Majówki 2017 cz. II ❤

[ijakiza]

Dzięki za pamięć, miło mi
Ryż w woreczkach, że na to nie wpadłam! To będzie genialna zabawka. Jutro ja wypróbuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasptak]

Co taka cisza? Wszystkie weekenduja?
Ijakiza, jak ryż w woreczkach? U Nas jeszcze butelka po wodzie (najlepiej jak trochę na dnie zostało) jest hitem. Pod względem zabawek bardzo ekonomiczne dziecko
My się wczoraj zaladowalismy po dach, a raczej razem z dachem i właśnie jedziemy na urlop nieważne, że na tylnym siedzeniu robię z siebie malpe, żeby malca zabawić tydzień odpoczynku, potem jedziemy do teściów...
To nasz pierwszy urlop od nie wiadomo kiedy, pierwszy w trójkę, a chciałabym wrócić w czwórkę stwierdziłam, że jeszcze spróbujemy w tym miesiącu (jakby się udało, to by było na styk przed "powrotem" do pracy).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

Ijakiza dobrze, że już wszystko ok u was

Kasptak miłego wypoczynku u owocnego w gdzie się wybieracie ?

U na kolejna czwórka się wybiła a pierwsza górna jest tuż tuż. Także mamy na stanie już prawie 13 zębów
My od jutra zaczynamy adaptacje w żłobku. Jestem już tym przerażona... najchętniej zostałabym z nim w domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ijakiza]

Kasptak wyciągnęłam ryż z szafki i chciałam małemu pod nóżki rzucić i jak pomyślałam tak zrobiłam i ☠☠☠s cały worek ryżu na podłodze rozsypany dziecko miało radoche i elegancko pomogło roznieść ziarenka po całej kuchni nom także narazie drugiego podejścia nie było
A jak tam na urlopie?

Olivs88 13 o matulu czekam na relacje ze żłobka, mój dziś też wkoncu idzie po 2,5 tyg nieobecności





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasptak]

Jesteśmy w dziurze zabitej dechami koło Łeby. Podłoga w domku trzeszczy, więc jak młody spał to wczoraj chodziliśmy jak patery tu są wszędzie bociany pogoda trochę do bani, na razie jedziemy na jakieś zakupy, a potem na rower i nad morze.
Ijakiza, Olivs, kciuki za żłobek
13 zębów? To nasz jakiś mocno opóźniony, ma tylko 8,ale dziąsła spuchnieye na 4 i jojczy dziś od rana. Chlop już mówi, że ma dość wakacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

Kasptak Mój ma dopiero 7 zebolcow, niedawno szły mu na raz gorne jedynki i dwójki. Bociany powiadasz... No niech się przydadzą i przyniosą

Prezes w żłobku złapał mnie tymi małymi słodkimi łapkami za szyję i nie chciał puścić. Dlaczego dzieci w takich dniach są od rana urocze i nie płaczące

Za to Tz zapewnił mi rozrywkę od rana... Rozmrozil mi zamrażarkę i wszystko w niej pływało, a wczoraj zostawił dopiero co ugotowaną zupę na kuchence no i skisla (sos do obiadu tak samo zresztą...) więc musiałam dziś na nowo gotować ️ a miałam sobie odpocząć 🤣


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Mój ma tylko 5 zębów ale jakos mnie to nie martwi.
Coraz cześciej staje bez tezymania sie, wiec pewnie katem zacznie stawiać pierwsze kroki, nie chciałbym tego przegapić. Będę pracować od pn do pt 8-15:35 wiec jednak troche dnia spędzę z dzieckiem. Teraz jesteśmy u moich rodziców i można powiedzieć ze odpoczywam, nie stoję przy garach, rano albo mama albo tata przejmują Maksa a ja dosypiam do 10. Wychodzą na spacery, zajmują sie nim cały czas. Jutro jedziemy na basen, bo kupiłam mu kaczkę pontonik i ciekawa jestem jak zareaguje, bo zazwyczaj na basen chodziliśmy bez niczego.
Ale powiem Wam, ze boje siw tego powrotu do pracy, chyba bardziej będę przezywać niż Maksiu.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[kasptak]

My mieliśmy odpoczywać, ale wychodzące czwórki nas wykoncza. TZ poszedł na rower z młodym mimo, że pizga jak szlag, bo wtedy nie ryczy. Miało być tak pięknie... A tu pogoda do d.py, mnie łeb nawala, chyba od nowych tabsow na depreche, bo już ponad tydzień się męczę.
Ijakiza, to Cię TZ urządził. Chyba bym mu frytki na obiad zrobiła (z mrożonki oczywiscie).
Gornek, odpoczywaj ile wlezie, niestety jak wrócimy do pracy to będą dwa etaty i będziemy zębami ryc podłogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

U nas adaptacja trwa na spokojnie. Póki co Leoś był na 2 i 3 h ale ze mną. Jutro mamy ostatni dzień, kiedy mogę z nim jeszcze być.
Niby wszystko jest ok ale serce mnie boli jak tam idę. Tym bardziej, że właścicielka mi mówi, że przyjdzie kryzys na niego, że będzie płakał. Nie sądziłam, że żłobek może wywołać aż tyle emocji. Może jednak opiekunka byłaby lepsza ? Nie wiem już co sadzić...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ijakiza]

Gornek staram się nie myśleć o powrocie do pracy bo od razu z przejęcia boli mnie żołądek poprostu wiem że muszę wrócić i koniec

Kasptak jak na życzenie akurat frytki się uchowały

Olivs88 to na początku jest taka burza emocji później żłobek wchodzi w rutynę i naprawdę te parę h nie wiadomo kiedy ucieka

Ja osobiście uważam że dla takich maluszków lepsza jest niania, głównie rozbija się o choroby (bo dzień dzieci mają super rozplanowany i na maksa wykorzystany przynajmniej u nas) teraz np. ponad 2 tyg w żłobku nie był bo chorował póki nie wróciłam do pracy to spoko a później co będzie nie wiem
Jednak finansowo było by nam ciężko gdybyśmy zatrudnili nianie tu za żłobek że wszystkim płacimy 400 zł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Olivs - kciuki za żłobek! ja uważałam, że żłobek jest lepszy póki nie musiałam tam oddać małego... finansowo oczywiście przepaść, ale teraz wiem, że gdyby nie babcie to jednak zdecydowałabym się na nianię... ale też dlatego, że według mnie mój syn nie nadaje się do żłobka, bo niektóre dzieci super sobie tam radziły! rozumiem Cię w 100% z Twoimi uczuciami!

Kasptak - uwielbiam Łebę! byliśmy 3 razy rok temu z młodym zjadłabym rybkę w Tawernie

U nas średniawka. Mam gorszy czas ostatnio. I wiecie co... u nas dalej spaniowy dramat Nie poprawia się nic! Moje dziecko od 10 miesięcy nie przespało dłużej niż 3h ciągiem

[kasptak]

Kurczę ijakiza , cena jak za żłobek super. U nas na państwowy szans brak, prywatny 1300. To już dołożę dwie stówy i mamy nianię, a mimo wszystko z nieregularnymi godzinami pracy to lepsze. Jakie macie zdanie-lepsza młoda niania, czy taka koło piecdziesiatki?
Dziś byliśmy w Ustce, ceny kosmos, potem na rowerach, zadek mnie boli teraz kwestia, czy jutro się zwloke i nie spadne tu ze schodow
Dziś zadzwoniła do mnie rekruterka umówić się na spotkanie, ale na szczęście, jak powiedziałam, że w tym tygodniu nie mogę to była bardzo miła, ma zadzwonić w poniedziałek i się konkretnie umówić. Tylko do tego czasu muszę się jakoś skontaktować z moim szefem, bo dalej łeb w piasek i zero kontaktu jak już mnie tak super potraktowali to by chociaż zakończyli współpracę z klasą, a nie mnie tylko jeszcze bardziej wqwiaja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

Decorail bardzo rozumiem Cię z tymi nockami. U nas tez ciągle bez szału a prawdę mówiąc robi się tylko gorzej. Młody zasypia o 22 a na dobre wstaje już przed 7, jest mega nie wyspany. Oczywiście w nocy ciągle się wybudza i płacze intensywnie i głośno. Próbowałam dziś w nocy położyć go w łóżeczku przysunietym do łóżka ale nic to nie dało, siadał w nocy i rzucał się na mnie by zasnąć mi dosłownie na głowie.

Żłobek u mnie jest dofinansowany, to prywatna placówka ktrora dopiero co się otworzyła stąd tak dobra cena. Choć prawdę mówiąc tu na wschodzie gdzie mieszkam (czyli w Polsce C jak dla niektórych ) niewielu było by stać na żłobek za 1300zl. Taka placówka raczej by się nie utrzymała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Ijakiza - to możemy sobie przybić piątkę ja miałam dłuższy czas gdzie to zaakceptowałam, ale zaczęłam ograniczać kp i liczyłam na realną poprawę i duopa... a teraz mamy gorączkę po szczepieniu i wróciliśmy do punktu wyjścia z kp

[kasptak]

U nas na szczęście jest w nocy jedna pobudka, kolo 4, a potem spanie mniej więcej do 6-7.
Powiem Wam, że już mam dość tych wakacji. Tak się dziś pożarlam z mężem, że jakby nie to, że na dworzec PKP daleko i mam mnóstwo klamotow to już bym była z młodym w drodze do domu. Raz w roku, albo nawet i nie wyrzucam z siebie wszystko, a chlop mnie dziś tak wkurzył, że wypadło na dziś....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Kasptak - co nabroił? oni zawsze w odpowiednim momencie wkurzą człowieka... nic tylko zabić!!

[kasptak]

Decorail, naprawdę szkoda słów. Mamy domek 45 m, cały otwarty, ze schodami jak na strych młody się rano obudził (rekordowo późno, bo 7.40), to był wrzask, że się za głośno bawimy, a on się wyspać nie może. A potem już było tylko gorzej, jak puścił wiazanke, jak to mu g.wnarz (reszty powtarzać nie będę) spiep.rzyl życie itd, to mną zatrzeslo i nie wytrzymałam. Rozumiem, że on przeżywa chorobę siostry, ma problemy w pracy, jak chce to niech się wyzyje na mnie, a nie na dziecku. Uprzedzam, że nie mam pms a potem poszły gorzkie żale z obu stron, jak to u nas bywa. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magnificence]

U nas z nocami jest ok jak młodej nie idą zęby generalnie przesypia całe noce zasypia około 21 wstaje mniej więcej około 8-9 i dopiero je kaszke. Jak idą zęby to się budzi z płaczem po kilka razy w nocy ale już w nocy nie chce mleka więc w zależności od tego jak bardzo jej zęby dają w kość tak czasem przez godzinę się potrafi wydzierac i niczym się jej nie da uspokoić
Idzie nam kolejna czwórka. Jedna wyszła cała drugiej wyszedł kawałek i trzeciej też dziś wyczulam jak jej smarowalam dziąsła że wyszedł kawałek na szczęście mi już nie goraczkuje tak jak przy tej pierwszej czwórce.
Dużo spacerujemy w wózku i cieszę się że młoda nie ma wozkowstretu jak córka znajomej...
Jutro mam rozmowę o pracę ale nie robię sobie nadziei bo to konkurs w urzędzie miejskim a jak to w urzędach bywa często mogą mieć już kandydata a konkurs jest robiony dla picu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Kasptak współczuję awantury z mężem. My ostatnio się więcej kłócimy jakoś niż zwykle chyba nadrabiamy za poprzednie 8 lat bycia razem i nie kłócenia się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

Decorail mój jak chorował to ciągnął cycka jak noworodek, a już było naprawdę super i myślałam że będziemy kończyć to kp. Jak wyzdrowiał to i tak dopomina się dość często także narazie dalam sobie spokój z tematem

Magnificence daj znać jak wrażenia po rozmowie!

Kasptak ja tz takie starcia mamy co jakiś czas, mam taki bojowy charakter i niestety

Dziś poszłam do fryzjera, po ponad pół roku nie robienia nic z włosami. 3h i czuję się jak bóstwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Kasptak - przegiął! no też bym eksplodowała... u nas są kłótnie, ale o pierdoły - większy problem taki, że w ogóle nie spędzamy razem czasu przez to jak młody śpi... bo zazwyczaj ja już idę z nim spać - rozmawiamy tylko informacyjnie

Ijakiza - no to u nas to samo jest i nie wiem już co robić - już przekracza to moje granice tolerancji jak to u nas wygląda - ileż można tak żyć?

Magnificence - mimo wszystko trzymam kciuki za pracę

[Magnificence]

Jejciu jakby mi tz powiedział że mu nasza córka spieprzyla życie to bym go chyba zatłukła packą na muchy

Po rozmowie jestem na 99% pewna że raczej nie dostanę tej pracy

A do fryzjera też bym poszła nie byłam już też of dłuższego czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasptak]

Magnificence, akurat nie miałam nic pod ręką no i hasło, że ze śmietnika śmierdzi qpa... No odkrycie, że to fiolki nie są.
W środę jadę do stolicy do centrali firmy omawiać warunki mojego odejścia. Ma być prawnik, dyrektor hr, mój szef i ja. Kumpel mi załatwia prawnika, żeby mnie nie zagadali jak to w korpo bywa... Trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

Decorail jakbym nas widziała... Jak mały wkoncu zaśnie to my jesteśmy wymęczeni tak że nawet gadać się nam nie chce.
Ja śpię z młodym a tz na kanapie i nie bardzo idzie coś z tym zrobić bo przecież prezesunio wrzeszczy jak opętany.
Najgorzej jak zaczyna płakać od 5 do 7. Wtedy jest już na tyle jasno że ciężko mi na nowo zasnąć a jak tylko się uda to mały od nowa daje o sobie znać.

Magnificence no szkoda, ale trzeba próbować

Kasptak Twój tz pewnie jest tym wszystkim co wokół Was się dzieje przeciążony, ale to nie argument by wyładowywać się w taki sposób
Jak emocje opadną to na pewno się dogadacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasptak]

Plizzz, kciuki jutro o 13 ale mam nerwa...
i w czwartek o 18 mam pierwszą rozmowę o pracę. Dziś wysłałam cv, babka dodzwoniła po 10 minutach(!!!!!) i chciała się już umówić na jutro na 9 rano. Jestem w szoku, a oni chyba mocno zdesperowani

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

Kasptak trzymam mocno kciuki ! A do kiedy w Warszawie ? Jakaś kawa ?

U nas taki cyrk, że w wiecznym niedoczasie jestem. Żłobek się zbiegł z jakimś masakrycznie ząbkowaniem czego nigdy wcześniej nie było. Wczoraj to już w ogóle był hardcore bo przepłakał cały dzień, odmawiał jedzenia i spania mimo, że bardzo chciał. Padł na piersi od 16 do 18. Dzisiaj wojowaliśmy od 3 bo katar, a potem 430 . W ogóle u nas przed żłobkiem jakieś cyrki z kupą się zaczęły, bo nagle zaczął się budzić w środku nocy albo o 4 na kupę i to od razu 3-4 i widać, że z bólem. A w piątek pierwszy raz Leoś miał temperaturę 39. Ale nurofen zbił i potem już wszystko było ok. Także cyrk na kółkach mamy i w ogóle nie ogarniał ostatnio


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasptak]

Olivs, jedziemy od teściów, zostawiamy z nimi Malca, więc wyjazd około 7 rano, potem ostatnie ustalenia z moim prawnikiem, spotkanie na 13 i po od razu wracamy. W czwartek wycieczka do Wro, ja już bym chciała na stałe, bo ile można tak jeździć, ale TZ chce jeszcze posiedzieć u rodziców tym sposobem pewnie się pożegnam z egzaminem, bo pomijając brak głowy do nauki dochodzi jeszcze mega stres i brak czasu. Potrzebuję spokoju, nie umiem się uczyć w samochodzie...
Masz podejrzenia od czego gorączka? Zęby? Kupa? Może coś dostał w zlobku, co mu zaszkodziło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

Kasptak to trzymam kciuki jutro !

Generalnie obstawiamy zęby, bo te kupy to się już przed żłobkiem zaczęły. Potem pewnie jedzenie żłobkowe nie pomogło i może stad to się utrzymuje. Byliśmy u lekarza w poniedziałek i powiedział, że jest czysty. Ale w nocy męczymy się z katarem. Wczoraj właścicielka żłobka posmarowała Leonowi dziąsła czymś i w końcu poszedł spać i był tez dużo radośniejszy. Także jest nadzieja
Mi za to wczoraj udało się trafić w końcu do endokrynologa na którego polowałam. Lekarz mnie uspokoił, że moja tarczyca sobie poradziła w ciąży i maluch zdrowy, także kamień z serca ale jednak to nie poporodowe zapalenie tarczycy a na 90% hashimoto. Jeszcze mnie czeka usg i zobaczymy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[decorail]

Olivs - biedni jesteście, współczuję ale u nas też cyrki - po szczepieniu 3 dni gorączki i potem wysypka, a wczoraj dojrzałam jakby powiększoną śliniankę - masakra eh...

Nie ogarniam życia - jestem totalnie nieogarnięta!

[olivs88]

Decorail dziękujemy takie życie z maluchem, ale jakoś sobie musimy poradzić. A powiedz mi czy zdecydowałaś się na konsultacje u Komsty ? Może ona pomoże wam ze spaniem ?

Kasptak odezwij się po spotkaniu !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ijakiza]

Eh a u nas mały dostał biegunki w żłobku więc dzisiaj ma wolne. Niby jest okej na 16 idę kontrolnie do lekarza bo też chciałam go szczepić ale pewnie odwleczemy to jeszcze.

Decorail jesteś przemęczona i sfrustrowana sytuacją z tymi nockami, z takim wymagającym bąblem ciężko wszystko ogarnąć.
Ja osobiście też nie wiem jak się wyspie gdy wrócę do pracy, teraz odsypiam jak mały jest w żłobku albo kładę się z nim na drzemkę.
Ksptak czekam na wieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz