![]() |
#121 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87306862]Wiesz co, jednak naprawdę zachowujesz się niedojrzale. Ty nie oglądaj się na kasę faceta, bo on teraz jest, a za chwilę może go nie być. Twoja mama chyba faktycznie ma rację. Może i przesadza, ale Ty też zachowujesz się niezbyt odpowiedzialnie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ---------- :yes: Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dokładnie. Życzę szczęścia, ale nie dziwię się też mamie autorki. nie chciałabym, żeby moja córka polegała tylko na narzeczonym. Co innego gdyby w razie w miała jakieś zaplecze w postaci choćby własnego grosza. Póki co, to nie ma pojęcia o życiu-siedzi na garnuszku rodziców buntując się jak nastolatka. ---------- Dopisano o 06:27 ---------- Poprzedni post napisano o 06:25 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Lol, tak jakby seks można było uprawiać tylko późnym wieczorem i w nocy
![]() Ja też jestem za tym, żeby kobieta zawsze miała jakieś swoje zabezpieczenie finansowe. Ale na boga, nie można mówic - rodzice cię utrzymują, więc mają prawo mówić ci o której masz wrócić, inwigilowac, szantazowac. Nie. Rodzice ją utrzymują, bo to jest ich obowiązek. No sorka, 20 lat temu zrobili sobie dziecko, i już wtedy było wiadomo, że dziecko a) będzie wymagało hajsu, b) kiedyś odejdzie z domu z takiego czy innego powodu. Więc teraz szantazowanie autorki hajsem (masz robić to co my chcemy, bo jak nie to wypad) jest po prostu chamskie, bo, jak pisałam, obowiązkiem rodziców jest utrzymywać swoje uczące się dziecko. Nie robią jej łaski, że dają jej dach nad głową i jeść. Serio. Czy im się to podoba czy nie - ich dziecko jest DOROSŁE. Może głosować, wziąć pożyczkę, albo wyjechać do Afryki chrystianizować dzikie plemiona. Taka kolej rzeczy. I jeszcze raz powtarzam - wcale nie chodzi o to, że autorce ręka uschnie i odpadnie jak powie "idę z Kaśka do kina, będę koło 22". My ze współlokatorką też sobie mowilysmy - idę do pracy, będę koło 22. Tylko no, nikt na nas tego nie wymuszał, nikt nas nie szantażował, nikt nie prosił, żebyśmy nie szły. Jak mnie matka kiedyś wypytywała a gdzie, a z kim, a po co, to jej mówiłam wprost - nieważne. Bo w sumie nie wiem, powiem matce, że idę z Kaśka do kina, a po kinie idziemy na burgera, a potem wymyślimy sobie zakupy na drugim końcu miasta, to co, mam pisać za każdym razem SMS "teraz jestem na burgerze", "teraz jestem w galerii 3 Stawy"? Ale później, jak przestała pytać, to sama mówiłam - idę do kaski, będę późno. Natomiast moja babka (z którą się wzajemnie nie znosimy) codziennie na mnie czekala i potem biadoliła, że ona pół nocy nie śpi, bo czeka aż wróci. I dokładnie to samo ma mój facet, ze swoją matką. Typ ma 27 lat, nie mieszka w domu rodzinnym z 5 lat, ale nie, musi matce codziennie zameldowac choćby SMS, że żyje, bo inaczej jego matka nie śpi. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
A ja uwazam ze to jest bardzo dobre kiedy dziecko samo z siebie wie ze musi wyslac tego smsa bo rodzic się martwi
Ja też codziennie skontaktuje się z moją córka(która mieszka kilka godzin ode mnie).pytam co dziś robi gdzie idzie jak minął dzień. Nie sprawdzam tego przecież wierzę jej na słowo bo Po co miałaby mnie kłamać? czuje się lepiej jak wiem że żyje i wszystko jest ok Często kiedy oglądam jakiś program o osobie która została zamordowana słyszę ten sam tekst:wiedzieliśmy że coś się stało bo codziennie byliśmy w kontakcie A ona/on nagle przestał się odzywać. Mój syn wyprowadził się we wrześniu z domu .też codziennie go pytam czy zyje.pytam co u niego .na pociechę ci powiem że mieszka w tym samym mieście co ja ale byłam u niego tylko 2 razy ;-). Pierwszy zobaczyć jak się urządził i drugi jak przywiozłam mu dywan i mikrofale Syn wpada do domu (mojego) jak pracuje w okolicy na kawę albo coś zjeść-nie codziennie czasami raz w tygodniu czasami 3 . Czy dorosłość według ciebie polega na tym że nie kontaktujesz się z rodzicem bo masz już 18 lat? Kiedy mój syn był nastolatkiem miał bmx wyczynial na nim takie rzeczy że zgroza.mial kilku kolegów codziennie z nimi się spotykał i jeździli w kilka miejsc robić tricki. Wiedziałam gdzie są te miejsca i kim są koledzy, znałam jego rutynowa drogę do tych kolegów i miejsc gdzie jeździli. Pewnego dnia mój syn zadzwonił do mnie o 9 rano kiedy byłam w pracy . Mial wypadek ,nie wiedział gdzie jest i nie wiedział co się stało,powiedział tylko że krew mu zalewa widzenie i że nic nie pamięta.byl sam. Ponieważ nie m9gl mi podać lokacji zadzwoniłam do męża i bazując na naszej wiedzy gdzie zwykle i jaka drogą syn jezdzil o danej porze dnia mój mąż go znalazł. Gdybym miała to w tyłku nigdy nie pytała gdzie jedzie jaka drogą to może by zmarł Mial wstrząs mózgu miał uraz głowy ,ręki mial rozciete usta ząb mu sie ruszal(na szczescie nie wypadl.stracil pamięć do dziś nie pamięta 2 dni tego dnia kiedy to się stało i następnego po wypadku.ale jedno pamiętał że ma do mnie zadzwonić bo tak go wychowalam i jestem z tego dumna . Myślę że demonizujesz ten kontakt .tu nie chodzi o sprawdzanie i inwigilację tylko o zwykłą troskę rodzica Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-06 o 07:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 359
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87307850]A ja uwazam ze to jest bardzo dobre kiedy dziecko samo z siebie wie ze musi wyslac tego smsa bo rodzic się martwi
Ja też codziennie skontaktuje się z moją córka(która mieszka kilka godzin ode mnie).pytam co dziś robi gdzie idzie jak minął dzień. Nie sprawdzam tego przecież wierzę jej na słowo bo Po co miałaby mnie kłamać? czuje się lepiej jak wiem że żyje i wszystko jest ok Często kiedy oglądam jakiś program o osobie która została zamordowana słyszę ten sam tekst:wiedzieliśmy że coś się stało bo codziennie byliśmy w kontakcie A ona/on nagle przestał się odzywać. Mój syn wyprowadził się we wrześniu z domu .też codziennie go pytam czy zyje.pytam co u niego .na pociechę ci powiem że mieszka w tym samym mieście co ja ale byłam u niego tylko 2 razy ;-). Pierwszy zobaczyć jak się urządził i drugi jak przywiozłam mu dywan i mikrofale Syn wpada do domu (mojego) jak pracuje w okolicy na kawę albo coś zjeść-nie codziennie czasami raz w tygodniu czasami 3 . Czy dorosłość według ciebie polega na tym że nie kontaktujesz się z rodzicem bo masz już 18 lat? Kiedy mój syn był nastolatkiem miał bmx wyczynial na nim takie rzeczy że zgroza.mial kilku kolegów codziennie z nimi się spotykał i jeździli w kilka miejsc robić tricki. Wiedziałam gdzie są te miejsca i kim są koledzy, znałam jego rutynowa drogę do tych kolegów i miejsc gdzie jeździli. Pewnego dnia mój syn zadzwonił do mnie o 9 rano kiedy byłam w pracy . Mial wypadek ,nie wiedział gdzie jest i nie wiedział co się stało,powiedział tylko że krew mu zalewa widzenie i że nic nie pamięta.byl sam. Ponieważ nie m9gl mi podać lokacji zadzwoniłam do męża i bazując na naszej wiedzy gdzie zwykle i jaka drogą syn jezdzil o danej porze dnia mój mąż go znalazł. Gdybym miała to w tyłku nigdy nie pytała gdzie jedzie jaka drogą to może by zmarł Mial wstrząs mózgu miał uraz głowy ,ręki mial rozciete usta ząb mu sie ruszal(na szczescie nie wypadl.stracil pamięć do dziś nie pamięta 2 dni tego dnia kiedy to się stało i następnego po wypadku.ale jedno pamiętał że ma do mnie zadzwonić bo tak go wychowalam i jestem z tego dumna . Myślę że demonizujesz ten kontakt .tu nie chodzi o sprawdzanie i inwigilację tylko o zwykłą troskę rodzica[/QUOTE]No pewnie, że fajnie, jak nam dziecko mówi gdzie idzie. Czy ja mówię, że nie? A czy wyobrażasz sobie synowi TERAZ powiedzieć "nie, nie zgadzam się żebyś jechał z kolegami na wyjazd w góry"? Albo mówisz mu "nie jedz, ja się martwię, nie jedz proszę"? Albo wypisujesz - wracaj już, bo się nie wyspisz, będziesz zmęczony? Wątpię. A rodzice autorki właśnie to robią. Mówię - jak matka przestała mnie wypytywac gdzie z kim po co dlaczego, to sama mówiłam gdzie idę i mniej więcej o której wrócę. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Ale poplyneliscie z tym liczeniem na kase faceta.
![]() Przeciez autorka nie chce od niego kasy. Mowiac, ze on pracuje odpowiadala na komentarz, ze w razie ewentualnej ciazy, utrzymanie dziecka nie spadloby na jej rodzicow. Jednoczesnie, pietnascie razy podkreslala, ze dzieci nie planuje... Naprawde ciezko tu wm wszystkim uwierzyc, ze dorosli ludzie moga uprawiac seks i nie zaciazyc ? ![]() Ja sie autorce nie dziwie. U jej matki to nie jest normalna troska. Normalna troske mysle, ze mialam u siebie w domu (gdy mialam 18 lat). Na potrzeby demonstracji przedstaiwe ponizej dwa dialogi: 1. Troska: Mama (M): Wybierasz sie gdzies dzis wieczorem? Autorka (A): Tak, idziemy cala paczka na impreze do 'nazwa klubu'. Pewnie wroce kolo 3. M: Dobrze tylko uwazaj na sibie i wracaj bezpiecznie. A: Jasne, wroce taksowka z 'imie kolezanki/chlopaka/kolegi'. Dziewczyna wraca o 3:20 , idzie spac, wszyscy sa szczesliwi. 2. NIE-troska: Mama (M): Widze, ze gdzies sieszykujesz, dokad idziesz? Autorka (A): idziemy cala paczka na impreze do 'nazwa klubu'. Pewnie wroce kolo 3. M: Ale o ktorej dokladnie? Jak jutro wtsaniesz na uczelnie? Nie masz nauki? A: Jutro mam zajecia dopiero na 11, nie mam nauki, nie martw sie, bede wracac taksowka z 'imie' i bede w domu kolo 3. M: No chodzic w tygodniu na imprezy po nocach, zostan lepiej w domu A: Mamo nie masz powodow do obaw. M: Bede na Ciebie czekac o 3 i zebys mi sie czasem nie spoznila. ![]()
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
To też troska ,skoro nadal daje jej wyjść to wciąż wszystko jest ok Gdyby zamknęła drzwi na klucz i powiedziała nigdzie nie idziesz tą Kaśka, zoska i Marysia to głupie...,sprowadzają Cię na zła drogę,weź się za naukę lepiej albo zabiorę ci komputer i oddaj komórkę bo widzę że głupoty tylko ci w głowie od kiedy poznałaś tych ludzi To to jest toksyk a samo gadanie że co to jest lazenie na imprezy w tygodniu i że będzie czekać to zwykle smety moglabym z tym Easy żyć, zdecydowanie nie wyprowadzalabym się z takiego powodu |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87307976]No i niech czeka do 3 jak lubi
To też troska ,skoro nadal daje jej wyjść to wciąż wszystko jest ok Gdyby zamknęła drzwi na klucz i powiedziała nigdzie nie idziesz tą Kaśka, zoska i Marysia to głupie...,sprowadzają Cię na zła drogę,weź się za naukę lepiej albo zabiorę ci komputer i oddaj komórkę bo widzę że głupoty tylko ci w głowie od kiedy poznałaś tych ludzi To to jest toksyk a samo gadanie że co to jest lazenie na imprezy w tygodniu i że będzie czekać to zwykle smety moglabym z tym Easy żyć, zdecydowanie nie wyprowadzalabym się z takiego powodu[/QUOTE] Ja podalam delikatne przeklady, a z tego co pisala autorka to sa wrecz awantury o kazde wyjscie, spoznienie czy czepianie sie tego, ze pewnie zajdzie w ciaze bo ma chlopaka... To nie jest troska. ![]()
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Pisała że matka się dopytuje i że ja to denerwuje
Ale kiedy chciała pójść do chłopaka to postawiła na swoim nikt jej nie wywalił za to z domu nie zaryglowal drzwi Tak jak mówię to jest normalny proces musi poprostu udowadniać matce ze jest odpowiedzialna własnymi czsynami czyli nie spóźnienie się informowanie o ewentualnym spóźnienie.rozmowa tłumaczenie bez rzucania się zapytanie ojca o wsparcie Dopiero jak wszystkie te normalne sposoby zawiodą to wtedy niech mysli o przeprowadzce |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
A prawda jest taka, że obie byłyśmy siebie warte. Nie zapominaj, że mamy tylko relacje autorki. To może wyglądać tak: - Idziesz gdzieś? - Na imprezę. - A nie będziesz jutro zmęczona? O której wrócisz? - Nie twoja sprawaaaaaaaaAAAAA! Autorka może być święcie przekonana, że matka jest beznadziejna i wrzeszczy. Tak jak ja byłam przekonana i wielu moich znajomych. Matka nie powinna wrzeszczeć. Ale jeśli autorka ją prowokuje (czego sama nam nie napisze, a nawet nie zdamy sobie z tego sprawy) no to inaczej to wszystko wygląda. Oczywiście wyprowadzić się zawsze można. Na miejscu autorki tylko upewniłabym się, że nic nie da się zrobić, żeby się z matką dogadać. Jak się nie da, no to trudno. Dorosłość ma to do siebie, że nie ucieka. Nie ma powodu, żeby się do niej jakoś specjalnie spieszyć, jeśli nie trzeba. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Oczywiscie, byc moze autorka ma swoje za uszami, ale nie rozumiem najazdu na nia i snucia juz tak dalekich teorii o wyimaginowanym dziecku, opiece zrzuconej na swoich rodzicow i ciagnieciu kasy od faceta. ![]()
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
To wygląda tak
-matka się boi że znajdziesz w ciążę -ale ja nawet z facetem nie uprawiam seksu -ale możesz zacząć, więc przyniesiesz dziecko do domu i matka będzie utrzymywać -ale ja nawet nie planuję mieć dzieci -ale antykoncepcja może zawieść i przyniesiesz matce dziecko do domu, a wtedy za co je utrzymasz, pewnie matka będzie sponsorowac - w razie czego mój narzeczony pracuje, ja też mam ręce - NO I WIDZISZ TAKA JESTEŚ FACET MOŻE ODEJŚĆ A TY NIE MASZ ŻADNYCH SWOICH PIENIĘDZY,!!! Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Ja też nigdy nie robiłam afer moim dzieciom oczywiście wyraziłam swoje zdanie hak kogoś z ich znajomych nie lubiłam czy uważałam że nie powinni się przyjaźnic z pewnymi ludźmi Ale na siłę nie separowalam .oczywiście okazało się że miałam rację słyszałam to już setki razy że trzeba było mnie słuchać. Rodzice mają za zwyczaj dobre intencje ,imprezy w środku tygodnia to nie jest prawde mówiąc dobry pomysł no ale to ona nie zaliczy roku nie ja . Mnie też do szału doprowadzal mój syn wracający o 4 rano w tygodniu gdzie ja wstawiłam do pracy o 6 A on miał do pracy na 7 a ma pracę odpowiedzialna w której błąd może kosztować go życie. I uwazam ze mialam prawo wyrazic swoje niezadowolenie i troskę. Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-06 o 09:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
![]() [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87308255]Widzisz sama piszesz że twoi rodzice zawsze wiedzieli z kim jesteś i gdzie czyli uważasz że to normalne że rodzic wie taki rzeczy . Jej matka też chce wiedzieć a autorka klamie I pewnie matka ja na tych kłamstwach złapała dlatego już jej nie ufa. Ja też nigdy nie robiłam afer moim dzieciom oczywiście wyraziłam swoje zdanie hak kogoś z ich znajomych nie lubiłam czy uważałam że nie powinni się przyjaźnic z pewnymi ludźmi Ale na siłę nie separowalam .oczywiście okazało się że miałam rację słyszałam to już setki razy że trzeba było mnie słuchać. Rodzice mają za zwyczaj dobre intencje ,imprezy w środku tygodnia to nie jest prawde mówiąc dobry pomysł no ale to ona nie zaliczy roku nie ja . Mnie też do szału doprowadzal mój syn wracający o 4 rano w tygodniu gdzie ja wstawiłam do pracy o 6 A on miał do pracy na 7 a ma pracę odpowiedzialna w której błąd może kosztować go życie. I uwazam ze mialam prawo wyrazic swoje niezadowolenie i troskę.[/QUOTE] To normlane, ze rodzice moga chciec wiedziec takie rzeczy, ale nienormalne, ze chca to kontrolowac na kazdym kroku i robic o to awantury. Gdzie te klamstwa niby? Gdyby wszyscy przez imprezy w tygodniu zawalali studia to nikt by ich nie skonczyl ![]() To juz nie jest kwestia zakazow czy nakazow tylko skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania twojego syna. Skoro byl taki nieodpowiedzialny, to moze jednak Twoje metody wychowawcze nie byly perfekcyjne ?
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
problem masz dzisiaj a rozwiązanie za rok. dziś się przecież na zaoczne nie przeniesiesz, góra od lutego.
spróbuj poszerzać granice swojej swobody, mniej się przejmować, więcej robić po swojemu. jak nie dasz rady zmienić tryb zawsze zdążysz. praca na etacie będzie wiązała się z tym, że min. 40 h w tyg będziesz zmuszona poświęcić jej (nie wiesz czy będziesz mieć blisko). do tego szkoła w łikend, wiele nie zwojujesz. wg mnie znajdź dorywczą pracę, nawet jako kelnerka (pracują w knajpach wieczorami również), mniej czasu będziesz spędzać w domu i rodzice będą musieli przyzwyczajać się do twoich nieobecności. będziesz też mieć swój grosz i nie będziesz się czuła jak mala dziewczynka. i mniej czasu będziesz miała na przeżywanie że mamusia marudzi że coś robisz nie tak. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
No teraz twierdzisz że to zle metody wychowawcze A przed chwilą walczyłas o wolność w wychodzeniu i nie wtracaniu się w życie "dorosłego "dziecka Tak był nieodpowiedzialny i to mi się nie podobało więc wyraziłam swoje zdanie, twoim zdaniem powinnam siedzieć cicho i akceptować wszystko bo jest dorosły. Dorośli też popełniają błędy i mają głupie zachowania taka jest rola rodzica żeby je skorektowac nawet jeśli dziecko jest "dorosłe " w jego mniemaniu i wie wszystko najlepiej Do moich metod wychowawczych nie mam uwag bo oprócz tego co rodzic próbuje przekazać jest także potrzebna dobra wola dziecka a u autorki tego nie ma jest bunt.czasami trzeba jednak się zatrzymać i zastanowić dlaczego ten rodzic tak marudzi czy nie ma w tym racji? Mój syn napewno też nie był zadowolony z mojego marudzenia ale musiał się dostosować nie tylko dla mojego komfortu ale też dla swojego dobra To że dziecko popełnia błędy lub robi głupie rzeczy to nie jest zawsze wina złego wychowania ,to normalne że popełniamy błędy robimy niezbyt mądre rzeczy cały urok młodości najważniejsze to to aby zrozumiec ze rodzic normslny rodzic nie koryguje cie nie robi afer bez powodu tylko dlatego ze chce cie ustrzec przed powazniejszymi konsekwencjami Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-06 o 10:19 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87308464]Autorka pisala ze oklamuje matke
No teraz twierdzisz że to zle metody wychowawcze A przed chwilą walczyłas o wolność w wychodzeniu i nie wtracaniu się w życie "dorosłego "dziecka Tak był nieodpowiedzialny i to mi się nie podobało więc wyraziłam swoje zdanie, twoim zdaniem powinnam siedzieć cicho i akceptować wszystko bo jest dorosły. Dorośli też popełniają błędy i mają głupie zachowania taka jest rola rodzica żeby je skorektowac nawet jeśli dziecko jest "dorosłe " w jego mniemaniu i wie wszystko najlepiej[/QUOTE] Mialam na mysli metody wychowawcze kiedy byl dzieckiem skoro wyrosl na nieodpowiedzialnego czlowieka, ktory dla imprezy ryzykuje zdrowiem czy zyciem. ![]() nie wtracanie sie nie oznacza akceptowania wszystkiego. Co do pogrubionego: zgadzam sie, ale znie znalazlam w zadnym poscie autorki informacji o tym jakie glupie rzeczy robi. Wedlug tego co pisze to matka czepia sie o praktycznie kazde wyjscie z domu. Czy wyjscie doroslego czlowiek wieczorem z domu jest glupota? ![]()
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
A czy ja pisalam ze imprezowal?
Napisalam ze wracał do domu o 4 rano a nie że był na imprezie do 4 rano zarzucasz innym że sobie dopowiadaja w tym wątku a robisz dokladnie to samo Dla mnie nie musiał być na imprezie wystarczy że nie spał wystarczającą ilość godzin przez co jego koncentracja malala w ciągu dnia nie hest to tajemnica że czlowiek potrzebuje odpoczynku(snu) żeby funkcjonować na pełnych obrotach w dzień Przedyskutowalam z nim ten temat i skończyło się wracanie o 4 rano w tygodniu (i budzenie mnie przy okazji bo mam lekki sen).wolałabym żeby zasnął tam gdzie był i spał do rana niż wracał o 3-4 Tak się właśnie wychowuje dorosłego człowieka bo oczywiście nie mogłam mu takich wyrzutów robić jak miał 10 lat bo nie wracał do domu o tej porze Uczymy się całe życie Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-06 o 10:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87308530]A czy ja pisalam ze imprezowal?
Napisalam ze wracał do domu o 4 rano a nie że był na imprezie do 4 rano zarzucasz innym że sobie dopowiadaja w tym wątku a robisz dokladnie to samo Dla mnie nie musiał być na imprezie wystarczy że nie spał wystarczającą ilość godzin przez co jego koncentracja malala w ciągu dnia nie hest to tajemnica że czlowiek potrzebuje odpoczynku(snu) żeby funkcjonować na pełnych obrotach w dzień Przedyskutowalam z nim ten temat i skończyło się wracanie o 4 rano w tygodniu (i budzenie mnie przy okazji bo mam lekki sen).wolałabym żeby zasnął tam gdzie był i spał do rana niż wracał o 3-4 Tak się właśnie wychowuje dorosłego człowieka bo oczywiście nie mogłam mu takich wyrzutów robić jak miał 10 lat bo nie wracał do domu o tej porze Uczymy się całe życie[/QUOTE] Ok, sprostuje: nieodpowiedzialnego, bo wracal do domu (skadkolwiek) o 4 rano wiedzac, ze musi rano wstac do odpowiedzielnej ryzykownej pracy. To nie zmienia faktu, ze twoj przyklad nijak ma sie do sytuacji autorki i jej matki. Mowisz, ze przedyskutowalas z nim ten temat i bylo ok i wolalabys zeby spal tam gdzie byl i sie wyspal. Mysle, ze u autorki, wnioskujac z tego co tutaj pisala, matka nie bylaby tak wyrozumiala, skoro miala pretensje o weekend 9!!) u chlopaka ![]()
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#140 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Ja tez mialam pretensje o pozne powroty i robilam mu pogadanki i doszliśmy w końcu do wspólnego mianownika
Jej matka miała pretensje o spanie u chłopaka ale może wystarczy rozmowa przeprowadzenie tego chłopaka pokazanie matce ze dotrzymuje słowa żeby jej postawa się zmieniła Zrozum że rodzic też uczy się swojej roli nikt nie urodził się wszystkowiedzacy plus własne doświadczenia wpływają na to co uważamy za niebezpieczeństwo Nie będę pouczać syna na jakiś temat zanim zacznie robić coś co mi się nie podoba. Robi błąd moim zdaniem to następuje pouczenie .nie znam nikogo kto przeszedl przez zycie bezblednie i nie uwazam za blad wychowawczy tego ze wracał o 4 w nocy bo kiedy to przedyskutowalam ,przedstawiam swoja opinie a on swoja wyciagnal wnioski i zostawal do rana albo wracał o 12 zamiast o 4 Nie będę robić afer zanim mnie zawiedzie czy zdenerwuje Tak samo autorki matka uczy się tego że autorka jest dorosła wyraża swoją opinię.autorka się z nią nie zgadza więc powinna przedstawić swoje wnioski poprzeć je czynami pokazujacymi że matka może jej ufac to się nie dzieje w ciągu 1 dnia Tak samo jak pisałam o puszczanie dziecka samego na dwór czy pojechanie pierwszy raz samemu autobusem to cały proces .najpierw jeździsz z natka pokazuje ci co robić i później puszcza samemu,jak wrócisz na czas to jest ok jak będzie musiała Cię szukać to będzie wściekła i pomyśli że nie dorosles do następnego kroku Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-06 o 11:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;87307872]Do tego dodała, że sama może zarobić, ale oczywiście typowo czytasz tylko co chcesz zobaczyć (jak zawsze
![]() ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Niby oficjalnie wszyscy mówią, żeby sobie skończyła dzienne, jak może, ale potem jej jadą, bo nie zarabia. A wiadomo, że tylko zarabiający człowiek może: - spotykać się z płcią przeciwną i uprawiać seks, - skutecznie używać antykoncepcji (bo jak nie pracujesz, to ona nie działa i seks zwykle kończy się wpadką), - mieć cokolwiek do powiedzenia we własnym domu, - nie akceptować robionych mu z błahego powodu awantur, - nie meldować się co godzinę, - samemu decydować, o której wróci do domu. Jak nie zarabia, to wszyscy mogą jej wejść na głowę i po niej jechać, łącznie z matką i przypadkowymi wizażankami leczącymi tutaj chyba swoje kompleksy. ---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ---------- [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87308630]Może, ale jakoś jej do tego nie ciągnie jak widać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No nie, w końcu nie założyła tego wątku, żeby zapytać, czy powinna rzucić dzienne studia i iść do pracy... I wszyscy jej na początku odradzali, że niech lepiej dziennie studiuje, a teraz jej jadą, że nie zarabia. Ludzie, naprawdę, co Wy we łbach macie!? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Jak autorka jest taka dorosła i tak ja matka wkurza, to niech idzie na zaoczne studia i do pracy. Matka przesadza, ale autorka też zamiast narzekać, oklamywac matkę itd., niech się wyprowadzi i problemy wtedy się skończą. Skoro z matka nie idzie się dogadać, to co innego może zrobić. Co innego gdy ma się normalne relacje z rodzicami, to nie ma problemu by z nimi mieszkać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Czas edycji: 2019-11-06 o 10:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
![]()
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Przepraszam, że nie potrafię potraktować poważnie matki dwójki dzieci, która uważa, że dzieci magicznie się pojawiają, a seks to ryzyk-fizyk. Albo przeczysz sama sobie i zakładasz, że antykoncepcja, która działała w Twoim wypadku, nie zadziała u autorki, albo żyłaś w celibacie do momentu, w którym zdecydowałaś się na dziecko. Ewentualnie, skoro myślisz, że jesteś dużo starsza ode mnie, jesteś przedstawicielką pokolenia przedwojennego i urodziłaś dzieci, zanim wymyślono tabletki antykoncepcyjne. W innym wypadku Twoje gadanie po prostu nie ma sensu: "ja miałam dzieci dopiero, kiedy chciałam, ale autorka to na pewno zajdzie w ciążę, bo jest jakaś inna".
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87308647]Jak autorka jest taka dorosła i tak ja matka wkurza, to niech idzie na zaoczne studia i do pracy. Matka przesadza, ale autorka też zamiast narzekać, oklamywac matkę itd., niech się wyprowadzi i problemy wtedy się skończą. Skoro z matka nie idzie się dogadać, to co innego może zrobić. Co innego gdy ma się normalne relacje z rodzicami, to nie ma problemu by z nimi mieszkać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A rodzice niech płacą autorce alimenty. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Rodzice mają zapewnić podstawowe potrzeby A nie sponsorowac widzimisię Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-06 o 11:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87308255]
Mnie też do szału doprowadzal mój syn wracający o 4 rano w tygodniu gdzie ja wstawiłam do pracy o 6 A on miał do pracy na 7 a ma pracę odpowiedzialna w której błąd może kosztować go życie. I uwazam ze mialam prawo wyrazic swoje niezadowolenie i troskę.[/QUOTE] Taaa, Twoje dzieci takie dojrzałe, bo Twoje sposoby wychowawcze takie dobre, w końcu tylko narażają swoje życiem każdemu może się zdarzyć, a autorka taka nie dojrzała, bo utknęła w korku na 20 minut i śmiała nie wysłać pierwsze SMS-a. Ten wątek to już jakaś parodia. ---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ---------- Cytat:
I autorka też jest. To nie zbrodnia ani oskarżenie. Za 10 lat będę jeszcze mądrzejsza i powiem "jak miałam 25 to to i to robiłam źle". No na tym polega starzenie się - człowiek mądrzeje z każdym rokiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami..
Taaa. jak miałam 25 lat też jeszcze liczyłam na to, że ludzie będą mądrzeć z wiekiem. Niestety powoli weryfikuję swoje poglądy. Trepy pozostały trepami, a nawet pogłębiły swoją trepowatość, a mądrzy pozostali mądrymi. Zaobserwowała też niestety kilka przypadków nagłego zgłupienia nazywanego potocznie kryzysem wieku średniego i ani jednego przypadku nagłego zmądrzenia w tym wieku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:43.