Co "musi" babcia? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-01-07, 12:16   #121
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 375
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Czym innym jest obiecać np. jednorazową pomoc z dzieckiem (jak np. w wyżej opisanej sytuacji z opieką dziecka na wesele), a czym innym jest wymagać długofalową pomoc nad wnukiem i zastanawianie się nad tym, co "musi" babcia oraz posiadanie żalu z tego tytułu + pretensje o to, że matka miała taką pomoc, a córka już nie.

A jeżeli ktoś mi coś obiecał i się nie wywiązał z obietnicy, to cóż. Jest mi przykro i mówię o tym tej osobie, tracę do niej zaufanie i już nie zwracam się do niej więcej o pomoc.
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 12:20   #122
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Dla mnie jest to dziwne i nieodpowiedzialne, jeśli ktoś decyduje się na dziecko wiedząc, że się nie da rady zająć dzieckiem we dwójkę na co dzień- bo autorka nie pisze o podbramkowych sytuacjach, tylko ma pretensje do matki, że nie chce się zajmować wnukiem, kiedy jej i mężowi jest tak ciężko (nie mówiąc o kiepskiej sytuacji finansowej).

Może to wynika z mojego podejścia, ale zawsze staram się przygotować się na takie scenariusze, żeby jak najpóźniej korzystać z pomocy "z zewnątrz". Mój partner ma na szczęście podobne podejście, dlatego nie boję się o naszą wspólną przyszłość. Dziecko planujemy w przeciągu 5 lat i ostatnie, co nam by przyszło do głów, byłoby wymaganie od kogokolwiek z rodziny, żeby pomagali nam długofalowo z dzieckiem.


Czym innym jest obiecać np. jednorazową pomoc z dzieckiem (jak np. w wyżej opisanej sytuacji z opieką dziecka na wesele), a czym innym jest wymagać długofalową pomoc nad wnukiem i zastanawianie się nad tym, co "musi" babcia oraz posiadanie żalu z tego tytułu + pretensje o to, że matka miała taką pomoc, a córka już nie.

A jeżeli ktoś mi coś obiecał i się nie wywiązał z obietnicy, to cóż. Jest mi przykro i mówię o tym tej osobie, tracę do niej zaufanie i już nie zwracam się do niej więcej o pomoc.
Czym się różni Twoje "przykro" od jej "bycia rozżaloną"?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 12:41   #123
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 375
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89459361]Czym się różni Twoje "przykro" od jej "bycia rozżaloną"?[/QUOTE]Sytuacją. Autorka jets rozżalona o to, że matka nie chce się długofalowo zajmować wnukiem. W życiu bym o coś takiego nie poprosiła.

Moje "przykro" raczej dot sytuacji, jak przytoczona w tym wątku historia o obiecanej opiece nad dzieckiem w czasie wesela.

Naprawdę dziwi mnie to, że muszę to tłumaczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 12:52   #124
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
Dot.: Co "musi" babcia?

Wiesz, tylko jeżeli jej mama czy teściowa wielokrotnie rzucały tekstami o pomocy i zachęcały do dziecka, to trudno się dziwić, że autorka się na to nastawiła, liczyła na realną pomoc, a teraz jest rozżalona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 13:11   #125
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Sytuacją. Autorka jets rozżalona o to, że matka nie chce się długofalowo zajmować wnukiem. W życiu bym o coś takiego nie poprosiła.

Moje "przykro" raczej dot sytuacji, jak przytoczona w tym wątku historia o obiecanej opiece nad dzieckiem w czasie wesela.

Naprawdę dziwi mnie to, że muszę to tłumaczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Matka wykręciła się od obiecanej pomocy wtedy kiedy córka jej realnie potrzebowała. Tak samo jak dziewczyna opisujaca sytuację z weselem.
Była obietnica pomocy, realna potrzeba i konkretny zawód.

Dla mnie Twoje "jest mi przykro" i jej "rozżalenie" to jest dokladnie to samo. Tyle że używasz innych słów.

Dziwie sie ze tego nie rozumiesz.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 13:24   #126
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89459411]Matka wykręciła się od obiecanej pomocy wtedy kiedy córka jej realnie potrzebowała. Tak samo jak dziewczyna opisujaca sytuację z weselem.
Była obietnica pomocy, realna potrzeba i konkretny zawód.

Dla mnie Twoje "jest mi przykro" i jej "rozżalenie" to jest dokladnie to samo. Tyle że używasz innych słów.

Dziwie sie ze tego nie rozumiesz.[/QUOTE]ale jest roznica w umowieniu sie na pomoc w konkretnej sytuacji, w danym terminie, a nastawianiu sie, ze jak matka obiecala jej pomagac, to bedzie to robic za kazdym razem ciagle jak autorka zadzwoni

zwlaszcza, ze sie juz chyba nie dowiemy jaka jest obecna sytuacja matki autorki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 13:30   #127
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 375
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Wiesz, tylko jeżeli jej mama czy teściowa wielokrotnie rzucały tekstami o pomocy i zachęcały do dziecka, to trudno się dziwić, że autorka się na to nastawiła, liczyła na realną pomoc, a teraz jest rozżalona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dla mnie jest dziwne decydować się na ciążę m.in. dlatego, że mama i teściowa namawiają na nią i obiecują pomoc.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89459411]Matka wykręciła się od obiecanej pomocy wtedy kiedy córka jej realnie potrzebowała. Tak samo jak dziewczyna opisujaca sytuację z weselem.
Była obietnica pomocy, realna potrzeba i konkretny zawód.

Dla mnie Twoje "jest mi przykro" i jej "rozżalenie" to jest dokladnie to samo. Tyle że używasz innych słów.

Dziwie sie ze tego nie rozumiesz.[/QUOTE]
Nie musimy się rozumieć
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89459429]ale jest roznica w umowieniu sie na pomoc w konkretnej sytuacji, w danym terminie, a nastawianiu sie, ze jak matka obiecala jej pomagac, to bedzie to robic za kazdym razem ciagle jak autorka zadzwoni

zwlaszcza, ze sie juz chyba nie dowiemy jaka jest obecna sytuacja matki autorki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Otóż to
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-01-07, 13:50   #128
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Dla mnie jest dziwne decydować się na ciążę m.in. dlatego, że mama i teściowa namawiają na nią i obiecują pomoc.

Nie musimy się rozumieć


Otóż to
Nie sądzę by ktoś decydował się na ciążę pod namową mamy czy teściowej. Ale możliwe, że podejmując decyzję wziął pod uwagę obiecaną opiekę i dlatego się zdecydował. Bo mając obietnicę pomocy para pewnie kalkuluje kwestie pracy, pieniędzy, metrażu itp. Gdyby wiedzieli że są w 100% zdani na siebie to decyzja mogłaby być inna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 15:00   #129
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 375
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Nie sądzę by ktoś decydował się na ciążę pod namową mamy czy teściowej. Ale możliwe, że podejmując decyzję wziął pod uwagę obiecaną opiekę i dlatego się zdecydował. Bo mając obietnicę pomocy para pewnie kalkuluje kwestie pracy, pieniędzy, metrażu itp. Gdyby wiedzieli że są w 100% zdani na siebie to decyzja mogłaby być inna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wciąż dziwne wydaje mi się branie pod uwagę pomocy mamy/teściowej przy planowaniu dziecka. Sorry, ale to żaden obowiązek babci, żeby zajmować się cudzym dzieckiem codziennie/prawie codziennie. Dla mnie to jest brak odpowiedzialności i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 15:08   #130
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89459429]ale jest roznica w umowieniu sie na pomoc w konkretnej sytuacji, w danym terminie, a nastawianiu sie, ze jak matka obiecala jej pomagac, to bedzie to robic za kazdym razem ciagle jak autorka zadzwoni
zwlaszcza, ze sie juz chyba nie dowiemy jaka jest obecna sytuacja matki autorki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Skąd wzięłaś "za każdym razem kiedy Autorka zadzwoni"?
Ja przeczytałam że potrzebowała pomocy w ciągu 60 dni, kiedy na zmianę z mężem ogarnie dziecko które chorowało.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Wciąż dziwne wydaje mi się branie pod uwagę pomocy mamy/teściowej przy planowaniu dziecka. Sorry, ale to żaden obowiązek babci, żeby zajmować się cudzym dzieckiem codziennie/prawie codziennie. Dla mnie to jest brak odpowiedzialności i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zauważ ze Autorka ma żal do osoby która jej składała obietnice, nie do teściów czy swojego ojca. Nie ma obowiązku zajmowania się wnukiem ale też po co składać puste obietnice, których nie chce się dotrzymać.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 15:19   #131
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 738
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Wciąż dziwne wydaje mi się branie pod uwagę pomocy mamy/teściowej przy planowaniu dziecka. Sorry, ale to żaden obowiązek babci, żeby zajmować się cudzym dzieckiem codziennie/prawie codziennie. Dla mnie to jest brak odpowiedzialności i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No ja gdybym nie miała wsparcia w rodzinie, to raczej bym się nie zdecydowała. Nie chcę brzmieć jak typowa madka, ale serio, wychowanie dziecka to jest taka logistyczna masakra, że ciężko jest to ogarnąć w osoby. Ja mam tak ogromny szacunek do samotny rodziców, że ojej...uważam, że powinni mieć ogromne wsparcie systemowe.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-07, 15:38   #132
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89459501]Skąd wzięłaś "za każdym razem kiedy Autorka zadzwoni"?
Ja przeczytałam że potrzebowała pomocy w ciągu 60 dni, kiedy na zmianę z mężem ogarnie dziecko które chorowało.[/QUOTE]
i dwa miesiace ciaglej pomocy to jest to samo co pomoc w wieczor wesela?

ciagla pomoc wzielam z tego, ze autorka nie wymienila konkretnych sytuacji, na ktore sie umowili (tak jak wyzej padl przyklad z weselem), tylko pisala o ogolnej pomocy bo oni we dwojke sobie nie radza, dla mnie z postu wynika, ze autorka oczekiwala, ze jej mama bedzie do nich przyjezdzac jako regularna pomoc w codziennym zyciu, bo taka codzienna pomoc miala dopoki jej dzieci (m.in. autorka) nie poszly do zerowki, a czare goryczy przelalo to ze dziecko, ku ich zaskoczeniu, choruje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 16:05   #133
081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 461
Dot.: Co "musi" babcia?

Treść usunięta
081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 16:27   #134
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89459537]i dwa miesiace ciaglej pomocy to jest to samo co pomoc w wieczor wesela?
ciagla pomoc wzielam z tego, ze autorka nie wymienila konkretnych sytuacji, na ktore sie umowili (tak jak wyzej padl przyklad z weselem), tylko pisala o ogolnej pomocy bo oni we dwojke sobie nie radza, dla mnie z postu wynika, ze autorka oczekiwala, ze jej mama bedzie do nich przyjezdzac jako regularna pomoc w codziennym zyciu, bo taka codzienna pomoc miala dopoki jej dzieci (m.in. autorka) nie poszly do zerowki, a czare goryczy przelalo to ze dziecko, ku ich zaskoczeniu, choruje
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Radza sobie, tyle ze moga stracic prace przez czeste nieobecnosci
Może sama nie chorowała, mąż nie chorował, dzieci w ich bezpośrednim otoczeniu nie chorują. Mogła się zdziwić.
A co do tych 60 dni, trochę inaczej wygląda jak ktoś odmawia mówiąc ze w tym tygodniu nie da rady ale za po 10 mogę Ci pomóc.
Mam kontakt z babciami i dziadkiem włączonymi w opieke nad wnuczetami i wiem jak to wygląda.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 18:13   #135
kici88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 489
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;89459563]Treść usunięta[/QUOTE]
To chorowanie co drugi miesiąc klasyfikuje się do "co jakiś czas", a nie "co chwila"? Absolutnie serio - jestem w szoku.
kici88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 18:17   #136
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459513]No ja gdybym nie miała wsparcia w rodzinie, to raczej bym się nie zdecydowała. Nie chcę brzmieć jak typowa madka, ale serio, wychowanie dziecka to jest taka logistyczna masakra, że ciężko jest to ogarnąć w osoby. Ja mam tak ogromny szacunek do samotny rodziców, że ojej...uważam, że powinni mieć ogromne wsparcie systemowe.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Nie zgadzam się absolutnie. Przede wszystkim dlatego, że życie bywa nieprzewidywalne. Dzis pomóc dziadków jest, jutro może jej nie być, bo: się pochorują, nie będą w stanie pomagać czy wręcz ich zabraknie.
Mam dziecko, dwulatka chodząca do żłobka, często choruje. Tak, organizacja i logistyka to masakra. Ale nie mam pomocy dziadków na co dzień i jakoś z mężem kombinujemy po prostu. To nasz obowiązek i tyle.

A już planowanie dziecka z założeniem, że będziemy mieć pomóc taka czy taka to bezsens.
Trzeba nierzyc siły na zamiary.

Zresztą dlatego też moja córka jest i pewnie zostanie jedynaczką (przynajmniej na razie). Bo wiem, że byłoby ciężko, a staram się być realistką. Podejście "zróbmy sobie dziecko, ktoś nam pomoze' to już w ogóle absurd.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 18:25   #137
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co "musi" babcia?

Dokładnie. Można sobie planować, a życie to życie.
Ja nie jestem wygodna, mierze siły na zamiary, i polegam tylko na sobie. Polecam ten sposób, inaczej można się niefajnie zaskoczyć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 18:48   #138
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Co "musi" babcia?

Sorry za offtop, ale na co Wam te dzieci tak czesto choruja? Bo dla mnie tydzien raz na dwa miesiace to totalna abstrakcja. Mam corke 6l, byla dzieckiem zlobkowym i przedszkolnym i ma przeziebienie dwa razy do roku. Podobnie dzieci moich kolezanek. Czy Wasze dzieci maja jakies alergie albo chroniczne choroby? Jesliem szczerze ciekawa, nie probuje byc zlosliwa
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 18:53   #139
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Co "musi" babcia?

Generalnie 10-12 infekcji rocznie jest norma w przypadku zdrowych dzieci, bez żadnych obciążeń itp. Oczywiście większość tych infekcji to zwykle przeziebienia, no ale wymagają siedzenia w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-07, 19:08   #140
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89459722]Sorry za offtop, ale na co Wam te dzieci tak czesto choruja? Bo dla mnie tydzien raz na dwa miesiace to totalna abstrakcja. Mam corke 6l, byla dzieckiem zlobkowym i przedszkolnym i ma przeziebienie dwa razy do roku. Podobnie dzieci moich kolezanek. Czy Wasze dzieci maja jakies alergie albo chroniczne choroby? Jesliem szczerze ciekawa, nie probuje byc zlosliwa[/QUOTE]Mój na wszystko. Od gardła, po jelitówki. Dwa razy zabieg na migdały. W tym roku jest lepiej, ale ma już 7 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 19:55   #141
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 738
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez FALLinLOVE Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się absolutnie. Przede wszystkim dlatego, że życie bywa nieprzewidywalne. Dzis pomóc dziadków jest, jutro może jej nie być, bo: się pochorują, nie będą w stanie pomagać czy wręcz ich zabraknie.
Mam dziecko, dwulatka chodząca do żłobka, często choruje. Tak, organizacja i logistyka to masakra. Ale nie mam pomocy dziadków na co dzień i jakoś z mężem kombinujemy po prostu. To nasz obowiązek i tyle.

A już planowanie dziecka z założeniem, że będziemy mieć pomóc taka czy taka to bezsens.
Trzeba nierzyc siły na zamiary.

Zresztą dlatego też moja córka jest i pewnie zostanie jedynaczką (przynajmniej na razie). Bo wiem, że byłoby ciężko, a staram się być realistką. Podejście "zróbmy sobie dziecko, ktoś nam pomoze' to już w ogóle absurd.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No idąc tym tropem to na nic w życiu liczyć nie można jak tylko na siebie, bo mąż też może odejść i elo. A w ogóle to można umrzeć w wypadku i adios. Ja mam sieć ogromnego wsparcia w rodzinie i biorę to pod uwagę, mogę sobie choćby zaplanować wakacje 2 tygodniowe z mężem i wiem, że mam gdzie zostawić dziecko. Jakby się wszystkim zmarło, pochorowało wstaw cokolwiek to jakoś by się człowiek musiał inaczej ogarnąć- jak to w życiu bywa. Ale no cóż, nie zaglądam z góry najgorszych scenariuszy.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 20:01   #142
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89459722]Sorry za offtop, ale na co Wam te dzieci tak czesto choruja? Bo dla mnie tydzien raz na dwa miesiace to totalna abstrakcja. Mam corke 6l, byla dzieckiem zlobkowym i przedszkolnym i ma przeziebienie dwa razy do roku. Podobnie dzieci moich kolezanek. Czy Wasze dzieci maja jakies alergie albo chroniczne choroby? Jesliem szczerze ciekawa, nie probuje byc zlosliwa[/QUOTE]Ja mam 3 dzieci. Pierwszy syn jak zaczął chodzić do żłobka to chodził tydzień i tydzień był chory i tak cały rok. Córka w żłobku opuściła z powodu choroby 2 tygodnie, przez 2 lata. Więc jak dla mnie różnie bywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 20:08   #143
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Co "musi" babcia?

ok ale w jakim sensie chory? Maja raz w miesiacu goraczke przez tydzien? W moim zlobku dzieci nie moga przychodzic jesli goraczkuja lub wymiotuja, a po covidzie doszedl takze kaszel. Z mojego doswiadczenia przeziebienie z goraczka raczej nie trwa dluzej niz 2-3 dni, pozniej moze jakies smarki w nosie

Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Czas edycji: 2023-01-07 o 20:11
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 20:23   #144
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89459798]ok ale w jakim sensie chory? Maja raz w miesiacu goraczke przez tydzien? W moim zlobku dzieci nie moga przychodzic jesli goraczkuja lub wymiotuja, a po covidzie doszedl takze kaszel. Z mojego doswiadczenia przeziebienie z goraczka raczej nie trwa dluzej niz 2-3 dni, pozniej moze jakies smarki w nosie[/QUOTE]No to zazdro. Mój syn po przeziębieniu kaszle jeszcze parę tygodni. Katar też ma dość długo.
On rzadko jest przeziębiony. Najczęściej miewał zapalenia gardła, i musiał przyjmować sterdy, czasem antybiotyk. Teraz staram się unikać ich jak ognia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 21:10   #145
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89459798]ok ale w jakim sensie chory? Maja raz w miesiacu goraczke przez tydzien? W moim zlobku dzieci nie moga przychodzic jesli goraczkuja lub wymiotuja, a po covidzie doszedl takze kaszel. Z mojego doswiadczenia przeziebienie z goraczka raczej nie trwa dluzej niz 2-3 dni, pozniej moze jakies smarki w nosie[/QUOTE]Ja z katarem czy kaszlem nie puszczam dzieci do placówek. O gorączce nie wspomnę. Ale wiem, że są tacy rodzice co o 7 dają dziecku ibuprom żeby na 8 zawieźć zdrowe dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 21:53   #146
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
Dot.: Co "musi" babcia?

Co innego jak raz dziecko ma katar a raz jelitowe itp. ale choruje powiedzmy średnio 4-5 dni na miesiąc.
Autorki dziecko chorowało ciągiem 2 miesiące. Raczej z tego co wiem rozmawiając z dzieciatymi to to nie jest standardem że dziecko tyle choruje na raz

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 22:13   #147
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Co innego jak raz dziecko ma katar a raz jelitowe itp. ale choruje powiedzmy średnio 4-5 dni na miesiąc.
Autorki dziecko chorowało ciągiem 2 miesiące. Raczej z tego co wiem rozmawiając z dzieciatymi to to nie jest standardem że dziecko tyle choruje na raz

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Gdyby tak było to dzieci przedszkolne miałyby frekwencję na poziomie 90% . A niestety tak nie jest. Mój syn był w jednym miesiącu 17 dni, i to jego rekord. Nie wątpię, że są dzieci, które mniej chorują, ale nie można pisać, że choroba trwa 4 dni, a dzieci opuszczają po kilka dni, bo każda sytuacja jest inna. Będzie miesiąc gdzie dziecko przechodzi 3/4 , a będzie taki gdzie tylko kilka dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 22:45   #148
aliani
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez FALLinLOVE Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się absolutnie. Przede wszystkim dlatego, że życie bywa nieprzewidywalne. Dzis pomóc dziadków jest, jutro może jej nie być, bo: się pochorują, nie będą w stanie pomagać czy wręcz ich zabraknie.
Mam dziecko, dwulatka chodząca do żłobka, często choruje. Tak, organizacja i logistyka to masakra. Ale nie mam pomocy dziadków na co dzień i jakoś z mężem kombinujemy po prostu. To nasz obowiązek i tyle.

A już planowanie dziecka z założeniem, że będziemy mieć pomóc taka czy taka to bezsens.
Trzeba nierzyc siły na zamiary.

Zresztą dlatego też moja córka jest i pewnie zostanie jedynaczką (przynajmniej na razie). Bo wiem, że byłoby ciężko, a staram się być realistką. Podejście "zróbmy sobie dziecko, ktoś nam pomoze' to już w ogóle absurd.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie zgadzasz się absolutnie, że wychowanie dziecka jest takie ciężkie logistycznie, że niektórzy nie zdecydowaliby się na dziecko, gdyby nie mogli liczyć na wsparcie rodziny. Ale sama drugiego dziecka nie chcesz, bo nie macie żadnej pomocy, a bez tego to nierealne do ogarnięcia Idąc tym tropem, to prawie nikt by tych dzieci nie miał, jakby zakładał, że musi liczyć tylko na siebie.

Według mnie właśnie warto przemyśleć przed decyzją o dziecku, czy ma się w razie czego odpowiednią pomoc bliskich. Nawet zwierzaka bym nie wzięła, gdyby nie mógł się nim ktoś od czasu do czasu zająć w razie czego. Nie znam żadnej rodziny z dziećmi, która prędzej czy później nie musiała prosić o pomoc w opiece swoich rodziców lub teściów, i to nawet jeśli się wcześniej nie bardzo dogadywali. Bardzo współczuję, jeśli ktoś rzeczywiście ma zero pomocy ze strony rodziny i trochę sobie tego nie wyobrażam.

Da się w ogóle wynająć nianię z doskoku, żeby móc na przykład pojechać na porodówkę w nocy?
aliani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-07, 23:32   #149
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Dla mnie jest to dziwne i nieodpowiedzialne, jeśli ktoś decyduje się na dziecko wiedząc, że się nie da rady zająć dzieckiem we dwójkę na co dzień- bo autorka nie pisze o podbramkowych sytuacjach, tylko ma pretensje do matki, że nie chce się zajmować wnukiem, kiedy jej i mężowi jest tak ciężko (nie mówiąc o kiepskiej sytuacji finansowej).

Może to wynika z mojego podejścia, ale zawsze staram się przygotować się na takie scenariusze, żeby jak najpóźniej korzystać z pomocy "z zewnątrz". Mój partner ma na szczęście podobne podejście, dlatego nie boję się o naszą wspólną przyszłość. Dziecko planujemy w przeciągu 5 lat i ostatnie, co nam by przyszło do głów, byłoby wymaganie od kogokolwiek z rodziny, żeby pomagali nam długofalowo z dzieckiem.


Czym innym jest obiecać np. jednorazową pomoc z dzieckiem (jak np. w wyżej opisanej sytuacji z opieką dziecka na wesele), a czym innym jest wymagać długofalową pomoc nad wnukiem i zastanawianie się nad tym, co "musi" babcia oraz posiadanie żalu z tego tytułu + pretensje o to, że matka miała taką pomoc, a córka już nie.

A jeżeli ktoś mi coś obiecał i się nie wywiązał z obietnicy, to cóż. Jest mi przykro i mówię o tym tej osobie, tracę do niej zaufanie i już nie zwracam się do niej więcej o pomoc.
Dokadnie.
A co do pomocy to pewnie babcia sobie wyobrażała, że to będzie taka dodatkowa pomoc, a nie codzienna opieka nad dzieckiem. Brak komunikacji ewidentnie.
Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Dla mnie jest dziwne decydować się na ciążę m.in. dlatego, że mama i teściowa namawiają na nią i obiecują pomoc.

Nie musimy się rozumieć

Otóż to
To trochę wręcz niedojrzałe. Oby żale ta matka tylko potem nie przelewała na swoje dziecko "bo jej się życie posypało".
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-08, 07:34   #150
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 293
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Są dorosłe, słowo "nie" na pewno znają, więc nie rozumiem pretensji do siostry
Jak się ustawiła to tak ma- i tylko jej pogratulować zdolności.

Ja myślę, że tutaj Autorce chodzi o przemęczenie i rozżalenie obietnicami bez pokrycia.

Prawda jest taka, że babcia nic musi... Moja mama też mi wiele obiecywała i zawsze ma głównie wymówki, więc nauczyłam się nie polegać na tych deklaracjach.

Jedyne, co mogłabym doradzić to musisz swojej mamie powiedzieć, że bardzo potrzebujesz jej pomocy i skonfrontować z tym, że taką pomoc chciała dać. Ale nie na zasadzie, że "musi", no bo nie musi...
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-01-16 18:52:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.