Lakier

[komiksowa]

A dlaczego w głosowaniu nie ma Fluggera? Ciężko go dostać, nie w każdym miesćie - na bank. Do kolorowych kolczyków jest rewelacyjny. Bezzapachowy, duży połysk, ładnie schnie. Gorzej z czarnymi powierzchniami, czy jednokolorowymi, ale i na to się znajdzie sposób, a przynajmniej ja nad takowym pracuję Uzywam go od roku i naprawdę serdecznie polecam. Jeśli robiłabym kolczyki dla siebie, to pewnie bym wybrała lakier dający efekt szkła, chociaż ostatnio na takim lakierze dającym efekt porcelany bardzo się zawiodłam - poplamil kolczyki i były do wyrzucenia. Natomiast jeśli wybór lakieru ma byc ekonomicznie uzasadniony to polecam tę firmę

[Pupil]

Bo Flugger pojawił się w Polsce później niż rozpoczęto tę sondę. Wątek jest z 2006 roku - sprzed 4 lat

[komiksowa]

A to mnie zrobili na szaro

[KTOS151]

Tak dla ścisłości to nie 3v3 ale V33

[kkkk]

Hej dziewczyny Mam pytanie czy lakier i weniks to to samo? Czy te preparaty czymś się różnią? jeżeli tak to czym?
Robię kolczyki decoupage i chciałabym uzyskać efekt szkła, żeby powierzchnia na samym końcu wyszła idealnie gładka, jak to zrobić? Z góry dzięki za odpowiedź:

[Pupil]

Nie, to nie jest to samo chociaż jest stosowane zamiennie. Werniks jest wysokiej klasy szlachetnym lakierem z twardej żywic, stosowanym w malarstwie i sztukach pokrewnych - czyli do celów artystycznych. Na werniksie zawsze pisze, że to jest werniks. Werniksy dają bardzo efektowną powłokę, jeśli chcesz uzyskać efekt szkła, to polecam Ci werniks szklący samopoziomujący lub zwykły. Efekt jest powalający. Ta szkatułka http://www.wizaz.pl/forum/attachment...7&d=1267863425 była malowana Aquagelem a potem dostała tylko 2 warstwy werniksu szklącego na koniec i zobacz, jak się błyszczy. Zrobiłam też ostatnio 5 jaj samym werniksem szklącym, ale ze względu na przedświąteczny rozgardiasz i przygotowania wrzucę do siebie do wątka dopiero po świętach, będziesz mogła obejrzeć efekt

Lakier w decoupage często w domysle jest utożsamiany z domaluxem, śnieżką, a obecnie fluggerem do celów budowlanych, które to lakiery ze względu na cenę zostały zaadoptowane do decoupage. Ale one nie mają nic wspólnego z werniksem. Nic, na czym pisze lakier nie jest werniksem. Mają całkiem inny skład chemiczny i służą do innych celów.
Mam nadzieję, że pomogłam

[komiksowa]

A ja mam inne pytanie - gdzieś tam pisałam, że bawiłam się trochę lustriną - daje efekt porcelany. W kolczykach decu się nie sprawdziła i na dodatek pędzelek po jej użyciu nadaje sie praktycznie do wywalenia, albo do dość sowitego czyszczenia rozpuszczalnikiem - jak sie mieszka w bloku to czuć nawet na klatce ten rozkoszny zapaszek Nigdy nie używałam werniksu, chociażby ze względu na cenę...ale powiedzcie mi, jak z czyszczeniem pędzli po nim? Można wodą z mydłem, czy w grę wchodzi raczej rozpuszczalnik?

[kkkk]

Dzięki Jasne że pomogłaś.
Też teraz nie mam za bardzo czasu, ale wczoraj kupiłam werniks i nie mogłam się doczekać, żeby go wypróbować i nałożyłam na jedną stronę już gotowego kolczyka, który wcześniej był pokryty tylko lakierem. I widać różnice. Jak będę miała czas nałożę jeszcze parę warstw i zobaczymy jaki będzie efekt.
Rozumiem, że werniks też należy co którąś warstwę przetrzeć papierem ściernym?

[Pupil]

Napisane przez komiksowa

A ja mam inne pytanie - gdzieś tam pisałam, że bawiłam się trochę lustriną - daje efekt porcelany. W kolczykach decu się nie sprawdziła i na dodatek pędzelek po jej użyciu nadaje sie praktycznie do wywalenia, albo do dość sowitego czyszczenia rozpuszczalnikiem - jak sie mieszka w bloku to czuć nawet na klatce ten rozkoszny zapaszek Nigdy nie używałam werniksu, chociażby ze względu na cenę...ale powiedzcie mi, jak z czyszczeniem pędzli po nim? Można wodą z mydłem, czy w grę wchodzi raczej rozpuszczalnik?

Są i takie werniksy i takie - wodne i rozpuszczalnikowe, do wyboru do koloru. Ten o którym pisałam wyżej jest wodny i wymaga tylko wody i mydła

Napisane przez kkkk

Dzięki Jasne że pomogłaś.
Też teraz nie mam za bardzo czasu, ale wczoraj kupiłam werniks i nie mogłam się doczekać, żeby go wypróbować i nałożyłam na jedną stronę już gotowego kolczyka, który wcześniej był pokryty tylko lakierem. I widać różnice. Jak będę miała czas nałożę jeszcze parę warstw i zobaczymy jaki będzie efekt.
Rozumiem, że werniks też należy co którąś warstwę przetrzeć papierem ściernym?

Zależy, jak gęsty jest werniks i czy pozostawia jakieś ślady po malowaniu. Ja mam obecnie werniks szklący Idei, dość gęsty i nie muszę pomiędzy warstwami nic szlifować, ale też i motywy były serwetkowe Musisz wypróbować, jak Ci się nie będzie wtapiał motyw to szlifowanie jest niezbędne, jeśli się wtopią to nie ma sprawy.

[zielona butelka]

Hej kobietki.
Czytam ten wątek o lakierach od soboty ( musicie wiedzieć, że w temacie jestem zielona) i w zasadzie nie miałam zamiaru nic pisać, tylko siłą dedukcji , po przeczytaniu 100 opinii podjąć decyzję, który lakier w moim przypadku będzie najlepszy. Przeczytałam cały wątek i zdecydowałam, że aby zabezpieczyć przedmiot drewniany, który pomalowałam farbą akrylową i ozdobiłam metodą serwetkową, a chciałabym, żeby stał na powietrzu w różnych warunkach atmosferycznych najlepszy będzie wg was lakier poliuretanowy. O tę wiedzę mądrzejsza poszłam dziś dumnie do sklepu " Farby, Lakiery i inne" i pytam Pana czy ma...?. Na co Pan, że i owszem, posiada, ale niech mu powiem najpierw co chcę nim robić. Ja na to a jakże dumnie ponownie , że do celów artystycznych, że chciałabym dobrze zabezpieczyć przedmiot itd, itp. Pan, rezolutny, stwierdził jednak że..... lakier poliuretanowy to bardzo mocny lakier i może wejść w konflikt z farbą akrylową i cytuję" zniszczyć " wszystko co będzie pod nim. Mogą powstawać bąble i rozwarstwienia........zgł upiałam teraz do reszty. Pytam więc.... jakim lakierem mam zabezpieczyć na dobre swoją pracę - drewno, farba akrylowa, serwetka, aby móc ją postawić na deszczu i słońcu i żeby nic złego się nie stało. Wybaczcie brak doświadczenia w temacie, dopiero próbuję a materiałoznawstwo w decoupage już mnie przeraża.
PS. Pan wspominał o lakierze poliuretanowo-akrylowym, jako właściwszym do takiego zastosowania. Mam mętlik i wołam ... HELP!
Pozdrówki

[Pupil]

Żeby lakier nie wszedł w konflikt z serwetką radziłąbym Ci zabezpieczyć najpierw pracę lakierem w sprayu lub fiksatywą. Dopiero na tak zabezpieczoną pracę możesz nakładać, co Ci się żywnie podoba
Lakier musi być odporny na warunki zewnętrzne więc tylko do malowań zewnętrznych się nadaje. Ja nawet stosowałam kiedyś lakier do malowania yachtów i wszystko było ok Też bym postulowała za poliuretanowym.

[zielona butelka]

Dzięki Pupil
Czyli wg ciebie bezwzględnie poliuretanowy, anwet nie mieszany- poliuretaowo-akrylowy?
Jeśli jednak poliuretanowy, to jakiej marki? Co polecasz?
Będę wdzięczna za podpowiedź, początki są trudne.
To forum to skarb!

[jusi84]

hej dziewczyny mam do Was pytanko ze wzgledu, ze mam male dizecko i nie mam czasu poczytac forum w spokoju o lakierach prosze podajcie nazwe farby ktora najlepiej sie nadake do zakonczenia pracy robionej krkiem wduskladnikowym i spekania ozdobionymi porporina.... i jak moge prosic o zdjecie puszki bo pojde do sklepu i jak zawsze kupie to co nie trzeba
bede wdzieczna za podpowiedz
pozdrawiam was

[poddasze]

Uważam że Fluger jest najlepszy polecam

[Pupil]

Napisane przez jusi84

hej dziewczyny mam do Was pytanko ze wzgledu, ze mam male dizecko i nie mam czasu poczytac forum w spokoju o lakierach prosze podajcie nazwe farby ktora najlepiej sie nadake do zakonczenia pracy robionej krkiem wduskladnikowym i spekania ozdobionymi porporina.... i jak moge prosic o zdjecie puszki bo pojde do sklepu i jak zawsze kupie to co nie trzeba
bede wdzieczna za podpowiedz
pozdrawiam was

Musisz się zaopatrzyć w lakier poliuretanowy dowolnej firmy. Na kraka dwuskładnikowego nadaje się tylko śmierdziuch, chyba że pracę zabezpieczysz fiksatywą w sprayu - wtedy możesz używać również lakieru akrylowego, wodnego.

[Agnessaart]

Witam Wszystkich. To mój debiut na forum i mam cichą nadzieję, że znajdę tu kilka pokrewnych dusz. Chciała bym się podzielić z Wami swoimi spostrzeżeniami. Od około roku zajmuję się Decoupage-m i metoda prób i błędów dochodziłam do różnych wniosków co do materiałów wykończeniowych jak i ilości ich wykorzystywania. To bardzo indywidualna sprawa Powiem więcej, każda z nas ma swój własny rytm pracy i czasem niechcący wychodzą na po prostu cuda . Ale do rzeczy. Obecnie zajmuję się biżuterią Decoupage i do jej wykończenia stosuję lakier, którego nie kupicie w sklepie. Znalazłam go w Internecie. Stosuje się go do powierzchni drewnianych, a nazywa się "NITROLAK" Polifarb Dębica. To lakier o wysokim połysku nitrocelulozowy. Ogromną zaletą tego lakieru jest błyskawiczny czas schnięcia 20-30 minut. Tak, tak na prawdę schnie tak szybko. Niestety wadą jest jego intensywny zapach. Przedmioty należy malować w pomieszczeniu o bardzo dobrej wentylacji lub po prostu na powietrzu. Ja jestem baaaaaaaaaaardzo zadowolona. Usprawnia pracę. Efekty możecie sprawdzić same;
http://www.agnessaart.blox.pl

[bopp]

A jak długo schnie werniks?

[Pupil]

Zależy jaki werniks - werniks szklący na bazie wody schnie około 12 godzin, nie powinno się nakładać więcej warstw jak 2 na dobę. Jeśli pytasz o werniks na bazie śmierdziuchów czyli rozpuszczalnikowe to schną trochę krócej, ale to też zależy od firmy.

[stokrotka773]

Dziewczyny ja mam problem. Od jakiegos czasu bawie sie w decoupage i wszystko w sumie jak na osobe poczatkujaca wychodzi fajnie ale mam problem z lakierem. Wiec mam dwa lakiery jeden outdoor, czyli jest odporny na rozne warunki atmosferyczne i jest smierdzacy i drugi jakis akrylowy, na bazie wody ktory schnie w 30 min, ale....
Ten pierwszy smierdzacy i odporny na wszystko fajnie pokrywa powierzchnie ale zostawia lekko zolciotki odcien co mi przeszkadza, bo czasami chce miec cos po prostu bialego.
A ten drugi szybkoschnacy strasznie rozpuszcza mi serwetki i rozciera farby( ale za to nie ma zoltego efektu), wiec jak juz cos mi ladnie wyjnie, sobie to wycieniuje i ogolnie jestem zadowolona to jak lakieruje to mi sie wszytsko psuje, mimo,ze robie to powoli i delikanie.
Mieszkam w Anglii i nie mam mozliwosci kupic takich alkierow o jakis piszecie ale moze ktoras z was zajmuje sie decoupage i tez mieszka na wyspach i moze mi cos doradzicie. Prosze jaki lakier mam kupic, zeby mi nie zostawial zoltego efektu i nie rozpuszczal serwetek, moze byc smierdziuch, obojetnie.
????
Aha jeszcze jedno pytanko , ja najpierw zawsze klade podklad, naklejam serwetke, cieniuje i lakieruje, Czy lakierowac powinnam tylko na koncu czy miedzy czasie tez i jesli tak to kiedy??
Co mam zrobic

[Pupil]

Śmierdziuchy wszystkie zażółcają prace, więc wszelkie poli lakiery nadają się do prac ciemniejszych, gdzie efekt zażółcenia nie przeszkadza.
Co do rozmazywania przez lakier akrylowy cieni - musisz przed lakierowaniem delikatnie spryskać pracę fiksatywą, to jest profesjonalny środek dla malarzy i rysowników, zabezpieczający pracę. Fiksatywę kupisz na wyspach z pewnością Mam koleżankę w Brazylii, która zajmuje się decoupage i nawet tam kupuje ten środek.
Do decoupage nadaje się każdy lakier akrylowy wodny, myślę że i Flugera kupisz w Anglii, to teraz najpopularniejszy lakier wśród dekupażystek.
Co do kolejności wykonania to jest ok, ja tylko przed cieniowaniem a po naklejeniu motywu zabezpieczam pracę jedną lub dwiema warstwami lakieru, co pozwala mi bez stresu cieniować i w razie "w" zetrzeć bez uszczerbku dla pracy cieniowania i zacząć od początku.

[komiksowa]

Myślę, że jeśli nie znajdziesz Fluggera w Anglii - a jest to możliwe, wiem - mieszkałam - to lepiej zamów go sobie przez neta. Zapłacisz tyle (nawet razem z przesyłką) co za lakier w Anglii - o ile go znajdziesz. Jak mieszkałam w Londynie i w Leicester to przez cały ten czas nie spotkałam ani jednego sklepu takiego jak np u nas Castorama. Nie wiem, może są położone daleko poza aglomeracjami, nie wierzę że Anglikom materiały budowlane nie są potrzebne
Jeśli chodzi o Fluggera, to do czarnych, ciemnych powierzchni stosuję półpołysk (50) a do bardzo kolorowych połysk na maksa (90) i jestem bardzo zadowolona

[anuleczka2]

Dziewczyny jeśli chodzi o czyszczenie pędzli po lakierach,to proponuję zmywacz do paznokci .Sprawdzony sposób ,sama go zastosowałam ,gdy zniszczyłam pędzel .Był sztywni i rozwarty po lakierze poliuretanowym .Po wielu próbach ratowania go ,wsadziłam w zmywacz do paznokci ,i rewelacja . Wszystko zeszło,jeszcze lekko wytarłam szczotką drucianą .Zmywacz kupiłam w Biedronce ,są taki większe pojemności.

[Pupil]

Pędzel miałaś twardy i sztywny bo prawdopodobnie wypłukałaś go w wodzie zamiast w terpentynie czy innym rozpuszczalniku.
Najlepszy do czyszczenia pędzla po śmierdziuchach jest jednak rozpuszczalnik, lakier do paznokci to półśrodek.

[emi58a]

Mieszkam w Irlandii i tez mialam duzy problem z zaopatrzeniem sie w dobre srodki do decoupage.
Dziwi mnie jedna rzecz na tym forum,ze osoby mieszkajace na wyspach,ktore zajmuja sie decoupage od dawna i wiedza nieco wiecej niz osoby poczatkujace siedza cicho i nawet nie staraja sie pomoc.Ot i taka mentalnosc Polakow mieszkajacych na wyspach.(wiem i nie powiem )
stokrotka773-napisze Ci co ja mam sprawdzone i uzywam tutaj:
-Quik Drying Varnish-lakier na bazie wody-gloss,matt,lub satin-firmy Ronseal-kupuje w B&Q.
-All Purpose High Gloss Varnish for General Purpose,Arts&Crafts-w sprayu-firmy Winsor&Newton-kupuje w sklepie Eason.
-Ultra Tough MATCOAT-lakier poliuretanowy(troche zolknie),ale innego lepszego tu nie znalazlam-firmy Ronseal-tez w B&Q.
Flugera w Irlandii nie znalazlam i bardzo by mi sie przydal,poki co uzywam tego co mam. Byc moze w Anglii mozna go dostac...
Pozdrawiam.

[paulisia250285]

Napisane przez emi58a

Mieszkam w Irlandii i tez mialam duzy problem z zaopatrzeniem sie w dobre srodki do decoupage.
Dziwi mnie jedna rzecz na tym forum,ze osoby mieszkajace na wyspach,ktore zajmuja sie decoupage od dawna i wiedza nieco wiecej niz osoby poczatkujace siedza cicho i nawet nie staraja sie pomoc.Ot i taka mentalnosc Polakow mieszkajacych na wyspach.(wiem i nie powiem )
stokrotka773-napisze Ci co ja mam sprawdzone i uzywam tutaj:
-Quik Drying Varnish-lakier na bazie wody-gloss,matt,lub satin-firmy Ronseal-kupuje w B&Q.
-All Purpose High Gloss Varnish for General Purpose,Arts&Crafts-w sprayu-firmy Winsor&Newton-kupuje w sklepie Eason.
-Ultra Tough MATCOAT-lakier poliuretanowy(troche zolknie),ale innego lepszego tu nie znalazlam-firmy Ronseal-tez w B&Q.


Flugera w Irlandii nie znalazlam i bardzo by mi sie przydal,poki co uzywam tego co mam. Byc moze w Anglii mozna go dostac...
Pozdrawiam.

Emi , nie zgodze sie z Toba. Co z tego ze mieszkam na Wyspach, zajmuje sie decu,ale nie zagladam na ten watek, a jesli juz to sporadycznie. Nie oceniaj wszytskich jednakowo, bo jak ktos do mnie napisze na pw to zawsze odpisze, bo chche pomoc. A jak pisalam Ci prywatnie srodki zakupuje sobie w Polsce i nic tutaj do decu nie kupowalam jeszcze, bo nie ma wyboru.
Wiec przykre to co piszesz.

[stokrotka773]

Dziewczyny dziekuje bardzo za pomoc, Emi58a napewno wyprubuje srodki ktore podalas. Ja decu zajmuje sie tylko z hobby ale jak juz mam sie meczyc to chce zeby pozniej to ladnie wygladalo a nie tak jakos byle jak, moze kiedys sie odwaze i pochwale sie swoimi pracami.
Dziekuje dziewczynki bardzo za pomoc, jesli tylko znajde jakis sklep dobrze zaopatrzony w UK to dam odrazu znac, a jak narazie to nawet serwetki zamawialam w polskim sklepie bo po pierwsze o wiele taniej i po drugie wiekszy wybor.
Dziekuje jeszcze raz i pordrawiam wszytskich zarazanych decu

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

A co do fikstywy, to wlasnie wyczytalam na jakims forum dla malarzy ze zamiast fikastywy to mozna uzyc lakier do wlosow co mi wstepnie zabezpieczy parce, sprobuje, zobaczymy jak wyjdzie. Ktoras moze z was juz tak eksperymentowala???

[Pupil]

Napisane przez stokrotka773

A co do fikstywy, to wlasnie wyczytalam na jakims forum dla malarzy ze zamiast fikastywy to mozna uzyc lakier do wlosow co mi wstepnie zabezpieczy parce, sprobuje, zobaczymy jak wyjdzie. Ktoras moze z was juz tak eksperymentowala???

Spytaj Jambolajii, wydaje mi się ze Ona używała lakieru do włosów a z pewnością na innym forum czytałam, że dziewczyny zabezpieczają wydruki atramentowe lakierem do włosów i nic się nie dzieje. Za efekt końcowy jednak swojej głowy nie dam, musi się wypowiedzieć ktoś, kto to używał.

[stokrotka773]

dzis spryskalam lakierem do wlosow pudelko ktore bede jutro lakierowac zobaczymy czy to cos dalo, napewno sie podziele wrazeniami

[stokrotka773]

Wiec co do lakieru do wlosow to zdecydowanie nadaje sie. Zabezpieczyl mi obrazek i cienie, ktore robilam farba ktroa zawsze rozpuszczala mi sie gdy smarowalam lakierem akrylowym. Tym tanim sposobem, dzieki waszej pomocy udalo sie, gdy dziela bede skonczone chyba sie pochwale.
Dziekuje kobietki

[zielona butelka]

Kochane kibitki.
Mam 2 pytania:
1) werniks szklący Idea 744 - kupiłam wczoraj, nie miałam internetu więc poszłam na żywioł. Położyłam najpierw cieniutką warstwę i czekałam aż się samowypoziomujeno i efekt był jakiś nijaki, jak po lakierze, może błyszczało trochę bardziej , ale ja się spodziewałam efektu absolutnej porcelany, więc ..... pomyślałam, że widocznie to była za cienka warstwa i polałam, że hoho, ze słoiczka Po wyschnięciu - nierówności, jakieś takie brzydkie zacieki, z jednej strony równo, efekt porcelany, z drugiej strony pudełka widocznie mniej lakieru. Tak sobie to wygląda Powiedzcie, jak się postępuje z tym środkiem????
2) lakier w sprayu ( acrylic picture varnish glossy - Talens)- śmierdzi to okrutnie, chyba jest na bazie rozpuszczalnika - do czego tak naprawdę używacie lakieru w sprayu????
Ech.... jestem rozczarowana tym werniksem, spodziewałam się naprawdę szokującego efektu super porcelany a dostałam takie nie wiadomo co. W każdym razie, może to moja wina, bo źle z tym postąpiłam.
Bardzo proszę o porady.
Pozdrówki
PS. Jak uda mi się zrobić fotkę pudełka powleczonego werniksem, to wam wkleje. Buziaki deszczaki- u mnie pada