Absurdy i zdziwka z grup na fejsie

[MiamiGlow]

Napisane przez hatka

Mnie to by raczej się wydawało, że własny biznes powinno się raczej otwierać jak się ma już jakieś doświadczenia zawodowe, ugruntowane kwalifikacje, poukładane w głowie, że nie wspomnę o tym, że jakiś kapitał na start też by się przydał, a o to w przypadku 20-latka może być trudno... Zatem pytanie faktycznie z czapy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mi też. Ale widać naprawdę są ludzie, którzy już dobijając do 30tki czują, że przegrali życie i nic ich nie czeka.
Nie ogarniam w ogóle jak można być za starym na życie i bycie szczęśliwym.

Sent from my SLA-L22 using Wizaz Forum mobile app

[Nette]

Napisane przez MiamiGlow

Nie ogarniam w ogóle jak można być za starym na życie i bycie szczęśliwym.

Szkoda, że tu lajków nie ma, bo to wypowiedź na wiele.

[Taranka]

Dziękuję za polecenia grup, dołączyłam do nich i po prostu płaczę ze śmiechu.
Zdjęcie salonu, dwa małe okna z zasłonkami, między oknami kominek. Pani pyta co zawiesić nad tym kominkiem, bo jej tam pusto.

Odpowiedzi:

-TEN KOMINEK TU NIE PASUJE, USUŃ GO
- ZMIEŃ DWA MAŁE OKNA NA JEDNO DUŻE, OD RAZU BĘDZIE LEPIEJ

No siedzę i płaczę ze śmiechu

[tinkerver2]

Napisane przez vilka1

Inna gwiazda zakupiła suknie na ali (nie neguję, chciała po taniości, no ok, jak kto chce tak robi). Wrzuca fotki, prosi o komentarz i każdej po kolei, która mówi, ze wygląda to słabo, zaraz odpowiada, że ona wgląda jak MILION DOLARÓW. No sorry- nie wygląda. Materiał straszny, sztuczny, tandeta na maksa, kolor błękitny jak u Disneya, ale przecież ona jest księżniczką Oczywiście obowiązkowo plastikowa tiara na głowę

Ja chyba wiem, o którą dziewczynę chodzi ale z tego co widziałam to po przerobieniu sukienka wygląda ok. Nie założyłabym jej na ślub, ale wygląda dużo lepiej.

Z moich doświadczeń, bo ktoś tu pisał o wrzuceniu zdjęć mieszkania a potem usuwaniu, sama tak zrobiłam. Niskim kosztem staraliśmy się odświeżyć mieszkanie. Białe meble Junona z brw, biała lodówka, kafelki pomalowane na biało, na jednej ścianie jasna, klasyczna tapeta, na podłodze jasna wykładzina a'la panele, biało - szare listwy. Nie powiem, że jakieś WOW, że urywa tylek, że w ogóle kreatorka smaku i stylu. Po prostu estetyczniej, czyściej. Na nic innego stać nas nie było, a kuchnia PRZED to rozwalone półki z pourywanymi zawiasami, kuchenka tak zardzewiała, że z boku była dziura i stolik turystyczny.
Wrzuciłam na taką grupę zdjęcia przed i po zaznaczając, że mieliśmy bardzo ograniczony budżet i może ktoś szuka bardzo tanich rozwiązań. Dowiedziałam się że tandeta, "przedtem przynajmniej kawał blatu roboczego był, a teraz g*owno", wszystko na jedno kopyto, jak w pokoju pielęgniarek i moje ulubione - jak w prosektorium No i usunęłam post, bo ja rozumiem, że komuś się nie podoba, ale czytanie jak to się nie ma gustu i w ogóle paskudnie się coś zrobiło, podczas gdy ja byłam autentycznie dumna, bo WSZYSTKO robione własnoręcznie było bardzo przykre.
Inne: pytanie na grupie o urządzenie niewielkiego mieszkanie, powiedzmy 30 m
-to takie małe mieszkania istnieją?
-30 m to ma u mnie salon a nie całe mieszkanie
-nie ma ludzi biednych, tylko leniwi
-możesz mieć większe, ja mam X metrów, mam nadzieję, że to cię zmotywuje *i wrzucanie zdjęć mieszkania 60 m*
-za darmo bym takiej klitki nie chciał
Lub obrońcy - na początek spoko, nie każdego stać na dom! - tak jakby każdy chciał w domu mieszkać.
+ no może dla singla, a co, jak pojawią się dzieci?
Grupy ślubne:
- 10 razy dziennie co na podziękowanie dla gości/rodziców/dziadkow/swiadkow/chrzestnych i te same tandetne karykatury, lasy w szkle, statuetki, jakieś grawery na plexi albo ostatnio mój hit - boxy ze sztucznymi kwiatkami z podpisem "wczoraj narzeczona, dziś żona, zawsze wasza córka". Oczywiście dla gości jakieś tandety typu długopis czy magnes, gipsowy aniołek i przekonywanie że gościom na pewno się przyda kolejny długopis czy otwieracz do butelek
-wrzucanie kiecki dokładnie takiej samej jak 90% innych "to ta wymarzona" i rozpływanie się jak to jej pięknie w komentarzach - jest tyle pięknych kiecek ślubnych, klasycznych i zaraza oryginalnych, ciekawych, a z jakiegoś powodu panny młode decydują się na jeden oklepany model
- w co ubieracie waszych mężów, jakie krawaty/koszule/buty wybrałyście dla swoich mężów czy inne pytanie zadane tak, jakby facet nie miał nic do powiedzenia
-panny młode, moje wesele za 3 lata, mam już sale i DJ, kiedy rozglądać się za X? I ODPOWIEDZI JA X MIAŁAM JUŻ DAWNO, TERAZ MOŻE BYĆ CIĘŻKO!
Praca:
-Oferty pracy typu "priv", jakby to była jakaś tajemnica "dam pracę priv".
-szukam pracy, nie interesuje mnie żaden oriflame Avon, call center ani nic takiego - i "jakby cię jednak zainteresowalo, to zapraszam na priv" i MLM
-oferty pracy poniżej jakichkolwiek pieniędzy typu szukamy sprzedawcy do sklepu X, 13 zł brutto
Sprzedaż/wynajem mieszkań
-pisanie przez Ukraincow i w ogóle cudzoziemców ogłoszen o poszukiwaniu mieszkania do wynajęcia w ichnim języku angielski ok, ale kurde po rosyjsku czy ukraińsku? Mamy translatora, który jako tako przetłumaczy, a na pewno "ja szukać mieszkania ulica X i Y pieniądze 1500 zł" łatwiej zrozumieć niż robaczki.
-grupa sprzedam/kupię mieszkanie miasto X i ogłoszenie o sprzedaży mieszkania w mieście Y oddalonym od miasta X kilkadziesiąt jak nie więcej km. Jeden gość na grupie Katowickiej próbuje uporczywie sprzedać mieszkanie w... SOCHACZEWIE. jak mu napisałam komentarz, że to grupa o mieszkaniach w Katowicach i okolicy, to napisał do mnie na priv z obelgami i przeklenstwami


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez Nette

Też mam jakieś gołe zdjęcia z dzieciństwa, standardowe na tamte czasy, czyli siedzenie gołą pupą na "owieczce". Dzieci w mojej najbliższej rodzinie też mają tego typu zdjęcia (w dalszej to nie wiem).
Uważam, że zrobienie "na pamiątkę" i zamknięcie w szufladzie - spoko, nie urąga prywatności dziecka.
Ale publikacja w internecie (czy sprzedaż dla magazynu, jak w przypadku celebrytki) to jest już słabe rodzicielstwo, którym (bez złych intencji, ale jednak) można to dziecko skrzywdzić. Nigdy nie zrozumiem takich mamusiek.

Ja chyba nigdy nie zrozumiem upubliczniania wizerunku swoich dzieci. Ja wiem, że na insta hajsik się musi zgadzać, ale nie wyobrażam sobie wrzucania codziennie zdjęć mojego dziecka i do tego jeszcze relacji na story. Przecież każdy ma do tego dostęp, a psycholi teraz nie brakuje. Nie narażałabym tak swojego dziecka. Nie rozumiem też wrzucania zdjęć ze wspólnych kąpieli albo insta z karmienia z piersią. Nie gorsy mnie to w żaden sposób, jest to jak najbardziej normalne i naturalne, ale czemu ma służyć pokazywanie tego innym? Do domowego albumu jak najbardziej, ale nie do internetu.

Napisane przez Pani_Mada

a tak na marginesie... zszokowało mnie gdy się kiedyś dowiedziałam ile kosztują właśnie same materiały na wełniany szalik. nie przypuszczałam, że te nici są takie drogie

No niestety, ale ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego ile coś kosztuje. Wiele osób ma takie zdziwka na grupach tortowych czemu tort kosztuje 3 stówki

Napisane przez parallel_roads

grupa z kosmetykami naturalnymi -> ciągle te same posty, jaki polecicie filtr (i zero innych wymagań, jaki spf, jaka cera, jaki przedział cenowy, jaki rodzaj, konsystencja), jaki polecacie olej, codziennie kilka takich postów, nie przyjdzie do głowy, że jest coś takiego jak wyszukiwarka

Dokładnie. Lupka dla większszości to magia Mnie na grupach o kosmetykach naturalnych bawi też paranoja niektórych osób myślących, że jak użyją kosmetyku ze 'złym składem' to zaraz umrą Albo pytanie o maskę do włosów z dobrym składem. Jak napiszesz, że włos jest martwy i szkodliwe składniki nie przenikną przez niego to komentarz, ale przecież tak maska dotyka rąk. Tak przez minutę i zaraz te ręce się myje

Napisane przez invisible_01

Tak samo jest, kiedy raz w roku jest w niedzielę maraton. Tragedia za tragedią, nagle wszyscy chcieli jechać konkretną ulicą i pójść w konkretne miejsce i ten jeden raz w roku nie mogą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie ten jeden dzień jest mekką straszą. We Wrocławiu ten paraliż jest naprawdę dotkliwy.

[MiamiGlow]

Napisane przez tinkerver2

Inne: pytanie na grupie o urządzenie niewielkiego mieszkanie, powiedzmy 30 m
-to takie małe mieszkania istnieją?
-30 m to ma u mnie salon a nie całe mieszkanie
-nie ma ludzi biednych, tylko leniwi
-możesz mieć większe, ja mam X metrów, mam nadzieję, że to cię zmotywuje *i wrzucanie zdjęć mieszkania 60 m*
-za darmo bym takiej klitki nie chciał
Lub obrońcy - na początek spoko, nie każdego stać na dom! - tak jakby każdy chciał w domu mieszkać.
+ no może dla singla, a co, jak pojawią się dzieci?

Skąd się biorą tacy ludzie.

Sent from my SLA-L22 using Wizaz Forum mobile app

[Nette]

Napisane przez MiamiGlow

Skąd się biorą tacy ludzie.

Sent from my SLA-L22 using Wizaz Forum mobile app

Przyszli na grupy, by leczyć kompleksy. Wydaje mi się, że rzucają głupimi komentarzami, bo chcą się poczuć "lepsi". Pewnie z ich perspektywy to mieszkanie 60m2 czy duży salon, to jest jakieś super osiągnięcie.

[parallel_roads]

Napisane przez meliandra

Dokładnie. Lupka dla większszości to magia Mnie na grupach o kosmetykach naturalnych bawi też paranoja niektórych osób myślących, że jak użyją kosmetyku ze 'złym składem' to zaraz umrą Albo pytanie o maskę do włosów z dobrym składem. Jak napiszesz, że włos jest martwy i szkodliwe składniki nie przenikną przez niego to komentarz, ale przecież tak maska dotyka rąk. Tak przez minutę i zaraz te ręce się myje

Też mam ostatnio takie przemyślenia, że te kosmetyki naturalne to jest bardziej taka religia czy po prostu kaprys. No, ok, fajnie, że minimalizujemy szkodliwość dla środowiska, ale te laski serio zaczynają traktować składniki w kosmetykach jak uran, nie chodzi o środowisko, tylko właśnie może zaszkodzić skórze jak przez 15 sekund będzie miało kontakt, to dostaniesz raka. No, nie, a niektóre przesadzają. Ale akurat nie zgadzam się, tzn. grupa dotyczy kosmetyków naturalnych i takie mamy tam polecać, więc jak ktoś pyta o maskę z takim składem to denerwowałoby mnie gdyby mi wciskano coś, co mnie nie interesuje. Ale nadal, ta dewocja mnie czasami zadziwia, bo niektóre tak mówią, że chodzi o środowisko, ale widać w tym jakąś taką religię i ogólnie przecenianie kosmetyków. Gdzie zamiast wydać 4 stówy na super naturalną pielęgnację lepiej uzbierać na mezoterapię albo laser

Napisane przez tinkerver2

Inne: pytanie na grupie o urządzenie niewielkiego mieszkanie, powiedzmy 30 m
-to takie małe mieszkania istnieją?
-30 m to ma u mnie salon a nie całe mieszkanie
-nie ma ludzi biednych, tylko leniwi
-możesz mieć większe, ja mam X metrów, mam nadzieję, że to cię zmotywuje *i wrzucanie zdjęć mieszkania 60 m*
-za darmo bym takiej klitki nie chciał

Boże, zabiłabym się gdybym miała coś takiego czytać

[meliandra]

Napisane przez parallel_roads

Też mam ostatnio takie przemyślenia, że te kosmetyki naturalne to jest bardziej taka religia czy po prostu kaprys. No, ok, fajnie, że minimalizujemy szkodliwość dla środowiska, ale te laski serio zaczynają traktować składniki w kosmetykach jak uran, nie chodzi o środowisko, tylko właśnie może zaszkodzić skórze jak przez 15 sekund będzie miało kontakt, to dostaniesz raka. No, nie, a niektóre przesadzają. Ale akurat nie zgadzam się, tzn. grupa dotyczy kosmetyków naturalnych i takie mamy tam polecać, więc jak ktoś pyta o maskę z takim składem to denerwowałoby mnie gdyby mi wciskano coś, co mnie nie interesuje. Ale nadal, ta dewocja mnie czasami zadziwia, bo niektóre tak mówią, że chodzi o środowisko, ale widać w tym jakąś taką religię i ogólnie przecenianie kosmetyków. Gdzie zamiast wydać 4 stówy na super naturalną pielęgnację lepiej uzbierać na mezoterapię albo laser





Boże, zabiłabym się gdybym miała coś takiego czytać

Ale to bardziej chodzi o takie sytuacje kiedy ktoś pisze, że już ma jakieś tam odżywki i czy może je zużyć albo, że mu naturalne nie podchodzą, bo włosy ładnie nie wyglądają. No dla mnie niektórzy mają już paranoje. Ja jak mam wybór wolę te naturalne, ale mam świadomość, że nie dostanę raka i nie umrę jak się pokremuję kremem ze złym składem. Pielęgnację mam naturalną, ale kolorówkę już nie, bo mi nie podchodzi, a ja lubię się malować i nie widzę sensu żeby się męczyć.

[parallel_roads]

Napisane przez meliandra

Ale to bardziej chodzi o takie sytuacje kiedy ktoś pisze, że już ma jakieś tam odżywki i czy może je zużyć albo, że mu naturalne nie podchodzą, bo włosy ładnie nie wyglądają. No dla mnie niektórzy mają już paranoje. Ja jak mam wybór wolę te naturalne, ale mam świadomość, że nie dostanę raka i nie umrę jak się pokremuję kremem ze złym składem. Pielęgnację mam naturalną, ale kolorówkę już nie, bo mi nie podchodzi, a ja lubię się malować i nie widzę sensu żeby się męczyć.

A, no, to źle Cię zrozumiałam, takie sytuacje też kojarzę z tego typu grup 'czy mogę zużyć tę odżywkę' i ktoś jej zabrania

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez tinkerver2

Inne: pytanie na grupie o urządzenie niewielkiego mieszkanie, powiedzmy 30 m
-to takie małe mieszkania istnieją?
-30 m to ma u mnie salon a nie całe mieszkanie
-nie ma ludzi biednych, tylko leniwi
-możesz mieć większe, ja mam X metrów, mam nadzieję, że to cię zmotywuje *i wrzucanie zdjęć mieszkania 60 m*
-za darmo bym takiej klitki nie chciał
Lub obrońcy - na początek spoko, nie każdego stać na dom! - tak jakby każdy chciał w domu mieszkać.
+ no może dla singla, a co, jak pojawią się dzieci?

Ja w takich przypadkach odpowiadam: Nic. Po prostu ich nie wpuszczę do mieszkania.
Pamiętam jak pisałaś o swojej kuchni na wątku zdziwkowym. Wklejałaś nawet zdjęcie mebli i pisałaś, że masz stół zamiast blatów. Mnie by spokojnie wystarczyła taka ilość mebli i blatów, zmieściłabym wszystkie swoje sprzęty, talerze, kubki. Niektórzy ludzie nie rozumieją, że nie wszyscy mają takie same potrzeby i nie wszyscy potrzebują mieć milion różnych młynków, mikserów, robotów, 14 różnych patelni i 200 noży. Pamiętam, że któraś wizażanka wyszczególniła całą listę sprzętów, które ma w swojej kuchni. Szczególnie utkwiła mi w pamięci maszyna do robienia waty cukrowej. Ale były tam też takie rzeczy jak mikrofala, elektryczny czajnik, elektryczny grill, frytkownica, termomix. Jak dla mnie są to całkowicie zbędne gadżety, których nie potrzebuję. No i ja rozumiem, że ktoś potrzebuje, albo chce mieć takie rzeczy, ale fajnie by było, gdyby inni ludzie rozumieli, że nie każdy ma takie pragnienia i potrzeby.

[kurka_ziemna]

Napisane przez parallel_roads

Też mam ostatnio takie przemyślenia, że te kosmetyki naturalne to jest bardziej taka religia czy po prostu kaprys. No, ok, fajnie, że minimalizujemy szkodliwość dla środowiska, ale te laski serio zaczynają traktować składniki w kosmetykach jak uran, nie chodzi o środowisko, tylko właśnie może zaszkodzić skórze jak przez 15 sekund będzie miało kontakt, to dostaniesz raka. No, nie, a niektóre przesadzają

Niektóre przesadzają, ale np. dla mnie sklad bardzo często ma znaczenie z racji cery mieszanej i dodatkowo dośc wrażliwej. Gdzie unikam jak ognia kilku skladnikow czy np. kremów zpaychajacych skore takimi silikonami bo mam po nich nie tylko straszne wydzielanie sebum, ale i po prostu wypryski.

[parallel_roads]

Napisane przez kurka_ziemna

Niektóre przesadzają, ale np. dla mnie sklad bardzo często ma znaczenie z racji cery mieszanej i dodatkowo dośc wrażliwej. Gdzie unikam jak ognia kilku skladnikow czy np. kremów zpaychajacych skore takimi silikonami bo mam po nich nie tylko straszne wydzielanie sebum, ale i po prostu wypryski.

Rozumiem, bo sama mam ten problem, ale wydaje mi się, że tam ogólnie ląduje dużo początkujących dziewczyn właśnie z trądzikiem i często sobie bez podstaw po prostu wmówią, że coś im szkodzi, bo jakaś youtuberka powiedziała, że gliceryna ją zapycha i od teraz nie będę jej używać. Nie neguję tego, że są substancje, które mają wykazane działanie uwrażliwiające skórę albo większy potencjał, żeby zapychać, ale ogólnie odbieram to tak, że niektóre dziewczyny bezgranicznie wierzą, że muszą to wszystko wyrzucić z kosmetyczki, nawet jak nie zauważyły korelacji, że coś je podrażnia albo zapycha. A często okazuje się, że trądzik, który mają ma podłoże hormonalne np. i trzeba to leczyć u dermatologa i nie pomaga wykluczanie kolejnych substancji.

Albo że właśnie ktoś używa jakiejś odżywki, która mu się sprawdza, włosy wyglądają ładnie, ale ktoś się naczytał, że zawiera jakiś składnik, który może uwrażliwiać skórę albo być zanieczyszczony czymś tam i nagle uznaje, że nie będzie używać tylko dlatego, że może zaszkodzić i muszę znaleźć coś innego i zadziała lepiej

Bo rozumiem, że dużo osób ma problem ze skórą twarzy, ale widzę taką lekką obsesję, że krem do stóp też musi mieć idealny skład, bo zaszkodzi mojej skórze, maska do włosów itd. No i spoko, jak ktoś ma taki kaprys, to ok, ale widzę taką presję w tych grupach, że te składniki w kosmetykach nie wiadomo jak szkodzą i nawet jak coś Ciebie nie zapycha albo nie uczula, to to jest złe i dziewczyna przestaje używać (i nie chodzi o ochronę środowiska, tylko po prostu na grupie pisali, że nie można).

Bo np. grupy z kosmetykami wegańskimi i cf rozumiem, no, ale tam motywacja jest zupełnie inna niż składnik X nie jest dozwolony w kosmetykach naturalnych i nie można używać. I to raczej mówię o innych laskach, a nie założycielkach grupy, tylko wzajemnie każdy się tam nakręca. Ktoś wkleja skład odżywki i pyta czy jest ok, ktoś pisze, że nie, bo zawiera to i tyle

[reselka]

Grupy kulinarne - najwięcej chamskich komentarzy i docinków ever, nigdy bym się nie zdecydowała na wrzucenie tam jakiegokolwiek zdjęcia, bo wiecznie krytyka do wszystkiego

[j_fly]

Nie wiem, czy już było:
Grupy tatuażowe, w tym taka, która ma w nazwie "Oceniamy dziary". Wrzucanie tatuażu i na każdą odpowiedź typu: " Słabe, za bardzo rozlane " jest odpowiedź: "Nie hejtuj, to moje ciało, mnie się podoba" itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez j_fly

Nie wiem, czy już było:
Grupy tatuażowe, w tym taka, która ma w nazwie "Oceniamy dziary". Wrzucanie tatuażu i na każdą odpowiedź typu: " Słabe, za bardzo rozlane " jest odpowiedź: "Nie hejtuj, to moje ciało, mnie się podoba" itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie grupa, ale strona o akceptacji tatuażu w miejscu pracy - wstawianie zdjęć przez matki (opis "zawód: mama" + zdjęcie dziecka z tekstem "szef akceptuje") albo przez osoby z własną działalnością. Mija się to z celem, bo strona miała pokazywać miejsca pracy, w których tatuaże nie są problemem. Ciężko, żeby niemowlak albo by sami dyskryminowali nasze tatuaże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

Napisane przez invisible_01

Nie grupa, ale strona o akceptacji tatuażu w miejscu pracy - wstawianie zdjęć przez matki (opis "zawód: mama" + zdjęcie dziecka z tekstem "szef akceptuje") albo przez osoby z własną działalnością. Mija się to z celem, bo strona miała pokazywać miejsca pracy, w których tatuaże nie są problemem. Ciężko, żeby niemowlak albo by sami dyskryminowali nasze tatuaże.

Gdzie Ty znajdujesz takie perełki

[tinkerver2]

Napisane przez parallel_roads

Gdzie Ty znajdujesz takie perełki

Na fp jestem za akceptacja tatuaży w miejscu pracy.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

Napisane przez parallel_roads

Gdzie Ty znajdujesz takie perełki

Napisane przez tinkerver2

Na fp jestem za akceptacja tatuaży w miejscu pracy.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Dokładnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maksiunio]

Kocie grupy: jakiego weterynarza polecacie? Albo: „taki kotek do adopcji”, „znaleziony pod sklepem”. Bez jakiejkolwiek lokalizacji. Rozumiem, że jesteś gotowy przejechać pół Polski albo liczysz na pomoc osób z Gdańska gdy mieszkasz we Wrocławiu.

Grupy wnętrzarskie i bardzo szczegółowe opisy typu: wrzućcie swoje niebieskie kuchnie z jesionowy blatem, zielonymi płytkami w kwiatki i czarnym zlewem. Z pewnością znajdziesz mnóstwo inspiracji.
Albo: „pokażcie pokój swoich pięcioletnich księżniczek”. Czy przy każdych kolejnych urodzinach zamierzasz dokonać radykalnej zmiany wnętrza?

Irytuje mnie również totalitarna moderacja. Wchodzisz w post a tu zamiast odpowiedzi na temat 5 komentarzy „zmień tagi”, „wyrzuć tło”, „dodaj zdjęcie” itp. Rozumiem cel takich postów, ale można to zebrać w jedną wiadomość. Plus wiele osób się zniechęci, bo strach się odezwać.

[Milagros_90]

Napisane przez meliandra

Grupy odzieżowo-sprzedażowe:
- dziewczyna pisze, że potrzebuje sukienkę na wesele, koniecznie czerwoną i krótką, a laski wrzucają inne kolory, długie albo totalnie nie weselne

Taaak, dokładnie. A jak ktoś w komentarzu napisze, że przecież autorka prosiła o zdjęcia krótkich czerwonych a nie długich pastelowych, to odpowiedź "ale może komuś innemu wpadnie w oku"

[parallel_roads]

Napisane przez Maksiunio

Irytuje mnie również totalitarna moderacja. Wchodzisz w post a tu zamiast odpowiedzi na temat 5 komentarzy „zmień tagi”, „wyrzuć tło”, „dodaj zdjęcie” itp. Rozumiem cel takich postów, ale można to zebrać w jedną wiadomość. Plus wiele osób się zniechęci, bo strach się odezwać.

Szczerze to ja zawsze spotykam się z całkowitym brakiem jakiejkolwiek moderacji. Ktoś powinien napisać, żeby poszukać tematu w lupce czy po prostu dodać post zgodny z regulaminem. Pamiętam tylko jedną grupę gdzie było coś takiego, że jak dziewczyna wstawiła post, który był niezgodny z regulaminem, to moderatorka zablokowała dodawanie komentarzy pod postem i wstawiała jedynie komentarz, żeby poprawić post zgodnie z wytycznymi i wtedy odblokuje. Uważam, że to było spoko rozwiązanie, nauczy ludzi w końcu czytać regulamin i zapewni jakiś porządek. Ale to tylko raz coś takiego widziałam, tak to w zasadzie zero moderacji

[invisible_01]

Napisane przez Taranka

Dziękuję za polecenia grup, dołączyłam do nich i po prostu płaczę ze śmiechu.
Zdjęcie salonu, dwa małe okna z zasłonkami, między oknami kominek. Pani pyta co zawiesić nad tym kominkiem, bo jej tam pusto.

Odpowiedzi:

-TEN KOMINEK TU NIE PASUJE, USUŃ GO
- ZMIEŃ DWA MAŁE OKNA NA JEDNO DUŻE, OD RAZU BĘDZIE LEPIEJ

No siedzę i płaczę ze śmiechu

O tak.
Gdzie kupię rolety na taki niestandardowy wymiar? (+zdjęcie okna)
- Jeśli okno by było 10 cm węższe to byś bez problemu kupiła w Ikei.
Czym czyścicie taki prysznic?
- Doradzam wymianę na wannę, łatwiej się sprząta.

No super, dzięki za nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez parallel_roads

Szczerze to ja zawsze spotykam się z całkowitym brakiem jakiejkolwiek moderacji. Ktoś powinien napisać, żeby poszukać tematu w lupce czy po prostu dodać post zgodny z regulaminem. Pamiętam tylko jedną grupę gdzie było coś takiego, że jak dziewczyna wstawiła post, który był niezgodny z regulaminem, to moderatorka zablokowała dodawanie komentarzy pod postem i wstawiała jedynie komentarz, żeby poprawić post zgodnie z wytycznymi i wtedy odblokuje. Uważam, że to było spoko rozwiązanie, nauczy ludzi w końcu czytać regulamin i zapewni jakiś porządek. Ale to tylko raz coś takiego widziałam, tak to w zasadzie zero moderacji

Ja widzę aktywna moderację w grupach poświęconych poradom prawnym. Jak ktoś nie podaje przepisu, na podstawie którego udziela odpowiedzi, albo puszcza wodze fantazji, że jego szwagra kuzyna żona coś tam coś tam, albo heheszkuje i komentuje zupełnie od czapy - jest blokowany, komentarze są usuwane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Szokują mnie też czasem grupy zwierzęce. Sama mam i kocham zwierzaki, ale daleko mi do zwierzęcego faszyzmu, a to, co w niektórych przypadkach obserwuję mnie szokuje. Podam przykład (A: autor posta, P: publiczność).
A: Co pomoże mojemu psu, który bardzo źle znosi rozłąkę ze mną jak wychodzę do pracy i wyje pod drzwiami przez cały dzień?
P: Skąd wiesz, że pies wyje, skoro Cię nie ma?
A: Sąsiedzi zwracają mi uwagę, bo nie wiedzą, czy psu się dzieje krzywda.
I tu się pojawia lawina propozycji tego, co sąsiedzi mogą sobie gdzie wsadzić, skoro im przeszkadza wycie psa i jechanie po sąsiadach od góry do dołu. Ja serio rozumiem, że to nie wina autorki, że pies wyje (i słusznie chce coś z tym zrobić), ale trudno, żeby sąsiedzi byli zachwyceni 10h wyciem psa. Nie było w poście nic o tym, żeby ktokolwiek z sąsiadów autorkę za to wyzywał, a publiczność jechała po sąsiadach aż miło. W sumie to dobrze, że ktoś zwrócił uwagę na zachowanie zwierzęcia, bo potem w razie czego wiecznie jest zdziwienie, że sąsiedzi nic nie mówili, a tu taki pojazd.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez invisible_01

O tak.
Gdzie kupię rolety na taki niestandardowy wymiar? (+zdjęcie okna)
- Jeśli okno by było 10 cm węższe to byś bez problemu kupiła w Ikei.
Czym czyścicie taki prysznic?
- Doradzam wymianę na wannę, łatwiej się sprząta.

No super, dzięki za nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, ja lubię:
- Czym można wyczyścić X?
- Specjalistycznym preparatem.

No dzięki, nieoceniona pomoc

[smieszka250]

Napisane przez invisible_01

Szokują mnie też czasem grupy zwierzęce. Sama mam i kocham zwierzaki, ale daleko mi do zwierzęcego faszyzmu, a to, co w niektórych przypadkach obserwuję mnie szokuje. Podam przykład (A: autor posta, P: publiczność).
A: Co pomoże mojemu psu, który bardzo źle znosi rozłąkę ze mną jak wychodzę do pracy i wyje pod drzwiami przez cały dzień?
P: Skąd wiesz, że pies wyje, skoro Cię nie ma?
A: Sąsiedzi zwracają mi uwagę, bo nie wiedzą, czy psu się dzieje krzywda.
I tu się pojawia lawina propozycji tego, co sąsiedzi mogą sobie gdzie wsadzić, skoro im przeszkadza wycie psa i jechanie po sąsiadach od góry do dołu. Ja serio rozumiem, że to nie wina autorki, że pies wyje (i słusznie chce coś z tym zrobić), ale trudno, żeby sąsiedzi byli zachwyceni 10h wyciem psa. Nie było w poście nic o tym, żeby ktokolwiek z sąsiadów autorkę za to wyzywał, a publiczność jechała po sąsiadach aż miło. W sumie to dobrze, że ktoś zwrócił uwagę na zachowanie zwierzęcia, bo potem w razie czego wiecznie jest zdziwienie, że sąsiedzi nic nie mówili, a tu taki pojazd.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odnośnie zwierzęcych to na kociej grupie nie można napisać, że na czas urlopu zostawia się kota u rodziców czy u znajomych. Przecież to jest ogromny stres dla kota, dosłownie kot z miejsca na zawał pada i to oczywiste, że mając zwierzaka trzeba brać to pod uwagę i najlepiej nigdzie nie wychodzić z domu, żeby zwierzak się nie zestresował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nette]

Napisane przez Milagros_90

Ja widzę aktywna moderację w grupach poświęconych poradom prawnym. Jak ktoś nie podaje przepisu, na podstawie którego udziela odpowiedzi, albo puszcza wodze fantazji, że jego szwagra kuzyna żona coś tam coś tam, albo heheszkuje i komentuje zupełnie od czapy - jest blokowany, komentarze są usuwane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Akurat na poradach prawnych zamordystyczna moderacja ma sens. Inaczej szybko robi się z tego grupa porqd życiowych / grupa "tak mi się wydaje", a laicy nie wiedzą, która porada jest rzeczowa, a w której ktoś po prostu pisze bzdury.

[meliandra]

Z absurdów to przypomniała mi się jeszcze taka jedna grupa. Kiedyś obserwowałam mamę ginekolog na instagramie i ona psioczyła, że na facebooku powstała jakaś grupa zrzeszająca jej antyfanów. Z ciekawości znalazłam tą grupę i do niej dołączyłam i moim zdziwieniom nie było końca Laski ją obserwują, dosłownie każdy jej ruch, szukają na nią haków, jakiś niespójności w wypowiedziach i potem wszystko to wrzucają na tą grupę. Osoby w tej grupie to głównie kobiety, często dojrzałe, mające dzieci. W głowie mi się nie mieści jak można mieć tak nudne i nieciekawe życie żeby obserwować babkę której się nie lubi, robić screeny i ekscytować się tym na jakiejś grupie Naprawdę bardzo mnie to dziwi, że komuś nie szkoda na to czasu Ja jak kogoś nie lubię to daję unfollow i tyle

[Patsak]

Napisane przez reselka

Grupy kulinarne - najwięcej chamskich komentarzy i docinków ever, nigdy bym się nie zdecydowała na wrzucenie tam jakiegokolwiek zdjęcia, bo wiecznie krytyka do wszystkiego

Bez kitu. 'Wyglada jak rzygi', 'A w tym miesie to pewnie pelno antybiotykow', 'Fuj, jajka na pewno ze sklepu', 'Po co piec placek z nutella? ja to sama hoduje kakaowca, hoduje krowe na mleko i zebami rozlupuje orzechy, wtedy to wiem, ze jem zdrowo'.