Kosmetyki przeciwzmarszczkowe w młodym wieku

[loss_lauri]

ja sama się zastanawiałam nad Redermikiem - ma świetne opinie na KWC, ale jak na razie stosuję serum z wit C i myślę, że obecnie to mi wystarczy

[confused_girl]

Jestem w szoku. Nie potrafię zrozumieć jak w wieku 19 lat można już sie przejmować zmarszczkami. Pamiętam jak się śmiałam z koleżanki, która w swoje 18 urodziny postanowiła zaopatrzyć sie w pierwszy krem przeciwzmarszczkowy. Ale najbardziej przerażające jest to w jakim świecie żyjemy, jak dużą uwagę przywiązujemy do wyglądu, 'opakowania', skoro dziewczyny mające po 19 lat chcą już walczyć z czasem

[loss_lauri]

lepiej przecież zapobiegać niż leczyć, prawda? a wiek skóry nie zawsze pokrywa się z wiekiem 'biologicznym' - np. skóra sucha starzeje się o wiele szybciej niż inne jej typy.

[confused_girl]

Napisane przez loss_lauri

lepiej przecież zapobiegać niż leczyć, prawda? a wiek skóry nie zawsze pokrywa się z wiekiem 'biologicznym' - np. skóra sucha starzeje się o wiele szybciej niż inne jej typy.

Jeszcze rozumiem jak ktoś nadużywał solarium/słońca -ok, wtedy skóra może być w opłakanym stanie, ale żeby przeciętna 19-latka miała zapobiegać zmarszczkom??? No to ja już nie będę się dziwić następnym razem widząc w drogerii dziewczynki 13letnie przebierające w kremach nawilżających/dla nastolatek, skoro za 6 lat będą sięgać po preparaty przeciwzmarszczkowe.

[loss_lauri]

widocznie możesz poszczycić się skórą, która wolniej sie starzeje skoro tak mówisz. ja jednak mam bardzo suchą i wiem, że w takim wypadku dużo wcześniej warto zacząć o nią bardziej dbać. wiem także, w jakim stanie, w porównaniu ze mną, mają cerę moje rówieśniczki i - zapewniam cię- że ten widok sprawia, że mam motywację. i co złego w tym, żeby 13-latka używała zwykłego kremu nawilżającego 'dla nastolatek'?

[confused_girl]

Napisane przez loss_lauri

widocznie możesz poszczycić się skórą, która wolniej sie starzeje skoro tak mówisz. ja jednak mam bardzo suchą i wiem, że w takim wypadku dużo wcześniej warto zacząć o nią bardziej dbać. wiem także, w jakim stanie, w porównaniu ze mną, mają cerę moje rówieśniczki i - zapewniam cię- że ten widok sprawia, że mam motywację. i co złego w tym, żeby 13-latka używała zwykłego kremu nawilżającego 'dla nastolatek'?

Wg mnie jest dużo złego, jeżeli nie ma problemów z cerą. Zresztą gdyby miała to miejscem, w którym powinna się znaleźć jest poradnia dermatologiczna, a nie drogeria i testowanie na swojej młodej skórze drogeryjnych kremów, które często przynoszą więcej szkody niż pożytku. Nie podoba mi się coraz bardziej widoczny kult młodości i nieskazitelnego wyglądu i po prostu przeraża mnie, że dziewczyny coraz wcześniej zaczynają martwić się zmarszczkami :| Ale kto co lubi

[loss_lauri]

ja również jestem zdania, że najlepiej wybrać kosmetyk zgodny z zaleceniem dermatologa. ale żeby dbanie o swoją skórę od razu podnosić do rangi 'kultu młodości'? - to chyba przesada.

[Siris88]

a możecie mi coś doradzić?
mam cerę silnie mieszaną (bardzo szybko przetłuszczające się T, okropnie suche policzki), ale za to brak skłonności do alergii i wyprysków (wyjątek - zbyt 'ciężkie' kremy momentalnie powodują u mnie wysyp na brodzie). Do tej pory używałam kremów z Vichy (zbyt mało nawilżały i miałam uczucie ściągnięcia), a ostatnio SVR (w sumie w miarę ok, tylko chyba trochę zbyt ciężki).
Moim problemem jest właśnie dobór odpowiedniego kremu nawilżającego. Chciałabym coś z filtrami (no właśnie, czy kupować po prostu krem z filtrem - taki do opalania - i na to nawilżający, czy po prostu kupić nawilżający z filtrami?), dobrze nawilżającego, ale mało tłustego... Możecie coś polecić? Bo chwilowo żyję na jakimś tajemniczym specyfiku, który mi mama przywiozła z maroko (nie ma na nim składu ani niczego, ale używam, bo nic innego nie mam, trzeba go trzymać w lodówce, no i bardzo dobry jst dla mnie, ale nie będę kupowała kremów w maroko __-_____") Zamierzam się wybrać lada dzień do apteki... Co kupić? Dodam, że nie jestem specjalnie zamożna - krem musi być w granicach 50 zł...

[truskawkowawiosna]

Napisane przez confused_girl

Jestem w szoku. Nie potrafię zrozumieć jak w wieku 19 lat można już sie przejmować zmarszczkami. Pamiętam jak się śmiałam z koleżanki, która w swoje 18 urodziny postanowiła zaopatrzyć sie w pierwszy krem przeciwzmarszczkowy. Ale najbardziej przerażające jest to w jakim świecie żyjemy, jak dużą uwagę przywiązujemy do wyglądu, 'opakowania', skoro dziewczyny mające po 19 lat chcą już walczyć z czasem

ja mam 21 i tez mysle o zmarszczkach, ale nie wydaje mi sie, zebym miala niezdrowe podejscie.

skora zaczyna sie starzec od ok 20 roku zycia

kupowanie kremow przeciwzmarszczkowych to glupota, lepiej zaopatrzyc sie w porzadny filtr przeciwsloneczny i maziac sie codziennie.

to wlasnie UV jest w bardzo duzym stopniu odpowiedzialne za starzenie sie skory, lepiej zapobiegac niz leczyc, krem przeciwzmarszczkowy, nawet najdrozszy niewiele zdziala

[loss_lauri]

zgadzam się z truskawkowąwiosną - filtry to podstawa w profilaktyce zmarszczek (promieniowanie UV odpowiedzialne jest za ich powstawanie w ok 70%), ale np. natłuszczanie czy odżywianie skóry tez jest bardzo ważne.

[lilianaX]

Napisane przez wilhelmina

Odpowiednia dieta, pielęgnacja i unikanie słońca i zmarszki pojawią się dopiero w okolicy 30!

No coś Ty!!! Ja mam 34 a żadne zmarszczki mi się jeszcze nie pojawiły!
Stosuje filtry i dbam o cerę.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez lilianaX

No coś Ty!!! Ja mam 34 a żadne zmarszczki mi się jeszcze nie pojawiły!
Stosuje filtry i dbam o cerę.

wiec jest duza szansa, ze za jakies 10 lat na spotkaniu klasowym, stare kolezanki beda na Ciebie spogladac z zazdroscia i niedowierzaniem, ze wygladasz tak swietnie, a one laduja w siebie kremy przeciwzmarszczkowe i nic

zrodla podaja roznie, w jednym podreczniku jest napisane, ze zmarszczki w 95% spowodowane sa promieniowaniem UV, reszta to mimika i inne czynniki

[lilianaX]

Napisane przez truskawkowawiosna

wiec jest duza szansa, ze za jakies 10 lat na spotkaniu klasowym, stare kolezanki beda na Ciebie spogladac z zazdroscia i niedowierzaniem, ze wygladasz tak swietnie, a one laduja w siebie kremy przeciwzmarszczkowe i nic

zrodla podaja roznie, w jednym podreczniku jest napisane, ze zmarszczki w 95% spowodowane sa promieniowaniem UV, reszta to mimika i inne czynniki

Zgadzam sie z tym absolutnie. Najważniejsza jest ochrona przeciwsłoneczna - ja twarzy nie opalałam nigdy, na solarium nie chodzę no i filtruję się wytrwale, choć czasem mam dość i schodzę w pochmurne dni na spf 15 (zwykle nakładam 40tke lub 50+)
Filtr, kwasy i retinol to moja świtęta trójca, którą szczerze polecam młodszym koleżankom!

[och]

Napisane przez lilianaX

Zgadzam sie z tym absolutnie. Najważniejsza jest ochrona przeciwsłoneczna - ja twarzy nie opalałam nigdy, na solarium nie chodzę no i filtruję się wytrwale, choć czasem mam dość i schodzę w pochmurne dni na spf 15 (zwykle nakładam 40tke lub 50+)
Filtr, kwasy i retinol to moja świtęta trójca, którą szczerze polecam młodszym koleżankom!

A mogłabyś napisać jakich dokładnie kosmetyków używasz?

[~~ALa~~]

ja tez mam pytanie do starszej kolezanki (i nie tylko) zastanawiam sie od kiedy stosowac retinaldehyd? jak pojawiaja sie pierwsze zmarszczki mimiczne wokol oczu, wczesniej, pozniej?

[Quinn]

Witam
Postanowiłam wypowiedzieć się w tym topiku, bo uważam, że im więcej teraz zrobię rzeczy dla mojej skóry, regularnie i konsekwentnie, tym później będę mniej wydawać pieniędzy na zabiegi ujędrniające i ostrzykiwania się.
Mam 20 lat i narazie żadnych zmarszczek (może jak się uśmiecham to przy oczach mam ich ciut więcej niż jak miałam 16 lat, ale raczej tego nie widać). przez rok paliłam papierosy, ale rzuciłam, czasem się filtrowałam jako nastolatka, czasem nie etc, ale od mniej wiecej roku, konsekwentnie stosuję pewien program, który mam nadzieję, pozwoli mi zachować młodą twarz na dłuuugo.

1) filtry - na twarz apteczne, bardzo wysokie, hojną ręką, to samo z dekoltem, na ciało tańsze np lirene, bo nie mam kasy
2) retinol - Locacid 0,05% używam na twarz, pod oczy, na szyję i piersi co 2-3 dni w zależności od tolerancji i zamierzam tak robić już do końca życia - jednocześnie zapobiegam zmarszkom i pryszczom
3) czasem się pomasuję na twarzy, ale przyznaję, że trochę to zaniedbuję
4) regularnie natomiast wykonuję ćwiczenia twarzy z ksiązki Evy Fraser "Ucieczka od zmarszek" - mam dzięki temu wydatniejsze kości policzkowe już teraz
5) nawilżam się czasem czymś tłustym, ale nie zawsze, bo większość kremów mnie zapycha, więc nawilżam się "doraźnie", no i filtr na dzień sam z siebie też nawilża
6) serum z witaminą C z Pharmaceris, bo nie stać mnie narazie na Active C, a buzia ładniejsza po tym (używam gdy nie nakładam retinolu i acne dermu)
7)łykam witaminę a+e i jod
8) staram się nosić okulary przeciwsłoneczne w jasne dni i nie robić przesadnych min
9) edit: W OGÓLE się nie opalam, bardziej mi się podoba jasna twarz bez przebrawień niż opalona
so, that's all
może to wygląda skomplikowanie, ale w stosowaniu jest niekłopotliwe i nieczasochłonne
a efekty za kilkanaście (kilkadziesiąt?) lat mam nadzieje pokażą mi, że taki wysiłek się opłacał

[kaktus9327]

hmmm... ja słyszałam, że można sobie raz w roku zrobić 'kurację', tzn. prze miesiąc codziennie używać takiego kremu przeciwzmarszczkowego i potem rok wolnego. To napewno nie rozleniwi skóry i jakoś pomoże

[loss_lauri]

Quinn - co to za serum z wit C Pharmaceris?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Quinn

Witam
Postanowiłam wypowiedzieć się w tym topiku, bo uważam, że im więcej teraz zrobię rzeczy dla mojej skóry, regularnie i konsekwentnie, tym później będę mniej wydawać pieniędzy na zabiegi ujędrniające i ostrzykiwania się.
Mam 20 lat i narazie żadnych zmarszczek (może jak się uśmiecham to przy oczach mam ich ciut więcej niż jak miałam 16 lat, ale raczej tego nie widać). przez rok paliłam papierosy, ale rzuciłam, czasem się filtrowałam jako nastolatka, czasem nie etc, ale od mniej wiecej roku, konsekwentnie stosuję pewien program, który mam nadzieję, pozwoli mi zachować młodą twarz na dłuuugo.

1) filtry - na twarz apteczne, bardzo wysokie, hojną ręką, to samo z dekoltem, na ciało tańsze np lirene, bo nie mam kasy
2) retinol - Locacid 0,05% używam na twarz, pod oczy, na szyję i piersi co 2-3 dni w zależności od tolerancji i zamierzam tak robić już do końca życia - jednocześnie zapobiegam zmarszkom i pryszczom
3) czasem się pomasuję na twarzy, ale przyznaję, że trochę to zaniedbuję
4) regularnie natomiast wykonuję ćwiczenia twarzy z ksiązki Evy Fraser "Ucieczka od zmarszek" - mam dzięki temu wydatniejsze kości policzkowe już teraz
5) nawilżam się czasem czymś tłustym, ale nie zawsze, bo większość kremów mnie zapycha, więc nawilżam się "doraźnie", no i filtr na dzień sam z siebie też nawilża
6) serum z witaminą C z Pharmaceris, bo nie stać mnie narazie na Active C, a buzia ładniejsza po tym (używam gdy nie nakładam retinolu i acne dermu)
7)łykam witaminę a+e i jod
8) staram się nosić okulary przeciwsłoneczne w jasne dni i nie robić przesadnych min
9) edit: W OGÓLE się nie opalam, bardziej mi się podoba jasna twarz bez przebrawień niż opalona
so, that's all
może to wygląda skomplikowanie, ale w stosowaniu jest niekłopotliwe i nieczasochłonne
a efekty za kilkanaście (kilkadziesiąt?) lat mam nadzieje pokażą mi, że taki wysiłek się opłacał

z podkreslonymi bym polemizowala

a gimnatyka twarzy to juz dawno totalny przezytek zamiast zapobiegac zmarszczkom sobie je hodujesz za mlodu...

im mniej uzywamy miesni twarzy tym lepiej, uwierz, przynajmniej tego ucza u mnie na studiach

masaz twarzy moze byc pomocny, ale u mlodych osob jest wrecz niewskazany, chyba, ze masz totalnie sucha, ale dosc gruba skore. a jak juz wykonywac masaz twarzy to u osoby przeszkolonej, bo mozesz sobie narobic wiekszych problemow (rozsianie chorob wirusowych, bakteryjnych, zmian tradzikowych itp.)

osoby o cienkiej, delikatnej skorze ze skonnoscia do rozszerzonych naczynek, trądziku, nie powinny sie nawet do masazu twarzy przymierzac

po co nawilzac sie na sile to naprawde nie zapobiegnie zmarszczkom. zmarszczki nie maja NIC wspolnego ze stanem nawilzenia skory, to bardzo czesto powtarzany mit.

nawilzasz, tylko wtedy gdy skora tego potrzebuje.

moim zdaniem najlepszy program przeciwzmarszczkowy to:
-filtr na dzien
-pod niego jakies serum z wit C i E
-doustnie A, C, E, zielona herbata
-kontrolowanie w miare mozliwosci mimiki twarzy(ale bez przesady, usmiechu chyba nie warto tlumic)
-unikanie stresu

[Quinn]

przecież o tym nawilżaniu dokładnie to zasugerowałam - że nie nawilżam się "bo tak trzeba" tylko wtedy kiedy mam ściągniętą twarz ?

co do gimnastyki twarzy - Linki do stron o gimnastyce twarzy były wklejane na forum kosmetycznym na wizażu przez jedną z moderatorek - kosmetyczek, chyba Beatę
a ona chyba nie zrobiła tego po to, żeby zafundować wizażankom zmarchy?

[Quinn]

przecież o tym nawilżaniu dokładnie to zasugerowałam - że nie nawilżam się "bo tak trzeba" tylko wtedy kiedy mam ściągniętą twarz ?

co do gimnastyki twarzy - Linki do stron o gimnastyce twarzy były wklejane na forum kosmetycznym na wizażu przez jedną z moderatorek - kosmetyczek, chyba Beatę
a ona chyba nie zrobiła tego po to, żeby zafundować wizażankom zmarchy?

o ćwiczeniach mięsni twarzy wypowiedział się na forum medycyna estetyczna dr Jankowiak:

Napisane przez Quinn

Ćwiczenia mięśni twarzy mają dwa aspekty i jak to w medycynie "zdania uczonych są podzielone". Z pewnością jest to sposób na likwidowanie nadmiernych napięć mięśni twarzy wynikających z nawyków mimicznych np. podczas pracy z komputerem, wytężonej i długotrwałej pracy umysłowej (dobry masaż relaksacyjny jest lepszy choć trudniej dostępny). Pomaga również w świadomum Wzmacnianie struktur mięśniowych całej twarzy sprzyja zachowaniu napięcia powięzi i opóźnia wystąpienie wiotkości struktur twarzy. Na ile skutecznie? Nie wiem. Możemy się tylko domyślać, że to działa analogicznie do ćwiczeń innych struktur ciała. Nie znam jednak żadnych prac na ten temat. Niestety żywa mimika przy nie najlepszej kondycji skóry nasila wystąpienie typowych zmarszczek mimicznych np. poziomych i pionowych czoła, "kurzych łapek, zmarszczek okołoustnych (charakterystycznych dla palaczy, ale też młodych kobiet o żywej mimice i nieco egzaltowanej mimice). Ćwiczyć mięśnie twarzy z pewnością warto, ale należy unikać ćwiczeń powodujących zagniatanie zmarszczek mimicznych, szczególnie jeśli już zaczynają być widoczne. Przy okazji uwaga o toksynie botulinowej. Przy pomocy tej metody zmniejszania zmarszczek mimicznych osłabiamy tylko niewielkie, wybrane fragmenty mięśni bez wpływu na cały układ mięśniowo-powięziowy twarzy i nie nie jest to sprzeczne z ćwiczeniami mięśni.

* serum z pharmaceris mam w zapasie z apteki, ale obawiam się że można go już nie dostać, bo pani mi raz powiedziała ze wycofali
ps. coś namieszałam i dodało mi się podwójnie - przepraszam

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Quinn

co do gimnastyki twarzy - Linki do stron o gimnastyce twarzy były wklejane na forum kosmetycznym na wizażu przez jedną z moderatorek - kosmetyczek, chyba Beatę
a ona chyba nie zrobiła tego po to, żeby zafundować wizażankom zmarchy?

nie wiem po co to robila,byc moze kiedys sie tak zalecalo ale na moich studiach (kosmetologia) tzw. gimnastyke twarzy sie krytykuje. w najnowszych podrecznikach z dziedziny kosmetologii nie ma zalecen o samodzielnym naciaganiu miesni twarzy i skory .

masaz twarzy to nie to samo co gimanstyka, moze dac pewne korzysci: skory sie w nim NIE naciąga jak w tej calej gimnastyce. masaz twarzy ma pobudzic procesy odnowy, moze wygladzic drobne zmarszczki mimiczne(kurze łapki) jezeli bedzie prawidlowo i regularnie wykonywany.

nie mozna zapominac, ze miesnie mimiczne a miesnie reszty ciala roznia sie od siebie. przede wszystkim maja tylko jeden przyczep poczatkowy i nie maja powiezi. dlatego musimy je traktowac troche inaczej.

ale z drugiej strony, po co zaczeto wprowadzac kremy na noc, ktore maja zmniejszac napiecie miesni twarzy? aby jak najbardziej zmiejszyc ryzyko powstawania zmarszczek mimicznych

ja swojego zdania na temat gimnastyki twarzy nie zmienie, bo ufam innym specjalistom, ale kazdy ma wybor

[winston1987]

No to moze mi ktos napisac jeszcze czy w sytuacji jak zmarszczki mimiczne juz sa i to nie malo i stosuje sie jakis krem na to na noc, to jaki filtr pozniej w dzien jest dobry.... rozumie ze z duzym wspolczynnkikiem, ale czy jest jakas dobra firma badz konkretna nazwa. Co mozna jeszcze stosowac zeby jakos zmniejszyc te zmarszczki? jakis capivit hydrocontrol czy cos innego moze tez pomoc? chodzi o zmarszczki mimiczne na czole. Prosze o odp.

[sa_wa_emilie]

Właśnie... Ja mam 22 lata i dość spore jak na mój wiek zmarszczki mimiczne na czole ;/ Czy mam już włączyć krem przeciwzmarszczowy do pielęgnacji ?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Kremy p/zmarszczkowe zmarszczki wygladzaja czy im zapobiegaja ?

Sa kremy zalecane juz od 25 lat.
Ja je akurat wysmialam bo w wieku 25 i 30 lat nie mialam zmarszczek.
A teraz mam i chyba ich sie nie da wyprostowac .

Truskawkowawiosna
Mozesz polecic dobry podrecznik do kosmetologii albo skrypt ?
Chemia mnie nie przeraza.

[madziusia777]

Witajcie 19-latki.

Jak nie chcecie mieć masy zmarszczek w wieku 30 lat to przestrzagajcie podsatowych zasad:

- nie opalajcie sie na skwarek(nawet w ogóle jeśli to możliwe)
-stosujcie firtry przeciwsłoneczne
- broń Boże solarium
-NIE PALCIE PAPIEROSÓW( bo nie mam nic gorszego jak "zmarszczki palacza" szara cera i żółto-szare zęby- fuj)
- zdrowa dieta
-kremy nawilżające

Jak nie będziecie tego przestrzegać to zmarszczki gwarantowane takie że żadnymi kremami ich nie wyprasujecie .
Wiem coś o tym- mam 28 lat za swoje "glupoty młodości" duzo już zapłaciłam,-moje zmarszczki to rowy na czole i pod oczami. jestem po dwoch dosyć poważnych zabiegach jest teraz o niebo lepiej z moją buzią. Nigdy w życiu takich głupot. Teraz przestrzegam innych. Może komuś pomogę
Pozdrawiam
Urodzie należy sprzyjać a nie jej szkodzić.

[truskawkowawiosna]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;7772299]Kremy p/zmarszczkowe zmarszczki wygladzaja czy im zapobiegaja ?

Sa kremy zalecane juz od 25 lat.
Ja je akurat wysmialam bo w wieku 25 i 30 lat nie mialam zmarszczek.
A teraz mam i chyba ich sie nie da wyprostowac .

Truskawkowawiosna
Mozesz polecic dobry podrecznik do kosmetologii albo skrypt ?
Chemia mnie nie przeraza.[/quote]
kremy dobiera sie do stanu skory a nie dla wieku, nie dajcie sie nabierac

polecam calym sercem ksiazki, szczegolnie 2 ostatnie z listy

"Kosmetyka stosowana" Dylewskiej
"Kosmetyka" Peters
"Kosmetologia i farmakologia skory" Marie C. Martini
"Kosmeceutyki" Z. Draelos
"biblia urody" P. Begoun

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

DZIEKUJE
Zaraz sprawdze dostepnosc tych ksiazek.
Lepiej powiedziec - teraz czytam ksiazke, niz - czytam wizaz :).

[FankaStaroci]

Witam, z góry przepraszam ,że odświeżam tak stary wątek ale jestem całkowicie zagubiona w tej otchłani biochemii...Mam 19 lat i postanowiłam bardziej zadbać o siebie, zaczełam się zdrowo odżywiać, ćwiczę . Postanowiłam również dbać o swoją skórę, dlatego zainteresowałam się tym podforum. I ściana. Czytam, czytam a w głowie kompetny mętlik. Wydawało mi się,że całkiem dobrze dbam o cerę, uzywam peelingu ( st.Ives, raz w tygodniu) na to krem nawilżająco-matujący Garniera z serii Czysta Skóra, raz na tydzień maseczka z gliną zieloną od Ziaji.Czy jestem zadowolona? Średnio. Moim największym problemem są wągry( niestety cały nos w kropkach) i rozszerzone pory na policzkach. Cerę mam chyba suchą tzn. mam dużo suchych skórek, nie przetłuszcza się. Po nieszczęsnym wyciskaniu zostało kilka blizn. Tydzień temu dojrzałam u siebie na czole 'kreskę'. Tę nieszczęsną zmarszczkę i poprostu padłam. Jak już wspomniałam czytam ten wizaż, strona po stronie ale wysiadam. Jasne , są wątki o filtrach ale nie widzę tam podstaw, takich dla prawdziwych początkujących.Błagam czy ktoś mógł mi choć ciut rozjaśnić co zrobić? Filtry. Tak, ale jak dobrać je pod swoja skórę?

[Devojce]

Hej! Potrzebuje małej ( a nawet duuuużej ) pomocy w doborze kuracji. Niestety mam nikłe pojęcie o kosmetykach i ich działaniu.
Niestety ostatnio zauważyłam, że na czole gdy próbuje je zmarszczyć lub trochę bardziej zagram twarzą pojawiają mi się na jednej stronie trzy małe zmarszczki. Może małe, ale ja jestem w dużym szoku, ponieważ zawsze miałam gładkie czoło, nigdy go nie marszczyłam, nawet zbytnio nie umiem . Myślałam, że problem zmarszczek pojawi się u mnie w dużo późniejszym czasie. Moja mama mimo 55 lat, a także jej siostry nie wyglądają na swój wiek. Moja mama ma tylko kilka zmarszczek mimicznych przy oczach i to wszystko. Ja mam 23 lata, cerę mieszaną i już pierwsze znaki ( większe znaki!) starzenia się.
Wiem, że ostatnio mój tryb życia może być wyczerpujący, cera nie jest dobrze nawodniona, bardzo mało śpie. Również na codzień zdarza mi się dużo grać twarzą. To wszystko na pewno przynosi teraz skutki ..

Czy mogłybyście polecić mi jakąś kurację, kosmetyki, preparaty. Cena nie jest zbyt ważna.