Rozum czy serce? Żonaty kolega. - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-04-04, 17:31   #121
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 589
Dot.: Rozum czy serce? Żonaty kolega.

Problemem jest ten jeden facet - to on ma zmienić robotę bo jakaś dziewczyna się w nim zauroczyła i przez to nie może tam spokojnie pracować? Naprawdę rozterki autorki są proste, chociaż rozwlekłyśmy to na tyle stron. Tak jak pisała Camilie, czas ogarnąć siebie i swoje uczucia, uciąć kontakt. Jeśli charakter pracy i jej własna słabość nie pozwalają jej stanowczo odciąć się i opanować swoich uczuć, pozostaje jednak pomyśleć o zmianie pracy skoro są inne możliwości. Autorka słusznie zauważyła - to jej uczucia są tu problemem.
Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka - zostać tam i być dalej zauroczoną w tym facecie. Ktoś w tym scenariuszu będzie cierpieć, albo autorka, albo rodzina tego mężczyzny.

Jeśli ktoś pisze że długie zmiany w małym zespole, przy specyficznych warunkach pracy i konieczności ciągłej współpracy nie sprzyjają budowaniu związków cóż, pozostaje mi tylko uśmiechnąć się pod nosem nad naiwnością tego myślenia. Nieprzypadkowo istnieje wiele związków między lekarzami lub lekarzami i pielęgniarkami. Z podobnych przypadków wiem o pracownikach kolei - moja kuzynka obu swoich mężów poznała w pracy, pracowali w tych samych składach konduktorskich.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-04, 19:49   #122
essentialyou
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 23
Dot.: Rozum czy serce? Żonaty kolega.

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
To co napisałaś, że wyszłaś na idiotkę jak drążył, czemu się zdystansowałaś. Na jaką idiotkę. Szczerze? Jesteście w pracy, ochładzasz kontakt, nie musisz od razu być s. ale zwiększasz dystans i ograniczasz serdeczność i serio, nic nikomu do tego, nawet jemu, jakie masz powody. To jest twoja prywatna sprawa że nie chcesz aż takiej zażyłości i mówisz pass i co ktoś sobie pomyśli, to wiesz.
Wiesz, bardziej mi chodziło o to, że wypaliłam wtedy z tą randką i zachowywałam się przy tym jakoś bardzo nienaturalnie, niby opowiadałam że kogoś poznałam i super, ale z miną zbitego psa. Pierwszy raz też próbowałam go tak ostentacyjnie unikać i musiało to dziwnie wyglądać. Teraz już podejdę do tego inaczej, przynajmniej spróbuje. A jeśli zapyta, to zamiast zmyślać niestworzone rzeczy po prostu powiem, to co już wcześniej powinnam powiedzieć.



Cytat:
Napisane przez Camillie32 Pokaż wiadomość
Jeśli mają jedną stację pogotowia w mieście (z tego co rozumiem) i autorka musiałaby się wyprowadzić by pracować w pogotowiu tak jak chce, no to na jej miejscu wolałabym ogarnąć siebie i swoje uczucia, ograniczyć kontakt i tyle
Tak właśnie planuje zrobić.


Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Dlaczego ironizujecie na temat wykonywanego zawodu? Naprawde srednio sie to czyta.

Juz widze jak wszystkie sie przeprowadzamy do innego miasta, zmieniamy swoje zycie o 180 stopni, bo sie zauroczylismy. Odklejenie od rzeczywistosci na wysokim levelu.

To wszystko nie jest takie proste.
Dziękuję, że to rozumiesz <3


Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
Ona nawet tam z nim nie pracuje jest w wolontariacie a on szukal jej na facebooku zeby przedyskutowac "sprawy zawodowe" po pracy? I do dzis sobie na facebooku pisuja
Jeszcze do tego się odniosę żeby rozwiać ewentualne insynuacje, że coś tam poważnego z wolontariuszką konsultuje. Nie chodziło o ''przedyskutowanie spraw zawodowych''. Sytuacja wyglądała tak, że on już kończył pracę. Ja miałam wyjazd z drugim zespołem. Pożegnaliśmy się, cześć pa do następnego. I może za jakąś godzinę wysłał mi wiadomość czy już jesteśmy na miejscu. I ok, też mnie to wtedy zaskoczyło, bo nie mieliśmy się nawet w kontaktach na msng, ale jakoś tego nie rozkładałam na czynniki pierwsze. To nawet nie był jeszcze etap żeby coś mnie tam ruszyło. Odpisałam, wymieniliśmy 2 czy 3 wiadomości odnośnie tego wyjazdu i tyle. Jak już przyszłam na ten wolontariat, to pomagał mi załatwić dokumentację do pracy licencjackiej więc pare razy się z nim w tej sprawie skontaktowałam, możesz to i to? ok, dzięki, pozdrawiam. Raz on napisał jak akurat mieli jakiś ciekawy przypadek. No i jak im na koniec praktyk zostawiłam w kuchni kartkę z podziękowaniami, to mi na drugi dzień napisał że też dziękują. To cała historia naszej płomiennej korespondencji. Odkąd założyłam ten wątek to już nawet go o nic nie pytam. Zresztą tych wiadomości w całej naszej znajomości jakby policzyć wszystkie to było może z 15. Ani ja, ani on nigdy nie pisaliśmy do siebie ''co tam, jak leci?''


Za wszystkie Wasze rady, spostrzeżenia czy nawet słowa krytyki mimo wszystko dzięki. Może nie do końca się rozumiemy, może ja też powinnam od razu napisać dokładniej jak to wygląda, byłoby łatwiej, z tym macię rację, no ale już trudno. Jakby nie było, znam Wasze opinie, a w sumie o to przecież chodziło.
essentialyou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-04, 20:03   #123
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 162
Dot.: Rozum czy serce? Żonaty kolega.

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
No z tym, że znalazł ją na fb i napisał, to może trochę dziwne, bo w sumie po co. Ale też skoro to byla jakas jednorazowa wiadomość, to aż tak bym się tego nie czepiała. Gdyby był zainteresowany, to by z tej możliwości kontaktu poza pracą korzystał (sam przecież zaczął). Biorąc pod uwagę, że ma dyżury po 12h, to i przed żoną się jakoś specjalnie z tel chować nie musi.

Co do reszty, ja się z Tobą generalnie zgadzam, że kwestia pracy i specyfiki tego zawodu ma tu duże znaczenie. Sama gdzieś tam jeszcze na początku pytałam jak to wygląda, czy on tam ginie w tłumie, jak bliski mają ten kontakt itd. I nie wiem czy autorka sobie poradzi, ja uważam że powinna spróbować i czas pokaże, tyle.

Najpierw było tu wałkowanie, że rozbija rodzinę (bez sensu, nie przyszła tu z wątkiem pt co zrobić żeby go rozkochać), a później że to jednak wielki uj, a nie szansa życia. No dla niej widocznie jest, ja nie znam tej branży, nie mam nic wspólnego w ogóle z ochroną zdrowia, ale domyślam się , że kobiecie łatwiej znaleźć pracę na oddziale niż w pogotowiu. Sama wykonuje zawód z tych bardziej 'męskich' i wiem ile się musiałam nagimnastykować po studiach, robiłam nawet dodatkowe certyfikaty, gdzie moi koledzy dostawali pracę z pocałowaniem ręki. Argument to idź na sor albo gdzieś tam=spoko, ale chyba nie o to chodzi.
Cały sens wątku jest taki, że ona chce być tu gdzie jest (i ma prawo chcieć) bo jest spoko, ma fajnych ludzi, szefa chyba też, no powiedzmy, że okazję, problemem jest tylko ten jeden facet. Ja jestem w stanie te jej rozterki zrozumieć.

Zgadzam się też z rejczel, wcale bym nie powiedziała, że ta praca sprzyja romansom, wręcz przeciwnie. Równie dobrze może być tak, że jak ona będzie tam zatrudniona, co wiąże się już z innymi obowiązkami, odpowiedzialnością, na pewno większym stresem i przebodzcowaniem, to ostatnie na co będzie miała ochotę to flirt.
Facet może jej też zwyczajnie zbrzydnąć bo co innego widywać go raz na jakiś czas i wzdychać gdzieś po kątach, a co innego spędzać tam z nim ileś dni w tygodniu, nocki, weekendy.
To nawet w normalnym zwykłym związku, bez innej kobiety i dzieci w tle łatwo o kryzys.
A ja coś czuję że oni sami jej rozterki rozwiążą
MisiekBydyniowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-04, 20:21   #124
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Rozum czy serce? Żonaty kolega.

Cytat:
Napisane przez MisiekBydyniowy Pokaż wiadomość
A ja coś czuję że oni sami jej rozterki rozwiążą
Strasznie sfrustrowana się wydajesz, jakoś dziwnie Cię ten wątek boli, tak tu podszczypujesz, zaczepiasz, próbujesz prowokować. Autorka Ci nawet nie odpowiada, chce Ci się ?
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 07:26   #125
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 662
Dot.: Rozum czy serce? Żonaty kolega.

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Strasznie sfrustrowana się wydajesz, jakoś dziwnie Cię ten wątek boli, tak tu podszczypujesz, zaczepiasz, próbujesz prowokować. Autorka Ci nawet nie odpowiada, chce Ci się ?

Dokładnie… Misiek powinien się zastanowić, skąd się w niej bierze taka jadowitość i zacięcie w niej oraz frustracja, a nie skupiać się na wątku z internetu
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-04-05 08:26:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.