Rudowłose Wizażanki...Łączmy się

[rudywroobel]

Napisane przez Maroonka

Dzięki a ja na zdjęciach wcale nie wychodze taka super biała, ehh szkoda


A jest tutaj jakaś ruda niefarbowana?oprócz mnie?

,


Witam, ja jestem naturalnym rudzielcem o zupełnie niebieskich oczach. Powiedziałabym coś o odcieniu, ale zmienia się kilka razy dziennie...więc nie będę pomocna przy doborze koloru dla innych niebieskookich.

Hmm, przyznaję że nie przeczytałam całego wątku, ale znacie może jakiś sposób na ochronę włosów w lecie przed wyblaknięciem/rozjaśnieniem?

[restless]

Witamy w wątku
śliczny avatar

co do ochrony - trzebaby przerzucić KWC w kierunku sprejów i smarowideł modelujących do włosów z filtrami

zaraz sprawdzę,sama jestem ciekawa

[rudywroobel]

Dziękuje za komplemencik

W samym KWC troche trudno było mi coś znależć, ale jest artykuł na temat ochrony włosów, wktórym polecane są spray'e Joanny i serum do końcówek z Avonu (które nawet posiadam i polecam) ale -co mnie zaskoczyło- także oliwki w spray'u do ciała. Taką to przynajmniej będzie łatwo dostać.

[wiiewiorczasek]

co tak cichutko dziewczynki na wątku ?
piszcie coś

[Titania]

Witam wszystkie marchewki niedawno odkryłam ten wątek i postanowiłam sie dopisac do niego a włosy mam rude z natury, nie farbowane. co ciekawe jak urodziłam sie to miałam włoski białe jak mleko dopiero potem zrudziały mi z czasem. jako dziecko i nastolatka nie cierpiałam rudego koloru ale teraz za nic w swiecie bym go nie zamieniła na inny aktualnie moje włosy nie tyle sa red ile bardziej ginger a w intensywnym sloncu zamieniaja sie na miedziany blond
pozdrawiam

[Chatul]

Witam Rudowłose Ja jestem farbowanym rudzielcem z zielonymi oczami ^^
Na stałe wolę swój naturalny jasny blond ale powiem Wam, że w rudości też czuję się świetnie I dzisiaj znów będę loczki farbowała

[Edycia15]

Bardzo chętnie dołączę się do klubu rudzielców .

Jestem naturalnie ruda od dziecka, mam zielone oczy i teraz jestem bardzo dumna ze swojego koloru włosów.

Jak byłam mlodsza też miałam kompleksy, często słyszałam że jak ktoś jest rudy to już z założenia brzydki.
Teraz potrafię się obronić i jestem świadoma swojej wartości.
Zawdzieczam to w dużym stopniu mamie która potrafiła ze mną umiejętnie rozmawiać i wybić z głowy kompleksy (ona też była ruda tak że wiedziała coś o tym).

Pozdrowienia i buziaki dla wszystkich ognistowłosych Pań i Panów .

Bo rudy to piękny kolor (mi zawsze w marzeniach była obecna fryz - rudy bob) - nie taki pospolity. Zdjęcie niedługo wkleję (nawet szybciej niż myślałam).

[rudywroobel]

Napisane przez Edycia15

Jak byłam mlodsza też miałam kompleksy, często słyszałam że jak ktoś jest rudy to już z założenia brzydki.

brzydki, wredny albo fałszywy - osobiście spotkałam jeszcze takie stereotypy, że o szczeniackich tekstach na temat seksu nie wspomnę...

Napisane przez Edycia15

Teraz potrafię się obronić i jestem świadoma swojej wartości.
Zawdzieczam to w dużym stopniu mamie która potrafiła ze mną umiejętnie rozmawiać i wybić z głowy kompleksy (ona też była ruda tak że wiedziała coś o tym).

Tak, dokładnie tak!! Pamiętam,że mi też baardzo pomogła mama, szczególnie gdy pofarbowała włosy na rudo(jest naturalną blondynką). Dość zabawny jest fakt,że u mnie w rodzinie tylko ja jestem ruda
A w przedszkolu to miałam rudą opiekunkę, którą inne dzieci lubiły w związku czym nie były okrutne

[magdaka13]

witam wszystkie rudzielce!

mam nadzieje,ze mnie przyjmiecie do swego grona - pomimo tego ze w tej chwili mam naturalny kolor "zloty blond" - w sloncu jedynie bywa lekko rudy. Na swoja obrone mam tylko to, ze:
- urodzilam sie z rudym wlosem
- czesto farbuje sie na rudo [ulubione odcienie : miedz, czerwien granatu]
- uwielbiam pomarancz i jesli tylko moge ubieram sie na pomaranczowo - czasem nawet od stop do glow

[restless]

magdaka13 nie mogłybyśmy nie przyjąć skoro autorka tematu przeszła to samo : od rudego dzieciaka do farbowanej na miedz złotej blondynki (za jakie grzechy...)

a pomarancz faktycznie genialnie komponuje się z rudością (i czarnymi ciuchami),stracilam lata pomaranczowości przez głupie obiegowe opinie ze przeciez to nie pasuje...teraz z lubością obnoszę się moją pomaranczową zamszową kurtką - boooosko wygląda..i na kurtce się nie skończy

wracając do kluczowej kwestii farbowania ; włosie rośnie mi ok 2 cm/mies - mam do wyboru piękny złoty odrost lub farbowanie szamponetką co 2 tygodnie

zgodnie w moim zamiłowaniem do braku logiki i braniem histerycznych impulsów za spontaniczność na zasadzie - "Musze miec znowu rude włosy,co z tego ze nie znalalam w sklepach szamponetki,farba to prawie to samo" - machnęłam (a raczej matka) w grudniu czerwoną miedz,która trzyma do tej pory i farbuję rozrastajacy sie błyskawicznie odrost - jeszcze około roku i naraszcie nastanie ten piękny poranek gdy zauważę iz całą czuprynę zamieniłam w odrost

ps.moje świeżutkie zdjęcia (dorobiłam się cyfrówki na allegrowaniu stanikami )

[untouchable]

Napisane przez restless

magdaka13 nie mogłybyśmy nie przyjąć skoro autorka tematu przeszła to samo : od rudego dzieciaka do farbowanej na miedz złotej blondynki (za jakie grzechy...)

a pomarancz faktycznie genialnie komponuje się z rudością (i czarnymi ciuchami),stracilam lata pomaranczowości przez głupie obiegowe opinie ze przeciez to nie pasuje...teraz z lubością obnoszę się moją pomaranczową zamszową kurtką - boooosko wygląda..i na kurtce się nie skończy

wracając do kluczowej kwestii farbowania ; włosie rośnie mi ok 2 cm/mies - mam do wyboru piękny złoty odrost lub farbowanie szamponetką co 2 tygodnie

zgodnie w moim zamiłowaniem do braku logiki i braniem histerycznych impulsów za spontaniczność na zasadzie - "Musze miec znowu rude włosy,co z tego ze nie znalalam w sklepach szamponetki,farba to prawie to samo" - machnęłam (a raczej matka) w grudniu czerwoną miedz,która trzyma do tej pory i farbuję rozrastajacy sie błyskawicznie odrost - jeszcze około roku i naraszcie nastanie ten piękny poranek gdy zauważę iz całą czuprynę zamieniłam w odrost

ps.moje świeżutkie zdjęcia (dorobiłam się cyfrówki na allegrowaniu stanikami )

genialne włosy

[rudywroobel]

Restless, masz śliczne loczki i piękny ognisty koloraż mnie normalnie kusi żeby zafarbować swoje włoski, albo chociaż trochę podkręcić kolorek.

[Edycia15]

Resstles piękne włoski takie ogniste i te loki zawsze o takich marzyłam.

A niech tam ja też wkleję swoje

[Titania]

Napisane przez restless

magdaka13 nie mogłybyśmy nie przyjąć skoro autorka tematu przeszła to samo : od rudego dzieciaka do farbowanej na miedz złotej blondynki (za jakie grzechy...)

a pomarancz faktycznie genialnie komponuje się z rudością (i czarnymi ciuchami),stracilam lata pomaranczowości przez głupie obiegowe opinie ze przeciez to nie pasuje...teraz z lubością obnoszę się moją pomaranczową zamszową kurtką - boooosko wygląda..i na kurtce się nie skończy

wracając do kluczowej kwestii farbowania ; włosie rośnie mi ok 2 cm/mies - mam do wyboru piękny złoty odrost lub farbowanie szamponetką co 2 tygodnie

zgodnie w moim zamiłowaniem do braku logiki i braniem histerycznych impulsów za spontaniczność na zasadzie - "Musze miec znowu rude włosy,co z tego ze nie znalalam w sklepach szamponetki,farba to prawie to samo" - machnęłam (a raczej matka) w grudniu czerwoną miedz,która trzyma do tej pory i farbuję rozrastajacy sie błyskawicznie odrost - jeszcze około roku i naraszcie nastanie ten piękny poranek gdy zauważę iz całą czuprynę zamieniłam w odrost

ps.moje świeżutkie zdjęcia (dorobiłam się cyfrówki na allegrowaniu stanikami )

Restless, super kolorek Ci wyszedl i gratuluje loczkow

Napisane przez Edycia15

Resstles piękne włoski takie ogniste i te loki zawsze o takich marzyłam.A niech tam ja też wkleję swoje

Edycia, Twoje tez mi sie podobaja. masz fajny typ urody. czyzby Twoj make-up w szarosciach?

czytam te wasze posty i powiem wam, ze sama nabralam ochoty na farbowanie ja nigdy nie farbuje radykalnie, tylko tyle zeby poglebic kolor a z racji tego ze moje wlosy ewoluowaly z miedzianego na miedziany blond wiec farbe ktora wybieram to wasnie miedziany blond.

ok, to ja i wkleje swoje fotki tylko prosze sie nie smiac
pierwsze 2 fotki z polski sprzed roku, potem fotka z walii sprzed roku , czwarta znowu sprzed roku w polsce (tak sie dziwnie wkleilo) i na koncu dzisiejsza

[rudywroobel]

Co zdjęcie to inny odcień rudości i każdej z was bardzo do twarzy z tym kolorkiem
Ja najbardziej lubię jak moje przybieraja taki odcień jak na zdjęciu poniżej, ale często mają też taki bardziej blond, jak na avatarze
ehh ważne, że są rude

Tak jest, u mnie teraz wyjaśniały nie co i bardziej na rude wyglądają - siostra mówi, że jest bosko. Troche mniej wiśniowe są. i takie będą dalej, bo niedługo odświeżam kolor u fryzjerki.
Restless, rudywróbel, titania, edycia15 - wyglądacie cudownie

[Edycia15]

Napisane przez Titania

Edycia, Twoje tez mi sie podobaja. masz fajny typ urody. czyzby Twoj make-up w szarosciach?

To tylko czarna rozmazana lekko kredka i czarny tusz.

Titana masz ładny kolor taki delikatny i te loki. Ja mam jakiegoś bzika na punkcie rudych loków, może dlatego że sama takich nie mam.

Kiedyś gdzieś przeczytałam że właścicielki rudych włosów mają grube włosy, ja jestem jakimś wyjątkiem, moje są delikatne i cieniutkie

[lipsy]

Napisane przez Edycia15

Kiedyś gdzieś przeczytałam że właścicielki rudych włosów mają grube włosy, ja jestem jakimś wyjątkiem, moje są delikatne i cieniutkie

nie jesteś

[Titania]

Napisane przez Edycia15

To tylko czarna rozmazana lekko kredka i czarny tusz.

Titana masz ładny kolor taki delikatny i te loki. Ja mam jakiegoś bzika na punkcie rudych loków, może dlatego że sama takich nie mam.

Kiedyś gdzieś przeczytałam że właścicielki rudych włosów mają grube włosy, ja jestem jakimś wyjątkiem, moje są delikatne i cieniutkie

Edycia i Weronika, dziekuje

cos w tym jest, bo za kazdym razem jak jestem u fryzjera to mowia mi: pani to ma takie grube i geste włosy... blah..blah...blah i za kazdym razem prosze o wycieniowanie zeby nie miec przyslowiowej "szopy" na glowie.

a powiedzcie jaki makijaz nosicie do koloru swoich oczu i wlosow? ja mam jasno niebieskie oczy wiec uzywam roznych odcieni zieleni - od mietowej, poprzez turkus as po zgniła, do tego kocham sie w szarosciach i fioletach (szczegolnie jesli sa to smokey eyes) ale zdarza mi sie nosic jakies pastelowe kolory, złamany róż, zloty i brazy.

WeronikaWargulak, czekam na Twoje fotki!

[restless]

mejkap to temat rzeka,mam ochotę na wypracowanie
pisane apropos mojej kolorystyki - oczy morska zielen,cera jasna,raczej ciepła,zlotawe piegi

przez lata (maluje sie od czasów gówniarskich) wyżywałam się artystycznie i nosiłam kolorowe cienie łączone szaleńczo tęczowo - zielenie,fiolety,szarości ,żółcie,pomarańcz,w różnych konfiguracjach, bardzo lubiłam tez czerwony cien na imprezy ,wszystko starałam się łączyć ze złotym lub połyskliwym brązem by nadac cieplejszy charakter

w pewnym momencie przyszedł przesyt,poza tym stwierdziłam ze przy moich psuedoelfich rysach twarzy kolorowy makijaz jest trochę przytłaczający i raczej odbiera resztki uroku niz dodaje
teraz wiem ze przy delikatych rysach i niewidocznej cerze -obowiązuje żelazna zasada - najwyzej 1 mocny kolor i nie więcej niz 3

faza smokeyowa tez była tylko pozornie udana - chcialałam być alternatywna no to trzeba było sie przywitać z ciemnym mejkapem - w szarym/czarnym smoku wyglądałam jakbym wstała z grobu i została przejechana przez furę z węglem,w fioletowym zaawansowane suchoty,w brązowym niewydolność wątroby

jedynie w połączeniu z kholem smoke wygląda to ciekawie bez naleciałości heroin look,pewnie przez ten efekt kurczenia naczynek w spojówce - szarpnęłam się na Guerlaina (jak ze mam kota na punkcie tej marki ) - i czasem stosuje - krechy z khola + eyeliner + czerwony cień i mogę wodzić na pokuszenie niesparowanych gothów (gdybym chodzila na imprezy tudziez koncerty )


tutaj dochodzę do okresu z bardziej udanymi próbami makijażowymi - odkryłam eyeliner - to dopiero zabawa - krechy grube,cienkie,w połączeniu z kolorem,sztucznymi rzęsami i czym tam jeszcze genialnie grają z rudą urodą,która sama przez się ma często taki troche retro look - polecam kreskówki wibo i miss sporty - są NAPRAWDĘ łatwe w obsludze,a nie tylko tak się o nich mówi i kosztują grosze

kolejne krok to odkrycie czerwonych/wiśniowych/burgundowych szminek - matko i córko,to było objawienie - nie ma lepszego makijażu dla rudzielców - Rita Hayworth dla każdego,sam seks w wydaniu jestem damą w salonie a w łóżku... pasuje nawet na dzień i moze robić za cały malunek,choć oczywiście nie kazdy odcień,trzeba potestować,wyniki bywają zaskakujące - wbrew pozorom taki wybitnie ciepły typ jak ja dobrze wygląda w zimnych czerwieniach i jednocześnie w pomarańczach - fajne sa pomadki Loreala,np ta Star Secrets od Penelopy C.

do czerwonych ust na oko delikatny brązik + rozświetlacz

ważny jest róż,raczej morela,choć bierze mnie czasem na cos cukierkowatego,lubię tez brązery w niewielkiej ilości,rozświetlacze na tony

tusze do rzęs - przez lata żyłam w nieświadomości ze tak jak nie ma staników z obwodem ponizej 70 tak nie ma tuszu innego niz czarny,a brąz jest beee ( nie wiem czemu do tej pory )...teraz podstawa to, oprócz brązu,fiolet,granat,czase m róż na koncówki jak mam glupawkę

na brwi brązowa henna,wosk,od 2 dni testuję paletkę essence - jasnobrązowy kolor jest akceptowalny


o podkładach będzie innym razem,bo to drażliwy temat

[waq]

restless, chciałabym Cię zobaczyć w makijażach, o których piszesz w akapitach 5,6,7, fajnie jakbyś kiedyś wrzuciła tu zdjęcia

[restless]

będą makijaze i będa zdjęcia - moze przez weekend cos stworzę,ostatnio na codzien mam lenia - choć kreski eyelinerem słabo wychodzą na zafiltrowane powieki i się marzą,matowanie filtru niewiele pomaga

[rudywroobel]

Napisane przez restless

będą makijaze i będa zdjęcia - moze przez weekend cos stworzę

Stwórz, stwórz koniecznie!
Twój wcześniejszy post o makijażach był dla mnie natchnieniem
Ja do tej pory robiłam głównie dwa typy makijażu: brązowe cienie i czerwone usta lub przydymiony niebieski cień i delkiatny róż na usta. Zieleń mi się gryzie z niebieskimi oczami, ale fiolety będą chyba pasować. Inne Twoje pomysły tez mi się bardzo podobają
Proszę o jakieś zdjęcie, bo chciałabym to zobaczyć

[ButterBear]

Napisane przez Maroonka

Dzięki a ja na zdjęciach wcale nie wychodze taka super biała, ehh szkoda


A jest tutaj jakaś ruda niefarbowana?oprócz mnie?

Ja jestem niefarbowana rudzina, całkowicie naturalna

Napisane przez Titania

Witam wszystkie marchewki niedawno odkryłam ten wątek i postanowiłam sie dopisac do niego a włosy mam rude z natury, nie farbowane. co ciekawe jak urodziłam sie to miałam włoski białe jak mleko dopiero potem zrudziały mi z czasem. jako dziecko i nastolatka nie cierpiałam rudego koloru ale teraz za nic w swiecie bym go nie zamieniła na inny aktualnie moje włosy nie tyle sa red ile bardziej ginger a w intensywnym sloncu zamieniaja sie na miedziany blond
pozdrawiam

Ja jak się urodziłam, to mama się wystraszyła, że mam na środku głowy ranę ze strupkiem. A okazało się, że po prostu miałam jeden rudy kosmyk włosów na samym środku głowy

Napisane przez rudywroobel

brzydki, wredny albo fałszywy - osobiście spotkałam jeszcze takie stereotypy, że o szczeniackich tekstach na temat seksu nie wspomnę...


Tak, dokładnie tak!! Pamiętam,że mi też baardzo pomogła mama, szczególnie gdy pofarbowała włosy na rudo(jest naturalną blondynką). Dość zabawny jest fakt,że u mnie w rodzinie tylko ja jestem ruda
A w przedszkolu to miałam rudą opiekunkę, którą inne dzieci lubiły w związku czym nie były okrutne

A ja kiedyś (miałam może z 10 lat) szłam ulicą, z naprzeciwka szło małżeństwo i kobieta powiedziała do faceta "Ej, weź mnie uszczypnij, bo ruda idzie, pecha będę mieć"... Zszokowało mnie to wtedy, z resztą jak o tym pomyślę, to dalej mi się to wydaje dziwne

Też jestem jedynym rudzielcem w rodzinie

A takie mam włoski (zdjęcie)

[rudywroobel]

Napisane przez ButterBear

A ja kiedyś (miałam może z 10 lat) szłam ulicą, z naprzeciwka szło małżeństwo i kobieta powiedziała do faceta "Ej, weź mnie uszczypnij, bo ruda idzie, pecha będę mieć"... Zszokowało mnie to wtedy, z resztą jak o tym pomyślę, to dalej mi się to wydaje dziwne

Trafić na taką głupią babę...współczuję.
Skąd ona w ogóle wytrzasneła taki przesąd?!

[Edycia15]

Napisane przez ButterBear

A ja kiedyś (miałam może z 10 lat) szłam ulicą, z naprzeciwka szło małżeństwo i kobieta powiedziała do faceta "Ej, weź mnie uszczypnij, bo ruda idzie, pecha będę mieć"... Zszokowało mnie to wtedy, z resztą jak o tym pomyślę, to dalej mi się to wydaje dziwne

O kurcze ale się uśmiałam. Ludzie to mają pomysły, a ja myslałam że tylko czarne koty przynoszą pecha .

To w takim razie powinnyśmy mieć ciągłego pecha, ewentualnie całe w siniakach od szczypania chodzić. Przecież rude widzimy po kilka razy dziennie (swoją drogą ciekawe czy te w lusterku też się liczą).
Buziaki

[ButterBear]

Napisane przez rudywroobel

Trafić na taką głupią babę...współczuję.
Skąd ona w ogóle wytrzasneła taki przesąd?!

Napisane przez Edycia15

O kurcze ale się uśmiałam. Ludzie to mają pomysły, a ja myslałam że tylko czarne koty przynoszą pecha .

To w takim razie powinnyśmy mieć ciągłego pecha, ewentualnie całe w siniakach od szczypania chodzić. Przecież rude widzimy po kilka razy dziennie (swoją drogą ciekawe czy te w lusterku też się liczą).
Buziaki

No ludzie czasami mają różne pomysły.
A prawda jest taka, że to nie my, tylko oni są dziwni i sobie świadectwo wystawiają takimi komentarzami. Chyba nie ma sensu się przejmować takimi rzeczami.
Ja tam już lubię być ruda, przynajmniej się wyróżniam z tłumu

[lipsy]

wczoraj muj czteroletni siostrzeniec mówi do swojej mamy, blondynki
- "mamusiu jakie ty masz piękne włosy"
po czym patrzy na mnie i dodaje
-"bo ciocia Ania ma takie brzydkie, czerwone!" (potem chodził i mówił 'a fuj! brzydkie, a fuj!')

ech, aż mi się przypomniały lata dzieciństwa

[rudywroobel]

Napisane przez lipsy

wczoraj muj czteroletni siostrzeniec mówi do swojej mamy, blondynki
- "mamusiu jakie ty masz piękne włosy"
po czym patrzy na mnie i dodaje
-"bo ciocia Ania ma takie brzydkie, czerwone!" (potem chodził i mówił 'a fuj! brzydkie, a fuj!')

Moi mali kuzyni bardzo lubią moje długie, rude włoski. Ten młodszy ponoć zawsze jak widzi w telewizji rudowłosą aktorkę to woła moje imię
Przynajmniej nię będą potem dokuczać innym rudzielcom