Smutne zaskoczenie / TŻ :( Pomóżcie

[sine.ira]

Napisane przez sylwónia

Myślę, że po prostu połączyła fakty i była od razu po czymś takim wyczulona na wahania jego nastroju. Ale tego nie rozwiążemy przez net, bo nie byłyśmy, nie widziałyśmy, nie znamy

No wlasnie. Dlatego tez nie mozna tego bagatelizowac tak jak Ty probowalas w swoim pierwszym poscie.

[syntagma]

Napisane przez yeah

chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego, o czym mówimy
to nie jest ułamek sekundy, to takie spojrzenie, które teoretycznie powinno cieszyć, ale mnie zazwyczaj bardzo peszy

phdwao napisala "spojrzenie, ktore trwa ulamek sekundy".

Chii - wiem, ze ludzie sa rozni, ale nadal mnie pewne rzeczy dziwia

[phdwao]

ułamek sekundy, niby tak, niby tylko ułamek a taki wkurzający, bo i w ten ułamek facet może do sojrzenia dołączyć myśli, różne rożniste, z Tobą i nim w roli głównej

[nri]

Lubie popatrzec na "widoczki" tj. przystojnych mezczyzn - popatrzec nie oznacza rozbierac wzrokiem i po cichu planowac gre wstepna Wiecej dystansu Aczkolwiek tlumaczenie Tzta autorki watku mnie nie przekonuje

[yeah]

ułamek, nieułamek, może 3/4

ja myślę, że to o czym mówimy z phdwao rozumieją tylko te z nas, które miały z takimi spojrzeniami doczynienia
nie ma się co zbędnie produkować i myślę, że temat można zakończyć i przejść do innych wątków.

[sylwónia]

Napisane przez sine.ira

No wlasnie. Dlatego tez nie mozna tego bagatelizowac tak jak Ty probowalas w swoim pierwszym poscie.

To miał być kontrast do tego jak dziewczyny próbowały wcześniej sprawę wyolbrzymiać z kolei Że może być tak i tak, a najpewniej jest gdzieś pośrodku

[Mrs.]

o_O
coś mi sie przypomniało ...
czytając 1 strony tego wątku ....

[Ptysio5]

Napisane przez Mrs.

o_O
coś mi sie przypomniało ...
czytając 1 strony tego wątku ....

i co było dalej?

[blue _eyes]

Dopiero pierwszy raz zauwazylam ten watek. Nie dziwie sie autorce postu ze sie tak zdenerwowala. Sama nigd nie placze, ale w takich sytuacjach zareagowala bym tak smao. Kto wie moze nawet wkoncu bym puscila lezke Taka empatyczna jestem i nawet smutno mi sie zrobilo czytajac ten watek. Dobrzee, ze skonczylo sie to pozytywnie

[phdwao]

ja chciałaym jednak wiedzieć jak autorka wątku radzi sobie teraz.przeciez cięzko jest budowac na nowo zaufanie, spojrzeć TŻtowi w oczy z miłością, tak jak dawniej, cięzko jest przytulić się i zapomnieć o bólu jaki sprawił, jeśli zajrzysz to moja droga to napisz jak teraz się czujesz?jak dajesz sobie z tym radę?może to, co teaz napiszesz będzie jakąs pomocą dla innych dziewczyn będących w podobnych sytuacjach...

[Amenaza]

phdwao Owszem, mogę napisać
Mimo wszystkiego tak jak pisałam postanowiłam uwierzyć TŻtowi, bo go kocham i mu zawsze ufałam, i wiem że nie jest zdolny do takich zachowań jak zdrada. Teraz jest dobrze. Już nawet się śmieję. Ale mam na sobie cały czas piętno jego zachowania. Niby jestem wesoła a tak naprawdę mi smutno gdzieś tam po powłoką. Nie kochamy się....bo jakos mi tak głupio...o namiętnych pocałunkach też nie ma mowy. Nie mam na to ochoty.
Jedno jest pewne, widzę że TŻ sie stara. Może kiedys znowu odbuduję do niego zaufanie, ale musi to potrwać.

Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających wątek

[phdwao]

bardzo Cię rozumiem i nie dziwię się że nie masz ochoty na czułości...wydaje mi się że facet czasm sam nie wie, że źle postępuje i to my musimy ich "nawracać", myślę że Twój TŻ już nie popełni tego błędu, bo w końcu zrozumiał jak Cię zranił tym, życzę siły do walki o miłość:-*

[motylek1007]

Napisane przez Amenaza

Mimo wszystkiego tak jak pisałam postanowiłam uwierzyć TŻtowi, bo go kocham i mu zawsze ufałam, i wiem że nie jest zdolny do takich zachowań jak zdrada.

Proponuje zastosowac ograniczone zaufanie, ja tez kiedys sadzilam ze o zdradzie nie ma mowy...
Teraz pewnie bedzie sie starał...i oby tak mu zostało, ja jednak bylabym ostrozna

[Ash]

Amenazo - a jak wytlumaczyl swoje zachowanie po Twoim powrocie?

[hula_hula]

Napisane przez Ash

Amenazo - a jak wytlumaczyl swoje zachowanie po Twoim powrocie?

znowu napiszę : no właśnie? może teraz Amnaza odpowie, jak już zajrzała

[Mrs.]

Napisane przez Ptysio5

i co było dalej?

u mnie sie wszystko dobrze ułozyło i skonczyło .
Teraz juz mineło duuzo czasu od tego , dalej jesteśmy razem i jestem/jesteśmy naprawde szczęsliwa Tż`em ;*

* a mieliśmy podobny 'problem' jak właścicielka watku .

Dziś juz o tym w ogole nie myśle !
Zaufałam ponownie mojemu TŻ

[carolinascotties]

Napisane przez Amenaza

Mimo wszystkiego tak jak pisałam postanowiłam uwierzyć TŻtowi, bo go kocham i mu zawsze ufałam, i wiem że nie jest zdolny do takich zachowań jak zdrada.

wiesz..ze nie jest zdolny... wiesz - slyszalam to od 90 % zdradzonych kolezanek i znajomych... radze zastosowac zasade ograniczonego zaufania... To, ze go kochasz zupelnie sie z tym nie kloci.

[saaba]

Napisane przez Amenaza

Witam Was Dziewczyny
Jestem na wizażu już dłuuuugo, mam dużo postów i m.in dlatego chcę być anonimowa, wybaczcie.
Wierzę że mi pomożecie kochane

Nie wiem od czego zacząć.
Wczoraj wróciłam z kilku - dniowego pobytu za granicą(byłam tam z mamą). To było nasze pierwsze 'dłuższe' rozstanie z TŻtem. Jesteśmy ze sobą od ponad 3 lat, mieszkamy ze sobą od 2 lat. Co do naszych relacji to układa nam się bardzo dobrze, jesteśmy zaręczeni od 2 lat i myślimy powolutku o ślubie (ale nie spieszy nam się). Kochamy się.
Wczoraj wróciłam...TŻ był jakiś dziwny tzn lecę do niego sie przytulić a ten nawet nie wstał od kompa. Potem się kąpaliśmy i w kąpieli sprawiał wrażenie że nie ma ochoty słuchać tego o czym mu mówiłam (opowiadałam o wyjeździe). Jak mu powiedziałam że chyba za mną nie tęsknił, to mi odpowiedział "phy...te 4 dni szybko zleciały" Pytałam co robił.Nic szczególnego nie odpowiedział.Poszliśmy spać.
Dzisiaj rano włączam kompa (wizaż ) i z ciekawości wchodzę na historię sprzed ostatnich 3 dni i znajduję m.in to:
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/11/12859211.html
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/kobi...ex_5001_1.html (przeglądał wszystkie bo mam to podświetlone )
- http://sympatia.onet.pl/szukaj.html i to http://sympatia.onet.pl/0,1,1,5,szuk...=k&kr=pol&fo=1 użył wyszukiwarki zaawansowanej
- http://monitorek.sympatia.onet.pl/?q...&offset=0&lp=3
- i dużo stron z filmikami dot. sexu (czasami podobne ściągaliśmy ale od jakiegoś czasu ten folder do którego ściągaliśmy je jest pusty, bo wszystko wymazaliśmy)
- Galeria dyskotek które sa w poblizu naszego miasta, a nigdy do nich nie chodzimy bo TŻ nie lubi

CZuję się fatalnie. Stronami z sexem i filmami to się nie przejmuję. Najbardziej zaskoczyły mnie te strony z ogłoszeniami i ta dziewczyna z monitorka, sympatii czy czegoś tam innego.

Popłakałam się Jest mi potwornie smutno bo nie mam pojęcia dlaczego, dlaczego mój TŻ przeglądał takie rzeczy Tak dobrze nam się układa
Jestem załamana. Nigdy nie miałam takiej sytaucji
Nie wiem co robić, co myśleć....Czy on po cichu szyka kogoś innego ? Czy "tylko" chce mnie zdradzić ... tylko....
Serce mi pęka z bólu, bo to do niego w ogóle nie podobne. To nie mój TŻ to nie on...... On nie jest typem kobieciarza, miał tylko jedną dziewczynę "łóżkową" oprócz mnie. Jest spokojny, nie lubi imprez, dyskotek. Dlatego nie wiem co się dzieje...
Formalności: Ja: 22 on 24 lata.

Błagam pomóżcie. Bo nie wiem co myśleć, co robić...nie chce kłótni...poza tym...jestem tak zaskoczona że....brakuje mi słów
Umieram z bólu

hejka,
Amenaza doskonale wiem jak się czujesz, ja jestem w podobnej sytuacji z tym że po ślubie i z dzieciątkiem w brzuszku.
Rozmowa nic nie da już to przerabialam - wszystkiego się wyprze i jeszcze powie że to twoje urojenia (u mnie tak bylo). Radze Ci zostaw dziada dopóki możesz (po ślubie będzie trudniej)! jak robi to teraz to nigdy nie będziesz miała pewności że nie zrobi tego znowu (a pewnie będzie tak robił i do tego kłamał)
trzymaj się cieplutko

[Eva ID]

Napisane przez Amenaza

Popłakałam się Jest mi potwornie smutno bo nie mam pojęcia dlaczego, dlaczego mój TŻ przeglądał takie rzeczy Tak dobrze nam się układa

Czy naprawde tak dobrze Wam sie uklada? Ty uwazasz, ze tak, a co on sadzi? Co mozesz wyczytac z jego twarzy, zachowania, rozmow z Toba?
Piszesz, ze mieszkacie z Twoja mama.... czy wszystko NAPEWNO jest w porzadku?