|
|
#121 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 650
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Ja nie rozumiem twojego toku myslenia
Przy zerwaniu to ja wolalabym byc strona zrywajaca .to jest pokazanie przedewszyskim sobie samej ze masz jakies standardy co do partnera ,ze znasz swoja wartosc jako czlowiek i wiesz ze stac cie na kogos lepszego Uwierz mi ze cokolwiek do niego nie napiszesz jemu wcale w piety nie pojdzie bo on cie nie kocha i nie chce z toba byc ,jemu zwisa jaki jest powod zerwania z twojej strony i nigdy nie poczuje ze stracil kogos wartosciowego bo jak sam ci napisal nie jestes wystarczajaca dla niego Doprowadzanie do tego ze on zerwie naprawde nic nie zmieni po co chcesz sie stawiac w roli porzuconej ofiary ? To nie jest normalne i serio zastanow sie skad to sie w tobie bierze
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2025-03-15 o 15:26 |
|
|
|
|
#122 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
Jemu sie nie zrobi zal autorki ani nie przyjdzie mu zadna refleksja nad soba.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
|
|
|
|
|
#123 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 571
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Strona zrywająca zawsze jest silniejsza i na lepszej pozycji. Wytłumacz to sama sobie i bądź dumna, że zerwałaś, bo ten związek to już dawno trup w stanie głębokiego rozkładu, nie ma szans by cokolwiek dobrego z tego wyszło. Stracisz tylko czas, znienawidzisz jego i siebie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#124 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
No właśnie czułam się silna itp dopóki tutaj wiele osób nie dalo mi do zrozumienia, że jako że zerwałam to jestem zła, bo że porzuciłam go i nie powinnam rozmyślać i analizować. Źle mi też było z myślą że mu nagadalam że nie chce dzieci co miało prawo go do mnie zniechęcic, ale też nie chce by miał być ze mną tylko dlatego że jednak chcę, tylko nie teraz bo jak mu napisałam dłuższą wiadomość i tam napisałam jakie mam patrzenie na przyszłość i że jak ma większe niż zapatrywania niż ja to niech mnie zostawi i szuka kogoś innego, co zresztą tak czy siak zaczął robić, ale wtedy bolało mnie to, że z błędnym przekonaniem że ja nie chcę dzieci. Chce po prostu by wiedział że jak jest, ale z tej dłuższej wiadomości oczywiście tylko to go zainteresowalo że jak to, że jednak chcę dzieci mieć jak mówiłam że nie chce, więc najwidoczniej o to głównie chodziło mu i dlatego już szukał innej, co oczywiście nie zmienia faktu że wcale mnie nie pociesza myśl, że taka sprawa masz aż takie znaczenie dla niego że o mnie nie walczył, bo najzwyczajniej tak jak mówicie mu na mnie wcale nie zależało tylko patrzy na to by mieć kobietę co mu dzieci urodzi i dołoży się do domu wspólnego.
|
|
|
|
|
#125 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 605
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Po 1 to że ktoś się rzuca w wir zabawy, lasek, ma profil randkowy, nie znaczy, że nie kochał. Ludzie różnie chcą odreagować ból. Jedni smutno pod kołdrą, inni aktywnie, lub udowadniając sobie, że są hot. Zerwałaś z nim, jadąc mu tym po samoocenie, więc może miał ochotę na potwierdzenie, że mimo tego jest niezły kąskiem.
Po 2 nie pogrywaj zrywaniem żeby podgrząc temperaturę uczuć bo nikt emocjonalnie zdrowy i dobry dla siebie ci na to nie pozwoli. Takie pomysły wzbudzają niesmak politowanie i są red flagiem, że jesteś niezrównoważona. Nikt normalny nie bawi się drugim człowiekiem. Spróbowałaś, nie wyszło, nie rób tak więcej. Po 3 nie stosuj projekcji. Wyobrażeń, że druga osoba zrobi to co ty byś zrobiła. Zerwałaś a potem liczyłaś na nieśmiałe życzenia w dzien kobiet i bam wielki come back. No nie, z jego perspektywy go zdeptałaś i ostatnie na co miał ochotę to jeszcze ci składać życzenia jako wspaniałej kobiecie. Tzw. l - o -l. Zresztą bycie kobietą lub męzczyzną to mocno sztuczne powody do świętowania. Ty czekałaś żeby przyleciał do ciebie na skrzydłach tęsknoty, ktoś inny by odebrał to jako płaszczenie się. Zerwałam z tobą kolo, co z tobą, ile razy mam mówić. Jaka jest prawda, tego on już nie wie. Po 4 to były raptem 3 miesiące nie 3 lata. Powodzenia w dojściu do siebie i żeby Ci się wszystko poukładało. |
|
|
|
|
#126 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 650
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
jedyna rzecza ktora chcialysmy ci uzmyslowic ze skoro z kims zrywasz to nie masz prawa wymagac jakiego kolwiek kontaktu,zyczen na urodziny, dzien kobiet i nie masz prawa robic temu facetowi wymowek ze zostawil sobie konto na portalu randkowym skoro powiedzialas ze moze robic co chce. nikt tu zle nie ocenial samego zerwania a to ze zerwalas zeby cos na nim wymusic to jest karygodne zachowanie poza tym juz astrahujac od tego jakim on jest czlowiekiem to niestety w jego gadce jest sporo racji,powinnas zrobic prawo jazdy i dla wlasnego dobra powinnnas sie rozwijac zawodowo a nie stac w miejscu ,no i najwazniejsze jesli nie chcialas miec dzieci tak mu powiedzialas a on uwzazal to za priorytet to rzeczywiscie nie bylo sensu dalej tego ciagnac i nie mozesz miec pretensji ze on o tym wspomina . zarzucasz mu ze chcial kogos tylko do rodzenia dzieci i dokladania sie do rachunkow a ty dlaczego chcesz byc z kims w zwiazku? bedzie cie stac utrzymac samej kiedy twoja matka odejdzie z tego swiata? chyba na tym polega wiekszosc zwiazkow ze ludzie lacza sie w pary robia dzieci i zyja razem dzielac koszty utrzymania skoro ty nie spieszysz sie do rodzenia i zarabiasz marnie to znowu nastepny powod ze lepiej sie rozstac bo macie inne wizje przyszlosci ps.i nie oszukuj sie ze bylas silna od pierwszej wiadomosci tu na forum wieje od ciebie desperacja chcialas zeby do ciebie napisal i zebyscie do siebie wrocili ,rzucilas tekstem o zerwaniu bezmyslnie a nie dla tego ze jestes/bylas przekonanan ze to wlasciwa decyzja
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2025-03-15 o 15:43 |
|
|
|
|
|
#127 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
A co w tym złego, że ktoś chce mieć dzieci i szuka partnerki, która podziela z nim tę chęć i chce założyć rodzinę? To preferencja jak każda inna, taka sama jak to, że ja teraz nie chcę mieć dzieci i po prostu nie byłabym z kimś, kto widzi ich posiadanie w perspektywie roku czy dwóch. Znowu szukasz problemu nie tam gdzie trzeba. Rzeczywiście wasze plany życiowe się rozjmijaly a przynajmniej tak mu to przedstawiłaś, to nic dziwnego że się nie chciał angażować w relację.
---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ---------- I to chyba również normalne że partner chce, by kobieta partycypowała w utrzymaniu domu? Mamy XXI wiek, dążyłyśmy do równouprawnienia to je mamy - każdy ma równe prawa, obowiązki, możliwość wybrania partnera podzielającego jego preferencje itp. |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Ok. Mam już dość tego wszystkiego naprawdę. Dzięki za wszystkie komentarze. Już nie mam złudzeń że to po prostu wszystko nie ma najmniejszego sensu. On ewidentnie teraz kręci pod ,,piszmy i zobaczymy co z tego wyjdzie", nie chce się spotkać, zapewne szuka lepszej a ja mam być jako koło zapasowe na wypadek gdy mu nie wyjdzie z jakąś. Ja juz mu naprawdę nie potrafię ufać i mam w głowie że na pewno kogoś poznał albo liczy że pozna, że mu nie pasuje itp. Odpisuje zdawkowo, w weekendy zawsze się spotkaliśmy a teraz tego unika ewidentnie, kazałam mu napisać wprost że albo mnie chce albo żeby mnie zostawił i robił co chce, bo ja nie mam siły tego skończyć, nie wierzę że nie szuka innej, po prostu mu nie wierzę, i tyle. A jak nagle stwierdzi że jednak mnie chce to we mnie będą myśli że po prostu nikogo lepszego nie trafił heh. Dlatego to bez sensu tylko ja nie mam odwagi tego zakończyć raz na zawsze by nie czuć potem jakichś popieprzonych żali że sama sobie jestem winna bo go zostawiłam, bo mi naprawdę na nim zaczęło zależeć i się zakochałam stąd to moje roztrzepanie teraz bo czuję się jak desperatka która poczuła coś a nie widzi by to było odwzajemniane. Tak mega mi ciężko, ale wiem że nic się nie da zrobić, że musi upłynąć trochę czasu by było lżej, że to i tak nie ma już wszystko sensu skoro widzę że on zwyczajnie mnie nie kocha, i nigdy nie kochał.
|
|
|
|
|
#129 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 605
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Jak dla mnie to dobrze że do niego nie jeździła.
Jeszcze mu rób dobrze i dostarczaj się do łóżka i płac za to. Jakby chciał ją lepiej traktować to by został czasem na noc wiedząc że jej zależy czy na głupie walentynki cos dał, a tu jeszcze nie dość że przyjechał raz w tyg na 2 godziny jak go zaswędziało, pokleił się do niej, ona mu, cóż, pomagała osiągnąć stan uszczęsliwienia, on się zawijał gdy uzyskał błogość i jeszcze jej pocisnął od ladacznic bo mu # wypolerowała. No nic tylko jeszcze takiemu paliwo fundować. Zrób sobie prawko ale dla siebie a nie żeby leniwemu cwanemu facetowi dowozić się do łóżka. |
|
|
|
|
#130 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
Sam ten - wybitnie chamski - tekst, ze mu za latwo przyszlo, pokazuje, co to za typ.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
|
|
|
|
|
#131 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 650
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
ohydny typ nie wiem dlaczego autorka wogole rozwaza powrot do niego autorko ,naprawde glupio zrobilas ze do niego pisalas ,wyszlo na to ze zamiast on ciebie blagac to ty prosisz jego,szanse mu dajesz ktorych on wcale nie chcial dostac oszczedz sobie wiecej wstydu zablokuj tego goscia i zapomnij o nim
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
|
|
|
|
#132 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Rejczel - powiem Ci że też miałam takie myśli dziś w nocy stąd ta ochota na koniec mu pocisnać. Boli mnie to że tak powiedział że mi za łatwo przyszło, boli mnie że ma problem z tym, że nie potrafi powiedzieć że np. kocha, tylko jak już to np kocham to co jest między nami, albo że kocha te nasze zbliżenia, raz tylko powiedział że kocha, ale to było takie trochę sprowokowane z mojej strony mialam wrażenie, bo gdy mu zasugerowałam że mówi tak bo myśli że ja chcę to usłyszeć, o żeby nie mówił już tego jak nie będzie pewny, to ten na to, że ok, i że jak będzie pewny na 200% to wtedy powie, to tak zabrzmiało trochę jakby przyznał że powiedział to bo myślał że ja tego oczekuje. Bo potem już tego nie powtórzył więcej razy, no ale sama o to prosiłam by nie mówił więcej jak nie jest pewny, więc najwidoczniej nie był.
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 650
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
dlaczego wymuszasz na drugim czlowieku takie wyznania? to powinno wyjsc naturalnie z potrzeby serca,skoro on tego nie mowil to znaczy ze tego nie czul on nawet jasno ci dawal do zrozumienia ze "kocha" kiedy robisz mu dobrze ale nie ciebie z kazdym twoim postem tylko sie bardziej pograzasz ,wychodzisz na okropna desperatke ,moim zdaniem on sie swietnie bawi kiedy ty mu "cisniesz" w swoim mniemaniu ,on ma naprawde w dupie co ty tam marudzisz,albo dajesz mu sie dupczyc (niby robic dzieci) albo won,taki jest podtekst tego wszystkiego co mowi
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
|
|
|
|
#134 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Tylko że on przyznał teraz że ojciec jego ma zabieg w poniedziałek i że dlatego nie da rady się spotkać w weekend bo chce pobić w domu itp z nim. Rozumiem to, zapewniłam o modlitwie i że może na mnie liczyć gdyby chciał pogada, natomiast ja też mam mamę ciężko chorą i też wraca w poniedziałek ze szpitala i będzie wymagać opieki a jakoś on z tego powodu nie zapewniał mnie o modlitwie tylko jak zerwałam szukał innej. Ja mu współczuję z powodu taty, bo pod tym względem jesteśmy oboje w podobnych sytuacjach niestety tylko kwestia uczuć to jedno a rodzina to drugie, jaki problem komuś powiedzieć tak czy nie, prosta pilka, a on unika tego, bo widocznie mu tak wygodnie. Z tego wszystkiego popadłam już w takie szaleństwo że umówiłam się facetem jakimś z badoo, oczywiście zamierzam tylko się poznać z nim i nic więcej, bo czuję że mam prawo skoro i on Wrocław na Badoo i skąd ja mam wiedzieć czy z jakąś się nie umawiał albo nie pisze, przecież go nie sprawdzę a też chcę spróbować żyć dalej, mimo wszystko, choć mi strasznie głupio z tego powodu ale mam jakąś potrzebę odbić sobie tym samym co on zrobił, tylko nie wiem czy powinnam go informować by być uczciwa z nim, że skoro jest między nami jak jest to ja się staram żyć jakoś i wychodzić do ludzi, nie chodzi o to żebym miała z kimś coś robić bo oczywiste że nie będę, ale takie siedzenie i czekanie mnie po prostu wkurza, bo zaczynam wpadać w jakaś depresję.
|
|
|
|
|
#135 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Autorko jesteś niereformowalna. Jak można wymuszać na kimś nawet zapewnienie o modlitwie, to ja nie wiem…
---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ---------- Kobieto nie jesteście razem, żadna ze stron nie musi się z niczego tłumaczyć, możesz się spotkać nawet z połową badoo i mu nic do tego i vice versa. Jesli mu nie zależało podczas związku to czemu bardziej miałoby mu zależeć po rozstaniu? Zostaw to, przestań analizować, odetnij się. To co byś mu powiedziała zapisz sobie w notatniku i nigdy nie wysyłaj, bo „pociśnięcie” komuś zawsze wypada żenująco, a tak dasz upust swoim emocjom. Po prostu je spisuj, ale nie wysyłaj |
|
|
|
|
#136 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Jeszcze raz dużymi literami.
TY Z NIM ZERWAŁAŚ. ZAKOŃCZYLIŚCIE ZNAJOMOŚĆ. KONIEC. KONIEC. KONIEC. CZYLI NIE KONTAKTUJECIE SIĘ. NIE WIDUJECIE SIĘ. NIE SPRAWDZASZ CO ROBI. NIE SPRAWDZASZ CZY SIĘ Z KIMŚ SPOTYKA CZY NIE. ZAMYKASZ ROZDZIAŁ I IDZIESZ DO PRZODU, BO Z TEJ ZNAJOMOŚCI I TAK BY NIE BYŁO POWAŻNEGO ZWIĄZKU. Ośmieszyłaś się tym że do niego ponownie napisałaś, ośmieszasz się tym że znowu chcesz się z nim spotkać. Jeszcze masz jakieś pretensje że on nie modli się za twoją mamę Jeszcze kilka postów w tym stylu i uznam autorkę za trolla albo za upośledzoną umysłowo, bo większych bzdur niż te jej wywody to już dawno tutaj nie czytałam. Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2025-03-15 o 20:45 |
|
|
|
|
#137 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 650
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
bo wydaje mi sie ze masz powazny problem z logicznym mysleniem i laczeniem faktow nie jestes z nim juz w zwiazku,on nie musi sie modlic za twoja matke ani do ciebie przyjezdzac ty mozesz spotykac sie z kim chcesz nie musisz i nie powinnas go o niczym informowac bo jestes dla niego obca osoba ,nie jestescie razem i kazdy moze robic co mu sie podoba nie masz obowiazku informowania go z kim sie spotykasz i kiedy domyslam sie ze chcesz mu powiedziec bo znowu liczysz ze wzbudzisz w nim zazdrosc czy cos takiego,nastepna manipulacja z twojej strony,niestety bardzo plytka i zenujaca po raz kolejny latwa do przejrzenia ja rowniez coraz bardziej sklaniam sie ku temu ze autorka troluje
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
|
|
|
|
#138 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 571
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Autorko, jesteś tak GŁUPIA, że aż ciężko uwierzyć. Albo dobry troll
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#139 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
To nie jest żaden trolling. Po co miałabym pisać tutaj takie długie teksty, nie chciałoby mi się. Nie mam żadnego autyzmu itp.
Zwyczajnie dzieliłam się tutaj swoimi przeżyciami. Przecież wiem, że pisząc do niego się ośmieszyłam. Że mogłam się twardo już trzymać tego zerwania. Owszem, tym spotkaniem z kimś chciałam mu pokazać że ja też się mogę spotkać z kimś z Badoo, i oczywiście mieliście racje on ma na to wywalone. Jego reakcja to było ,,teraz? Tak późno?" ,,lepiej idź spać". Heh zero zazdrości o mnie, bo jemu totalnie na mnie nie zależy najwidoczniej, ja mu napisałam że idę bo się umówiłam, że mam przecież prawo poznawać innych skoro on szuka dziewczyn na Badoo, że nie będę czekać na jego uczucia itp, ja mu wprost już to pisze, a on jakby tych tekstów o uczuciach nie widział, totalnie je za każdym razem ignoruje. Poszłam na to spotkanie, facet spoko ale to nie to raczej, więc nic z tego nie będzie. Ale przynajmniej nie siedziałam w domu i jakoś mi czas zleciał bo pogadaliśmy trochę i ogólnie było miło. Wiecie, mi się dopiero tak naprawdę oczy otwarły jak bardzo on ma mnie gdzieś jak zobaczyłam jego reakcje na to, że idę się z kimś spotkać, totalna obojętność, i tylko teksty, że o tej porze, że spać, zero jakiejś zazdrości czy coś, ja mu jeszcze złośliwie napisałam że nie zamierzam już być taka głupia i pozwalać sobie na bliskość z kimś jak z nim to zrobilam, więc może przez to nie ruszyło go to zbytnio że wychodzę do kogoś, ale tak czy siak spotkanie z kimś po 21 i nawet go to nie ruszyło zbytnio, że do kogoś wyjdę, tylko poszedł sobie spać tak jak zwykle chodzi po 22, bo widzę kiedy był dostępny ostatnio. Ja nie wiem po co ja mam się z nim spotkać niby skoro on tak ma na mnie wywalone. Oczywiście teraz mu nie napiszę tego, że jak to tak może mieć mnie gdzieś mimo że poszłam się z kimś spotkać itp, że mu widocznie nie zależy itp na mnie, bo by wyszło że poszłam tylko po to by mu zrobić po złości, że sam szuka dziewczyn na Badoo, to ja też poszłam na spotkanie z badoo, ale nie spodziewałam że aż tak będzie mieć gdzieś. Co tu dużo mówić, żałuję że w ogóle sobie z nim na tą bliskość pozwoliłam, teraz dotarło do mnie że to było za szybko, że on ma mnie za jakąś łatwą, ale że nie był nawet zazdrosny, nawet mimo że napisałam mu że nie zamierzam nic robić itp to jest dla mnie nie do pojęcia, bo ja bym chyba nie wytrzymała i bym albo nerwowo zareagowała jakoś albo jakaś złość czy coś. A tu wywalone na całego. Masakra. Jak można tak mieć gdzieś kogoś z kim się było blisko, z kim się całowało, przytulalo, do kogo się przyjeżdżało, z kim się niby miało wielkie plany na życie wspólne. On naprawdę ma mnie jednak za jakieś zapasowe koło, a na tym Badoo zapewne szuka lepszej albo nie wiem już jak to rozumieć ale już jestem pewna w 100% że mnie nie kocha i nie był we mnie zakochany nawet nigdy, bo tak nie zachowuje się ktoś kto kocha czy jest zakochany, albo on jest jakimś dziwnym człowiekiem, który nie ma w sobie żadnej zazdrości, czy tam ogólnie uczuć. Ja nie wiem z kim ja się spotykałam. Wiem że zaraz mnie zjedziecie, że czego ja się spodziewałam jak przecież mówiliście że facet nie kocha itp, no ale żeby aż tak nie być nawet zazdrosnym? Że spędzam z kimś innym czas, że się umówiłam z Bado i w ogóle. Żadnej refleksji, nic. Nie do pomyślenia, chyba że mu po prostu honor nie pozwala pokazać że jest zły, albo zazdrosny ale ja już nie chce sobie tego tak tłumaczyć, bo wiem że jestem głupia, że jeszcze to analizuje, wiem że według was ja nie powinnam niczego oczekiwać bo przecież nie jesteśmy razem, że zerwałam to jakich ja cudów oczekuje, no kurde nie wiem już sama. Jutro nie zamierzam do niego pisać już, ciekawa jestem czy coś sam napisze, czy w ogóle dalej będzie chciał żeby się spotkać ze mną jak zaproponował, że się spotkamy ,,jak będzie dobrze", bo jeśli normalnie się będzie zachowywał jak gdyby nic to masakra. Tylko że skoro on mnie nie kocha i ma tak wywalone na mnie to dlaczego on chce w ogóle jakaś przyszłość ze mną planować, w sensie dlaczego planował, dlaczego jeszcze przedwczoraj dawał mi ultimatum, że albo chce być częścią jego życia i iść do przodu itp albo to bez sensu, z braku laku? Bo innej nie ma? Czy o co tu chodzi? Jak można chcieć jakiegoś bycia z kimś i plany mieć itp i nie czuć nic do tej osoby? Jak można z kimś być blisko, spotykać się dotykać, pieścić, całować, a nie być potem nawet trochę zazdrosnym o tą osobę? Ja rozumiem nie kochać kogoś, mieć gdzieś, ale wtedy się nie myśli by z tą osobą mieć plany na przyszłość, dzieci, dom, nie chce się z taką osobą bliskości, nie chce się spotykać, ma się po prostu wywalone, a on potrafił przyjechać, gadać ze mną, fakt, były pieszczoty, ale seksu nie było więc nie jest tak że dostał wszystko na samym początku bo nie dostał do dziś seksu. |
|
|
|
|
#140 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
To przykre z tym brakiem zazdrości, ale widocznie on nawet się minimalnie nie zauroczył. Tak to odbieram.
|
|
|
|
|
#141 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#142 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 571
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Ma wywalone, bo się cieszy, że ma cię z głowy. Gadanie nic go nie kosztowało, a ty obchodzisz go mniej niż zeszłoroczny śnieg. Przestań analizować, zablokuj go i tyle. Nigdy cię nawet nie lubił, to o jakim kochaniu ty śnisz. Nie bądź aż tak naiwna i głupia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#143 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Dla mnie to jest jakieś niepoważne, jak można chcieć mieć plany z kimś kogo się nie darzy nawet żadnym uczuciem, on się nie zakochał, nie zauroczył, nie kocha, a chce dzieci, wspólny dom, chyba tylko po to by nie być sam, by było że kogoś ma bo już ma swoje lata i czas mu leci. No ja się czuję szczerze mówiąc beznadziejnie, ja wiem że niektórzy tutaj beda się śmiać ze mnie że jestem tak głupia i naiwna ale człowiek zakochany robi naprawdę głupoty i ja do takich osób najwidoczniej należę, ale dziś zrobiłam inaczej niż zawsze, bo ja w takich momentach zazwyczaj siedziałam w domu i czekałam aż facet napisze, a tym razem coś mi podpowiadało żeby zachować się inaczej i po prostu wyjść do kogoś, że nie mam obowiązku siedzieć i czekać, w takiej sytuacji reakcja drugiej osoby mówi wszystko o uczuciu, bo jak się coś czuje to się jest zazdrosnym choć trochę, złym, nie wiem cokolwiek, a tu taka obojętność i tylko tekst, żebym szła spać bo już późno, i że za późno na spotkania, zero odniesienia się do moich tekstów o uczuciach, i ewidentnym żalu jaki w wiadomościach mu pokazałam, że robię to czy tamto bo czuję się niekochana i nie chciana, a on totalnie te teksty zignorował. Wiecie, może tego właśnie mi trzeba było by przejrzeć na oczy, może właśnie tego potrzebowałam by mi się odechciało go, bo ile można dostawać do zrozumienia, że ktoś ma Cię totalnie gdzieś, ile można wołać o uczucia i spotykać się z ignorancją. Już przestaje mieć złudzenia, że zwyczajnie nie chciał być sam i po to mu byłam potrzebna, może liczył że uczucie przyjdzie z czasem ale najwidoczniej nie przyszło, a rozstanie tak jak mówicie było mu totalnie na rękę tylko wtedy myślał że ja nie chcę dzieci to miał mnie w dupie a teraz że mu napisałam jednak że chce to stwierdził że może jednak nie taka zła jestem i że przynajmniej miałby dziecko z kimś kiedyś jakby innej nie znalazł. Może to podłe co pisze, bo ja nawet do tej pory nie chciałam nawet myśleć w ten sposób, szanowałam go bardzo, i poza tym co do mnie powiedział kiedyś, co mnie zraniło tak, to naprawde mi się podobał, uwielbialam spotkania z nim, spędzanie czasu razem, podobał mi się, ale czuję że to moje uczucie też zaczyna wygasać, bo w tej relacji się nic nie dzieje, ta chemia była najwidoczniej tylko po mojej stronie choć wydawało mi się że po jego też bo tak mnie całował, tak przytulał, tak się wpatrywał mi w oczy i mówił jak to chce ze mną być, jak to fajnie będzie w przyszłości gdy będziemy razem mieszkać, co będziemy robić, to wszystko wychodziło z niego, ja oczywiście podzielałam te jego słowa, bo to wszystko wydawało mi się takie piękne i fajne, że tak chce, ja myślałam że mu się chociaż podobam, no ale skoro się nie zauroczył nawet przez trzy miesiące, nie zakochał to nie ma nawet o czym mówić. Ja wiem że to nie jest długo ale na takie zauroczenie czy zakochanie, by okazać ciut zazdrości choć o mnie, przecież ja nie oczekiwałam cudów, ja po prostu chciałam sprawdzić czy jemu w ogóle na mnie zależy, już teraz wiem że nie i że to spotkanie z nim ewentualne (bo teraz po dzisiejszym to dopiero się okaże czy on dalej będzie normalnie się zachowywać i będzie chciał spotkać czy już nie) czy ono ma jakiś sens, bo w sumie to wszystko mu w wiadomościach nawypisywalam przez te dwa ostatnie dni, w tej mojej desperacji nie wierzę że nie wyczuł skomlenia o znak, że on kocha itp, bo pisałam to tak że tylko głupi by się nie domyślił o co mi chodzi. To totalnie żałosne wiem, ta desperacja z mojej strony, ale to facet z którym pozwoliłam sobie na bliskość po długich latach bycia samą, bo miałam jakieś dziwne poczucie od początku że to ten, że z nim już zostanę, bo tak gadał o przyszłości, co dawało mi poczucie że on chce, że już ze mną zostanie, ale nie sądziłam że tylko z braku laku, że nawet mu się nie podobam, a myślałam że jest inaczej i się totalnie na tym przejechałam.
Czuję się jak idiotka, czuje sie zmęczona już tym wszystkim. Starałam się nie być taka w związku z nim jaka jestem od tych dni gdy tu piszę, tylko wtedy gdy tu postanowiłam się wyżalić to już byłam mocno zdesperowana, wcześniej jeszcze zachowywałam jakieś pozory że aż tak mi nie zależy, unikałam gadania o uczuciach do niego przez wszystkie te spotkania, bo po tych słowach wtedy o tym że się boi, że się nie zakocha, nawet nie miałam ochoty o uczuciach mówić, nie chciałam go odstraszyć, więc zachowywałam się jak on, a potem już mi tak zaczęło zależeć, że z głupoty zerwałam, licząc że mi nie pozwoli, że powie że jestem dla niego ważna i że się nie liczy to, że się nie liczy to co nas dzieli ale co łączy, że mnie darzy uczuciem mimo wszystko i że nie liczy się nic, że nawet jak mam jakieś lęki czy coś to żebym się tym nie przejmowała, że może z czasem mi przejdzie a nawet jeśli nie to będziemy razem, choćby sami. Ja potrzebowałam wtedy to od niego usłyszeć, jestem pewna że wtedy i lęki by moje były mniejsze, bo wiedziałabym że on mnie chce taką jaka jestem, że co by się nie działo to darzy mnie uczuciem taką jaka jestem, a nie tylko wtedy gdy będę spełniać jego oczekiwania. Wiem, jestem romantyczną głuptulą, która się przejechała na swojej naiwności i głupocie, pewnie również niedojrzałości mimo trzydziestki z hakiem na karku. Za bardzo wierzyłam w miłość chyba, i myślałam że w końcu i mnie ona spotkała, ale te wszystkie że tak to nazwę ,,testy" które mu zrobiłam na uczucia do mnie, uzmysłowiły mi że albo to kwestia różnicy wieku, że on ma takie podejście a ja inne, albo po prostu braku uczuć, albo jednego i drugiego, na co stawiam najbardziej. Boli mnie to, po prostu boli, bo tyle czasu byłam sama, i oddałam się w ręce kogoś kto tego nie potrafił docenić, kto tego chciał tylko z braku laku. Ja już chyba będę sama, bo najwidoczniej nie potrafię być z nikim, by mi za szybko nie zaczęło zależeć jeśli ktoś mi się spodoba. Mimo że z tym sobie radziłam dotychczas ale znowu się nabrałam na wielkie love story i znowu muszę sobie dać czas by z tego się wygrzebać jakoś emocjonalnie, szkoda, bo już w moim wieku coraz mniej mi się chce kogoś poznawać, chodzić na randki, a później to jeszcze bardziej mi się pewnie nie będzie chciało ale może to lepiej dla mnie, bym już z nikim nie była, skoro potem tylko przeżywam jak nastolatka. Po długoletniej samotności myślałam że już może być tylko dobrze, ale znowu trafiłam na kamień. ---------- Dopisano o 03:02 ---------- Poprzedni post napisano o 02:27 ---------- Nie zablokuje go, bo nie mam po co, jak on i tak teraz rzadko do mnie pisze, a poza tym pomyśli że pewnie wtedy że go zostawiłam bo poszłam do innego, i że dlatego go już nie chce, a nie dlatego, że mam dość bycia niekochaną i niechcianą, tak naprawdę z potrzeby uczucia a nie z braku laku czy wieku który wymaga by już się ustabilizować. Wiem, że to głupie że ja się tym przejmuje jeszcze, że powinnam mieć to gdzieś co on tam sobie pomyśli ale trochę chyba jak w syndromie sztokholmskim, że najpierw dał mi do zrozumienia że ma mnie za głupią, za nieatrakcyjną, łatwą itd a ja przez to wszystko staram się teraz udowodnić mu że się mylił by łaskawie poczuć się doceniona jak (że tak głupio porównam) odtrącone przez rodzica dziecko, chcące się rodzicowi przypodobać by dostać pochwałę i poczuć się lepiej, w moim przypadku, że jednak nie jestem taka głupia, brzydka, łatwa itd. ale oczywiście nie zamierzam już o to zabiegać, tylko mówię że taką odczuwam potrzebę ale kres mojej desperacji już chyba sięgnął zenitu i zaczęło coś we mnie pękać, bo wiem że cokolwiek teraz powie to już nie ma szans bym się przy nim czuła pewnie, pewna jego uczuć, kochana, atrakcyjna dla niego itp itd. bo po tym wszystkim to jest wręcz niemożliwe już, więc brnięcie w to tylko będzie jak pudrowanie zgniłego jabłka. Nie chce mi się już mu powtarzać tego wszystkiego, najchętniej bym znowu mu napisała, że to koniec itp ale nie dlatego żeby za mną biegł bo już wiem, że nie pobiegnie, już znam jego reakcje na takie coś, tylko dlatego że mam dość, ale boje się że za jakiś czas będę żałować że te słowa wyszły z mojej strony, bo chyba lepiej mi w roli ofiary, niż jak odpowiedzialność za zakończenie czegoś leży po mojej stronie, jako ofiara czuje się silniejsza by nie odzywać się do kogoś już, dlatego żałuję że on nie potrafi mi napisać że mnie nie chce, że nic nie czuje, itp żebysmy to zakończyli bo przez to tak to się ciągnie choć nie ma to żadnego sensu. Żal mi tego, bo znowu będę sama, ale nie chce być z kimś tylko po to by nie być sama a kto mnie nie kocha, komu się nie podobam, kto ma mnie za głupszą od siebie bo nie mam wyższego wykształcenia jak on i nie zarabiam dobrych pieniędzy, on najwidoczniej tylko z takimi ludźmi się liczy, na poziomie takim co on sam. |
|
|
|
|
#144 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
---------- Dopisano o 04:05 ---------- Poprzedni post napisano o 04:02 ---------- Ale to nigdy nie zadziała. Nie istnieje taka sytuacja, żeby jedna osoba przekonała drugą o swojej wartości. Zrobisz doktorat i nadal będziesz dla niego idiotką. A spotka "swoją drugą połówkę", to chociaż będzie po gimnazjum, uzna ją za geniusza. Wielokrotnie to obserwowałam. |
|
|
|
|
|
#145 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Gorzej jak jednak zaproponuje te spotkanie za jakiś czas, z jednej strony nie widzę sensu na nie iść, bo po co jak już wiem wszystko, i nie chce tylko robić sobie nadzieję, że może jednak on coś czuje do mnie, a z drugiej brakuje mi tych spotkań, przytulenia się do niego, choć teraz już ze świadomością że to dla niego nic nie znaczyło. Nie chce mi się uśmiechać i robić dobrej miny do złej gry, że się nic nie stało, a on tak na pewno by się zachowywał i inicjował bliskość, na którą nie mam ochoty bo teraz już się czuje niekochana i niechciana, więc choc mi tego brakuje to czuje już blokadę. A z drugiej strony szczerze chciałabym pokazać, że potrafię mu się oprzeć, być stanowcza, zdystanowana i z klasą to spotkanie sama zakończyć po jakiejś godzinie rozmowy gdzie powiem po prostu to co wam, że mu życzę dobrze ale już nie chce być karmiona złudzeniami itp. bo wiem już wszystko i nie mam ochoty być już wykorzystywana przez kogoś kto nie czuje tego co ja. Pewnie będzie przekonywał mnie że się myle, ale wystarczy mi już, już mu nigdy nie uwierzę, bo wiem że faceci są w stanie powiedzieć na żywo wszystko byle dziewczynę zwodzić i sobie pokorzystać, a on pewnie jeszcze chce mnie bym w razie czego była jak to koło zapasowe.
Zawsze było tak, że najchętniej to bym przedłużała te spotkania i taką desperacje pokazywałam tym samym trochę, a chciałabym żeby zapamiętał to spotkanie nasze być może ostatnie inaczej niż poprzednie. Tylko łatwo się pisze tutaj, a boje się że mu uleglabym i dałabym sobie wmówić jak to przecież on do mnie czuje coś, jak to przez to zerwanie moje to i tamto robił czy mówił, i nie dać się pocałować i nie całować z nim itp, Tylko co teraz powiedzieć, że dlaczego już nie chce się spotkać heh skoro sama chciałam ostatnio, że już nie ma po co bo mu właściwie to wszystko napisałam, a że część z tego zignorował to już trudno ? Nie chce by to brzmiało jak jakiś foch o uczucia ale też nie chce go blokować tak o, bo jestem pewna że on nawet się nie domyśliby dlaczego tak zrobiłam tylko będzie że poszlam do innego bo jestem puszczalska jakaś czy coś. A on przecież jest w trudnej sytuacji, chciał się spotkać jak będzie dobrze, a to ja poleciałam do innego i spotkania nie chciałam z nim. ---------- Dopisano o 04:18 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ---------- Tzn nie, bo on właśnie jak raz zaproponował mi że mi opłaci edukację bym się mogła dalej kształcić, i ja się wtedy zgodziłam to on się strasznie z tego cieszył, od razu był dla mnie milszy, i w ogóle, zachowywał się jakby dostał najlepszy prezent w życiu ale potem jednak stwierdziłam, że nie chce od niego żadnych pieniędzy i nie chce robić niczego wbrew sobie by go uszczęśliwiać bo przecież gdyby mnie kochał to by było dla niego to mało istotne jakie ja mam wykształcenie i by był dla mnie taki jak wtedy cały czas a nie tylko jak mu zrobiłam nadzieję że polepsze swoje wykształcenie. |
|
|
|
|
#146 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Ta, zakończysz spotkanie. Masz takie same szanse mu się oprzeć jak alkoholik idący na imprezę postanawiający, że tym razem nie będzie pił.
![]() Zresztą tu wcale nie chodzi o niego, bo on - jak wiemy z wątku - jest ujowy. Tobie bardziej chodzi o sam fakt bycia z kimś, bycia ważną, podziwianą. Też troszkę przedmiotowo go traktujesz wg mnie. Jesteś zdesperowana, a kobiety zdesperowane zwykle nie chcą tego konkretnego faceta. On jest tylko statystą. Nie jest to etyczna postawa. |
|
|
|
|
#147 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Ech, no właśnie się tego trochę boję że będzie jak piszesz, że jak go zobaczę to ulegne i nie będę potrafiła znowu się oprzeć, i zakończyć tego spotkania po krótkiej rozmowie.
Tzn czemu traktuje go przedmiotowo Twoim zdaniem? Wiem, że nie chciałabym bliskości z kimś innym, bo to do niego coś poczułam, przed nim kilku facetom odmawiałam zbliżenia, i tak było przez dobre lata, aż w końcu z nim poczułam że chce, nie dlatego tylko, że mi brakowało ale po prostu tak na mnie działał. |
|
|
|
|
#148 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Przepraszam ale mam ciarki żenady. Po co Ty mu to piszesz, dla mnie to absolutny brak klasy i szacunku do siebie. Skup się na sobie, nie na nim, i błagam zablokuj go by się nie kompromitować po prostu
|
|
|
|
|
#149 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Tzn o które Ci chodzi że mu pisze? O to spotkanie z kimś? By zobaczyć jak zareaguje, no i zobaczyłam i przekonałam się tylko i utwierdziłam, że ma mnie gdzieś. Więc choć taki plus z tego. A też chciałam mu pokazać, że nie siedzę i nie czekam tylko umawiam się z innymi, żeby mu trochę odebrać to poczucie pewności co do mnie.
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
Jeju ale takich rzeczy się nie pisze, to naprawdę zawiewa desperacją. Jak już musisz zwracać na siebie uwagę to wrzuć na stories jakieś tajemnicze zdjęcie z randki, a la romantyczne itp - takie oczywiste pisanie naprawdę zawiewa desperacją, takich rzeczy się nie pokazuje i nie pisze |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.



















