Fanki czterech kółek :)

[AniaWila]

no to ja tez sie zglaszam i musze dac przy okazji wyraz radosci z powodu powstania tego forum. i dopiero dzisiaj je odkrylam Wiec ze mna to jest tak - jestem skazana na interesowanie sie samochodami to absolutna zyciowa pasja mojego meza. jego hobby a takze sposob na zarabianie kaski Poza tym 'wrobilam' sie troche w rodzine automaniakow Moj tesciu ma szkole nauki jazdy, szwagier jest instruktorem i maz ( co prawda nie czynnym hihihi) ale tez jest instruktorem nauki jazdy. Posiada chyba wiekszosc dostepnych kategorii Co do autek, to mam o tyle dobrze, ze moj TZ wychodzi z zalozenia, ze musze jezdzic dobrym, bezpiecznym samochodem. tak wiec zawsze mam cos fajnego Aktualnie jest to bmw 330d, 2004 rok, 200koni pod maska. Jak dla mnie super W polsce stoi tez moja absolutna milosc - niebiesciutki peugeot 406 coupe, leciutko podrasowany - maly spojlerek z tylu i wmienione swiatla a'la lexusowskie. W sumie stoi w garazu, uzywam go pare dni co dwa miesiace i TZ upiera sie, zeby go sprzedac bo stoi i sie marnuje no i rocznik mu leci. Ale jakos nie jestem na to gotowa emocjonalnie :/ powiedzialam nawet kiedys, ze tym samochodem moge jezdzic do konca zycia Tak czy siek - ZGLASZA SIE KOLEJNA MANIACZKA witam i ciesze sie bardzo

[yedanna]

Napisane przez annfas

No i super


A teraz strasznie sie ciesze, że wreszcie jest śnieg. Uwielbiam jeździć samochodem w taka pogode

A ja nie lubię Dzisiaj jechałam 30km/h i kilka razy wpadłam w poślizg Dobrze, że ruch nie był duży.

[Xantia]

Nooooo! Tu to mnie nie może zabraknąć

Prawo jazdy mam od 16 lat, oczywiście cały czas jeżdżę. Moim pierwszym samochodem był fiat 126p

Później były różne inne fiaty, fordy, renaulty, mercedesy, volkswageny, volvo itp itd. Skasowałam dwa samochody. Jeden totalnie a drugi (taty ) "tylko" udarłam pół tyłu

Jeżdżę dużo, rocznie sama za kierownicą robię średnio około 40 tyś km. Kilka lat temu w ciągu jednego roku zrobiłam 85 tyś km (dostałam służbowe fabrycznie nowe auto i po równo roku je oddawałam) a w 2005 zrobiłam niecałe 80 tyś km.

Prowadziłam też już ciężarówkę (z naczepą!!) kolegi, mała skrzynia, duża skrzynia te sprawy . MAX!!

Uwielbiam TOP GEAR!!

Teraz mam Citroena Xantię w kombi, 2.0 HDi i jestem bardzo zadowolona. Wcale się nie psuje, jest bardzo wygodna i duża, mało pali. No i ma bogate wyposażenie. Klima, CD, pełna elektryka itp.

[Susanna]

No to i ja o sobie i moim wozidełku

Prawko mam od 7 lat ale tak naprawdę jeżdżę od 4 czyli od kiedy mam wreszcie swój własny samochód. Kocham moje autko, jestem wierną fanką Toyoty (inna marka dla mnie nie istnieje, tą miłością zaraził mnie brat). Lubię jeździć, sprawia mi to dużą przyjemność i ... odstresowuje! Lubię duże auta.
Pierwszą Toykę miałam z 1985 roku a obecną mam z 1990 roku. I z jednej i z drugiej jestem bardzo zadowolona.
Prócz tego jestem moderatorem na forum Toyoty na motonews.pl
Tak bardzo kocham moje autko, że napisałam o nim stronę: http://www.republika.pl/nane

Pozdrawiam wszystkie kierowniczki

[Xantia]

Susanna, w moim mniemaniu toyoty to dobre auta i opinie że "japończyki" są do bani wygłaszają ludzie, którzy nigdy żadnego nie mieli . Sama miałam tylko 2 japończyki: mazdę 626 i toyotę corollę i byłam bardzo zadowolona. Nie są awaryjne, mało palą no i komfort jazdy podobny do citroena z jego genialnym zawieszeniem.

Mój TŻ od wielu lat jeździ tylko japończykami, ale on ma ten luksus, że jemu firma co 3 lata daje nowe auto. Zawsze ma do wyboru 3 różne marki i wybiera japończyka właśnie.

[Susanna]

Napisane przez Xantia

Susanna, w moim mniemaniu toyoty to dobre auta i opinie że "japończyki" są do bani wygłaszają ludzie, którzy nigdy żadnego nie mieli . Sama miałam tylko 2 japończyki: mazdę 626 i toyotę corollę i byłam bardzo zadowolona. Nie są awaryjne, mało palą no i komfort jazdy podobny do citroena z jego genialnym zawieszeniem.

Mój TŻ od wielu lat jeździ tylko japończykami, ale on ma ten luksus, że jemu firma co 3 lata daje nowe auto. Zawsze ma do wyboru 3 różne marki i wybiera japończyka właśnie.

Kiedyś szczytem luksusu był golf tak więc wiadomo skąd się ta opinia wzięła Ja się przekonałam nie tylko na sobie ale obserwując brata i to co on wyrabiał ze swoją Corollą czyli jak ja traktował, niszczył, męczył a wreszcie nie wyrobił na zakręcie... Tych lat nie da się opisać - trzebaby to widzieć
Mazdę 626 mamy w firmie i korzystają z niej pracownicy (i czasem ja). Jak na swój wiek i 10 różnych kierowców z różnymi upodobaniami sprawuje się całkiem nieźle. W sumie w rodzince to tylko Toyota albo Hyundai - i niech tak zostanie Mój chłopak też ma Corollę i nie planuje zmiany na auto inne niż z kraju kwitnącej wiśni (spróbowałby....) A citroen Xantia z hydropneumatycznym zawieszeniem to wiadomo ze luxus i ogroooomny komfort jakiego w zwykłym aucie nie ma

[Ef-fka]

Fajnie że powstało miejsce dla fanek 4 kółek. Swoją przygodę z 4 kółkami zaczęłam przeszło 10 lat temu.
Moim pierwszym autem był Nissan Sunny- i do dzisiaj mam sentyment do tego auta. Prawie 4 lata nim jeździłam i nigdy mnie nie zawiódł.
Potem różnie było- Almera, Primera, Fordy Escorty.
Teraz jeżdze Mazdą. A co w planach........... nie bede zapeszać ale generalnie jestem fanką japończyków.(awaryjność niska)
W rodzinie są chyba sami automaniacy (poza moim TZ) i dla niektórych nasze rozmowy bywają monotematyczne- rozmawiamy o silnikach, napędach,tuningach i nowinkach z pokazów samochodowych.
Niespełnione jeszcze marzenie- pojechac na targi motoryzacyjne w Detroit.
Jesli któraś z was widziała film "fast and furious" - marzy mi sie podrasowany Nissan Skyline i wyścigi uliczne (chyba w Miami się odbywają)

[jukol]

czy i ja moge sie dolaczyc
prawko mam od niedawna bo od 2 lat jezdze malo ale za to UWIELBIAM autka a wszytko przez Tż no i rajdy samochodowe ...
Czestko spotykam sie z tym ze koledzy Tz nie chca ze mna gadac na temat autek czasmi wiem wiecej od nich
Obecnie mamy passata b5 ale zrobimy go na b6

[Sandi_xD]

skasowano

[justyna27]

Witam
I ja sie dopisuje co prawda prawko mam nie długo bo dopiero 2 miesiące ale jeżdże i to dużo. Mieszkam w małym mieście wiec i trasy nie są długie (do teściów to mam kawałek jakieś70 km) .Teraz mój mąż od 2 miesięcy nie ma prawa jezdzic bo ja jade (hi hi hi mógł mnie nie wysyłać na prawko) a co do autka to mieliśmy opla astre ja najezdziłam sie nią tylko miesiąc(pokochałam ją i teraz tesknie) mój mąż postanowił zmienic samochód i kupił escorta kombi (nienawidze tego auta) uważam że przysłowie o fordach to szczera prawda kiedyś marzyłam o ka ale już mi przeszło teraz wierce mu dziure w brzuchu i kupimy chyba lagune. Co sądzicie czy któraś z was miała lagune ?
Tym czasem moim niedoscignionym marzeniem jest audi A2 ale kiedyś bede miała zobaczycie

[justyna27]

hm twingo też mi sie podoba i zastanawialiśmy sie ale to jest za małe zuto jak na czyero osobową rodzine i psa


nasi znajomi mieli lagune i teraz następne auto też będzie laguna

[CAPOMAN]

dobry wybór!! laguna to autko właśnie dla rodziny przestronne, wygodne a co najważniejsze bezpieczne.....ps i nie słuchaj opini że francuzy są do ....taką opinię stworzyli ci, którzy za kółkiem francuza nigdy nie siedzieli....

[justyna27]

Capoman dzieki podniosłaś mnie na duchu jest tu troche słów krytyki na temat francuzów ale to one maja 5 na 5 gwiazdek w testach bezpieczenstwa. Jak juz pisałam moi znajomi mieli lagune teraz mają toyote corolle też jest fajna ale stwierdzili że jak będą zmieniać samochód to też na lagune. Poza tym byliśmy wczoraj wpłacić zaliczke i oglądaliśmy to nasze nowe autko jest super co prawda nie jechaliśmy nim ale siedzi sie supuer fotele są bardzo wygodne i bardzo dużo miejsca. W środe nam przywiozą to wam zdam relacje i wkleje zdięcia.

[CAPOMAN]

hahah to teraz pomyśl co będzie się działo w lagunie do tego podgrzewane fotele uffff

[justyna27]

mam smutne wieści laguna miała być we wtorek a jest i piątek i jeszcze jej nie mamy jeżeli nam jej nie przywiozą do jutra to rezygnójemy bo ile można czekać a i niestety nie jest nowa z 97 narazie jeszcze nas nie stać na nowiutkie autko a co do seksu to dzieci z psem można zawsze zostawic u babci i cóż będziemy sie nago ganiac po lagunie




wesołych świąt

[justyna27]

kochane mam dokładnie taką jak se wymarzyłam bordową w hatchback silnik 1.8 radio za sterowaniem przy kierownicy elektryczne szyby szyberdach(też elektryczny) centralny zamek na pilota wspomaganie abs poduszka zdejmowany hak ( dla męża) reflektory przeciw mgielne na zimowych oponach sprowadzony więc czeka nas troche załatwiania ale warto

[justyna27]

Napisane przez Laluna1986

I jak zakończyła sie sprawa autka? Macie czy zrezygnowaliśie?

a jesli macie to wolno spytać jakie wyposażenie i jaki silniczek?

tzn. mamy ale inną z tamtej zrezygnowaliśmy bo facet w kulki leciał

a oto mój skarb kocham to auto i nikt teraz mi nie powie złego słowa na lagune

[kar0link4]

Odświeżam wątek i przy okazji dołączam do jakże zacnego grona fanek czterech kółek

Ja od tygodnia i jednego dnia jestem posiadaczką czerwonego Opla Corsy 1.0, rocznik 1998. Jest to mój pierwszy samochód, gdzyż prawo jazdy zdałam także niedawno, tj. 26.11.2010r. Jak na razie niestety zbyt dużo nie jeździłam, bo warunki są jakie są, na drogach jest bardzo ślisko, dlatego tak bez większego doświadczenia wolę nie wyjeżdżać niewiadomo jak daleko.
Dlatego też z niecierpliwością czekam aż lody stopnieją, zacznie się wiosna i wtedy to dopiero będę śmigała

Pozdrawiam serdecznie!