Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[FlexiLyn]

Napisane przez _kasicka

U mnie usg dopiero 18.06 późno bo to już będzie 31+0, ale tydzień wcześniej jest Święto a teraz w czwartek nie było miejsc..
Byłam dziś na tym zastrzyku z immunoglobuliny w szpitalu. Wszystko fajnie tylko szkoda że trzeba czekac na izbie przyjęć żeby się przyjąć normalnie do szpitala tylko po to żeby spędzić na oddziale 5 minut.. Wysiedziałam się na izbie ponad 3 godziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też miałam dzisiaj zastrzyk, w poradni przyszpitalnej. W sumie czekałam na niego jakiego 40minut więc bez dramatu.

Napisane przez gr8ania

moja za to dziś szaleje chyba dopomina się prezentu na dzień dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo dzisiaj ;p nawet sprezentowałam małej trochę słodkości

Napisane przez Roselyn

Wrocilam z mojej kontroli i okazalo sie ze w luxmedzie nie mierza przeplywow bo maja za slaby sprzet (a to bylo skierowanie na usg 3 trymestru).
Sama nie wiem co teraz robic. Mala przybrala w tydzien 100g no ale jak ten przeplyw nie wiadomo. Zabrzmie jak okropna matka ,ale mam strasznie dojsc latania po lekarzach. Kolejna wizyta mam u mojej doktor 16 czerwca i waham sie czy isc jeszcze gdzies sprawdzac czy nie.

P.s. sliczne kiecki ! Uwielbiam taki styl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę, teraz zaczęłam się zastanawiać czy ja miałam sprawdzane czy nie, no też wszystko robiłam w Luxmed, ale na niby cały czas u nas mówią, że prenatalne robi się na dobrym sprzęcie...

Napisane przez damgala

Śliczne te sukienki. Właśnie muszę pomyśleć o sesji, bo nasz fotograf mówił że najlepiej około 32 tygodnia a ciepło się robi. Brzuch mam pokaźny, więc chyba lepiej teraz niż później.
Z dobrych wiadomości- mam wyniki badań. Jeszcze nie przesłałam lekarzowi ale są dobre, alat 15 a kwasy żółciowe 1,3, więc o żadnej cholestazie raczej nie powinno być mowy, ani o szpitalu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wyniki ok!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez damgala

A układanie fikuśnych wzorów na talerzu nie pomaga? albo może w kotlecie mielonym warto przemycać co nieco (warzywa, nadzienie serowe).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też przemycam mój młody też nie przepada za mięsem, ale na np. do mielonych dodaję amarantusa, a to bardzo dobre źródło żelaza tak samo jak wszelkie strączki, te na szczęście lubi.
I polecam przepisy z alaantkowe blw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez FlexiLyn

Też miałam dzisiaj zastrzyk, w poradni przyszpitalnej. W sumie czekałam na niego jakiego 40minut więc bez dramatu.U mnie to samo dzisiaj ;p nawet sprezentowałam małej trochę słodkościKurczę, teraz zaczęłam się zastanawiać czy ja miałam sprawdzane czy nie, no też wszystko robiłam w Luxmed, ale na niby cały czas u nas mówią, że prenatalne robi się na dobrym sprzęcie...Super, że wyniki ok!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam chyba na 2 i 3 prenatalnych, chodzę do Luxmedu. Ja akurat miałam u ludzi, którzy wszystko komentują, że jest prawidłowe, ale nie wszystkie USG są takie.

[fioleciasto]

Ja przepływy mam sprawdzane na każdej wizycie

Teraz idę pojutrze, a poprzednia wizyta była 5 maja więc już masę czasu temu. Ciekawe co słychać w brzuchu

[justysiaa89]

Napisane przez damgala

A układanie fikuśnych wzorów na talerzu nie pomaga? albo może w kotlecie mielonym warto przemycać co nieco (warzywa, nadzienie serowe).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety, mała żadnych np. mini kanapeczek ani nic nie ruszy Kiedyś to jadła chociaż chleb do parówek a teraz też już nie ruszy. Ona te kotlety to tak na dwa razy je, właśnie z warzywami mniejszy problem więc często staram się gotować zupę jarzynową bo wtedy wiem że zapełni brzuszek chociaż tymi różnymi warzywami. Lubi też ryż z warzywami. Największy problem z tym mięsem, jajko przemycę tylko w plackach bananowych, bo nawet naleśników nie chce jeść.

Napisane przez akada

Na pewno żadna Twoja wina, moja też wielu rzeczy nie chce próbować, ale ma swoje ulubione dania (makaron, naleśnik, mięsko z kaczki) lubi dużo owoców, marchewkę. Jogurty skyr ma fazę raz się zajada, raz tylko otworzy i musimy po niej jeść.... A jak waga ? Moja mogłaby być troszkę grubsza bo spodnie wiszą ;-)

Waży ok. 11,2 kg nie wiem przy jakim wzroście bo w mojej przychodzni nie mierzą dzieci nawet, swoją drogą przychodnię też muszę zmienić bo ani na szczepionki nie wzywają (sama muszę pamiętać i się upominać), ani bilansów za bardzo ani nic, porażka Może nie jest jakiś mega chuda ale mam wrażenie że przystopowała z wagą i tak od jakiegoś czasu stoi

Napisane przez baby blues

Ja też przemycam mój młody też nie przepada za mięsem, ale na np. do mielonych dodaję amarantusa, a to bardzo dobre źródło żelaza tak samo jak wszelkie strączki, te na szczęście lubi.
I polecam przepisy z alaantkowe blw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W takim razie muszę popatrzeć na te przepisy. Amarantusa chyba można by też przemycić w jakiś plackach to może by się udało


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Wątpię, żeby dobrowolnie chodziła głodna, raczej dzieci nie mają takich pomysłów. Możliwe, że ostatnio spadło jej zużycie kalorii, więc jest dużo mniej głodna. Zwłaszcza przy Twojej ciąży i konieczności izolowania się córka mogła się przerzucić na mniej wymagające aktywności i nie potrzebuje tak dużo jeść. To tutaj może się uda zmniejszenie porcji tego, co lubi i dorzucenie nowych rzeczy. Zresztą podejrzewam, że jak trafisz na moment, że będzie głodna, to chętniej zje też to, za czym nie przepada. Zaczynałabym posiłki od czegoś takiego i najwyżej potem dorzuciła coś ulubionego.

Drugą możliwością jest mój problem z dzieciństwa - długo byłam niejadkiem głównie dlatego, że nie było problemu, żebym zjadła coś między posiłkami. Więc zapychałam się chrupkami albo słodkimi napojami (zmiana z gazowanych na soki też nie była świetnym pomysłem). Szacuję, że przynajmniej 1/3 kalorii miałam z tego, może nawet koło połowy, więc jak miałam chcieć zjeść obiad? Najbardziej dziwne było to, że w przedszkolu jadłam wszystko (zaczynałam wybrzydzać dopiero przy deserze czy podwieczorku, jak nie byłam głodna) i często mi smakowało - tam nie jadłam nic więcej. A w wakacje zawsze wybrzydzałam. Nawet jeśli pilnujesz, żeby córka jadła zdrowo, to może ma jakieś przekąski między posiłkami, które ograniczają głód, nawet jeśli same w sobie nie są złe.

[justysiaa89]

Napisane przez Vrenth

Wątpię, żeby dobrowolnie chodziła głodna, raczej dzieci nie mają takich pomysłów. Możliwe, że ostatnio spadło jej zużycie kalorii, więc jest dużo mniej głodna. Zwłaszcza przy Twojej ciąży i konieczności izolowania się córka mogła się przerzucić na mniej wymagające aktywności i nie potrzebuje tak dużo jeść. To tutaj może się uda zmniejszenie porcji tego, co lubi i dorzucenie nowych rzeczy. Zresztą podejrzewam, że jak trafisz na moment, że będzie głodna, to chętniej zje też to, za czym nie przepada. Zaczynałabym posiłki od czegoś takiego i najwyżej potem dorzuciła coś ulubionego.

Drugą możliwością jest mój problem z dzieciństwa - długo byłam niejadkiem głównie dlatego, że nie było problemu, żebym zjadła coś między posiłkami. Więc zapychałam się chrupkami albo słodkimi napojami (zmiana z gazowanych na soki też nie była świetnym pomysłem). Szacuję, że przynajmniej 1/3 kalorii miałam z tego, może nawet koło połowy, więc jak miałam chcieć zjeść obiad? Najbardziej dziwne było to, że w przedszkolu jadłam wszystko (zaczynałam wybrzydzać dopiero przy deserze czy podwieczorku, jak nie byłam głodna) i często mi smakowało - tam nie jadłam nic więcej. A w wakacje zawsze wybrzydzałam. Nawet jeśli pilnujesz, żeby córka jadła zdrowo, to może ma jakieś przekąski między posiłkami, które ograniczają głód, nawet jeśli same w sobie nie są złe.

Fakt, dostaje chrupki kukurydziane i tubki z musem owocowym (bez dodatku cukru na szczęście). Jeśli chodzi o soki czy coś to nic, pije tylko wodę, nawet nie lubi nic innego. Chyba faktycznie muszę totalnie nie dawać jej przekąsek (chyba że świeże owoce chociaż raz dziennie, ostatnio bardzo polubiła truskawki) i może wtedy chętniej zje normalny posiłek

Najgorsze że tż czasem ją częstuje czymś niedozwolonym jak je typu gryz pączka czy kawałek ciasta, kupił jej też kilka razy mleczne kanapki ale wczoraj rozmawialiśmy i chyba on też w końcu zauważył problem i obiecał że już nie będzie nawet troszkę jej dawał i każdego kto będzie jej proponował słodkie będzie pilnował

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Dzień dobry
U nas dziś nareszcie piękna pogoda Młoda szaleje od rana w brzuchu a ja biorę się za ogarnięcie torby do szpitala. Muszę spisać czego mi brakuje i dziś dokupić. Już w następnym tygodniu chce mieć wszystko załatwione. Tak czytam że szpital w którym chciałabym ewentualnie rodzic pisze ze "warto zabrać" rożek lub becik. Gdzie kupię taki najtańszy najzwyklejszy? Pepco ma takie rzeczy? Bo później i tak nie będę z niego korzystać.
Jakie macie plany na dziś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez justysiaa89

Fakt, dostaje chrupki kukurydziane i tubki z musem owocowym (bez dodatku cukru na szczęście). Jeśli chodzi o soki czy coś to nic, pije tylko wodę, nawet nie lubi nic innego. Chyba faktycznie muszę totalnie nie dawać jej przekąsek (chyba że świeże owoce chociaż raz dziennie, ostatnio bardzo polubiła truskawki) i może wtedy chętniej zje normalny posiłek

Najgorsze że tż czasem ją częstuje czymś niedozwolonym jak je typu gryz pączka czy kawałek ciasta, kupił jej też kilka razy mleczne kanapki ale wczoraj rozmawialiśmy i chyba on też w końcu zauważył problem i obiecał że już nie będzie nawet troszkę jej dawał i każdego kto będzie jej proponował słodkie będzie pilnował

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, chrupki kukurydziane strasznie zapychają żołądek. Dobre, jak chcesz się odchudzać, ale nie jak potrzebujesz, żeby dziecko było głodne w porze obiadu. Owoce pewnie są ok, ale też może jako ustalony posiłek (np. podwieczorek). Jak normalnie nie będzie jedzenia między posiłkami, to córka powinna się przestawić na jedzenie np. 5 razy dziennie ale w rozsądnych porcjach. I może zaakceptuje to, co powinna jeść.

Napisane przez Enilis

Dzień dobry
U nas dziś nareszcie piękna pogoda Młoda szaleje od rana w brzuchu a ja biorę się za ogarnięcie torby do szpitala. Muszę spisać czego mi brakuje i dziś dokupić. Już w następnym tygodniu chce mieć wszystko załatwione. Tak czytam że szpital w którym chciałabym ewentualnie rodzic pisze ze "warto zabrać" rożek lub becik. Gdzie kupię taki najtańszy najzwyklejszy? Pepco ma takie rzeczy? Bo później i tak nie będę z niego korzystać.
Jakie macie plany na dziś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Te rzeczy nie są strasznie grube? Wiem, że dziecko jest przyzwyczajone do temperatury 36 stopni, ale powinno być ciepło. Ja biorę tylko cienki owijacz (grubości zwykłego ubranka). Widziałam gdzieś, że spokojnie można dziecko zawinąć w pieluchę tetrową czy kocyk, a to pewnie już masz. Albo zabierz śpiworek, jak będziesz mieć. Jak wszystko będzie dobrze, to może po 2 dniach wyjdziesz że szpitala, to ja bym nie kupowała po to niepotrzebnych rzeczy.

[justysiaa89]

Napisane przez Enilis

Dzień dobry
U nas dziś nareszcie piękna pogoda Młoda szaleje od rana w brzuchu a ja biorę się za ogarnięcie torby do szpitala. Muszę spisać czego mi brakuje i dziś dokupić. Już w następnym tygodniu chce mieć wszystko załatwione. Tak czytam że szpital w którym chciałabym ewentualnie rodzic pisze ze "warto zabrać" rożek lub becik. Gdzie kupię taki najtańszy najzwyklejszy? Pepco ma takie rzeczy? Bo później i tak nie będę z niego korzystać.
Jakie macie plany na dziś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak Pepco ale w pierwszej ciąży miałam z Allegro za jakieś 22 zł, pełno tam jest różnych także może popatrz



Ja wczoraj sobie kupiłam butelkę z filtrem do szpitala bo akurat jest w Biedronce. Najgorsze że przez epidemię nigdzie w Rossmannie ani innych drogeriach nie ma tych pojemników mini na kosmetyki zwłaszcza z atomizerem i pompką, muszę przez neta zamówić bo chciałabym sobie wlać to co używam do tej pory i zabrać do szpitala, nie kupować tych gotowych mini kosmetyków bo nie ma za dużego wyboru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez justysiaa89

Nie wiem jak Pepco ale w pierwszej ciąży miałam z Allegro za jakieś 22 zł, pełno tam jest różnych także może popatrz



Ja wczoraj sobie kupiłam butelkę z filtrem do szpitala bo akurat jest w Biedronce. Najgorsze że przez epidemię nigdzie w Rossmannie ani innych drogeriach nie ma tych pojemników mini na kosmetyki zwłaszcza z atomizerem i pompką, muszę przez neta zamówić bo chciałabym sobie wlać to co używam do tej pory i zabrać do szpitala, nie kupować tych gotowych mini kosmetyków bo nie ma za dużego wyboru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O allegro nie pomyślałam. Dzięki!
Właśnie mam te pojemniki na mojej liście zakupów. Mam nadzieję że u mnie będą może je znajdę w Pepco albo w Auchan. Chyba kojarzę ze tam były też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

dzień dobry

Napisane przez Vrenth

Oj, chrupki kukurydziane strasznie zapychają żołądek. Dobre, jak chcesz się odchudzać, ale nie jak potrzebujesz, żeby dziecko było głodne w porze obiadu. Owoce pewnie są ok, ale też może jako ustalony posiłek (np. podwieczorek). Jak normalnie nie będzie jedzenia między posiłkami, to córka powinna się przestawić na jedzenie np. 5 razy dziennie ale w rozsądnych porcjach. I może zaakceptuje to, co powinna jeść.



Te rzeczy nie są strasznie grube? Wiem, że dziecko jest przyzwyczajone do temperatury 36 stopni, ale powinno być ciepło. Ja biorę tylko cienki owijacz (grubości zwykłego ubranka). Widziałam gdzieś, że spokojnie można dziecko zawinąć w pieluchę tetrową czy kocyk, a to pewnie już masz. Albo zabierz śpiworek, jak będziesz mieć. Jak wszystko będzie dobrze, to może po 2 dniach wyjdziesz że szpitala, to ja bym nie kupowała po to niepotrzebnych rzeczy.

Akurat chrupki kukurydziane są absolutnie niewskazane jeśli chcesz się odchudzać. ogólnie chrupki kukurydziane są niezbyt zdrowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez Enilis

O allegro nie pomyślałam. Dzięki!
Właśnie mam te pojemniki na mojej liście zakupów. Mam nadzieję że u mnie będą może je znajdę w Pepco albo w Auchan. Chyba kojarzę ze tam były też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Auchan też słabo. Chciałam kupić pojedynczą butelkę że sprayem, to mieli tylko zestawy 4 różnych butelek koło 10zł. Był chyba jeszcze trochę tańszy zestaw, ale bez spray'a. Jak już mi każą wziąć maseczkę do chodzenia po korytarzu, to nie mam ich na tyle, żeby zmieniać za każdym razem. Normalnie psikam spirytusem, ale właśnie nie mam małego rozpylacza. Trudno, najwyżej będę bardziej uważać, żeby jej nie ubrudzić, bo nie wierzę, że zniosą je całkiem do lipca.

[damgala]

Napisane przez justysiaa89

Niestety, mała żadnych np. mini kanapeczek ani nic nie ruszy Kiedyś to jadła chociaż chleb do parówek a teraz też już nie ruszy. Ona te kotlety to tak na dwa razy je, właśnie z warzywami mniejszy problem więc często staram się gotować zupę jarzynową bo wtedy wiem że zapełni brzuszek chociaż tymi różnymi warzywami. Lubi też ryż z warzywami. Największy problem z tym mięsem, jajko przemycę tylko w plackach bananowych, bo nawet naleśników nie chce jeść.



Waży ok. 11,2 kg nie wiem przy jakim wzroście bo w mojej przychodzni nie mierzą dzieci nawet, swoją drogą przychodnię też muszę zmienić bo ani na szczepionki nie wzywają (sama muszę pamiętać i się upominać), ani bilansów za bardzo ani nic, porażka Może nie jest jakiś mega chuda ale mam wrażenie że przystopowała z wagą i tak od jakiegoś czasu stoi


W takim razie muszę popatrzeć na te przepisy. Amarantusa chyba można by też przemycić w jakiś plackach to może by się udało


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szybkie placki z amarantusa to 3 łyżki amarantusa ekspandowanego (jest w Rossmanie), jabłko lub banan, 3 łyżeczki kaszki bezmlecznej, jajko, łyżeczka oleju i wody. W blender i na suchą patelnię rozgrzaną. Mój bardzo lubi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez Vrenth

Oj, chrupki kukurydziane strasznie zapychają żołądek. Dobre, jak chcesz się odchudzać, ale nie jak potrzebujesz, żeby dziecko było głodne w porze obiadu. Owoce pewnie są ok, ale też może jako ustalony posiłek (np. podwieczorek). Jak normalnie nie będzie jedzenia między posiłkami, to córka powinna się przestawić na jedzenie np. 5 razy dziennie ale w rozsądnych porcjach. I może zaakceptuje to, co powinna jeść.



Te rzeczy nie są strasznie grube? Wiem, że dziecko jest przyzwyczajone do temperatury 36 stopni, ale powinno być ciepło. Ja biorę tylko cienki owijacz (grubości zwykłego ubranka). Widziałam gdzieś, że spokojnie można dziecko zawinąć w pieluchę tetrową czy kocyk, a to pewnie już masz. Albo zabierz śpiworek, jak będziesz mieć. Jak wszystko będzie dobrze, to może po 2 dniach wyjdziesz że szpitala, to ja bym nie kupowała po to niepotrzebnych rzeczy.

Nasz Wiktor uwielbia chrupki kukurydziane, ale jada normalnie posiłki, chrupy jako przekąską, dodatek po owocu czy jogurcie. Chrupki kukurydziane mają bardzo wysoki indeks glikemiczny, są bardzo przetworzone. Powodują szybki wzrost glukozy, czyli dla małego dziecka poczucie sytości. Mi ze być tak, że zapychają małą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez Vrenth

Oj, chrupki kukurydziane strasznie zapychają żołądek. Dobre, jak chcesz się odchudzać, ale nie jak potrzebujesz, żeby dziecko było głodne w porze obiadu. Owoce pewnie są ok, ale też może jako ustalony posiłek (np. podwieczorek). Jak normalnie nie będzie jedzenia między posiłkami, to córka powinna się przestawić na jedzenie np. 5 razy dziennie ale w rozsądnych porcjach. I może zaakceptuje to, co powinna jeść.

No właśnie dopiero niedawno pomyślałam o tych chrupkach że zapychają, wszyscy zawsze twierdzili że to super przekąska dla dziecka No ale człowiek się uczy przez całe życie, przy drugiej córce będę mądrzejsza a może i starsza w końcu rozszerzy swoje menu, będę nad tym pracować

Napisane przez damgala

Szybkie placki z amarantusa to 3 łyżki amarantusa ekspandowanego (jest w Rossmanie), jabłko lub banan, 3 łyżeczki kaszki bezmlecznej, jajko, łyżeczka oleju i wody. W blender i na suchą patelnię rozgrzaną. Mój bardzo lubi.

Super, dziękuję Ci bardzo, wypróbujemy na pewno



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlexiLyn]

Napisane przez Enilis

Dzień dobry
U nas dziś nareszcie piękna pogoda Młoda szaleje od rana w brzuchu a ja biorę się za ogarnięcie torby do szpitala. Muszę spisać czego mi brakuje i dziś dokupić. Już w następnym tygodniu chce mieć wszystko załatwione. Tak czytam że szpital w którym chciałabym ewentualnie rodzic pisze ze "warto zabrać" rożek lub becik. Gdzie kupię taki najtańszy najzwyklejszy? Pepco ma takie rzeczy? Bo później i tak nie będę z niego korzystać.
Jakie macie plany na dziś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro nie masz zamiaru później korzystać to ja bym nie kupowała
Ja tam mniej więcej patrzę co piszą na stronie szpitala, ale i tak planuję zapakować to, co wiem że na pewno mi się przyda.

Czekam na kuriera i trochę mi to zepsuło plany bo chciałam iść z małą rano na spacer, a tak to nie wiem o której on będzie... :/
No i muszę wybrać się do Pepco, bo ostatnio córka cały czas chce chodzić w sukienkach i drastycznie szybko kończą nam się rajstopki ;d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Cóż, ja generalnie mam jakąś zbiorczą listę oczekiwań ze szpitali, które wchodzą w grę. Jak nie będzie miejsca tam, gdzie chcę to trafię gdzieś gdzie nie dostarczają ubranek i będą problemy. Zresztą jeden szpital oczekuje nawet podkładów na łóżko - jakiś mały nieprzemakalny mogę wziąć, ale na całe łóżko to nie mam nawet do domu a co dopiero do szpitala I oczywiście wszystkie listy na wypadek porodu w środku zimy chyba - body, śpiochy, kaftanik, czapeczka, rożek i kocyk. A książka położnej mówi, że dziecko ubierać w jedną warstwę więcej niż siebie, czyli jak dla mnie jedna warstwa (np. body i śpiochy) i otulacz/kocyk.

[Silumin]

Dziewczyny z cukrzycą ciążowa mam jutro pierwsza wizytę u diabetologa, czy oprócz wyników coś jeszcze muszę że sobą mieć albo sobie przygotować? W rejestracji mówiła tylko o karcie ciazy i wynikach. Jakoś się stresuje ta wizyta chyba nie potrzebnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez Silumin

Dziewczyny z cukrzycą ciążowa mam jutro pierwsza wizytę u diabetologa, czy oprócz wyników coś jeszcze muszę że sobą mieć albo sobie przygotować? W rejestracji mówiła tylko o karcie ciazy i wynikach. Jakoś się stresuje ta wizyta chyba nie potrzebnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możesz się przygotować na wywiad żywieniowy. Diablo będzie pytać co jadasz i ile posiłków. Pewnie wyliczy Ci zapotrzebowanie kaloryczne i ilość wymienników węglowodanowych jeśli zdecyduje o diecie cukrzycowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

Enilis zapomniałam o motherhood. Mam od nich poduszkę ciążową, rogala do karmienia i chyba otulacz. W sumie muszę jeszcze zamówić tam jeszcze matę na materac bo słyszałam dobre opinie to może przy okazji kupię te pieluszki.



Justysia to daj znać jakie jakościowo są te pieluszki 😊



Damgala to kamień z serca 😊 cieszę, się że nie ma holestazy ☺

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Ja też się zastanawiam czy robić to 3 USG. Lekarka prowadząca mówiła że jak dwa pierwsze wyszły okej to nie ma takiej potrzeby chyba że chcemy pamiątke w postaci zdjęcia. Ale pewności że syn zapozuje nie mamy i nawet nigdzie nie jestem umówiona a czas ucieka. Dzisiaj 29+0. W dodatku wizytę na NFZ mi przełożyli na przyszła środę bo lekarz się rozchorował i nie wiem czy zastrzyk z immunoglobuliny uda mi się załatwić za free. Jak nie to dodatkowy koszt i to nie mały ale dla zdrowia dziecka wszystko. Ale już bym miała monitor oddechu w tych pieniądzach. A wy będziecie mieć ? Bo dla mojego spokoju to chyba wolę zakupić.. .

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Aaa mi się udało znaleźć ten zestaw buteleczek podróżnych z pompka w drogerii Vica bo w Rossmanie nie było.

[Enilis]

Napisane przez Kate94mouse

Enilis zapomniałam o motherhood. Mam od nich poduszkę ciążową, rogala do karmienia i chyba otulacz. W sumie muszę jeszcze zamówić tam jeszcze matę na materac bo słyszałam dobre opinie to może przy okazji kupię te pieluszki.



Justysia to daj znać jakie jakościowo są te pieluszki



Damgala to kamień z serca cieszę, się że nie ma holestazy ☺

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Ja też się zastanawiam czy robić to 3 USG. Lekarka prowadząca mówiła że jak dwa pierwsze wyszły okej to nie ma takiej potrzeby chyba że chcemy pamiątke w postaci zdjęcia. Ale pewności że syn zapozuje nie mamy i nawet nigdzie nie jestem umówiona a czas ucieka. Dzisiaj 29+0. W dodatku wizytę na NFZ mi przełożyli na przyszła środę bo lekarz się rozchorował i nie wiem czy zastrzyk z immunoglobuliny uda mi się załatwić za free. Jak nie to dodatkowy koszt i to nie mały ale dla zdrowia dziecka wszystko. Ale już bym miała monitor oddechu w tych pieniądzach. A wy będziecie mieć ? Bo dla mojego spokoju to chyba wolę zakupić.. .

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Aaa mi się udało znaleźć ten zestaw buteleczek podróżnych z pompka w drogerii Vica bo w Rossmanie nie było.

Polecam pieluszki, mam wszystkie rodzaje i są super.

Co do USG 3 trymestru to mam jutro i nie wyobrażam sobie nie robić. Chociażby dlatego że moja rośnie jak się jej podoba i cały czas jest na dolnej granicy więc chce ją kontrolować. I monitoru nie kupuje. Zastanawialam się nad tym ale Mąż wybił mi to z głowy. Na razie rezygnujemy też z elektronicznej niani. Mieszkanie mamy na tyle małe że to nie ma dla nas na ten moment sensu. Chyba że stwierdzę po jakimś czasie że jest inaczej to wtedy kupię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Chrupki kukurydziane mój młody też kiedyś jadł jak się uczył brać w łapki, gryźć i rzuć, ale ja miałam inny problem potem, bo strasznie obklejaly zęby to raz, a dwa potem w pieluszce też wyglądały nieciekawie potem przestaliśmy je po prostu kupować i na szczęście o nich zapomniał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Ja będę mieć USG 3 na wizycie u mojego gina w przyszły wtorek. Ma dobry sprzęt i liczę na nowe zdjęcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja się zastanawiam właśnie nad elektroniczną nianią. Mieszkamy na 2 piętrze, a kuchnię mamy na parterze. A nie wyobrażam sobie za każdym razem zabierać dziecko ze sobą na dół, czekać kiedy się obudzi itp. Tak więc chyba niania się u nas sprawdzi. Najwyżej będę robić na szybko kanapki, kawę i wracać na górę.

[Vrenth]

Napisane przez Kate94mouse

Ja też się zastanawiam czy robić to 3 USG. Lekarka prowadząca mówiła że jak dwa pierwsze wyszły okej to nie ma takiej potrzeby chyba że chcemy pamiątke w postaci zdjęcia. Ale pewności że syn zapozuje nie mamy i nawet nigdzie nie jestem umówiona a czas ucieka. Dzisiaj 29+0. W dodatku wizytę na NFZ mi przełożyli na przyszła środę bo lekarz się rozchorował i nie wiem czy zastrzyk z immunoglobuliny uda mi się załatwić za free. Jak nie to dodatkowy koszt i to nie mały ale dla zdrowia dziecka wszystko. Ale już bym miała monitor oddechu w tych pieniądzach. A wy będziecie mieć ? Bo dla mojego spokoju to chyba wolę zakupić.. .

Ja miałam w pakiecie, to byłam. Jest jakiś drobny procent rzeczy, które się nie wykrywają wcześnie a są dopiero na tym USG widoczne. Zdjęć nie mamy, bo młody się wiercił jak na każdym USG, to tylko mamy zdjęcie nosa z przodu. Akurat to jest dość śmieszne.

Monitora na razie nie planuję, słyszałam że czasami za często robią fałszywy alarm. Minimum pierwsze pół roku syn będzie spał z nami. Potem możliwe, że będziemy myśleć o niani, zwłaszcza jak będziemy mu drzwi zamykać. Niby to jest niecałe 60m, ale w dziwnym układzie, więc może się przydać. Zwłaszcza, że po przemeblowaniu będziemy siedzieć na drugim końcu mieszkania, więc jakby tylko trochę marudził, to nie ma szans usłyszeć.

[Roselyn]

Mi mimo ze dwa pierwsze usg wyszly super na 3 wykryto ten problem z przeplywem i powiekszony jeden kielich nerkowy. A tez sie wahalam czy robic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Silumin

Dziewczyny z cukrzycą ciążowa mam jutro pierwsza wizytę u diabetologa, czy oprócz wyników coś jeszcze muszę że sobą mieć albo sobie przygotować? W rejestracji mówiła tylko o karcie ciazy i wynikach. Jakoś się stresuje ta wizyta chyba nie potrzebnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli już sama mierzysz cukier to wyniki

Napisane przez justysiaa89

Waży ok. 11,2 kg nie wiem przy jakim wzroście bo w mojej przychodzni nie mierzą dzieci nawet, swoją drogą przychodnię też muszę zmienić bo ani na szczepionki nie wzywają (sama muszę pamiętać i się upominać), ani bilansów za bardzo ani nic, porażka Może nie jest jakiś mega chuda ale mam wrażenie że przystopowała z wagą i tak od jakiegoś czasu stoi
W takim razie muszę popatrzeć na te przepisy. Amarantusa chyba można by też przemycić w jakiś plackach to może by się udało


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zmierz tak mniej więcej przy ścianie ;-)
Z alaantkowych przepisów polecam dla całej rodziny delikatny gulasz z indyka i marchewką, moja zawsze wyjada z tego marchewkę

[Kate94mouse]

My mamy parterowke więc niani też na razie nie biorę pod uwagę. Syn też będzie spał z nami w sypialni ale w swoim łóżeczku ale niestety nie obok mnie bo nie mamy miejsca tylko przed naszym łóżkiem.



Kurcze chyba się zapisze na to 3 USG dla świętego spokoju.. .

[dreaming_9004]

Cześć dziewczyny. My dziś też już skończony 32tc brzuszek rośnie mi jak szalony.

Co do rożka to ja mam jeden, właśnie z myślą o szpitalu. Pakujac walizkę włożyłam do niego dwa zestawy ubranek (jeden rozmiar 50 i drugi rozmiar 56), w które możnaby ubrać dziecko po porodzie - każdy zestawik (body na krotki + pajac + cienka czapeczka) wsadzilam do oddzielnego woreczka strunowego i włożyłam do środka po jednym pampersie. Dzięki temu nie będę musiała nic szukać ;-) u nas na prowincji niestety w szpitalach wymagają, aby mieć wszystko swoje. Generalnie mam już torbę ogarnięta. Muszę włożyć tylko jutro kubek, sztućce, jakieś przekąski (herbatniki czy coś...) i włożyłam jeszcze kartkę, na której zapisałam co włożyć jakby zaczęła się akcja, czyli: szczotka do włosów moja ulubiona, suszarka, ladowarka i dokumenty.

Moja córka też była niejadkiem od samego początku... przeszło jej dopiero około 6 roku życia i zaczęła jeść niemal wszystko, albo chociaż próbować różnych rzeczy - niektóre zaakceptowala i menu się zwiększyło. Za to nie chce jeść jajka pod żadna postacią... Co mnie dziwi, bo dzieci zwykle lubią jajka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Dreaming co za organizacja ! Jej musze sie w koncu powaznien zabrac za wszystko i moze zrobic to zamowienie w Gemini

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz