![]() |
#121 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Cytat:
![]() Teraz czepiam się nadziei, że wynajmę choć na trochę jakąś pomoc za pieniądze, może to małżowi da do pomyślenia. Na szczęście mój małż jest moim przyjacielem, tylko że jest fantastą który poza swoją pracą-pasją ma w domu dwie lewe ręce i śmierdzącego lenia. Bardzo bardzo ci życzę żeby u was lody pękły, żebyś nie była w takim momencie sama ze wszystkim. Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Wiem
![]()
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Mam nadzieję, że Kasia wylazła bez ociągania się
![]() A mój kotek ma trzydniówkę i obie nie żyjemy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Maud, stał się cud i odzyskałam siły wraz z drugim trymestrem
![]() Marianka raptem znacznie się posunęła w rozwoju i to też napawa mnie optymizmem ![]() Poza tym widziałam na USG w 12 tygodniu mojego maluszka, jest idealny i bardzo mi już do niego śpieszno ![]() Zabawiam się oglądaniem podwójnych wózków. Na ulicy widuję Graco, ale ja się szarpnę na Peg Perego Duette, jeśli do tego dojdzie. Ale to raczej już po porodzie. Tymczasem niemowlę w styczniu planuję werandować w starej gondoli na balkonie, a Mariankę w PPAtlantico będzie prowadzać na plac zabaw niania albo mąż. Znalazłam już nianię. http://www.blizniaki.net/index.php?p=kacik_porad_3 Poza tym chciałabym dobudować podest-łóżeczko dla niemowlęcia między naszym łożem małżeńskim a ścianą, mam tam kilkadziesiąt cm, a szczeble nie będą potrzebne. Jakby jakaś mama miała podobne miłe problemy to zapraszam ![]() Maud, u was na pewno wszystko się ładnie i powoli toczy, buziaczki dla malutkiej Kasiuni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Oj dziewczyny dopiero odkopałam ten wątek. Jestem w 35tc. Drugiej. Między maluszkami będzie 15 miesięcy różnicy... Niestety na początku tej ciąży odstawiłąm Rozalkę od piersi, bo tak mi kazała lekarka, żałuję, ale bardziej przeżyłam to ja niż mała, ją to prawie nie obeszło...
![]() Martwię się jak będzie z dwójuką maluchów, tym bardziej, że córeczka zupełnie nie rozumie, że w brzuszku jest dzidzia, a jak widzi na obrazku dzieciątko to mówi "dida" i ucieka do mnie się tulić... Pocieszyłyście mnie jeśli chodzi o pród. Widzę, ze u każdej z Was zmoieniało się na lepsze. Ja pierwszy miałam raczej krótki i przyjemny więc mam nadzieję, że drugi będzie błyskawiczny ![]() Watka-pisz jak coś, to na wspólny temat razem coś zaradzimy... ![]() ![]() Co prawda teraz znowu jestem ospała i cieżko mi cokolwiek robić, ale odliczam dni... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 56
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Cytat:
![]() Twoja druga dzidzia z pewnością również jest SUPER, ciekawi Cię czy to chłopiec czy dziewuszka? Chcecie wiedzieć jak płeć czy będzie niespodzianka?? Wybrałaś już imię?? Kasia wreszcie jest z nami... Musiałam schować dumę w kieszeń i wykorzystać mężusia i .... stało się.. Co prawda, znowu mi pomagali urodzić czyli dostałam dwie kroplówki + trzecia z oksytocyną, żeby położna i lekarz nie musieli zbyt długo ze mną siedzieć ![]() ![]() ![]() Kasica miała 52cm i ważyła 3370 Teraz już waży ponad 3800 ![]() Nikodem już prawie prawie prawie zaakceptował siostrę, no i już na mnie się nie gniewa, że go zostawiłam na 3 dni ( biedaczek jak mnie nie było strasznie marudził i gorączkował ![]() Na razie daję radę, bo pomagają dziadkowie. Mężuś musiał iść już dziś do pracy. Będzie pierwsza samotna kąpiel dzieciaków. Muszę jakoś się dobrze zorganizować, żeby nie było nerwówki. A później..... jestem na razie pełna obaw ale i mam duże pokłady nadziei ![]() Dziewczyny trzymajcie się!!! Watka, za Ciebie trzymam kciuki. I czekam na dalsze relację z przebiegu ciąży. Ucałuj Mariankę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Serdecznie gratuluję Ciesze się że tak sprawnie ci to poszło. Kasia jest prześliczna. na pewno dasz ze wszystkim rade. Co do pierwszej kąpieli to ja ci proponuję najpierw "załatwić" Nikodema zanim maleńka jeszcze będzie drzemać, a potem masz czas na Kasię ![]() Czekam niecierpliwie na twoje kolejne relacje
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
maud-dzieciaczki prześliczne
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
witam Cię Watko, ja jestem w podobnej sytuacji. Mój synek 6 sierpnia skończy 7 miesięcy, ja przedwczoraj dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży. Tymon już raczkuje, więc mam nadzieję, że do porodu (kwiecień)nauczy się sam chodzić.
pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Witam dziewczyny. Przepraszam bardzo, ale zupełnie wyleciał mi ten wątek z głowy
![]() ![]() Rzabba, Maud śliczne dzieciaczki ![]() Cóż mogę napisać- na początku nie jest kolorowo, ale wszystko to kwestia zorganizowania i zaplanowania czasu. Pierwszy tydzień był mocno zakręcony, ale teraz jest już okej. Wbiłam się w rytm dwójki dzieciaczków. Mam o tyle dobrze, że Kondzio (młodszy) nie jest zajmującym dzieckiem. Potrafi sam się bawić, nie wymaga stałej obecności mamy. Od początku czas dzieliłam pomiędzy dwójkę, nie było czegoś takiego, że rzucałam robotę przy Ali i pędziłam bo Kondzio zapłakał. Spokojnie kończyłam co miałam zrobić i dopiero wtedy szłam do synka. Także, gdy robię przy Kondziu, a Ala np. chce na ręce, to jej tłumaczę, że teraz nie mogę jej wziąć, bo jestem zajęta. Jak skończę to ją wezmę. Alcia nauczyła się czekać, ale jak skończę robotę, to nie ma bata- muszę ją wziąć. Ala bezproblemowo zaakceptowała braciszka. Wiadomo, że czasem jest zazdrosna, jak to dziecko, ale jest w stosunku do niego opiekuńcza: głaszcze go jak płacze, przynosi mu zabawki, całuje, przytula. Choć zdarzy się, że go zdzieli chichocząc przy tym "bam"! Ogólnie jest w porządku. I jak na początku byłam pełna czarnych myśli i zniechęcenia, teraz jestem szczęśliwa, że mam dwa, wspaniałe szkraby. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
Hej hej, bardzo się cieszę
![]() Twój synek jest niesamowicie rozwinięty, Marianka robi to co on, a skończyła właśnie 9 miesięcy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 016
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
nonono
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
#klubrecenzentki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
Goha, fantastyczne obrazki
![]() Czy brat z siostrą to zawsze muszą jak pies z kotem...??? Sama mam brata starszego dwa lata i ZAWSZE się czubiliśmy i tłukliśmy, i NIGDY nie znaliśmy nawzajem swoich znajomych. To może już lepiej byłoby mieć drugą dziewczynę i nie upierać sie na chłopaka? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Zadomowienie
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
Dziewczyny,watko i adriana83,serdecznie Wam gratuluje
![]() ![]() Moj Synek ma 4 i pol miesiaca i ja tez z wielka checia postaralabym sie o jeszcze jedno malenstwo ale TZ nie bardzo ma ochote.Moze za jakis czas.... Wiecie,jedna z kolezanek mojej tesciowej powiedziala mi ostatnio (jak sie "zalilam",ze moj mlodszy Synus mial byc dziewczynka-bo mam tez starszego /10 lat/,bo ja to chcialam miec parke),a ona na to,ze parka to wlasnie jest albo dwoch chlopcow albo dwie dziewczynki.Dwoch braci lub dwie siostry zawsze maja wiele wspolnego-zabawy,zabawki,kolegow (badz kolezanki),podobne zainteresowania,itd.A brat z siostra to rzadko kiedy "na tych samych falach nadaje".I w sumie jak tak sobie to przemyslalam,to ta kobieta rzeczywiscie ma racje,bo ktora siostra poszlaby z bratem grac w pilke? albo ktory chlopiec chcialby sie bawic lalkami? (pewnie wyjatki by sie znalazly ![]() Zycze Wam duzo zdrowka - Wam Mamusiom i Waszym dzieciaczkom (Tymka znam ze "styczniowek" ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
watko, on faktycznie jest dosyć rozwinięty, to prawdopodobnie "przez" rehabilitację. stwierdzono u niego asymetryczne napięcie mieśni, chodziliśmy na ćwiczenia, ćwiczyłam z nim też w domu no i nie dość, że asymetria minęła, to jeszcze tymon dostał przyspieszenia rozwojowego hehe. ostatnio jak byliśmy u neurologa, kategorycznie zabronił dalszych ćwiczeń, bo i tak już trochę przedobrzyliśmy
![]() Ana2, dziękuję w imieniu Tymka ![]() też mam brata, tyle że o dwa lata młodszego i nigdy nie żyliśmy w specjalnej przyjaźni. bójki były na porządku dziennym, teraz raczej mamy do siebie neutralny stosunek. znam braci, którzy róznież za sobą nie przepadali, więc już sama nie wiem. lepiej drugi chłopczyk czy dziewnczynka... ale przecież teraz już i tak nie mam na to wpływu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Maud, no to pięknie wam poszło z "małżeńskim" rodzeniem Kasi
![]() A poród zaczął ci się od odpłynięcia wód, czy normalnie od skurczy? Że tez ci lekarze zawsze muszą poprawiać naturę... mam na mysli tę oksytocynę. Czy wizyta starszego dzieciątka w szpitalu nie jest wskazana, czy to ze względu na tę gorączkę? Kasiunia jest przepiękna! Blondie-b1, u mnie różnica będzie takaż właśnie, no może 14 i pół miesiąca. Czyli córeczka w tym wieku niewiele jeszcze rozumie z całej sytuacji? Mnie interesuje wszystko, a zwłaszcza jak urządzić spanie, no i karmienie - Marianka wisiała mi na piersi godzinami przez pierwsze tygodnie, jak można w tej sytuacji cokolwiek zrobić? Czytam w kółko amerykańską książkę Searsa, gdzie niesamowicie polecają noszenie noworodka cały dzień na sobie w chuście - i jemu z tym dobrze, i można zrobić co się ma do zrobienia. I nie ma problemu usypiania po 40 minut, i można przekazać mężowi do ponoszenia, itd itp. Marianki nie umiałam wpakować do chusty, zreszta Bebelulu wydaje mi się za wielka, chyba poszukam jakiejś mniejszej i spróbuję. Czarino, ja sie właśnie modlę, żeby młodsze było bardziej samowystarczalne:rolleyes : |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
Ano, dzięki za miłe słowa! Oj widać że ty jesteś mamusia naprawdę z zamiłowania - skoro byś już chciała kolejne dzieciątko
![]() Adriano, no to zobaczymy, co nam tam sie udało ![]() Ja zobaczę już w pierwszym tygodniu września, mam nadzieję ![]() ![]() ![]() ![]() Może podrzuciłabyś jakieś rozwijające ćwiczonka możliwe do zrobienia w domu? Marianka z upodobaniem gramoli sie na mnie jak leżę obok, ale może mogłabym te chwile jakoś sensowniej wykorzystać. Mam jeszcze pytanie czy ty zmieniłaś ostatnio awatar z takiego portretu puzzlowatego? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Czarina-bardzo dziękuję za Twojego posta! Wlał we mnie trochę otuchy
![]() ![]() ![]() No właśnie, myślicie że takiego 15miesięcznego szkraba warto brać do szpitala w odwiedziny, czy lepiej niech oswaja się z braciszkiem i tym, że mamusia już jest w domu? watka- widzę, że mój poligon doświadczalny posłuży potem i Tobie ![]() ![]() Na razie Rozalka rozumie, że może byc inna dzidzia. Ma taką laleczke, która śpi w wózeczku i mówimy jej zawsze żeby pobujała dzidzię. Buja chętnie, a potem biegnie się do mnie przytulić. Wie też, że w brzuszku jest dzidzia, ale myśli chyba, że w każdym, bo ostatnio pokazywałą na swój i mówiła "dida dida" ![]() Jeśli chodzi o chustę to ja też się zamierzam, bo nawet na spacer to jak ja niby mam wyjść? Z Rozalką za rękę? Ciągnęłabym ją za sobą chyba ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
trudno opisać te ćwiczenia, bo to metoda vojty, rehabilitant mi wszystko musiał tłumaczyć. ogólnie polega to na uciskaniu punktów na ciele. dziecko musi przez chwile leżeć w wymuszonej, niewygodnej pozycji, strasznie dużo płaczu jest przy tym.
z bardziej zabawowych ćwiczeń, to rehabilitant polecał taką dużą piłkę. kładzie się na nim dziecko, tak żeby miało wyprostowane ręce no i delikatnie przesuwa piłkę do przodu, do tyłu i na boki. to podobno fajnie wzmacnia mięśnie grzebietu i trenuje utrzymanie równowagi. co do awataru, to faktycznie zmieniłam niedawno awatar, można powiedzieć, że poprzedni był, jak to określiłaś puzzlowaty ![]() ja płeć poznam dopiero za kilkanaście tygodni pewnie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Rozalka za nieługo będzie wiedziała że tylko u ciebie w brzuszku jest dzidzia
![]() Kamilka tez tak robiła. A potem to przychodziła do mnie dzwigała mi bluzkę i dawała buzi dzidzi ![]() teraz mi własnie obie uprawiaja zapasy na podłodze. Tylko że Emilka jest głównie na dole ![]() ![]()
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Myszka-każde takie słowa napawają mnie otuchą.
![]() A jak na razie to myślałam, że dziś w nocu urodzę. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
więc może po rpodzie będziesz miała lepiej. Ja rodziłam 10 min. Wczesniej owszem czułam że coś się dzieje ale to wszystkie było takie nikłe i dopiero w szpitalu powiedzieli że różnie dobrze mogłam urodzić jak jeszcze spałam w domu lub w samochodzie
![]() Za to po porodzie miałam tak bolesne skurcze jak za pierwszym razem rodziłam, a żadna małpa mi nie powiedziała że można wtedy brać środki od bólu. dopiero jak moja połozna przyszła na wejrzec to szum zrobiła bo widziała że mało tynku nie ogryzam na ścianach ![]() Ale co tam za tego aniołka co mam domu to i tynk moge ogryźc byle zdrowa zawsze będzie
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#144 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Blondie, ostatnio też widziałam dziewczynę jak odbierała dziecko z przedszkola, a na sobie miała w chuście typu bebelulu tak małego noworodka, że go prawie nie było widać.
A rozumiem że Hoppediz to taki długi "ręcznik"? Mój brat z żoną w Hiszpanii kupili i nosili starszę córeczkę w takiej chuście, Jest sensowna, bo nie obciąża beznadziejnie jednego ramienia jak chusty z kółkiem, tylko można owinąć się symetrycznie i po całości, a dziecko może siedzieć na brzuchu, na plecach, na biodrze - na żabę - no bo co zrobić jeśli ortopeda zaleci szerokie pieluchowanie? Tylko dwie rzeczy mnie do niej zniechęcają - dosyc uciążliwie jest wiązanie, bo taka chysta jest wielka i długasna, a poza tym do wielu węzłów potrzebna jest pomoc drugiej osoby - nie ma tak że narzucasz na siebie tobołek i już. A po drugie grzeje. Na pewno jest dobra na wyjścia i wycieczki, ale czy w domu da się w niej wytrzymać to sie okaże. Poza tym akurat Marianka od niemowlaka nie lubiła i nie lubi byc ograniczana, przytrzymywana, otulana itp, najpierw była strasznie maleńka jak na bebelulu, potem kazali szeroko pieluchować, a potem był straszny bunt jak próbowałam, no i tak do dziś bebelulu lezy w szafie. Ale drugie juz nie będzie miało nic do gadania ![]() Blondie, no to podziel się swoimi planami względem urzadzenia spania - zamierzasz spać z noworodkiem? ![]() Maud, jak leci??? Myszko, jak to miałaś skurcze po porodzie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Maud Kasia ślicznotka
![]() A u nas chyba trzydniówka była a teraz jeszcze coś sie po niej przyplątało bo Helena kaszle a ja mam zawalone zatoki. Na szczeście miśka poza 3 dniową gorączką trzyma się dzielnie ![]() Mam jakaś chustę ale uzywam rzadko, bo zamówiłam sobie za dużą i mi niewygodnie. Na spacerki mam podwójny wózek, wiec luzik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: szukam mamuś spodziewających się obecnie drugiego dzieciątka "rok po roku"...
No coś ty
![]() ![]() ![]() A te ćwiczenia-uciskania to jakieś niesamowite, że tak wpływaja na dziecko. A z piłką fajny pomysł. Kupiłam kiedys taką dmuchaną tubę, chyba pora ja wyciągnąć ![]() A twój awatar był bardzo fajny ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
No wiesz jak to się wracało wszystko na swoje miejsce. Bolało cholerycznie przez dwa dni, a szczególnie jak mała zaczynała jeść. Pierwsza nocka cała nieprzespana.
Przyszedł mi nawet na odwiedziny taki znajmomy co go przez net poznałam jak mnie ścisneło to złapałam za poręcz fotela na którym siedziałam - tak mi się wydawało bo to była jego ręka ![]() ![]() Wczoraj był u mnie na kawie przedstawić mi swoja przyszłą żonę to od razu wspominał jej jaki to dzielny był w czasie odwiedzin Ech te chłopy to jednak melepety nieludzkie ![]()
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#148 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Blondi w polskich szpitalach odwiedziny są dozwolone dopiero po 12 roku życia.
Myszko po drugim porodzie miałam tak samo. Zwijałam się dosłownie jak mały ssał. Ala ja miałam łyżeczkowanie macicy, więc pewnie dlatego. Po pierwszym, owszem bolało, ale lekko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
myszka-ja pierwszy poród też miałam bardzo szybki i boję się, że mi dziecko w samochodzie teraz wylkeci jak się zagapię
![]() A te skurcze macicy przy karmieniu też pamiętam, ale jakoś wytrzymywałam i mówiłam sobie, że dam radę, bo wtedy szybciej macica się zwija ![]() watka-hoppediz to właśnie taka dłyga "szmata" ale mam nadzije nie tak gruba jak ręcznik. Użytkownicy zachwalają, że szybko można się nauczyć węzłów, a jak mi będzie za gorąco to poprostu lżej się ubiorę ![]() Ja jestem do niej przekonana włąśnie dlatego, że rozkłada ciężar dziecka równomiernie na plecy i brzuch, a nie jedno ramię. Rozalkę próbowałam w takiej nosić to mi moje biedne stare plecy odpadały ![]() Jak zamierzam urządzić spanie? A więc na razie dzieciaczki nie mają swojego pokoju, myślę, ze je eksmitujemy z sypialni jak mały będzie miał około trzech miesięcy. Na razie Rozalka zostaje w swoim łóżeczku, a małemu kupiliśmy wypasioną kołyskę z Kubusiem Puchatkiem - jutro wkleje zdjątka ![]() rzabba-szybkiego powrotu do zdrowia dla całej Waszej trójki! My też chorowałyśmy jeszcze tydzień temu... czarina-no wlasnie w szpitalu, w którym chce rodzić nie wchodzi się na oddział tylko jest specjalna sala odwiedzin więc może jest inaczej? Poza tym pamiętam z zeszłęgo roku kilkulatki, które odwiedzały swoje mamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
U mnie w szpitalu z odwiedzinami było tak że nie ma osobnej sali. Wychodzi się na korytarz i na fotelach dupaszki się sadza
![]() 3 dni migiem zleciały, a jak TZ odebrał nas ze szpitala to przy wejściu do domu sobie wyobraźcie taką scenę: Ja idę z moim tobołeczkiem, dziadziuś mój oczywiście płacze z radości, moja mama zaraz do tobołeczka, babunia mnie wyściskała a Kamilka zamiast przyjść do mnie to w tym całym zamieszaniu spanikowała i minęła mnie z krzykiem "tata opa" ![]() Dopiero jak przyszliśmy do nas do góry to swobodnie ją mogłam wyściskać ![]()
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:13.