Help! Problem w sieci

[wlosomaniaczkaaa]

Twierdzisz, że jesteś skupiona na swoim problemie, a uparcie przemilczasz kwestię, którą poruszyła niemal każda osoba wypowiadająca się w Twoim wątku. Dlaczego nie odcielas się od miejsca, które Cię krzywdzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Pusheen_

To prawda, lęki są realne.
Zwłaszcza jeśli ktoś nas wciąga w psychologiczne gierki...Socjotechniki czy NLP to nie jest wymysł.
Pisalam o tzw. "Mindfuck" - tak, takie rzeczy naprawdę mogą zadziałać.
Pisałam, że podejrzewam faceta o bycie scammerem.
Jezu, czy tak trudno uwierzyć w to, że w sieci można też poznać złe osoby, które NAPRAWDĘ moga zrobić komuś krzywdę?
Wy na serio to pomijacie czy nawet zaprzeczacie temu?
Skąd to przekonanie, ze facet nie miał wobec mnie złych zamiarów?
Dodajcie do tego element miedzynarodowy, który może sporo wnieść czy zmienić.
A jestem też pewna, że i na polskich forach takie coś mogło by się zdarzyć.
Bierzcie pod uwagę to, że w sieci naprawdę można spotkać złych ludzi, którzy będą chcieli świadomie zrobić komuś krzywdę, ośmieszyć, upokorzyć, okraść. To nie jest wymysł.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oczywiscie ze w internecie mozna poznac zlych ludzi ktorzy moga chciec zrobic ci krzywde
problem w tym ze logicznie oceniajac opisana sytuacje przez ciebie nie widze w jaki sposob on moglby ci realnie zrobic jakas krzywde?
rozwiazanie twojej sytuacji jest bardzo proste i lezy w twoich rekach,masz odejsc z tego forum i przestac kontaktowac sie z tym czlowiekiem.informacje jakie on posiada i zdjecia nie sa w stanie ci zaszkodzic w zyciu realnym w zaden sposob
on moze chcial ci zrobic krzywde ale ty znasz te techniki wiesz o nich i jestes w stanie powiedziec dosyc ,inna sprawa jakbys nie zdawala sobie sprawy ale ty doskonale o tym wiesz a mimo to dajesz sie ciagnac na smyczy zamiast te smycz przegryzc i uciec
on NAPRAWDE nie moze ci nic zrobic

[Nimve]

Również przyłączam się do pytania: autorko, czemu nie chcesz opuścić tamtego forum?

Przecież nikt nie neguje, że osoby w internecie mogą być źle. Dlatego zasadne jest pytanie, czemu nie chcesz ich unikać, skoro już wiesz z kim masz do czynienia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Nimve

Również przyłączam się do pytania: autorko, czemu nie chcesz opuścić tamtego forum?

Przecież nikt nie neguje, że osoby w internecie mogą być źle. Dlatego zasadne jest pytanie, czemu nie chcesz ich unikać, skoro już wiesz z kim masz do czynienia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokladnie
nie rozumiem dlaczego autorce zalezy na pozostawaniu w tak toksycznym miejscu gdzie ludzie sie obgaduja, wysmiewaja wzajemnie?
rozumialabym jakby sytuacja dotyczla pracy i musisz tam isc zeby miec na chleb albo studiow na ostatnim roku ale to jest wirtualny swiat do ktorego nie musisz wchodzic ,nie musisz siedziec na forum na ktorym 40-50latki cie ponizaja,wysmiewaja itp nie ma takiego przymusu
wylogowujesz sie kasujesz swoje konto i problem znika odrazu

[Trzepotka]

Treść usunięta

[sublips]

Tak jak napisałam, tylko moje posty zostały przeniesione, nie wydaje mi się, żeby te informacje były łatwe do znalezienia w sieci - pomijając już aspekt, że nic takiego się nie stało. Nie wiem, jak przekształcić nick ma anglojęzyczna wersję co prawda, nic mi nie przychodzi do głowy, ale wątpię, żeby dużo osób się nad tym trudziło. Także bym bardziej olałabym to.

[Pusheen_]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89052295]Boże drogi. Użytkownik to użytkownik, ale ze modka nie umie spasować i zakończyć bezsensownego offtopu albo przenieść go w odpowiednie miejsce, to już jest jakiś kabaret.

Za rozwalanie wątku poprzez ciągnięcie offtopu sama sobie powinnaś dać kartkę. Komentarze na temat i pytania do autorki giną w bezsensownej dyskusji a wątek się rozwala. Jak Cię lubię i szanuję, Mijanou, tak tu nie zdzierżę.

Wracając do tematu - ciekawe czy autorka odpowie na powtarzane wielokrotnie pytanie, czy znowu zacznie rozważanie na tematy poboczne. Jeśli nie odpowie, sprawa jest jasna, że to troll.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Odpowiem, ale dajcie mi chwilę, żeby jeszcze "objąć" parę innych tematów.

Odpowiadam tak a nie inaczej, ze zrozumiałych względów - bo to jest problem, który trudno "się trawi", więc odpowiadam wolno.

Ja dolaczylam na tamto forum w 2019 roku, w 2020 odezwal się do mnie człowiek, o którym tutaj piszę.

I zrobil mi "pranie mózgu", które trwało miesiącami.
Nie od razu te rozmowy wyglądały źle na początku było sympatycznie i bardzo miło, bo tak jest zazwyczaj.
Nie wiesz jak działają psychopaci?
To masz szczęście.
Stąd ten mój może niezrozumialy wpis o tym, że on mnie odciął od innych ludzi, bo tak właśnie było. Chciał skoncentrować moją uwagę na swojej osobie, więc narzucil taki sposob i ton rozmowy/ konwersacji, że rozmawiałam właściwie tylko z nim - pisał dużo i rozwlekle, to było trochę męczące, ale często też ciekawe i wymagało skupienia. Myślę, że to było świadome z jego strony, może od początku takiej osoby szukał. Pandemia w tym pomogła. Ludzie siedzą w domach, nie mają co ze sobą zrobić, to i się potem podniecają takimi "dramatami" na forum.

Uważam, że on po prostu szukał takiej osoby jak ja.

A w wymiarze osobistym, z mojego punktu widzenia...
Ja naprawdę byłam inną osobą w 2019 i jeszcze w 2020, chociaż już wtedy chwialam się w posadach.

I mam wrażenie jakbym w przeciągu tych kilku lat dokonala tak strasznego "przeskoku" i zaliczyła zmiany osobowości w jakims przerażająco szybkim tempie, tak jakby to była dezintegracja osobowości.

I chyba najlepiej można to właśnie ująć w ten sposób - dezintegracja osobowości.
Nie wiem czy to jest do odwrócenia, nie mówiąc o tym, że moja samoocena jest teraz bardzo, bardzo niska, bo częściowo obwiniam się o to, co się stało.

Czuję niechęć do siebie za to co sie stało, jestem dużo słabsza niż byłam rok czy 2 lata temu, a w 2019 roku jeszcze mowilam, ze mam dość młodzieńczą energię w sobie.

Czuję niechęć, bo na świadomym gruncie w dużej mierze wiedzialam co się dzieje (w dużej mierze), a jednocześnie mam taki umysł, który absorbuje i przyswaja różne rzeczy, których nie powinien, wrecz trochę jak u dziecka i trudno jest temu zaradzic. Mimo tego, że dzieckiem nie jestem, to bardziej typ osobowości i właściwości umysłu właśnie, który potrafi być super przy właściwych i zawedrowac w złą stronę przy gorszych ludziach.

I ja wiem byłam kims innym nawet ten rok temu, wtedy jeszcze można było wyczuć u mnie jakis rozsądek i resztki zdrowej osobowości.


Wiem też, ze nierzadko wypowiadam/-lam się dość infantylnie, ale nie jestem taka do końca, tak "w środku" i w realnym życiu.
Taki język, jakiego używam jest też częściowo świadomym wyborem.

Ja wiem, co się stało i do czego doszlo i jeżeli ktoś mnie zapyta dlaczego do tego dopuscilam, to nie da się tego wytłumaczyć logicznie. Czy jest logiczne wytłumaczenie dla tego, ze niektórzy stają się członkami sekty? No bo są głupi? Słabi mentalnie? No niektórzy są, ale trudno to uznać za wspólny mianownik dla wszystkich i jest mało miarodajne (?) i paradokalnie mało logiczne wytłumaczenie.

Wiem, że 2 lata temu i częściowo jeszcze w zeszłym roku byłam inną osobą i na pewno nie byłam zła.

A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Ze w 2019 roku przyszła mi do głowy taka myśl, żeby zacząć pisać pamiętnik, a ostatni raz robiłam to chyba w czasach nastoletnich.

Nie wiem skąd mi to przyszło do głowy, nie do końca lubię pisać i nie czuje się w tym dobra, ale wtedy przyszło mi do głowy cos takiego, że to może mi się przydać, żeby nie zapomnieć kim jestem i ze dobrze być w kontakcie ze swoim wewnętrznym ja, nawet jeśli brzmi to tandetnie, to jakoś w to wierzę/wierzyłam.

I dzisiaj by mi się to przydalo. Może to były ostatnie podszepty jeszcze przytomnego umysłu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[794223bc1851dab5ec7b06d8fd71564d3001e1e8_6223fec174efc]

Autorko, zapisz się do psychologa, bo na forum pomocy na swój problem nie dostaniesz. Wygląda na to, że uzależniłaś się psychicznie od jakiegoś typa z netu i nie potrafisz zerwać tej relacji - nikt tutaj nic więcej nie poradzi, ponadto co już padło. Jeśli nie potrafisz sama się odciąć to poszukaj pomocy specjalisty, bo problem wykracza poza kompetencje forumowiczek, tym bardziej jeśli porównujesz to do siedzenia w sekcie - my ciebie nie uratujemy. Znajdź terapeutę, który pomoże ci się od tego odciąć psychiczne.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez Pusheen_

Odpowiem, ale dajcie mi chwilę, żeby jeszcze "objąć" parę innych tematów.

Odpowiadam tak a nie inaczej, ze zrozumiałych względów - bo to jest problem, który trudno "się trawi", więc odpowiadam wolno.

Ja dolaczylam na tamto forum w 2019 roku, w 2020 odezwal się do mnie człowiek, o którym tutaj piszę.

I zrobil mi "pranie mózgu", które trwało miesiącami.
Nie od razu te rozmowy wyglądały źle na początku było sympatycznie i bardzo miło, bo tak jest zazwyczaj.
Nie wiesz jak działają psychopaci?
To masz szczęście.
Stąd ten mój może niezrozumialy wpis o tym, że on mnie odciął od innych ludzi, bo tak właśnie było. Chciał skoncentrować moją uwagę na swojej osobie, więc narzucil taki sposob i ton rozmowy/ konwersacji, że rozmawiałam właściwie tylko z nim - pisał dużo i rozwlekle, to było trochę męczące, ale często też ciekawe i wymagało skupienia. Myślę, że to było świadome z jego strony, może od początku takiej osoby szukał. Pandemia w tym pomogła. Ludzie siedzą w domach, nie mają co ze sobą zrobić, to i się potem podniecają takimi "dramatami" na forum.

Uważam, że on po prostu szukał takiej osoby jak ja.

A w wymiarze osobistym, z mojego punktu widzenia...
Ja naprawdę byłam inną osobą w 2019 i jeszcze w 2020, chociaż już wtedy chwialam się w posadach.

I mam wrażenie jakbym w przeciągu tych kilku lat dokonala tak strasznego "przeskoku" i zaliczyła zmiany osobowości w jakims przerażająco szybkim tempie, tak jakby to była dezintegracja osobowości.

I chyba najlepiej można to właśnie ująć w ten sposób - dezintegracja osobowości.
Nie wiem czy to jest do odwrócenia, nie mówiąc o tym, że moja samoocena jest teraz bardzo, bardzo niska, bo częściowo obwiniam się o to, co się stało.

Czuję niechęć do siebie za to co sie stało, jestem dużo słabsza niż byłam rok czy 2 lata temu, a w 2019 roku jeszcze mowilam, ze mam dość młodzieńczą energię w sobie.

Czuję niechęć, bo na świadomym gruncie w dużej mierze wiedzialam co się dzieje (w dużej mierze), a jednocześnie mam taki umysł, który absorbuje i przyswaja różne rzeczy, których nie powinien, wrecz trochę jak u dziecka i trudno jest temu zaradzic. Mimo tego, że dzieckiem nie jestem, to bardziej typ osobowości i właściwości umysłu właśnie, który potrafi być super przy właściwych i zawedrowac w złą stronę przy gorszych ludziach.

I ja wiem byłam kims innym nawet ten rok temu, wtedy jeszcze można było wyczuć u mnie jakis rozsądek i resztki zdrowej osobowości.


Wiem też, ze nierzadko wypowiadam/-lam się dość infantylnie, ale nie jestem taka do końca, tak "w środku" i w realnym życiu.
Taki język, jakiego używam jest też częściowo świadomym wyborem.

Ja wiem, co się stało i do czego doszlo i jeżeli ktoś mnie zapyta dlaczego do tego dopuscilam, to nie da się tego wytłumaczyć logicznie. Czy jest logiczne wytłumaczenie dla tego, ze niektórzy stają się członkami sekty? No bo są głupi? Słabi mentalnie? No niektórzy są, ale trudno to uznać za wspólny mianownik dla wszystkich i jest mało miarodajne (?) i paradokalnie mało logiczne wytłumaczenie.

Wiem, że 2 lata temu i częściowo jeszcze w zeszłym roku byłam inną osobą i na pewno nie byłam zła.

A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Ze w 2019 roku przyszła mi do głowy taka myśl, żeby zacząć pisać pamiętnik, a ostatni raz robiłam to chyba w czasach nastoletnich.

Nie wiem skąd mi to przyszło do głowy, nie do końca lubię pisać i nie czuje się w tym dobra, ale wtedy przyszło mi do głowy cos takiego, że to może mi się przydać, żeby nie zapomnieć kim jestem i ze dobrze być w kontakcie ze swoim wewnętrznym ja, nawet jeśli brzmi to tandetnie, to jakoś w to wierzę/wierzyłam.

I dzisiaj by mi się to przydalo. Może to były ostatnie podszepty jeszcze przytomnego umysłu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że o psychopatach wiem całkiem sporo, więc nie pochlebiaj sobie. Rzucasz pojeciami, które nie do końca rozumiesz, piszesz posty na kilometry, skupiając się na nieważnych szczegółach a nie na jednej prostej rzeczy: wylogowania się z tego forum i zamknięciu problemu.

Nie, ten gość nie wygląda mi na psychopatę, bardziej na paskudnego typa, który robi sobie z ciebie jaja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Pusheen_

Odpowiem, ale dajcie mi chwilę, żeby jeszcze "objąć" parę innych tematów.

Odpowiadam tak a nie inaczej, ze zrozumiałych względów - bo to jest problem, który trudno "się trawi", więc odpowiadam wolno.

Ja dolaczylam na tamto forum w 2019 roku, w 2020 odezwal się do mnie człowiek, o którym tutaj piszę.

I zrobil mi "pranie mózgu", które trwało miesiącami.
Nie od razu te rozmowy wyglądały źle na początku było sympatycznie i bardzo miło, bo tak jest zazwyczaj.
Nie wiesz jak działają psychopaci?
To masz szczęście.
Stąd ten mój może niezrozumialy wpis o tym, że on mnie odciął od innych ludzi, bo tak właśnie było. Chciał skoncentrować moją uwagę na swojej osobie, więc narzucil taki sposob i ton rozmowy/ konwersacji, że rozmawiałam właściwie tylko z nim - pisał dużo i rozwlekle, to było trochę męczące, ale często też ciekawe i wymagało skupienia. Myślę, że to było świadome z jego strony, może od początku takiej osoby szukał. Pandemia w tym pomogła. Ludzie siedzą w domach, nie mają co ze sobą zrobić, to i się potem podniecają takimi "dramatami" na forum.

Uważam, że on po prostu szukał takiej osoby jak ja.

A w wymiarze osobistym, z mojego punktu widzenia...
Ja naprawdę byłam inną osobą w 2019 i jeszcze w 2020, chociaż już wtedy chwialam się w posadach.

I mam wrażenie jakbym w przeciągu tych kilku lat dokonala tak strasznego "przeskoku" i zaliczyła zmiany osobowości w jakims przerażająco szybkim tempie, tak jakby to była dezintegracja osobowości.

I chyba najlepiej można to właśnie ująć w ten sposób - dezintegracja osobowości.
Nie wiem czy to jest do odwrócenia, nie mówiąc o tym, że moja samoocena jest teraz bardzo, bardzo niska, bo częściowo obwiniam się o to, co się stało.

Czuję niechęć do siebie za to co sie stało, jestem dużo słabsza niż byłam rok czy 2 lata temu, a w 2019 roku jeszcze mowilam, ze mam dość młodzieńczą energię w sobie.

Czuję niechęć, bo na świadomym gruncie w dużej mierze wiedzialam co się dzieje (w dużej mierze), a jednocześnie mam taki umysł, który absorbuje i przyswaja różne rzeczy, których nie powinien, wrecz trochę jak u dziecka i trudno jest temu zaradzic. Mimo tego, że dzieckiem nie jestem, to bardziej typ osobowości i właściwości umysłu właśnie, który potrafi być super przy właściwych i zawedrowac w złą stronę przy gorszych ludziach.

I ja wiem byłam kims innym nawet ten rok temu, wtedy jeszcze można było wyczuć u mnie jakis rozsądek i resztki zdrowej osobowości.


Wiem też, ze nierzadko wypowiadam/-lam się dość infantylnie, ale nie jestem taka do końca, tak "w środku" i w realnym życiu.
Taki język, jakiego używam jest też częściowo świadomym wyborem.

Ja wiem, co się stało i do czego doszlo i jeżeli ktoś mnie zapyta dlaczego do tego dopuscilam, to nie da się tego wytłumaczyć logicznie. Czy jest logiczne wytłumaczenie dla tego, ze niektórzy stają się członkami sekty? No bo są głupi? Słabi mentalnie? No niektórzy są, ale trudno to uznać za wspólny mianownik dla wszystkich i jest mało miarodajne (?) i paradokalnie mało logiczne wytłumaczenie.

Wiem, że 2 lata temu i częściowo jeszcze w zeszłym roku byłam inną osobą i na pewno nie byłam zła.

A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Ze w 2019 roku przyszła mi do głowy taka myśl, żeby zacząć pisać pamiętnik, a ostatni raz robiłam to chyba w czasach nastoletnich.

Nie wiem skąd mi to przyszło do głowy, nie do końca lubię pisać i nie czuje się w tym dobra, ale wtedy przyszło mi do głowy cos takiego, że to może mi się przydać, żeby nie zapomnieć kim jestem i ze dobrze być w kontakcie ze swoim wewnętrznym ja, nawet jeśli brzmi to tandetnie, to jakoś w to wierzę/wierzyłam.

I dzisiaj by mi się to przydalo. Może to były ostatnie podszepty jeszcze przytomnego umysłu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Reasumując masz dezintegracje osobowości, niską samoocenę, początki depresji i co tam jeszcze ale to wina tego człowieka z forum że się tak czujesz? Ty się chcesz tak czuć. Dziewczyny ciągle zadają Ci to samo pytanie na które nie udzielasz odpowiedzi. Nie robisz tego gdyż rozwiązanie jest na wyciągniecie ręki. Ale Ty nie chcesz rozwiązania tylko zainteresowania nawet jeżeli miałoby pochodzić od tak toksycznych osób jak ten facet z forum. Ten wątek też Cię nakręca, bo jest dyskusja, jesteś w centrum uwagi, jesteś ofiarą. Piszesz o ofiarach sekty - one najczęściej mają tą samą motywacje czyli wielką potrzebę aby ktoś się nimi żywo interesował.

[794223bc1851dab5ec7b06d8fd71564d3001e1e8_6223fec174efc]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89052436]Myślę, że o psychopatach wiem całkiem sporo, więc nie pochlebiaj sobie. Rzucasz pojeciami, które nie do końca rozumiesz, piszesz posty na kilometry, skupiając się na nieważnych szczegółach a nie na jednej prostej rzeczy: wylogowania się z tego forum i zamknięciu problemu. [/QUOTE]
Najwidoczniej autorka nie jest w stanie tego zrobić. Wspomina o depresji, niskiej samoocenie, wygląda na to, że przechodzi jakieś załamanie mentalne. To są problemy którymi musi się zająć, skoro bez tego nie potrafi zrobić tak prostej rzeczy, jak zniknięcie z forum, zerwanie toksyczniej relacji.

[Snowdrop_]

Na moje oko to typ zwyczajnie próbuje manipulować i straszyć, a tak naprawdę g... może, wiem bo też tutaj na forum działał podobny typ. Z tym, że trafił na złą osobę czyli na mnie, której nawet na żywo by nie przestraszył, a co dopiero w sieci, prędzej ja bym mu narobiła problemów nie z tej Ziemi, a to jakiś biedny finansowo typ i karany, więc miałby ciężko w życiu dzięki moim działaniom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Kilka lat temu założyłam mu kartoteke na policji, nie ze strachu przed jakimś niedoukiem ze slumsów, na wszelki wypadek gdybym coś ciekawego jeszcze o nim się dowiedziała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

osoby w sektach wierza w to co wyznaja ,wierza w swojego boga wierza ze to co robia robia w imie jakis tam zasad,czuja wspolnote z innymi wyznawcami czuja sie czescia czegos to daje im sile i spokoj
tu jest cos zupelnie innego po pierwsze ty wiesz ze jestes manipulowana-ofiary sekty wierza ze to co robia jest ich wlasna decyzja ze chca tego calym sercem ty nie chcesz,chcesz sie uwolnic od tego typa,widzisz ze probuje cie manipulowac
ty sobie dobrze zdajesz sprawe ze rozwiazanie twojego problemu to wykasowanie profilu i zablokowanie goscia oraz opuszczenie forum na ktorym czujesz sie zle wiec nie przyrownuj sie do ofiar sekty bo ty jestes swiadoma co sie dzieje
w przypadku ludzi w sektach najtrudniej jest im opuscic sekte bo maja kontakt fizczny z innymi wyznawcami tu jest tylko jeden czlowiek ktorego nawet nie poznalas osobiscie ,od ktorego mozesz sie odseparowac w bardzo prosty sposob poprzez przycisniecie guzika w komputerze nikt nie bedzie ciebie nachodzil ,nikt nie bedzie ciebie przekonywal ze robisz blad,nikt nie bedzie naciskal zebys wrocila
tylko ty masz wladze nad tym co sie dzieje ale z jakiegos powodu pasuje ci siedziec tam i pisac z nim
odpowiedz sobie na pytanie dlaczego nie chcesz odejsc i przestac winic jego za to gdzie sie znajdujesz bo nie jestes zamknieta u niego w piwnicy jestes wolnym czlwiekiem ktory moze wyjsc z tego w kazdym momencie tylko poprostu nie chce bo lubi taplac sie w takim syfie
pracujesz wogole?uczysz sie?cos robisz ze swoim zyciem ?czy tak ci odwala z nudow?

[Snowdrop_]

Poza tym cyberstalking to nie jest żadna nowość, policjantka która mnie zawsze przyjmowała mówiła, że takich zgłoszeń (głównie od kobiet, bo to faceci o wiele częściej nękaja kobiety w sieci) przyjmują kilka dziennie. Nie mogę mówić o szczegółach sprawy, kilka lat temu interesowałam się bardzo pracą w policji i aktualnie najbardziej potrzebne osoby, to właśnie specjaliści od zwalczania cyberprzestępczości. Ci cyberprzestępcy to w 90% jakieś proste łachmyty, nieszczęśliwi, bez rodzin, pracy i pieniędzy, w sumie rozumu też, którzy po prostu upatruja sobie kobiety i za nimi chodzą po necie, tak jak kiedyś zboczency po parkach. Nigdy nie można się słuchać takich osób, to najgłupsze co można zrobić. On straszy kogoś, bo chce mieć efekt, może w życiu realnym nikt z nim nie rozmawia, lub matka więzi go w piwnicy całymi latami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez Snowdrop_

Poza tym cyberstalking to nie jest żadna nowość, policjantka która mnie zawsze przyjmowała mówiła, że takich zgłoszeń (głównie od kobiet, bo to faceci o wiele częściej nękaja kobiety w sieci) przyjmują kilka dziennie. Nie mogę mówić o szczegółach sprawy, kilka lat temu interesowałam się bardzo pracą w policji i aktualnie najbardziej potrzebne osoby, to właśnie specjaliści od zwalczania cyberprzestępczości. Ci cyberprzestępcy to w 90% jakieś proste łachmyty, nieszczęśliwi, bez rodzin, pracy i pieniędzy, w sumie rozumu też, którzy po prostu upatruja sobie kobiety i za nimi chodzą po necie, tak jak kiedyś zboczency po parkach. Nigdy nie można się słuchać takich osób, to najgłupsze co można zrobić. On straszy kogoś, bo chce mieć efekt, może w życiu realnym nikt z nim nie rozmawia, lub matka więzi go w piwnicy całymi latami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawy post.
Tak, cyberprzestepczosc to ciekawy temat.
I żadne zaskoczenie, ze jest to pewnie często zgłaszany problem.

Co do tego faceta, to jasne...
On żyje sam, nie ma żony i dzieci, ale pomaga w wychowywaniu dzieci swojego brata, które często go odwiedzają.
Nie wiem w jaki sposób zarabia na życie obecnie, przecież nie będę wypytywac dorosłego człowieka o te kwestie.
On też mnie nigdy o to nie pytal; jak wiele osób pracuję zdalnie, może on też pracuje w podobnym charakterze (trybie) albo może sobie pozwolić na to, żeby nie pracować, to nie moj interes.

Chociaż nie ukrywam, że parę razy przyszły mi do głowy okropne rzeczy dotyczące tego, czym mógłby się naprawdę zajmować...

On ma bardzo rozległa wiedzę na temat świata i niezłe wykształcenie (to da się wyczuć), wiele lat pracował jako wykładowca akademicki, więc to porównanie do "lachmyty" jest trochę nie na miejscu, ale z drugiej strony...Ludzie z wysokim ilorazem inteligencji, mający niezłe wykształcenie i dobry zawód potrafią być też bardzo nieporadni w kontaktach z innymi czy wręcz aspoleczni, od nieumiejętności dogadywania się z innymi i rozumienia emocji innych ludzi po dewiacje i tutaj moglabym tego faceta o to podejrzewać. Czasem przychodziły mi do głowy myśli, że jest dewiantem, a nawet sadysta . Więc tak, w takim wymiarze określenie "łachmyta" chyba pasuje, ale trudno to połączyć z wysokim IQ i niezłym wyksztalceniem, chociaz dlaczego nie?
Przypadek Andrzeja Samsona pokazuje, ze jest to mozliwe...

Zmieniłam tytul, żeby nie brzmiał tak dramatycznie. Mi on nie przeszkadzał, ale nigdy nie wiadomo ( ) kto ten wątek czyta i może wzbudzać niepotrzebną sensację czy przyciągać uwagę osób, których nie mają nic ciekawego do dodania, a będą szkodliwe.
Mam nadzieję, że tak jest ok.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chacaos]

Napisane przez Pusheen_

Ja wiem, co się stało i do czego doszlo i jeżeli ktoś mnie zapyta dlaczego do tego dopuscilam, to nie da się tego wytłumaczyć logicznie.

Nikt nie pyta. Pytanie cały czas jest to samo.

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89052447]Ale Ty nie chcesz rozwiązania tylko zainteresowania nawet jeżeli miałoby pochodzić od tak toksycznych osób jak ten facet z forum. Ten wątek też Cię nakręca, bo jest dyskusja, jesteś w centrum uwagi, jesteś ofiarą.[/QUOTE]
Dokładnie tak, stąd ten tabloidowy ton, jakby działa się wielka sensacja. Nie, Twoje życie nie staje się ciekawsze, bo przyczepił się starszy amerykanin, który pewnie w rzeczywistości jest przegrywem mieszkającym w piwnicy, który nie ma nic lepszego do roboty niż wywieranie wpływu na jakimś śmiesznym forum i robienie researchu o obcych babach zza oceanu. Czas najwyższy autorko się obudzić i zacząć żyć w prawdziwym świecie, zaczynając od leczenia psychiatrycznego.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez Pusheen_

Ciekawy post.
Tak, cyberprzestepczosc to ciekawy temat.
I żadne zaskoczenie, ze jest to pewnie często zgłaszany problem.

Co do tego faceta, to jasne...
On żyje sam, nie ma żony i dzieci, ale pomaga w wychowywaniu dzieci swojego brata, które często go odwiedzają.
Nie wiem w jaki sposób zarabia na życie obecnie, przecież nie będę wypytywac dorosłego człowieka o te kwestie.
On też mnie nigdy o to nie pytal; jak wiele osób pracuję zdalnie, może on też pracuje w podobnym charakterze (trybie) albo może sobie pozwolić na to, żeby nie pracować, to nie moj interes.

Chociaż nie ukrywam, że parę razy przyszły mi do głowy okropne rzeczy dotyczące tego, czym mógłby się naprawdę zajmować...

On ma bardzo rozległa wiedzę na temat świata i niezłe wykształcenie (to da się wyczuć), wiele lat pracował jako wykładowca akademicki, więc to porównanie do "lachmyty" jest trochę nie na miejscu, ale z drugiej strony...Ludzie z wysokim ilorazem inteligencji, mający niezłe wykształcenie i dobry zawód potrafią być też bardzo nieporadni w kontaktach z innymi czy wręcz aspoleczni, od nieumiejętności dogadywania się z innymi i rozumienia emocji innych ludzi po dewiacje i tutaj moglabym tego faceta o to podejrzewać. Czasem przychodziły mi do głowy myśli, że jest dewiantem, a nawet sadysta . Więc tak, w takim wymiarze określenie "łachmyta" chyba pasuje, ale trudno to połączyć z wysokim IQ i niezłym wyksztalceniem, chociaz dlaczego nie?
Przypadek Andrzeja Samsona pokazuje, ze jest to mozliwe...

Zmieniłam tytul, żeby nie brzmiał tak dramatycznie. Mi on nie przeszkadzał, ale nigdy nie wiadomo ( ) kto ten wątek czyta i może wzbudzać niepotrzebną sensację czy przyciągać uwagę osób, których nie mają nic ciekawego do dodania, a będą szkodliwe.
Mam nadzieję, że tak jest ok.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Laska, przecież ty o nim wiesz tyle, co on ci napisał, a przedstawiasz to jako prawdę objawioną. Równie dobrze może być nastolatkiem, osobą niepełnosprawną z zaburzeniami, której się nudzi, a nawet sąsiadem zza ściany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez Pusheen_

Ciekawy post.
Tak, cyberprzestepczosc to ciekawy temat.
I żadne zaskoczenie, ze jest to pewnie często zgłaszany problem.

Co do tego faceta, to jasne...
On żyje sam, nie ma żony i dzieci, ale pomaga w wychowywaniu dzieci swojego brata, które często go odwiedzają.
Nie wiem w jaki sposób zarabia na życie obecnie, przecież nie będę wypytywac dorosłego człowieka o te kwestie.
On też mnie nigdy o to nie pytal; jak wiele osób pracuję zdalnie, może on też pracuje w podobnym charakterze (trybie) albo może sobie pozwolić na to, żeby nie pracować, to nie moj interes.

Chociaż nie ukrywam, że parę razy przyszły mi do głowy okropne rzeczy dotyczące tego, czym mógłby się naprawdę zajmować...

On ma bardzo rozległa wiedzę na temat świata i niezłe wykształcenie (to da się wyczuć), wiele lat pracował jako wykładowca akademicki, więc to porównanie do "lachmyty" jest trochę nie na miejscu, ale z drugiej strony...Ludzie z wysokim ilorazem inteligencji, mający niezłe wykształcenie i dobry zawód potrafią być też bardzo nieporadni w kontaktach z innymi czy wręcz aspoleczni, od nieumiejętności dogadywania się z innymi i rozumienia emocji innych ludzi po dewiacje i tutaj moglabym tego faceta o to podejrzewać. Czasem przychodziły mi do głowy myśli, że jest dewiantem, a nawet sadysta . Więc tak, w takim wymiarze określenie "łachmyta" chyba pasuje, ale trudno to połączyć z wysokim IQ i niezłym wyksztalceniem, chociaz dlaczego nie?
Przypadek Andrzeja Samsona pokazuje, ze jest to mozliwe...

Zmieniłam tytul, żeby nie brzmiał tak dramatycznie. Mi on nie przeszkadzał, ale nigdy nie wiadomo ( ) kto ten wątek czyta i może wzbudzać niepotrzebną sensację czy przyciągać uwagę osób, których nie mają nic ciekawego do dodania, a będą szkodliwe.
Mam nadzieję, że tak jest ok.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale bzdury, mam wrażenie, że ten wątek staje się coraz bardziej trollowy lub na szukanie sensacji. Nie wierzyłabym mu w ani jedno słowo, to że był wykładowcą ze Stanów itd. Ja też mogę napisać, że jestem byłym prezydentem Stanów i szefem NASA, albo on tak kłamie albo Ty jesteś skrajnie, no nie chcę mówić głupia, po prostu wierzysz we wszystko co sprzedaje Ci jakiś typ na żółtych papierach. Założę się, że jest zwykłym piwniczakiem, którego matka leje, jak nie chce sprzątać po sobie a jego piwnica to te USA.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Ten co chodził za mną, też pisał że mieszka w Kanadzie, a w rzeczywistości jest jakimś starym facetem bez zębów i bez pracy, z jakiejś wsi zabitej dechami w Polsce B. Taki sam doktur z USA

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Pusheen_

Ciekawy post.
Tak, cyberprzestepczosc to ciekawy temat.
I żadne zaskoczenie, ze jest to pewnie często zgłaszany problem.

Co do tego faceta, to jasne...
On żyje sam, nie ma żony i dzieci, ale pomaga w wychowywaniu dzieci swojego brata, które często go odwiedzają.
Nie wiem w jaki sposób zarabia na życie obecnie, przecież nie będę wypytywac dorosłego człowieka o te kwestie.
On też mnie nigdy o to nie pytal; jak wiele osób pracuję zdalnie, może on też pracuje w podobnym charakterze (trybie) albo może sobie pozwolić na to, żeby nie pracować, to nie moj interes.

Chociaż nie ukrywam, że parę razy przyszły mi do głowy okropne rzeczy dotyczące tego, czym mógłby się naprawdę zajmować...

On ma bardzo rozległa wiedzę na temat świata i niezłe wykształcenie (to da się wyczuć), wiele lat pracował jako wykładowca akademicki, więc to porównanie do "lachmyty" jest trochę nie na miejscu, ale z drugiej strony...Ludzie z wysokim ilorazem inteligencji, mający niezłe wykształcenie i dobry zawód potrafią być też bardzo nieporadni w kontaktach z innymi czy wręcz aspoleczni, od nieumiejętności dogadywania się z innymi i rozumienia emocji innych ludzi po dewiacje i tutaj moglabym tego faceta o to podejrzewać. Czasem przychodziły mi do głowy myśli, że jest dewiantem, a nawet sadysta . Więc tak, w takim wymiarze określenie "łachmyta" chyba pasuje, ale trudno to połączyć z wysokim IQ i niezłym wyksztalceniem, chociaz dlaczego nie?
Przypadek Andrzeja Samsona pokazuje, ze jest to mozliwe...

Zmieniłam tytul, żeby nie brzmiał tak dramatycznie. Mi on nie przeszkadzał, ale nigdy nie wiadomo ( ) kto ten wątek czyta i może wzbudzać niepotrzebną sensację czy przyciągać uwagę osób, których nie mają nic ciekawego do dodania, a będą szkodliwe.
Mam nadzieję, że tak jest ok.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale co cie obchodzi ten przyglup z internetu?
czy to znaczenie czy jest wykladowca czy bezrobotnym bajkopisarzem?
nie ma
jedyna rzecza ktora powinna cie w tym wszystkim interesowac jest zablokowanie kontaktu z tym ciulem i odejscie z forum
nadal pomijasz milczeniem pytanie dlaczego tak uczepilas sie tego forum na ktorym ludzie sie obgaduja,stosuja cyberbulling itp?) dlaczego nie chcesz odejsc z tego forum i dlaczego nie zmienisz danych adresowych emaila wszytskich form na ktore on ma kontakt z toba
to nie jest nic trudnego ,w kazdej chwili mozesz zaczac nowe zycie w internecie i on nie bedzie w stanie cie znalesc .ale musisz tego chciec
wiec pytanie jest wciaz te same dlaczego tego nie chcesz dlaczego nie skasujesz profilu na tym forum ?

[Pusheen_]

Napisane przez Snowdrop_

Ale bzdury, mam wrażenie, że ten wątek staje się coraz bardziej trollowy lub na szukanie sensacji. Nie wierzyłabym mu w ani jedno słowo, to że był wykładowcą ze Stanów itd. Ja też mogę napisać, że jestem byłym prezydentem Stanów i szefem NASA, albo on tak kłamie albo Ty jesteś skrajnie, no nie chcę mówić głupia, po prostu wierzysz we wszystko co sprzedaje Ci jakiś typ na żółtych papierach. Założę się, że jest zwykłym piwniczakiem, którego matka leje, jak nie chce sprzątać po sobie a jego piwnica to te USA.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Ten co chodził za mną, też pisał że mieszka w Kanadzie, a w rzeczywistości jest jakimś starym facetem bez zębów i bez pracy, z jakiejś wsi zabitej dechami w Polsce B. Taki sam doktur z USA

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobra, już nie będzie więcej szczegółów, obiecuję.

Wiesz, jeśli rozmawiałam z nim trochę czasu, to po prostu to wiem i tak, wow, NAWET ja byłam w stanie wyczuć,czy mówi prawdę czy kłamie.

Jeżeli rozmawiam/-y z osobą o niezlym wykształceniu, to tak, zwykle da się to wyczuć. To, że był wykładowca akademickim podejrzewałam z resztą wcześniej, on sam to przyznał dopiero po jakimś czasie...

Podal mi na tyle dużo przykładów dotyczących swojej profesji, doświadczeń z kilku miejsc pracy, że mogę spokojnie uznać, że nie kłamał.

Ok, może w jakimś laboratorium czy sali wykładowej to on po prostu sprzątal, ale no...Jakby to powiedzieć raczej nie pomylisz sprzątaczki z wykładowca akademickim, z góry przepraszam za to krzywdzące porównanie.

Wiedza, zasób słownictwa, sposób wypowiedzi - to wszystko pozwala zbudować obraz danej osoby, wychwycić jakieś różnice.

Więc po tym co mi pisał wiem, ze ma raczej tyle lat, ile mi podał. Podobnie z wykształceniem.

Podał mi tez dane osoby, z którą chodził do szkoły i znalazłam osobę o takich personaliach, mieszkajacej w podobnej lokalizacji, w tym samym wieku, co on.

Nie zapominaj, ze on ma tam swoje grono - ludzi, którzy mieszkają w Stanach, oni też z nim rozmawiają i to prywatnie, dlaczego mają mu nie wierzyć? Oklamuje i oglupia ich tak jak mnie?

Z dziewczyną młodsza ode mnie rozmawiał też przez telefon i to ona sama chciała z nim rozmawiać, więc...

To jest realna osoba, a nie kreacja - z resztą nie wiem jak nastolatek mialby udawać faceta w okolicach 50-tki...

Ale może odpuścmy te kwestie, bo faktycznie żenująco się robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

To, co tu dopisujesz nie ma żadnego znaczenia. Kasujesz profil i żyjesz dalej. Ale problem by się wtedy samoistnie rozwiązał a Ty tego ewidentnie nie chcesz.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

To on pisał o tych spotkaniach ze Wszechświatem? Ja tu nic inteligentnego nie widzę Zasób słownictwa po angielsku mógł mieć zupełnie normalny, jeśli sama nie znasz bardzo dobrze angielskiego, to mogło ci się tylko wydawać, że on jakiś Szekspir.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89052818]To on pisał o tych spotkaniach ze Wszechświatem? Ja tu nic inteligentnego nie widzę Zasób słownictwa po angielsku mógł mieć zupełnie normalny, jeśli sama nie znasz bardzo dobrze angielskiego, to mogło ci się tylko wydawać, że on jakiś Szekspir.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, to on.

Chcesz, to Ci mogę podrzucić na priva parę jego wiadomości czy fragmentów wiadomości. I zobaczymy na ile będziesz w stanie ocenić jego elokwencje/komunikatywność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89052818]To on pisał o tych spotkaniach ze Wszechświatem? Ja tu nic inteligentnego nie widzę Zasób słownictwa po angielsku mógł mieć zupełnie normalny, jeśli sama nie znasz bardzo dobrze angielskiego, to mogło ci się tylko wydawać, że on jakiś Szekspir.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

tez tak pomyslalam
dodam jeszcze ze mam kumpla ktory jest bardzo elokwentny,ma bogate slownictwo,dryg do pisania w zyciu nie domyslilabym sie ze nie skonczyl nawet podstawowki takze sam sposob wyslawiania sie naprawde nie oddaje tego kim ten czlowiek jest,wiedze mozna czerpac z ksiazek,mozna sie interesowac pewnymi tematami i byc w nich bardzo dobrze obstukanym nie majac wyksztalcenia w danym kierunku ani doswiadczenia zawodowego
to ze niby podal jakies nazwisko kogos kto gdzies pracuje czy studiowal takze o niczym nie swiadczy mogl poznac ta osobe wlasnie sprzatajac w jakims miejscu,to moze byc siostra sasiada z domu obok itp
a ona lyka te bzdety i sie nadpobudza z jakim to masterem miala szczescie pogadac

[chacaos]

Jeju no nic tylko brać się za taką partię. Kupuj bilet i leć do Ameryki zamiast pisać peany o jego inteligencji i wyrafinowaniu.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Pusheen_

Tak, to on.

Chcesz, to Ci mogę podrzucić na priva parę jego wiadomości czy fragmentów wiadomości. I zobaczymy na ile będziesz w stanie ocenić jego elokwencje/komunikatywność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A możesz, chętnie ocenię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89052848]A możesz, chętnie ocenię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ok, zaraz wybiorę Ci parę kawałków, a jest tego sporo, ale żebyś się tylko nie znudziła

Myślę, że raczej szybko będziesz w stanie ocenić inteligencję i erudycje tej osoby ))
A przynajmniej erudycje, bo inteligencję to faktycznie czasem trudno jest ocenić komunikujac się z kimś tylko przez Internet.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Ok autorko, jeśli masz tyle czasu, że lubisz go tracić na korespondencję ze starcami z internetu, którzy podają się za "doktorów z USA" to Twój wybór, ja nadal, mimo wszystkiego co tutaj wypisujesz o nim, myślę że to same kłamstwa z jego strony a teksty i wiedza naukowa czy inna, skopiowane z internetu (to każdy umie, nawet dzieci). Doktur z USA stalkujacy kobiety w Polsce ehh. To musi być troll.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ManillaLatte]

Ja mam wrażenie, że to Ty Autorko masz obsesję na punkcie tego człowieka, a nie odwrotnie. Wierzysz w każdą bzdurę, którą zaserwuje Ci jakiś nic nie znaczący dziwak.
Opisujesz jakieś nic nie znaczące szczegóły o które nikt nie pyta, zastanawiasz się kim jest ten facet jakby to miało jakieś tam znaczenie, widać że jestes nim zafascynowana, bo patrzysz na niego jak na jakiegoś półboga conajmniej.
Jasne, że odpowiedź na Twoje problemy jest bardzo prosta i zasugerowało Ci to już mnóstwo osób.
DLACZEGO NIE SKASUJESZ KONTA NA TYM FORUM, KTÓRE JEST TAKIE TOKSYCZNE?
Bo zainteresowanie Twoją osobą by się skończyło?
Naorawdę to się zaczęło robić już żenujące

Sent from my SM-G780G using Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Napisane przez ManillaLatte

Ja mam wrażenie, że to Ty Autorko masz obsesję na punkcie tego człowieka, a nie odwrotnie. Wierzysz w każdą bzdurę, którą zaserwuje Ci jakiś nic nie znaczący dziwak.
Opisujesz jakieś nic nie znaczące szczegóły o które nikt nie pyta, zastanawiasz się kim jest ten facet jakby to miało jakieś tam znaczenie, widać że jestes nim zafascynowana, bo patrzysz na niego jak na jakiegoś półboga conajmniej.
Jasne, że odpowiedź na Twoje problemy jest bardzo prosta i zasugerowało Ci to już mnóstwo osób.
DLACZEGO NIE SKASUJESZ KONTA NA TYM FORUM, KTÓRE JEST TAKIE TOKSYCZNE?
Bo zainteresowanie Twoją osobą by się skończyło?
Naorawdę to się zaczęło robić już żenujące

Bo to troll lub panna szuka na siłę atencji i przy okazji rzeczywiście wygląda to jak jej obsesja na punkcie jakiegoś gostka z sieci. Idę zresztą o zakład, że to nie pierwsze konto tutaj tej osoby.