Wrześniówki 2017 - 💗 część 6 💗

[rudaska]

POLI ja przy drugim narzekałam że mam wizyty u gina za często i chcę rzadziej. Także ten...

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[marttb]

Ja smoczek zabiore dopiero jak calkowicie przestane kp.

Swoją droga ja sobie nie wyobrażam żeby Zosia spala u siebie 😂 chyba bym spała na podlodze koło jej łóżka. W ogóle ja jestem taką osaczającą matką chyba😅
dziś pojechalam z siostrą odebrac samochód od mechanika, moja mama wykąpala w tym czasie Zosie! Szczene zbierałam z podłogi, bo byłam pewna że tylko ja mogę ją myć - zawsze się darła w innych sytuacjach. Jakis czas temu moja mama kupila jej lalkę dzidziusia i ona od tej pory nie pójdzie się myć bez tej lalki, no i mama wzięła lalkę niby do mycia i Zosia się darła bo chciała 'dzidzi myja'. Jak mówie że Zosia idziemy się myć to ona od razu biega po całym mieszkaniu i krzyczy 'dzidzia! dzidzio' dorasta to moje dziecko tak szybko 😢

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

poli - czy spokojna to nie wiem, ale możliwości pojechania na ip juz nie te same poza tym w ciązy z Zosia byłam 3 razy na ip z powodu plamien, raz mnie zatrzymali. Raz to był krwiak, 2 razy nadżerka - która mam nadal i to pewnie z niej plamie bo jednak w ciązy wszystko mocniej ukrwione. Momentami sie martwie, plamienie mija i mnie uspokaja myśl że skoro to nie jakies wielkie morze czerwone to musi być to i że chyba przesadzam. W poniedziałek mam wizyte i spróbuje do niej wytrzymać

[Madzialenka12344321]

Marta a mama już wie o ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitnams]

Jestem po 2 dniach pracy. Dostałam grupę 1,5 roku do 2 lat. Mam mieszane uczucia. Jestem zdania, że takie maluszki do 3 rż. jednak powinny być z rodzicami. Serce mnie boli jak te dzieciaczki płaczą, mam przed oczami mojego Miłoszka, który gdzieś tam w innym żłobku stoi i płacze, nie wie co się dzieje, brak bliskich osób. W ogóle jestem za miękka do takiej pracy, na głowę mi powchodzą. Mam myśli że tego nie ogarnę i się nie nadaję. Na prawdę żałuję, że mój mały dostał się do żłobka.

Tż był z Miłoszem u alergologa i niestety vna pewnovma uczulenie na żółtko jajka.

W dzień młody nigdy nie chodził ze smoczkiem, ale przydaje się w awaryjnych sytuacjach i w nocy. Nie wiem co robić w żłobku, z jednej strony wiem że go to uspokaja i nie chcę go tego pozbawiać, a z drugiej boję się, że się zbyt przyzwyczai i nigdy nie odstawimy. Wynajmowane mieszkanie mamy spore, więc znalazło się miejsce na pokój dla Miłosza, więc od przeprowadzki śpi u siebie, ale jak się budzi na karmienie, to zostaje z nami, także budzi się rano przy nas w sypialni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta a mama już wie o ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wszyscy wiedzą my nie umiemy trzymac długo tajemnic

blekit - aż mi smutno sie zrobiło jak to czytalam a Panie w żłobku co mówią o Miłoszu? Płacze? Tak sobie myśle to ja też bym się do żłobka chyba nie nadawała, serce rozdzierłoby mi się 💔
jedynie ta opcja co dostalam ze szkoleniem+staż zawierała opcjw że miałabym Zosie przy sobie wtedy na pewno lżej.

[blekitnams]

Dzisiaj był 3 godziny i większość czasu na rękach, i się tulił, inaczej płakał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Błękitna zgadzam się. Ja też bym nie miała serca takiego maluszka puszczać.

Marta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Ja też bym się do żlobka nie nadawała. Ale nie że mnie serce boli tylko by mi łeb pękł. Pewnie tak podchodzę do tego bo moje dzieci nigdy nie płakały jak gdzieś zostawały, Igor wolał przy mnie czadu dać. To już bardziej mi żal tych dzieci przedszkolnych co nadal płaczą a rodzice przy tych dzieciach 40 min. Stoją i gadają im jakieś głupoty. Mojemu Olemu coś też się dowidziało, jak jestem u teściowej to tak się mnie uczepi że kawy się nie da wypić, dobrze że zostaje bez problemu

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[juka_juka]

Moja dostaje smoka tylko do spania czyli raz w dzień i na noc. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie bez smoka. Płacz w nocy byłby mega bo tylko on ją uspokaja. Nie wiem jak bym miała to zmienic, na co zamienić. Nie mam pojęcia. Decyzja podjęta, będziemy niedługo próbować ja przenieść. Marta ja też podziwiam opanowanie😉Błękitna musi Ci być bardzo ciężko.. Może jednak z czasem Miłosz się przyzwyczai.. A co do pracy to może tylko początkowe odczucia? Może z czasem odnajdziesz się. Co do alergii trzymam kciuki żeby opuściła.

[ania_mala]

Moje dziewczyny śpią każda w swoim pokoju. Obie przeszły po skończonym roku. Marta przesypia już prawie wszystkie noce, a do Zuzy na mleko wstaje mąż i często już u niej do rana zostaje. I młoda też ze smokiem, póki co niech ma, ograniczamy tylko maksymalnie.
Błękitna dajcie sobie jeszcze chwilę, musi się maluch przyzwyczaić. Ja tez w żłobku pracowałam, ale męczyły mnie pieluchy, mleka, usypianie. Mocno mnie ta praca wykończyłaale ma też plusy- dziecięce uśmiechy wszystko wynagrodzą. Moje dziewczyny miały tylko na początku problem z adaptacją, teraz same ręce do cioci wyciągają nie wiem co zrobić z Zuzia jak pójdę na zwolnienie..szkoda by mi było za rok zaczynać wszystko od nowa, ale żłobek, kiedy ja będę w domu to też tak dziwnie..chyba po prostu zmniejszymy pakiet godzin do minimum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Ania mała właśnie miałam pisać, że daj młodą na krócej, ona będzie miała rozrywkę a ty chwilę odsapki. Swoją drogą szacun że ty ogarniasz dwójkę maluchów i pracę

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

W pracy odpoczywam:P tylko wstawanie o 5 mnie zabijai brzuch już coraz cięższy, dlatego tylko do końca roku pracujeja bardziej podziwiam Ciebie,że ogarniasz dwójkę bez męża. Ja bez swojego bym zginęła marniea że żłobka chyba właśnie nie zrezygnuje zupełnie, żeby zbierać siły na noworodka, bunt dwulatka i bunt 3 latka równocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Ania oj tam zaraz bunt. I teraz sobie przypominam Igora w aucie... Nie będzie tak źle. Ale odpoczywaj ile możesz

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

Rudaska...ja staram się myśleć pozytywnie...ale nie aż tak wiem, jak będzie. Na szczęście jeszcze młoda jestem, poraz ostatni dam radę a im starsze, to dla mnie mimo wszytko będzie łatwiej. Aż do momentu pierwszych imprez, chłopaków i ucieczek z domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Napisane przez ania_mala

Rudaska...ja staram się myśleć pozytywnie...ale nie aż tak wiem, jak będzie. Na szczęście jeszcze młoda jestem, poraz ostatni dam radę a im starsze, to dla mnie mimo wszytko będzie łatwiej. Aż do momentu pierwszych imprez, chłopaków i ucieczek z domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znów Cię pocieszę. Jak ja pierwszy raz nawiałam z domu to miałam tylko kartę telefoniczną. Pamiętacie karty?? Teraz telefon namierzysz i przynajmniej wiesz że żyje. A ja raz dziennie dzwoniłam bo wiadomo IMPULSY LECO

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[aniolekKB]

Dziękujemy za gratki jednak to chyba panie że żłobka się do tego sukcesu przyczyniły. Muszę zapytać w poniedziałek.

Co do smoka, to u nas zwykle do spania, ale ostatnio często zdarza się w dzień. Jakoś marudna ostatnio. Może przez tą dziwną infekcję. Martcie odstawiliśmy smoka przed drugimi urodzinami z tego co pamiętam. Tydzień było ciężko, ale potem zapomniała.

Co do mówienia, to Emi o wiele mniej mówi niż Marta w jej wieku. Ostatnio króluje: da (daj), mama jako mama i jako am, to, tak, nie i ostatnio opa lub opka.

To moje dzieci chyba jakieś dziwne są, bo kochają żłobek i przedszkole. W żłobku z Martą był problem ok. miesiąc, bo nie chciała nic pić, potem jej przeszło, za to adaptacja Emilki to bajka. Jej nic nie przeszkadzało. Ważne, że dostała jeść Już pierwszego dnia zasnęła spokojnie w żłobkowym łóżku. Tzn. ja miałam ja odebrać po obiadku, a jak przyszłam to już spała. Teraz jak jest w szatni to już się cieszy. A jak widzi panie, to rączki do nich podnosi

Ania, jak będziesz na zwolnieniu to odpoczywaj ile wlezie. Ja póki co na zaległych urlopach czekam na drugi semestr, a dziewczyny w żłobku i przedszkolu od 9 do 15. Na początku było mi dziwnie, ale się przyzwyczaiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Przyszedł lidlowy kombinezon! Spróbujemy

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[Madzialenka12344321]

Agnieszka i jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

A u Emi temperatura Już zgłupiałam czy to zęby czy coś innego. W poniedziałek wieczorem miała stan podgorączkowy, we wtorek prawie cały dzień. Wieczorem było już ok. W środę i czwartek wszystko ok, oprócz tego że była trochę marudna i więcej spała. Dzisiaj od rana znowu stan podgorączkowy, a po drzemce 39 stopni. Dałam jej Ibum i teraz wszystko ok. Może być taka wysoka temperatura przy zębach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Aniołek może być.

Jaś dziś wcale nie spał w dzień. Twardziel od 6.30-19.00 wytrzymal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Ja wam tylko tyle powiem: teściowa sama z siebie zaproponowała że weźmie dzieci na noc. No nie będę się kłócić. Pojechałam po koleżankę do Kato a potem po wino

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[Madzialenka12344321]

Rudaska super! Mój Jaś by na noc nie został. Choć Maja w jego wieku została.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

ANIOŁEK nie wiem ale Igorowi przy trójkach temperatura skakała 39-37 przez tydzień. Podawałam ibum i paracetamol. Jak zbiłam to dziecko szczęśliwe, fo czasu

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[marttb]

Napisane przez rudaska

Ja wam tylko tyle powiem: teściowa sama z siebie zaproponowała że weźmie dzieci na noc. No nie będę się kłócić. Pojechałam po koleżankę do Kato a potem po wino

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Co do temp od ząbkowania to chyba może być taka wysoka, ale warto obserwowac czy to nie cos innego

[BLOND_PRINCESSKA]

Rudaska zazdro

Zapisałam się z Olim jutro na jakieś zajęcia fikanki turlanki. To w tym żłobku Montessori o którym wam kiedyś pisałam.
Chce gdzieś z nim pochodzić, bo praktycznie nie ma kontaktu z innymi dziećmi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Rudaska zazdro

Zapisałam się z Olim jutro na jakieś zajęcia fikanki turlanki. To w tym żłobku Montessori o którym wam kiedyś pisałam.
Chce gdzieś z nim pochodzić, bo praktycznie nie ma kontaktu z innymi dziećmi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Blond ja pamiętam jak z Igorem latałam wszędzie gdzie tylko mogłam. Teraz też latam z dwójką ale temperatura nie sprzyja. A montessori to tak z przypadku czy z przekonania?

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[marttb]

Ja to teraz trochę zaczełam świrowac, bo jak wczesniej cieszyłam sie z kontaktu z dziećmi, tak teraz obawiam się czy któres dziecko nie zarazi jej tą odrą. Zeschizowalam się jak okazało się że w opolskim 6 przypadków odnotowano+ 3 potwierdzają, a jeszcze nie dawno wynosilo to 0.

Jeeeezzzzuuuu,uwzięła się na mnie, nie chce od godziny wypuścić z łóżka. Papryczki nadziewane, oliwki i śledzie czekają na mnie, a ja ją tulw i co odejde to sie budzi. Do tego juz którąś noc z rzędu daje mj popalić i ciągle wisi na piersi, nie je jej w dzień to w noć doi za stu.

[BLOND_PRINCESSKA]

Rudaska generalnie ten żłobek mi się podobał i jego założenia. Jest nowy, otworzyli go we wrześniu. Mają praktycznie same drewniane zabawki, mnóstwo zajęć z muzykiem, plastykiem, psami itp.fajna sprawa, ale miejsc już nie ma i tak. Czasem organizują dodatkowe zajęcia dla maluchów spoza żłobka i właśnie na takie idziemy

Marta u nas Odry nie było, za to czytałam ze w jednym ze żłobków pojawiła się szkarlatyna.
Z Olim i kp różnie bywa. Dzisiaj lezalam to położył się obok, podciagnal mi bluzę i cyc do buzi już mu nie miałam serca zabierać, ale wcześniej tak nie robił. Noce lepsze ostatnio są, ale mam wrażenie że to przez to, ze w dzień je dużo więcej normalnego jedzenia w końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Co tam odra, okazało się że moja babcia ma gruźlicę. Wczoraj zamknęli ją w szpitalu. Babci mi bardzo bardzo żal i wierzę teraz w szczepienia jak nigdy

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[marttb]

no to Zosia miała kontakt z osobami chorymi na szkarlatyne, ba! nawet jedna spala z nami w łóżku dzien przed pojawieniem się objawów, nic nie złapała.

A orientowałyście sie czy to prawda że kobiety w ciązy nienpowinny szczepić dzisci na mmr? Kuzynka do mnie pisała o tym, bo ona ma synka 3 miesięcznego i drugiego 2 latka, tego dwulatka chce zaszczepić, ale niby nie wolno. Chociaz ona w ogole nie szczepi dzieci bo jest anty. To na mmr chciala bo teście jej żyć nie dają.

U nas tragedia z piersią, w dzień dajemy radę bez bólu, nie upomina się ani nic, ale noc to hardcore dla mnie.

rudaska - o kurcze! Zdrowia dla babci!