Zagroda babuszki cz.3

[annorl1]

Lenifa, sporo tych skarbów znalazłaś.

Zimny wiatr. Normalnie jesień dzisiaj za oknem. 7 stopni na plusie. Deszczu już nie ma. Ale jest po prostu zimno.

Emmi, nie pamietam czy tu pisałaś czy u sąsiadek. Ja też wczoraj kazalam mężowi zapalić w piecu. I włączyłam grzejnik w łazience i w kuchni. W pokojach nie ma potrzeby. U dzieci na górze zawsze cieplej, a jak za ciepło to im się źle śpi. Tak samo jak nam. Dzisiaj też będę kazała mężowi zapalić w piecu. Grzejnik w łazience jeszcze ciepły. Więc jest przyjemnie. W kuchni za kręciłam na noc. Bo nie ma potrzeby aby w nocy grzało. Było by zdecydowanie za ciepło.

Kaczki i gęsi mają się dobrze. Robią gnój, jak to kaczki 😂 wredne kury ciągle im wchodzą. Ale już zrobiłam takie zasieki, że kaczki mają spokój. U nas kurnik jeden na całe ptactwo. Nie ma możliwości aby były osobno.

Miłego dnia dla wszystkich ❤

[lenifa]

Znalazłam też książkę co nie wiedziałm gdzie ją dałam. "Ruskin i kult piękna" Tak, że wrócę do niej i pewnie coś o tym napiszę. Bo ja jak pierwszy raz połykam książkę to mam w głowie tylko wrażenia, a drugi raz to trochę więcej się zastanawiam. Póki co otworzyłam na pierwszej lepszej stronie i wzrok mi padl na slowa "Kraj bogaty to kraj brzydki." Coś w tym jest. Każdy nadmiar tworzy chaos a piękno musi mieć harmonię. A teraz niestety ksiązka na półkę Wygląda rozpaczliwie. Jest bardzo zniszczona. Musze się zastanowić czy w Tarnowie jest jakiś introligator, ale może to być za bardzo kosztowne. I spadam na ziemię ... Wracam do remontu i porządków

[Amita10]

W nocy było 1,6, teraz mamy 3,5*C. Co to ma być???Na 5 maja zapowiada się -2. Szok Jest słonecznie na razie.
Piękny-brzydki...a wedle czyjego osądu? Jednemu piękna będzie kurna chata innemu nowoczesny, szklany budynek. Bogaty kraj może być uporządkowany chociażby poprzez prawne regulacje dotyczące budownictwa. A my mamy patodeweloperkę na każdym kroku i bezprawie. I bliżej nam do bankructwa niż bogactwa.

[Emmi123]

Dzień dobry (_)?
Lenifo wielka szkoda, że nie udało Ci się. U nas gumoleum niezmiennie leży i czeka, bo z piękną pogodą było co inne potrzebne. Sprawy porządkowe to u nas ustępują pięknej pogodzie, bo z automatu wywala mnie na powietrze. Wiadomo, że jak mus, to mus, ale jak musu nie ma, to u nas remont czy przenosiny może trwać dłużej.

Mam wrażenie jakby teraz właśnie byli trzej, zimni ogrodnicy. Przyglądam się temu. Akurat taka dobrze mi znana, zmiana pogody, trzy dniowa? Tyle, że w kwietniu. W zeszłym roku chyba też coś takiego już było.


Dzisiaj ma być jedynie 12*C, w nocy 1*C, jutro w nocy -1. Od rana świeci słońce i ma nie padać. Dobre chociaż to.

[lenifa]

Tak bardzo ogólnie to Ruskin był za ochroną krajobrazu. Tylko, że dla każdego pokolenia ochrona krajobrazu albo i piekno to co innego znaczy. Dzieci mają świat już zastany i nie znają tego co bylo wcześniej. Ruskin walczył słowem np z liniami kolejowym, że zakłócą krajobraz. Kolejne pokolenie już tego nie widziało a nawet od dziecka zauroczylo się wierszykiem :Stoi na stacji lokomotywa" A to jeszcze"dym z rozgrzanego jej brzucha bucha"' Widzisz Niemcy uchodzą za bogaty kraj i pieknotki ogródkowe. Ci sami Niemcy już nie mają czesto onego piekna we wnetrzu. No może nie ma co uogólniac ale to częste. Poza tym ten szyk jest dość szablonowy. Brak indywidualizmu a wyjątki potwierdzają regułę. Bo wyjatki są. Np moja różana ogródkowa dama Co się kochała w różach i miała nawet one zielone. Kupa gruzu czy jest piekna?. No może być piękna jak to rozwalony stary zamek Jak jest wspomnieniem jakowychś czasów. O pięknem rzecz jest rozwiewniona Nie doceniamy Norwida.

Emmi to by było dobre jakby zimni ogrodnicy byli wcześniej. Mozna by się juz później nacieszyć majem. U mnie pod blokiem kwitnie już bez...

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Jeszcze mi się tłucze po głowie "cóż wiesz o pięknem" Może nic nie wiem, ale mi się zdaje, że piekno to jest najbardziej prawdziwa prawda w człowieku. A ponieważ uważam, że istota ludzka jest zbudoowana na dobru i pięknie, więc wszystko co wychodzi z duszy onego takie jest. Problem w tym że najcześciej te dusze są obudowane Dewloperka czy cuś

[Emmi123]

Lenifo Bardzo dobrze Cię rozumiem. Czasami zastanawiam się jak by wyglądała dzisiejsza codzienność, gdyby postęp zatrzymał się w poprzednim stuleciu. W którym dokładnie momencie, to można sobie samemu wybrać. A gdyby świat zatrzymał się dwa stulecia wstecz? To są jedynie, klasyczne rozważania co by było -gdyby...? W moich rozważaniach na drugiej szali jest podbój kosmosu, wtedy, kiedy jeszcze nasza planeta ma przyrodę, i mniejszość zostaje na Ziemi i jak żyje? Upraszczając, gdzie bym była i jak bym żyła, zakładając, że bym się urodziła, bo wstrzeliłam się w osiągnięcia naukowe i dzięki temu mój poród był szczęśliwy i zdrowy, gdyby środkiem transportu był wóz z koniem, bryczki, powozy. Czy w ten czas, ludzie skupili by się na np. wielkich górach końskiego gnoju i wpadli by na pomysł jak go przerobić na nawóz? Lubię się nad takimi rzeczami zastanawiać.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Lenifo Odkąd ujrzałam ogród pełen plastikowych ozdób, które z filozofii ogrodnika, były sposobem na poradzenie sobie ze śmieciami i drzewa ala plastikowe butelki, nie pamiętam w jakim kraju, gdzieś na pustkowiu i ptaki chętnie korzystające z takich drzew, bo innych nie było, to pojęcie piękna mocno się we mnie rozwinęło. Zachwyt nad koleją, traktorem, kombajnem, bo skraca czas i pracę. Wszystko to kwestia priorytetów a przede wszystkim zdrowia.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Miłego dnia Wam życzę, a Tobie Amita słońca.

[lenifa]

Ale mamy rzeczywistość Emmi.Temu cała ludzka historia wygląda jak sinusoida. Kolejne pagórki onej tworzą całkiem inne światy, a po nich jest znowu dół. I przychodzi kolejne pokolenie i znów wymyśla coś całkiem nowego. Rodzą sie kolejne dzieci i dostają papkę. Tak ma być. A wiele ulega zapomnieniu przy okazji.

Jakbym miała szukać przyczyny tego stanu rzeczy, to poszłabym w istotę człowieka i jego zdrowia. Bo jak załozyć, że mogłabym mieć rację, i mamy ten 7 zmysł, a wielu ludzi ma on uszkodzony lub go wcale nie ma, to mamy niesamowity bałagan na linii komunikacji międzyludzkiej. I tu się zaczyna dopiero wszystko sypać. Wieża Babel. Piekny lecz nieludzki świat. A jeżeli Wieża Babel to nie tylko pomieszanie języków?

Ale zaczynam chrzanić i fantazjować, a trzeba szafę z ciuchami jedną jeszcze zrobic i wrócić do tu i teraz.

[Lanolinkaaa]

Coś śmiesznego:

-Niepotrzebnie kręcisz nosem. Ten bigos jest całkiem dobry.

- Może i jest dobry ale większość ludzi bierze do kina popcorn.

[katte25]

Dzień dobry, poniedziałek jeszcze był ładny ale od wtorku oraz gorzej, dziś strasznie wieje.

[Cicha72]

Witajcie u mnie tez okropny zimny wiatr. Wczoraj i dziś pale w piecu. Poszłam dosadzic pomidory do tunelu. A tu mi się suwak zepsuł po jednej stronie. Tunel się nabył docisnelam kamieniem ale i tak tam wieje. Nie wiem co z tych pomidorów będzie. Co to ma byc z ta pogoda... po dworze chodze w szaliku i zimowej czapie.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Lanolinko dobre z tym bigosem

[lenifa]

Lanolinko toż to krok do rewolucji. Bolszewicy jedza popcorn a mienszewicy bigos. A tak pomijając ten żart z mojej strony to dlaczego w kinie je się popcorn?

[Emmi123]

Lenifo ,,Za pionierkę sprzedaży popcornu w kinie uważa się Julię Braden z Kansas City, która przekonała lokalne kino, by jej kram wpuszczono do środka. W 1931 r. jej wózeczki z prażoną kukurydzą stały już w czterech kinach, a eleganckie lokale, które nie zgadzały się na przekąski, upadały." Być może utrzymało się, bo popcorn łatwo się sprząta odkurzaczem

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Oglądam Montiego, a On cebule mieczyków sadzi najpierw do doniczek, potem takie spore już liście sadzi do gruntu (bez doniczki) Zastanawiam się. Przyszły już mieczyki a pogoda taka, że nie che się nic robić. W takich doniczkach zyskałabym trochę czasu i miałyby potem lepszy start w walce ze ślimakami.

[Cicha72]

Na stronie gminy ostrzeżenie przed mrozem -4*... masakra. A za kilka dni pewnie wystrzeli 35*. Gdzie wiosna z 20*?

[Emmi123]

W programie też o starych drzewach i ich ważnej roli w przyrodzie. Wiele żyjątek, żyje tylko w nich.

[Cicha72]

Emmi spróbuj w doniczki.

[Emmi123]

Cicha hejka. Jak się czuje twój tata i Ty? Nie doradzę z tunelem, nigdy nie miałam profesjonalnego. Nie wiem czy coś takiego nadaje się do reklamacji, czy jak już ustawiony i w ziemi, to już nie można. Przykra sprawa. Może są jakieś taśmy, albo kleje? A jakby złapać na żabkę od wieszania pościeli? My to chyba byśmy zamontowali na przodzie kawałek innej folii aby zatrzymać wdzieranie się zimnego powietrza. Może na zasadzie rolety?

[lenifa]

Dzięki Emmi, zawsze coś więcej będę wiedzieć, ale w kinie z popcornem byłam tylko 1 raz Z czego wynika, że rzadko chodze do kina. Siedzę teraz na sirtuinie 6 i już mi się mąci przed oczami haha. Ale dobre to jest. Jakby ktoś chciał dam linka. Nie chcę was tym zanudzać.

[annorl1]

Zimno, ale u Ciebie Anita to jakaś masakra. U nas było 8na plusie. Nawet słoneczko ie pokazało. Ale zimno było bardzo. Też chodziłam dzisiaj w kurtce i czapce.

Lenifa, ale prąd też nie jest eko podobno 😂 a już tym bardziej urządzenia na prąd 😉 ja bym tam nie chciała żyć bez wody bieżącej, kibelka w domu, gorącej wody pod prysznicem, samochodu, internetu... I kilka innych rzeczy 😂

Posadziłam dzisiaj 7 drzewek owocowych starych odmian.

Cicha, szkoda że zamek szlak trafił.

[lenifa]

An ano nie jest Jak widać psuję sobie oczy i pewnie nie tylko. Czasem się nad tym zastanawiam. Prąd w mojej wsi doprowadzili 3 lata przed moim urodzeniem. Urodziłam się więc w świecie żarówki.

Żaróweczka sobie świeci psują oczka grzeczne dzieci
Potem troszkę komputerka, skąd się wzięła ta jaskierka
Ciemno wszędzie głucho wszedzie, co to będzie co to będzie.
Nie ma tutaj nic do śmiechu to są skutki mego grzechu.
Zamiast siedzieć w ciemnej głuszy o prąd sobie zdrówko kruszy.

Zastrzeliłaś mnie An) Na dodatek poszłam do pokoju co mąż ogląda tv a tam mówią, że bedziemy mieć siakąś dolinę internetową czy cuś. I mu mówie, chyba czas przeprowadzić się do Afryki czy cuś. Jaka ja jestem do tyłu Oni tez tam mają sieć .

[herbatka99]

Przepraszam was że mało piszę, wczoraj zdołowała mnie pogoda, dzisiaj sprzątam dom, wywslam dużo niepotrzebnych sxpargałów.

Wczoraj poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, cholesterol za duży, trzeba regularnie brać leki.

Dostałam nowe piguły nasenne, bo stare niby uzależniają,

Nowe to jakaś tragedia, wzięłam jedną, dwie godziny przed snem, już pi godzinie byłsm lecąca , czyli prawie się kładłam do spania, .jak już się położyłam to dopadły mnie traumatyczne sny.

Chałupa nam się rozsypała, wszystko leciało, tynki cegły na głowę. No ruina,

Potem wzbudził mnie kot, potem znów dxieny sen ze zjazdem koleżeńskim.

Potem uprzytomniłam sobie że chyba to sen i udało mi się wrócić do realu,

Dzisiaj tylko połówka tego świństwa.

.jutro Zajrzę. Nienawidzę tego korektora co mnie poprawia, a ja potem jego kasuję.

Acha, jeszcze zdjęcie zdobycznej szafki.

[herbatka99]

Cicha, może zrób tam gdzie zepsuty zamek coś w rodzaju zasznurowania, jak w gorsecie lub w butach. Tylko że wtedy ciężko tą stronę tozsznurowywać ciągle. Ale jak druga działa to można dać radę.

Moim zdaniem jak zamek się popsuje zaraz po zakupie to na pewno ci wymienią. Sąsiad miał też reklsmację i wymienili mu ,po jakimś czasie u użytkowania tunelu.

Skontaktuj się koniecznie ze sprzedawcą, jest jakaś gwarancja na każdy przedmiot. Na pewno ci wymienią, .chyba będą chcieli zdjęcie tego uszkodzenia .i może nie będziesz musiała im odsyłać starego. Ja robiłam zdjęcia przy reklamacjach jak kupowałam z netu.

[Cicha72]

Herbatko tak zrobilam "pozaszywalam" drutem. W środku jest ciepło myślę że pomidory przetrwają. Ogladam ciekawy serial "Czarnobyl".

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Ja po covidzie mialam straszne problemy ze snem takze wiem co to jest i Ci Herbatko współczuję. To jest okropne gdy nie mozna spać. Mi pomagaly tabletki apteo sen.

[annorl1]

Herbatki, gdzie taką piękna szafkę zdobyłaś?

Cicha, oglądałam ten serial. Zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Słoneczko. Dzisiaj zapowiada się ładny dzień.

Kupiła.. Ostatnio w biedronce 2 kwiaty peoni do posadzenia. Czy peonia to inaczej piwonia? I coś jeszcze kupiłam. ale zapomniałam co 😂 może dzisiaj idą się posadzić.

Muszę róże zamówić piękne. ale ciągle się nie zdecydowałam na kolor. A chciała bym aby przed długim weekendem dojechały 😂

[herbatka99]

Ładne kwiaty sadzicie. Posiałam tylko trochę warzyw, sałatę letnią, pietruszkę i koper. wszystko.
takie zimno to nie chce się działać w ogródku. Mąż włączył ogrzewanie.

Sprzątam, akurat w pokoju gdzie stoi laptop to mogę przy okazji napisac.

wczoraj wzięłam połowę tabletki nasennej, 40 min, przed pójściem spac.
Rano zbudziłam się o szóstej, zdziwiona że słońce świeci, . Dziwne to było, bo ja rześka i jakas wyspana,
Może to nowe tabletki. tak zadziałały. więc dobrze jest.

Kupiłam sobie nowe żelazko Philipsa, ze sredniej półki. Na wodę z kranu.

Annorl, szafka należała kiedyś do koleżanki. zdobiona techniką deqoupagu. Czyściliśmy pracownię ze zbędnych gratów i wzięłam.

[lenifa]

Trochę wam zazdraszczam.Pewnie siedzicie w ogrodkach , a tu taka wiosna już. A ja niestety prasuję, ale jeszcze z 2 godiznki i bedą szafy za mną. Słucham w tle ksiązki zielarskiej przedwojennej, niestety będe musiała odsłuchac 2 raz i pozapisywać istotne rzeczy, Bo nie ufam swojej pamięci. Bywało z nią lepiej.
Mąz porządkuje papiery i odkrył że na internecie jesteśmy, znacz syn od 96 roku.Dobrze, że nie odkrył jeszcze rachunków za telefon z tego czasu.... Bo te rachunki mnie załamywały wtedy i dlatego powiedziałam do syna, szukaj żeby to można na stałe zamontowac a nie przez telefon . Po tych czasach zostal tylko hacyk tzn takie coś wystające ze ściany co była antena satelitarna do Internetu. Niestety ta pamiatka zniknie, bo robią elewacje bloku.

[katte25]

Napisane przez annorl1

Herbatki, gdzie taką piękna szafkę zdobyłaś?

Cicha, oglądałam ten serial. Zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Słoneczko. Dzisiaj zapowiada się ładny dzień.

Kupiła.. Ostatnio w biedronce 2 kwiaty peoni do posadzenia. Czy peonia to inaczej piwonia? I coś jeszcze kupiłam. ale zapomniałam co 😂 może dzisiaj idą się posadzić.

Muszę róże zamówić piękne. ale ciągle się nie zdecydowałam na kolor. A chciała bym aby przed długim weekendem dojechały 😂

Tak to to samo, tez kupiłam w tamtym roku jasny róż pachnaca bo mam same ciemne, teraz bym chciała tak pomiędzy jasnym różem a ciemnym różem albo czerwoną którą tez widziałam w biedronce

[herbatka99]

Moja stajnia Augiasza ogarnięta z grubsza,

Jestem podłamana skąd tyle brudnych naczyń. Brudzę ogromne ilości przy dwóch osobach. Dzisiaj podjęłam postanowienie żeby część naczyń usunąć z kuchni. Do piwnicy, a potem do śmieci.

Latem planuję wysprzątanie piwnicy.zatrudnię człowieka który przycinał bluszcz.

Do tego czasu muszę trochę posegregować,



Nie mam już sił pracować w ten sposób w kuchni.

Ja mam tylko jedną różę.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Jutro mają mi dostarczyć moje nowe żelazko. I jeszcze paczkomat, a w nim zegar ścienny bo stary się popsuł i półka na buty, 12 par.

Przybywa mi butów.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Jutro mają mi dostarczyć moje nowe żelazko. I jeszcze paczkomat, a w nim zegar ścienny bo stary się popsuł i półka na buty, 12 par.

Przybywa mi butów.

[lenifa]

Herbatko miałam znajomą z uzależnieniem od butow. Naprawdę 12 par to jest nic przy niej Przecież buty są potrzebne w zależności od pogody i sytuacji. Ja się wymądrzam a moje buty zostały w Krakowie.

[Cicha72]

Emmi ze mnie wychodzi zmęczenie i stres. Dzis jestem mega zmęczona. Tata dobrze. a gdzie Ty się podziewasz?

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Aniu mnie tez wciągnął ten serial.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Imegan co do sytuacji z rodzicami u mnie. . Te mamy opowiadaly o nas źle w okolicach a do nas uśmiech i żarciki. Tak się nie robi. Jesli cos nie pasuje to się mówi a nie za plecami obrabia a do przedszkola przywozi się chore dzieci i ucieka.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Na 1.spotkaniu prosiłam by wszystko zgłaszać. Ale po co przecież lepiej obgadac..

[annorl1]

Cicha, bardzo przykra sytuacja z tymi mamuśkami. Niestety, ale teraz są czasy takie, że mamuśka zawsze ma rację, nawet jak jej nie ma. A jej bombelek jak jest chory, to albo ma alergię, albo płakał i stąd ten zielony katar, albo.... Sama jestem mamą. Ale wkurza mnie. Jak moje dzieci raz po raz w domu siedzą. Bo jak mi się rano dziecka oczy nie podobają, mimo że dziecko nic nie jest. To dziecko w domu zostaje na obserwacji. A nie pakuje w niego ibuprofen bo w nocy miało gorączkę i do przedszkola wywalam. Niestety, ale tak robią często gęsto matki nie pracujące również. A wiem... Praca i wolne może być ciężkie. Ale niestety, taki nasz rodzicielski los. Że albo praca, albo dzieci. Bo niestety, ale okres żłobkowo-przedszkolny to w większości choroby. I z tym trzeba się pogodzić, a nie wysychać dziecko chore z domu. Wiem jak matki reagują na słowa pani. Więc wiem, jak musisz się czuć. A jeszcze jak na wsi matki na gadały bzdur... Ech... Teraz matki są strasznie roszczeniowe. Ja nie potrafię się z nimi dogadać. Może dlatego, że mam 40 na karku i nieco inne spojrzenie na wiele spraw niż obecne 20 i 30 paro latki?

Ostatnia sytuacja. Wycieczka przedszkola. Dzieci wiek od 3,5-7. I matki chcą dzieci wysłać na wycieczkę prawie 3 godziny w jedna stronę autobusem. Jak mówiłam że to mega za daleko dla dzieci i nie wytrzymają. To zostałam zlana pomyjami z góry na dół. A za plecami drugie tyle pomyj poleciało. Tylko że ja mam to w głębokim poważaniu. I swoje zdanie głośno powiedziałam. A ile było matek które bały się odezwać po tym jak na mnie naskoczyły inne? Ludzie! Do czego to doszło żeby matka na zebraniu rodziców bała się powiedzieć jakie ma zdanie?

Emmie, gdzie jesteś? Nie ma Cie.

W nocy był lekki przymrozek. Wczoraj kupiłam 2 sadzonki lubczyku, bo mój z zeszłego roku nie wyszedł 😔 rozmaryn, maggi i 2 sadzonki Bazyli. Dobrze ze na noc nie zostawilam na werandzie. Dzisiaj do ziemi włożę. Bazylia pójdzie do tunelu. Chce też posiać. Ale takie ładne były sadzonki 😉

Herbatki, jak zakupy? Dojechały? Ja czekam na róże pienne. Wczoraj zamówiłam. Teoretycznie mają dojść dzisiaj. Ale wątpię aby przed długim weekendem je wysłali. W końcu kupiłam żółte i czerwone. Po 2. Więc wybiorę zestaw przed sadzeniem. Które pójdą na pergole 😉

Kaczki i gęsi mają się świetnie. Wprawdzie na polu nie były wczoraj i w dni temu. Bo zimno. Ale szansa jest dzisiaj 😉

Szykuje mi się Kwoka. Ale musiała bym jej jaj załatwić. Bo moje są bez koguta. A ten co jest to jeszcze młody i roboty nie robi 😂