Opalanie topless

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez MATRIX266

No tak tylko dajesz głupie porównania ciekawe ilu osobą przeszkadza nadwaga a ilu nagość, to nie to samo i nie wiem czemu trzeba to tłumaczyć.Ja nie jestem przeciwny takim rozwiązaniom na plaży, tylko rozumiem obie strony konfliktu i tyle.

Głupie to jest dyskutowanie miesiącami na ten temat i argumentowanie golizny tym, że do sklepu się tak nie chodzi.

Poza tym... Jak już wytykasz ilu osobom przeszkadzają cycki a ilu nadwaga. Czego jest więcej nad jeziorem i morzem w Polsce? Walczysz o zakrywanie piersi a takie przypadki można zliczyć na palcach jednej ręki. Jeżdżę czasami nad jezioro/morze i jakoś stada gołych piersi nie widuję. Za granicą co innego, ale tam jest inna mentalność i dziewczyna bez stanika w bluzce nie robi sensacji jak u nas.

[kasiunia788742]

Napisane przez sygnalista

Jest powód. Nagość (na okrągło) jest chyba aseksualna a kobiece sutki pewnie znacznie bardziej podniecają mężczyzn niż męskie sutki podniecają kobiety.

I co z tego?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Opałam się topless na plaży jak połowa babeczek. W Hiszpanii. Uznaje to za plus - miałam równą opalenizne

Naprawdę, na plaży są gorsze* widoki niż kobiece sutki.

Edit. Można spotkać gorsze*

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez MATRIX266

No tak tylko dajesz głupie porównania ciekawe ilu osobą przeszkadza nadwaga a ilu nagość, to nie to samo i nie wiem czemu trzeba to tłumaczyć.Ja nie jestem przeciwny takim rozwiązaniom na plaży, tylko rozumiem obie strony konfliktu i tyle.

Masz rację. Otyłość jest do tego stanem chorobowym, prowadzącym do obniżenia jakości życia. Chodzenie topless (latem) to kwestia czysto estetyczna.

Zdecydowanie nie jest to to samo.

Napisane przez linkinpaark

Też chcesz, żeby rzeczywistość była kierowana pod twoje subiektywne odczucia, a zarzucasz to innym?

Nie. Wybór to nie jest narzucanie.

Moje prywatne zdanie jest takie, że dzieci mnie obrzydzają, a nie nakazuje aborcji z urzędu ani trzymania dzieci w domu tylko.

Moje prywatne zdanie jest takie, że seks z nieznajomym jest obrzydliwy, ale nie zakazuję.

Moje prywatne zdanie jest takie, że nagie piersi często bywają mało przyjemne dla oka, ale to nie jest powód, żeby moje zdanie miało moc prawodawczą.

W ogóle móc prawodawczą powinny mieć tylko realne argumenty pozbawione błędów logicznych.

Z punktu widzenia szkodliwości społecznej już bardziej logiczne jest zakaz bycia grubym niż zakaz chodzenia nago.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez amillia

Czyli wystarczy zalegalizować ekshibicjonizm żeby pozbyć się całkowicie problemu niechcianej nagości w miejscach publicznych, kurde idź to zgłoś to może i Nobla dostaniesz

Zresztą i tak gadasz bzdury:
A research team asked a sample of 185 exhibitionists, "How would you have preferred a person to react if you were to expose your privates to him or her?" The most common response was "Would want to have sexual intercourse" (35.1%), followed by "No reaction necessary at all" (19.5%), "To show their privates also" (15.1%), "Admiration" (14.1%), and "Any reaction" (11.9%). Only very few exhibitionists chose "Anger and disgust" (3.8%) or "Fear" (0.5%).[11]

Aleś trafiła jak łysy grzywką. Akurat jestem specjalistą w dziedzinie seksuologii i bzdury to może i gadam, ale na pewno nie na ten temat. Wyszukałaś jedną ankietę i podajesz jako dowód? To ja ci pokażę choćby wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ekshibicjonizm
A little knowledge is a dangerous thing. Drink deeply, or not at all XD

Nobla chętnie przyjmę, dzięki.

[MATRIX266]

Napisane przez Limonka2738

Masz rację. Otyłość jest do tego stanem chorobowym, prowadzącym do obniżenia jakości życia. Chodzenie topless (latem) to kwestia czysto estetyczna.

Zdecydowanie nie jest to to samo.



Nie. Wybór to nie jest narzucanie.

Moje prywatne zdanie jest takie, że dzieci mnie obrzydzają, a nie nakazuje aborcji z urzędu ani trzymania dzieci w domu tylko.

Moje prywatne zdanie jest takie, że seks z nieznajomym jest obrzydliwy, ale nie zakazuję.

Moje prywatne zdanie jest takie, że nagie piersi często bywają mało przyjemne dla oka, ale to nie jest powód, żeby moje zdanie miało moc prawodawczą.

W ogóle móc prawodawczą powinny mieć tylko realne argumenty pozbawione błędów logicznych.

Z punktu widzenia szkodliwości społecznej już bardziej logiczne jest zakaz bycia grubym niż zakaz chodzenia nago.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sex z nieznajomym cię obrzydza zdziwiłem się, bo wydaje mi się, ze raz jak ktoś krytykował takie osoby,to broniłaś tych osób nie wiem może mi się coś wydaje.

Toples na plaży to kwestia sporna przynajmniej u nas i już pisałem najlepiej by było podzielić taka plażę.

Natomiast o nagości na ulicy, to już dziwna dyskusja biorąc pod uwagę jak ludzie podchodzą do nagości już widzę ile tych matek małych dzieci by chciało widoków dyndających penisów.
Jeśli ludzie będą podchodzić do wszystkich części swojego ciała tak samo to ok można nad tym rozmawiać ale póki co jak widać nawet piersi kobiece budzą negatywne emocje więc o czym tu gadać.
Normy i obyczaje kreują ludzie i tak jest też w tym przypadku na dzień dzisiejszy wprowadzenie możliwości chodzenia nago po ulicy jest wbrew opinii społeczeństwa.Dla sporej większości ręka to nie penis a noga to nie cipka więc w takim kontekście nie widzę podstaw do podważania takich norm.

[Limonka2738]

Napisane przez MATRIX266

Sex z nieznajomym cię obrzydza zdziwiłem się, bo wydaje mi się, ze raz jak ktoś krytykował takie osoby,to broniłaś tych osób nie wiem może mi się coś wydaje.

Bo jest różnica między "mnie to obrzydza, więc tego nie robię" a ocenianiem i krytykowaniem ludzi, którzy to robią.

Moje prywatne podejście do seksu nie wpływa na moje postrzeganie innych, ocenianie ich ani tym bardziej na moją chęć ustanawiania prawa pod moje subiektywne odczucia.

Uprawiaj seks grupowy z randomowymi ludźmi w barze, jeśli tylko chcesz. Dopóki ty mi tego nie nakazujesz, to baw się dobrze, ja się czepiać nie będę.

[amillia]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86596909]Aleś trafiła jak łysy grzywką. Akurat jestem specjalistą w dziedzinie seksuologii i bzdury to może i gadam, ale na pewno nie na ten temat. Wyszukałaś jedną ankietę i podajesz jako dowód? To ja ci pokażę choćby wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ekshibicjonizm
A little knowledge is a dangerous thing. Drink deeply, or not at all XD

Nobla chętnie przyjmę, dzięki.[/QUOTE]

A nauczyli Cię na tych studiach angielskiego? Bo akurat cytat jest z angielskiej wiki, zresztą nawet na ubogiej polskiej masz info, że wywołanie oburzenia to tylko jedna z możliwych manifestacji ekshibicjonizmu. Tutaj abstrakt do badania naukowego, które jako specjalista powinnaś potrafić odróżnić od zwykłej ankiety:
https://journals.sagepub.com/doi/abs...06328800100205

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez amillia

A nauczyli Cię na tych studiach angielskiego? Bo akurat cytat jest z angielskiej wiki, zresztą nawet na ubogiej polskiej masz info, że wywołanie oburzenia to tylko jedna z możliwych manifestacji ekshibicjonizmu. Tutaj abstrakt do badania naukowego, które jako specjalista powinnaś potrafić odróżnić od zwykłej ankiety:
https://journals.sagepub.com/doi/abs...06328800100205

Moja droga, nie wiem z czym masz problem. Z moimi studiami? Czy z ekshibicjonistami? Bo ja nie zamierzam teraz robić wykładu na temat złożoności zaburzeń sfery seksualnej ani udowadniać ci, że po 15 latach w Anglii znam angielski. Po pracy już jestem.

Napisałam, że zniesienie tabu nagości i odfetyszyzowanie nagości przyniosłoby pozytywny skutek w temacie ekshibicjonizmu. Ty uznałaś za stosowne wyśmiać mnie (nie posiadając samej żadnej wiedzy na ten temat), po czym poleciałaś szukać potwierdzenia swoich słów. Na gadki na forum to może wystarczy, ale tylko tyle. Niepotrzebny był twój pogardliwy ton. Sama z siebie się śmiejesz.

[amillia]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86597067]Moja droga, nie wiem z czym masz problem. Z moimi studiami? Czy z ekshibicjonistami? Bo ja nie zamierzam teraz robić wykładu na temat złożoności zaburzeń sfery seksualnej ani udowadniać ci, że po 15 latach w Anglii znam angielski. Po pracy już jestem.

Napisałam, że zniesienie tabu nagości i odfetyszyzowanie nagości przyniosłoby pozytywny skutek w temacie ekshibicjonizmu. Ty uznałaś za stosowne wyśmiać mnie (nie posiadając samej żadnej wiedzy na ten temat), po czym poleciałaś szukać potwierdzenia swoich słów. Na gadki na forum to może wystarczy, ale tylko tyle. Niepotrzebny był twój pogardliwy ton. Sama z siebie się śmiejesz.[/QUOTE]

Misiek, jesteśmy na forum. Twoje rzekome studia czy dyplomy nie mają znaczenia, jeśli nie potrafisz ich podeprzeć niczym oprócz "ja jestem specjalistą i ja tak mówię". Skoro studiowałaś temat to masz dostęp do literatury niedostępnej typowemu szaraczkowi, zagnij mnie i przedstaw argumenty za swoimi tezami, bo skoro ja - laik, potrafię znaleźć badania naukowe przeczące Twoim tezom to każdy specjalista powinien móc je odeprzeć konkretnymi badaniami. Wybacz, ale "uwierz mi na słowo, ja wiem lepiej" to żaden argument.

[MATRIX266]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86597067]Moja droga, nie wiem z czym masz problem. Z moimi studiami? Czy z ekshibicjonistami? Bo ja nie zamierzam teraz robić wykładu na temat złożoności zaburzeń sfery seksualnej ani udowadniać ci, że po 15 latach w Anglii znam angielski. Po pracy już jestem.

Napisałam, że zniesienie tabu nagości i odfetyszyzowanie nagości przyniosłoby pozytywny skutek w temacie ekshibicjonizmu. Ty uznałaś za stosowne wyśmiać mnie (nie posiadając samej żadnej wiedzy na ten temat), po czym poleciałaś szukać potwierdzenia swoich słów. Na gadki na forum to może wystarczy, ale tylko tyle. Niepotrzebny był twój pogardliwy ton. Sama z siebie się śmiejesz.[/QUOTE]

Czyli jesteś za dostępnością nagości na ulicy tak?

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez amillia

Misiek, jesteśmy na forum. Twoje rzekome studia czy dyplomy nie mają znaczenia, jeśli nie potrafisz ich podeprzeć niczym oprócz "ja jestem specjalistą i ja tak mówię". Skoro studiowałaś temat to masz dostęp do literatury niedostępnej typowemu szaraczkowi, zagnij mnie i przedstaw argumenty za swoimi tezami, bo skoro ja - laik, potrafię znaleźć badania naukowe przeczące Twoim tezom to każdy specjalista powinien móc je odeprzeć konkretnymi badaniami. Wybacz, ale "uwierz mi na słowo, ja wiem lepiej" to żaden argument.

Dyskutować mogłabym z kimś, kto ma otwarty umysł i szacunek do rozmówcy. Jak ktoś na moją tezę reaguje : buhaha, na pewno Nobla dostaniesz" to wybacz ale nie będę marnować wiedzy i doświadczenia na przekonywanie takiej osoby. Teraz nagle jesteś laikiem? Przed chwilą byłaś ekspertem i wszystko wiedziałaś. Serdecznie cię misaku pozdrawiam, pisz do mnie na Berdyczów

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez MATRIX266

Czyli jesteś za dostępnością nagości na ulicy tak?

Wiesz co, tak szczerze mówiąc to mi zwisa i powiewa. Nie chciałabym nagości tylko tam, gdzie to niehigieniczne.

[amillia]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86597161]Dyskutować mogłabym z kimś, kto ma otwarty umysł i szacunek do rozmówcy. Jak ktoś na moją tezę reaguje : buhaha, na pewno Nobla dostaniesz" to wybacz ale nie będę marnować wiedzy i doświadczenia na przekonywanie takiej osoby. Teraz nagle jesteś laikiem? Przed chwilą byłaś ekspertem i wszystko wiedziałaś. Serdecznie cię misaku pozdrawiam, pisz do mnie na Berdyczów [/QUOTE]

Trzeba było od razu pisać, że nie posiadasz żadnych argumentów, oszczędziłabyś nam obu czasu. Skoro Twoją reakcją na udokumentowane badania naukowe jest "wiem, że to nieprawda, ale nie mam żadnych dowodów" to radzę przemyśleć ile ta domniemana edukacja była warta

[MATRIX266]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86597161]Dyskutować mogłabym z kimś, kto ma otwarty umysł i szacunek do rozmówcy. Jak ktoś na moją tezę reaguje : buhaha, na pewno Nobla dostaniesz" to wybacz ale nie będę marnować wiedzy i doświadczenia na przekonywanie takiej osoby. Teraz nagle jesteś laikiem? Przed chwilą byłaś ekspertem i wszystko wiedziałaś. Serdecznie cię misaku pozdrawiam, pisz do mnie na Berdyczów

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



Wiesz co, tak szczerze mówiąc to mi zwisa i powiewa. Nie chciałabym nagości tylko tam, gdzie to niehigieniczne.[/QUOTE]

Czyli gdzie? A sama jak traktujesz swoją nagość czujesz skrępowanie przed nagością,? Czy tylko piersi traktujesz jako nie intymne a resztę już tak?

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez amillia

Trzeba było od razu pisać, że nie posiadasz żadnych argumentów, oszczędziłabyś nam obu czasu. Skoro Twoją reakcją na udokumentowane badania naukowe jest "wiem, że to nieprawda, ale nie mam żadnych dowodów" to radzę przemyśleć ile ta domniemana edukacja była warta

Ściskam cię i pozdrawiam, ja i moja edukacja.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez MATRIX266

Czyli gdzie? A sama jak traktujesz swoją nagość czujesz skrępowanie przed nagością,? Czy tylko piersi traktujesz jako nie intymne a resztę już tak?

Niehigienicznie byłoby np. w komunikacji miejskiej, urzędach, restauracjach, tam, gdzie się siada - no ale możnaby to jakoś rozwiązać.
Sama jestem dość skromna, ale na plaży mogę się rozebrać. Przy obcych ludziach, ale nie przy znajomych. Inni mogą latać nago choćby i do kościoła (bo i tak tam nie chodzę)

[Kelecka]

Napisane przez amor_latino

Co myślicie, same się opalacie toples?

Druga sprawa, jak ktoś był za granicą na plaży gdzie toples było dozwolone niech się wypowie jak to wygląda dokładnie, czy kobiety spacerują po całej plaży tak, czy tylko leżą w swoich miejscach bez górnej części kostiumu a jak mają zamiar przejść gdzieś między ludźmi, to się zasłaniają raczej, bo tak słyszałam.?

Tak, zarowno w swoim ogrodzie, jak i zagranica, tam gdzie jest to dozwolone i ogolnie akceptowane opalam sie topless. Nie lubie bialych sladow po kostiumie

[travis]

W polsce nie mam pojecia. Za granica roznie ale np W hiszpani to co 5 lata bez stanika i nikomu nic do tego

Sent from my E5823 using Tapatalk

[ruda_beksa]

Napisane przez WiedzmaAgnesi

Po prostu nie lubię znajdować się w sytuacji, gdzie ktoś, kto nie jest ze mną w związku ani nie jest moim dzieckiem pokazuje mi swoje części intymne.

Zaciekawił mnie ten fragment z perspektywy lingwistycznej. Piszesz „pokazuje mi”. Pokazywanie jest celowe, świadome. Pokazujemy coś komuś. Dla mnie to że np. ktoś nosi sandały nie oznacza, że ta osoba POKAZUJE MI swoje stopy. Nie, ta osoba ma po prostu półnagie stopy, nie epatuje mnie nimi w żaden sposób, nie obnaża tych stóp przede mną pragnąc zwrócić moją uwagę. Pan na plaży nie „pokazuje mi” swojego pępka czy kosmatych sutków - to byłoby dość przykre. Jego pępek i klatka piersiowa są po prostu widoczne. Różnica subtelna, ale jest. Wiele przeciwników publicznej nagości pisze o niej tak, jakby była celowym aktem agresji, napadu - przeciwko nim. Jest to dziwne. Piszę to jako osoba która korzysta z plaż i parków gdzie chodzenie topless jest legalne, z saun gdzie nagość jest normą, z koreańskich łaźni gdzie jest podobnie. Nie uważam że koreańskie staruszki korzystające z łaźni POKAZUJĄ MI swoje pośladki. Na plaży też nie jest tak, że przed moimi oczami odbywa się parada piersi. Przecież większość osób zachowuje pewną odległość i trzeba się przyjrzeć żeby zobaczyć szczegóły ich ciała. Porównywanie do ekshibicjonizmu jest moim zdaniem kompletnie nietrafione i pokazuje brak zrozumienia tematu.

[tyalme]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86595944]Czego nie czaisz? Ekshibicjonostę podnieca to, że kogoś wystraszył/zszokował swoją nagością. Jeśli nagość byłaby postrzegana neutralnie, to ekshbicjoniści utraciliby chęć pokazywania się nago - bo nikogo by to nie szokowało.[/QUOTE]

Myślę, że jakby nagle wyskoczył przede mną nagi facet wieczorem lub w nocy to mimo wszystko bym się zaskoczyła i zaniepokoiła, nawet jakby paradowanie nago na co dzień było legalne pewnie jestem strasznie zacofana

[Limonka2738]

Napisane przez tyalme

Myślę, że jakby nagle wyskoczył przede mną nagi facet wieczorem lub w nocy to mimo wszystko bym się zaskoczyła i zaniepokoiła, nawet jakby paradowanie nago na co dzień było legalne pewnie jestem strasznie zacofana

A ja myślę, że jakby jakikolwiek człowiek wyskoczył przede mną wieczorem lub w nocy, to bym się zaskoczyła.

Nie wiem, jaki strój byłby dla niego/niej wytłumaczeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tyalme]

No mnie akurat nie zaskakują ubrani ludzie nocą. Ale ty chyba naprawde czepiłaś się słówka „wyskoczył” i potraktowałaś je bardzo poważnie więc nie mamy o czym pisać xD

[kasia_wysz]

Skąd takie głupie nastawienie, czy biust to coś "innego". Kurdę, nie paraduję po ulicy nago, jestem na plaży. I wypraszam sobie, żeby inne ŚWIADOME SWOJEGO CIAŁA KOBIETY miały z tym jakiś problem. Przecież nie ma w tym nic złego. Jestem w 100% za. I moim zdaniem kobiety nie powinny widzieć w tym czegoś nadzwyczajnego.

[elvegirl]

Nie opalam się topless, natomiast nie przestaje mnie zadziwiać to wieczne wizażowe podniecanie się tematem jakiejkolwiek nagości. Czekam na reaktywację wątku o za krótkich spodenkach.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez elvegirl

Nie opalam się topless, natomiast nie przestaje mnie zadziwiać to wieczne wizażowe podniecanie się tematem jakiejkolwiek nagości. Czekam na reaktywację wątku o za krótkich spodenkach.

E tam, krótkie spodenki. Kostiumy kąpielowe z tyłem jak w stringach - to dopiero była wojna.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86597229]

Niehigienicznie byłoby np. w komunikacji miejskiej, urzędach, restauracjach, tam, gdzie się siada - no ale możnaby to jakoś rozwiązać.
[/QUOTE]

Patrz jak ci się zmieniło. Jeszcze nie tak dawno lałaś na mnie jad jak napisałam o siadaniu na krzesłach gołymi pośladami przyodzianymi jedynie w pasek przetkany między nimi Poza plażą. Właśnie mówiłam o tym, że to niehigieniczne i można złapać chorobę jak i samemu ją roznosić - jak się jest chorym. O ile się naironizowałaś o jakimś śluzie ojeju, jak zabawnie było. A mi właśnie wtedy chodziło o jedno - ubranie ma też za zadanie chronić nasze ciała przed zarazkami i brudem ze świata zewnętrznego.

A co do tematu - bywałam na plażach gdzie kobiety opalają się bez staników. Mam o tym żadne zdanie. Ni mnie to ziębi, ni grzeje. Właściwie to mi to lotto.
Plaża to specyficzne miejsce rządzące się swoimi prawami.Od wielu lat jednym z takich 'praw' w naszej kulturze przynajmniej, jest możliwość opalania się bez stanika. Czy kiedyś powszechny będzie nudyzm na publicznych plażach ? Nie wiem. Raczej nie sądzę.

[WiedzmaAgnesi]

.

[elvegirl]

Napisane przez Ellen_Ripley

E tam, krótkie spodenki. Kostiumy kąpielowe z tyłem jak w stringach - to dopiero była wojna.

Kiedyś był wątek pana oburzonego, że jego luba chciała w stringach na plażę...

Napisane przez WiedzmaAgnesi

Po prostu nie lubię być zmuszana do oglądania takich widoków, z dalszej, czy bliżej odległości - dla mnie to bez różnicy.

Tylko że postulat o niepokazywaniu tego, co może kogoś zgorszyć, oburzyć, wkurzyć...jest nie do zrealizowania.

[Limonka2738]

Napisane przez WiedzmaAgnesi

Moim zdaniem jak zwał tak zwał, po prostu kwestia nazewnictwa. Ja po prostu chyba rozumiem słowo "pokazywać" trochę inaczej niż ty to tu opisujesz. Równie dobrze mogłabym napisać "nie lubię jak odsłaniają w mojej obecności", czy tam jakkolwiek inaczej. Myślę, że wiadomo o co mi chodzi. Po prostu nie lubię być zmuszana do oglądania takich widoków, z dalszej, czy bliżej odległości - dla mnie to bez różnicy. Ktoś mógłby napisać, że jak nie lubię oglądać to wystarczy odwrócić wzrok - no spoko, ale żeby stwierdzić, że trzeba odwrócić wzrok to trzeba najpierw zobaczyć. A co się zobaczyło, to się nie odzobaczy.

Nie jesteś zmuszana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez elvegirl

Kiedyś był wątek pana oburzonego, że jego luba chciała w stringach na plażę...

O ten wątek mi chodzi plus ostatnio była powtórka na Plotkowym.

[WiedzmaAgnesi]

.

[Limonka2738]

Napisane przez WiedzmaAgnesi

Ten postulat jest do zrealizowania pod warunkiem, że mówimy o większości. Jeśli większość w naszym kraju nie będzie chciała oglądać gołych cycków na plażach to można ustanowić takie prawo.

Jeśli większość w naszym kraju nie będzie chciała oglądać i utrzymywać niepełnosprawnych, to możemy ustanowić prawo o przymusowym usypianiu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz