Powiedz To Tutaj cz. 49 :).

[8bbd05a6dd63af3a7b6455dbf4547443166d9226_5f9dfa823cc5f]

Napisane przez TakaSamaInna

Umawiasz się z przyjaciółką rok wcześniej, że pojedziecie na wakacje, cały rok odkładasz i oszczędzasz na wszystkim (bo zarabiasz mniej niż ona), kilka tygodni temu poznaje faceta, wymyśla wymówki (z tyłka), że na (zaplanowaną wcześniej) wycieczkę ją nie stać, proponujesz tańszą, nadal za droga, dajesz wolną rękę, a po czasie przesyła link do innej, że jej i jemu pasuje taka i jak chce mam dać znać... Czyli nie dość, że obgadała z nim wcześniej naszą wycieczkę to jeszcze nawet nie było ustalone, że on jedzie. Nawet nie wiem jak to skomentować.

Ja bym wybrała coś i pojechała sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mila 23]

Mam dość bycia olewaną przez " przyjaciółkę " mam dość udawania ze wszystko jest okay. Mam dość dawania z siebie 200 proc podczas gdy zawsze mala sprawa znowy miedzy nami cos rozwali. Mam dość teho ze sprawia mi przykrość . Głupia bykam ze zawsze ufalam i traktowalam jak rodzinę
Ja rodziną dla niej nigdy nie byłam. Dawałam z siebie tyłe... była bardzo częstym gościem u mnie.
Sama nie pomyśli o mnie nigdy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona_nadzieja]

C'est ce que je veux, une petite vie avec toi.

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[Ervisha]

Gdy sił mi zbraknie.....

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

dziś się spotkamy! dowiem się na czym stoimy. to jeszcze bezpieczny moment, jesli masz byc tylko kolegą to też będzie okej

jutro jadę na tydzien nad morze, a gdy wracam zaczynam załatwiać erasmusa, szukać nowej i lepszej pracy, skupiam się bardziej na angielskim i włoskim, zapisuję się na siłownię i... podjęłam decyzję! od października zaczynam anglistykę. moje największe marzenie - w końcu je spełnię))))))

[mybeau]

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8338836 1] i... podjęłam decyzję! od października zaczynam anglistykę. moje największe marzenie - w końcu je spełnię))))))[/QUOTE]

Świetnie, gratuluję!

Napisane przez TakaSamaInna

Umawiasz się z przyjaciółką rok wcześniej, że pojedziecie na wakacje, cały rok odkładasz i oszczędzasz na wszystkim (bo zarabiasz mniej niż ona), kilka tygodni temu poznaje faceta, wymyśla wymówki (z tyłka), że na (zaplanowaną wcześniej) wycieczkę ją nie stać, proponujesz tańszą, nadal za droga, dajesz wolną rękę, a po czasie przesyła link do innej, że jej i jemu pasuje taka i jak chce mam dać znać... Czyli nie dość, że obgadała z nim wcześniej naszą wycieczkę to jeszcze nawet nie było ustalone, że on jedzie. Nawet nie wiem jak to skomentować.

Ja bym się czuła w takiej sytuacji jak piąte koło u wozu. Zachowanie naprawdę poniżej wszelkiej krytyki, nie robi się takich rzeczy zwłaszcza przyjaciółce, no kurczę, co za brak klasy, taktu... Jak masz już uzbierane pieniążki, to może - jak zostało wspomniane - sama się gdzieś wybierz? Albo przeznacz je na jakiś inny cel.

. . . .
Uzmysłowiłam sobie, że najlepiej dogaduję się z tatą, gdy się do niego nie odzywam. Bez sensu. Jeśli ktoś jeszcze kiedyś palnie, że jestem do niego podobna, to każę tej osobie się leczyć na głowę, bo jesteśmy jak dwa żywioły.

[kaylla]

Wakacje dobiegly konca, odpoczelam, wyspalam sie, dziadkowowie zajmowali sie wnuczka. Teraz powrót do szarej rzeczywistości. Zawsze mi smutno gdy stąd wyjeżdżam - chyba tęsknię za czasami gdy byłam dzieckiem...
Teraz powrot do znienawidzonej pracy, ogarnianie ostatnich spraw przed slubem, slub a za 5 tygodni urlop i podroz poslubna. Bede odliczac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Dziękuję...





Pogubiłeś się, nie chciałeś odejść więc ja zrobiłam to za ciebie.

Nie widziałam tak załamanego człowieka. Serce w kawałkach. Zrujnowałam Cię. Zrujnowałam siebie. Już nie poczuję Twoich ust, zapachu skóry, dotyku. Odeszlam gdy serce kazało zostać, nadal woła Twoje imię. Mam łzy w oczach a muszę być dzielna bo mam dziś wielkie zabezpieczenie medyczne. Patrzyłeś na mnie jak skrzywdzone dziecko, opuściłam Cię jak kiedyś Twój tata, który porzucił Cię i rodzinę. Jestem okrutna, jestem potworem, jestem bezlitosna. Kocham Cię ale czasem miłość to za mało. Wybacz mi. Żyj jak zawsze chciałeś, rozwijaj skrzydła i pamiętaj, że w moim sercu zawsze będzie miejsce dla Ciebie.

[mybeau]

nie boję się być sama, boję się jedynie tego, co ludzie sobie o mnie pomyślą, że uznają, że coś ze mną nie w porządku, że jestem gorszego sortu, bo nie umiem się z nikim związać, ale skoro sobie nie wystarczam, skoro siebie nie akceptuję, to przecież oczywiste, że nikt inny też tego nie zrobi

[4361879d4c70b2b53b813e4187372d2034e23790_68a653718270f]

Tak bardzo się boję... Ty mi dawałeś motywację, popchnąłes mnie w tym kierunku. Teraz to wiem,że pojawiłeś się w moim życiu właśnie żeby spełnić tę misję. Teraz Cię nie ma,ale chcę to zrobić. Od tego zależy cała moja przyszłość. Chociaż raz chcę coś osiągnąć.

[8bbd05a6dd63af3a7b6455dbf4547443166d9226_5f9dfa823cc5f]

Jestem złym, bardzo złym człowiekiem. Znów kogoś ranię. Pogubiłam się w tym wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Podbudowało mnie to, że ktoś po dwóch latach pamiętał żeby zaprosić mnie smsem i dlatego boli mnie to, że nie mogłam pojechać. Zbyt bardzo by to naruszyło moje finanse, ale i tak źle mi z tym, że nie pojechałam. Jeszcze 4 miesiące i wrócę tam na stałe...

[kasia0912]

Uslyszenie Twojego głosu jest uspakajace.

Muszę zmienić bo w końcu wszystko zepsuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tamtaglista]

Shan trzymaj się


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TakaSamaInna]

[1=8bbd05a6dd63af3a7b6455d bf4547443166d9226_5f9dfa8 23cc5f;83386851]Ja bym wybrała coś i pojechała sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez mybeau

Świetnie, gratuluję!



Ja bym się czuła w takiej sytuacji jak piąte koło u wozu. Zachowanie naprawdę poniżej wszelkiej krytyki, nie robi się takich rzeczy zwłaszcza przyjaciółce, no kurczę, co za brak klasy, taktu... Jak masz już uzbierane pieniążki, to może - jak zostało wspomniane - sama się gdzieś wybierz? Albo przeznacz je na jakiś inny cel.

. . . .
Uzmysłowiłam sobie, że najlepiej dogaduję się z tatą, gdy się do niego nie odzywam. Bez sensu. Jeśli ktoś jeszcze kiedyś palnie, że jestem do niego podobna, to każę tej osobie się leczyć na głowę, bo jesteśmy jak dwa żywioły.

Dziękuję dziewczyny. Też tak myślałam, że sama pojadę albo przeznaczę te pieniądze na coś innego. Myślałam, że 7 lat przyjaźni znaczy więcej niż kilkutygodniowa znajomość, ale się myliłam. Trudno, na tym świat się nie kończy.

[shinypearl]

Zapomniałam odebrać soczewek
Stresuję się czy z wycieczką wszystko ok.

[dieRaserei]

Napisane przez TakaSamaInna

Umawiasz się z przyjaciółką rok wcześniej, że pojedziecie na wakacje, cały rok odkładasz i oszczędzasz na wszystkim (bo zarabiasz mniej niż ona), kilka tygodni temu poznaje faceta, wymyśla wymówki (z tyłka), że na (zaplanowaną wcześniej) wycieczkę ją nie stać, proponujesz tańszą, nadal za droga, dajesz wolną rękę, a po czasie przesyła link do innej, że jej i jemu pasuje taka i jak chce mam dać znać... Czyli nie dość, że obgadała z nim wcześniej naszą wycieczkę to jeszcze nawet nie było ustalone, że on jedzie. Nawet nie wiem jak to skomentować.

Tak jakby poznać faceta znaczy nie móc jechać na wakacje z przyjaciółką. Obiecane wakacje. Kiepsko się zachowała. Wiem, że wątek nie służy komentowaniu, ale jak widzę, jak niektórzy się zachowują to kurcze..

[Ingran]

We wrześniu wesele. W październiku wesele. Ja gruba, bez ładnej sukienki. I bez partnera. Nice.

[dieRaserei]

Napisane przez Ingran

We wrześniu wesele. W październiku wesele. Ja gruba, bez ładnej sukienki. I bez partnera. Nice.

Do września można jeszcze schudnąć Ja np. zaczynam się odchudzać niedługo i do października chcę schudnąć 10 kg
I znaleźć partnera

[Cindy28]

Napisane przez Ingran

We wrześniu wesele. W październiku wesele. Ja gruba, bez ładnej sukienki. I bez partnera. Nice.

Najlepsze wesele, gdzie wybawilam sie za wszystkie czasy było wtedy, gdy poszłam sama .
Żeby zrobić cos z tym pierwszym masz jeszcze spokojnie 4 miechy, a ciuchy rzecz nabyta. Dasz radę .

~~~~~~~~~~~~~~~~

Wstaję za 12 godz. Grejt...

[Ingran]

Napisane przez dieRaserei

Do września można jeszcze schudnąć Ja np. zaczynam się odchudzać niedługo i do października chcę schudnąć 10 kg
I znaleźć partnera

Trzymam kciuki w takim razie, za ciebie i siebie

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez Cindy28

Najlepsze wesele, gdzie wybawilam sie za wszystkie czasy było wtedy, gdy poszłam sama .
Żeby zrobić cos z tym pierwszym masz jeszcze spokojnie 4 miechy, a ciuchy rzecz nabyta. Dasz radę .

~~~~~~~~~~~~~~~~

Wstaję za 12 godz. Grejt...

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez TakaSamaInna

Umawiasz się z przyjaciółką rok wcześniej, że pojedziecie na wakacje, cały rok odkładasz i oszczędzasz na wszystkim (bo zarabiasz mniej niż ona), kilka tygodni temu poznaje faceta, wymyśla wymówki (z tyłka), że na (zaplanowaną wcześniej) wycieczkę ją nie stać, proponujesz tańszą, nadal za droga, dajesz wolną rękę, a po czasie przesyła link do innej, że jej i jemu pasuje taka i jak chce mam dać znać... Czyli nie dość, że obgadała z nim wcześniej naszą wycieczkę to jeszcze nawet nie było ustalone, że on jedzie. Nawet nie wiem jak to skomentować.

kochana, wiem co czujesz! nie patrz na koleżankę, jedź sama lub z kimś innym, znajomym lub kimś z forum podróżniczego. jej strata.

mnie 'przyjaciółka' wykopała ze stancji podczas sesji, problemów z pracą oraz w czasie, gdy ofert ze stancjami było jak na lekarstwo. BO CHCIAŁA JUŻ KONIECZNIE MIESZKAĆ ZE SWOIMI MISIEM. do tej pory mam żal. o wszystkim ponformowała mnie przez fb, kiedy byłam w pracy.

[PixieDust]

Nie myśl sobie, że jak kupisz kwiaty i przeprosisz to wszystko będzie okej. Bo nic nie jest okej.

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

cztery lata temu wszystko się zaczęło.
jeszcze nie tracę nadziei.

[agatkaao0]

I nawet, kiedy ciebie nie chcę,
i nawet, kiedy już nie mogę
to zawsze idę w twoją stronę,
uzależniłem się, to chore.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sundaville]

Musze kupić walizkę, tylko kiedy mam po nią iść... doba jest za krótka

[Ervisha]

Próbuje

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

za godzinę się spotkamy... nie jestem gotowa zadać ci tych pytań! ale chcę wiedzieć czy mogę na cokolwiek liczyć... eh :[

[panna_felicjanna]

Napisane przez Ingran

We wrześniu wesele. W październiku wesele. Ja gruba, bez ładnej sukienki. I bez partnera. Nice.

Pomijając partnera, to u mnie to samo. Tylko wesele za tydzień.

Napisane przez TakaSamaInna

Dziękuję dziewczyny. Też tak myślałam, że sama pojadę albo przeznaczę te pieniądze na coś innego. Myślałam, że 7 lat przyjaźni znaczy więcej niż kilkutygodniowa znajomość, ale się myliłam. Trudno, na tym świat się nie kończy.

Pewnie ma klapki na oczach, różowe okulary i nie myśli do końca racjonalnie.
Powiedz jej jak się z tym czujesz. Przytulam.

[annn_]

Boże... znowu mnie zawiodłeś... Wiedząc, że tego nie znoszę i nie akceptuję, zrobiłeś to... Miałam rację, że Ci nie zaufałam. Ciekawe co mi na to odpowiesz wieczorem, trochę się tego obawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz