Nowy Rok-Nowa szczupła, zdrowa Ja! [emoji68]🏻☠[emoji335]

[blondynka28]

Ja od tygodnia mam rower treningowy, codzienne jeżdżę na najniższym obciążeniu, aby nie rozbudować mięści 2-3 godz oglądając telewizje. Robie też takie ćwiczenia na rozgrzewkę aby się rozciągnąć. Póki co lżej się czuje ale z wagi może coś drgnęło max 1 kg. Czytałam też ile kcal maja produkt, dania które jem ;/. Wynika z tego, że jadłam za dużo i porcje za duże na raz. Teraz się nie objadam, jem mniej a częściej i zawsze jakiś owoc, nabił jogurcik naturalny. Wychodzi mi i tak 4 posiłki a nie 5, ale jem ok 2000 kcal. Przy ruchu, wysiłku po jakiś czasie powinien być lepszy efekt. Do wiosny jest jeszcze czasu

[Kyriana]

Dzisiaj melduję się już po treningu, hot body zrobione -500kcal Jutro ważenie, ciekawa jestem jakie przyniesie efekty ten tydzień..oby nie znowu przyrost

[Liliom]

Ja przez następne kilka dni odpuszczam treningi, nie mam chwilowo czasu na nie, troszkę też tym samym zmniejszyłam kalorykę, ale jak tylko wrócę na siłownię, od razu zwiększam

[Pani_Ilmatar]

Złamałam się i zjadłam (a raczej pochłonęłam )wczoraj batonika. Przynajmniej był pyszny :3 om nom nom

Rower jest cały czas plus rozciąganie i do poniedziałku większych ćwiczeń nie przewiduję.



Kyriana zazdroszczę energii Tak trzymać!

Blondynka28 świetny pomysł z tym rowerem! Może też powinnam sobie sprawić, jestem uzależniona od Netflixa - a tak przynajmniej spalałabym kalorie chłonąc kolejne epizody. Tylko nie bardzo mam gdzie postawić taki rowerek... Może rozejrzę się za jakimś składanym modelem

[Kyriana]

Napisane przez Pani_Ilmatar

Złamałam się i zjadłam (a raczej pochłonęłam )wczoraj batonika. Przynajmniej był pyszny :3 om nom nom

Rower jest cały czas plus rozciąganie i do poniedziałku większych ćwiczeń nie przewiduję.



Kyriana zazdroszczę energii Tak trzymać!

Blondynka28 świetny pomysł z tym rowerem! Może też powinnam sobie sprawić, jestem uzależniona od Netflixa - a tak przynajmniej spalałabym kalorie chłonąc kolejne epizody. Tylko nie bardzo mam gdzie postawić taki rowerek... Może rozejrzę się za jakimś składanym modelem

Energia psa z wywieszony jęzorem Było ciężko, w połowie myślałam, że nie dam rady..ale zaczęłam się przeklinać w myślach i dostałam zastrzyk nowej chęci

[blondynka28]

Mi komputerek pokazuje, że w ciągu 45 min spalam jakies 700 kcal przy predk. ok 30-35 km/h i dystans 22-23 km. Nie wiem tylko czy dobrze działa. I tak każdego dnia 3- 4 razy po 45 min. Próbowałam godzinkę, to już był wycisk troszke, a 45 min jest tak optymalnie.Ogółem codziennie 2000 kcal. W krótkim czasie nie widać ąz takiej różnicy. Zobacze na koniec stycznia czy cos drgneło, obecnie waga schowana w szafie żeby nie kusiła i demotywowała

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

blondynka28 nie za dużo tych ćwiczeń? 4 razy dziennie rowerek.

[blondynka28]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;80661281]blondynka28 nie za dużo tych ćwiczeń? 4 razy dziennie rowerek.[/QUOTE]

Obecnie mam dużo wolnego czasu na ćwiczenia w domu, do pracy wracam pod koniec stycznia więc chcę ten czas wykorzystać. Prace mam fizyczna, cały czas na nogach więc nie wiem ile bede ćwiczyć po powrocie do pracy. Fakt jestem troszkę zmęczona, ale praca i ruch fizycznie u mnie to nic nowego, dodatkowo latem czasem jestem na nogach nawet po 16 godz gdy jest taka potrzeba w słońcu. Mamy uprawy maliny, truskawki więc lao u mnie jest zakręcone na maxa. W święta zjadłam tyle ciasta, że szok. Teraz musze jakos to odpracować.

[Kyriana]

Więc jestem i ja, po treningu i sobotnim ważeniu
Cały tydzień określam na plus, dieta dopięta, zero podjadania, treningi satysfakcjonujące. Po przyrośnie +0,8 w poprzednim tygodniu ważyłam58.5kg, a dzisiaj waga pokazała...56.7kg Jestem zadowolona, chociaż obwody nie spadły ani nie widze różnicy w wyglądzie...Więc teraz zamartwiam się na siłe, że waga mnie oszukuje

[blondynka28]

Kyriana gratuluje tak trzymać, powoli do wymarzonego celuu mnie to marzenie, ile bym dała aby ważyć mniej niż 60 kg.

[Liliom]

Napisane przez blondynka28

Kyriana gratuluje tak trzymać, powoli do wymarzonego celuu mnie to marzenie, ile bym dała aby ważyć mniej niż 60 kg.

Ja poniżej 60 kg to ostatnio w gimnazjum ważyłam. A teraz jakoś się obawiam za nisko schodzić , bo mi piersi znikną

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja bym chciała zejść poniżej 60kg Ale ważniejsze to być trochę bardziej wysportowaną.
Ważyłam się rano i jest 61 z kawałkiem, ale narazie wadze nie wierze, bo @ się kończy.
Rok temu ważyłam 59 i tylko przez chwile, a mniej to nie pamiętam kiedy.

W każdy razie nie zamierzam jakieś restrykcyjnej diety jak narazie wprowadzać.

[Liliom]

U mnie to zależy jak będę wyglądać. Bo już od kilku lat cały czas oscyluję wokół tej samej wagi i nawet sobie nie wyobrażam jak bym wyglądała mając 60 kg Na pewno chciałabym wypracować ładny tyłek bo bokiem jest niemal płaski.

[Pani_Ilmatar]

Kawałek czekoladowego ciasta był przepyszny....

Mam nadzieję, że 30 minut HIITa i 15 minut jogi wystarczyło na jego spalenie. Miniony tydzień zaliczam do względnie udanych - nie było idealnie, ale tylko dwa kryzysy dietowe przy mojej słabości do słodyczy to zdecydowany sukces Mam nadzieję, że z waszym wsparciem ograniczę moje cukrzycowe zapędy do minimum.

kqq nigdy nie ważyłam 60 kg, zastanawiam się jak to jest najmniej 62 i nie miałam biustu. Teraz ważę 67 i jest spoczko, tylko ta opona... mam 170 wzrostu.

[anuszka21]

Napisane przez Kyriana

Więc jestem i ja, po treningu i sobotnim ważeniu
Cały tydzień określam na plus, dieta dopięta, zero podjadania, treningi satysfakcjonujące. Po przyrośnie +0,8 w poprzednim tygodniu ważyłam58.5kg, a dzisiaj waga pokazała...56.7kg Jestem zadowolona, chociaż obwody nie spadły ani nie widze różnicy w wyglądzie...Więc teraz zamartwiam się na siłe, że waga mnie oszukuje

Powiedz jak te tabletki, mogę kupować? ;p

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Pani_Ilmatar

Kawałek czekoladowego ciasta był przepyszny....

Mam nadzieję, że 30 minut HIITa i 15 minut jogi wystarczyło na jego spalenie. Miniony tydzień zaliczam do względnie udanych - nie było idealnie, ale tylko dwa kryzysy dietowe przy mojej słabości do słodyczy to zdecydowany sukces Mam nadzieję, że z waszym wsparciem ograniczę moje cukrzycowe zapędy do minimum.

kqq nigdy nie ważyłam 60 kg, zastanawiam się jak to jest najmniej 62 i nie miałam biustu. Teraz ważę 67 i jest spoczko, tylko ta opona... mam 170 wzrostu.

Ja mam 172, moj cel to 67kg 60 to mialam w gimnazjum/liceum ;p po dwóch ciązach to wygladalabym jak babcia przy tej wadze xD

[Kyriana]

anuszka21 - nie czuje głodu, mam dużo więcej energii i mogę przenosić góry Co do wagi..mam wrażenie, że mój duży spadek w tym tygodniu to poniekąd zasługa tych tabletek Może zaczekaj jeszcze na moje ważenie w sobote, wtedy powiem jak dalej spada waga tylko przy tabletkach Tylko jak już to musisz wybrać dobrą firmę, mogę polecić bo większość to nic nie warte podróby

[Pani_Ilmatar]

melduję półtorej godziny towarzyskiego Był jive, cha-cha i troszeczkę samby. Idę się rozciągać. Łydki mnie bolą od siedzenia w pracy 8 godzin... Dzisiaj zero słodyczy , choć nie było lekko.

[anuszka21]

Napisane przez Kyriana

anuszka21 - nie czuje głodu, mam dużo więcej energii i mogę przenosić góry Co do wagi..mam wrażenie, że mój duży spadek w tym tygodniu to poniekąd zasługa tych tabletek Może zaczekaj jeszcze na moje ważenie w sobote, wtedy powiem jak dalej spada waga tylko przy tabletkach Tylko jak już to musisz wybrać dobrą firmę, mogę polecić bo większość to nic nie warte podróby

Okej, poleć coś proszę. Mam nadzieje ze dostane tu w Szwecji.

Ja sie pozbylam 200g od tygodnia xDD Idę jak burza haha

[blondynka28]

Chciałam się pochwalić, że od mojej wagi startowej w ciągu 10 dni ubyło mi 2 kg jestem mega szczęśliwa to wielka zasługa ćwiczeń. Czuję się wyraźnie jakoś lżejsza i samopoczucie lepsze. W weekend odmówiłam sobie cukierków, wafelków, ciasta choć moja mama upiekła pyszne na dzień babci. Zjadłam za to rosołek i obiad z kotletem mielonym lecz w mniejszych porcjach niż zwykle. Sa efekty i mam większą motywację, jeszcze waga powinna spaść coś bo jestem w trakcie @.

[Pani_Ilmatar]

blondynka28 - gratulacje! 2 kg to badzo duże osiągnięcie Oby tak dalej!

anuszka21 - ojej, ależ Cię wywiało! Men Sverige är att bra land.Jag bor i Finland Poleciłabyś jakieś źródła, materiały do nauki szwedzkiego ?

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Hej . Też się ważyłam i jak narazie jestem zadowolona. Ale sprawdzę jeszcze raz za kilka dni. W jedne spodnie już się mieszczę bez problemu, jeszcze czekam na drugie. Jutro idę na siłownię
Jak narazie moje jedyne słodycze to owsiane batoniki sante czekoladowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liliom]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;80785236]Hej . Też się ważyłam i jak narazie jestem zadowolona. Ale sprawdzę jeszcze raz za kilka dni. W jedne spodnie już się mieszczę bez problemu, jeszcze czekam na drugie. Jutro idę na siłownię
Jak narazie moje jedyne słodycze to owsiane batoniki sante czekoladowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja też już się mieszczę w te spodnie które kupiłam za ciasne. Na początku stycznia w ogóle nie dałam rady ich zapiąć Są jeszcze trochę za obcisłe, ale niedługo będą już dobrze leżeć

[katiennn]

gratuluję spadków dziewczyny

[anuszka21]

Napisane przez Pani_Ilmatar

blondynka28 - gratulacje! 2 kg to badzo duże osiągnięcie Oby tak dalej!

anuszka21 - ojej, ależ Cię wywiało! Men Sverige är att bra land.Jag bor i Finland Poleciłabyś jakieś źródła, materiały do nauki szwedzkiego ?

O to fajno, jak tam Ci sie zyje? Finski to dziwny jezyk ;p A po co Ci szwedzki, przenosisz sie? Podawalam na watku jezykowym sporo linkow, tytul bodajze: języki to nasza pasja i sposób na zycie.

[Pani_Ilmatar]

Dziewczyny, idziecie jak burza, gratuluję!

anuszka21 - nie, nie przenoszę się. Po prostu żyję w zachodniej części kraju i szwedzki się przydaje (to drugi urzędowy język Finlandii, na Wyspach Alandzkich w zasadzie żyją sami szwedzkojęzyczni Finowie). No i podoba mi się jego brzmienie

[blondynka28]

Moja waga przy 168 cm wynosiła już ok. 72 kg. Wy w porównaniu ze mna to jesteście szczuplejsze przy swoich ok 60 kg i się odchudzacie To zdecydowanie za dużo dla mnie ponad 70, przeraziłam się troszkę bo w wakacje ważyłam 66-67 kg max. Wzięłam się do pracy, ćwiczę bardzo dużo, jem ok 2000 kcal.
14.01 - 71,8 kg,
18.01 - 70,4 kg,
20.01 - 69,8 kg,
22.01 - 69,6 kg,
23.01 - 69,3 kg,
24.01 - 68,7 kg
dziś 25.01 - 68,5 kg
Waga oczywiście z samego rana przed śniadaniem, cel 60 kg, a 5 z przodu to już będzie cudnie. Czy nie za szybko chudnę, sam początek to pewnie spadek wody.

[anuszka21]

Napisane przez blondynka28

Moja waga przy 168 cm wynosiła już ok. 72 kg. Wy w porównaniu ze mna to jesteście szczuplejsze przy swoich ok 60 kg i się odchudzacie To zdecydowanie za dużo dla mnie ponad 70, przeraziłam się troszkę bo w wakacje ważyłam 66-67 kg max. Wzięłam się do pracy, ćwiczę bardzo dużo, jem ok 2000 kcal.
14.01 - 71,8 kg,
18.01 - 70,4 kg,
20.01 - 69,8 kg,
22.01 - 69,6 kg,
23.01 - 69,3 kg,
24.01 - 68,7 kg
dziś 25.01 - 68,5 kg
Waga oczywiście z samego rana przed śniadaniem, cel 60 kg, a 5 z przodu to już będzie cudnie. Czy nie za szybko chudnę, sam początek to pewnie spadek wody.

Dobrze to wyglada
Ja mam angine i zdycham w sumie od dwoch dni nic nie jem... sladowe ilosci.

[Pani_Ilmatar]

melduję pół godziny power jogi (6 km na rowerku codziennie, tu żadnych zmian). Jestem jeszcze troszkę osłabiona po grypie, w weekend postaram się dać więcej czadu z ćwiczeniami.
anuszka21 - szczerze współczuję. W naszym domu też od miesiąca panują wirusy, mam nadzieję że Tobie przejdzie szybciej.
blondynka28 kurczę, zainspirowałaś mnie. Jednak jak się widzi sukcesy innych to od razu większa motywacja do diety Dziękować!

[sabina25]

Witam tak się zastanawiam czy ja dobrze trafiłam tutaj na ten wątek hmm tak was czytam to widzę wagowo nie które nie mają się z czego odchudzać drugie prawie się głodzą bo diety 1450 kalorii czy 1600 to jest głodówka fakt można nie odczuwać głodu ale jednak... Organizm musi z czegoś czerpać energię przy samym nic nie robieniu spala się 1600 do 1800 kalorii później się dziwicie że waga nie spada że cm nie lecą .Ta pani co ma tą dietę to pewnie pracuje bo wątpie że siedzi na 4 literach i nie robii nic.Kochane żeby schudnąć trzeba jeść a nie się głodzić..

[Pani_Ilmatar]

Generalnie bardzo słuszna uwaga, sabino Ale wiele zależy od wzrostu i takich tam... sprawdziłam swoje zapotrzebowanie kaloryczne tutaj (pierwszy wynik w google) i wyszło mi że przy zerowej aktywności fizycznej mogę zjeść max 1476/79 kalorii.. Nie jest to pocieszające. Na szczęście zapotrzebowanie kaloryczne można łatwo zwiększyć za pomocą ćwiczeń zwariowałabym, gdybym miała jeść tylko tyle. Niestety, takie czasy, że większość z nas prowadzi siedzący tryb życia.