Plotkowy dla porzuconych

[Camilla]

Dziewczyny ja o nim nie myslę, jako o potencjalnym partnerze, jeśli doszłoby do czegoś więcej między nami, to wiem, że to nie ma szans, mam tą świadomośc i z tą świadomością bym się w to wpakowała. Zawsze powtarzałam, ze Ł. jako kumpel jest za***isty, ale w zyciu nie chciałabym miec takiego faceta Nie wiem, moze sie zmienił, wydoroslał, ma w koncu (juz? aż?)27 lat, od roku jest singlem, wiele kobiet w jego zyciu sie przewineło, podobno szuka miłości, kobiety w której chce sie zakochać, nie wiem na ile w tym prawdy .

[Izaluka]

Pytanie do Martinki, a może inne Dziewczyny też się orientują.

Gdzie kupujesz puder APC? Nigdzie tego nie widzę :/ APC to pełna nazwa? Używasz sypkiego? Czy prasowanego?

Napaliłam się na ten sypki odcień nr 2 Fajne ma recenzje...

[martinka_m]

Nino w takim razie czekamy na fotki, ja uaktualnilam swoje, bo tamte co mialam wczesniej to wszytskie stare jeszcze w kreconych wlosach


Camilo hehe no 27 lat to by juz wypadalo wydoroslec tylko ja sie zastanawiam czy to mozliwe w przypadku takich facetow? onisie chyba juz nie zmieniaja, taki typ nie umie dojrzec... aczkolwiek obym sie mylila

Iza akurat ten puder mam z wymiany z wizazu tez nr 2 sypki ale widzialam te kosmetyki w Galerii Centrum, aha i APC to pelna nazwa mozna zamowic rozne ich prodykty w necie www.apc-cosmetics.com

[Nina_84]

COś się opuszczacie dziewczyny...
Ja po całym dniu pracy przychodzę i co?
Widzę 2 (!) nowe posty...

ALe w sumie dziś piątek
Mam nadzieję,że gdzieś się bawicie

Iza Co do włosów, to myję je szamponem Loreala, do siwych włosów
Taki w srebrnej butelce

Martinka śliczne zdjęcia i przepiękny piesek
Też chcę takiegooo!!

[Camilla]

A ja mykam za pare minut na działke za miasto na weekend.
Wiec dziewczyny zycze wam miłego weekendu

[Izaluka]

Dzięki Kamilko Baluj ostro

No to zostałyśmy same Ja dziś sprzątam, dbam o urodę - maseczki cuda niewidy, a potem może też porobię sobie nowe fotki Tylko jeszcze trudno mi zgłębić moją cyfrówkę Ale spoko, blondynka się nauczy Instrukcja obsługi na kompie ma 100 stron Czytam...

Ninka a tak też myślałam Ja też kiedyś myłam takim. Z Welli albo tańczy jest Maribell czy jakoś tak.

Martinka a ponoć ten odcień nr 2 z nazwy wynika, że jest trochę opalony, a tak serio to bladzioch? Dzięki za stronkę

[martinka_m]

Napisane przez Nina_84

COś się opuszczacie dziewczyny...
Ja po całym dniu pracy przychodzę i co?
Widzę 2 (!) nowe posty...

ALe w sumie dziś piątek
Mam nadzieję,że gdzieś się bawicie

Iza Co do włosów, to myję je szamponem Loreala, do siwych włosów
Taki w srebrnej butelce

Martinka śliczne zdjęcia i przepiękny piesek
Też chcę takiegooo!!

dziekuje ile ja sie nameczylam zeby ja jakos razem ze mna uwiecznic ale i tak kiepso wyszlo, musze jeszcze pokombinowac czekamy na twoja nowa fryzure

Napisane przez Camilla

A ja mykam za pare minut na działke za miasto na weekend.
Wiec dziewczyny zycze wam miłego weekendu

ja tez dzis chyba na dzialke pojade, ale wroce wieczorem. mam nadzieje ze psinka nie zdemoluje dzialki mojej babci bo zostane wyrodna wnuczka
milej zabawy

Iza tak, opalony to on jest ale tylko z nazwy... ja jestem blada i jakos nie nadaje opalenizy, w ogole nie nadaje koloru bo on transparentny jest.

ps. a na stronie glownej, jak sie zmieniaja fotki tych panieniek, ta brunetka ze spuszczona glowa w czerwonym to jedna z wizazanek

a na zlikwidowanie zoltego odcienia na wlosach to polecam plukanke "delia" dostepna w rosmanie za jakies 6 zl - rewelacyjna tylko nie mozna przesadzic bo wlosy wyjda fioletowe

mam nadzieje ze wrzucisz jak cos te twoje nowe fotki na fotke.pl trzeba sie troche popodgladac


a gdzie ann sie podziewa??? juz jej dlugo nie bylo...

[Izaluka]

Właśnie też poznałam tą wizażankę, bo kiedyś taki avatar miała. Bodajże agabil? To chyba nawet moderatorka. A ta dziewczyna z niebieskim makijażem oczu - okropieństwo :/ Policzki jej buraczane zrobili. Typowo wygląda jak nie umiejąca się pomalować baba ze wsi

Kurczę na razie szkoda mi kasy, bo oczywiście trzeba zamówić za minimum 30 zł +9 zł przesyłka. A ja chcę tylko puder za 16,50 zł i nie mam czego dobrać zbytnio... Chciałam kuleczki 9 gramowe wymieszane na moje życzenia, ale to kosztuje chyba około 10 zł. Nie wiem Muszę gdzieś to upolować A ten puszek taki milutki się wydaje

Ja miałam jeszcze taką płukankę ''Srebrzyk'' - wystarczy kropelka Rewelacja. Ale teraz już nie robię. Chcę coś z tymi kudłami zmienić. Zawsze chciałam mieć inny kolor. Nie wiem czy ja kurde do blondu tylko jestem stworzona... ?

[Nina_84]

Hejj Dziewczynki

http://www.fotka.pl/profil/Szczurzyca1984/

To ja jeszcze u fryzjera
Ale kolor został ten sam, bo podobno teraz jakby mi zafarbowała, toby się szybko zmył...

PS. Dziś spotkałam sie z kolegą z fotki.pl z którym do tej pory sobie gawędziłam na gadu Było baaardzo miło...nie myślałam ani na chwilę o Exie jak z nim byłam...I to nie ostatnie spotkanie (mam nadzieję), trzymajcie kciuki

A tymczasem ściskam mocno, jutro wylatuję (tzn dziś) do Dublina na tydzień
buziaki, odezwę się po powrocie

[Camilla]

Hej dziewczyny!
Melduję, ze wróciłam, zadowlona i wypoczeta (psychicznie, bo fizycznie nie bardzo, strasznie nie wyspana jestem ). Z Ł. sytuacja poszła troche dalej, ale mam tą świadomość, że to niezobowiązujące, nie mam kaca moralnego, bardzo sie lubimy i szanujemy, doszły tez sprawy intymne. Sprawa jest jasna miedzy nami, bo rozmawialismy na ten temat. Nie wiem czy mnie potępicie, ale ja sie nie czuje nieszczesliwa (póki co). Jest mi dobrze jak jest, bo ja sama na dzień dzisiejszy z Ł. czy z kimś innym, nie potrafiłabym się zaanagżować w związek. Zbyt dużą czuje blokade i dystans.
Dzisiaj jeszcze mykamy do kina (Ja ,Ł. ,moja przyjaciółka u której jestem i jej facet) na 21:00 na szklaną pułapkę 4.0

[martinka_m]

Iza tak... te pozostale makijaze to blee kiedys byla dyskusja na ten temat gdzies na watku o kosmetykach APC tez sobie chcialam teraz cos zamowic ale nie dobilabym do tej minimalnej sumy. zobacz koniecznie w galerii centrum, nie wiem czy u ciebie jest, ale chyba w pozaniu powinna byc. jakis czas temu w warszawie widzialam polke z tymi kosmetykami.


Nino super fryzura mialam kiedys podobnie sciete wloski i to prawda - rozjasniane wlosy ciezko zafarbowac, ja mam farbowane na blond - farba a nie rozjasniaczem i jezeli zrobie sobie ciemniejszy kolor po ok 1,5-2 tyg znow mam blond.

milej zabawy

[ann1111]

hej

jestem i ja nie miałam kiedy wchodzić tu ostatnio bo duużo pracy a w domu mama pracowała przy komp po nocach.

zacznę od tego że nina ma pięęęęękną fryzurę. patrzyłam i patrzyłam i napatrzec sie nie mogłam chyba tez jednak musze obciąć włosy.. a w ogóle to fajnie ze wyjeżdzasz ninuś. oderwiesz się od wszystkiego

a te pudry apc to jakies takie super ekstra? bo ja nigdy nie słyszałam o nich

u mnie to bez zmian większych i mniejszych tez. tęsknię często za eksem. później się zastanawiam za czym właściwie. i w ogóle już mnie wkurza ten mój stan.

słuchajcie wczeraj ugotowałam swoja pierwszą zupę cukiniowa bardzo dobra
potem byłam z koleżankami na piwie, dobił kolega, no i chwalę się swoim wyczynem, na co kolega: hmm.. oświadczył ci sie ktos że sie za gotowanie wzięłaś?

czy wy tez nienawidzicie niedzieli? bo ja strasznie.

[poziomka21]

ann nei nawidzi się neidziel chyba za to, że gdy jest pięknie za oknem i widzi się spacerujące pary, to robi się przykro... A tak apropo... czy wy też czujecie się dzisiaj tak jakoś smutno?

Ja czuję się dziwnie smutna, dlaczego? Nie mam pojęcia. Wczoraj cały dzień spędziłam nad morzem i spiekłam się na czekoladkę Poszukuję teraz pana do nakładania nawilżacza A druga sprawa. Spacerwałam wczoraj po molo w Międzyzdrojach, miałam się spotkać z kolegą, który też tam był i myslalam, ze ta wibracja telefonu ze doszedłs ms, myslalam ze to od niego... Okazało się, że odezwał się Marcin... tak, ten sam, z którym byłam jeszcze 4 meisiące temu. Trochę to dziwne, bo przez ostatni miesiąc rozmawialismy ze soba może dwa razy, odbudowywanie przyjazni jakos nam nie szło, a tu nagle sms z pytaniem jak wakacje i ze u niego fajnie... Odpisałam, że spaceruje właśnie po molo w Miedzyzdrojach... Wczoraj sie cieszylam, bo byłam strasznie zdziwiona ale dzisiaj jakos tak mi smutno i sama neiwiem dlaczego... Może dlatego ze rozmowa z Marcelem neiukłada sie tak jak bym sobie tego zyczyła...

camilla najważniejsz, żebyś Ty się dobrze czuła z tym co robisz

[martinka_m]

Camilo czemu mamy cie krytykowac? ja uwazam, ze skoro jestes dorosla, samotna to czemu nie - to taki zwiazek bez zobowiazan.
jezeli dobrze sie z tym czujesz to korzystaj z zycia
jak dla mnie podstawa jest tylko abys miala swiadomosc tego na jakich "zasadach" to wszytko jest. zebys sie zbyt niezaangazowala.
al powiedzialas ze o tym wszytkim wiesz, i nawet sama nie umialabys tego zrobic. zastanawia mnie tylko jedno - wczesniej napisalas ze chyba zaczynasz sie zakochiwac - a to juz by bylo niebezpieczne


ann no nareszcie jestes !! a konto na fotce.pl juz zrobione? jak nie to bacik dla ciebie




pudry APC - hmmm czy takie super sa to nie wiem, ale jak na swoja cene to calkiem niezle oczywiscie ja mieszam swoj puder ze skrobia wiec co do takich 100% pudrow sie nie wypowiem


ja nie lubie ogolnie weekendow, dzis nastroj fatalny, mam tzw. dzien paszteta i czuje sie cala taka gorsza, brzydsza, z domu mi sie nie chce wychodzic i nic mi sie nie chce. a jak widze pare na ulicy to prawie rycze ale nie z tesknoty za eksem, ale za jakas bliska osoba, ktora przytuli, ktorej sie bede mogla wygadac i wypakac z facetami zle, bez z nich tez zle...

poziomko ja mysle ze ten twoj Marcel to trudny przypadek caly czas uwazam, ze on najpierw sam musi pozbierac swoje zycie. ty owszem, moglabys mu pomoc, ale po 1. to bedzie bardzo trudne, a po 2. nie wiadomo czy sie uda. widac ze ci na nim zalezy, ale moze warto troche odpuscic zanim dojdzie z twojej strony do czegos wiecej...

jest jeszcze inne wyjscie - rozmowa - ale taka otwarta - czego ty oczekujesz, a czego on i czy wspolnym wysilkiem bedziecie w stanie to osiagnac. ale to nie moga byc aluzje, jakies tam nie dokonczone zdania - musi byc wprost od poczatku do konca - tylko czy taka rozmowa miedzy wami jest mozliwa?

[poziomka21]

martinko nie... my sie nawet nie widzielismy na żywo... rozmawiam z nim jak z kolegą, znajomym, może i są jakieś aluzje ale to i z mojej i z jego strony, ale obydwoje traktujemy to w formie zartu... nie zakochuję się... dopadł mnie dzisiaj tylko taki smutek... bez powodu, bo eni czuje konkretnego powodu dla ktorego jest mi smutno... Może po tym smsie od Marcina... nie wiem...

[Camilla]

martinko z tym zakochiwaniem się, to troche przesadziłam . Jakaś wtedy zdołowana byłam. Ł. mi się podoba owszem, po tym co zaszło między nami, nie mam kaca moralnego ani nic. Normalnie ze sobą rozmawialismy, usmiechaliśmy się do siebie, pytał mnie pare razy jak się czuje (nie wiem czy chodziło mu o mój stan fizyczny i zatrucie pokarmowe, które miałam od środy do piatku, czy mój stan emocjonalny). Ja odp. z usmiechem, ze wszystkko w porządku, bo tak było i jest. Wieczorem jeszcze w kinie byliśmy i wszystko na luzie Ł. za miesiąc czy dwa (dokładnie jeszcze nie wie) wyjeżdża do Krakowa. Przykro mi ze względu na to, ze strace fajnego kumpla, chociaz do Pozania będzie przyjeżdzać na weekendy co 2 tyg. bo robi SUMA zaocznie.
W każdym razie, jestem wszystkiego świadoma i nie sądze żebym po tym wszystkim miała sie czuć nieszczęśliwa. Jest dobrze jak jest i jak pisałam kilka postów wyżej, czy to byłby Ł. czy ktoś inny to postapiłabym podobnie, nie angażowałabym się...

[ann1111]

martinko, no nie..same baciki zbieram ostatnio, konto jeszcze nie zrobione ale już niedługo, naprawdę

a co daje skrobia mieszana z pudrem?

a w ogóle to dobrze że już poniedziałek. ja z niedzielą to mam tak, ze siedzę w domu i myslę, że wszyscy się spotykają ze swoimi połówkami a ja siedzę sama taka. no ale za gotowanie się wzięłam w weekend zupa cukiniowa i spagetti z tuńczykiem- pycha

a w sobotę byłam na piwku z koleżankami (same samotne) i było fajnie chyba dlatego że one samotne tez, to sie nie zdołowalam. później przyjechał kolega, którego zostawiła dziewczyna po wielu latach związku, bo on sie oświadczyć nie chce. a kolega wyglada jak z krzyża zdjęty.

Camilla jesli dzięki takiej nowej znajomości będziesz czuc się lepiej to czemu nie. najwazniejsze, żebyś ty sie dobrze czuła. Gdybym była gotowa to pewnie tez bym chętnie zaczęła coś nowego.

poziomko pewnie ten dół to m. in przez tego smsa, bo po kontakcie włącza się myślenie o tym co było i w ogóle o nim i przez to sie dołujemy. ale mam nazieje że szybko ci przejdzie.

a wiecie co? oglądałam pare zdjęć z "przesżłości" i tak patrze patrze i myslę, że mój eks mi się wydawał przystojniejszy jak był mój. tylko dlaczego cały czas jest w moich myślach. to wszystko jest jakies nienormalne.

milego dnia kobietki

[poziomka21]

ann cieszyłam się w sobotę z tego smsa, że pamięta, że nie zapmniał, a wczoraj byłam smutna... Dzisiaj jest troche lepiej, ale nie zbyt... chyba wolałabym, zeby nic nie napisał...

[Camilla]

Ja nie traktuje tego jako nowego związku. Jak już to jako przygodę
EDIT: Ja już mam dość dołowania się z powodu eks. Kompletnie go wywaliłam ze swojego życia, ale zdaję sobie sprawę, ze jeszcze od czasu do czasu będę miewać kryzysy i smutek może nadejść w najmniej oczekiwanym momencie.

[poziomka21]

camillonawet sie nie obejrzysz, kiedy milosc przyjdzie sama

[Camilla]

pozimko21 może tak będzie, ale czy będe potrafiła ją dostrzec i sie na nią otworzyć...

[martinka_m]

Camilla w takim razie korzystaj ile mozesz i niczego nie zaluj baw sie dobrze


ann to ja czekam na to twoje konto, czekam

skrobia matuje buzie lepiej niz nie jeden dobry puder matujacy a cena bez porownania

ja juz w zasadzie coraz mniej mysle o eksie, ale bywa mi jeszcze smutno, plakac nie placze ale 1-2 lezki mi czasem poleca.... jakos mi tak w ogole ostatnio troche smutno i zle, czuje sie momentami zdolowana, na okolo wszytscy szczesliwi i zakochani, a ja sama...

ale dzis rano na spacerze z psiakiem spotkalam znajomego, jeszcze z podstawowki i uslyszalam pare komplementow na temat mojego wygladu i tak mi sie milo zrobilo, bo juz ostatnio czulam sie taka jakas nieatrakcyjna i okropna

[ann1111]

widzisz martinko, ja juz na samym poczatku mowiłam że te spacery z pieskiem dają wiele możliwości

ale bajer z ta skrobią, jeszcze nie próbowałam ale skoro mówisz że tak super matuje to muszę spróbować, tym bardziej że mam tłusta cetę, która czasami sie świeci jak choinka..

camilla jak się zakochasz to się otworzysz i nawet nie będziesz chyba musiała się bardzo o to starac. tylko mówię o takim prawdziwym zakochaniu bo moim skromnym zdaniem, skoro spotykasz się z kimś i nie masz problemów z tym, to i z miłością chyba nie będzie tak ciężko

martinko co ja czytam? zdołowana jestes smutno Ci, to dlaczego nie piszesz? kto mi tak ostatnio mówił?

[Camilla]

A mi dzisiaj troszke smuto jest, bo jutro na salse nie idziemy, no i generalnie moje "wakacje" u kumpeli dobiegają końca. Jutro wieczorem wracam do rodziców...Ehhh...wszystk o co dobre sie kończy..

[martinka_m]

Camilo mi tez ostatnio jakos tak smutno, od kilku dni trzyma sie zly nastroj. czuje sie jakas taka samotna, i wrocily mi mysli o eksie... zaczelam go porownywac z innymi facetami ktorych znam i pomyslalam, ze oni wszyscy przy nim sa tacy malency...



na prawde nie mam juz sily na te wachania, na zmiane dobrze i zle...

poza tym moj pies znowu choruje jakas slabiutka jest, ciagle cos jej sie dzieje i juz mam wyrzuty ze to ja nie dosc dobrze sie nia zajmuje...

dziekuje ann ale ciebie ostatnio w ogole nie ma i tak sobie mysle ze pewnie jestes zajeta, albo chcesz sobie odpoczac od tych naszych smutkow i nie chce zawracac ci glowy
ja musze sie pozbierac, nie znosze tych gorszych dni ale w zasadzie czy eks, czy nie eks, zawsze tak mialam, tzn. nachodzily mnie rozne smutki i stresy na kilka dni a potem znow bylo dobrze.

ps. koniecznie sprawdz skrobie - jak dla mnie jest rewelacyjna

[Camilla]

Ja nie porównuje facetów z moim eks, w takim sensie, że wypadają od niego gorzej. Mysle jedynie o facetach w ten sposób że mogą mnie w ten sam sposób potraktowac jak on, czyli skrzywdzic. Pomimo mojej hmm...przelotnej miłostki z Ł. wcale nie wyzbyłam sie dystansu i nieufności do płci brzydkiej

[poziomka21]

martinko mogłabym Ci podać rękę... Mam to samo. Powracające wspomnienia, słowa, obiecanki... i pomimo roku ja wciąż o nim pamiętam... Musiałam iść dzisiaj z bratem do marketu... zobaczyłam jego siostre tez robila tam zakupy... akurat w tej samej chwili... i znowu te głupie mysli ktore odrzucam... chociaz wiem, ze z wyjasnieniami byloby mi latwiej... Od kilku dni dziwny smutek, nawrót wspomnień... a niech one sobie już idą, mam dość... mysli, żeby napisać smsa i ostatni raz (tak naprawde pierwszy i ostatni) wyjaśnić sobie z nim wszystko... a potem zakonczyc, zapomniec, wyrzucic z pamięci... ten brak wyjasnien jakichkolwiek wciaz mnie gryzie, to ze chcial walczyc o ten zwiazek, ale pojawil sie ktos inny i łatwiej bylo mu zaczynac cos od nowa... zastrzelcie mnie może, żebym nie miala tych głupich myśli...

[ann1111]

Nie ma co do siebie strzelać poziomko, to w końcu musi minąć. Skoro teraz jest lepiej niż dwa miesiące temu, za koleje dwa będzie jeszcze lepiej i za następne znowu... az w końcu uwolnimy się od mysli o nich, od tęsknoty, a wspomnienia nie będą naładowane emocjami i żalem. Kurna.. przecież to nie może trwac w nieskończonośc. mi ostatnio jest lepiej, bo mam dużo zajęć, w pracy dużo pracy, chodę jeszcze na ten kurs, w tyg mam dwa wieczory wolne, ale jestem wtedy tak zmęczona że już nie mam siły myśleć. Pozostają niestety te pie*****e weekendy. Boje się co będzie jak mi sie skończy kurs dlatego musze pomysleć o kolejnym wypelniaczu czasu, bo to działa pozytywnie. Chociaz i tak myśle o moim ekskażdego dnia średnio 157 tys razy na minutę ale myślę w takim sensie że zastanawiam sie co u niego, czy on mysli, co robi itd. Oo a macie tak ze zapachy Wam przywołują wspomnienia? bo ja tak czescto chodziliśmy na spacery, czy siedzieliśmy wieczorem na zewnątrz. Teraz wyhodzą wieczorem i czując zapach taki wiecie.. wieczoru (połączony z zapachem maciejki) to czasami mam wrażenie jakby to wszystko to był sen, jakbyśmy nadal byli razem, jakbym zaraz miała zadzwonic do niego, jakby ostetnie pół roku się nie wydarzyło. Głupie chyba co? no ale co ja na to poradzę

niedobra martinka! zawsze na gg możesz pisać mogę czasami nie odp od razu ale odpowiem zawsze kurcze egzemplarz Twojego pieska naprawde jakiś chorowity strasznie. Ale nie myśl naewet że się nim źle zajmujesz.

wiecie że ten 2007 rok to chyba jakiś pechowy..tyle moich znajomych rozstało sie po długich związkach że szok.. fakt że już sie łączną w nowe pary.

[Camilla]

Dla mnie zawsze lata z nieparzystą końcówką były pomyslniejsze od tych z parzystą. Do czasu. W 2005 roku rozstałam sie z jedenym facetem po przeszło 2,5 roku z drugim w 2007
Jednak wierze, ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

[poziomka21]

ZNALAZŁAM LEKARSTWO NA PRZESZŁOŚĆ Być może keidyś już czytałyście o tym, ale niedawno czytałam Marsjan i Wenusjanki i tam było takie mądre zdanie, które miało mniej więcej taki sens: Powracanie myślami, wspomnieniami do byłych, chodzenie ulicami, którymi chodziło się z nimi, upowszechnianie tego nie jest czymś negatywnym, wrecz przeciwnie. Im częściej powracamy do tego co było, im częsciej wspominamy ich, tym rzadziej pojawiają się łzy w naszych oczach. Bo nei sposób wyrzucić wszystko, nie pamiętać, zapomnieć, przestać o nich myśleć, albo zastąpić klin klinem... Jeśli postępujemy tak, to wszystkow czesniej cyz pozniej wróci z wielkim hukiem, bo próbwoaliśmy się tego na siłę pozbyć - wszelkich wspomnień, pamiątek. A jesli wciąż do tego powracamy, jeśli idziemy gdzieś, wiedząc, ze możemy byłego gdzieś spotkać - owszem jest to bardzo czasochłonne i trudne, ale po kilkudziesięciu razach nieunikania przeszłości leczymy się z niej... I wiecie co, to działa. Kiedy na siłę chciałam unikać miejsca gdzie on mieszka, zawsze keidy koło tego meijsca przejeżdżałam serce biło bardziej... a gdy teraz jestem tam coraz częściej, czuję się spokojniejsza... Nie zapomniałam, pamiętam o tym miejscu, o nim, ale wszystko pwoszedniej... a emocje z tygodnia na tdyzień cichną