Polecamy:

Talullah · 2020-01-20, 20:03

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87521198]Co to znaczy, że aparat się nie zwraca?

Tracisz pieniądze?

Wychodzisz na minus miesiąc w miesiąc?

Bo to by oznaczało, że sprzęty ci się nie zwracają.

Ale chyba tak nie jest, bo w tym przypadku musiałabyś przerwać działalność.

A przeciwnym wypadku, jeśli zarabiasz na gabinecie oznacza to, że zarabiasz na sprzęcie - że sprzęt ci się zwraca.

A z tym, że "w twojej specjalności" sprzęt jest taki sam w gabinecie i szpitalu ciężko dyskutować. Ja napisałam, że najdroższy sprzęt medyczny jest tylko w szpitalach. I jak najbardziej, jako reguła jest to prawdą.[/QUOTE]Jest np taki sprzęt do angio-oct, ci co go mają w prywacie biorą w leasing, ratę odliczają i najczęściej po kilku latach sprzedają bo naprawdę żeby się spłacił to trzeba by było tych badań wykonać tyle że doby by brakło. A że drugiej strony jest bardzo przydatny i w obecnym rozwoju okulistyki ciężko go nie mieć. Natomiast na NFZ może się spłacić nawet w kilka miesięcy, w zależności od wysokości kontraktu oczywiście.

Wiem co napisałaś, więc Ci odpisałam że są specjalizacje gdzie sprzęt jest taki sam a nie że najdroższy jest TYLKO w szpitalach.

Chciałam też zauwazyc że Limonka pisze o osobie która otwiera swój całkowicie prywatny gabinet i za wszytko płaci sama, sprzęt, czynsz, energia, woda itd a Janusz pisze o kimś kto pracuje na kontrakcie w prywatnym gabinecie i nie obchodzi go sprzęt itd i nie tylko raz w miesiącu wystawia fakturę za świadczone usługi medyczne, zgadza się dziewczyny? Bo to jest wtedy zupełnie inna sytuacja i nie należy tych zarobków porównywać.

Januszpolak - skąd info ze firmy wstawiają sprzęt za procent od wizyty? Napisz mi proszę jakie to tak robią, będę wdzięczna. Bo póki co to znam tylko takie gdzie można sprzęt kupić za gotówkę lub wziąć w leasing.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2020-01-20, 20:11

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Nie wyobrażam sobie odpisywać pacjentom po godzinach pracy. Nie ogarniam troszkę takich osób. Można spokojnie wziąć te 150 zł za wizytę i mieć z głowy.

Ale już dawno ustaliliśmy, że masz pacjentów w doopie i nie lubisz swojego zawodu, więc nie wiem, co tu jeszcze można powiedzieć.

Ja wolę zapłacić więcej lekarzowi, na którego mogę liczyć i który wykonuje swój zawód z powołania i pasji.

januszpolak · 2020-01-20, 20:20

Cytat:

Napisane przez Talullah

Jest np taki sprzęt do angio-oct, ci co go mają w prywacie biorą w leasing, ratę odliczają i najczęściej po kilku latach sprzedają bo naprawdę żeby się spłacił to trzeba by było tych badań wykonać tyle że doby by brakło. A że drugiej strony jest bardzo przydatny i w obecnym rozwoju okulistyki ciężko go nie mieć. Natomiast na NFZ może się spłacić nawet w kilka miesięcy, w zależności od wysokości kontraktu oczywiście.

Wiem co napisałaś, więc Ci odpisałam że są specjalizacje gdzie sprzęt jest taki sam a nie że najdroższy jest TYLKO w szpitalach.

Chciałam też zauwazyc że Limonka pisze o osobie która otwiera swój całkowicie prywatny gabinet i za wszytko płaci sama, sprzęt, czynsz, energia, woda itd a Janusz pisze o kimś kto pracuje na kontrakcie w prywatnym gabinecie i nie obchodzi go sprzęt itd i nie tylko raz w miesiącu wystawia fakturę za świadczone usługi medyczne, zgadza się dziewczyny? Bo to jest wtedy zupełnie inna sytuacja i nie należy tych zarobków porównywać.

Januszpolak - skąd info ze firmy wstawiają sprzęt za procent od wizyty? Napisz mi proszę jakie to tak robią, będę wdzięczna. Bo póki co to znam tylko takie gdzie można sprzęt kupić za gotówkę lub wziąć w leasing.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy tak jest w każdej specjalności, ale widziałam wiele ogłoszeń w dużych miastach typu przyjdź na gotowe i np. 60-70% z każdej wizyty jest twoje. Udostępniają gabinet, sprzęt typu USG i listę pacjentów. Przychodzisz na gotowe.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ale już dawno ustaliliśmy, że masz pacjentów w doopie i nie lubisz swojego zawodu, więc nie wiem, co tu jeszcze można powiedzieć.

Ja wolę zapłacić więcej lekarzowi, na którego mogę liczyć i który wykonuje swój zawód z powołania i pasji.

Mmm praca 24/7, pasja, powołanie, depresja, chwile z rodziną przerywane czytaniem czyichś wyników badań to jest to. Jakby ktoś wystawiał gwarancję na wypalenie zawodowe w ciągu 20 lat to właśnie na to, strzał w 10.

**megamag** · 2020-01-20, 20:24

Cytat:

Napisane przez Talullah

Januszpolak - skąd info ze firmy wstawiają sprzęt za procent od wizyty? Napisz mi proszę jakie to tak robią, będę wdzięczna. Bo póki co to znam tylko takie gdzie można sprzęt kupić za gotówkę lub wziąć w leasing.

Ona tu opowiada różne niestworzone historie, nie ma co tego brać za bardzo do siebie.

Talullah · 2020-01-20, 20:27

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Nie wiem czy tak jest w każdej specjalności, ale widziałam wiele ogłoszeń w dużych miastach typu przyjdź na gotowe i np. 60-70% z każdej wizyty jest twoje. Udostępniają gabinet, sprzęt typu USG i listę pacjentów. Przychodzisz na gotowe.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Mmm praca 24/7, pasja, powołanie, depresja, chwile z rodziną przerywane czytaniem czyichś wyników badań to jest to. Jakby ktoś wystawiał gwarancję na wypalenie zawodowe w ciągu 20 lat to właśnie na to, strzał w 10.

I jesteś pewna że to firmy?
Bo z czymś takim się spotkałam, głównie w stomatologii, ale to ktoś sobie urządził gabinet i np pracuje w nim od 8-15 a potem szkoda żeby stał pusty i nie zarabiał to można go wynająć komuś innemu na popołudnie i te 30-40% z jego wizyt wpada. Mam znajomą która tak wynajmuje swoj gabinet kiedy w nim nie przyjmuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

januszpolak · 2020-01-20, 20:30

Cytat:

Napisane przez Talullah

I jesteś pewna że to firmy?
Bo z czymś takim się spotkałam, głównie w stomatologii, ale to ktoś sobie urządził gabinet i np pracuje w nim od 8-15 a potem szkoda żeby stał pusty i nie zarabiał to można go wynająć komuś innemu na popołudnie i te 30-40% z jego wizyt wpada. Mam znajomą która tak wynajmuje swoj gabinet kiedy w nim nie przyjmuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widziałam oferty, nie wiem kto jest po drugiej stronie. Może sieciówki typu luxmed.

**17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6** · 2020-01-20, 20:36

Cytat:

Napisane przez megamag

Możemy zatem przyjąć, że Ty i Twoi znajomi jesteście jedynymi profesjonalnymi tłumaczami w tym kraju, a ja i większość przedstawicieli tego zawodu (patrząc na średnie zarobki tłumaczy) po prostu odwalamy fuszerkę i w ogóle fujka, moglibyśmy przestać być biedni, bo to siara.

Idź być biedna i szukać sama pracy gdzie indziej

Limonka2738 · 2020-01-21, 00:23

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Mmm praca 24/7, pasja, powołanie, depresja, chwile z rodziną przerywane czytaniem czyichś wyników badań to jest to. Jakby ktoś wystawiał gwarancję na wypalenie zawodowe w ciągu 20 lat to właśnie na to, strzał w 10.

Jakie 24/7? Oczywiście, że nie pisze o 3 w nocy i nie oczekuję natychmiastowej odpowiedzi...

Ale w godzinach bardziej ludzkich - nie widzę problemu.

Nikt ci nie każe siedzieć na tym mailu non-stop i pewnie gdyby jednego dnia lekarz nie odpisał od razu, to też bym pretensji nie miała.

Nie wiem, czy Ty nie umiesz operować w systemie niebinarnym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mijanou · 2020-01-21, 00:58

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Mmm praca 24/7, pasja, powołanie, depresja, chwile z rodziną przerywane czytaniem czyichś wyników badań to jest to. Jakby ktoś wystawiał gwarancję na wypalenie zawodowe w ciągu 20 lat to właśnie na to, strzał w 10.

Ale co Ty opowiadasz, januszu.
Moja mama jest lekarzem (obecnie już nie pracuje) i nigdy nie była wypalona. Praktycznie codziennie masz nowe wyzwania w tej pracy, medycyna i farmakologia rozwija się szybko, więc stale musisz wzbogacać i uaktualniać swoją wiedzę, korzystać z nowych technologii itd. Jako lekarz uczysz się praktycznie przez całe swoje zawodowe zycie. Gdzie tu miejsce na nudę i wypalenie, skoro praca jest Twoją pasją i życiową misją?

**1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a** · 2020-01-21, 07:28

Cytat:

Napisane przez Talullah

Jest np taki sprzęt do angio-oct, ci co go mają w prywacie biorą w leasing, ratę odliczają i najczęściej po kilku latach sprzedają bo naprawdę żeby się spłacił to trzeba by było tych badań wykonać tyle że doby by brakło. A że drugiej strony jest bardzo przydatny i w obecnym rozwoju okulistyki ciężko go nie mieć. Natomiast na NFZ może się spłacić nawet w kilka miesięcy, w zależności od wysokości kontraktu oczywiście.
[/URL]

Nadal nie rozumiem.

Rozmawiamy o tym, czy lekarze dobrze zarabiają mimo kosztów utrzymania gabinetów prywatnych. Ja uważam, że tak, bo zarobek per h jest bardzo wysoki, nieporównywalny z zarobkami tłumacza, nauczyciela czy nawet, zazwyczaj, informatyka. Poza tym, w rzeczywistości nie znam ani jednego lekarza, któremu po okresie nauki i specjalizacji źle by się finansowo wiodło - natomiast znam mnóstwo takich tłumaczy i tym podobnych.

Nie jestem pewna jak twoje uwagi do tego się mają.

Poza tym, nie bardzo rozumiem twoje uwagi. Skoro ci lekarze to niesamowicie ważne urządzenie, o którym piszesz sprzedają bo im się nie zwraca:

- to oznacza, że potem już tego niesamowicie ważnego urządzenia już nie używają? Ale przecież ono jest niesamowicie ważne. Pacjentów nie da się przecież przebadać na zaś.

- to oznacza, że lekarze ze sobą nie rozmawiają? Bo jak każdy lekarz sprzedaje po kilku latach to urządzenie to przecież kolejni powinni wiedzieć, że jego zakup nie ma sensu.

Na logikę to albo to urządzenie jest niesamowicie ważne i lekarze muszą je mieć - ale to stoi w sprzeczności z twoją opinią, że urządzenie się "nie zwraca", bo skoro jest niesamowicie ważne to jest używane i jeśli gabinet nie przynosi miesiąc w miesiąc strat, to sprzęt się zwraca. Albo urządzenie nie jest konieczne. Żadna z tych opcji nie prowadzi do konkluzji, że lekarze nie zarabiają dobrze.

W każdym innym zawodzie też tak jest, że czasami kupujesz rzeczy, które używane są rzadziej. Nie oznacza to, że "się nie zwracają". Są częścią wykonywania zawodu, który bez tych sprzętów nie mógłby być dobrze wykonywany. Ja kiedyś musiałam kupić specjalistyczne buciory do oglądania fabryk. Użyte raz. Pomijając masę szkoleń, które musiałam odbyć i sama opłacić mimo wątpliwych korzyści. Kolega informatyk ma masę kabelków i sprzętów, które użył raz-dwa, ale wtedy były potrzebne. Nauczyciele kupują często masę książek dla różnych grup, niektóre uczone przez semestr. Tylko jaki to ma związek z tematem zarobków?

cava · 2020-01-21, 08:15

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87522110]

Poza tym, nie bardzo rozumiem twoje uwagi. Skoro ci lekarze to niesamowicie ważne urządzenie, o którym piszesz sprzedają bo im się nie zwraca:

[/QUOTE]

Ona pisała ze biorą je w leasing.
Leasing to bardziej forma abonamentu za używanie, niż zakupu.
Po odpowiednim skalkulowaniu, może być tak ze producent/ dystrybutor ma tak ustawione koszty leasingu a potem wykupu, ze ostatecznie zarabia najpierw na leasingu u malych przedsiębiorców, a potem na sprzedaży używanego urządzenia placówkom większym, które mają większy przerób pacjentów i na swoje wyjdą, lub w ogóle nie musza wychodzić na swoje bo mają to kupowane z pieniędzy podatników.

Mijanou, ale Janusz przecież już jasno pisze od dawna. Nie lubi się uczyć, nie chce pracować Więcej niż absolutne minimum, nie chce się wiecznie dokształcać, bo to przecież też oraca i jeszcze po godzinach i często kosztuje.
Chce co najwyżej iść do pracy na te 5 x 8 godzin tygodniowo jslinjuz nie ma wyboru, a potem iść do domu i z banki.

Janusz, niestety, ale albo wygrasz w totolotka, odziedziczysz pieniądze,
albo daj sobie spokój z mżonkami.
Znajdź prosta pracę za ostatecznie 3-4 tysie netto, w ramach 5 x 8 godzin i z banki.
Jakiś swój grosz do domu przyniesiesz, bedziesz mieć ubezpieczenie i przywileje socjalne, zdejmij za to chłopa obowiązki domowe niech on tym sposobem ma więcej sił i czasu i pracuje i zarabia więcej, ty organizuj dom i będzie.

Cudów nie ma, za fortunami stoi ciężka praca własna na ogół prawie dosłownie 24/24 bo geniuszom potrafi się nawet śnić idea którą przekuwają na kasę + szczęście+ koncept i/lub wybitne zdolności, albo odziedziczenie jej po przodkach którzy mieli chęć i zdolności do tychże właśnie.

Nie da się robić minimum i zarobić maximum.
Nawet w totolotka trzeba grać, żeby wygrać.

Limonka2738 · 2020-01-21, 08:24

Cytat:

Napisane przez cava

Janusz, niestety, ale albo wygrasz w totolotka, odziedziczysz pieniądze,
albo daj sobie spokój z mżonkami.
Znajdź prosta pracę za ostatecznie 3-4 tysie netto, w ramach 5 x 8 godzin i z banki.
Jakiś swój grosz do domu przyniesiesz, bedziesz mieć ubezpieczenie i przywileje socjalne, zdejmij za to chłopa obowiązki domowe niech on tym sposobem ma więcej sił i czasu i pracuje i zarabia więcej, ty organizuj dom i będzie.

Cudów nie ma, za fortunami stoi ciężka praca własna na ogół prawie dosłownie 24/24 bo geniuszom potrafi się nawet śnić idea którą przekuwają na kasę + szczęście+ koncept i/lub wybitne zdolności, albo odziedziczenie jej po przodkach którzy mieli chęć i zdolności do tychże właśnie.

Nie da się robić minimum i zarobić maximum.
Nawet w totolotka trzeba grać, żeby wygrać.

I nie lecz ludzi. To poważnie niebezpieczne I niepoważne.

To nie jest tabelka w Excelu w korpo, że jak schrzanisz, to przeprosisz i zrobisz od nowa.

**Wizazanka1988rok** · 2020-01-21, 09:52

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Ale już dawno ustaliliśmy, że masz pacjentów w doopie i nie lubisz swojego zawodu, więc nie wiem, co tu jeszcze można powiedzieć.

Ja wolę zapłacić więcej lekarzowi, na którego mogę liczyć i który wykonuje swój zawód z powołania i pasji.

A który wykonuje z pasji bardziej widzę w sumie takich co mają prywatne gabinety a Ci na NFZ to są chyba tam bardziej z przymusu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oh Mandy · 2020-01-21, 10:52

Sama się zastanawiam.
Jako prawnik w Warszawie zarabiam mniej niż 3k.
Pensje dla radców prawnych w kancelariach również nie są wygórowane.

- mój partner jako początkujący rp - mniej niż 4k.

**megamag** · 2020-01-21, 12:41

Cytat:

Napisane przez oh Mandy

Sama się zastanawiam.
Jako prawnik w Warszawie zarabiam mniej niż 3k.
Pensje dla radców prawnych w kancelariach również nie są wygórowane.

- mój partner jako początkujący rp - mniej niż 4k.

O mitach o tym, jak prawnicy trzepią kasę, to można by książkę napisać.

**edan84** · 2020-01-21, 12:46

Cytat:

Napisane przez megamag

O mitach o tym, jak prawnicy trzepią kasę, to można by książkę napisać.

Przecież to już na studiach wiadomo, że na prawo opłaca się iść tylko wtedy gdy tatuś lub mamusia jest trzepiacym kasa prawnikiem z własną kancelarią lub sędzią. W każdym innym przypadku jest to mniej lub bardziej bezsensowne.
Chyba że się ma odpowiednie układy rodzinno-towarzyskie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**megamag** · 2020-01-21, 12:51

Cytat:

Co roku chętnie zaglądamy do zaktualizowanego rankingu wynagrodzeń. Jakie są najlepiej płatne zawody w Polsce? Osoby, które celują w wysokie wynagrodzenia, mogą â przynajmniej na razie â z zamkniętymi oczami celować w finanse lub IT. Warto przy tym pamiętać, że mowa tutaj o pracach biurowych â trudno znaleźć rankingi uwzględniające np. zarobki kierowców zawodowych, glazurników czy elektryków.

Najlepiej płatne zawody w Polsce: zarobki w poszczególnych branżach
Najlepiej płatne zawody w Polsce to zazwyczaj zawody związane z branżą IT, branżą finansową czy szeroko pojętą branżą reklamową. Zazwyczaj pensje pracownicze w tym przypadku mocno odbiegają od płacy minimalnej. Przy analizowaniu rankingów należy jednak pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze â w każdej branży najwięcej zarabiają dyrektorzy i managerowie; niezależnie czy chodzi o bankowość czy o produkcję. Po drugie â specjalista w swojej dziedzinie zawsze może zarobić więcej niż osoba, która jest szeregowym pracownikiem w danej branży. Wreszcie po trzecie â poziom zarobków jest mocno zróżnicowany, jeśli chodzi o konkretne rejony kraju. Najwyższa mediana zarobków tradycyjnie przypada Warszawie, jednak nie oznacza to jednocześnie, że osoba pracująca na danym stanowisku w stolicy na pewno będzie zarabiać więcej niż ktoś wykonujący te same obowiązki na drugim końcu kraju.

Rankingi z cyklu ânajlepiej płatne zawodyâ są zatem jedynie pewną wskazówką i najczęściej odzwierciedlają aktualne trendy. Poniżej celowo pomijam stanowiska dyrektorskie, managerskie i kierownicze. Zestawienie oparte jest na raporcie Hays âRaport płacowy 2018 r. Trendy na rynku pracyâ. Wszystkie podane wynagrodzenia to najczęściej oferowane wynagrodzenie brutto.

Najlepiej płatne zawody w Polsce: wynagrodzenia w branży finansowej i bankowości
Jeśli chodzi o bankowość, na dobre wynagrodzenie mogą liczyć np. doradcy klienta bankowości korporacyjnej. Przeciętne wynagrodzenie osób pracujących na tym stanowisku to ok. 14 tys. zł. Niewiele mniej zarabia przeciętnie doradca klienta bankowości prywatnej â to kwota oscylująca na poziomie 10 tys. zł. Nieźle zarabia też analityk kredytowy przedsiębiorstw (9 tys. zł). Osoby zatrudnione w finansach i księgowości najlepiej zarobią na stanowisku głównej księgowej (16 tys. zł), kontrolera finansowego (14 tys. zł), starszego audytora wewnętrznego (14 tys. zł) czy analityka biznesowego (12 tys. zł).

Prawnicy, branża ubezpieczeniowa, farmacja i budownictwo
Jeśli chodzi o prawników, to na największe wynagrodzenie mogą liczyć starsi prawnicy (25 tys. zł) i menedżerowie ds. podatków (20 tys. zł). Należy jednak pamiętać, że są to stanowiska osiągane zazwyczaj po kilkunastu latach pracy. W branży ubezpieczeniowej, pomijając dyrektorów poszczególnych działów, najlepiej zarabiają aktuariusze (13 tys. zł). W farmacji na najwyższe wynagrodzenie mogą liczyć medical advisorzy (z wykształceniem medycznym â 18 tys. zł), nieźle zarabiają też specjaliści ds. farmacji (9 tys. zł). W budownictwie na dobre wynagrodzenie może liczyć np. inspektor nadzoru (9 tys. zł).

Energetyka, nieruchomości, produkcja
W energetyce na najlepsze zarobki (poza dyrektorami i kierownikami) mogą liczyć specjaliści ds. harmonogramowania gazociągów (13 tys. zł) czy inspektorzy ds. AKPiA (12 tys. zł). W branży nieruchomości zarobki managerów i dyrektorów wyjątkowo odbiegają od wynagrodzeń na pozostałych stanowiskach; pomijając jednak ponownie wyższe stanowiska, na dobre zatoki może liczyć np. specjalista ds. leasingu (8 tys. zł) czy konsultant ds. wyceny (12 tys. zł). W przypadku osób zatrudnionych w branży produkcyjnych dobrze zarobią tzw. mistrzowie (8 tys. zł), inżynier ds. rozwoju jakości dostawcy (11 tys. zł) czy inżynier narzędzi (10 tys. zł).

Branża FMCG i B2B, media i reklama
Podobnie jak w przypadku nieruchomości, w branży FMCG i B2B występują ogromne dysproporcje między pensjami dyrektorskimi i managerskimi a wynagrodzeniami na stanowiskach specjalistycznych. Dla przykładu â dyrektor generalny w branży FMCG może liczyć przeciętnie na 40 tys. zł., a Brand manager marki â na 18 tys. zł. Powracając jednak do âzwykłychâ stanowisk specjalistycznych â na niezłe zarobki może liczyć np. analityk sprzedaży (10 tys. zł). W mediach np. analityk ds. rozwoju może zarobić ok. 12 tys. zł, analityk sieciowy â 9 tys., analityk CRM/analityk e-commerce â w okolicach 10 tys. zł.

Branża techniczna, gastronomia i turystyka, logistyka, administracja, HR
W branży technicznej na całkiem wysokie zarobki może liczyć inżynier sprzedaży (10 tys. zł), specjalista ds. technicznego wsparcia sprzedaży (11 tys. zł), ekspert agrotechniczny (13 tys. zł). W gastronomii niezłym wynagrodzeniem może pochwalić się szef kuchni (9 tys. zł), w turystyce â kasjer lotniczy (10 tys. zł). W branży logistycznej koordynator ds. optymalizacji łańcucha dostaw może zarobić ok. 10 tys. zł, w administracji najwięcej poza dyrektorem i managerem zarobi osobista asystentka osoby zatrudnionej na wysokim stanowisku (nawet 9 tys. zł).

Najlepiej płatne zawody w branży IT
W raporcie zabrakło moim zdaniem danych dotyczących branży IT (umieszczono tylko zestawienie dotyczące sprzedaży w branży IT). Według danych portalu Gratka.pl z 2018 r. na najlepsze zarobki w branży IT mogą liczyć programiści (między 8 a 21 tys. zł brutto), projektanci (16-25 tys. zł) i analitycy (8-18 tys. zł).

Najlepiej płatne zawody w Polsce: podsumowanie
Najwięcej â bez względu na branżę â zarabiają po prostu dyrektorzy i managerowie; nierzadko nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Dobra informacja jest taka, że specjaliści w swojej branży o dużym doświadczeniu mogą zarobić ok. 10 tys. zł â i to niezależnie od branży. Na start najlepiej płatne zawody w Polsce to programista i analityk (niezależnie od branży).

źródło: https://bezprawnik.pl/najlepiej-platne-zawody/

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Cytat:

Napisane przez edan84

Przecież to już na studiach wiadomo, że na prawo opłaca się iść tylko wtedy gdy tatuś lub mamusia jest trzepiacym kasa prawnikiem z własną kancelarią lub sędzią. W każdym innym przypadku jest to mniej lub bardziej bezsensowne.
Chyba że się ma odpowiednie układy rodzinno-towarzyskie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W czasach licealnych bez przerwy słyszałam, że trzeba iść na prawo, bo po tym jest hajs i prestiż. Chyba podobne doświadczenia ma każdy, kto chodził do klasy humanistycznej. "Najlepsza opcja po humanie, inaczej będziesz obgryzać ściany".

Mnie się z kolei w takiej sytuacji przypomina The Rainmaker Grishama, który zaczynał się bodajże od słów: "There's too many lawyers in Memphis. This city's infested with them".

**melkmeisje** · 2020-01-21, 12:58

Cytat:

Napisane przez megamag

W czasach licealnych bez przerwy słyszałam, że trzeba iść na prawo, bo po tym jest hajs i prestiż. Chyba podobne doświadczenia ma każdy, kto chodził do klasy humanistycznej. "Najlepsza opcja po humanie, inaczej będziesz obgryzać ściany".

Z mojej klasy humanistycznej faktycznie wiekszosc poszla na prawo i z tego co wiem, finansowo miewaja sie swietnie, ale zapieprzaja w Warszawie w zagranicznych korpokancelariach od 2-3 roku studiow, wszyscy sa po aplikacji, pracuja po kilkanascie godzin dziennie i w wiekszosci sa juz albo wypaleni, albo totalnie niespelnieni w tym co robia. Ale kasa leci, a wcale nie maja rodzicow prawnikow.

januszpolak · 2020-01-21, 13:41

Cytat:

Napisane przez cava

Mijanou, ale Janusz przecież już jasno pisze od dawna. Nie lubi się uczyć, nie chce pracować Więcej niż absolutne minimum, nie chce się wiecznie dokształcać, bo to przecież też oraca i jeszcze po godzinach i często kosztuje.
Chce co najwyżej iść do pracy na te 5 x 8 godzin tygodniowo jslinjuz nie ma wyboru, a potem iść do domu i z banki.

Janusz, niestety, ale albo wygrasz w totolotka, odziedziczysz pieniądze,
albo daj sobie spokój z mżonkami.
Znajdź prosta pracę za ostatecznie 3-4 tysie netto, w ramach 5 x 8 godzin i z banki.
Jakiś swój grosz do domu przyniesiesz, bedziesz mieć ubezpieczenie i przywileje socjalne, zdejmij za to chłopa obowiązki domowe niech on tym sposobem ma więcej sił i czasu i pracuje i zarabia więcej, ty organizuj dom i będzie.

Cudów nie ma, za fortunami stoi ciężka praca własna na ogół prawie dosłownie 24/24 bo geniuszom potrafi się nawet śnić idea którą przekuwają na kasę + szczęście+ koncept i/lub wybitne zdolności, albo odziedziczenie jej po przodkach którzy mieli chęć i zdolności do tychże właśnie.

Nie da się robić minimum i zarobić maximum.
Nawet w totolotka trzeba grać, żeby wygrać.

Dzięki cava ty jedyna mnie rozumiesz, piszę bez ironii bo tak faktycznie jest jak piszesz 100% prawdy. Tylko ja bym chciała za ten etat dostać bardzo dużo pieniędzy w tym problem.

Nie zgodzę się jedynie z tym że się "nie da", jest wiele przypadków że ktoś ma etat dobrze płatny a nie robi tam wiele i ma stabilne godziny pracy. O taki etat mi chodzi.

Nuova · 2020-01-21, 13:49

Dentysta w cudzym gabinecie przychodząc na „gotowe” dostaje 40% od zabiegu. Na pewno nie 70% jak ktoś tutaj napisał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**melkmeisje** · 2020-01-21, 13:52

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Dzięki cava ty jedyna mnie rozumiesz, piszę bez ironii bo tak faktycznie jest jak piszesz 100% prawdy. Tylko ja bym chciała za ten etat dostać bardzo dużo pieniędzy w tym problem.

Nie zgodzę się jedynie z tym że się "nie da", jest wiele przypadków że ktoś ma etat dobrze płatny a nie robi tam wiele i ma stabilne godziny pracy. O taki etat mi chodzi.

Zalezy co dla ciebie znaczy dobrze platny i czy to to samo co "bardzo duzo pieniedzy". Generalnie na etacie fortuny nie zbijesz, a juz na pewno nie "niewiele robiac" od 8 do 16. No nie, nie ma takiej opcji.

Limonka2738 · 2020-01-21, 13:54

Cytat:

Napisane przez melkmeisje

Zalezy co dla ciebie znaczy dobrze platny i czy to to samo co "bardzo duzo pieniedzy". Generalnie na etacie fortuny nie zbijesz, a juz na pewno nie "niewiele robiac" od 8 do 16. No nie, nie ma takiej opcji.

Chyba że jest naprawdę, naprawdę bardzo wykwalifikowanym specjalistą w rzadko spotykanej dziedzinie.

Ale tutaj dochodzą lata edukacji i samozaparcia, zeby do takiego poziomu dojść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

januszpolak · 2020-01-21, 13:55

Cytat:

Napisane przez Nuova

Dentysta w cudzym gabinecie przychodząc na „gotowe” dostaje 40% od zabiegu. Na pewno nie 70% jak ktoś tutaj napisał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To akurat masa sprzętu jest potrzebna, materiałów, co innego jak ktoś sprzedaje porady typu że potrzebuje biurko i krzesło, pewnie tego typu przypadki.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Chyba że jest naprawdę, naprawdę bardzo wykwalifikowanym specjalistą w rzadko spotykanej dziedzinie.

Ale tutaj dochodzą lata edukacji i samozaparcia, zeby do takiego poziomu dojść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakiej dziedzinie np.?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Cytat:

Napisane przez melkmeisje

Zalezy co dla ciebie znaczy dobrze platny i czy to to samo co "bardzo duzo pieniedzy". Generalnie na etacie fortuny nie zbijesz, a juz na pewno nie "niewiele robiac" od 8 do 16. No nie, nie ma takiej opcji.

To dla mnie oznacza przynajmniej 10 tys. na rękę za etat bez nadgodzin, delegacji itd. I nie w stresie.

**melkmeisje** · 2020-01-21, 13:59

Cytat:

Napisane przez januszpolak

To dla mnie oznacza przynajmniej 10 tys. na rękę za etat bez nadgodzin, delegacji itd. I nie w stresie.

no to ciezko bedzie

gdyby to bylo takie proste i nie trzeba bylo sie choc troche natrudzic, to kazdy by tyle zarabial

Talullah · 2020-01-21, 14:05

[QUOTE=cava;87522175]Ona pisała ze biorą je w leasing.
Leasing to bardziej forma abonamentu za używanie, niż zakupu.
Po odpowiednim skalkulowaniu, może być tak ze producent/ dystrybutor ma tak ustawione koszty leasingu a potem wykupu, ze ostatecznie zarabia najpierw na leasingu u malych przedsiębiorców, a potem na sprzedaży używanego urządzenia placówkom większym, które mają większy przerób pacjentów i na swoje wyjdą, lub w ogóle nie musza wychodzić na swoje bo mają to kupowane z pieniędzy podatników.

No właśnie. Sprzęt mieć warto bo raz ze lepiej dla pacjentów, dwa ratę wrzuca się w koszty ale mało kto z małego gabinetu go wykupuje bo koszt jest ogromny, porównywalny z hipotecznym na 20 lat. Gdyby ktoś z małego gabinetu chciał go wykupić tobie jest to rzeczywiście nieopłacalne. No nie wiem jak to prościej wytłumaczyć.

Cytat:

Napisane przez Wizazanka1988rok

A który wykonuje z pasji bardziej widzę w sumie takich co mają prywatne gabinety a Ci na NFZ to są chyba tam bardziej z przymusu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej, wypraszam sobie. Ja akurat z wielu ofert prywatnych wybrałam nfz i uwielbiam moja pracę. Nigdy nie widziałam się i nie widzę w żadnym innym zawodzie.

Cytat:

Napisane przez Nuova

Dentysta w cudzym gabinecie przychodząc na „gotowe” dostaje 40% od zabiegu. Na pewno nie 70% jak ktoś tutaj napisał :

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każdy dostaje tyle ile sobie wynegocjował. Skąd wiesz ze tylko 40%?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28** · 2020-01-21, 14:07

Jakby sie dalo latwo zarobic to kazdy by byl milionerem.

A nie ma czegos takiego jak consulting medyczny? Ktos w moim watku wrzucal info o consultingu, place wygladaja na dobre, ale to nie jest praca bez stresu i nadgodzin.

Jak nie masz old money to moze byc ciezko.

Nuova · 2020-01-21, 14:25

[QUOTE=Talullah;87523194]

Cytat:

Napisane przez cava

Ona pisała ze biorą je w leasing.
Leasing to bardziej forma abonamentu za używanie, niż zakupu.
Po odpowiednim skalkulowaniu, może być tak ze producent/ dystrybutor ma tak ustawione koszty leasingu a potem wykupu, ze ostatecznie zarabia najpierw na leasingu u malych przedsiębiorców, a potem na sprzedaży używanego urządzenia placówkom większym, które mają większy przerób pacjentów i na swoje wyjdą, lub w ogóle nie musza wychodzić na swoje bo mają to kupowane z pieniędzy podatników.

No właśnie. Sprzęt mieć warto bo raz ze lepiej dla pacjentów, dwa ratę wrzuca się w koszty ale mało kto z małego gabinetu go wykupuje bo koszt jest ogromny, porównywalny z hipotecznym na 20 lat. Gdyby ktoś z małego gabinetu chciał go wykupić tobie jest to rzeczywiście nieopłacalne. No nie wiem jak to prościej wytłumaczyć.

Hej, wypraszam sobie. Ja akurat z wielu ofert prywatnych wybrałam nfz i uwielbiam moja pracę. Nigdy nie widziałam się i nie widzę w żadnym innym zawodzie.

Każdy dostaje tyle ile sobie wynegocjował. Skąd wiesz ze tylko 40%?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, bo jestem dentystą i mam znajomych/rodzinę dentystów. Nie, nie jest to kwestia negocjacji. Każdy dostaje 40% poza wykwalifikowanymi specjalistami. Znam przypadku gdzie proponowane było 30-35%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mijanou · 2020-01-21, 14:26

Cytat:

Napisane przez januszpolak

Dzięki cava ty jedyna mnie rozumiesz, piszę bez ironii bo tak faktycznie jest jak piszesz 100% prawdy. Tylko ja bym chciała za ten etat dostać bardzo dużo pieniędzy w tym problem.

.

No to najwyraźniej zły zawod wybrałaś, janusz. Lekarz to taki zawód, w którym NIE WOLNO przestać się uczyć aż do emerytury. Po to są np. sympozja. Jako lekarz nie możesz stac w miejscu.

Cudem pozostaje dla mnie, że w ogóle skończyłaś studia medyczne przy takiej postawie i tak rozwiniętym lenistwie. Piszę bez złośliwości i bez dokuczania.

**edan84** · 2020-01-21, 14:29

Cytat:

Napisane przez Mijanou

No to najwyraźniej zły zawod wybrałaś, janusz. Lekarz to taki zawód, w którym NIE WOLNO przestać się uczyć aż do emerytury. Po to są np. sympozja. Jako lekarz nie możesz stac w miejscu.

Cudem pozostaje dla mnie, że w ogóle skończyłaś studia medyczne przy takiej postawie i tak rozwiniętym lenistwie. Piszę bez złośliwości i bez dokuczania.

Myślę, że KAŻDY zawód wymaga ciągłego dokształcania i tego aby nie stać w miejscu. Nie tylko lekarz.

No, może poza urzędnikami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oh Mandy · 2020-01-21, 14:41

Cytat:

Napisane przez melkmeisje

Z mojej klasy humanistycznej faktycznie wiekszosc poszla na prawo i z tego co wiem, finansowo miewaja sie swietnie, ale zapieprzaja w Warszawie w zagranicznych korpokancelariach od 2-3 roku studiow, wszyscy sa po aplikacji, pracuja po kilkanascie godzin dziennie i w wiekszosci sa juz albo wypaleni, albo totalnie niespelnieni w tym co robia. Ale kasa leci, a wcale nie maja rodzicow prawnikow.

Tak jest.

Ja nie jestem na aplikacji, w tym roku podchodzę do egzaminu. Pracuję w warszawskiej kancelarii, ale nie korpo, zarobki mam takie jak aplikant, ze względu na doświadczenie zawodowe i legal english (poprzednia kancelaria organizowała nam kurs

). Jaka to kwota, to podałam wcześniej, ale powszechna. Usłyszałam, że to i tak "dużo", kiedyś proponowano mi najniższą krajową z możliwością opłacania aplikacji.

Fakt faktem nie miałam problemu ze znalezieniem pracy, to moja druga kancelaria, a nie mam znajomości.

W pierwszej pracowałam 2,5 roku, w obecnej prawie 0,5 roku.

2020-01-20, 20:03	#121
Talullah Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 2 161	Dot.: Jak zarobić dużo, szybko i żyć w dostatku [1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87521198]Co to znaczy, że aparat się nie zwraca? Tracisz pieniądze? Wychodzisz na minus miesiąc w miesiąc? Bo to by oznaczało, że sprzęty ci się nie zwracają. Ale chyba tak nie jest, bo w tym przypadku musiałabyś przerwać działalność. A przeciwnym wypadku, jeśli zarabiasz na gabinecie oznacza to, że zarabiasz na sprzęcie - że sprzęt ci się zwraca. A z tym, że "w twojej specjalności" sprzęt jest taki sam w gabinecie i szpitalu ciężko dyskutować. Ja napisałam, że najdroższy sprzęt medyczny jest tylko w szpitalach. I jak najbardziej, jako reguła jest to prawdą.[/QUOTE]Jest np taki sprzęt do angio-oct, ci co go mają w prywacie biorą w leasing, ratę odliczają i najczęściej po kilku latach sprzedają bo naprawdę żeby się spłacił to trzeba by było tych badań wykonać tyle że doby by brakło. A że drugiej strony jest bardzo przydatny i w obecnym rozwoju okulistyki ciężko go nie mieć. Natomiast na NFZ może się spłacić nawet w kilka miesięcy, w zależności od wysokości kontraktu oczywiście. Wiem co napisałaś, więc Ci odpisałam że są specjalizacje gdzie sprzęt jest taki sam a nie że najdroższy jest TYLKO w szpitalach. Chciałam też zauwazyc że Limonka pisze o osobie która otwiera swój całkowicie prywatny gabinet i za wszytko płaci sama, sprzęt, czynsz, energia, woda itd a Janusz pisze o kimś kto pracuje na kontrakcie w prywatnym gabinecie i nie obchodzi go sprzęt itd i nie tylko raz w miesiącu wystawia fakturę za świadczone usługi medyczne, zgadza się dziewczyny? Bo to jest wtedy zupełnie inna sytuacja i nie należy tych zarobków porównywać. Januszpolak - skąd info ze firmy wstawiają sprzęt za procent od wizyty? Napisz mi proszę jakie to tak robią, będę wdzięczna. Bo póki co to znam tylko takie gdzie można sprzęt kupić za gotówkę lub wziąć w leasing. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Talullah Czas edycji: 2020-01-20 o 20:11

2020-01-21, 08:15	#131
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 121	Dot.: Jak zarobić dużo, szybko i żyć w dostatku [1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87522110] Poza tym, nie bardzo rozumiem twoje uwagi. Skoro ci lekarze to niesamowicie ważne urządzenie, o którym piszesz sprzedają bo im się nie zwraca: [/QUOTE] Ona pisała ze biorą je w leasing. Leasing to bardziej forma abonamentu za używanie, niż zakupu. Po odpowiednim skalkulowaniu, może być tak ze producent/ dystrybutor ma tak ustawione koszty leasingu a potem wykupu, ze ostatecznie zarabia najpierw na leasingu u malych przedsiębiorców, a potem na sprzedaży używanego urządzenia placówkom większym, które mają większy przerób pacjentów i na swoje wyjdą, lub w ogóle nie musza wychodzić na swoje bo mają to kupowane z pieniędzy podatników. Mijanou, ale Janusz przecież już jasno pisze od dawna. Nie lubi się uczyć, nie chce pracować Więcej niż absolutne minimum, nie chce się wiecznie dokształcać, bo to przecież też oraca i jeszcze po godzinach i często kosztuje. Chce co najwyżej iść do pracy na te 5 x 8 godzin tygodniowo jslinjuz nie ma wyboru, a potem iść do domu i z banki. Janusz, niestety, ale albo wygrasz w totolotka, odziedziczysz pieniądze, albo daj sobie spokój z mżonkami. Znajdź prosta pracę za ostatecznie 3-4 tysie netto, w ramach 5 x 8 godzin i z banki. Jakiś swój grosz do domu przyniesiesz, bedziesz mieć ubezpieczenie i przywileje socjalne, zdejmij za to chłopa obowiązki domowe niech on tym sposobem ma więcej sił i czasu i pracuje i zarabia więcej, ty organizuj dom i będzie. Cudów nie ma, za fortunami stoi ciężka praca własna na ogół prawie dosłownie 24/24 bo geniuszom potrafi się nawet śnić idea którą przekuwają na kasę + szczęście+ koncept i/lub wybitne zdolności, albo odziedziczenie jej po przodkach którzy mieli chęć i zdolności do tychże właśnie. Nie da się robić minimum i zarobić maximum. Nawet w totolotka trzeba grać, żeby wygrać. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2020-01-21, 10:52	#134
oh Mandy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Syreni gród Wiadomości: 10 256	Dot.: Jak zarobić dużo, szybko i żyć w dostatku Sama się zastanawiam. Jako prawnik w Warszawie zarabiam mniej niż 3k. Pensje dla radców prawnych w kancelariach również nie są wygórowane. - mój partner jako początkujący rp - mniej niż 4k. __________________ czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.

2020-01-21, 13:49	#140
Nuova ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 5 437	Dot.: Jak zarobić dużo, szybko i żyć w dostatku Dentysta w cudzym gabinecie przychodząc na „gotowe” dostaje 40% od zabiegu. Na pewno nie 70% jak ktoś tutaj napisał Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-01-21, 14:07	#146
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-12 Wiadomości: 970	Dot.: Jak zarobić dużo, szybko i żyć w dostatku Jakby sie dalo latwo zarobic to kazdy by byl milionerem. A nie ma czegos takiego jak consulting medyczny? Ktos w moim watku wrzucal info o consultingu, place wygladaja na dobre, ale to nie jest praca bez stresu i nadgodzin. Jak nie masz old money to moze byc ciezko.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)