Kaktus

[Beaux]

Napisane przez La Monica

Beaux a dlaczego je zimowałaś na balkonie ?! Przeciż w zimie miały za zimno. Nie dziwię się że nic z nich nie będzie Poczytaj o zimowaniu kaktusów i w jakiej temperaturze powinno się to odbywać. Ja zimuje je w piwnicy (temp ok 10 stopni) i nic im się nie dzieje.
Pozdraiwam

Pisałam wyżej, że to był eksperyment. Z resztą na stronach profesjonalnych hodowców widziałam, że niektórzy tak robią.

[La Monica]

Napisane przez Beaux

Pisałam wyżej, że to był eksperyment. Z resztą na stronach profesjonalnych hodowców widziałam, że niektórzy tak robią.

Acha To w takim razie już wiesz że nieudany

[mala77]

help przez duże P. Koty złamały nam kaktusa. a taki młody był jeszcze. Czy da się coś z nim zrobić jeszcze? Kaktus z rodzaju tych pałkowatych co to samotne bez dzieci rosną

[SpanishMyszka]

Napisane przez mala77

help przez duże P. Koty złamały nam kaktusa. a taki młody był jeszcze. Czy da się coś z nim zrobić jeszcze? Kaktus z rodzaju tych pałkowatych co to samotne bez dzieci rosną

Nie chcę cię martwić, ale chyba nie...
Nie miałam nigdy kaktusa, mogę się mylić, ale wydaje mi się, że jeżeli jest złamany to już niestety nie da się go uratować.

Możesz wykorzystać fragment rośliny i spróbować wyhodować nowego kaktua.

ROZMNAŻANIE

Kaktusy rozmnażają się generatywnie (przez nasiona) i wegetatywnie (przez sadzonki, odrosty, różne fragmenty roślin, szczepienie itp.). Oba sposoby mają swoje zalety i wady. Siew daje potomstwo genetycznie zróżnicowane, różniące się jedno od drugiego, co określa się jako zmienność naturalną. Można z tego potomstwa wybrać egzemplarze wyróżniające się np. dużą odpornością lub mające wygląd bardziej interesujący niż inne.

Rozmnażanie wegetatywne przeciwnie -- daje potomstwo identyczne z rośliną mateczną. Jeśli jednak dwa egzemplarze rośliny obcopylnej, otrzymane tą drogą, zapyli się między sobą, to nie uzyska się nasion. Tylko gatunki samopylne wytwarzają nasiona. Rozmnażanie wegetatywne jest niezastąpione, jeśli chodzi o roślinne osobliwości: kolorowych mutantów, egzemplarzy olbrzymich, albo niektórych kultywarów.

Rozmnażanie z nasion jest jednym z najbardziej pasjonujących elementów uprawy kaktusów. Przede wszystkim musimy zapewnić sobie nasiona. Można je kupić w specjalistycznych przedsiębiorstwach, towarzystwach lub uzyskać ze swoich roślin. Większość kaktusów jest obcopylna i wtedy trzeba dysponować w tym samym momencie co najmniej dwiema kwitnącymi roślinami. Większość nasion kiełkuje najlepiej bezpośrednio po zbiorze, ale w praktyce najlepszym okresem siewu jest wiosna. Najlepiej wysiewać do pojemników plastykowych wyposażonych w przezroczystą pokrywkę, ale można także użyć zwykłej doniczki umieszczonej w zamkniętej torebce foliowej. Pojemniki należy wcześniej wy dezynfekować. Wtedy napełnia się je podłożem: mieszaniną piasku, torfu i dobrej świeżej ziemi ogrodowej. Podłoże powinno być także zdezynfekowane, najlepiej przez parowanie. Nasiona muszą być również odkażone.

Optymalna temperatura kiełkowania nasion wynosi około 30°C, natomiast dla gatunków pochodzących z chłodniejszych rejonów około 22°C. Do dobrego skiełkowania nasion potrzebna jest także wysoka wilgotność i bardzo dobre oświetlenie. Jednakże bezpośrednie promieniowanie słoneczne jest niebezpieczne i dlatego należy siewki trzymać poza ich zasięgiem. Po upływie kilku tygodni lub kilku miesięcy od wschodów trzeba siewki przepikować.

Przy rozmnażaniu wegetatywnym wykorzystuje się zdolność roślin do regeneracji. Sadzonki, odrosty i kawałki roślin odcina się ostrym nożem, a następnie rany zasypuje rozdrobnionym węglem, pyłem aluminiowym lub preparatami stymulującymi wzrost korzeni. Sadzonki pozostawia się przez kilka dni na świeżym powietrzu, aby pozwolić na całkowite zaschnięcie rany przed umieszczeniem ich w mieszaninie torfu z piaskiem. Do ukorzenienia sadzonki potrzebują ciepłego miejsca (około 30°C), cienia i dużej wilgotności powietrza (można skrzynkę nakryć szybą lub folią). Podłoże musi pozostawać lekko wilgotne.

U gatunków trudno się ukorzeniających lub o powolnym wzroście, czy też u niektórych wyjątkowych form roślinnych niezbędne jest odwołanie się do szczepienia. Podkładki muszą odznaczać się znaczną szybkością i łatwością wzrostu. U kaktusowatych gatunki typu cereus są wypróbowanymi podkładkami. Ponieważ szczepienie jest faktycznie "zabiegiem chirurgicznym", operacja wymaga dużo troskliwości i czystości. Zrośnięcie się tkanek jest możliwe tylko w okresie wegetacji i dlatego na wykonanie szczepienia trzeba poczekać do miesięcy ciepłych. Odradza się szczepienia podczas dni deszczowych, gdyż wzrasta wówczas ryzyko infekcji, tym bardziej że nie ma wtedy sterylizujących promieni słonecznych. Konieczne jest bardzo dokładne połączenie ciętych powierzchni uwolnionych z pęcherzyków powietrza i uzyskanie dokładnego przystawania wiązek naczyniowych zrazu i podkładki. Trzeba utrudnić im przesuwanie się, mocując je gumką, cierniem lub ciężarkiem.

[mala77]

Dzięki. Mam nadzieję że jak zaschnie to uda się nowego wychodować.

[karolina7125]

Czy ktoś wie jak rozmnaża się kaktusy?

[SpanishMyszka]

Napisane przez karolina7125

Czy ktoś wie jak rozmnaża się kaktusy?

Łączę z wątkiem, który jest poświęcony kaktusom i w przyszłości zachęcam do korzystania z wyszukiwarki albo zerknięcia do krótkiego przewodnika

[caroline060]

Sprawiłam sobie ostatnio bardzo ładnego kaktusika zwie się on: Gymnocalycium Mihanovichii Hibotan
Oto mój Mieczysław ^^ nazywany również Mieciem :
http://img143.imageshack.us/img143/1...czyslawfz4.jpg
No to tak.. Nigdzie na necie i w książkach nie mogłam znaleść nic na temat mojego Miecia
Może wy macie jakąś wiedzę, albo doświadczenie związane z tym kaktusem

• Jak go podlewać ?
• Czy potrzebne są do niego nawozy?
• Czy tak jak inne kaktusy lubi wygrzewać się na słonku ?
• Potrzebuje jakieś specjalnej ziemi?

Z góry dziękuje na odpowiedzi
i serdecznie Pozdrawiam

[marcel181988]

Napisane przez caroline060

Sprawiłam sobie ostatnio bardzo ładnego kaktusika zwie się on: Gymnocalycium Mihanovichii Hibotan
Oto mój Mieczysław ^^ nazywany również Mieciem :
http://img143.imageshack.us/img143/1...czyslawfz4.jpg
No to tak.. Nigdzie na necie i w książkach nie mogłam znaleść nic na temat mojego Miecia

Może wy macie jakąś wiedzę, albo doświadczenie związane z tym kaktusem

• Jak go podlewać ?
• Czy potrzebne są do niego nawozy?
• Czy tak jak inne kaktusy lubi wygrzewać się na słonku ?
• Potrzebuje jakieś specjalnej ziemi?

Z góry dziękuje na odpowiedzi
i serdecznie Pozdrawiam

witam wiadomo każda roślinka lubi nawóz z tego co wiem kaktusy nie potrzebują dużo wody :P a co do tego to z szczepienia takich kaktusów jakoś nie bardzo jest potem bo póki młode to fajnie ale potem ta szczepka kolorowa płowieje widziałem to już w kwiaciarni i dlatego wole wyczajne kaktusy takie jak dziad inaczej starzec a co do tego nie mam zaufania ale miejmy nadzieje że będzie sie jeszcze długo utrzymywać ten kolorek chyba ze ktoś miał tą roślinke i wie lepiej
pozdrawiam

[magrat16]

Co do ziemi- zapytaj w ogrodniczym o specjalną ziemię do kaktusów. U mnie jest tania chyba 4-5 zł za worek. Jest to specjalna mieszanka, zawiera też takie kulki pochłaniające nadmiar wilgoci.
Co do podlewania- nie wiem jak akurat Twój kaktus, ale już na zdjęciu widzę, że albo ma za wilgotno, albo jest świeżo podlany. W zeszłym roku, gdy zostawiłam kaktusy pod opieką babci padły, bo miały za wilgotno. Tak więc z wodą umiarkowanie.
Nawóz- ja swoje nawoziłam nawozem do kaktusów i sukulentów firmy pokon. Bardzo ładnie po tym rosły i kwitły.
Kaktusy lubią słońce.

Co do specjalnej ziemi i nawozu, to nie jest to konieczność, bo i bez tego przetrwa, ale pomaga
Pozdrawiam

[caroline060]

Napisane przez magrat16

Co do ziemi- zapytaj w ogrodniczym o specjalną ziemię do kaktusów. U mnie jest tania chyba 4-5 zł za worek. Jest to specjalna mieszanka, zawiera też takie kulki pochłaniające nadmiar wilgoci.
Co do podlewania- nie wiem jak akurat Twój kaktus, ale już na zdjęciu widzę, że albo ma za wilgotno, albo jest świeżo podlany. W zeszłym roku, gdy zostawiłam kaktusy pod opieką babci padły, bo miały za wilgotno. Tak więc z wodą umiarkowanie.
Nawóz- ja swoje nawoziłam nawozem do kaktusów i sukulentów firmy pokon. Bardzo ładnie po tym rosły i kwitły.
Kaktusy lubią słońce.

Co do specjalnej ziemi i nawozu, to nie jest to konieczność, bo i bez tego przetrwa, ale pomaga
Pozdrawiam

Był świeżo przesadzony

[magrat16]

To życzę powodzenia . No i nowych nabytków oczywiście, bo to wciąga. U mnie zaczęło się od jednego w prezencie, a teraz nie mam już prawie miejsca na parapecie, bo mam ich ok 20

[masiol90]

PIERWSZY KAKTUS TO; COPIAPOA KRAINZIANA
DRUGI: TO NAPEWNO MAMMILARIA ALE DOKŁADNEJ NAZWY NIE ZNAM
TRZECI:OPUNTIA TUNICATA
CZWARTY: JESLI GO KUPIŁEŚ W MARKECIE TO NIE ZNAJDZIESZ JEGO NAZWY BO NIE WSZYSTKIE KTÓRE SPRZEDAJĄ ROŚLINY MAJĄ NAZWĘ, ALE JA WIEM ŻE TAKIEGO KAKTUSA NIE MA ANI W KSIĄŻKACH O KAKTUSACH ANI NIGDZIE BO PATRZYŁAM. PIĄTY: ECHINOCACTUS

[sintagma]

dziewczyny znacie jakies strony w necie z malymi doniczkami do kaktusów?

[Alien :*]

Dziewczyny,ja mam pytanie odnośnie wysiewania kaktusów:czy długo to trwa?Znalazłam na all super ofertę-mieszanke różnych gatunków,około 20 za kilka złotych.Bardzo mnie to kusi,ale nie wiem jak długo trwa kiełkowanie i wzrost,nie chce czekać kilka lat na ładnego kaktusa,jeśli to długo trwa to dam sobie spokój

[xxizusiaxx]

Hejka jestem tu nowa no i mam pewien problem z kaktusem ...
A wiec caly czas wyrastaja nowe "liscie" po prawej stronie a z lewej nic, wlasciwie to ta lewa jest juz stara i tam nic nie wyrosnie.
Chodzi o to ze nie wiem co zrobic bo z prawej mi ciagle wyrastaja i to dziwnie wyglada...

[magrat16]

Napisane przez Alien :*

Dziewczyny,ja mam pytanie odnośnie wysiewania kaktusów:czy długo to trwa?Znalazłam na all super ofertę-mieszanke różnych gatunków,około 20 za kilka złotych.Bardzo mnie to kusi,ale nie wiem jak długo trwa kiełkowanie i wzrost,nie chce czekać kilka lat na ładnego kaktusa,jeśli to długo trwa to dam sobie spokój

Samo kiełkowanie trwa szybko, trzeba jednak znać sposób. Jednak warto pamiętać, że te malutkie kaktusiki sprzedawane w sklepach mają po 2-3 lata, moje siewki nadal małe, a sadzone dawno temu

[Visca]

Odświeżam
Czy jest ktoś, kto rozpozna gatunki moich kaktusów?
Nigdy ich jakoś specjalnie nie pielęgnowałam, ot podlewanie i na tym koniec. Ziemię mają z tego co pamiętam do kaktusów, tylko trzeci, dzisiejszy prezent, ma zwykłą ziemię ogrodową.
A, właśnie. Kaktus potrójny, a właściwie jeden jego człon, przeżył spotkanie z zapalniczką i jego kolce są teraz czarne. Kiedyś odrosną?

pzdr

[motylek1007]

odnawiam wątek, chciałabym zacząc hodowle kaktusów. Mozecie polecic jakies dobre fora, ksiązki i gatunki na sam początek?

[Agnieszka Gie]

Polecam forum:
http://www.kaktusy.bydgoszcz.pl/forum_kaktusy/index.php
kopalnia wiedzy

[motylek1007]

Napisane przez Agnieszka Gie

Polecam forum:
http://www.kaktusy.bydgoszcz.pl/forum_kaktusy/index.php
kopalnia wiedzy

dzieki, sama wczesniej znalazlam

[marika05]

witam.....czy wie ktoś może dlaczego ta opuncja rośnie do "góry"....i czy jest jeszcze możliwe aby te "poduszeczki "były bardziej okrągłe niż podłużne....

[201704240951]

Napisane przez marika05

witam.....czy wie ktoś może dlaczego ta opuncja rośnie do "góry"....i czy jest jeszcze możliwe aby te "poduszeczki "były bardziej okrągłe niż podłużne....

Ja mam to samo z moją opuncją i nie wiem czemu tak dziwnie rośnie

[Agnieszka Gie]

Za mało światła. Roślna wyciąga się do słońca. Wiosną i latem powinna stać na południowym parapecie, a najlepiej na zewnątrz, na balkonie w pełnym słońcu.

[marika05]

mhm dzięki za odp...a moja stoi nie na oknie tylko na półce w pokoju i to pewnie dlatego...

[201704240951]

A moja wisi na ścianie.. to pewnie dlatego
Dzięki

[Agnieszka Gie]

Nie ma za co
Polecam się na przyszłość

[marika05]

jeszcze raz zwracam się o pomoc

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

a mianowicie chciałabym po raz pierwszy przezimować kaktusy w piwnicy ale nie wiem dokładnie jak się do tego zabrać....czytałam wiele na ten temat ale nie jestem do końca pewna czy to im nie zaszkodzi.....wyczytałam gdzieś ze można je włożyć do pudełka kartonowego no i jestem ciekawa czy brak całkowity światła im nie zaszkodzi??/ aha a czy takie jeszcze małe okazy też można też zimować????

[Agnieszka Gie]

Nie zaszkodzi tylko musisz uważać wiosną żeby się nie poparzyły od słońca. Trzeba będzie je cieniować przez jakieś dwa tygodnie zanim się przyzwyczają.
W piwnicy będziesz musiała dobrze zabezpieczyć je przed wilgocią bo mogą zacząć rosnąć i strasznie się powyciągają z braku światła, w najgorszym wypadku mogą nawet zgnić.

A te małe okazy to jak małe?

I jeszcze jedno. Jaka temperatura jest zimą w tej piwnicy?

[marika05]

właśnie problem w tym ,że nie wiem jaka zimą jest tam temp....
tak sobie myślę ,że dam tej zimy ze 2 kaktusy tak na 'próbę"
dam termometr i sprawdzę jaka jest temp....i jak te dwa przeżyją to na następną zimę zaryzykuję większą ilość
te małe to maja tak ok 4 -5 cm wysokości
może głupie pytanie ale jak zabezpieczyć przed wilgocią???