|
|
#121 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#122 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87323844]Generalizując oczywiście, ludzie w małych miasteczkach są zwykle mniej otwarci, mają bardziej konserwatywne poglądy i niższe wykształcenie. Ci zdolniejsi, bardziej ambitni zwykle uciekają do miast. Na podstawie obserwacji i opowieści z miasteczka, w którym mieszka moja babcia stwierdzam, że ja bym się w takiej społeczności nie odnalazła.[/QUOTE]Trochę umarłam. Mnóstwo moich znajomych wraca do naszego miasta rodzinnego po zrobieniu studiów, bo ma możliwość zarabiać więcej na danym stanowisku niż w dużym mieście. Plus ludzie pracujący u nas w mieście w znaczącej większości mają wyższe wykształcenie (przynajmniej jeśli chodzi o ludzi do 40 roku życia).
Autorko, ja bym wróciła. I kupiłabym jakieś małe ekonomiczne auto, żeby nie być uwiązaną i skazaną na transport publiczny. Jeśli będziesz się źle czuła w małym mieście to zawsze możesz sprzedać lub wynająć odziedziczone mieszkanie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ---------- Cytat:
teraz mieszkam na wsi i nikomu nie robi, że chociażby mam nieślubne dziecko. I do tego nieochrzczone!Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#123 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
A dzbany siedzą jeszcze za granicą Także różnie bywa, dziwi mnie to zakładanie, że jak małe miasto to katastrofa na każdym polu. Dziwi mnie też zakładanie, że autorka znając dobrze miasto do którego planuje się przenieść popełnia wielki błąd, z którego nie zdaje sobie sprawy. W ciemno tak, rozumiem, bo nie wiadomo jak się trafi, ale w tym przypadku? ---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ---------- Autorka pisała że ma samochód, ale ją męczy dłuższa jazda i woli się przemieszczać pociągiem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
|
|
|
|
|
#125 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Autorka pisała, że ma znajomych porozrzucanych po różnych miastach i często do nich jeździ na krótkie wizyty, więc można wywnioskować, że takie podróżowanie nie jest jej obce.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#126 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#127 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
Ja mieszkam w mieście 20 tys. i tu rzeczywiście bardzo ciężko jest coś znaleźć, ogłoszenia o pracę to średnio 5 ogłoszeń na olx na miesiąc. Tak samo jest z dwoma miasteczkami sąsiadującymi z moim miastem - też jakoś 15-20 tys. mieszkańców, ogłoszenia o prace niezwykle rzadko. Ale oprócz tego +- 20 min autem od mojego miasta są już miejscowości po 100 tys mieszkańców i więcej. Mieszkając w takim położeniu nie jest ciężko dostać pracę. Grunt, żeby być mobilnym i jak komunikacja miejsca zawodzi, bo nie do każdego miasta dojadę jednym autobusem, to mieć swój samochód. Co innego, gdy takie miasteczko 15 tysięczne jest "samotne" i wokół są same wsie, a do większego sklepu typu Auchan jest 40 minut samochodem. Wtedy faktycznie jest problem. Nie wiem czy autorka sprecyzowała jakie jest położenie tego miasta, nie chcę mi się czytać tylu stron ![]() Co do drugiej części: trochę krzywdzące. Wiem, że nie mówisz o wszystkich, tylko spójrz na to tak: nie każdy ma możliwość wyjechać na studia do innego województwa. Ja studiowałam niedaleko, bo moich rodziców nie było stać, żeby mi fundować życie w innym mieście łącznie z akademikiem. Bałam się studiować dziennie i pracować, bo nie wiedziałam czy z tej pracy wystarczyłoby mi na życie. Dopiero na 3 roku mogłam iść do pracy na pełen etat, bo miałam mało zajęć. Na 1 albo 2 roku? Nie wyobrażam sobie. I też póki co pracy szukam w tych miastach obok, gdzie jest po 100 tys. ludzi. Wiesz, ja jestem ambitna i sama się uczę wielu rzeczy. Nie chciałabym być nazwana przez kogoś dzbanem, bo nie mieszkam w Warszafce albo innym, dużym mieście.
|
|
|
|
|
|
#128 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
nevina, tylko że u mnie w mieście byś nie studiowała, bo nie byłoby gdzie. I tak byś musiała wyjechać choćby do miasta wojewódzkiego, a to też wiązałoby się z kosztami choćby akademika.
A że uczelnie w moim mieście wojewódzkim są słabe jak piąta herbata robiona z tej samej torebki, to siłą rzeczy rozłożyło się to tak, że ci, którym matura poszła lepiej, wybyli dalej na lepsze uczelnie, a ci, którym poszła słabiej, wybyli do tegoż miasta wojewódzkiego. A jakbyś z powodów finansowych wybrała jednak moje miasto wojewódzkie (chociaż akurat akademiki wszędzie kosztują podobnie), to i tak musiałabyś z niego wybyć gdzieś dalej, gdybyś chciała pracować w zawodzie, bo tamtejszy rynek pracy też nie świeci. Niestety ludzie z mojej szkoły, którzy zostali (lub wrócili)* dzielą się na: trwale bezrobotnych, bezrobotnych wyjeżdżających okazjonalnie na saksy, wykonujących prace fizyczne za najniższą krajową, ludzi, którzy przejęli firmę po tacie i tym ostatnim rzeczywiście się opłaciło. Nie znam ani jednego przypadku, żeby ktoś wrócił po studiach, bo dostał fajną robotę. * A jest ich może jedna trzecia (jesteśmy najszybciej procentowo wyludniającym się województwem, tak na marginesie). Dlatego ja bym do tego miasta nie wróciła, nawet gdybym była tą jedyną osobą, która dostała tam dobrą pracę, właśnie przede wszystkim ze względu na towarzystwo. Jeśli miasteczko autorki jest inne i żyją tam głównie ambitni i wykształceni ludzie wykonujący z pasją pracę marzeń za sensową pensję, z którym i pogada się o literaturze i filozofii, to insza inszość. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2019-11-13 o 17:07 |
|
|
|
|
#129 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#130 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
A z tymi uczelniami to różnie bywa. Wydaje mi się, że zarówno osoba po słabej uczelni jak i tej dobrej ma szanse na dobrze płatną pracę. Kwestia samozaparcia, umiejętności i też szczęścia. ---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87329145]Mimo że miasto niemałe (skoro dla niektórych 10k to miasto XD) to jest tu tylu studentów, a tak mało miejsc pracy że zwyczajnie nie ma roboty i trzeba szukać dalej. Wysyłam CV u siebie, zero telefonów. Wysłałem dwa CV do miasta oddalonego o niecałe 200 km i od razu telefon.[/QUOTE] No ale miasto może mieć i 1000 mieszkańców. Chodzi o infrastrukturę. Nie nazywałabym miasta wsią tylko dlatego, że ma mało mieszkańców. |
|
|
|
|
|
#131 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
|
|
|
|
|
#132 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#133 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87329164]Nie może mieć 1000.[/QUOTE]
Well, wymóg 2000 mieszkańców minimum nie jest przestrzegany. Istnieje np miasto Wiślica, która ma 500 mieszkańców i ma prawa miasta. Opatowiec ma ponad 300 mieszkańców i też jest miastem. |
|
|
|
|
#134 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
Zresztą już pomijając to... to że sobie coś nazwiesz nie znaczy, że nim jest. Jest taki stary tekst "chłop napisał na ławce |
|
|
|
|
|
#135 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87329218]Były kiedyś miastami i odzyskali w ramach głosowania gdzie głosowali "swoi", to wyjątki a nie reguła.
Zresztą już pomijając to... to że sobie coś nazwiesz nie znaczy, że nim jest. Jest taki stary tekst "chłop napisał na ławce Oprócz tych co podałam jest wiele miast poniżej 2k mieszkańców, wystarczy sobie sprawdzić w internetach Miasto jest miastem, a że ty masz wyobrażenie, że miasto jest w momencie przekroczenia 150 tys. mieszkańców to twoja sprawa. Nie wiem jak teren w większości zabudowany, w który masz rynek, kościół, sklepy i prawie żadnych obszarów uprawnych możesz nazywać wsią tylko dlatego, bo ma np 3 tys mieszkańców. W drugą stronę to też działa - np. Kozy na Śląsku są wsią i liczą 12 tys. mieszkańców. |
|
|
|
|
#136 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
W drugą stronę to tak nie działa, może być wieś 50k mieszkańców, przekroczenie limitu nie powoduje z automatu że uzyskuje prawa miejskie. |
|
|
|
|
|
#137 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87329231]Zgadzam się w jednym, bez sensu dyskutować. Skoro nawet według prawa niemiasta są miastami, to sensu brak.
W drugą stronę to tak nie działa, może być wieś 50k mieszkańców, przekroczenie limitu nie powoduje z automatu że uzyskuje prawa miejskie.[/QUOTE] Ale przecież nie napisałam, że przekroczenie limitu mieszkańców powoduje, że wieś przestaje być wsią. Chodzi o tereny uprawne w tym przypadku, tak jak w przypadku miasta o tereny zabudowane. Zresztą nie wiem jak według prawa miasta są niemiastami skoro można przeczytać, że od 2010 odchodzi się od wymogu 2 tys. mieszkańców i ważniejsza jest architektura danego miejsca Zresztą, koniec offtopu xD
|
|
|
|
|
#138 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
Te same statystyki, które dowodzą, że ludzie generalnie opuszczają małe miasteczka i zarabiają lepiej w dużych, ale oczywiście na pewno są jakieś szalone ewenementy wiosek, gdzie wszyscy mają wyższe wykształcenie i zarabiają więcej niż w stolicy ![]() W moim małym miasteczku zostały zaciążone dziewczyny, trochę ludzi bez pomysłu na siebie po zawodówkach, ludzie, którzy nie dostali się na studia. Jak ktoś był zdolny to i na drugi koniec Polski na studia wyjechał i sobie normalnie zarabiał na życie, mało kto dostawał pieniądze od rodziców na samodzielne utrzymanie. Ale to jednak wymaga pewnych cech charakteru, których brakowało ludziom, którzy zostali [jak i odpowiednich wyników naukowych]. Miałabym poczucie, że cofam się w rozwoju jakbym wróciła na stare śmieci do ludzi o tak różnej ode mnie mentalności i oczekiwaniach wobec życia. |
|
|
|
|
|
#139 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#140 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
W przypadku autorki zarabianie w stolicy 5k, a zarabianie w małej mieścinie 3k nieznacząco odbije się na jej komforcie życiowym w mojej opinii, bo jakbyś koszty życia porównała z tymi z małego miasta to by na jedno wyszło. Nie każdy też ma hype żeby mieszkać w stolycy. Ja bym nie chciała, bo same Katowice mnie przerażają, nawet autem się nie da wyjechać w godzinach szczytu, wszystko jest zaciśnięte. Dla mnie miasto 150k mieszkańców jest idealne. Twoje miasteczko było jedyne na ileś tam kilometrów? Bo tak jak napisałam, jakbym miała do większego sklepu 30 km to też bym pewnie wyjechała. |
|
|
|
|
|
#141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 323
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Nieporęt ma prawie 15 tys mieszkańców a jest wsią i do tego gminą
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#142 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87329164]Nie może mieć 1000.[/QUOTE]
Może. W moich okolicach jest coś takiego, co się nazywa Działoszyce. Według ostatniego spisu powszechnego miało 991 mieszkańców, a jest miastem. |
|
|
|
|
#143 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
|
|
|
|
|
#144 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
nevina, duży sklep to jest akurat w dzisiejszych czasach w większości małych miast, ale to wiosny nie czyni, chyba że marzy Ci się kariera na kasie. Problemem jest to, co wy na Śląsku macie, a my w Świętokrzyskiem nie, czyli duże firmy różnej maści.
Tak na marginesie to te duże sklepy nawet pogorszyły sytuację w małych miastach, bo poupadało wiele małych sklepów. |
|
|
|
|
#145 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 15
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
Nie, nie koło mojego mieszkania. Natomiast nie jest problemem do niej podjechać i zostawić mój wiekowy samochód na parkingu, a nawet podejść jak się ma ochotę na dłuższy spacer (obie opcje mam przerobione wielokrotnie). Ba, nawet ostatnio odkryłam, że mamy "na wiosce" mini firmę taksówkarską, też tak można podjechać z domu na pociąg A mnie się nie wydaje, że to sytuacja wyjątkowa. Nie bedę podawać skąd jestem, ale przykładowo na samej trasie Kraków - Warszawa (którą bardzo często zaliczam) masz kilka takich przystanków (część wydaje się, że w szczerych polach, bo są na obrzeżach albo w lekkim oddaleniu od miasteczek, od których biorą nazwy), z których masz bezpośrednie połączenia w wiele miejsc, od Gdańska po Zakopane. Naprawdę, siatkę połączeń PKP w naszym kraju to ja mam wdrukowaną w serce i smartfona ![]() [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87328367]Od kiedy wierzymy we wszystko co ktoś napisze/powie? Nie uzależnia, więc pyta o rady i opinie z nudów? Dla dyskusji? Taaaaak [/QUOTE]Chciałam poznać opinie osób innych od moich znajomych i dalszej rodziny. Jak się ma mętlik w głowie, to różne rzeczy do niej przychodzą. Zresztą nawet jak ktoś przyjmie, że zliczałam tu odpowiedzi i wg tego zdecydowałam - super, niech tak będzie, już mówiłam, że ludzkie opinie o mnie akurat średnio mnie obchodzą natomiast miło mi, że wątek ma taki odzew i mogłam sobie poczytać o Waszych spojrzeniach na sytuację
|
|
|
|
|
|
#146 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
![]() W przypadku autorki za ~10 lat zarabiałaby w stolicy 2-3 więcej, w małym miasteczku jej te 3k zostanie pewnie do końca życia. No ale jej życie, jej sprawa. Ja jestem totalnym przeciwieństwem mentalnym autorki, więc nie nadaję się do dawania rad takim ludziom jak ona. Aczkolwiek Twoje podejście też jest specyficzne, boisz się studiować daleko, boisz się pojechać do Katowic, dziewczyno, odwagi trochę :P Moje miasteczko miało większe sklepy jak chyba większość teraz, tj. Lidl, Biedronkę, Kaufland. Kino jakieś małomiasteczkowe, jakiś stary basen, park. Fajnie się dorastało, wszyscy wszystkich znali, wszyscy znajomi maks 10 minut pieszo ode mnie, ale jednak w pewnym wieku człowiek chciałby zobaczyć coś więcej niż tylko stare prlowskie śląskie blokowiska. Byłam w końcu "w świecie", pożyłam w różnych miejscach, nigdy w życiu bym teraz na stare śmieci nie wróciła i współczuję ludziom, którzy tam utknęli. |
|
|
|
|
|
#147 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
Sory jestem nieobyta w tych kwestiach.
|
|
|
|
|
|
#148 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#149 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
Cytat:
Ja gdybym nie była taka rozrzutna, to też bym sobie odłożyła na studia. Niestety wolałam wydawać na pierdoły. Dobrze, że jestem jeszcze młoda to mogę te błędy naprawić
|
|
|
|
|
|
#150 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Powrót do małego miasteczka?
No, tylko weź pod uwagę, że linia z Krakowa do Warszawy jest jedna. Druga przechodzi z Warszawy do Katowic. Jak ktoś akurat wzdłuż tych linii nie mieszka, to nie ma blisko do pociągu, a większość nie mieszka. Wiec z tym akurat masz farta.
Poza tym wyszła nam z tego zagadka: co to jest za miasto? 10 tysięcy mieszkańców, leży na linii Kraków-Warszawa i z dużego miasta jedzie się trochę ponad godzinę. Hmmm... Miechów ma 10 tysięcy mieszkańców, ale znowu jest za blisko Krakowa. Sędziszów będzie tak z godzinę drogi, ale za mały. Jędrzejów znowu za duży. No chyba, że od strony Warszawy, ale tam jedynym miasteczkiem, w którym zatrzymuje się pociąg jakąś godzinę po wyjeździe jest Radom. ![]() Chyba że inną trasą, to wtedy będzie.... Włoszczowa Północ. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2019-11-13 o 20:20 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:59.






teraz mieszkam na wsi i nikomu nie robi, że chociażby mam nieślubne dziecko. I do tego nieochrzczone!
A co za różnica czy w dużym czy w małym mieście się nie ma stacji kolejowej pod nosem?





W przypadku autorki zarabianie w stolicy 5k, a zarabianie w małej mieścinie 3k nieznacząco odbije się na jej komforcie życiowym w mojej opinii, bo jakbyś koszty życia porównała z tymi z małego miasta to by na jedno wyszło. 

