Polecamy:

marcelina73 · 2006-06-11, 21:58

Dziewczyny - mobilizujmy wszystkie nasze i znajome konta

Martysia ma 2343 głosy
a druga w kolejności chacha 1517 głosów

Rosario · 2006-06-11, 22:02

Cytat:

Napisane przez marcelina73

Dziewczyny - mobilizujmy wszystkie nasze i znajome konta

Martysia ma 2343 głosy
a druga w kolejności chacha 1517 głosów

"Nasza" karta musi wygrać

marcelina73 · 2006-06-11, 22:06

Cytat:

Napisane przez Rosario

"Nasza" karta musi wygrać

obowiązkowo!!

Rosario · 2006-06-12, 09:41

Druga karta chce nas przegonić

cattt · 2006-06-12, 10:13

kolejne trzy głosy oddane

Louise · 2006-06-12, 10:16

Zrobione Dla Martynki duuuuuuużo szczęścia

cattt · 2006-06-12, 10:23

Cytat:

Napisane przez Louise

Zrobione Dla Martynki duuuuuuużo szczęścia

Louise,pierwszy raz Cię tu widze

Miłego wizażowania

Mańana · 2006-06-12, 10:40

Kilknełam dla Martynki

rachela · 2006-06-12, 13:42

Może jeszcze któraś Wizażanka odda swój głos?

karolca · 2006-06-12, 14:07

mojemu bratu nikt nie chciał pomóc

przez to zdecydowalismy sie na operacje oczek w Polsce... czego konsekwencje czujemy do dzisiaj

ale tylko tyle ieniedzy udało się uzbierac...

rachela · 2006-06-12, 14:09

Cytat:

Napisane przez karolca

mojemu bratu nikt nie chciał pomóc

przez to zdecydowalismy sie na operacje oczek w Polsce... czego konsekwencje czujemy do dzisiaj

ale tylko tyle ieniedzy udało się uzbierac...

No niestety takie akcje są rzadkością - większość osób nigdy nie będzie stać na porządną operację

Ale zawsze jak mogę - to pomagam.

karolca · 2006-06-12, 14:13

Cytat:

Napisane przez rachela

No niestety takie akcje są rzadkością - większość osób nigdy nie będzie stać na porządną operację

Ale zawsze jak mogę - to pomagam.

ja pomagam tym, ktorzy nie są podopiecznymi zadnej fundacji. Wszystkie, głównie te "reklamowane" w tv odmówiły nam nie tyle co pomocy ale wsparcia! dopiero polsat sie zainteresowal (intrwencja). ale w tym samym czasie NFZ znalazło pieniądze na operację (tym razem chodzilo o wszczepienie stymulatora nerwu błednego aby wspomóc leczenie lekoopornej padaczki).

rachela · 2006-06-12, 14:20

Cytat:

Napisane przez karolca

ja pomagam tym, ktorzy nie są podopiecznymi zadnej fundacji. Wszystkie, głównie te "reklamowane" w tv odmówiły nam nie tyle co pomocy ale wsparcia! dopiero polsat sie zainteresowal (intrwencja). ale w tym samym czasie NFZ znalazło pieniądze na operację (tym razem chodzilo o wszczepienie stymulatora nerwu błednego aby wspomóc leczenie lekoopornej padaczki).

Rozumiem

W takim razie zastanawiam się, jak reklamowane fundacje "dobierają" sobie podopiecznych?

Od czego to zależy?
Wydawało mi się zawsze, że pomoc tv w takich sytuacjach gwarantuje nie tylko sukces zebrania pieniędzy dla chorego, ale i... jak to ująć... nobilitację? szacunek w oczach społeczeństwa??
Mam nadzieję, że rozumiesz, o co mi chodzi.
Trochę dzisiaj jestem otępiała z bólu

karolca · 2006-06-12, 14:29

Cytat:

Napisane przez rachela

Rozumiem

W takim razie zastanawiam się, jak reklamowane fundacje "dobierają" sobie podopiecznych?

Od czego to zależy?
Wydawało mi się zawsze, że pomoc tv w takich sytuacjach gwarantuje nie tylko sukces zebrania pieniędzy dla chorego, ale i... jak to ująć... nobilitację? szacunek w oczach społeczeństwa??
Mam nadzieję, że rozumiesz, o co mi chodzi.
Trochę dzisiaj jestem otępiała z bólu

wszystkie znane fundacje "pomagające" dzieciom nam odmówiły. te bardziej znane jak i mniej znane. najbardziej rozczarowała nas negatywna odpowiedz od Jurka Owsiaka. Kwaśniewska tymbardziej. Polsat dzieciom także odmówił.
Polsatowska interwencja nam nie odpowiedziala, przepraszam za pomyłkę. odpisali nam z tego programu na TVP3. Nie pamietam jak sie nazywa ich reportaż.
Z mamą straciłysmy nadzieje, ze znajdzie sie jakis dobry aniol, ktory bedzie nam w stanie pomóc... Jednak okazało się, ze NFZ refunduje taki zabieg jak i koszt ów stymulatora i najwidoczniej przestraszyli się, bo dziennikarze potrafią doszukać się "skandalu".
A zeby dostac sie pod opieke fundacji... nie wiem, moze trzeba spelniac jakies warunki?? Moze trzeba miec "nazwisko"? albo "znajomości"? W kazdym razie tak jak kidys wysylalysmy sms-y aby pomóc tym dziecioaczkom, tak teraz NIE... gdyby nie wszczepienie tego stymulatora być może brata nie byłoby wśród żywych. zabieg i tak zostal przeprowadzony o pol roku za pozno... ale wlasnie tyle czasu zajelo nam szukanie pomocy. ciesze sie, ze cos sie udało. ze udalo pomoc mi sie mamie i bratu. Ale to i tak kropla w morzu, bo chorób w tym dziecku jest wiecej niz większości moze sie wydawdac

A ma dopiero 12 lat

rachela · 2006-06-12, 14:35

Cytat:

Napisane przez karolca

A zeby dostac sie pod opieke fundacji... nie wiem, moze trzeba spelniac jakies warunki?? Moze trzeba miec "nazwisko"? albo "znajomości"?

Może trzeba mieć jakąś "chodliwą" przypadłość? Taką, co się łatwo sprzeda i ludzie będą dużo smsów wysyłać? (wiem, to brzmi okropnie

).

Cytat:

Napisane przez karolca

W kazdym razie tak jak kidys wysylalysmy sms-y aby pomóc tym dziecioaczkom, tak teraz NIE...

Ja rozumiem, ale mimo wszystko... Jeśli mogę pomóc, pomagam. Klikam gdzie się da, wysyłam smsy, maile...

Cytat:

Napisane przez karolca

\Ale to i tak kropla w morzu, bo chorób w tym dziecku jest wiecej niz większości moze sie wydawdac

A ma dopiero 12 lat

Tak mi przykro

To może zabrzmi śmiesznie niepozornie, ale czy nie można Ci jakoś pomóc?
Bannery na blogach? Taki konkurs na kartę czy coś tego typu?
Smsy?
Czy nadal próbujecie w fundacjach czy już nie chcecie?

EwelinkaB · 2006-06-12, 14:40

Oddałam głos dla Martynki. Mam nadzieję, że on Jej pomoże.

karolca · 2006-06-12, 14:52

teraz chcemy spróbować przez międzynarodowe organizacje charytatywne. Mam ciotke w Niemczech, która dała nam adres do Czerwonego Krzyża u niej. poleciła także pisanie po wszystkich ambasadach polskich w krajach na calym swiecie, aby pomogli zdobyc adresy ludzi, ktorzy sa w stanie pomoc. Ponoc pomagaja. Mamy dyze wsparcie z jej strony, w kazdym razie jakiś punkt zaczepienia juz jest. Pomoc zaoferowala nam także opiekunka kolka teatralnego na które uczęszcza brat. Głownie jesli chodzi o tlumaczenie dokumentów i listów na angielski i niemiecki.
Nie mozna siedziec z zalozonymi rekoma i czekac na cud. Sytuacja jest powazna, nie ukrywam. Nadal liczę na pomoc aniołków, zyjących wśrod nas, bo takowe jeszcze zyją...

W czasie pierwszej akcji zbierania pieniedzy na stymulator stawialismy na internet. Informacja byla naglosniona w regionalnych portalach, wysylalam linki do wszystkich znajomych na gg. odpowiedziala tylko jedna osoba z pytaniem ile potrzebujemy pieniedzy. i na tym sie skończyło

teraz u brata okulista stwierdzil zanik galki ocznej. niby nie da sie jej uratowac ale rehabilitantka powiedziala, ze dopiero od wrzesnia bedzie mogla go przyjąc. gdy oko odzyje, zaczniemy szukac lekarza, okulisty chirurga dziecięgo, ktory podejmie sie operacji usunięcia cysty/zaćmy. tkankta ta zasłania jego pole widzenia (stwierdzone przez prywatnego okulistę) jednak okulista w rpzychodni uwaza, ze to i tak bez sensu usuwac bo jezeli jest zanik oka, to po co.

Gdybym mogla oddalabym swoje oko. zeby chociaz na to jedno widział... czasem mam ochote płakać gdy pomysle ile w tym dziecku sie dzieje zlego. i nie rozumiem dlaczego juz od pierwszej minuty zycia lekarze postawili nad nim krzyzyk. bo wczesniak? bo z 6 miesiąca? bo wazyl 600 gram?
ale czy to powód aby odebrac mu szanse na zycie? sami popsuli mu oczy, sami zarazili go żółtaczką... i najprwdopodobniej sami swoja operacja na oku spowodowali u niego padaczkę.

Powidziam go za to, ze jest w nim caly czas tyle energii usmiechu i radości. Mało ludzi zdaje sobie sprawę z tego, ile takie dziecko już wycierpiało. Z mamą modlimy się, aby wirus zóltaczki pozostał w uśpieniu najdluzej jak sie da... bo jak sie uaktywni to bedzie tylko kwestia tygodni...

... ciężko mi już pisać.. nie chcę mysleć co może Go spotkać...

rachela · 2006-06-12, 14:59

Cytat:

Napisane przez karolca

Gdybym mogla oddalabym swoje oko. zeby chociaz na to jedno widział... czasem mam ochote płakać gdy pomysle ile w tym dziecku sie dzieje zlego. i nie rozumiem dlaczego juz od pierwszej minuty zycia lekarze postawili nad nim krzyzyk. bo wczesniak? bo z 6 miesiąca? bo wazyl 600 gram?
ale czy to powód aby odebrac mu szanse na zycie? sami popsuli mu oczy, sami zarazili go żółtaczką... i najprwdopodobniej sami swoja operacja na oku spowodowali u niego padaczkę.

Powidziam go za to, ze jest w nim caly czas tyle energii usmiechu i radości. Mało ludzi zdaje sobie sprawę z tego, ile takie dziecko już wycierpiało. Z mamą modlimy się, aby wirus zóltaczki pozostał w uśpieniu najdluzej jak sie da... bo jak sie uaktywni to bedzie tylko kwestia tygodni...

... ciężko mi już pisać.. nie chcę mysleć co może Go spotkać...

Rozumiem Cię. Szczerze mówiąc, łezka mi się w oku zakręciła, kiedy przeczytałam, co napisałaś...

Nie poddawajcie się nigdy

A może... zbiórka na Wizażu?

Rosario · 2006-06-12, 15:04

karolca ile jest potrzebnych pieniędzy ?
Twój brat ma swoja strone internetową?

**201701160947** · 2006-06-12, 15:08

Karolca, nadal nie dostałam odpowiedzi

Oczywiście jestem za tym co napisała Rachela, tylko wątpię czy to wypali

Choć zawsze warto mieć nadzieję

Rosario · 2006-06-12, 15:16

Cytat:

Napisane przez Louise

Zrobione Dla Martynki duuuuuuużo szczęścia

Witaj i dziękuję

Rosario · 2006-06-12, 16:52

ewunia123 · 2006-06-12, 17:05

zrobione

Strasznie mi sie smutno zrobiło jak zobaczyłam tą matutką

Mam nadzieje że wystarczy pieniążków na operacje

marcelina73 · 2006-06-12, 22:26

Podaję aktualne wyniki:
1. Martysia - 3331,
2. chacha - 2260

Rosario · 2006-06-12, 23:03

Cytat:

Napisane przez marcelina73

Podaję aktualne wyniki:
1. Martysia - 3331,
2. chacha - 2260

karolca · 2006-06-13, 08:09

rachela, Rosario, silva dzięki

Na razie musimy znaleźć jakiegoś dobrego lekarza a potem szukac pieniedzy. obecnie nawet nie wiemy ile kosztowaloby leczenie lub ewentualna operacja oczu. 10 lat temu takie opeacje na oczy przeprowadzali w Bostonie i kosztowało to (jak dobrze pamietam) $20 000. teraz jest chyba jeszcze drożej.

Strone o moim bracie miał kiedyś przygotować informatyk. zrobić profesjonalna strone www. ale "zabrakło mu czasu". pozniej kolega webmaster chcial ale chyba zapomniał gdzie mieszkam...

jak wiadomo, poza kosztami operacji trzeba sie takze liczyc z kosztami jakie trzeba poniec na nocleg dla opiekuna (mamy) a takze na wyzywienie i transport. A to tez kosztuje niemało. Poza tym na pewno dochodzi kosztowna rehabilitacja. Nie wiem jak to będzie.

Na razie mam nadzieje, ze znajdzie się ktoś, kto podejmie się znalezienia zrodla padaczki...

Rosario · 2006-06-13, 13:38

marcelina73 wydawało mi się ,że masz więcej karmy?
Ja też.Ostatnio miałam 20 a teraz 10

Nie jest to ważne.Ale dziwne

Rosario · 2006-06-13, 13:41

Cytat:

Napisane przez karolca

rachela, Rosario, silva dzięki

Na razie musimy znaleźć jakiegoś dobrego lekarza a potem szukac pieniedzy. obecnie nawet nie wiemy ile kosztowaloby leczenie lub ewentualna operacja oczu. 10 lat temu takie opeacje na oczy przeprowadzali w Bostonie i kosztowało to (jak dobrze pamietam) $20 000. teraz jest chyba jeszcze drożej.

Strone o moim bracie miał kiedyś przygotować informatyk. zrobić profesjonalna strone www. ale "zabrakło mu czasu". pozniej kolega webmaster chcial ale chyba zapomniał gdzie mieszkam...

jak wiadomo, poza kosztami operacji trzeba sie takze liczyc z kosztami jakie trzeba poniec na nocleg dla opiekuna (mamy) a takze na wyzywienie i transport. A to tez kosztuje niemało. Poza tym na pewno dochodzi kosztowna rehabilitacja. Nie wiem jak to będzie.

Na razie mam nadzieje, ze znajdzie się ktoś, kto podejmie się znalezienia zrodla padaczki...

Ściskam cie mocno

Mam nadziję,że wszystko będzie dobrze.
Bardzo ważna byłaby strona internetowa.Można wysłać doróżnych firma.
I w ten soposób znaleść sponsora.Lub zmaiescić baner na stronach znanch osób.Lub na różnych forach.

**201701160947** · 2006-06-13, 13:46

Rosario, wszystkim się zmniejszyła moc dotknięcia. Głosowanie w sondzie się skończyło i nastąpiły cięcia

Tak góra postanowiła

Jest o tym w wątku gdzie była sonda

patrycjaaP · 2006-06-13, 14:09

Cytat:

Napisane przez cattt

Louise,pierwszy raz Cię tu widze

Miłego wizażowania

Cattt, zmiana avataru!

hehe a myślałam że mi sie zdawa

2006-06-11, 21:58	#121
marcelina73 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 2 983	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Dziewczyny - mobilizujmy wszystkie nasze i znajome konta Martysia ma 2343 głosy a druga w kolejności chacha 1517 głosów

2006-06-12, 09:41	#124
Rosario Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 716	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Druga karta chce nas przegonić __________________ *W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie* Marianne Faithfull

2006-06-12, 10:13	#125
cattt Mrs Mrau Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 10 218	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! kolejne trzy głosy oddane

2006-06-12, 10:16	#126
Louise Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: zagranica Wiadomości: 17	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Zrobione Dla Martynki duuuuuuużo szczęścia

2006-06-12, 10:40	#128
Mańana Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 303	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Kilknełam dla Martynki __________________

2006-06-12, 13:42	#129
rachela Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: sklepy cynamonowe Wiadomości: 12 503	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Może jeszcze któraś Wizażanka odda swój głos? __________________ Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde

2006-06-12, 14:07	#130
karolca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet Wiadomości: 30 736	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! mojemu bratu nikt nie chciał pomóc przez to zdecydowalismy sie na operacje oczek w Polsce... czego konsekwencje czujemy do dzisiaj ale tylko tyle ieniedzy udało się uzbierac... __________________ ♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj.

2006-06-12, 14:40	#136
EwelinkaB Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Środa Wlkp. Wiadomości: 36	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Oddałam głos dla Martynki. Mam nadzieję, że on Jej pomoże.

2006-06-12, 14:52	#137
karolca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet Wiadomości: 30 736	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! teraz chcemy spróbować przez międzynarodowe organizacje charytatywne. Mam ciotke w Niemczech, która dała nam adres do Czerwonego Krzyża u niej. poleciła także pisanie po wszystkich ambasadach polskich w krajach na calym swiecie, aby pomogli zdobyc adresy ludzi, ktorzy sa w stanie pomoc. Ponoc pomagaja. Mamy dyze wsparcie z jej strony, w kazdym razie jakiś punkt zaczepienia juz jest. Pomoc zaoferowala nam także opiekunka kolka teatralnego na które uczęszcza brat. Głownie jesli chodzi o tlumaczenie dokumentów i listów na angielski i niemiecki. Nie mozna siedziec z zalozonymi rekoma i czekac na cud. Sytuacja jest powazna, nie ukrywam. Nadal liczę na pomoc aniołków, zyjących wśrod nas, bo takowe jeszcze zyją... W czasie pierwszej akcji zbierania pieniedzy na stymulator stawialismy na internet. Informacja byla naglosniona w regionalnych portalach, wysylalam linki do wszystkich znajomych na gg. odpowiedziala tylko jedna osoba z pytaniem ile potrzebujemy pieniedzy. i na tym sie skończyło teraz u brata okulista stwierdzil zanik galki ocznej. niby nie da sie jej uratowac ale rehabilitantka powiedziala, ze dopiero od wrzesnia bedzie mogla go przyjąc. gdy oko odzyje, zaczniemy szukac lekarza, okulisty chirurga dziecięgo, ktory podejmie sie operacji usunięcia cysty/zaćmy. tkankta ta zasłania jego pole widzenia (stwierdzone przez prywatnego okulistę) jednak okulista w rpzychodni uwaza, ze to i tak bez sensu usuwac bo jezeli jest zanik oka, to po co. Gdybym mogla oddalabym swoje oko. zeby chociaz na to jedno widział... czasem mam ochote płakać gdy pomysle ile w tym dziecku sie dzieje zlego. i nie rozumiem dlaczego juz od pierwszej minuty zycia lekarze postawili nad nim krzyzyk. bo wczesniak? bo z 6 miesiąca? bo wazyl 600 gram? ale czy to powód aby odebrac mu szanse na zycie? sami popsuli mu oczy, sami zarazili go żółtaczką... i najprwdopodobniej sami swoja operacja na oku spowodowali u niego padaczkę. Powidziam go za to, ze jest w nim caly czas tyle energii usmiechu i radości. Mało ludzi zdaje sobie sprawę z tego, ile takie dziecko już wycierpiało. Z mamą modlimy się, aby wirus zóltaczki pozostał w uśpieniu najdluzej jak sie da... bo jak sie uaktywni to bedzie tylko kwestia tygodni... ... ciężko mi już pisać.. nie chcę mysleć co może Go spotkać... __________________ ♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj.

2006-06-12, 15:04	#139
Rosario Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 716	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! karolca ile jest potrzebnych pieniędzy ? Twój brat ma swoja strone internetową? __________________ *W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie* Marianne Faithfull

2006-06-12, 15:08	#140
201701160947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-05 Wiadomości: 8 674	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Karolca, nadal nie dostałam odpowiedzi Oczywiście jestem za tym co napisała Rachela, tylko wątpię czy to wypali Choć zawsze warto mieć nadzieję

2006-06-12, 16:52	#142
Rosario Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 716	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! __________________ *W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie* Marianne Faithfull

2006-06-12, 17:05	#143
ewunia123 Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 582	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! zrobione Strasznie mi sie smutno zrobiło jak zobaczyłam tą matutką Mam nadzieje że wystarczy pieniążków na operacje __________________ Twarz myślą niezmącona..

2006-06-12, 22:26	#144
marcelina73 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 2 983	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Podaję aktualne wyniki: 1. Martysia - 3331, 2. chacha - 2260

2006-06-13, 08:09	#146
karolca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet Wiadomości: 30 736	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! rachela, Rosario, silva dzięki Na razie musimy znaleźć jakiegoś dobrego lekarza a potem szukac pieniedzy. obecnie nawet nie wiemy ile kosztowaloby leczenie lub ewentualna operacja oczu. 10 lat temu takie opeacje na oczy przeprowadzali w Bostonie i kosztowało to (jak dobrze pamietam) $20 000. teraz jest chyba jeszcze drożej. Strone o moim bracie miał kiedyś przygotować informatyk. zrobić profesjonalna strone www. ale "zabrakło mu czasu". pozniej kolega webmaster chcial ale chyba zapomniał gdzie mieszkam... jak wiadomo, poza kosztami operacji trzeba sie takze liczyc z kosztami jakie trzeba poniec na nocleg dla opiekuna (mamy) a takze na wyzywienie i transport. A to tez kosztuje niemało. Poza tym na pewno dochodzi kosztowna rehabilitacja. Nie wiem jak to będzie. Na razie mam nadzieje, ze znajdzie się ktoś, kto podejmie się znalezienia zrodla padaczki... __________________ ♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj.

2006-06-13, 13:38	#147
Rosario Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 716	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! marcelina73 wydawało mi się ,że masz więcej karmy? Ja też.Ostatnio miałam 20 a teraz 10 Nie jest to ważne.Ale dziwne __________________ *W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie* Marianne Faithfull

2006-06-13, 13:46	#149
201701160947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-05 Wiadomości: 8 674	Dot.: POMÓŻ- Małej Martynce! Rosario, wszystkim się zmniejszyła moc dotknięcia. Głosowanie w sondzie się skończyło i nastąpiły cięcia Tak góra postanowiła Jest o tym w wątku gdzie była sonda

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)