ciąża 2 tydzień - tabletki po

[Ellen_Ripley]

Napisane przez MATRIX266

Nie kwestionuje tutaj aborcji tylko wyraziłem swój sprzeciw do ludzi nie chcą mieć nic wspólnego ze swoimi potomkami i nie wiem skąd się to bierze. Tutaj były posty a żeby uciec i tak dalej o ile w takiej sytuacji ojciec nie powinien ponosić konsekwencji to przy innych zwykłych wpadkach gdzie faceci uciekają za granicę kiedy np matka nie chce usunąć są zwykłymi frajerami i takich się powinno ścigać tylko szkoda że państwo potem ponosi koszta nie dość że nie płaci na dziecko to jeszcze trzeba takiego utrzymywać w więzieniu.

Mimo że jestem facetem tak uważam i w takich sytuacjach bronie kobiet, które zostają same z tym wszystkim.

A masz dzieci, że tak "nie rozumiesz"? "Nie rozumiesz" z doświadczenia? Więź się nie tworzy w 5 sekund, ani nawet w tydzień. Szczególnie w przypadku facetów. Jeżeli ktoś nie chce być rodzicem, absolutnie tego nie planował, w ogóle nie lub nie z tą osobą, to nie jest tak, że mu się w głowie nagle coś przestawia i "och jak cudnie, potomek!".

[kennedy]

Napisane przez MATRIX266

Nie kwestionuje tutaj aborcji tylko wyraziłem swój sprzeciw do ludzi nie chcą mieć nic wspólnego ze swoimi potomkami i nie wiem skąd się to bierze. Tutaj były posty a żeby uciec i tak dalej o ile w takiej sytuacji ojciec nie powinien ponosić konsekwencji to przy innych zwykłych wpadkach gdzie faceci uciekają za granicę kiedy np matka nie chce usunąć są zwykłymi frajerami i takich się powinno ścigać tylko szkoda że państwo potem ponosi koszta nie dość że nie płaci na dziecko to jeszcze trzeba takiego utrzymywać w więzieniu.

Mimo że jestem facetem tak uważam i w takich sytuacjach bronie kobiet, które zostają same z tym wszystkim.

zle mnie zrozumiales. ja napisalam ze placic powinien skoro nie moze sie zrzec ale jesli nie chce kontaktu to nie powinno sie go zmuszac.

z laska kontaktu miec jie musi moze wynajac prawnika alimenty na konto albo przez prawnika


moze sie wyprowadzic ale placic powinien. ani jedna osoba nie napisala o uciekaniu bez.placenia a ty sie nakrecasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paczanga]

A to nie jest tak, że może się zrzec, ale nie zwalnia go to z obowiązku alimentacyjnego?

[MATRIX266]

Napisane przez Ellen_Ripley

A masz dzieci, że tak "nie rozumiesz"? "Nie rozumiesz" z doświadczenia? Więź się nie tworzy w 5 sekund, ani nawet w tydzień. Szczególnie w przypadku facetów. Jeżeli ktoś nie chce być rodzicem, absolutnie tego nie planował, w ogóle nie lub nie z tą osobą, to nie jest tak, że mu się w głowie nagle coś przestawia i "och jak cudnie, potomek!".

Mam i nie czaję braku nawet odrobiny instynktu ojcowskiego jak i macierzyńskiego.

Odnośnie jeszcze oddania do adopcji:
- jeśli to wynika z sytuacji materialnej i matka wie że skrzywdzi dziecko swoje to w porządku.
- Jednak kiedy dochodzi do sytuacji kiedy rodzice nie chcą mieć dzieci i oddają takie dziecko bez skrupułów i potem nie obchodzi ich jego los to inna sprawa.

Jak bym mnie ktoś oddał do domu dziecka i dowiedział bym się że mnie nie chciał "bo tak" to nie czuł bym się komfortowo, zresztą jak pewnie większość dzieci, które się dowiadują że ich rodzice oddali do adopcji.

[AuroraCoriolis]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86404361] Bo jak powszechnie wiadomo polskie sądy stoją murem za pokrzywdzonymi ojcami.[/QUOTE]

nie sadze,zeby to bylo mozliwe do udowodnienia w sadzie-jedyna opcja to ,ze dziewczyna by sie sadownie przyznala a jakos czuje ,ze wtedy by jednak wersja w strone wpadki poszla

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86404707]Mi tylko tego dziecka żal w tym wszystkim, bo ono jedyne niczemu nie zawiniło..[/QUOTE]

mi tez

[MATRIX266]

Zresztą nigdy się nie spotkałem a żeby postawy osób, które nie chcą mieć żadnego kontaktu ze swoimi dziećmi były ogólnie akceptowalne.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez MATRIX266

Zresztą nigdy się nie spotkałem a żeby postawy osób, które nie chcą mieć żadnego kontaktu ze swoimi dziećmi były ogólnie akceptowalne.

Wszystko zależy w jakim środowisku się obracasz.

Dla mnie nie ma nic nagannego w oddaniu własnego dziecka. Zwłaszcza noworodka do okna życia, bo ma dużą szansę znaleźć nową rodzinę. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku kilku lub kilkunastoletnich dzieci i/lub niepełnosprawnych. Jednak nawet w takim przypadku nie czuję się upoważniona do oceniania osób*, które nie podołały rodzicielstwie.

*z wyjątkiem matek alkoholiczek czy narkomanek, które co roku rodzą nowe dziecko z zespołem alkoholowym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Napisane przez MATRIX266

Zresztą nigdy się nie spotkałem a żeby postawy osób, które nie chcą mieć żadnego kontaktu ze swoimi dziećmi były ogólnie akceptowalne.

to nie sa sprawy ktorymi sie chwali wszem i wobec.

ludzie sie boja ostracyzmu a robia po domach swoje.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MATRIX266]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86404885]Wszystko zależy w jakim środowisku się obracasz.

Dla mnie nie ma nic nagannego w oddaniu własnego dziecka. Zwłaszcza noworodka do okna życia, bo ma dużą szansę znaleźć nową rodzinę. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku kilku lub kilkunastoletnich dzieci i/lub niepełnosprawnych. Jednak nawet w takim przypadku nie czuję się upoważniona do oceniania osób*, które nie podołały rodzicielstwie.

*z wyjątkiem matek alkoholiczek czy narkomanek, które co roku rodzą nowe dziecko z zespołem alkoholowym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Zgoda tylko jak pisałem wyżej ja osobiście było by mi przykro jak bym się dowiedział że matka mnie zostawiła i myślę że większość tak ma i odnośnie rodziców, którzy gdzieś tam są raczej ciepło nie myśli.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez MATRIX266

Zgoda tylko jak pisałem wyżej ja osobiście było by mi przykro jak bym się dowiedział że matka mnie zostawiła i myślę że większość tak ma i odnośnie rodziców, którzy gdzieś tam są raczej ciepło nie myśli.

A ja bym wolał mieć normalną niegenetyczną matkę. Byłoby przykro przez jakiś czas po dowiedzeniu się o tym i by przeszło. I co teraz?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

ogolnie wolalabym sie nie urodzic niz byc zostawiona przez matke
jestem za aborcja nie chcianych dzieciwspolczuje facetom ze nie maja prawa glosu w sprawie swoich nie chcianych dzieci

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez MATRIX266

Zgoda tylko jak pisałem wyżej ja osobiście było by mi przykro jak bym się dowiedział że matka mnie zostawiła i myślę że większość tak ma i odnośnie rodziców, którzy gdzieś tam są raczej ciepło nie myśli.

Mnie by nie było przykro, gdyby okazało się, że jestem adoptowana, bo mam świetnych rodziców. Może byłabym ciekawa biologicznych, ale tylko tyle i na siłę bym nie szukała kontaktu.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez MATRIX266

Zgoda tylko jak pisałem wyżej ja osobiście było by mi przykro jak bym się dowiedział że matka mnie zostawiła i myślę że większość tak ma i odnośnie rodziców, którzy gdzieś tam są raczej ciepło nie myśli.

A ja starałabym się zrozumieć i nie oceniać. No i?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MATRIX266]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86404936]ogolnie wolalabym sie nie urodzic niz byc zostawiona przez matke
jestem za aborcja nie chcianych dzieciwspolczuje facetom ze nie maja prawa glosu w sprawie swoich nie chcianych dzieci[/QUOTE]

No właśnie więc jakieś negatywne emocje są.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86405048]A ja starałabym się zrozumieć i nie oceniać. No i?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dobrze masz takie prawo ale jest wiele kobiet czy mężczyzn, którzy po latach chcą mieć kontakt z dzieckiem nagle bo ich sumienie ruszyło ale wtedy jest za pózno bo dzieci albo dorosłe osoby nie chcą mieć nic wspólnego z rodzicami co ich zostawili, dużo jest takich historii.

Rozumiem że ktoś zostawił dla dobra właśnie swojego dziecka ale już zerowego zainteresowania i obojętności co do tego że mój potomek istnieje już nie.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez MATRIX266

Dobrze masz takie prawo ale jest wiele kobiet czy mężczyzn, którzy po latach chcą mieć kontakt z dzieckiem nagle bo ich sumienie ruszyło ale wtedy jest za pózno bo dzieci albo dorosłe osoby nie chcą mieć nic wspólnego z rodzicami co ich zostawili, dużo jest takich historii.

Jezu naucz się pisać proszę...

No i? Co z tego że są takie historie? Zmienia to temat tego wątku? Nie, bo znowu wykorzystujesz smutną historię do głoszenia swoich poglądów i wprowadzasz bałagan. Trzeba będzie znowu pisnąć słówko komuś

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Może załóżcie osoby temat i tam opowiadajcie te wszystkie historie i komentujcie, bo ten wątek jest o czymś innym przecież

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez MATRIX266

No właśnie więc jakieś negatywne emocje są.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------



Dobrze masz takie prawo ale jest wiele kobiet czy mężczyzn, którzy po latach chcą mieć kontakt z dzieckiem nagle bo ich sumienie ruszyło ale wtedy jest za pózno bo dzieci albo dorosłe osoby nie chcą mieć nic wspólnego z rodzicami co ich zostawili, dużo jest takich historii.

A ja znam wiele historii, gdzie dorosłe osoby nie chcą mieć kontaktu z rodzicami z innych powodów niż oddanie do adopcji np. przemocy (fizycznej/psychicznej/ekonomicznej), nadmiernej kontroli, odmiennego światopoglądu, zaniedbań itd. I co z tego? Autor jest chyba świadom, że jeśli wyrzeknie się ojcostwa to dziecko może również nie chcieć mieć z nim kontaktu.

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86403601]Nikt tak nie liczy. Tygodnie ciąży są liczone zawsze od pierwszego dnia ostatniej miesiączki.
Tu zakładam zwyczajnie niewiedzę.[/QUOTE]Można liczyć na oba sposoby. To, że nie znasz nikogo, kto tak liczy, nie jest argumentem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86403702]To jest całkowite teoretyzowanie, nikt tego w praktyce nie stosuje.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------



O mamo. Ale normalnie nikt tego nie robi i przyjęte jest liczenie od dnia OM.[/QUOTE]Lol.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez MATRIX266

Ogarnij się ta kobieta postąpiła zwykle po świńsku ale "modlitwa o poronienie" lepsza też nie jesteś.

Absolutnie należy mieć nadzieję, że ciąża zostanie terminowana przez naturę, skoro matka nie zgadza się na aborcję.

Jej prawo, ale ojca prawo liczyć, że problem sam się rozwiąże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez MATRIX266

To że ma Matkę wariatkę nie jego wina a że tak się stało jak się stało na pewno bym mieć ze swoim dzieckiem kontakt i nie rozumiem jak można inaczej.

Normalnie. Ja nie rozumiem jak działa samolot. Co nie znaczy, że nikt nie może nim latać, bo ja nie rozumiem i mi się nie podoba.

Matka wariatka jest wszystkiemu winna, facet jest czysty, cokolwiek postanowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez MATRIX266

Nie widzę nawet najmniejszej podstawy a żeby rozkminiać tego czy ktoś kto nie chcę znać swoje dziecko ma lepsze podejście czy ten co dąży do tego żeby mieć kontakt bo to chyba oczywiste.

Tak.

Oczywiste jest, że to zależy od charakterów ludzi w to zamieszanych i sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No mogli się podwójnie zabezpieczać skoro to była tylko seks-relacja. Ale poza tym to oczywiście wina tej kobiety, że go wrobila w dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MATRIX266]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86405164]A ja znam wiele historii, gdzie dorosłe osoby nie chcą mieć kontaktu z rodzicami z innych powodów niż oddanie do adopcji np. przemocy (fizycznej/psychicznej/ekonomicznej), nadmiernej kontroli, odmiennego światopoglądu, zaniedbań itd. I co z tego? Autor jest chyba świadom, że jeśli wyrzeknie się ojcostwa to dziecko może również nie chcieć mieć z nim kontaktu.[/QUOTE]

Każda ta sytuacja o której piszesz jest związana z negatywnym postępowaniem rodziców i są trochę odmienne od tej o której ja piszę.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Limonka2738

Można liczyć na oba sposoby. To, że nie znasz nikogo, kto tak liczy, nie jest argumentem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Lol.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Absolutnie należy mieć nadzieję, że ciąża zostanie terminowana przez naturę, skoro matka nie zgadza się na aborcję.

Jej prawo, ale ojca prawo liczyć, że problem sam się rozwiąże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Normalnie. Ja nie rozumiem jak działa samolot. Co nie znaczy, że nikt nie może nim latać, bo ja nie rozumiem i mi się nie podoba.

Matka wariatka jest wszystkiemu winna, facet jest czysty, cokolwiek postanowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Tak.

Oczywiste jest, że to zależy od charakterów ludzi w to zamieszanych i sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak można mieć nadzieje że dojdzie do poronienia nawet jeśli matka się zachowała tak jak w tym przypadku.
Nie tylko ja taką opinie tu wygłosiłem ja nawet najgorszemu wrogowi bym tego nie życzył ale widocznie jestem za dobry.
Skończ te durne porównania ludzi do samolotów bo to bardzo słabe jest.

[Limonka2738]

Napisane przez MATRIX266

Tylko tu należy zadać pytanie dlaczego są ludzie, którzy by mieli niszczyć życie swojemu dziecku?

Bo nie nadają się do bycia rodzicem.

Napisane przez MATRIX266

Tylko ja nie piszę o sytuacji co lepiej zrobić tylko dlaczego tak jest że matki podchodzą do swoich dzieci jak do intruzów.

Bo osoba nieproszona to właśnie intruz.

[ChanLee]

Napisane przez Facetzmazur90

dyskusja sie rozkrecila
cóż, jestem po spotkaniu i to czego dowiedzialem sie teraz sprawia ze zaraz zwariuje.

po 1sze dziewczyna zupełnie zmieniła ton i przeprosiła za swoje bojowe nastawienie tłumacząc sie tez szokiem.
Mamy wspolną znajomą ktora latala za facetem od dawien dawna a chłopak nie był przekonany do ustatkowania się. pracował pare lat w Niemczech a teraz w delegacji na wybrzezu i nagle bach dzieciak. wiem z jej relacji ze mają niezłe jazdy. Widze analogie w tym działaniu. Ktos z was predzej wspomniał o psiapsiole, szlag by to trafił



po drugie, jakis rok temu miała wycinane znamie- dzisiaj pokazała mi wynik badania wycinka i była to zmiana nowotworowa. Zamurowało mnie. nic jej nie odrosło i wyniki są ok ale musi to co iles miesiecy badac


po 3cie gdy wszedłem do jej pokoju (ona wynajmuje pokoj) poczułem smród papierosów!


podsumowując-oprócz tematu papierosów rozmawialismy spokojnie i szczerze. rozni nas to, że ja mam moze niespójny ale jakis zarys swojego przyszłego życia i tego co chce osiągnąć. Ona zyje na fristajlu.



wynik badania krwi oczywiscie widzialem ale ten wynik nowotworowy z przed roku mnie zamurował. na koniec rozmowy sie rozpłakała ,że nie wie co zrobić. jak narazie plan jest taki ze jutro idzie jeszcze raz do lekarza omowić to o czym rozmawialiśmy i powtorzyc badania

No i mamy odpowiedź. Pewnie dostała "złotą radę" od waszej znajomej i wrobiła cię w dzieciaka by móc wyrwać się z patologicznego domu. Nie ona jedna, nie ostatnia. Pełno takich tutaj na forum i często same sobie winne, bo nie rozumiem jak można być taką kretynką - bez pracy, bez stabilnego kąta robić sobie potomka z facetem, który tego dzieciaka nie chce. Sama sobie założyła sznur na szyje i sama będzie ponosić konsekwencje swoich decyzji. Ty niestety też, bo pozew o alimenty jest jasny jak słońce. Nie wiem jak to wygląda z alimentami na utrzymanie matki - byleby nie zdarła z ciebie niezłej kasy. Tutaj już tylko prawnik pomoże.

Mnie też wycinali pieprzyki i powiem ci tak: jeśli niepokojący pieprzyk został usunięty porządnie (ze zdrową tkanką wokół niego) to obserwacja pozostałych znamion powinna wystarczyć. Od tego nie umrze. Jeśli nie wylądowała na stole operacyjnym (węzły chłonne) i nie miała chemioterapii to ten nowotwór mógł być niezłośliwy. Powiedziała ci o tym by wzbudzić w tobie litość, odwrócić uwagę. Miałam usuwane dwa i chwilowo nic się nie dzieje, nie umieram i tak szybko nie zamierzam. Trzeba się regularnie badać i unikać poparzeń słonecznych.

A papierosy w ciąży... nie licz, że rzuci z dnia na dzień. Może jej nawet nie zależy. Będzie wciskać kit, że dymek ją niby uspokaja.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Limonko na każdym dokumencie medycznym, w karcie ciąży, na wydrukach usg jest wiek ciąży w tygodniach od ostatniej miesiączki. Gdzie liczą od owulacji, powiedz mi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86405829]Limonko na każdym dokumencie medycznym, w karcie ciąży, na wydrukach usg jest wiek ciąży w tygodniach od ostatniej miesiączki. Gdzie liczą od owulacji, powiedz mi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No bo większość kobiet nie wie kiedy ma owulacji więc przyjmuje się ostatnio miesiaczke za moment rozpoczęcia ciąży ale.

"To tzw. reguła Naegelego. Niemiecki lekarz ginekolog przyjął, że przeciętna ciąża trwa 9 miesięcy, czyli 280 dni, a do zapłodnienia dochodzi zazwyczaj ok. 14 dnia cyklu – wtedy następuje owulacja. Według opracowanego przez niego wzoru, aby obliczyć datę urodzenia dziecka należy dodać do pierwszego dnia ostatniej miesiączki 7 dni, odjąć 3 miesiące i dodać rok.

//Reguła nie bierze pod uwagę faktu, że tak naprawdę początek ciąży liczy się od zapłodnienia, a nie od daty ostatniej miesiączki//,dlategowiek ciążyobliczany zgodnie z tą regułą jest zawsze o 2 tygodnie starszy niż wiek prawdziwy. Mimo to lekarze obliczają datę porodu, posługując się właśnie regułą Naegelego. Wzór ten wykorzystywany jest również do obliczania, w którym tygodniu ciąży jest pacjentka i określania, który tomiesiąc i trymestr ciąży."



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MATRIX266]

Napisane przez Limonka2738

Bo nie nadają się do bycia rodzicem.



Bo osoba nieproszona to właśnie intruz.

Oryginalnie podchodzisz do sprawy no ale ok.

Wiadomo że ta sytuacja jest inna bo ona go wrobiła w dziecko ale co z ojcami, którzy uciekają od kobiet po wiadomości że jest w ciąży i zostawiają ją samą z tym wszystkim , też ich usprawiedliwiasz bo nie chcą dziecka. Jakoś nie znam matki która zostawił w takiej sytuacji facet a żeby to przyjęła spokojnie.

[dori7]

Co to jest "drugi tydzień ciąży"? Żaden lekarz by tak nie powiedział, lekarze liczą od ostatniej miesiączki i to pewnie by ta osoba w ciąży usłyszała, że np. piąty czy szósty tydzień. Trollowy wątek jak nic.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez MATRIX266

Oryginalnie podchodzisz do sprawy no ale ok.

Wiadomo że ta sytuacja jest inna bo ona go wrobiła w dziecko ale co z ojcami, którzy uciekają od kobiet po wiadomości że jest w ciąży i zostawiają ją samą z tym wszystkim , też ich usprawiedliwiasz bo nie chcą dziecka. Jakoś nie znam matki która zostawił w takiej sytuacji facet a żeby to przyjęła spokojnie.

Fajnie, ale to wątek o TEJ SYTUACJI, więc po co ciśniesz o jakieś hipotetyczne wyimaginowane wpadki?

[MATRIX266]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86406047]Fajnie, ale to wątek o TEJ SYTUACJI, więc po co ciśniesz o jakieś hipotetyczne wyimaginowane wpadki?[/QUOTE]

Zapytałem tylko o zdanie, bo jakoś mi się wydaje że tacy faceci są ok dla osób tutaj na forum.

[White_Dove]

Autor też zawinił bo jednak sama się nie zapłodniła. Skoro nie chciał dzieci kategorycznie to powinien stosować gumkę tym bardziej w tego typu relacji. Nie róbcie z niego takiej wielkiej ofiary bo jest nią tylko po części. Gdyby wpadli też byłaby gadka o alimentach. Nie uwierzę że to że ona taka "dziwna" nie było widać wcześniej że np. podkochuje się w nim albo chce go zatrzymać bo dziecko do tego doprowadzi że jakiś kontakt będzie.