Z długich na krótkie-która się odważyła?

[Mirafiori]

Ścięłam włosy do połowy pleców na jeża . Ale ja zbuntowane dziewcze jestem, do średniej się nie liczę . Teraz odrastam i bardzo mi się to podoba, ale jeża nosiłam twardo ponad rok .

[kreska999]

Ja miałam dlugi czas króciutkie włoski, rok temu zapuścilam je na takie do ramion, ale ponieważ mam cienkie i falowane włosy, doprowadzona do czarnej rozpaczy codziennym układaniem (męczeniem się) z nimi obciełam je tak do lini brody i jestem w owiele lepszym humorze i o wiele lepiej wyglądam. (również bardziej kobieco niż w całkiem krótkich, takich na 3 cm

Moim zdaniem włosy do pasa i dłuższe są poprostu nieestetyczne i trudno ładnie z takimi włosami wyglądać. Kiedy patrzy się na taką osobę widzimy tylko i wyłącznie włooooosy, a gdzie cała reszta? bez urazy oczywiście

[201803290936]

Ja byłam dwukrotnie zgolona na kompletne zero - chciałam wiedzieć jak to jest a raz to był wypadek przy pracy (koleżanka się bawiła we fryzjerkę). Kilka razy jeż. Włosy są po to, żeby eksperymentować . Jak mawia moja siostra: "przecież i tak odrosną".

[Ashlee_]

uwielbiam takie krotkie fryzurki ... ale tchorz jestem i boje sie sciac wlosy (mam do polowy plecow

[platynowa]

ja się odważyłam 2 dni temu sciąć zupełnie na krótko tzn mam teraz fryzurkę taką jak wiktoria bekham i jestem bardzo zadowolona . miałam już tak zniszczone rozjaśnianiem włosy ,że w wakacje sciełam je " na małpę" ;P i od tego się zaczęo.
zeby nie malować na blond przefarbowałam na brąz , potem drugi raz wyszły mi czarne;/ więc zdekoloryzowałąm i wróciłam do blondu. wlosy jednak były tak zniszczone ,ze znowyu sciełam do ucha , potem znowu farbnęłam się na ciemny blond i podciełam (wszystkie zabiegi w przeciągu kilku zaledwie miesięcywiec możecie sobie wyobrazić jak strasznie martwe były moje włosy)miałam już dośc tego czegoś bo włosami tego nazwać nie było można i 2 dni temu zauroczona fryzurką wiktorii poszłam i scięłam i jestem BARDZO BARDZO ZADOWOLONA
włosy z tyłu mają kilka cm i są zdrowiuśkie a z przodu sa za brodę.
pięknie się ukłądają i choć mam proste jak druty włosy to tył sam mi się teraz ślicznie podkręca ))
bardzo mi się podoba i dopóki nie odrosną mi moję naturalne włosy , będę się tak obcinać
ta fryzurka jest REWEKACYJNA i tak też się w niej czuję

[motylek1007]

miałam włosy do tyłka i ścielam bardzo króciutko:d w szkole mnie wtedy nie poznali hahahaha

obecnie zapuscilam i mam za ramiona

[Meg9]

Napisane przez motylek1007

miałam włosy do tyłka i ścielam bardzo króciutko:d w szkole mnie wtedy nie poznali hahahaha

obecnie zapuscilam i mam za ramiona

Ja podobnie
Też miałam włosy prawie do tyłka kiedy je ściełam na krótko (coś w stylu grzybka), strasznie tego później żałowałam
Oczywiście zapuściłam i teraz mam do połowy pleców

[magrat16]

Ja kiedyś. Tak z rok, 1,5 roku temu. Miałam włosy dosyć długie sięgające do połowy pleców. Było lato, gorąco, a ja mam włosy bardzo gęste i bardzo ciężkie( kucyki raczej nie wchodzą w grę bo po godzinie cała głowa mnie boli) no i obcięłam się. Do brody. Różnica długości była ogromna. Gdy było gorąco byłam zadowolona ze zmiany. Ale gdy przyszedł wrzesień żałowałam...
Ale mam szczęście, że włoski szybko mi rosną i mimo iż często podcinałam końcówki to teraz mam już włosy do pasa. Tylko, że znowu jakiś chochlik podpowiada, żeby je obciąć.

[Laura90]

Mnie tez denerwowały latem długie włosy i w końcu je ściełam. długośc do brody, na początku mi się podobało, ale potem było mi ich żal, że miałam takie fajne długie proste włosy, a jak ścięłam to codziennie musiałam je modelować, żeby jakoś wyglądały. Teraz już mi podrosły i nie mam zamiaru już ich ścinać na krótko

[sinka84]

JA też już pare razy ścinałam z mega długich włosów na bardzo krótko ale nigdy mi jakoś nie żal bo bardzo szybko mi rosną Najlepsze było jak miałam włosy do połowy tyłka i ścięłam na króciótko to fryzjerka pół godziny mnie przekonywała żebym tego nie robiła, hehehe, i jak ścinała to z każdym pasmem tylko wzdychała: o Boże i łzy w oczach miała heh

[scarlettmonroe]

Ja rok temu ścięłam włosy,które po wyprostowaniu była do połowy pleców a może trochę dłuższe na włosy do brody,bardzo mocno wycieniowane, z tyłu krótsze i stawiane na żelu. 3 miesiące byłam wierna tej fryzurze ,ale teraz zapuszczam i już mam je za ramiona Kocham eksperymentować z włosami,więc już nikogo nie szokują moje drastyczne zmiany koloru czy też długości.

[Laura90]

też bym chciała mieć odwagę eksperymentowac z włosami... zawsze się boje, że mi nię będą pasować...

[Weronika.21]

A ja, jak to ja kombinuje ile można z włosami..Teraz je hoduję (są mniej więcej do łopatek) i mam zamiar zapuszczać jeszcze do przyszłego roku. A robię to tylko po to, żeby potem z dnia na dzień, nie mówiąc nikomu, ściąć je na kilka cm.
A wtedy wszystkim (i pewnie mi też) --->

[Weronika.21]

A ja, jak to ja kombinuje ile można z włosami..Teraz je hoduję (są mniej więcej do łopatek) i mam zamiar zapuszczać jeszcze do przyszłego roku. A robię to tylko po to, żeby potem z dnia na dzień, nie mówiąc nikomu, ściąć je na kilka cm.
A wtedy wszystkim (i pewnie mi też) --->

[aniol_z_duzymi_skrzydlami]

ja mam wlosy za pupe. w wakacje obcinam. raczej.

kocham moje wlosy baaaaardzo mocno (10 lta je hodowalam) i chyba bede po nich ryczala przez tydzien, ale dla mnie to za duzy problem, z myciem, szesaniem, suszeniem, z reszta jak chyba kazda kobieta chce byc zmienna, a w takiej fryzurze nic sie nie da zmienic... mam proste blond druty ... moze bede zalowala, ale kiedys ten moment musi nastapic.

[speranza3]

ja zamierzam zrobić to dziś.. jak wróce to może wkleję fotkę.. zobaczymy jak będę wyglądać póki co mam falujące włosy za łopatki.. a jak je wyprostuje to wiadomo- są troche dłuższe

[Salive]

Pięć lat temu miałam piękne włosy, zdrowe, w naturalnym 'złocistym' kolorze. Lekko kręcone, do pasa. No ale jak to z kobietkami bywa lubią zmiany, często niekoniecznie przemyślane i wskutek takiego oto 'napadu' ścięłam tak długie włosy do długości ledwo sięgającej ramion i, co najgorsze, zaczęłam farbować. Na szczęście już mi rozum wrócił, czasu trochę minęło i z powrotem mam długie, ale ileż łez się wylało!

[hairka]

Napisane przez taka_sobie

Właściwie to mi nie chodzi o duże obcięcie. Mam włosy do polowy pleców i zastanawiam sie czy nie sciąć tak hm...poniżej lini brody ale nie leżące na ramionach. Nie wiem czy warto...z drugiej strony jak nie zetne to sie nie dowiem.
Może aliksander powiedz czy taka dlugość z grzywką pasuje do każdego rodzaju twarzy? Albo do jakiego pasuje. W koncu jestes fryzjerem ..masz więc lepszy zmysł w dobieraniu niż ja.

powinnas zasiegnac opini fryzjera najlepiej pojsc do dobrego salonu fryzjerka powinna sprawdzic kondycje wlosa ocenic czy sa zdrowe i ile sciecia wymagaja.
Jeli masz dlugie i porozdwajane to trzeba sciac

[hairka]

Napisane przez aniol_z_duzymi_skrzydlami

ja mam wlosy za pupe. w wakacje obcinam. raczej.

kocham moje wlosy baaaaardzo mocno (10 lta je hodowalam) i chyba bede po nich ryczala przez tydzien, ale dla mnie to za duzy problem, z myciem, szesaniem, suszeniem, z reszta jak chyba kazda kobieta chce byc zmienna, a w takiej fryzurze nic sie nie da zmienic... mam proste blond druty ... moze bede zalowala, ale kiedys ten moment musi nastapic.

Nie scinaj takich wlosow jesli atura obdarzyla cie bujna czupryna szkoda marnowac zetnij pare centymetrow i moze pocienuj albo cos ale nie scinaj tak az krotko b szkoda

[karolinka86]

Napisane przez Doris1981

. Jak mawia moja siostra: "przecież i tak odrosną".

No jasne, tylko ze nim to nastapi, a cos nie pojdzie po twojej mysli to bedziesz sie tylko meczyc albo w czapce chodzic

Napisane przez motylek1007

miałam włosy do tyłka i ścielam bardzo króciutko:d w szkole mnie wtedy nie poznali hahahaha

i jak ludzie reagowali? Ja kiedys z prawie do pasa obcielam tak do ramion...Moze to nie byl moj pomysl tak wyszlo po prostu...Ale i tak byly zniszczone...Potem kazdy mnie pytal,a po co, a dlaczego it.MAtko ale mnie to denerwowalo!!Nie chcialo mi sie kazdemu tej historii opowiadac ze to nie tak mialo byc itp.Dlatego juz nic nie chce robic z tymi wlosami...

Napisane przez sinka84

Najlepsze było jak miałam włosy do połowy tyłka i ścięłam na króciótko to fryzjerka pół godziny mnie przekonywała żebym tego nie robiła, hehehe, i jak ścinała to z każdym pasmem tylko wzdychała: o Boże i łzy w oczach miała heh

JA tam sie nie dziwie! Moja kolezanka tez chciala obciac takie dlugie i babka pow.ze jej tego nie zrobi!!!Ale to jej znajoma byla

Napisane przez Laura90

też bym chciała mieć odwagę eksperymentowac z włosami... zawsze się boje, że mi nię będą pasować...

Dokladnie!!!Mam tak samo!! Bo jak cos nie wyjdzie to co bedzie?

Napisane przez aniol_z_duzymi_skrzydlami

ja mam wlosy za pupe. w wakacje obcinam. raczej.
kocham moje wlosy baaaaardzo mocno (10 lta je hodowalam) i chyba bede po nich ryczala przez tydzien, ale dla mnie to za duzy problem, z myciem, szesaniem, suszeniem, z reszta jak chyba kazda kobieta chce byc zmienna, a w takiej fryzurze nic sie nie da zmienic... mam proste blond druty ... moze bede zalowala, ale kiedys ten moment musi nastapic.

Zartujesz!!! JA bym sie nie odwazyla!!Ewentualnie troche,do pasa czy cos...JA latem nie chodze w rozpuszczonych wlosach...Upinam je jakos spinkami i jest ok

[aniol_z_duzymi_skrzydlami]

no, słuchajcie bylam dzisiaj podciac koncowki i chyba jakies dlugie byly bo z wlosow za pupe mam teraz wlosy do... lokci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

jestem wsciekla i zrozpaczona ;-(

[Michalewa]

Oojoj... tez bym byla zla. a wygladają chociaz dobrze? szkoda takich dlugich... wlasnie dlatego zawsze boje sie fryzjera - zawsze moze zaskoczyc "mila" niespodziewanką....
Od kilku dni znajomi podzielili sie na grupe "zetnij" "zapusc"... mialam ambitne plany zapuszczania (rosna szybko, teraz do lopatek) co jakis czas cieniuje... zaczely mnie wkurzac (no tak pierwszy dzien od fryzjera bylam oniemiala ze szczescia jakie one cudowne... teraz to juz kicha z tego zostala na glowie) ale chce zapuscic... wspominam czasy komunii kiedy mialam wlosy do pasa i ahhh... dlugie zawsze moge sciac nie? a krotkie troche dluzej odrastaja... ajj boje sie ze nie wytrzymam... bo gdy patrze na te sliczne krociutkie zgrabne przebojowe fryzurki przyjaciolek...

[Kiss_Me]

kiedys tez nosilam krotkie wloski ale to bylo pare lat temu teraz na pewno bym sie nie odwazyla bo byloby mi ich szkoda

[ifrit]

a o to moja wielka odwaga i jak ??

[hanelajda]

Napisane przez ifrit

a o to moja wielka odwaga i jak ??

slicznie wygladasz w krotszych wloskach!! wogogle jestes sliczna kobietka

a ja nigyd nie odwazylam sie sciac moich wlosow krocej niz do ramion..hmm..moze keidys nadejdzie ten dzien

[Pauliszon]

a ja miałam kłaczki do łopatek i pewnego pięknego dnia mnie naszło tak konkretnie, że nic nie było w stanie mnie powstrzymać ;p poszłam i zgoliłam sie na 3mm. aha... w żadnym wypadku nie żałowałam dobrze sie czułam i w ogóle. włosy goliłam przez następny rok, potem zapuściłam, po 2 latach znów powtórka z rozrywki ;D teraz mam już włosy do ramion. na razie nie mam chęci na obcięcie ich...ale pewnie jeszcze mnie najdzie. poniżej zdjęcia. Pozdrawiam wszystkich.

http://i97.photobucket.com/albums/l2...n/IM000157.jpg

to jest wprawdzie zdjęcie bardziej aktualne... twarz mi sie zmienila troche... 'wyrobiła' jak to sie mówi.

http://i97.photobucket.com/albums/l2...n/P5230021.jpg

a tutaj pośrodku ja, troszkę młodsza więc może niepodobna ;p , nie mam niestety zdjęcia bezpośrednio po ścięciu, dlatego trochę dłuższe są tutaj.

[aniol_z_duzymi_skrzydlami]

ifrit, przed i po piekna fryzurka, i w takich i w takich ci bardzo dobrze ;-)


nigdy nie odwazylabym zgolic sobie glowe ;-) podziwiam zawsze dzieczyny za taki "wyczyn"

[speranza3]

Wklejam moje.. choć te z długimi to fotki na 3-5 miesięcy przed ścięciem.. bo aktualniejszych nie mam.. nie zrobiłam przed;/
a to z krórtkimi- włosy mam nie ułożone, na codzień czesze sie teraz troche inaczej, moim zdaniem lepiej
no i jstem zadowolona
ps. z tyłu mam czerwone końcówki :P

[Michalewa]

Napisane przez ifrit

a o to moja wielka odwaga i jak ??

No to rzeczywiscie pogratulowac odwagi... Takie cudne wlosy... ale po tez jest dobrze (ładnemu we wszystkim ładnie). A teraz zamierzasz zapuszczac czy scinac??
Zawsze chcialam sie sciac na krotko.. no nie na 3mm ale 3 cm... eshh ale teraz to juz zapuszczam! bo chyba jednak lepiej mi w dluzszych...

[Judy_21]

Dołączam to tych "doważnych". Całe życie miałam długie włosy, w końcu się zdenerwowałam i obciełam na "zapałkę", później odrosły, a później jak już były znów baaardzo długieee, to znów obciełam na króciutko, a teraz mam znów długie i zastanawiam się nad cięciem po raz kolejny .
Ja wychodzę z założenia, że kobieta nie może tak samo cały czas wyglądać...

Poniżej załączam fotki:
1. z pierwszego cięcia 1995 r.
2 i 3 ślub mojej siostry rok 2000
4. rok 2003
5 i 6 obecnie

P.s. nie wydaje mi się, żeby któraś długość włosów szczególnie mi odpowiadała, w każdej dobrze się czuję. To chyba zależy od nastawienia. Nie mogę znaleźć zdjęcia z 2001 roku, kiedy z długich ścięłam zupełnie na króciutko, ale postaram sie znaleźć.