![]() |
#121 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85005216]a skoro obiecał dzieciom wspólne wakacje 4 dniowe, to czemu ma skorzystac z okazji i spotkać się z kolegami na popijawę. Niech spędza czas z dziećmi, w pełni sprawny a nie skacowany.
A calkiem sporo ma problem z kacem. I co to znaczy? Dokładnie nic. [/QUOTE] To, że jeśli żona go teraz nie chce puścić to w innym terminie też go nie puści. To będzie jeden dzień, a w pozostałe 3 może w pełni zajmować się dziećmi I facet napisał, że czasami zdarza mu się w piątek wypić kilka piw/drinków a nie że co weekend Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 Czas edycji: 2018-07-22 o 21:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8500516 1]:yes: ja uważam, że będąc parą/małżeństwem i tak powinniśmy mieć możliwość spotykać się np. z koleżankami czy kolegami (jak autor) bez ciągnięcia za sobą drugiej połówki[/QUOTE]
jestem na tak. Nie ciągam na spotkanie z ciocią/ babcią/ przyjaciółka / kuzynką - swojego faceta. No ale wspólny wypad gdzieś tam raz na rok - na 4 dni i 3 noce a on chce się wymiksować na 1 noc (impra z kolegami) i 1 dzień (kac)? - stanowczo mówię NIE! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85005291]jestem na tak.
Nie ciągam na spotkanie z ciocią/ babcią/ przyjaciółka / kuzynką - swojego faceta. No ale wspólny wypad gdzieś tam raz na rok - na 4 dni i 3 noce a on chce się wymiksować na 1 noc (impra z kolegami) i 1 dzień (kac)? - stanowczo mówię NIE![/QUOTE] Ale tych kumpli 10 lat nie widział |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85005291]jestem na tak. Nie ciągam na spotkanie z ciocią/ babcią/ przyjaciółka / kuzynką - swojego faceta. No ale wspólny wypad gdzieś tam raz na rok - na 4 dni i 3 noce a on chce się wymiksować na 1 noc (impra z kolegami) i 1 dzień (kac)? - stanowczo mówię NIE![/QUOTE] W jakim świecie ludzie mają jedynie 4 dni urlopu w roku? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Facet obiecał dzieciom wakacje, wspólnie spędzony czas, a nie jest w stanie z nimi spędzić 4 dni. Woli z kumplami na popijawie. ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- w swiecie tego wątku. Bo facet pisze o tych 4 dniach jako a WAKACJACH. ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- [1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8500531 6]Ale tych kumpli 10 lat nie widział[/QUOTE] przez 10 lat ne chciało mu się skrzyknąć spotkania z kumplamu. Ależ za nimi tęskni ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85005386]domyślacć sie to możemy w tym trolowym wątku.
Facet obiecał dzieciom wakacje, wspólnie spędzony czas, a nie jest w stanie z nimi spędzić 4 dni. Woli z kumplami na popijawie.[/QUOTE] Ohoho zaraz rzuci rodzinę i pójdzie w cug. Przesadzasz grubo. Chłop chce wyjść na trochę kiedy dzieci pójdą spać, zobaczyć kumpli sprzed 10 lat. No potwór, dzwońcie do opieki. [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85005386] [/COLOR] w swiecie tego wątku. Bo facet pisze o tych 4 dniach jako a WAKACJACH. ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- przez 10 lat ne chciało mu się skrzyknąć spotkania z kumplamu. Ależ za nimi tęskni ![]() No i co z tego, że tak pisze? Nadal ma 26 dni urlopu w roku. Ty nadal uważasz, że koleś, który ma szlaban na wychodzenie z domu, pojechałby sobie do Warszawy? Edytowane przez Nimve Czas edycji: 2018-07-22 o 21:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
A może jadą na 4 dni do Warszawy, a resztę z dwutygodniowego urlopu na PRAWDZIWE wiejskie wakacje na agroturystykę gdzieś pod?
Tyle tu scenariuszy już powstało, że chyba i mój ma rację bytu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Jak chce sie spotkac na planowane spotkanie klasowe, to nie kosztem urlopu i rodziny. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85005496]A może jadą na 4 dni do Warszawy, a resztę z dwutygodniowego urlopu na PRAWDZIWE wiejskie wakacje na agroturystykę gdzieś pod?
Tyle tu scenariuszy już powstało, że chyba i mój ma rację bytu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] super pomysł, szkoda ze Autor o tym nie wspomniał. Tez byłam przekonana, ze jego żona przesadza. Bo jak to żeby chłopa na 1 dzień wakacji z hotelu nie wypuścić. No ale jak on przeznaczył na wakacje z rodzina aż 4 dni, to też bym się nie zgodziła żeby z kumplami na popijawę się umawiał. ---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Cytat:
znasz kogoś kogos kto ma szlaban na wychodzenie z domu? Przócz niegrzecznych nastolatków? Ja nie znam, znam natomiast osoby które uzgadniają z partnerem/ partnerką takie rzeczy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85005606]
jeżeli ma umowę o pracę. znasz kogoś kogos kto ma szlaban na wychodzenie z domu? Przócz niegrzecznych nastolatków? Ja nie znam, znam natomiast osoby które uzgadniają z partnerem/ partnerką takie rzeczy.[/QUOTE] Postawiłaś sobie tezę z tyłka, że ten wyjazd to ich jedyny wyjazd w całym roku, tylko dlatego, że Ci tak pasuje do wypowiedzi. Tak znam, autora. Jego żona mu zabroniła wychodzić z domu. Jak to inaczej nazwiesz? ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ---------- Nie dziwię mu się, dostał w końcu jakiś argument, że to nie on jest wariatem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Cytat:
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85005291]jestem na tak. Nie ciągam na spotkanie z ciocią/ babcią/ przyjaciółka / kuzynką - swojego faceta. No ale wspólny wypad gdzieś tam raz na rok - na 4 dni i 3 noce a on chce się wymiksować na 1 noc (impra z kolegami) i 1 dzień (kac)? - stanowczo mówię NIE![/QUOTE]O, mam takie właśnie zdanie. Skoro się z kimś umawiam na wycieczkę, to przyzwoitość mi nakazuje dotrzymywać tej osobie towarzystwa. Chyba, że cały wyjazd byłby na zasadzie - "jadę spotkać się ze znajomymi, może przy okazji pojedziemy wszyscy i dzieciaki zobaczą stolice?" To zmienia postać rzeczy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Nie zabrania mu, jak widac co piatkowych kilku drinkow, gdzie ja szczerze podziwiam ale ma swoja granice co do wczesniej uzgodnionego 4 dniowego wypadu i moim zdaniem ma racje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Ale on te piwa/drinki pije sam, a tu chce się spotkać ze znajomymi to już żona robi problemy, sam napisał:"Nie wolno mi wychodzić z kolegami."
Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 Czas edycji: 2018-07-22 o 22:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
![]()
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85005386]domyślacć sie to możemy w tym trolowym wątku.
Facet obiecał dzieciom wakacje, wspólnie spędzony czas, a nie jest w stanie z nimi spędzić 4 dni. Woli z kumplami na popijawie. [/QUOTE] Ale jeżeli chodzi tutaj o dobrobyt dzieci, to zauważmy, że on chce wyjść z kumplami wieczorem. Małe dzieci przeważnie chodzą spać dość wcześnie. Sama nie posiadam, ale u dzieciatych znajomych czas na kąpiel i dobranoc jest między 19 a 20. Jeśli są starsze to 21. Jak facet chce wyjść z kumplami o 21, to jakoś strasznie dzieci na tym nie ucierpią. Piszesz tak, jakby facet chciał równo chlać przez te 4 dni przy płaczących dziecięciach, a tak nie jest. Zakładanie, że następnego dnia facet nie będzie w stanie funkcjonować z powodu kaca to już wymyślanie problemów.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Nie znajdę, bo ona mieszka w Hiszpanii, jest w Polsce raz na parę lat, czasem ja do niej pojadę. Widujemy się raz na 2/3 lata. Gdyby ona na takie jedyne spotkanie w takim okresie czasu przyprowadziła swojego faceta, to byłoby mi przykro. Jak miałam z chłopakiem plany i przyjechał jego przyjaciel z liceum, którego rodzina zamieszkała na stałe w Kazahstanie czy w jakimś szalonym miejscu, już nie pamiętam, to zmieniliśmy plany i spotkał się z przyjacielem. Beze mnie. Nie jesteśmy zrośnięci. EDIT. Tak, byłabym zła, gdyby mnie zlał dla przyjaciół, których ma na miejscu. Ale jak się ktoś ma okazję zobaczyć raz na parę lat, to perspektywa się zmienia i rozumiem, że spotkanie ze starym przyjacielem jest ważniejsze niż partnerka, którą ma się na co dzień.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. Edytowane przez Limonka2738 Czas edycji: 2018-07-22 o 23:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8500607 1]Ale on te piwa/drinki pije sam, a tu chce się spotkać ze znajomymi to już żona robi problemy, sam napisał:"Nie wolno mi wychodzić z kolegami."[/QUOTE]
Inaczej, by sprawa wygladala, gdyby NAJPIERW umowil sie na spotkanie klasowe i spytal zone, czy by mu nie potowarzyszyla. Zrobiliby sobie przy okazji taka kilkudnowa wycieczke a on wieczorem poszedlby na to spotkanie. To rozumiem. Ale tu jest odwrotnie. Razem zaplanowali i umowili sie na ten krociutki 4 dniowy wyjazd, szumnie nazwany urlopem a pan maz nagle z boku wyskakuje z kumplami, co nie bylo celem podrozy. Nie wiem ale dla mnie zal tej kobiety jest uzasadniony i nie chcialabym tak byc potraktowana. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2018-07-23 o 00:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Ale co jest złego w tym odwrotnym scenariuszu? Możliwe jest że on spotkania nie planował, postanowili się wybrać z rodziną do Warszawy i potem zgadał się z kumplami bo w rozmowie czy na FB wyszlo, że będzie w Warszawie. Nie rozumiem, nie można czegoś zaplanować ot tak, bo nadaje się okazja?
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
I tez, tylko ona zna meza i moze cos jeszcze wiecej tutaj dodac, ze ma dosc takich akcji. Gdyby wszyscy rozumieli granice drugich nie byloby klotni. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2018-07-23 o 06:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Przecież jeden wieczór partnera nie zabije. Może iść z dziećmi do kina, albo coś, jeśli nie zasypiają o tak wczesnej porze...
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 402
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Jestem żoną i matka, nie oznacza to że przestałam być człowiekiem
![]() Mam w otoczeniu normalne matki, ale również takie, które bez dzieci i męża się nie rusza nigdzie ![]() ![]() Co do wątku, to współczuję zarówno autorowi jak i jego żonie. Ona się pewnie odkleić od dzieci nie chce a on siedzi pod butem, bo pantofel to chyba za słabe określenie. I jak to zawsze bywa, wina lezy po środku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Zona godzila sie, ze maz urzadza sobie z piatku na sobote popijawy w piwnicy, w zamian grzecznie zajmujac sie dziecmi. Byc moze rekompensujac sobie to tym, ze jest przy niej. Nie wiem. On tez, jak widac do tej pory godzil sie na jej warunek i nie spotykal sie z kolegami. Dlaczego niby teraz ten urlop, czy raczej przedluzony weekend i umowione wspolnie i zaplanowane wczesniej 4 dni i jedna z 3-ech nocy ma byc jeszcze gorsza, bo nie dosc, ze zostanie sama, to on bedzie znow chlac i to z kolegami. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2018-07-23 o 12:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
I wybacz, ale jeden wieczór z 4 dni to nie drastyczna zmiana planów. Mogliby wyjść na fajną kolację, razem przygotować dzieci do snu, a potem on mógłby sobie wyjść na kilka godzin. To nie cały dzień wyrwany z życiorysu. Może ona go zna najlepiej, a może po prostu jest toksykiem. Dla mnie zabranianie partnerowi spotkań z kolegami to chore zachowanie.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Ona się zgadza na takie traktowanie, to jest problem. Ale to nie powód się bezsensownie stroić fochy teraz i zabraniać dorosłymi facetowi. To się pracuje nad problemami w domu, a nie z okazji wyjazdu wprowadza terror, a milczy przez pozostałych 361 dni w roku. Czy tam 51 weekendów. To nie jest droga do zdrowego związku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
Jeśli twojemu facetowi i tobie to odpowiada to spoko, ale u nas jest to nie do pomyślenia. Mojej przyjaciółce to by nie przeszkadzało, żebyśmy przyszli razem. ![]() Ty też podałas przykład z odległej Hiszpanii, a do Warszawy jednak wkładasz w pociąg i jesteś. Dla mnie to dziwne umówić się z rodziną na wakacje i rozmyślac z kim tu się umowic przy okazji. Nie mówię, że mają wszyscy robić jak ja, ale protestuje przed nazywaniem tego wariactwem. Nie odnoszę się do tego, że autor ma ogólny zakaz na wyjścia, bo to już inna sprawa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Dobrze, ze nie jedna ja tak mysle, bo bym byla w lekkim szoku.
Sprobuje podac inny przyklad. Powiedzmy ustalam z kolezanka i jej dwojka dzieci 4-dniowy wypad do Gdanska w ktorym, kiedys mieszkalam. Mialam ja pooprowadzac po miescie i wspolnie cieszyc sie spedzonym czasem. Nieoczekiwanie ona dowiaduje sie, ze ja jeszcze skrzyknelysmy sie z innymi dziewczynami z ktorymi, kiedys tu pracowalam i chce z nimi isc na tance a ja zostawic sama. Milo? Nie dziwie sie, ze zona sie poplakala. Moj maz mialby na tyle taktu, ze nie strzeliloby mu do glowy organizowac w tym czasie spotkania z kumplami i prosic mnie o zgode. Zakazac spotkan z kolegami bym nie mogla, bo nikt nie jest niczyim niewolnikiem ale takiego Niepowtarzalnego-mezusia tez bym nie chciala. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2018-07-23 o 20:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Cytat:
__________________
01.02.2016 66kg ![]() 13.08.2016 ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Moim zdaniem przykład nietrafiony.
Koleżanka to ktoś, z kim widujemy się od czasu do czasu i taka wycieczka może być jedynym sposobem na wspólne spędzenie paru bitych dni. Żona to ktoś z kim się mieszka. Codziennie. On ją widuje co wieczór. Czy naprawdę te kilka godzin wieczorem w Warszawie bez domownika to aż tak wielki afront? No i - jeśli zabierasz koleżankę za babski wyjazd, obiecujesz że ją pooprowadzasz, a potem idziesz tańczyć z innymi dziewczynami - trochę dziwnie. Żona autora na spotkaniu ze starymi kolegami męża mogłaby siedzieć i nawet nie mieć pojęcia o czym gadają, nawet czuć się nieswojo - za to koleżanka na tańcach z dziewczynami mogłaby się fajnie wybawić i poznać nowe koleżanki. Tutaj wypadałoby zaproponować że opłacisz koleżance usługę prywatnej opieki nad dziećmi i idziecie w miasto. Gdybym była z mężem na urlopie w mieście gdzie mieszka koleżanka z którą od dawna się nie widziałam, nie wyobrażam sobie płaczu i histerii z jego strony gdybym chciała się z nią spotkać na kilka drinków. Osobiście cenię sobie odrobinę elastyczności i luzu w związku, udusiłabym się w takim układzie jaki opisuje autor.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kłótnia z żoną o sposób spędzania wakacji
Już jest ok, to tylko kolejna wojenka o dominację w związku, jedziemy w piątek, żona zrobiła zakupy (zapytałem czy kupiła mi riposton, nic nie odpowiedziała, czyli jest ok.) Na imprezę napewno idę, chociaż pewnie po tylu latach pewnie będzie nudno, napewno nie będę chorował rano.
Odnośnie ilości dni to wolimy te 4 dni (noce) w pięknym urozmaiconym miejscu z różnorodnymi atrakcjami dla dzieci niż siedzieć 2 tyg. na jakiejś wiosce, łazić po kamieniach, chaszczach, gapić się na fale, dupę kunia czy wielbłąda, procesje na szlakach jak w boże ciało. Oczywiście to tylko wycieczka, mam 26 dni, dzieci są coraz starsze więc są nowe możliwości. Co do picia to rzeczywiście mam jakiś problem, ale chyba nie jest tak źle. Kocham ten spokój, błogość, te dziwne myśli kiedy wychodzę na pole, patrzę na piękne drzewa, ptaki, łąki kwiatowe (mieszkam na wsi w górach). Nigdy nie byłem agresywny. Lubię piwo i whisky z kolą, bardzo nie lubię smaku czystej i wina, nie palę. Zazwyczaj nie mam kaca, rano mam bardzo dobry humor. Nigdy nie pije przy dzieciach, podobno kobiety wybierają mężów takich jak ich ojciec. Siedzę w piwnicy dlatego, bo lubię słuchać głośno muzyki, na górze jest zła atmosfera, ona ogląda seriale policyjne, ciągle krzyczy na dzieci, na mnie już nie może. Dziećmi rzeczywiście nie zajmowałem się, nie potrafiłem, ale od kilku lat mam z nimi bardzo dobry kontakt, bardzo mnie lubią, codziennie spędzam z nimi dużo czasu. Nie chcę tutaj z nikim dyskutować, staram się wyciągnąć z tego co piszecie jakąś naukę. Widzę, że forum jest na wysokim poziomie, jesteście w dużej większości inteligentnymi, doświadczonymi osobami. Nazwaliście mnie alkoholikiem, manipulantem, egoistą (dokładnie tak jak ona), ok. może tak jest, muszę to przeczytać, przemyśleć na spokojnie w mojej piwnicy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:36.