jak schudnąć?

[dorinka30]

No wiem NIKO, że są takie teorie aby odrzucić ryż, kaszę, makarony, chleb ale ja nie potrafię.
To znaczy, dałabym radę i dałam na jakiś czas, ale na stałe nie wytrzymałabym. Więc stwierdziłam, że to nie dla mnie.....Bo jeśli mam na stałe zmienić nawyki żywieniowe to muszę zrobić to z głową, tak bym wytrwała w tym. Bo na chwilę to nic nie da.... Ja mam taką psychikę, że jak sobie odmawiam gługo czegoś to później jak pofolguję to po całości

Natknęłam się na DIETĘ SZWEDZKĄ. Stwierdziłam, że jest ona zgodna z moimi zasadami, bardzo ludzka. Opiszę dla Was Kochane zasady:

Dieta Szwedzka opiera się na najnowszej Piramidzie Zdrowego Żywienia.

1. UNIKAMY TŁUSZCZÓW ZWIERZĘCYCH
(W TYM TZW.MIĘSA CZERWONEGO-GŁ.WIEPRZOWEGO, ALE RÓWNIEŻ KIEŁBASA, BEKON, PASZTETY, SALCESONÓW I ZAWIESISTYCH SOSÓW)

2. DOPUSZCZAMY TŁUSZCZE ROŚLINNE - OLEJ Z OLIWEK, OLEJ RZEPAKOWY, LNIANY...

3.USUWAMY Z DIETY WSZELKIEGO RODZAJU SŁODYCZE ( W RAZIE GŁODU WĘGLOWODANOWEGO MOŻNA SKUSIĆ SIĘ NA MIGDAŁY)

4. JEMY W DUŻYCH ILOŚCIACH:
WSZELKIE JARZYNY (RÓWNIEŻ BAKŁAŻANY, MELONY, ARBUZY, KIWI?(TO CHYBA NIE JARZYNA , CYKORIE, SELERY)
WSZELKIE OWOCE
5.PIJEMY WODĘ MINERALNĄ , DOPUSZCZALNE SOKI ZAWIERAJĄCE DUŻO MIĄŻSZU OWOCOWEGO
6. NIE PIJEMY COCA-COLI, MLEKA
7. NIE SŁODZIMY HERBATY I KAWY
8. JEMY 4-5 POSIŁKÓW DZIENNIE
9.JEMY TYLKO CHLEB RAZOWY, GRUBOZIARNISTY. NAJLEPIEJ BEZ MASŁA.
10.JEMY DOZWOLONE POKARMY WĘGLOWODANOWE- O NISKIM WSKAŹNIKU GL.
11. STOSUJEMY METODĘ TALERZA

METODA TALERZA
Dzielimy talerz na pół, jedną połowę powinny stanowić JARZYNY, drogą połowę podzielić na ćwiartki talerza- Jedną połówkę powinna stanowić JARZYNY a pozostałe 1/4 mięsko (kurczak, indyk, rybka, cielęcina lub rybka) kolejne 1/4 makaronynajlepiej wzbogacone błonnikiem, clleb razowy pełnoziarnisty, ryż , ziemniak.

Nie wiem jak Wam ale mnie to się bardzo podoba

I jeszcze czytam dalej- metoda ta prowadzona konsekwentnie w stosunkowo niewielkim czasie powinna wpłynąć na zmianę stylu życia dając pożądany efekt od 1-do 5 kg. spadku wagi.
A o to nam wszystkim chyba chodzi ...

[switezianka]

Dorinko, dieta bardzo dobra, tylko te wyrzeczenia ze słodyczy - hi,hi - teraz i tak nie jem.
i to maselko na chlebek.
czytałam ostatnio, że nie powinno sie unikac spożywania masla, bowiem zawiera wiele cennych składnikow dla organizmu, podobnie - jesli chodzi o mięso. Niektóre diety wrecz zalecają spożywanie tłuszczow, ktore ponoc sie nie odkładaja w przeciwieństwie do węglowadanow. Ale to nie są moje teorie Kochane Dziewczyny, ja juz od bardzo dawna nie interesowałam się dietetyka od strony naukowej.

[mara30]

Napisane przez dorinka30

Nie wiem jak Wam ale mnie to się bardzo podoba

Mi się całkiem podoba z 2 wyjątkami: 1. nie potrafię żyć bez mleka 2. nie potrafię zyć bez słodyczy mogę je ograniczać, ale całkiem zrezygnować? o nie A, jeszcze trzeci wyjątek - tłuszcze zwierzęce... a ja tak uwielbiam sery!

Dziewczyny, przez Was nie mogę skupić się na robocie

[switezianka]

Niko672, popieram pomysl podzielenia się doświdczeniami "salatkowymi'. Ja śniadanka lubie treściwe i to chyba dobrze. Ale niestetym, zawsze jadlam to na co miałam ochotę i kiedy chciałam, a teraz - cóż skończyło sie - jeszcze tylko rok i 40 -tka na karku.

Maro30, ja też lubie majonez i chyba odrobina, podobnie jak oleju np. z oliwek, żadnej z nas nie zaszkodzi przy modelowaniu perfekcyjnej sylwetki. jestem za odrobinką majonezu, bo lepiej wszystko smakuje.

Własnie zgodnie z waszymi radami Dziewczyny Kochane, spożyłam jajko na twarda, na talerzu mam pokrojonego ogóreczka świeżego i pomidorka, gdziesczai sie jeszcze czosnek w oleju z przyprawami, który uwilebiam - uważacie , że to duzy grzech żywieniowy?
Całusy

[switezianka]

Droga Maro30, ja też nie moge sie skupić na robocie, ale co tam>>> za chwilę dam z siebie wszystko, a z Wami tak fajnie!!!!!!
Ja też nie umiem całkowicie zrezygnowac z tego, co Ty Maro - pewnie nie ammy szans na schudnięcie. Z mleka też nie zreygnuje, ale spożywam go tylko odrobinke, do słabej porannej kawki.

[nika672]

Podoba mi sie Dorinko ta szwedzka dieta.

W większości staram sie gotować potrawy albo piec w folii tylko jak u mnie w domu każdy lubi co innego to istny sajgon kochane.

Teraz piję kawkę,zgadnijcie z czym

[switezianka]

Dziewczyny, jak mam zmienic tytul tego wątku - oświeccie mnie, prosze, najlepiej krok po kroku

[switezianka]

Droga Niko672, zapewne pijesz kawke z mleczkiem.
ja pożarłam jajko na twardo i warzywa, ale nadal jestem głodna, nie wzielam dziś ze soba jogurtu., to by w moim przypadku zniwelowało głód "słodyczowy" i jak tu sie odchudzac Moje Kochane????

[switezianka]

Dziewczyny, a może sa jeszcze inne, specjalne diety?
Głupio pytam, diet jest mnóstwo!!!!

[mara30]

A dla mnie to całkiem fajnie wygląda http://www.wizaz.pl/smoczek_dieta.php i jakoś tak całkiem realistycznie wygląda no, poza tymi ciepłymi posiłkami, bo na to rzadko mam szansę w ciągu dnia...

[nika672]

[quote=switezianka;3438701]Droga Niko672, zapewne pijesz kawke z mleczkiem.


Ciekawe skąd wiesz Switezianko

[dorinka30]

No właśnie MARA widzę, że mamy podobne zapatrywania. tez nie umiem odmówić sobie mleka do kawki, a sery też uwielbiam. Sery zółte zawierają dużo wapnia i podobno nie powinno się z nich rezygnować...

Ja proponuję aby wprowadzić małe modyfikacje .
Najbardziej odpowiada mi ta metoda talerza przy obiado-kolacji- ja nie umiem żyć bez ciepłego posiłku.

DZiewczyny czytajcie dalej:

czerwone mięso 3-4 razy w miesiącu (można by je w ogole wyeliminować z menu, ale milej mieć świadomość , że czasem można się skusić)

mleko-bez przesady
jako żródło wapnia, białak i witamin rozpuszczalnych w tłuszczach jest niezbędne z drugiej str. zawiera tłuszcze zwierzęce i jest dość kaloryczne. żaleca się więc zjedzenie kubka jogurtu (kefiru, maślanki), plasterka żółtego zera (czasem pleśniowego lub fety)

Białko dwa razy dziennie
Codziennie dwa posiłki powinny zawierać porcję chudego mięsa lub rybę, albo jajko

Owoce-osrożnie
Niskokaloryczne to - jabłka, wiśnie, maliny, porzeczki, arbuzy, kiwi, mandarynki, grejfruty - często
Rzadko- banany, słodkie gruszki, winogrona, awokado

Warzywa-do woli!

Olej- tak ale roślinny

Rewolucja w piramidzie- to WĘGLOWODANY
Absolutną podst. diety powinny być węglowodany (pełnoziarniste pieczywo, musli, płatki), nieoczyszczony ryz i kasze. Makaron z błonnikiem, gotujemy al dente!


Już więcej nic nie mam.......ufff.

[switezianka]

Ja też nie mam szans na cieple posilki w ciągu dnia maro, a potem to już padam i nic mi się nie chce!!!!

[switezianka]

Niko672, wiem, ze pijesz kawke z mleczkiem, bo jestem czarownica (przecież napisałeas, że nie lubisz mleka)
caluski

[switezianka]

dziewczyny, ale te zalecenia zywieniowe się zmieniaja - najpierw weglowadany -złe-starsznie zle, a teraz ok. jak tu nie zwariowac w tej plataninie porad dietetycznych.

[dorinka30]

Dziewczyny, wniosek stąd jeden- każda musi znaleźć coś dla siebie

Może ja się powymieniamy dietami to w końcu każda z nas trafi coś dla siebie

Maro ta dieta SMOCZEK całkiem fajnie wygląda. Wydrukowałam i zapoznam się w domku dokładnie, bo terza wolę z Wami pogadać

Świtezianko wspaniałe II śniadanko zjadałaś w pracy, nie dopatrzyłam się żadnego grzeszku. Martwi mnie jednak, że się nie nasyciłaś. Jadłaś do tego chlebek?

Niko ja też muszę swoje posiłki zsynchronizować z Tżem głównie (bo synek to i tak je tylko 5 potraw- w kółko to samo) Ciekawe jest też to, że mój Tż przez 10 lat nie jadł mięsa w ogóle, ja nauczyłam go jeść kurczaka i indyka- bardzo mi zaufał i jest wdzięczny. Ale to jedyne mięso w naszym domu, czasem jak nie wytrzymuje to kupuję sobie 2 plastry karkówki (chudej) i latem wrzucam na grilla.

[switezianka]

Dorinko,jadlam chlebek.
Ale chyba sie nasycilam, bo juz mi lepiej i zajelam sie praca, wiec o głodzie na chwilę zapomniałam.
Dieta podana przez Mare , fajna, też zapoznam sie w domku - teraz wydrukowalam.
caluski dziewczyny

[dorinka30]

Kobiety ważna sprawa:

INFORMACJA,ŻE SIĘ NAJEDLIŚMY DOCIERA DO MÓZGU PO 15 MINUTACH PO SKOŃCZONYM POSIŁKU.

Dlatego czasem jemy zbyt dużo, gdyż nam się wydaje, że jesteśmy dalej głodne. Wystarczy przeczekać, to działa. I wtedy nie opychamy ponad normę...

[nika672]

Dziewczyny kochane dzisiaj długo z Wami nie pogadam,ponieważ muszę jechać do Teściowej zrobic Jej manicure i pedicure. Jest po operacji kolana i ma z tym kłopoty.Zreszta lubi jak ja to robię.
W weekend to raczej nie będę miała dostępu,żeby powizażować bo dzieciom obiecałam hulaj dusza na komputerze.Po ciężkim tygodniu nauki niech mają.
Jeszcze jestem z Wami,
byłam tak głodna,że jem jabłko ale poczekam tak jak pisała Dorinka z 15 minut,żeby sie ułożyło

[mara30]

Napisane przez dorinka30

Kobiety ważna sprawa:

INFORMACJA,ŻE SIĘ NAJEDLIŚMY DOCIERA DO MÓZGU PO 15 MINUTACH PO SKOŃCZONYM POSIŁKU.

Dlatego czasem jemy zbyt dużo, gdyż nam się wydaje, że jesteśmy dalej głodne. Wystarczy przeczekać, to działa. I wtedy nie opychamy ponad normę...

Taaa teoretycznie to wiem... chyba że jem coś pysznego to o tej zasadzie zapominam

Eh, zaczynam się wciągać, może o odchudzaniu na razie myśleć nie będę,ale muszę zacząć zwracać uwagę na to co jem... bo ostatnio zrobiłam ze swojego żołądka istny śmietnik nie dość że wrzucam co popadnie to jeszcze strasznie nieregularnie...

[dorinka30]

Napisane przez nika672

Dziewczyny kochane dzisiaj długo z Wami nie pogadam,ponieważ muszę jechać do Teściowej zrobic Jej manicure i pedicure. Jest po operacji kolana i ma z tym kłopoty.Zreszta lubi jak ja to robię.
W weekend to raczej nie będę miała dostępu,żeby powizażować bo dzieciom obiecałam hulaj dusza na komputerze.Po ciężkim tygodniu nauki niech mają.
Jeszcze jestem z Wami,
byłam tak głodna,że jem jabłko ale poczekam tak jak pisała Dorinka z 15 minut,żeby sie ułożyło

Ja także Niko w weekendy nie będę miała dostępu, mamy umowę z Tż, że w weekendy jesteśmy tylko dla siebie dlatego jeśli komputer to we dwoje, a ja go wolę w nasz świat nie wpuszczać
Ależ Ty Niko jesteś dobra synowa...

[switezianka]

Dorinka, Nika- szkoda, ze was nie będzie, ale rozumiem, ja zapewne tez nie zostane przez latorośl dopuszczona do komputera, ale jak znam siebie , to zapewne znajde czas by zajrzec do naszego wątku - ktory badrzo mnie wciągnął.
Załatwiajcie swoje sprawy dziewczyny, to pzreciez zycie codzienne, ale szkoda, ze nie będziemy mogly pogadać.

Dorinko, zazdrroszcze, że masz swojego faceta na wyłącznośc. Ale życzę Wam super weekendu. Cieszcie się soba, zycie tak szybko ucieka.

Maro Droga, ja też strasznie zaniedbałam swoj żołądek (tak jak swoje zycie momentami). Ale dzięki Wam zmobilizuję sie do ustatkowania swoich norm zywieniowych.

Przed nami weekend Dziewczyny, a ja zapewne spędze go z Roidzinką i znow będzie motyw do objadania się smakołykami.
Caluje was. póki jeszcze jesteście to piszcie Kochane!!!!:c mok:

[mara30]

Mnie też przez weekend nie będzie pewnie cały spędzę przy komputerze, w każdym razie powinnam ale w domu, a w domu nie mam internetu...
A dzisiaj wieczorem jadę zrobić rozsądne zakupy precz ze śmietnikiem w żołądku!

Aaa, jeszcze jedno sobie przypomniałam! soczki warzywne! nie wiem czy lubicie, ale jeśli tak to świetny "zapychacz" na chwilę, np. jak ciężko dotrwać do obiadu ja po wypiciu takiego np pół litrowego tymbarku czuję się przynajmniej przez godzinę najedzona, kalorii to ma tyle co nic, witamin mnóstwo, a ja je uwielbiam

[nika672]

Switezianko,Dorinko ja mam kochane dzieci więc na pewno na jakiś czas zajrze i któraś z Was pewnie tez tylko obawiam sie iż nie zrobimy tego w tym samym czasie
Dlatego jak nie uda nam sie spotkać w wirtualnym swiecie to zostawmy ślad jak nam dieta idzie i czy mamy jakieś małe grzeszki.
U teściowej to pewnie ciacho będzie.Ale będę twarda

[dorinka30]

Jasne kobietki słodkie , że dam znać jak się uda w weekend.

Jeszcze Wam się nie przyznałam, że ja w weekendy troszkę odpuszczam. Często robię jakieś dobre jedzonko na kolację, lasagne albo inne włoskie pyszności i wypijamy do tego troszkę wina - więc taka święta to ja nie jestem.
Teraz to już z trunków tylko winko, bo wcześniej to i piwko i whisky się zdarzało , ale wiem, że puste kalorie więc nauczyłam mojego Tża degustować wino czerwone wytrawne.


Ale tę zasadę miałam już wcześniej, czyli nie przeginać ale można trochę pogrzeszyć weekednowo.

Świtezianko moje życie też nie było takie usłane różami, taka szczęśliwa z związku to jestem po różnych perypetiach od półtora roku. Znajdę Cię na innym wątku (o facetach) to pogadamy więcej

[switezianka]

Bawcie się dobrze Drogie Dziewczyny,
w takim razie jesli bedziemy utrzymywały przez weekend tylko symboliczny kontakt, to myślmy o sobie ciepło i wspierajmy sie w walce o więcej miejsca w naszych ciuszkach.
Niko Kochana, pozwól sobie na gryz tego ciacha( ale podle Cie do grzechu namawiam)

Maro Kochana, jak zrobisz te super zakupy, to podziel sie z anmi swoimi palnami konsumpcyjnymi - będziemy Cie nasladować
czym Ty Biedaku, tak sobie zasmieciłaś ten żołądeczek, ale ja też nie jestem lepsza, wiel razy bywało, że zjadłam w biegu byle co i byle gdzie, czasem wracając późno z pracy jadłam po 20,00 - a przemiana materii juz nie tak a sama jak kilka lat temu

Dobrze mi tu z wami Dziewczyny, będę tęsknić za Wami.
To może tytuł naszego wątku zmienimy w poniedziałek?

[nika672]

[quote=dorinka30;3439598]Jasne kobietki słodkie , że dam znać jak się uda w weekend.

Jeszcze Wam się nie przyznałam, że ja w weekendy troszkę odpuszczam. Często robię jakieś dobre jedzonko na kolację, lasagne albo inne włoskie pyszności i wypijamy do tego troszkę wina - więc taka święta to ja nie jestem.

włoskie pyszności Dorinko...........
Ja też często robię ponieważ uwielbiam makarony i sery i czerwone winko

Kochane musze lecieć,jak mi sie uda ,zajrzę wieczorkiem albo jutro.
Trzymajcie się ,W poniedziałek znów pogadamy dłużej

[switezianka]

Dorinko Droga,
ciesze się z Twojego szczęcia niezmiernie i lubie czytac Twoje wypowiedzi, bo są pelne ciepła wewnętrznego i bardzo mi sie podobaja i dodają wiary- ale o tym rzeczywiście pogadamy w innym wątku.

Ja obiecuję, że postaram sie specjalnie grzeszyć, ale chyba wybiorę sie z Synem i Jego Koleżanką na pizze (tak juz sie wybieramy od miesiąca0 i zapewne skusze sie na 2 kawałki, bo lubię owo żarcie straszliwie.

[switezianka]

kurcze, chciałam napisac "nie grzeszyć" a wyszło odwrotnie, chyba cos mam już na sumieniu, albo tak intennsywnie myśle o żywieniowych grzeszkach.
dzis zjem sobie troche orzeszków pisatcjowych, co myslicie Kochane dziewczyny - mozna?????

[switezianka]

Trzymaj się Niko672, będziemy na Ciebie czekały.
Powodzenia w dniu codziennym.
A w weekend, odpuszczamy sobie dietę Dziewczyny??/
sama nie wiem, zobacze jak silna mam wolę!!!!!
Calusy