Puchatki!!! off-top puchatkowy o rozterkach sercowych!!! Zapisywać tu!!!

[chilanes]

No to czekam na porandkowe ploty

Ja czekam na mojego, aż zjadą z poligonu i moze mu się uda mnie nawiedzić w sobotę Stęskniłam się już strasznie
Strasznie mnie boli brzuch, ledwo się trzymam na nogach,tabletki nie pomagają...

[hejasz]

Dawno mnie tu nie było, a tu moja kochana Alithia wybiera sie na randkę?! Fajnie, bardzo sie ciesze i zycze ... wiesz czego Ci zyczę, żeby było jak Ty chcesz, o!

[Alithia]

Kobitki, im bliżej tym bardziej się boję....

Chilanes, solidaryzuję się z Tobą w cierpieniach....od dziś też jestem okresowa... dzień przed randką.....pomijając wielkiego pryszcza na środku czoła ehhh

Helenko, kochana jesteś

[chilanes]

Aniu będzie super! Uśmiech na usta (+ smakowity błyszczyk) i wiara, że będzie super. Dobrej zabawy Ci życzę

[Alithia]

Wiecie im bliżej późnego popołudnia tym bardziej panikuję.....najchętniej wszystko bym odwołała i uciekła...

Niby nic strasznego, randka....a ja pomimo 22 wiosen na karku zawsze mam takiego samego stresa....ehhhh

[chilanes]

wiek tu nie ma niestety nic do tego ja też się stresuję mimo że mam TŻ, to na każde spotkanie z nim też się stresuję

[Alithia]

Dacie wiarę, uciekłam z randki w trakcie jej, bo było tak beznadziejnie.....

No po prostu koleś tragedia.....ehhhh...... Koleś gorzej niż beznadziejny, no po prostu masakra, ale ze sobie nic nie obiecywałam to i teraz zero cierpienia Można szukać dalej hihihi
Cały czas mi się z tego wszystkiego śmiać chce.....

Udałam, ze dzwoni mi tel i ze muszę iść bo coś sie stało.....i dyla dałam...

[chilanes]

hahahha a co takiego okropnego było? nudziarz jakiś? ojjj aparatka

[Alithia]

Chilanes, po pierwsze tak brudnych paznokci w życiu nie widziałam, po drugie sadził tak niewybredne teksty z podtekstem ze ja dziękuje poczekam, a po trzecie no po prostu to nie to i katastrofa
cały czas się śmieję z absurdu sytuacji

[chilanes]

to faktycznie szkoda czasu

[Alithia]

niom szkoda
zastawiam sidła i rozsiewam czar dalej hihiihih

nie wiem co się ze mną porobiło, ale przestałam mieć jakiekolwiek blokady związane ze swoja fizycznością i ciesze sie po prostu z bycia kobietą....

jak to moja przyjaciółka powiedziała, kusicielka sie ze mnie zrobiła i dlatego pomalowałam dziś paznokcie na krwisto -jasno-czerwony....

[bibatka]

"bibatka a gdzie Twój śliczny avatar ? Mi się szalenie podobał "

odpowiadam na pytannie
zmieniłam, bo nie wydawał mi sie zbyt ładny a ten avatar dodaje nutke tajemniczosci

Natasza.. dziekuje jeszcze raz bardzo bardzo za ten poradnik!!

własciwie to nawet zadziałał, bo gdyby nie moj najlepszy szalony kumpel, ktory swoim zachowniem wkurzał.. "tego wybranego" to cos by było..... na odchodne( bo mielismy gdzies isc) powiedział mi: "wybacz, ale nie pojde.. bo wkurza mnie ten koles ale z toba, wiesz ze chetnie"... hmm.. myslicie ze jest na co liczyc??
jego siostra powiedziała ze cos iskrzy, tylko ze to jest facet, bardzo niesmiały.. i trzeba czasu.. hmm.. czas pokaże..

jestem szczęśliwa, bo podeszłam do tej całej sytuacji z dystansem, jak rasowa "złośnica"
i nie przejmuje sie ze "on" nie spojrzał na mnie w ten czy inny sposób, gdyż inni faceci w barze patrzeli na mnie jak na bóstwo..( mimo iz daleko mi do niego).. co mnie podniosło na duchu..


dziewczyny bez was tkwiła bym w jednym matrixowym miejscu! dziekuje za motywacje!!

WSZYSTKIE JESTEśMY WARTE, TYLE, NA ILE SIEBIE CENIMY.. A NASZA CENA JEST WYSOKA...

[Naszata]

bibatka ładna jesteś nie kokietuj

Ja też pokazałam pazurki i wywaliłam faceta z mojego "Osobistego terminarza uczuciowego" i co...? nie dawał mi spokoju, tłumaczył, prosił A tak to ja byłam na zawołanie. Ale wytrwać... heh to jest coś trudnego

P.S. kto chce fajny poradnik to na prywatną proszę wejść

EDIT:

chodzi mi oczywiście o przesłanie na prywatną wiadomość swojego adresu e-mail i wyślę wam ten poradnik

[Alithia]

bibatka, Lidka ma rację, ładna jesteś tez mam od niej ten poradnik, boska sprawa i działa hihihihi
ciesze się, ze zrobiłaś pierwszy krok do rozwiązania sytuacji
a to co on powiedział, znaczy to co powiedział że z Tobą chętnie sie spotka a to już jakiś trop

Lidka, pazurki to fajna rzecz, zwłaszcza czerwone hihihihi lub różowe Ja od wczoraj paraduje z czerwonymi i pan który mi resztę w sklepie podawał nie trafił w moja dłoń hihihi to było zabawne

Dziewczyny, napisałam do tego indywiduum od randki z której uciekłam pisał do mnei od piątku i dzwonił ja nie odpowiadałam ani nie odpisywałam .Zakończyłam sprawę Napisałam "przykro mi, ale nie wiem jak Ci to powiedzieć. Ale to wszystko nie ma sensu. Nie jesteś tym kogo szukam. Trzymaj sie ciepło. Cześć. " Chyba dobrze nie? nic mądrzejszego nie mogłam wymyśleć.

Buziaki dla Was wszystkich Kochane

[bibatka]

uwazam, ze super to załatwiłaś.. inteligentnie i z kobieca szczeroscia ;] hihi..

[Alithia]

dzięki, ze tak uważasz, bo miałam wątpliwości jak to pisałam, ale napisałam szczerze i to co , myślę, więc w sumie chyba najlepiej prawda?

[bibatka]

jak najbardziej wszystko, okej, naprawde z wielka gracja i kultura go zbyłaś.. tylko czy sie udało?

[Alithia]

hmm, dzięki za dobre słowo
chyba tak bo jak do tej pory milczy i oby tak zostało

[bibatka]

moje romansidło stoi w miejscu, ale na sobote sie umowilismy na spotkanie, fakt grupowe, ale sam zaproponowal, tylko ze.. to bedzie nasze ostatnie spotkanie.. dowiedzialam sie wczoraj ze wyjezdzam za granice..
ciesze sie... a jednoczesnie.. ahh.. gdy zaczelo sie dziac.. to juz w czalym moim zyciu i w kazdej kategorii...

myslicie ze bedzie wielkim nietaktem jak mu powiem, ze mi sie podobał.. ??

Pozdrawiam!

[Naszata]

Spytaj się Go czy z tobą nie pojedzie

Albo że jak się urządzisz to go do siebie zaprosisz.

Albo że chcesz utrzymywać z nim kontakt.

Tylko to mi do głowy przychodzi

[hejasz]

Ja na krótko, bo za godzine wyjeżdżam.
Alithia jestes madra dziewczynka. Nie było tak jak chciałas no to poszłaś sobie i tak trzeba. Brudne paznokcie mówisz? Ja zawsze patrzyłam na kołnierzy i czy myje ręce po ... jak to napisać?... no... zanim wyjdzie z ubikacji. A treść SMSka nie mogła byc bardziej łagodna a jednocześnie zdecydowana. Mądra, mądra, mądra.... Alithia.
Naszata Poradnik? Kak wrócę to zajrzę będzie tam jeszcze?

[Naszata]

hejasz poradnik mam u siebie, piszesz mi swój e-mail i Ci wysyłam
Będę go miała do końca życia spoko wodza

[bibatka]

Natasza a to by bylo dobre ... naewno cos wykorzystam...
a teraz.. ehh... musze sie zajac sprawami urzedowymi .. wrr jak ja tego nie lubie...

:roll eyes:.. ciekawe czy jakos pozytywnie zareaguje ten chlopak... hihi...
ale ale... nie dam sie zwariowac.. po tym poradniku wiem co i jak.. i bede sie tak kierowac... w koncu TRZEBA SIE SZANOWAC

[Alithia]

Bibatka powiedz mu co Ci na serduszku leży i leżało i tak trzymaj Trzeba się szanować, jak prawdziwa zołza hihihi

Helenko dziękuję Ci bardzo, ze uważasz ze mądrze i dobrze zrobiłam
A wiesz, ze czytałam, ze 85 % mężczyzn po wyjściu z wc nie myje rąk....przerażające.... ....jejku...teraz właśnie stwierdziłam, ze on miał granatowy kołnierzyk...i tak nie byłoby widać
A poradnik jest super

Lidka robisz furorę tym poradnikiem, a każda z nasz, która go czytała będzie Ci wdzięczna na bank

[bibatka]

po imprezie pozegnalnej.. ahh.. ryczalam jak bóbr..
ten koles wytrwal ze mna do konca.. na koniec przytul do siebie i powiedzial zebym sie 3mała w tej anglii. i nie zapominała o nim,.. napewno nie zapomne.

zachowalam sie jak czysta rasowa kumpela wedle jego osoby, i starałam sie olać wszystko.. czyli drzemiace uczucia.. udalo sie .. do czasu.. gdy zaczelismy polemizowac.. z moja kolezanka na temat meskiej natury z nim i jego kolega.. to zauwazylam ze on zaczal leciec na moja kumpele..
zrobiło mi sie przyko.. bo wiecznie mam ten syndrom koleżanki... odwieczny dylemat.. wrrr... ale nie dalam tego po sobie poznac. starałam sie jak moglam zeby bawic sie swietnie. i sie udalo.

a dzis on napisal do mnie, jak sie czuje? i kurcze o co kaman?
najnormalniej w swiecie zwierzyl mi sie z calego dnia.. eh.. jeszcze raz musz eprzestudiowac nature mesko bo nie kapuje o co lotto...

ehh...:confused :

[Alithia]

Bibatka oj skąd ja znam syndrom koleżanki....oj jak ja dobrze go znam.... ale ja sie z tym pogodziłam i wiem ze ja i ona innych facetów przyciągamy...wytłumaczył am sobie, ze oni nie lecą na umysł tylko na ciało wiec po co mi to....powierzchowicza to ja nie chce.... i przestałam na to zwracać uwagę ....a ze coraz bardziej dobrze sie czuję w flirtowaniu i całkiem dobrze mi to wychodzi (wcale się nie chwalę ) to już wogóle nie zwracam na to uwagi, bo to dało mi siłę wiary w siebei i to, ze mogę wszystko
po co sobie wbijać jakieś głupoty do głowy
Wszystkie jesteśmy cudowne, rewelacyjne i bezcenne

A o co mu chodzi...najlepiej nie kombinować, tylko spytać.....i powiedzieć co do niego czujesz....ja bym tak zrobiła...otwarte karty....
a jak coś odpukać pójdzie w rozmowie nie tak to i tak wyjeżdżasz i nie będziesz go widywać przez jakiś czas
ja bym zaryzykowała, nic nie tracisz...

[Naszata]

Ania ma rację ! bibatka wal z grubej rury, śliczna jesteś, mądra, z tego co piszesz Nie martw się niczym, ja mam amanta, od siedmiu boleści który leci na mnie dopiero po wódeczce .... i co ja mam zrobić ? serduszko szaleje, ale rozsądek... gdzieś tam Mam ochotę go wykorzystać ale nie chce później jakiś pijaczków na karku


Ogłoszenia drobne:

Poszukiwany - Poszukiwana

"Przepis na udanego amanta, wiernego, mądrego (ale nie za bardzo), w guście osoby wypiekającej. Szukam. W zamian oddam brata "

[Alithia]

Lidka a co to za amant? hmmm po pijaczku..... nie polecam....bo po pijaczku to wieli facetów ma lepkie łapki, niekoniecznie o podłożu uczuciowym

Bibatka? i jak? powiedziałaś?

[Naszata]

Ania a taki jeden, jak nie pije to extra koleś, naprawdę ma poukładane w głowie, serio . Bardzo fajny chłopak, tylko że ... no właśnie cos tam mi pika, do tego drania

[Alithia]

Lidka aaa coś pika to inna sprawa hmmmm...no nie wiem...zastanów się...