długotrwałe problemy w małżeństwie - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-05-08, 12:33   #121
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Wiesz, że przy dziecku on palcem nie kiwnie?
No cóż, to ty zmarnujesz sobie życie, nie my, więc droga wolna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-08, 12:57   #122
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Na szczęście mąż się ogarnął i już wszystko w porządku między nami Nawet na dziecko się zgodził
No nie wyszlas z tego watku z twarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-08, 18:05   #123
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Ożesz kurdę. No to szerokiej drogi życzę. Teraz Ci źle. I myślisz, że z dzieckiem, gdzie jest kupa roboty i nerwy naciągnięte jak struny będzie Ci łatwiej, a miłość między Wami rozkwitnie? Tylko nie zakładaj za półtora roku kolejnego wątku, jaki to masz horror w życiu.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-08, 18:35   #124
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cóż, pozostaje nam życzyć Ci powodzenia.
Wiesz co robisz mam nadzieję?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-08, 21:24   #125
Punia992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 5
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Gościu szmaci ją latami i nagle zmienia się w kilka minut w super męża i przyszłego tatusia😂
Punia992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-10, 13:33   #126
ania__mara5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 45
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
On nie powinien "zgadzać się" na dziecko, tylko tego dziecka pragnąć tak samo, jak Ty.

W jakim sensie się ogarnął?
Napisałam, że się zgodził bo dla niego nie jest to aż ta ważne jak dla mnie. To nie znaczy, że nie chce dziecka czy się nie będzie nim zajmował. Po prostu może mieć ale nie musi.
W takim sensie, że zaczęliśmy znowu ze sobą rozmawiać, zabiera mnie w różne miejsca, na spacery itp.
ania__mara5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-10, 15:58   #127
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Napisałam, że się zgodził bo dla niego nie jest to aż ta ważne jak dla mnie. To nie znaczy, że nie chce dziecka czy się nie będzie nim zajmował. Po prostu może mieć ale nie musi.
W takim sensie, że zaczęliśmy znowu ze sobą rozmawiać, zabiera mnie w różne miejsca, na spacery itp.
Ile minęło? 3 tyg od założenia wątku? I wg Ciebie on już się magiczne ogarnął, zmienił i tak już zostanie? Nagle się świetnie znacie, kochacie i rozumiecie. Na pstryk.

Wybacz, ale jeśli on się "zgodził" na dziecko, to najprawdopodobniej właśnie zostaniesz z nim sama przy opiece, bo on umyje ręce jak będzie trudno. W końcu ty Ty chciałaś, a nie on. Miej to na uwadze i nie bądź później zdziwiona. Ogólnie wróżę Ci smutne życie, bo długo nie będzie mu się chciało wysilać i grać jaki to jest kochający. A Ty po kilku spacerach myślisz, że jest już cacy i planujesz dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-05-10, 16:01   #128
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Napisałam, że się zgodził bo dla niego nie jest to aż ta ważne jak dla mnie. To nie znaczy, że nie chce dziecka czy się nie będzie nim zajmował. Po prostu może mieć ale nie musi.
W takim sensie, że zaczęliśmy znowu ze sobą rozmawiać, zabiera mnie w różne miejsca, na spacery itp.
I ty po kilku spacerkach myslisz ze bedzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-11, 07:55   #129
ania__mara5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 45
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Ile minęło? 3 tyg od założenia wątku? I wg Ciebie on już się magiczne ogarnął, zmienił i tak już zostanie? Nagle się świetnie znacie, kochacie i rozumiecie. Na pstryk.

Wybacz, ale jeśli on się "zgodził" na dziecko, to najprawdopodobniej właśnie zostaniesz z nim sama przy opiece, bo on umyje ręce jak będzie trudno. W końcu ty Ty chciałaś, a nie on. Miej to na uwadze i nie bądź później zdziwiona. Ogólnie wróżę Ci smutne życie, bo długo nie będzie mu się chciało wysilać i grać jaki to jest kochający. A Ty po kilku spacerach myślisz, że jest już cacy i planujesz dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na razie będę obserwować czy ta zmiana się utrzyma. Wiem, że minęło mało czasu.
ania__mara5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-11, 12:55   #130
Punia992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 5
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Autorko nie dociera do Ciebie że ten gościu Cię nie lubi i ma za nic. Chyba że najważniejsze dla Ciebie są poetki w domu i dzidziustna którego łaskawie dostałaś zgodę żebyś przestała gderać. Nie szkoda mi takich kobiet jak autorka które zostają później z dzieckiem same bo meżuś końcu i tak kopnie je w dupe
Punia992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-11, 13:30   #131
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez Punia992 Pokaż wiadomość
Autorko nie dociera do Ciebie że ten gościu Cię nie lubi i ma za nic. Chyba że najważniejsze dla Ciebie są poetki w domu i dzidziustna którego łaskawie dostałaś zgodę żebyś przestała gderać. Nie szkoda mi takich kobiet jak autorka które zostają później z dzieckiem same bo meżuś końcu i tak kopnie je w dupe
Nie kopnie. Przecież on nic nie musi, w domu nic nie robi, doprosić się o nic nie można. No to czemu ma rezygnować z luksusu bycia obsługiwanym? Da radę przeżyć trochę marudzenia, skoro w zamian ma życie jak książę ze służbą. Autorka jeszcze chce sobie dziecko ściągnąć na głowę i myśli, że on przy dziecku palcem kiwnie, skoro nawet obiad mu ciężko zrobić, a jak autorka nie chce, to on jeść obiadu nie musi. I gadaj z takim. Z dzieckiem będzie tak samo, on dziecka mieć nie musiał. Ciekawe jak dziewczyna od niego zamierza wyegzekwować jakąkolwiek zmianę pieluchy za kilka lat, kiedy będzie jeszcze bardziej znudzony wspólnym życiem i jeszcze mniej mu będzie zależało niż teraz.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-12, 10:23   #132
ania__mara5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 45
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Życie jak książę ze służbą? Przecież o dom też zaczął w końcu dbać
ania__mara5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-12, 10:24   #133
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-12, 10:35   #134
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Życie jak książę ze służbą? Przecież o dom też zaczął w końcu dbać
A ile ta zmiana trwa? Ja też sobie zawsze obiecuję, że w końcu zacznę sprzątać i często tych chęci starcza max na dwa tygodnie. Ale my z partnerem nie traktujemy się jak zło konieczne i uzupełniamy na różnych polach. Ja skladam szafy i maluję sciany, on odkurza


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-12, 11:47   #135
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Aniu zycze ci powodzenia.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-27, 18:32   #136
ania__mara5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 45
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Miałyście rację To była krótkotrwała zmiana, od nowa zaczęło się lekceważenie, wyśmiewanie moich poglądów itp, nieinformowanie mnie o naszych wspólnych planach A Już liczyłam na to, że coś dotarło
ania__mara5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-27, 20:31   #137
Kukarda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 148
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Dziewczyno, Ty się zastanow z kim ty chcesz mieć dziecko. Przecież dziecko to kupe roboty, a on tylko zwieje z domu i tyle. Jak będziesz chciała pomocy albo żeby spędził czas z dzieckiem to tez to oleje. Oszalałas?

Co to dziecko jest winne, ze będzie musiało patrzec na takie coś i będzie mieć ojca co będzie go trzeba gonić do

Pomocy przy dziecku.

Chcesz sobie z nim być to bądź, ale nie wpychaj w to biedne dziecko.
Kukarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-27, 21:07   #138
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 253
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Miałyście rację To była krótkotrwała zmiana, od nowa zaczęło się lekceważenie, wyśmiewanie moich poglądów itp, nieinformowanie mnie o naszych wspólnych planach A Już liczyłam na to, że coś dotarło
On Cię już nie kocha. Zgodzi się od wielkiego dzwona na wszystko na zasadzie "niech ona już mi skończy pier... do ucha", ale to już nigdy nie będzie związek z prawdziwego chcenia, miłości, szacunku. Zamiast namawiać faceta na dziecko (które tego związku nie zlepi, bo i tak się rozstaniecie), weź Ty się w końcu zacznij ogarniać do rozstania. Idź na terapię, dla siebie samej, zacznij odkładać zaskórniaki, cokolwiek.

Tak w ogóle weź Ty się zastanów nad tym, co pisałaś - że on się zgodził na dziecko, bo mu w sumie obojętne. Serio chcesz mieć dziecko z kimś takim, w takich okolicznościach? Okropna motywacja, zarówno Twoja (chcę mieć dziecko i tyle, nawet jeżeli mu to wisi), jak i jego (wybór świętego spokoju, zgodzę się, byle skończyła gadać).
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-28, 07:13   #139
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Napisałam, że się zgodził bo dla niego nie jest to aż ta ważne jak dla mnie. To nie znaczy, że nie chce dziecka czy się nie będzie nim zajmował. Po prostu może mieć ale nie musi.
W takim sensie, że zaczęliśmy znowu ze sobą rozmawiać, zabiera mnie w różne miejsca, na spacery itp.
Może mieć ale nie musi czyli właśnie tak się będzie nim zajmował. Brawo. Właśnie zmarnowałas sobie życie. Zgodził się dla świętego spokoju bo ty chcesz. Dla faceta zrobienie dziecka to 3 minuty i strzał a jak się urodzi to będziesz się zajmować wszystkim i tym bardziej nie odejdziesz. Jak jest złe to nie robi się dziecka.
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-28, 09:57   #140
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Znam takie małżeństwo, ale 10 lat później i (niestety) z dzieckiem. Od początku się męczyli ze sobą - jemu było wszystko jedno we wszystkim (w sensie wystarczał mu dom, piwo i telewizor do szczęścia), ona chciała żyć aktywnie, realizowała się, uczyła i w ogóle. Dziecko się pojawiło, bo ona chciała, a on się zgodził (kiedyś nawet mi się przyznał, że wcale nie był do tego przekonany) i dzieckiem zajmuje się średnio. Nie rozmawiali o emocjach i oczekiwaniach, bo on nie widział takiej potrzeby (po co, jak jest dobrze) I w pewnym momencie dotarło do nich, że po prostu do siebie nie pasują. On wdał się w romans, ona się dowiedziała, awantury, ona szuka "zemsty", ale nadal się nie rozwiedli, bo przecież "małżeństwo". I nie porozmawiali nadal. Takiej chu...i w domu u kogoś dawno nie widziałam. Aż się nie chce do nich przychodzić, bo jest po prostu syf emocjonalny. I tylko dziecka żal.


Nie rób sobie tego.
W małżeństwie da się być szczęśliwym i da się przechodzić razem trudne tematy, nawet jak wymagają łez, wódki i przegadanych tygodni.
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-28, 16:17   #141
dekko27
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 532
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Cześć. Zacznę od tego, że jestem mężatką od 4 lat, ale od jakiś 2 lat w moim związku jest więcej problemów niż szczęścia. W ogóle nie mogę się dogadać z mężem, mam wrażenie, że on nie umie, nie potrafi rozmawiać. Zazwyczaj rozmowa wygląda tak, że ja coś mówię, a on odpowiada mi jednym słowem/zdaniem, a na niektóre tematy wcale nie odpowiada... A ja zawsze myślałam, że w związku rozmawia się o wszystkim, o trudnych rzeczach też. Mam wrażenie, jakbym ja mówiła po polsku a on po chińsku bo moje komunikaty nie docierają do niego, w ogóle ich nie rozumie. Przykładowo, zwróciłam mu uwagę, że chciałabym żeby częściej gotował (robię to praktycznie codziennie), ale on powiedział, że wcale nie musi jeść obiadów Tak jest praktycznie z każdą sprawą, czuję jakby specjalnie przekręcał moje słowa i przypisywał mi jakieś złe intencje kiedy mówię, że to czy tamto mi nie pasuje. W ogóle mam wrażenie, że o wszystko co złe w związku obwinia mnie i tylko mnie. Kolejną rzecza, która mi przeszkadza jest kompletny brak inicjatywy z jego strony. Wszystko, poczynając od obowiązków po przyjemności,muszę planować sama. Prosiłam go o pomoc w uprzątnięciu strychu, chciałam zrobić mały remont i owszem, rozmawialiśmy o tym, ale na rozmowie się skończyło. Nie ma żadnej motywacji do zmian, w domu nie robi praktycznie nic, często po pracy przesypia kilka godzin bo jest zmęczony. Tłumaczy to tym, że ja mam lżejszą pracę, a teraz kiedy pracuję zdalnie to według niego "nic nie robię". Kiedy powiedziałam mu kilka miesięcy temu, że chciałabym spędzać z nim więcej czasu, ale nie w domu, tylko wychodzić gdzieś, spotykać się na randki, wyjeżdżać to owszem, zabrał mnie raz do restauracji, ale rozmowa się nie kleiła i bez przerwy sprawdzał coś w telefonie, wyglądało to tak jakby poszedł tam tylko dlatego, że ja miałam taką potrzebę. Nie mamy dzieci i nawet nie wiem czy on chciałby mieć dziecko bo w ogole o tym ze mną nie rozmawia i ucina temat.
Zmierzam do tego, że pomimo jego zachowania to mnie zawsze oskarża o problemy w związku, o to, że nie dbam o dom albo o niego, a ja już zaczynam szukać winy w sobie. Jak naprawić tę sytuację? Ja już nie wiem co robić.
Dobrze, ze nie macie dzieci, bo związek nie rokuje. Ja mysle, ze mu nie zależy na Tobie i tyle. Nie wiem czy jest tu co zbierac.
Poza tym jak można w malzenstwie nie mieć o czym rozmawiać, albo nie wiedzieć jakie jest stanowisko w sprawie potomstwa. Jestescie obcymi ludzmi dla siebie

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Dla niego to było oburzające, że w ogóle mu grożę rozstaniem, że jak ja mogę o tym myśleć skoro jesteśmy małżeństwem.
Wielkie slowo, co niby ma mu dawać powod do nic nie robienia na chacie i nie zwracanie uwagi na Twoje potrzeby....Swietna umowa.
Sa milosci bez malzenstwa i malzenstwa bez milosci.

Oj nie wiem co bardziej oburzające

Moim zdaniem powinnas nie robic pewnych rzeczy w domu , nie musisz prasowac mu czy gotowac. Poza tym skupiłabym się na sobie , zapisala na więcej zajęc dodatkowych , więcej wychodzila z domu, jak go to nie ruszy to rozwod. Albo sam zrozumie albo nie...
Nie wyciśniesz z jego milosci i zaangażowania , to zalosne.

I nie rob sobie z nim dziecka, jak nie chcesz być samotna matka a dziecko ojca nieobecnego i niezaangażowanego.
Nie sądze ze dziecko go zmieni.
__________________
piekło i niebo to stan umysłu...

Edytowane przez dekko27
Czas edycji: 2020-05-28 o 16:20
dekko27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-30, 09:22   #142
ania__mara5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 45
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez drazetkaa Pokaż wiadomość
Znam takie małżeństwo, ale 10 lat później i (niestety) z dzieckiem. Od początku się męczyli ze sobą - jemu było wszystko jedno we wszystkim (w sensie wystarczał mu dom, piwo i telewizor do szczęścia), ona chciała żyć aktywnie, realizowała się, uczyła i w ogóle. Dziecko się pojawiło, bo ona chciała, a on się zgodził (kiedyś nawet mi się przyznał, że wcale nie był do tego przekonany) i dzieckiem zajmuje się średnio. Nie rozmawiali o emocjach i oczekiwaniach, bo on nie widział takiej potrzeby (po co, jak jest dobrze) I w pewnym momencie dotarło do nich, że po prostu do siebie nie pasują. On wdał się w romans, ona się dowiedziała, awantury, ona szuka "zemsty", ale nadal się nie rozwiedli, bo przecież "małżeństwo". I nie porozmawiali nadal. Takiej chu...i w domu u kogoś dawno nie widziałam. Aż się nie chce do nich przychodzić, bo jest po prostu syf emocjonalny. I tylko dziecka żal.


Nie rób sobie tego.
W małżeństwie da się być szczęśliwym i da się przechodzić razem trudne tematy, nawet jak wymagają łez, wódki i przegadanych tygodni.

Ja to wiem i brakuje mi bardzo rozmów o uczuciach, ale on od takich ucieka. Albo ne potrafi na każdy temat porozmawiać.
ania__mara5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-31, 12:22   #143
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 253
Dot.: długotrwałe problemy w małżeństwie

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Ja to wiem i brakuje mi bardzo rozmów o uczuciach, ale on od takich ucieka. Albo ne potrafi na każdy temat porozmawiać.
Ale wszystko wskazuje na to, że z jego strony się już dawno wypaliło, więc z jego perspektywy on nie ma o czym z Tobą rozmawiać. A o braku uczuć rozmawiał nie będzie, bo musiałby przyznać, że między Wami jest bardzo źle. Woli unikać i udawać, że nic się nie dzieje. Tak się możecie bujać jeszcze z 5 lat. Do czasu aż pier... z hukiem. Ale czy to płaczem, czy ględzeniem jego uczuć nie przywrócisz. Dzieckiem tym bardziej.

Możecie spróbować terapii, to może się przynajmniej rozstaniecie w cywilizowany sposób.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 15:33   #144
ania__mara5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 45
problemy z alkoholem?

Cześć, postanowiłam opisać tutaj moją sytuację bo potrzebuję spojrzenia z dystansu na mój problem. Otóż, mam problem z mężem, który chyba za bardzo lubi alkohol. Pije go zawsze w weekendy (1-2 dni), oprócz tego często też w tygodniu. Czasami pije sam i wtedy zachowuje umiar, problem zaczyna się kiedy pije w towarzystwie... Wtedy mam wrażenie, że nie potrafi przestać w odpowiednim momencie, często imprezy kończą się tak, że w ogóle nie kontaktuje. Ostatnio zdarzało się nawet, że się zanieczyścił bo był w takim stanie Każde spotkanie z kolegami, jakaś okazja, urodziny = picie do nieprzytomności. Mam wrażenie, że bez alkoholu nie ma dla niego zabawy. Rozmawiałam z nim o tym, ale twierdzi, że to nic takiego i że nie ma problemu z alkoholem, ale według mnie to nie jest normalne
ania__mara5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 17:15   #145
lavieenrose789
Rozeznanie
 
Avatar lavieenrose789
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 879
Dot.: problemy z alkoholem?

Cytat:
Napisane przez ania__mara5 Pokaż wiadomość
Cześć, postanowiłam opisać tutaj moją sytuację bo potrzebuję spojrzenia z dystansu na mój problem. Otóż, mam problem z mężem, który chyba za bardzo lubi alkohol. Pije go zawsze w weekendy (1-2 dni), oprócz tego często też w tygodniu. Czasami pije sam i wtedy zachowuje umiar, problem zaczyna się kiedy pije w towarzystwie... Wtedy mam wrażenie, że nie potrafi przestać w odpowiednim momencie, często imprezy kończą się tak, że w ogóle nie kontaktuje. Ostatnio zdarzało się nawet, że się zanieczyścił bo był w takim stanie Każde spotkanie z kolegami, jakaś okazja, urodziny = picie do nieprzytomności. Mam wrażenie, że bez alkoholu nie ma dla niego zabawy. Rozmawiałam z nim o tym, ale twierdzi, że to nic takiego i że nie ma problemu z alkoholem, ale według mnie to nie jest normalne
Masz męża alkoholika. Współczuję. Przed ślubem tego nie było? Ja chyba bym tego nie zniosła, za dużo alkoholizmu w rodzinie bliższej i dalszej.
lavieenrose789 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 17:23   #146
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 504
Dot.: problemy z alkoholem?

Moim zdaniem on ma problem z alkoholem. Tylko pewnie nie dopuszcza do siebie tej myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 18:22   #147
dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
Dot.: problemy z alkoholem?

Alkoholik. Fakty są takie, że lepiej nie będzie. Sugeruje zacząć szukać pomocy dla siebie - i dla męża. Tylko on musi dopuścić myśl, że ma problem bo bez tego nic nie zawalczysz.

Pamiętaj, w związku z alkoholikiem najpierw zabezpiecz siebie.
dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 18:32   #148
Taranka
Zakorzenienie
 
Avatar Taranka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
Dot.: problemy z alkoholem?

To nie jest normalne.
Mój eks był taki sam, każda okazja do picia była dobra, w domu popijał niedużo, ale każde wyjście kończyło upiciem się i to porządnym.
Męczyło mnie to strasznie, na każdej imprezie/wyjściu było mi za niego wstyd, potem rzyganie po nocach i następny dzień wyjęty z życia. On też nie widział problemu i twierdził, że się po prostu dobrze bawił.
To był jeden z powodów, które sprawiły, że zerwałam.

Jeśli nie będzie chciał nad tym pracować, to sama nic na to nie poradzisz.
__________________
So much internet so little time.
Taranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 18:39   #149
Leszczynowa
Raczkowanie
 
Avatar Leszczynowa
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 154
Dot.: problemy z alkoholem?

Alkoholik raczej nie przyzna Ci racji, że ma problem z alkoholem. A tutaj ten problem jest ewidentnie. Koniecznie szukaj dla siebie pomocy. Szkoda wpędzać się we współuzależnienie. Jego zmiana zależy tylko od niego, ale zadbaj o siebie.
Leszczynowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-05, 18:51   #150
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: problemy z alkoholem?

Ale tak było od zawsze czy to się pojawiło niedawno?
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-06-25 17:41:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.