Seks z 20 lat starszym mężczyzną

[Aelora]

Przyszłaś żeby pochwalić się jaka jesteś dojrzała bo sypiasz bez zobowiązań z facetem, który od biedy mógłby być Twoim ojcem.

W sumie kiedy to czytam mam mieszane odczucia: to co piszesz brzmi jak opis zwykłej relacji, przyjaźń, rozmowy, budowanie więzi, seks, tylko oboje za wszelką cenę nie chcecie tego nazywać związkiem i tworzycie jakiś układ oraz zbiór zasad jak ten kontrakt, który podpisywali w 50 Twarzach Greya. Nawet w pracy domyślili się że łączy Was coś więcej, a cały czas piszesz że to tylko fwb.
Masz 30 lat, widać że szukasz bliskości i masz w tym względzie potrzeby do zaspokojenia, ale zamiast poszukać pełnej relacji, związku brniesz ze starszym facetem w układ, który jest z założenia przelotny, nietrwały, bez przyszłości. Dla mnie to po prostu marnowanie czasu i życia, nie wiem szczerze mówiąc po co to robisz, ale to już Twoja sprawa. Generalnie Twoje życie, powodzenia.

[Sofiane]

Jest powiedzenie; Nie pier...l gdzie pracujesz się bo na tym wypier.lisz, zrobisz krzywdę.

[Minoko]

Napisane przez Wicked_Girl

Powróciłaś z tematem z przekazem jak to Ci się ułożyło? Z przyjacielem to się nie sypia. Po drugie primo, pewnie firma nie pozwoli sobie na stratę takiego klienta. ty tu pełnisz rolę podrzędną , jak będzie zgrzyt zawodowy, to poleci twoja głowa wyłącznie. Ustaliliście zasady, które na ten moment pasują wam obojgu, chociaż pewnie głównie jemu. Ale jak to w życiu, uczucia i potrzeby się zmieniają i nie wiesz jak będzie. Daj znać za pół roku, za rok, bo może to już będzie zamknięty rozdział albo ty zostaniesz z nieciekawym wspomnieniem. Albo i nie. Bo po kilku miesiącach i tak go nie znasz praktycznie - sypiasz z nim, spędzasz czas, ale nie mieszkasz , nie żyjesz na co dzień. Jest dobrze póki jest dobrze.

Zgadzam się, ogólnie życze powodzenia autorce ale jestem ciekawa jak to się rozwinie z czasem.