KATYŃ - warto iść do kina?

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez Fresa

Na podstawie dedykacji można wyciągnąć wniosek,że film jest hołdem dla rodziców reżysera.

Z Katyniem miało więcej osób wspólnego niż tylko rodzice pana Wajdy .

Przepraszam Cię Freso, ale robienie zarzutu Wajdzie z tego, że nakręcił film w hołdzie dla swoich rodziców i że nie zadedykował go "Rodzinom Katyńskim" albo wręcz "Narodowi Polskiemu" jest absurdalne. Dla mnie EOT dla tego nurtu dyskusji

[emememsik]

Napisane przez kajusia05

i nie rozumiem ludzi którzy mówią ze nie warto iść na Katyń... (...)...tacy ludzie to chyba nie polacy...

No bez przesady.

[Luba]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Ale bardzo proszę wklej linka do tego forum, chętnie poczytam

Ja też prosze.


I pytanie mam: jak długo trzeba czekac az taki film pokażą w telewizji? Pól roku?

[spray]

post pod postem, kurza stopa

[spray]

Napisane przez kajusia05

i nie rozumiem ludzi którzy mówią ze nie warto iść na Katyń... to niech sobie idą na "dlaczego nie" albo inne bajeczki...tacy ludzie to chyba nie polacy...

agata244,

Ty i Germini stwierdziłyście, że zarzucono wam brak wrażliwości i patriotyzmu bo krytykujecie coś w
tym filmie. Więc ja pytam - w którym miejscu?

widzisz, zawsze się znajdzie jakiś "patriota", który swoją miłość do kraju mierzy takimi kategoriami jak obowiązkowe pójście z panią i klasą do kina.

Kajusia, załamujesz mnie. I co, obejrzałaś, wzruszyłaś się, czujesz się lepszą Polką niż do tej pory, bo zapłaciłaś 13 zł za bilet i zaliczyłaś nasz nowy, narodowy filmowy szlagier?

[Fraoch]

Trochę się zdziwiłam waszą wymianą zdań o dedykacji Wajdy?! Przecież to absurdalne :/ To jeśli napiszę książkę o Katyniu i zadedykuję ją komuś ze swojej rodziny - komuś kto to przeżył to będzie świętokradztwo ? Myślę, że to lekka przesada ... jak dla mnie dedykacja całkiem na miejscu.

Co do filmu - to nie może być aż tak kiepsko przedstawiona historia bo ludzie nie wychodziliby tak poruszeni z kina . Ja zakładam że z kazej poruszającej histori da się zrobić gniota - częsty zabieg w kinie amerykańskim, dobry film lub arcydzieło. I jak dla mnie Katyń Wajdy jest dobrym filmem ale nie jest to arcydzieło kina. A całą resztę sami napędzamy ^^

A jeśli już ta dyskusja wchodzi na tory - dać 13 zł czy nie (iśc do kina czy nie) to czy podobne dylematy nie pojawiają się przy każdym innym filmie? Jak komuś szkoda kasy na filmy to niech nie ogląda w kinie a jak ktoś lubi kino to niech obejrzy ten film i o co tyle hałasu ? I po co o to walczyć ? I to chyba nie jest wyznacznikiem patriotyzmu ? (chyba że ja coś znowu przeoczyłam w tym naszym abstrakcyjnym kraju? )

[Fresa]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Przepraszam Cię Freso, ale robienie zarzutu Wajdzie z tego, że nakręcił film w hołdzie dla swoich rodziców i że nie zadedykował go "Rodzinom Katyńskim" albo wręcz "Narodowi Polskiemu" jest absurdalne.

Zarzutu ?
Powiedziałam tylko,co ja o tym myślę.

Napisane przez Fraoch

Trochę się zdziwiłam waszą wymianą zdań o dedykacji Wajdy?! Przecież to absurdalne :/

Przecież jesteśmy na forum dyskusyjnym .
Więc,gdzie tu ten absurd ?





○ ○ ○ ○ ○
Już nawet nie można mieć swojego (o,przepraszam-innego) zdania na jakiś temat .

EOT

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez Chii1986

Rozumiem co czujesz,ja sama pewnie w życiu dobrowolnie nie siegnełabym po Gombrowicza-bo trudny,bo bez sensu..takie komentarze słyszałam...

Dokładnie tak Dobrowolnie sama bym nie poszła No, wołami mnie nie zaciągnęli jeśli o to chodzi, ale byłam coś winna kumpeli

Napisane przez Luba

I pytanie mam: jak długo trzeba czekac az taki film pokażą w telewizji? Pól roku?

Stawiam na kwiecień przyszłego roku (obchody kolejnej rocznicy zbrodni katyńskiej) albo wrzesień - jeśli dystrybutor będzie chciał jeszcze zarobić na wydaniu DVD po zakończeniu dystrybucji w kinach

[Germini]

Generalnie w wielu sprawach zgadzam się z Chii

Też wolę przeżywać pewne rzeczy w samotności. O wielu wydarzeniach nie potrafię nawet z nikim porozmawiać - stwierdzenie "to straszne" wydaje mi się zbyt banalne, żeby określić, co się stało, a nic innego powiedzieć się w sumie nie da.

Filmów o masowej tragedii nie lubię; "Pianista" mi się nie podobał, z Titanica zrobiło się show. Jedyny tego typu film, jaki do mnie dotychczas trafił, to "Lista Schindlera" Spielberga - ale ten został zrobiony (wg moich kryteriów ) porządnie.
Tak tak, wiem, nie powinnam się wypowiadać na temat "Katynia", skoro nie widziałam... Ale ile filmów Wajdy powinnam jeszcze obejrzeć, żeby się upewnić, że nie przepadam za jego stylem? (Chociaż - nie powiem - dziewczyny w wątku o kinie polskim zachęcają do tych starszych filmów... )
I w sumie - jak już pisałam - z jednej strony dobrze, że ludzie się dowiedzą (tak jak "Lista Schindlera" uświadomiła wielu ludzi na świecie), ale z drugiej - moje osobiste - nie w ten sposób!



I jeszcze jedno: po lekturze niektórych postów zastanawia mnie, czy nie bycie patriotą to coś złego?

Napisane przez Fresa

Miałam na myśli Titanica-film-widowisko,bo niewątpliwie ten film takowym był.
A nie tragedię .

Wiem, co miałaś na myśli; po prostu się troszeczkę czepiam

Napisane przez agata244

Ty i Germini stwierdziłyście, że zarzucono wam brak wrażliwości i patriotyzmu bo krytykujecie coś w tym filmie. Więc ja pytam - w którym miejscu?

Jak już napisała Spray - zarzuty te nie były bezpośrednie (pewnie dlatego, że wycieczki osobiste na Wizażu nie są mile widziane ), ale jeśli dokładnie chcesz wiedzieć, mogę Ci zacytować posty o "braku wrażliwości u niektórych wizażanek" - mam powody, by podejrzewać, że zostały napisane z myślą m.in. o mnie

Napisane przez Fraoch

Co do filmu - to nie może być aż tak kiepsko przedstawiona historia bo ludzie nie wychodziliby tak poruszeni z kina

(Z drugiej strony niektórzy potrafią wzruszyć się na reklamach... )

Napisane przez Fresa

Już nawet nie można mieć swojego (o,przepraszam-innego) zdania na jakiś temat .

Eee tam, gadasz

Napisane przez kajusia05

i nie rozumiem ludzi którzy mówią ze nie warto iść na Katyń... to niech sobie idą na "dlaczego nie" albo inne bajeczki...tacy ludzie to chyba nie polacy...

A kim w takim układzie są ci "tacy ludzie"?

[Chii1986]

Napisane przez agata244

Dlaczego mówisz o tym pójściu ze szkołą, jak o obowiązku? Nie wiem jak gdzie indziej jest, ale u nas ze szkołą idzie kto chce - kto nie pójdzie ma jakieś inne zajęcia w szkole.
Na Pianiste też szkoły chodziły. Ciekawe czy wtedy też pojawiały się takie zarzuty?

Może w wielu szkołach obowiązek to nie jest ale u mnie,zarówno w gimnazjum a tym bardziej w liceum,pani od historii siała terror... to było tak jak z pochodem pierwszomajwym "niby nikt nie jest zmuszany ale jak jak nie pójdzie to bedzie źle" ... nie wszyscy chcieli iść ale nauczyciele przekonali rodziców,że to taki ważny,OBOWIĄZKOWY film wiec iść TRZEBA, no to rodzice dawali na to kino żeby nie było,że jacyś antypolscy są, a dzieci szły,wiele tylko dlatego,że dzieki temu przepadały lekcje... Z Pianistą było tak samo,też mam takie zarzuty. Na szczęście Pianiste udało mi się obejrzeć bez tej całej szkolnej patriotycznej wyprawy...

bardzo dobrze jeśli na młodzież ten film podziała,ale z drugiej strony takie masowe wyprawy do szkół na ważny film o polskim cierpieniu troche dla mnie pachnie przymusem czy raczej obywatelskim obowiązkiem... ciekawe czy gdyby był w kinach Transatlantyk Gombrowicza wyśmiewający patetyczną polskość i wady Polaków to też szkoły poszłyby do kin? Wątpie... mimo,że to byłby to film o Polsce właśnie, z tą małą różnicą,że nie pokazujący jej w samych superlatywach...przydałob y się takie "otworzenie oczu"... ale za Romana to chyba nie przejdzie ;-)

[Luba]

Napisane przez Chii1986

bardzo dobrze jeśli na młodzież ten film podziała,ale z drugiej strony takie masowe wyprawy do szkół na ważny film o polskim cierpieniu troche dla mnie pachnie przymusem czy raczej obywatelskim obowiązkiem... ciekawe czy gdyby był w kinach Transatlantyk Gombrowicza wyśmiewający patetyczną polskość i wady Polaków to też szkoły poszłyby do kin? Wątpie... mimo,że to byłby to film o Polsce właśnie, z tą małą różnicą,że nie pokazujący jej w samych superlatywach...przydałob y się takie "otworzenie oczu"... ale za Romana to chyba nie przejdzie ;-)

A ja wcale nie jestem taka o tym przekonana...
Bo po pierwsze, np. ja, lata temu jeżdziłam z moja klasą do teatru na przedstawienia i między innymi na Trans- Atlantyku tez bylismy.
A po drugie własnie doczytałam, że jest to lektura wymagana na maturze na poziom rozszerzony, czyli takim wyklętym utworem Trans- Atlantyk także nie jest.
A po trzecie ministrem edukacji jest już całkiem ktos inny...

Wybacz, ale Trans- Atlanytk nie jest takim znowu objawieniem i lekturą "podziemną". Zdecydowana większość wykształconych (jako tako) ludzi go zna.

[Chii1986]

Napisane przez Luba

A ja wcale nie jestem taka o tym przekonana...
Bo po pierwsze, np. ja, lata temu jeżdziłam z moja klasą do teatru na przedstawienia i między innymi na Trans- Atlantyku tez bylismy.
A po drugie własnie doczytałam, że jest to lektura wymagana na maturze na poziom rozszerzony, czyli takim wyklętym utworem Trans- Atlantyk także nie jest.
A po trzecie ministrem edukacji jest już całkiem ktos inny...

Wybacz, ale Trans- Atlanytk nie jest takim znowu objawieniem i lekturą "podziemną". Zdecydowana większość wykształconych (jako tako) ludzi go zna.

No pewnie,zgadzam się...z tym Romanem to było żartobliwie przecież... chodzi mi o to,że przez wielu nauczycieli, przynajmniej w mojej szkole (chodzi mi o o tych mniej oświecinych,starej daty) Trans-Atlantyk uznawany był za dzieło nie dokońca wpisujące się w jakże prawy model polskiego dzieła narodowego..po prostu wielu z nich wolałoby iść na łatwiznę i rzucić uczniom takiego Mickiewicza niż Gombrowicza przy którym trzeba trochę pomyśleć i wyciągnąć niekoniecznie dobre wnioski o Polakach, ale to już off top. A to że jest to lektura obowiązkowa to wiem doskonale. To taka moja mała dygresja i nijak sie ma do dyskusji o Katyniu...zresztą ja już swoje zdanie na temat tego filmu wyraziłam...

[Luba]

Napisane przez Chii1986

No pewnie,zgadzam się...z tym Romanem to było żartobliwie przecież... chodzi mi o to,że przez wielu nauczycieli, przynajmniej w mojej szkole (chodzi mi o o tych mniej oświecinych,starej daty) Trans-Atlantyk uznawany był za dzieło nie dokońca wpisujące się w jakże prawy model polskiego dzieła narodowego..po prostu wielu z nich wolałoby iść na łatwiznę i rzucić uczniom takiego Mickiewicza niż Gombrowicza przy którym trzeba trochę pomyśleć i wyciągnąć niekoniecznie dobre wnioski o Polakach, ale to już off top. A to że jest to lektura obowiązkowa to wiem doskonale. To taka moja mała dygresja i nijak sie ma do dyskusji o Katyniu...zresztą ja już swoje zdanie na temat tego filmu wyraziłam...

Wiesz, moi nauczyciele byli z pewnoscia bardziej "starej daty" niż Twoi... A jednak nie spotkałam ani jednego, który nie poleciłby Gombrowicza...

Ale to już zależy na jakich ludzi się trafi. Ja w swoim życiu miałam szczęscie trafiac na nauczycieli z prawdziwego zdarzenia. I dużo im zawdzięczam.

(Jak juz tak zjechałsmy z tematu, to muszę w koncu o to zapytac. Czy Ty masz cos wspólnego z wizażanką truskawkowawiosna? Jak patrze na Wasze awki to wręcz wydaje mi się że jestescie siostrami.. Niby niepodobne jestescie ale macie w sobie cos takiego podobnego, ze az mnie to zastanowiło... )

[Chii1986]

Napisane przez Luba

Wiesz, moi nauczyciele byli z pewnoscia bardziej "starej daty" niż Twoi... A jednak nie spotkałam ani jednego, który nie poleciłby Gombrowicza...

Ale to już zależy na jakich ludzi się trafi. Ja w swoim życiu miałam szczęscie trafiac na nauczycieli z prawdziwego zdarzenia. I dużo im zawdzięczam.

(Jak juz tak zjechałsmy z tematu, to muszę w koncu o to zapytac. Czy Ty masz cos wspólnego z wizażanką truskawkowawiosna? Jak patrze na Wasze awki to wręcz wydaje mi się że jestescie siostrami.. Niby niepodobne jestescie ale macie w sobie cos takiego podobnego, ze az mnie to zastanowiło... )

Ja sama byłam bardzo zdziwiona jak zobaczyłam Jej zdjęcie w jakimś wątku od razu Jej napisałam,że jesteśmy strasznie do siebie podobne ale Ona była zaskoczona bo tego podobieństwa chyba nie widziała może teraz po tych avach nie widać ale widziałam Jej pare zdjęć w wątku Jak wyglądacie w jasnych włosach gdzie wyglądała bardzo podobnie do mnie... takie dziwne uczucie troche jakbym siebie oglądała... no ale różnimy sie, jedynie typ urody mamy podobny...a spokrewnione nie jesteśmy...

[Angi76]

No i już jestem po filmie
No więc film ogólnie wg mnie warto obejrzeć. Jedyne co mi się nie podobało to zakończenie filmu no i wydawało mi się ze w filmie będą o wiele straszniejsze chwile ale i tak mi się podobał pozdrawiam

[ahinsa]

Wajdy osobiście nie cierpie. Więc do kina nie pójdę. A nawet, o zgrozo!, nie zamierzam oglądać "Katynia" w domu. Nie widzę nic patriotycznego w tym, że wydam 13 złotych na ten film i sobie na nim popłaczę. Ani nic patriotycznego nie ma dla mnie w tym, że popłaczę sobie na nim przed tivi.

Znam historię. Wiem, że dla wielu Polaków "Katyń" może być obrazem bardzo ważnym, osobistym. Dla samego Wajdy na pewno. Dla mnie nie jest i nie będzie. Odróżniam historię od filmu o historii.

Zresztą, nie lubię sie męczyć na takich filmach.
Sztuka jest sztuka, historia jest historia.


P.S. Ostatnio ryczałam jak bóbr przez (praktycznie) cały czas trwania około 45minutowego dokumentu o wyborach na Białorusi obejrzanym na TVP Kultura. Wole taką formę, a nie silenie się na...

[wenedka]

Moim zdaniem warto iść do kina i zobaczyć ten film
Szczególnie polecam młodzieży (czyli sobie też ), wśród której świadomość historyczna jest raczej na kiepskim poziomie.
Nawet to ciche zakończenie mi sie podobało. W kinie zapadła cisza i wszyscy siedzieli nieruchomo. Tak samo w ciszy wyszli z sali. Zatem film dał dużo do myślenia.
Choć nie był tak porywający jak "Pianista", przy którym zawsze ryczę.

[pink69]

Byłam dzisiaj na Katyniu.
nigdy nie byłam na takim filmie,po którym następuje cisza.
Sam film skłania do refleksji i rusza do głębi.
Jednak żałuję,że poszłam na niego z klasą.
Ludzie z mojej klasy (a gimnazjum to już nie jest...) jedli,pili,szeleścili podczas filmu,gówniarze z innej szkoły kręcili komórką,ale nic to.

Gdy wyszłam z kina wychodzili (chyba) gimnazjaliści i jeden drugiego śmiejąc się uderzył w tył głowy imitując strzał.
Żenada.Aż mi sie przykro zrobiło.

Ale cóż,po co nam znac historię naszego kraju..

[wenedka]

Napisane przez pink69

Gdy wyszłam z kina wychodzili (chyba) gimnazjaliści i jeden drugiego śmiejąc się uderzył w tył głowy imitując strzał.
Żenada.Aż mi sie przykro zrobiło.

Ale cóż,po co nam znac historię naszego kraju..

To jest po prostu skandal

Wg mnie świadomość historyczna polskiej młodzieży jest zerowa. Nie mówię o tych, którzy historią się interesują, lecz o takich zwykłych uczniach, ktorzy twierdzą, że 17września to bardzo ważna rocznica, gdyż wtedy był atak na WTC.
A potem spotka sie taki z obcokrajowcem i co sie okaże?
Że pojęcia o historii własnego kraju nie ma, a patriotą się głosi

Poniosło mnie

[pink69]

Napisane przez wenedka

To jest po prostu skandal

Wg mnie świadomość historyczna polskiej młodzieży jest zerowa. Nie mówię o tych, którzy historią się interesują, lecz o takich zwykłych uczniach, ktorzy twierdzą, że 17września to bardzo ważna rocznica, gdyż wtedy był atak na WTC.
A potem spotka sie taki z obcokrajowcem i co sie okaże?
Że pojęcia o historii własnego kraju nie ma, a patriotą się głosi

Poniosło mnie

A ja myślę,że słusznie Cię poniosło.
Mnie nosi do teraz,a minęło 8 godzin.

P.S Atak na WTC był 11 wrzesnia

[Anul3k]

Napisane przez pink69

P.S Atak na WTC był 11 wrzesnia

Chyba chodzilo o to, ze wiekszosc mlodziezy nie kojarzy daty 17 wrzesnia z Polska. Wrzesien to wrzesien, a kilka dni roznicy nie robi, wiec dlaczego nie atak terrorystyczny na WTC?

[pink69]

Napisane przez Anul3k

Chyba chodzilo o to, ze wiekszosc mlodziezy nie kojarzy daty 17 wrzesnia z Polska. Wrzesien to wrzesien, a kilka dni roznicy nie robi, wiec dlaczego nie atak terrorystyczny na WTC?

aha rozumiem

A wiecie co jest najwiekszym absurdem?
Że JA cholernie się wstydziłam,bo na filmie było 4-5 staruszków.I co oni,którzy to przeżyli,mają mysleć o młodzieży?
Niestety nikt nie pomyślał,jak osobisty może być dla nich ten film.

A potem zdziwienie,że mawia się "eh ta dzisiejsza młodzież"

[wenedka]

Napisane przez pink69

A ja myślę,że słusznie Cię poniosło.
Mnie nosi do teraz,a minęło 8 godzin.

P.S Atak na WTC był 11 wrzesnia

Tak jak pisała Anulek, 17 wrzesnia to tez kluczowa data- wkroczenie Armii Czerwonej na ziemie polskie w 1939, ale to też można darować, ale atak na WTC był 6 lat temu, wiec wstyd nie wiedziec, ze to bylo 11 września!
Już o nieszczęsnym chrzcie Polski nie wspomnę, bo tu mi się śmiać chce
Dobranoc

[starsza pani]

Napisane przez ahinsa

Wajdy osobiście nie cierpie. Więc do kina nie pójdę.

Nie cierpisz Wajdy bo znasz go osobiscie i wiesz,że jest złym człowiekiem?Czy też po obejrzeniu filmów "Ziemia obiecana","Kanał","Popiół i diament" czy "Człowiek z marmuru" stwierdziłaś,że są to zupełne chały i nie warto tracić na nie czasu?

Napisane przez ahinsa

A nawet, o zgrozo!, nie zamierzam oglądać "Katynia" w domu.

A nie lepiej najpierw obejrzeć,wyrobić sobie zdanie a potem krytykować?I to z taką zaciętością i brakiem dystansu.

Napisane przez ahinsa

Wiem, że dla wielu Polaków "Katyń" może być obrazem bardzo ważnym, osobistym. Dla mnie nie jest i nie będzie.

Masz rację.Dla wielu Polaków "Katyń"może być obrazem ważnym i osobistym.Dla mnie jest.I to nie tylko dlatego,że w Kozielsku zginął mój krewny.Przykro,że dla Ciebie nie jest i nie będzie.

Napisane przez ahinsa

Zresztą, nie lubię sie męczyć na takich filmach.

Rozumiem,że nie oglądałaś ani "Popiołów",ani "Akcji pod Arsenałem",ani "Ostatniego etapu" ,ani żadnego innego filmu opartego na tragicznych faktach z naszej historii.Żeby się nie męczyć.

Napisane przez ahinsa

Ostatnio ryczałam jak bóbr przez (praktycznie) cały czas trwania około 45minutowego dokumentu o wyborach na Białorusi obejrzanym na TVP Kultura. Wole taką formę, a nie silenie się na...

O czym Ty mówisz?Silenie się na co???Przecież nie widziałaś tego filmu .

[Kattie7]

Własnie wczoraj obejrzałam ten film.
Po projekcji nastapiła przeraźliwa cisza na sali. Wszyscy wychodzili w niesamowitej ciszy.
Film wstrząsający w treści. Mimo, iż widziałam czego mam się spodziewac, bo historia Katynia nie jest mi obca, to nie sądziłam że film tak mną wstrząśnie. Co innego jest czytać o Katyniu i próbowac sobie wyobrazić, a co innego jest zobaczyć.
Nie płakałam. Byłam przerażona. Autentycznie.
Warto iśc zobczyć. Choć wartośc artystyczna filmu średnia. Ale nie to było celem reżysera.

[starsza pani]

Napisane przez Kattie7

Własnie wczoraj obejrzałam ten film.
Po projekcji nastapiła przeraźliwa cisza na sali. Wszyscy wychodzili w niesamowitej ciszy.
Film wstrząsający w treści. Mimo, iż widziałam czego mam się spodziewac, bo historia Katynia nie jest mi obca, to nie sądziłam że film tak mną wstrząśnie. Co innego jest czytać o Katyniu i próbowac sobie wyobrazić, a co innego jest zobaczyć.
Nie płakałam. Byłam przerażona. Autentycznie.
Warto iśc zobczyć. Choć wartośc artystyczna filmu średnia. Ale nie to było celem reżysera.

To zastanawiające.Wiele osób już pisało,że po projekcji tego filmu następowała przerazliwa cisza.U mnie też tak bylo.Widzowie siedzieli i wpatrywali się w ekran z dluuuuugą listą realizatorów filmu jak w listę poległych.Ten całkowity brak muzyki,glucha cisza,to był mistrzowski chwyt artystyczny Wajdy.Podpisuję się obiema rękami pod Twoją recenzją.Targały mną te same odczucia.Świetnie to ujęlaś:co innego czytać o Katyniu i probować sobie wytlumaczyć a co innego zobaczyć.
Jak już wspominałam mój bliski Krewny zginął w Katyniu.W czasach mego dziecinstwa,w okresie stalinizmu Katyń to był temat zakazany.W moim domu ,jak w wielu innych, mówiło się o tym szeptem.Ale wiedziałam.Dobrze wiedzialam jaka jest prawda .Ale dopiero jak na filmie zobaczyłam te tysiące mężczyzn w mundurach na stacji przed wywózką,zrozumiałam.

[ahinsa]

Napisane przez starsza pani

Czy też po obejrzeniu filmów "Ziemia obiecana","Kanał","Popiół i diament" czy "Człowiek z marmuru" stwierdziłaś,że są to zupełne chały i nie warto tracić na nie czasu?

Oglądałam "wczesnego" Wajdę. Oglądałam, do czasu, "późniejszego" Wajdę. I wyrobiłam sobie opinie o jego filmach. Nie lubię takiego kina.

Napisane przez starsza pani

A nie lepiej najpierw obejrzeć,wyrobić sobie zdanie a potem krytykować?I to z taką zaciętością i brakiem dystansu.

Z całym szacunkiem, ale to nie ja nie mam dystansu. Katyń jest częścią pani życia i jest pani emocjonalnie zaangażowana przez to. Pani pamięta czasy, kiedy nie można było nawet mówić o Katyniu.
Ja nie.
A dla mnie nie takie kryteria stanowią o tym, że film "warto" obejrzeć ani z góry nie predestynują go do bycia "dobrym filmem".

Napisane przez starsza pani

Przykro,że dla Ciebie nie jest i nie będzie.

Mnie nie jest przykro. Bo to TYLKO film.

Napisane przez starsza pani

Rozumiem,że nie oglądałaś ani "Popiołów",ani "Akcji pod Arsenałem",ani "Ostatniego etapu" ,ani żadnego innego filmu opartego na tragicznych faktach z naszej historii.Żeby się nie męczyć.

Powtórzę się, oglądałam Wajdę i mam na temat jego filmów wyrobioną opinię. Na temat filmów (!). Siłą rzeczy, ze względu na mój wiek, nie jestem emocjonalnie zaangażowana w treść tych filmów. Pani jest. Dla pani to nie są tylko filmy. Dla mnie są.
Historia to jedno, film o historii to drugie.
Nie będę chwalić "Człowieka z marmuru" tylko dlatego, że opowiada o czymś ważnym. Bez przesady.

Napisane przez starsza pani

O czym Ty mówisz?Silenie się na co???Przecież nie widziałaś tego filmu .

Silenie się na wielkie, firmowane bardzo znanym nazwiskiem, wydarzenie medialne/kulturalne/przełomowe/blablabla.

Napisane przez starsza pani

co innego czytać o Katyniu i probować sobie wytlumaczyć a co innego zobaczyć.

Film jest TYLKO interpretacją historii. Interpretacją.

[Oleczka]

Bylam dzisiaj.
Film poruszajacy, wg mnie kazdy powinien go obejrzec bo opowiada o naszej historii.Fakt ostatnie sceny bardzo brutalne. Ja sie poplakalam

Jedyne co mnie zszokowalo to widownia mielismy seans na godz. 10. Sala byla prawie pelna, wszyscy to mlodziez w wieku szkolnym. Musze Wam powiedziec ze bylo mi wstyd za moich rowiesnikow. Jeden kolega z mojej klasy przyszedl na film, a caly czas sie smial, wyglupial, gadal. Jezeli mial ochote tak sie zachowywac to niech idzie na komedie albo wogole nie przychodzi do kina Gdy zwrocilam mu uwage,to ten zaczal sypac do mnie glupie teksty typu "zajmij sie soba/zamknij sie" itp.
Natomiast zachowanie obcych mi osob:
Pokazywali kobiete ktora wrocila z Auschwitz i sciagnela chuste z glowy, jeden z chlopcow z tylu uderzyl tekstem "uuu ladnie ladnie" i zaczal sie smiac! No przepraszam ale co w tym bylo smiesznego?! Zalosne zachowanie tego czlowieka. Chyba nie zna historii i cierpienia tych ludzi.
Nastepnie, juz koncowe sceny gdy mezczyzni zostali zastrzeliwani. Wychodza z wozu a jakis chlopak znow sie odzywa "no i teraz kazdy po kolei" i znowu zaczal sie smiac.
Naprawde zrobilo mi sie przykro, ze zyje w spoleczenstwie w ktorym znajda sie tak nie madre osoby.
Osobiscie bardzo podobala mi sie scena Wigilii, gdy ci wszyscy zolnierze spiewali kolede.

[Chii1986]

Napisane przez ahinsa

Z całym szacunkiem, ale to nie ja nie mam dystansu. Katyń jest częścią pani życia i jest pani emocjonalnie zaangażowana przez to. Pani pamięta czasy, kiedy nie można było nawet mówić o Katyniu.
Ja nie.
A dla mnie nie takie kryteria stanowią o tym, że film "warto" obejrzeć ani z góry nie predestynują go do bycia "dobrym filmem".

Mnie nie jest przykro. Bo to TYLKO film.Powtórzę się, oglądałam Wajdę i mam na temat jego filmów wyrobioną opinię. Na temat filmów (!). Siłą rzeczy, ze względu na mój wiek, nie jestem emocjonalnie zaangażowana w treść tych filmów. Pani jest. Dla pani to nie są tylko filmy. Dla mnie są.
Historia to jedno, film o historii to drugie.
Nie będę chwalić "Człowieka z marmuru" tylko dlatego, że opowiada o czymś ważnym. Bez przesady.


Silenie się na wielkie, firmowane bardzo znanym nazwiskiem, wydarzenie medialne/kulturalne/przełomowe/blablabla.



Film jest TYLKO interpretacją historii. Interpretacją.

Zgadzam się

[starsza pani]

Ahinso,masz rację,ze względu na fakty o których pisałam brak mi dystansu do tamtej rzeczywistosci.Przeprasza m,trochę mnie poniosło i zabolało po przeczytaniu Twego poprzedniego postu.A przecież każdy powinien mieć prawo do wypowiedzenia swego zdania.I ja,osoba mająca na plecach niezły bagaż życia powinnam o tym wiedzieć i nie dać się ponosić emocjom.Nadal nie zgadzam się z Twoją motywacją ale to mnie nie upoważnia do dawki złośliwości wobec Ciebie jaką zaaplikowałam w pierwszym poscie.Przykro mi tym bardziej,iż spodziewałam się,że odpowiesz mi pięknym za nadobne..Tymczasem wykazałaś dużą klasę nie dając się sprowokować.Jeśli chodzi o formę dyskusji jesteś górą.Jeśli chodzi o meritum sprawy nadal zostaję przy swoim zdaniu,że z takich filmów jak "Katyń" też można uczyć się historii.Pozdrawiam Cię serdecznie.