ale wichura:(

[Zakupoholiczka:)]

Napisane przez dra

a u mnie coraz mocniej,i chyba nie usne ale dobrze że ktoś tu jest to bedziemy plotkować

Jestem przy tobie kochana

Napisane przez lexie

Szybko? Jest prawie trzecia

Dopiero trzecia - młoda godzina czasami zdarzało ci się dłużej przesiadywać

[Zakupoholiczka:)]

Widzę, że towarzystwo chyba zasnęło

Ja już nie wiem co mam z tych nudów robić, więc jak zwykle przeglądam allegro i pewno znowu to się źle dla mnie skończy

[Lexie]

Często nawet zdarza mi się dłużej przesiadywać, ale jutro mam kolokwium

[Zakupoholiczka:)]

Napisane przez lexie

Często nawet zdarza mi się dłużej przesiadywać, ale jutro mam kolokwium

Ahhh....no to już to jest jakieś usprawiedliwienie więc zmykaj szybciutko do łóżeczka, żebyś się dobrze wyspała

A ja dalej pobuszuje

[Lexie]

Uważaj na tym allegro, biorąc pod uwagę Twój nick



(może jeszcze chwilkę posiedzę )

[Zakupoholiczka:)]

Napisane przez lexie

Uważaj na tym allegro, biorąc pod uwagę Twój nick



(może jeszcze chwilkę posiedzę )

Mi to trzeba by było zablokować dostęp do konta i odciąć od gotówki i wtedy można być już chyba spokojnym

Ja tam cię nie wyganiam Tylko, żebyś jutro czasami zaspana nie szła

[Lexie]

Ja zawsze jestem zaspana


Poza tym melduję, że wicher przypuścił nowy atak na Pragę!

[Zakupoholiczka:)]

To tak jak ja Też zawsze jestem zaspana i mam podpuchnięte oczy
Bo jakoś tak czasami po południu, niby na chwilkę położę się na tapczanie, oglądając coś w telewizji i zasypiam wstaję późno i do rana mam już sen z głowy - a tu trzeba do pracy iść i tak wszystko u mnie jest od du.. strony

[Lexie]

A ja raczej w dzień nie sypiam, nie mogę, nie potrafię. Chyba, że jestem totalnie, absolutnie padnięta

I potem chodzę dzień w dzień jak jakiś zombie . Normalnie strach się bać, rano mam oczy podkrążone jakbym trzy dni nie spała

[Zakupoholiczka:)]

Ja kiedyś w dzień też nie potrafiłam się położyć nawet na pół godzinki
Dopiero chyba na starość mi więcej snu potrzeba


A ty jak mówisz, że jutro będziesz miała podkrążone oczy to lepiej już zmykaj spać, bo jutro musisz wyglądać lśniąco

[Lexie]

Dobrze dobrze, już jestem grzeczna i znikam.

Dobranoc

Wiatr przycichł, to może zasnę

[Ally83]

Napisane przez Ptysio5

wiatr, deszcz, śnieg... koniec swiata
nie podoba mi się to

A mnie ten wiatr obudził Wyglądam przez okno, a tam tylko widzę na niebie jak duże partie powietrza się przemieszczają. Karetki już kilka razy jeździły, nie zazdroszczę im, że muszą jeździć w taką pogodę . Ciekawe, jaki bedzie jutro/dziś krajobraz Fajnie by było, gdyby zrobić dzisiaj dzień wolny , tak dopóki wiatr nie ustanie
A teraz jakoś ciemno sie zrobiło
Na dodatek znowu miałam paraliż senny, myślałam, że ze strachu zejdę z tego świata . Tym bardziej, że paraliżowi towarzyszyły silne wrażenia wzrokowe - pojawiały się i znikały w b. szybkim tempie białe obrazy, już myślałam, że to koniec świata Chyba pójdę założyć wątek o paraliżu heh Edit. Nie muszę, już jest

[lain]

jestem niesmowicie wkurzona
nie dosc, ze sie w tych warunkach uczyc nie moglam to na dodatek o sen tez bylo ciezko wiec ani nic nie umiem, ani specjalnie wyspana nie jestem. ciekawe co soba zaprezentuje na egzaminie. to bedzie jedna wielka improwizacja, szczegolnie, ze egzamin jest ustny... buuuu
jeszcze najpierw musze dojsc na ten egzamin. mam nadzieje, ze mnie po drodze wiatr nie porwie ani nie przygniecie zadne drzewo.

[ewelkaw]

Napisane przez lain

jestem niesmowicie wkurzona
nie dosc, ze sie w tych warunkach uczyc nie moglam to na dodatek o sen tez bylo ciezko wiec ani nic nie umiem, ani specjalnie wyspana nie jestem. ciekawe co soba zaprezentuje na egzaminie. to bedzie jedna wielka improwizacja, szczegolnie, ze egzamin jest ustny... buuuu
jeszcze najpierw musze dojsc na ten egzamin. mam nadzieje, ze mnie po drodze wiatr nie porwie ani nie przygniecie zadne drzewo.

Dasz rade improwizacja najlepsza

Ja to się nieźle teraz przestraszyłam właśnie zdałam sobie sprawe,że niektóre pociągi nie kursują a kolega, ktory ma mnie zamienić w pracy dojężdża pociągiem...mam nadzieje,że jego pociąg jakoś dojedzie
Ja chce szybko wócić do domu i połozyć się wreszcie spać;( a w dodatku mam okres i brzuch mnie boooooli;(

[bluegirl]

w nocy prądu nie było, przez to wody również bo pompy wysiadły, ehhh strachu się najadłam, okna na klatce pootwierało i urwało zawiasy, ojciec w nocy zamykał je, przybijał gwoździami. Całe osiedle w mroku, widać było tylko jakiś spięcia i błyski, w nocy wiele osób biegło do garaży sprawdzic czy jeszcze stoją, co chwila jakieś latarki migały. Do tego telefony z sanatorium że dzwigi krzesełkowe wyją, że pradu nie ma całe sanatorium, w kotłowni alarmy się włączyły, do jednej z kuracjuszek musieli wzywać pogotowie, ojciec musiał wcześniej do pracy jechać żeby to wszystko okiełznać.
Noc nieprzespana, chociaż u mnie w pokoju cicho było, zasunełam rolety zewnętrzne i lekkie podmuchy tylko słyszałam, teraz musze jechać do szkoły tylko nie wiem czy dam radę, bo nadal wieje, do sklepu rano ledwo doszłam

[nekome]

Napisane przez lain

jestem niesmowicie wkurzona
nie dosc, ze sie w tych warunkach uczyc nie moglam to na dodatek o sen tez bylo ciezko wiec ani nic nie umiem, ani specjalnie wyspana nie jestem. ciekawe co soba zaprezentuje na egzaminie. to bedzie jedna wielka improwizacja, szczegolnie, ze egzamin jest ustny... buuuu
jeszcze najpierw musze dojsc na ten egzamin. mam nadzieje, ze mnie po drodze wiatr nie porwie ani nie przygniecie zadne drzewo.

Trzymam kciuki za egzamin, moze egzaminator rakze bedzie polprzytomny ?

[Mirianka]

rany,ale u nas było o 03.30 nad ranem bałam sie ze nam okno wyleci do sr5odka jak rok temu w pewnym momencie w nocy tylko huk-i okna nie ma a akurat była pogoda jak dzis nie spałąm z godzine-boje sie jak mi na 11 pietrze wali wiatr w okna

[taszkin]

...u mnie tak błyskało, grzmiało i waliło gradem jak co najmniej w sierpniu.
Zwierzęta w domu niespokojne, rzeczy sąsiadów rano na naszym trawniku Na szczęście obyło się bez szkód.

[Belcia]

teraz jest już w miare spokojnie.Ale to co się działo po północy to -
widoczność zerowa, wszystkie choinki w ogródku gięły się jak zapałki, grad, deszcz, błyskawice i straszny wiatr.
Myslałam, że mi okna wyrwie
a od rana dawaj...piły elektryczne

[żaba :)]

Wczoraj doznałam szoku. Powiedzmy, że do 23.00 padało i wiało niesamowicie, ale położyłam się do łóżka a tu grad, grzmoty, błyskawice! no ja rozumiem w sierpniu, ale w styczniu?

[iza73]

Mój dom stoi obyło się bez większych szkód,za to zwaliło u sąsiada jodłę,taką wyższą od jego domu.Zwaliło oczywiście na kable,w nocy przyjechała straż,na sygnale.Włączyli piły mechaniczne i z godzinę walczyli z tą jodłą by usunąć ją z drogi.Pocięte kawałki powrzucali ludziom do ogródków.Mojej mamie wiatr porwał pudełko z balkonu ze spinaczami-widzę jak leżą jakieś 100 m od nas w ogródku sąsiada...Mi przemokło okno,w nocy biegałam i podkładałam ręczniki,bo czułam jak leje się na wykładzinę.Ale ogólnie wszystko ok.

[Impersona]

Wczorajszy wieczór to był jakiś koszmar, normalnie płakać mi się chciało. Strzeliło w nasz blok, prąd wysiadł, a akurat windą jechał do nas dostawca pizzy i sąsiadka, winda oczywiście stanęła, nie można było dodzwonić się na straż pożarną ani do pogotowia energetycznego, próbowaliśmy z 8-mio osobową grupą sąsiadów ręcznie otworzyć tą windę, ale sie nie dało, dostawca pizzy dostał ataku klaustrofobii, dziewczyna z nim jadąca zaczęła panikować, a do tego blokiem trzęsło normalnie od tego wiatrzyska, spać nie mogłam, bo okna mi normalnie chodziły, świszczało jak w jakimś horrorze, Kuba płakał bo się bał...koszmar

[oniaczeq]

a ja pół nocy nie przespałam, moj synek zreszta tez nie. Jeszcze nigdy go takiego przerazonego nie widzialam, doslownie nie dalo sie go odemnie "odkleic", takze spedzilam ta noc glaszczac go po glowie i robiac wszystko zeby usnal.

[Juda]

U mnie w domu było to samo.
Psy mnie obudziły, piszczały i uciekały.
Jedynie fretce wszystko było obojętne

Sąsiadowi obok dach aż oderwało. Dobrze, że spadło do sąsiadki obok a nie do nas, bo było by po samochodach

[malina19]

to co sie wczoraj wieczorem i dzisiaj rano dzialo to szkoda gadac
polozylam sie spac o 2 nad ranem a o 4 juz sie obudzilam przerazliwy huk i wichura
rano musialam dostac sie na zajecia troche sie tego obawialam bo nie mam blisko musze jezdzic z przesiadkami, a mialam wazne ustne zaliczenie po drodze jak jechallam po 6 nie bylo wielkich zniszczen, cale szczescie, mam nadzieje ze nic takiego sie nie powtorzy

[blue2003]

U mnie straszliwie wialo i lalo, sypal sie grad, grzmialo i walilo piorunami Na korytarzu wypadlo okno i zalalo pol owego korytarza, moje okna az trzeszczaly. Miedzy blokami wszystko latalo jak w trakcie tornada jakiegos, ludziom anteny satelitarne pourywalo, rzczy z walkonow wywialo, rozwalilo hustawke na placu zabaw i przewalilo wielka brzoze. Ogolnie z okna widze jedno wielkie pobojowisko, ciekawe co zobacze jak wyjde z domu

[Laura2112]

Nareszcie mam prąd
Kot mnie w nocy obudził, otwieram oczy, a tu nic - kompletna ciemność. Wiatr słyszałam nawet przez okna plastikowe + stopery w uszach :/

[dusiaczek15]

u mnie wczoraj tez straszliwie wialo... gdzie o 23.30 nie bylo pradu i dopiero rano zapalili... w sumie jakos mi to nie przeszkadzalo, szybko usnelam dzis spokojnie, ale nigdzie sie nie wybieram... przeziebilam sie

[jotemka]

Gdy widzę co się wyrabia za oknem, to myślę wtedy jakim człowiek jest marnym pyłkiem wśród natury A gdzie indziej się tak rzuca i wywyższa

[Rosario]

Napisane przez jotemka

Gdy widzę co się wyrabia za oknem, to myślę wtedy jakim człowiek jest marnym pyłkiem wśród natury A gdzie indziej się tak rzuca i wywyższa