Miłość od pierwszego niuchnięcia :)

[maga48]

Miss Dior Cherie i Pure Poison

[smerfeta01]

fioletowy wykrzyknik

[Ally83]

Lacoste Pour Femme

[nefernefer35]

Kolejna miłośc od pierwszego niuchnięcia to Amarige Mariage Givenchy

[mariolasl]

Moja miłością od pierwszego niuchnięcia zdecydowanie były:
Le Feu
BC
Historia Wody
Feminite du Bois
I sa moja wielka miloscia do teraz
O Lutensach nawet nie wspominam, bo dla mnie sa to zapachy poza wszelkimi kategoriami. Po prostu uwielbiam.

[Beatrycze]

Witam
Chodzi za mną taki zapach od pierwszego niuchnięcia, ale .... niestety nie znam nazwy(. Spotkałam "go" w samolocie, pachniała nim jedna kobieta ...był dość intensywny, owocowo - kwiatowy i słodki .... trochę przypominał mi Innocent Thiery Mugler pod względem intensywnosci, ale był bardziej słodki ....może bardziej kwiatowy:/ .....To był taki zapach, który delikatnie unosil się za osobą która go nosiła i to mi się bardzo w nim podobało .... może podeslecie mi pare nazw perfumików, a ja poszukam w próbkach na allegro ..... pozdrowionka wiosenne ale niestety ze śniegiem(

[balitagscarlet]

U mnie to był Flowerbomb. Miłość jak nic . Pierwszy psik i totalnie wpadłam, nic mi się tak wtedy nie podobało. Ale sprawdza się, że jest ślepa bo teraz jakoś wcale nie mam na niego ochoty. Leży sobie biedny gdzieś w otchłani szafki a ja namiętnie używam innych. Mimo, że nadal go lubie jakoś mi spowszedniał, mam nadzieje że następna faza to nie będzie zamiana na lepszy model

[MoniaK]

Miłość od pierwszego niuchnięcia to były zdecydowanie Gucci II i Mira Bai
Nie wiem czy na zawsze, nie wiem ile jeszcze czasu będą mi się tak podobać ale jak do tej pory tylko o tych zapachach mogę tak powiedzieć. Ostatnio również Mariage ale tych perfum się jeszcze nie dorobiłam
Mam jeszcze kilka które uwielbiam tak jak powyższe ale do nich musiałam
się trochę dłużej przyzwyczajać; to są miłości od drugiego niuchnięcia
I choć odrobinkę mi już spowszedniały, napewno jeszcze długo będą stać na mojej półce

[kasiahan]

Wszystkie moje ukochane zapachy to milosci od pierwszego niuchniecia:
NU
BC
Le Feu light
Feminite du Bois
Smok
Hermesowe Ogródki
EdM
Le Monde est Beau
Cherqui
Kyoto


edit: i jeszcze Czarna Mania. Jak moglam zapomniec

[khy]

Douce Amere Lutensa - to bylo absolutne oczarowanie, zapach inny niz wszystkie dotychczas, musialam kupic teraz, zaraz ;-)))

Organza Indecence - tez milosc od pierwszej sekundy, arcydzielo, nastepne po Douce Amere moje KWC ))

Theorema esprit d'ete - mistrzostwo swiata, zapach absolutnie przepiekny i harmonijny, mozna sie zamienic w slup soli z zachwytu

Celine Fever - od pierwszej sekundy po prostu MOJ i juz ;-)))


I jeszcze mnostwo milosci od drugiego i trzeciego niuchniecia... ale to juz zupelnie inna historia )).

[tulipanka]

Napisane przez khy

Douce Amere Lutensa - to bylo absolutne oczarowanie, zapach inny niz wszystkie dotychczas, musialam kupic teraz, zaraz ;-)))

Theorema esprit d'ete - mistrzostwo swiata, zapach absolutnie przepiekny i harmonijny, mozna sie zamienic w slup soli z zachwytu

Celine Fever - od pierwszej sekundy po prostu MOJ i juz ;-)))


I jeszcze mnostwo milosci od drugiego i trzeciego niuchniecia... ale to juz zupelnie inna historia )).

chyba zacznę się bać przesyłki od Ciebie mam nadzieję, że nie zamienię się w słup soli, chociaż po powąchaniu tylu wspaniałych zapachów, to będę mieć spore szanse

[rav12345]

True Star Tommy Hilfinger
kiedy moj nochal mial z nim stycznosc po raz pierwszy, zakochalam sie. Niestety wtedy nie bylo mnie stac na taki wydatek, ale rok pozniej zakupilam od razu 100ml .
Kolejnym zapachem ktory powalil mnie z nog jest zapach meski, i mimo ze wachalam go tylko raz dwa lata temu (w Polsce nie jest dostepny), to z racji ze tu gdzie mieszkam juz jest, zamowie go dla meza przy najblizszej okazji:
Estee Lauder Beyond Paradise

[rav12345]

i zdjecia

[khy]

Napisane przez tulipanka

chyba zacznę się bać przesyłki od Ciebie mam nadzieję, że nie zamienię się w słup soli, chociaż po powąchaniu tylu wspaniałych zapachów, to będę mieć spore szanse

Hihi, moglam Ci jeszcze Organze Indecence dorzucic .

Ale moze Ci sie w ogole nie spodobaja, my chyba siostrami zapachowymi nie jestesmy (sadzac po Twoim upodobaniu do nie cierpianego przeze mnie Smoka ).

PS. Poluj na listonosza, bo jak zgubi drugi raz, to chyba przyjade i mu cos wyrwe .

[Eenax]

Napisane przez smerfeta01

fioletowy wykrzyknik

U mnie w miescie w perfumeri jeszcze sobie 1 stoi. Nie wiem czy to coś nadzwyczajnego czy nie. Ale chyba dosc dawno ich juz nie widziałam. Jeden zielony chyba tez stoi.

[tulipanka]

Napisane przez khy

Hihi, moglam Ci jeszcze Organze Indecence dorzucic .

Ale moze Ci sie w ogole nie spodobaja, my chyba siostrami zapachowymi nie jestesmy (sadzac po Twoim upodobaniu do nie cierpianego przeze mnie Smoka ).

PS. Poluj na listonosza, bo jak zgubi drugi raz, to chyba przyjade i mu cos wyrwe .

Ja specialnie nie chcę poznawać ani OI, ani EC, Le Feu i innych wycofywanych, trudnodostępnych zapachów, żeby potem nie płakać, że się ich nie da kupić nigdzie

fakt, zapachy lubimy różne, ale np. Oriental Summer mamy "wspólne" mam nadzieję, że któryś mnie jednak "trafi", od baardzo dawna nic nowego mnie nie zauroczyło :P
A listonosz jak tym razem coś zrobi, ojjj obie mu coś powyrywamy

[_Adelajda_]

moja miłosc od pierwszego niechnięcia to:

Lacoste Pour Femme
Lolita Lempicka EDP

[SpanishMyszka]

Napisane przez SpanishMyszka

Organza Indecence
Kyoto, Zagorsk, Wish i Dolce Vita.
Black Cashmere od drugiego powąchania...

Do listy mogę dołożyć jeszcze Feminite Du Bois, Rousse i Bvlgari Black

[ennkaa]

Moja najnowsza miłość jeszcze niezrealizowana...pure wish...piękny kompromis między moimi słodziakami a raczej nie moimi świeżakami...Mam tylko kropelkę w próbeczce i to wystarczyło, żeby wpaść po uszy. Jak ktoś go nie kocha to ja chętnie przygarnę.

[smerfeta01]

Napisane przez Eenax

U mnie w miescie w perfumeri jeszcze sobie 1 stoi. Nie wiem czy to coś nadzwyczajnego czy nie. Ale chyba dosc dawno ich juz nie widziałam. Jeden zielony chyba tez stoi.

ale mi chodzi o tą nową wersję, zapach jest inny, bajecznie owocowy, rzęski, pałajacy szczęściem i ma kształt kuli

nowa miłość - BB Pure Woman

[ropuszka]

Chyba nie ma takich perfum, ktore pokochalam od razu. Moze pare lat temu mi sie to zdarzylo, ale chyba tylko w przypadku Coco Mademoiselle i O oui Lancome. Obecnie nic mi sie nie podoba i czekam na olsnienie. Wybieram zapachy trudne, do ktorych trzeba sie "przyzwyczaic". Moze dlatego dosc szybko mnie mecza i sie nudza.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Moje fascynacje z reguły trwały dosyć kótko, ale jest kilka zapachów , kóre zawładneły mna od pierwszego nicuhnięcia i wracam do nich raz po raz od lat

MUST (...)
Eau des Merveilles Hermes(...)

Magie Noire Lancome (...)

Silver Rain, (...)

Stella Sheer(...)

Dołączyła Organza Indecence i Crystal Noire .

[mariolasl]

Napisane przez SpanishMyszka

Do listy mogę dołożyć jeszcze Feminite Du Bois, Rousse i Bvlgari Black

Oj jak sie ciesze, ze Rousse i Bvlgari Black tak ci przypadly do gustu!

[nefernefer35]

Najnowsza miłośc od pierwszego niuchnięcia to RUSH 2. Boski!!!

[SpanishMyszka]

Napisane przez mariolasl

Oj jak sie ciesze, ze Rousse i Bvlgari Black tak ci przypadly do gustu!

Ja również i jestem Ci bardzo wdzięczna, że mogłam je poznać

[maja79]

Ja jestem bardzo wybredna - rzadko co mnie zauroczy. Kilka zapachów pokochałam dopiero po kilku użyciach i są ze mną (ale to nie na ten wątek).

Spodobały mi się od pierwszego niucha:
Addict - ale szybko się znudził...
Lolita Lempicka - tu było raczej dłuższe zauroczenie
Mira Bai - j.w.
Crystal Noir
Shalimar EDP

A dziś wpadłam jak śliwka w kompot rażona strzałą Amora od nagłej miłości - a obiektem mych westchnień jest Scent Intense . O rany!! Myślałam, że takie rzeczy mi się nie zdarzają . Mam nieodpartą wprost potrzebę posiadania, choć raptem godzinę czy dwie ma go na sobie
Dodatkową niewątpliwą zaletą jest to, że moje kochanie zaraz po wejściu do pokoju stwierdziło, ze coś ładnie pachnie . Taaak... to zdecydowanie miłość!!!!
Chce ktoś się pozbyć?

[Małgosia791]

Moje perfumeryjne miłości od pierwszego niuchnięcia to
Allure Chanel
Crystal Noir
Addict
Kenzo Elephant (ale to trochę taka toksyczna miłość)
zawsze będą w mojej kolekcji choćby nie wiem co...

[_Adelajda_]

no ja własnie sie zakochałam dzis
wczoraj kupowałam tusz do rzęs w Douglasie i dostałam próbke perfum
Carolina Herrera 212 Sexy

tak cudnie sie w nich czuję...

[magdas1985]

Ja zakochałam się jakieś 7 lat temu w Alchimie, Rochas. Zapach skojarzył mi się z herbatą z cytryną. Był taki ciepły i według mnie oryginalny. Ciągle nie miałam na zbyciu tyle kasy żeby kupić sobie te perfumy. Kiedy po tak długim czasie zdecydowałam się wreszcie je kupić okazało się że zostały wycofane ze sprzedaży!!!

W międzyczasie pokochałam jeszcze YSL Nu. Kupiłam je sobie bo akurat były w promocji, tak na pocieszenie. Nadal jednak szukałam mojej prawdziwej miłości. W końcu ją znalazłam! Bardzo oszczędnie ich używam, bo chcę żeby starczyły na lata.

[Kobieta_słonecznik]

Haaaa!!! Aż dziwne , że jeszcze tu nie wpadlam
Ja się zakochałam od pierwszego niuchnięcia w:
- Carolina Herrera "212"
- Giorgio Armani "Code"
- Elizabeth Arden "Sunflowers"
- Dolce&Gabbana "Light Blue"