Chcę, by robiła to z innym

[201712222212]

Napisane przez Galetano

Kręciłem się już po wielu forach ... i przyznam że jeszcze na mało którym stwierdziłem taką mentalną zaściankowość jak tu na "Wizażu" . Pomijając że średnią wiekową na oko zamykam w przedziale 18 - 20 lat ( bazując po postach ) , to nie mogłem też nie zauważyć jak wiele z was nadal adresuje coś do wyżej wymienionego ... "NoOn'a" ( nie wiem czy tak to się odmienia :P ) pomimo iż dostał on najwyraźniej stałego bana ( co wyraźnie widnieje obok jego posta ) .

Mnie osobiście ta konkretna tematyka jak większość powyżej wypowiadających się osób także nie kręci , ale proszę ... tak śmiesznej nagonki i polowania na czarownice dawno nie widziałem . I gdyby tylko ten jeden wątek był tutaj wyjątkiem ... ale w większości "kontrowersyjnych" tematów na Wizażu widzę podobny "proceder" . Zacząłem przez to postrzegać to forum jako miejsce spotkań pruderyjnych nastolatek nadal mających klapki na oczach ... nie będących w stanie widzieć w szerszej perspektywie . Nie zgadzasz się z czyimiś poglądami ... ok , twoja sprawa i wybór ... ale nie staraj się narzucić komuś wyższości swoich poglądów . Co ważniejsze zachowaj się jak emocjonalnie dojrzała osoba i uszanuj to co mówi inna osoba

też mam czasem takie wrażenie
pozdro dla Autora

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez SdC

Jeśli w związkach, to dlatego że są nienormalni . Mnie tam nic do tego, jak ktoś lubi, to niech sobie uprawia trójkąty czy swinguje, ale dla mnie to jakoś kłóci się z definicją związku i miłości.
Do trójkątów poza związkami nic nie mam .

Ja to widzę inaczej, jest to kwestia otwartości na pewne doznania, niektórzy są bardziej popędliwi, mają większe potrzeby i pragnienia, o których się pisze, że są perwersyjene. Ale uwierzcie, dla osób, które nie mają blokad w tej sferze, jest to coś całkiem zwyczajnego, dlatego poglądy takich dwóch grup ludzi nigdy nie będę miały punktu stycznego. Bo ja nigdy nie zrozumiem waszych argumentów, a Wy moich.

Dla jednych miłość, zdrada - dla drugich niesamowite doznania, pragnienie więcej doznań niemoralnych.

Dlaczego tak mam? Nie wiem tego, ale mnie strasznie kręcą takie rzeczy, jestem może trochę nadpobudliwa seksualnie, mój partner o tym wie, o moich pragnieniach, dogadujemy się. Czy go kocham? Pewnie, ale nie przeszkadzałby mi widok jego i innej kobiety (z tym, że jemu się nie pali do tego na razie), po prostu. Bo wiem, że kocha mnie, że zależy mu na mnie, że jest ze mną bo mu szczerze zależy, nie trzymam go na siłę, jest wolny, bo wiem że mi wyzna swoje najskrytsze tajemnice i fantazje, o których większość facetów (w tym też i Waszych zapewne) tylko śni a partnerki, nigdy sięo tym nie dowiedzą, bo ma we mnie przyjaciela i kochankę, wsparcie i radość....

Podkreślam, że nie wiem czemu tak mam, nie usparwiedliwiam się, ani nikogo nie namawiam, ale ktoś, kto tego nie czuje, tej nutki perwersji, nigdy nie zrozumie takiej osoby jak ja.

[maga164]

Napisane przez Klarissa

Słuchajcie - fantazja o gwałcie jest najbardziej niedorzeczną fantazją jaką kobieta może mieć. Powinna troche porozmawiać z kobietami, które gwałt przeżyły i na pewno przestanie mieć takie fantazje.

Mój Boże... Czy nie próbowaliście nigdy dotrzeć do źródeł? Psychologia wyraźnie omawia sprawy dewiacji (chęć patrzenia jak partner robi to z drugą osobą jest za taką uważany) oraz fantazji seksualnych.
Fantazjując o gwałcie kobieta nie życzy sobie być zgwałconą! Fantazji nie dotyczą ból, strach i poniżenie, jakie się odczuwa podczas prawdziwego gwałtu. Psychologiczne uzasadnienie tych fantazji opiera się na atawistycznych wzorcach jeszcze z epoki kamienia łupanego o zdobywaniu kobiety - kobiety które mają takie fantazje najpewniej mają niezdecydowanych i mało stanowczych partnerów. Jeśli już chcą coś takiego realizować to w domowych pieleszach ze stałym partnerem o którym wiedzą że nie zrobi im krzywdy. Często ogranicza się to do brutalnego seksu (kajdanki z różowym futerkiem).

Jeśli chodzi o realizację tej męskiej fantazji to zacznij może od czegoś mniej szokującego - partnerka może bardzo mocno zareagować na coś takiego... Ta dewiacja nie jest czymś patologicznym (nie jest społecznie szkodliwa) i nie jest tak że uważam, że powinieneś się leczyć.

[muszynianka]

Tu chodzi o gwałt kontrolowany. Nie o taki z prawdziwego zdarzenia... To dwie odrębne sprawy, to scenka. Tak samo jak relacje niewolnica - pan. To gra, nikt nie chciałby być niewolnikiem, ale chodzi o scenki...

[maga164]

Oczywiście.
Chodziło mi właśnie o to że niektórzy tutaj pisali o wynajmowaniu facetów którzy by mieli zgwałcić kobietę (pewnie domyślnie by o tym nie wiedziała - by był to nadal gwałt) -takie traktowanie tej fantazji jest chore i facet który by to zorganizował powinien iść do więzienia razem z gwałcicielami.
Powtarzam po raz wtóry: fantazjowanie o gwałcie nie jest równoznaczne z chęcią bycia zgwałconą.
Gdyby wiedziała o tym ataku i zgodziła by się - to nie można tego już nazwać gwałtem (chyba że w trakcie zmieniła by zdanie, a oni by nie zaprzestali).

Spełnianie fantazji o współżyciu własnej żony z innym, jest trochę inną bajką, nie wiem na ile warto się powoływać na psychologię, jakby ktoś był zainteresowany to napiszę, ponieważ opinie są dość nieprzychylne, zwłaszcza jeśli byłaby to główna forma zaspokajania się.
Najważniejsze czy później tylko taka forma byłaby satysfakcjonująca - ale ktoś kto się na to jeszcze nie zdecydował, nie może tego wiedzieć.

[wybujana]

maga, mnie to dość interesuje.
może nie fantazjowaniu koniecznie męza, /chodzi o partnera.
to ma jakieś podłoże psychologiczne?

czytałam o czymś takim jak zespół prowokowanej zdrady
nie wiem na ile w tym prawdy? i czy to można powiązać, jedno z drugim?

[Trusk4wk4]

Taka fantazja albo rujnuje związek albo go bardzo umacnia. Mam na myśli zdradę kontrolowaną, nie gwałt. I z tego co czytam dość często, większość małżeństw i par praktykujących ten rodzaj "zabawy" traktuje to jako dodatek do codziennego życia seksualnego. Mężczyznę bardzo to nakręca i dzięki temu seks potem jest o wiele intensywniejszy niż przed.
Ale skoro motorem napędzającym podniecenie u tych panów jest zazdrość, to.. przecież same dobrze wiemy ile w mężczyźnie potrafi być zazdrości, a jak jeszcze ma piękną panią ;P

[agusia5144]

Niektóre fantazje powinny zostać fantazjami. Chyba, że chcesz zniszczyć swój związek.

[hereicome]

Napisane przez Magdalenka1984

Użytkownik INTERIA.PL przysłał do nas list, w którym zwierza się, że chce patrzeć, jak jego partnerka uprawia seks z innymi mężczyznami. Prosi o radę, jak jej o tym powiedzieć.

- Chcę patrzeć jak ona robi to z innym i wiem, że takich facetów jak ja jest mnóstwo. Kiedyś się tego wstydziłem, ale teraz widzę, że to bardzo częsta męska fantazja erotyczna, podobno ma to nawet medyczną nazwę - pisze Tomek

- Często sobie o tym myślę i wyobrażam sobie moją kobietę w łóżku z innym a nawet z wieloma innymi facetami. Szalenie mnie to podnieca. Chcę zrealizować to marzenie. Chcę by ona robiła to z innym na moich oczach. Nie wiem tylko, jak jej o tym powiedzieć, żeby nie uznała mnie za zboczeńca - tłumaczy.

Co o tym sądzicie pytanie zarówno do Pań jak i Panów!

Gdybym dostała taką propozycję to tak jakbym dostała z liścia w twarz!! Pragnę by mój facet był o mnie zazdrosny ! By chciał mieć mnie na wyłączność, bronił mnie przed innymi i zabiegał o mnie!!

Moim zdaniem to nienormalne, to jest dewiacja i gdybym taką rozpoznała u mojego TŻta to chyba bym się rozpłakała, załamała i zerwała ;O
mężczyzna który kocha kobietę wali z piąchy takiemu co flirtuje z jego kobietą więc co tu nawet mówić o pocałunku a o seksie to już nie wspomne...

[Maudia]

Każdy ma inne podejście do seksu, chociażby minimalnie różniło się, jednak będzie to widoczne np. w upodobaniach. Coraz więcej osób na zachodzie nie widzi nic złego w realizacji swoich zachcianek łóżkowych. Uważam, że w takie coś można bawić się będąc samemu, nie w związku. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy po takim zdarzeniu, będziemy tak samo odnosić się do partnera. A co jeśli spodoba się nam to? Skoro przekroczyliśmy raz pewną granicę, możemy chcieć jeszcze więcej. Może dojść do jeszcze większych pragnień. A co jeśli partner stwierdzi, że nie zgadza się już na takie zabawy? Może dojść nawet do zdrady. Lepiej, aby późniejsza partner/ka nie wiedziała o takich zachowaniach. Może stać się bardziej podejrzliwa taka osoba. Oby taka wolność seksualna nie doszła prędko do naszego kraju, bo wtedy przestanie istnieć w ogóle pojęcie moralności.

[velara]

Mój TŻ aż się gotuje jak pomyśli sobie, że jakikolwiek inny facet mógłby mnie chociażby dotknąć a co dopiero takie rzeczy
Ale to możliwie, w końcu nie takie fantazje są uznawane za normalne

[d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767]

Czasem myślę, że na tym forum aż strach porozmawiać o czymś, co wykracza poza życie codzienne matki Polki, bo zaraz świątobliwe dziewice w stylu tych z Młodzieży Wszechpolskiej albo moherowych beretów spalą człowieka na stosie...Nienawidzę polskiej mentalności, rzygam już tym społeczeństwem.
Każdy robi w łóżku to, co chce, to, że Wam się coś nie podoba to nie znaczy, że zaraz należy tego zabronić...

I to, że ktoś lubi eksperymentować, nie oznacza, że nie kocha swojej partnerki/partnera...Zgadzam się z tym, że to bardzo częsta fantazja i wielu facetów (i kobiety) to podnieca. Jednak większość pozostawia takie pomysły w sferze fantazji i nigdy tego nie realizuje. Jeżeli ktoś ma dość odwagi i partnera, któremu taki pomysł też się podoba - czemu nie? Myślę jednak, że warto być ostrożnym proponując coś takiego swojej dziewczynie/chłopakowi - najpierw trzeba się upewnić, jakie są ich poglądy na ten temat i czy nie zinterpretują tego opacznie, np "pewnie mu się znudziłam" itp. Powodzenia!

[Trusk4wk4]

Yuri masz rację, bo to bardzo delikatny temat i szczególna fantazja.
Maudia, niestety muszę Cię zmartwić, pisząc ze takie zachowania, które fachowo nazywają się cuckoldingiem już dawno w Polsce istnieją, kiedyś działało prężnie kilka for o tej tematyce, teraz już chyba tylko 2. Poza tym ludzie zdradzają się od wieków, bo taka ludzka natura, słaba na pokusy i grzeszna. Ci silniejsi psychicznie pozostawiają takie pomysły w sferze fantazji, ci słabsi prędzej czy później zdradzają.

Pamiętam że na początku tego wątku udzieliło głosu parę osób które mają z tematem cuckoldu coś wspólnego, ciekawa jestem czy nadal są tu takie osoby. Jestem za kulturalną wymianą zdań na różne kontrowersyjne tematy, trzeba tylko chcieć zrozumieć a nie ganić i umoralniać. A jeśli nie zrozumieć, bo czasem się nie da, to po prostu wysłuchać, zeby poszerzyć horyzonty i otworzyć oczy, bo czy tego chcemy czy nie, nie tylko dobre i moralne rzeczy dzieją się w około

A piszę w tym wątku bo temat jest mi bliski.

[Serdelekk]

Jesli ja kochasz to zastanow sie najpierw nad tym jak ona sie z tym poczuje? Slowa rania. Zwiazek nie polega tylko i wylacznie na zaspokajaniu swoich walsnych potrzeb. Zlaozmy teoretycznie, ze ona sie na to zgodzi( tylko i wylacznie, zeby tobie sprawic przyjemnosc, po wielu twoich namowach) jak myslisz jak bedzie sie czuc, jesli beda ja macac jacys faceci, a ty bedziesz sie bezczynnie temu przygladal?? Ja osobiscie czulabym sie jak zgwalcona. I zapewne zerwalabym po tym znajomosc z partnerem, bo poprostu, by cos peklo, nieodwracalnie. i pewnie moja milosc zamienilaby sie we wstret do ciebie, a moze nawet w nienawisc. Ale to jestem ja( nie zgodzialbym sie nigdy na cos takiego).
Zastanow sie ile zyskasz zaspokajac siebie..a ile mozesz stracic??
Chyba, ze twoja partnerka najzwyczajniej w swiecie, bedzie lubic takie rzeczy, ale mala sznasa.

[Trusk4wk4]

Zastanawia mnie do kogo się zwracasz Serdelkku, jeśli tak powinno się to odmienić, bo jeżeli do mnie to muszę uściślić, ze tak jak truskawki są rodzaju żeńskiego, tak też i ja. Chyba że w wątku się zgubiłam, bo pisał tu i owszem jakiś pan wcześniej, prawda.

[Serdelekk]

hehe pisalam do autora dopiero pozniej doczytalam reszte

[Trusk4wk4]

W takim razie, tylko co nieco dodam
Żal mi poniekąd autora listu, ponieważ przekazać taką wiadomość = w większości taki odpowiedziom jak w tym wątku. Sama kiedyś byłam tak nieczuła i z moralnoscią w ręku atakowałam, potem były ciche dni...

Prawdą jest że wielu facetów ma takie fantazje. Może tu się do tego nie przyznaje zbyt wielu, bo i też niewielu tu jest :P Ale udzielam się na różnych forach o tematyce erotycznej, stąd też świadoma ilosci takich fantazji jestem. Bardzo często decydują się na taki krok małżeństwa z długim już stażem, lekko znudzone zwykłym seksem ( to z obserwacji) no i panowie duszą w sobie takie pragnienia przez lata, będąc dopiero pewnym swoich partnerek zwierzają się.

Jednak jakby mnie mój partner namawiał do zk i prosił to był go posłała gdzie pieprz rośnie :P A to dlatego że sama decyduje co chcę robić i nic na siłę, bo mu się chce robić nie zamierzam. Na szczęście u nas wyglądało to inaczej i nadal wygląda inaczej. Mam kochanego faceta, który mnie ubóstwia i tak ma pozostać ;D

[ovik]

seks jest sprawa intymna dla dwojga ludzi wole te chwile zatrzymac dla nas obojga a nie dla wiekszej publicznosci ..

[mariolka1979]

chyba bym na to nie poszła

[ally1975]

Witajcie! Mam podobny problem. Mój mąż (jesteśmy małżeństwem już ponad 10 lat) dał mi do przeczytania kupioną chyba na „allegro” książkę „Słodka Walentynka”. Widząc okładkę pomyślałam, że to jakiś miły romansik do poczytania przed snem, ale okazało się, że to pornos i to wyjątkowo perwersyjny. Mąż podkreślił w tej książce spory fragment dotyczący seksu w trójkącie i zapytał mnie, czy bym się na coś takiego zgodziła. Czuję się poniżona i niekochana, a faceta co to opisał (jako świetną zabawę!) mam ochotę zabić!

[Merys]

Napisane przez ally1975

Witajcie! Mam podobny problem. Mój mąż (jesteśmy małżeństwem już ponad 10 lat) dał mi do przeczytania kupioną chyba na „allegro” książkę „Słodka Walentynka”. Widząc okładkę pomyślałam, że to jakiś miły romansik do poczytania przed snem, ale okazało się, że to pornos i to wyjątkowo perwersyjny. Mąż podkreślił w tej książce spory fragment dotyczący seksu w trójkącie i zapytał mnie, czy bym się na coś takiego zgodziła. Czuję się poniżona i niekochana, a faceta co to opisał (jako świetną zabawę!) mam ochotę zabić!

Co mu na to odpowiedzialas?

[ovik]

a moze zaprowadzic takiego czlowieka do psychiatry ludzie maja rozne zboczenia m.in jak bdsm biczowanie wiazanie czy cos podobnego normalny zwiazek stara sie rozmawiac na rozne tematy co innego pasuje innym w sytuacji bedacej przedstawionej normalna dziewczyna nie zgodzila by sie na takie zmuszanie czy tez propozycje jesli sie nie ma partnera to inna bajka lecz z jednym partnerem nie trzeba miec rutyny i mozna sobie na wiele pozwolic zalezy to jedynie od nas samych

[majcia803]

a ja jestem kobieta i uwazam ze zboczone jest nie mówic sobie o swoich potrzebach i pragnieniach współczuje ci

[Clevland]

Faceci to wzrokowcy.
Stąd taka popularność filmów.

Niektórzy przekraczają granicę i ściągają faceta dla swojej kobiety, żeby sobie pooglądać.
W tym czasie się masturbują.

Przekraczanie tej granicy na pewno podnosi poziom adrenaliny i wywołuje silne emocje.

Dla takiego "pacjenta" staje się to bardziej atrakcyjne niż normalny sex.

Ci faceci zakładają że kobiety myślą że jeżeli przyprowadzi dla niej faceta, to ona będzie w siódmym niebie.

[czarna_2011]

Nie wiem właściwie o co Wam tutaj wszystkim chodzi, jakbyście stali oko w oko, z chłopakiem (Tomkiem?) który owy list napisał do byście go chyba zlinczowali. Ja również mam takie fantazje aby mój facet zbliżył się do innej, i chciałabym aby i na mnie patrzył wtedy gdy jestem z innym mężczyzną,bądź też bardzo podobają mi się trójkąty, i nie miałabym nic przeciwko żeby do mojego łóżka zaprosić jeszcze jedną osobę, i nie uważam się za osobę chorą psychicznie, ani jakąś przygłupią, ani szurnięta, czy też ze spaczonym gustem, ale po prostu wyzwoloną seksualnie, i nie ma to nic do mojej miłości do faceta (mojego faceta) bo go kocham, i szanuję, i nigdy bym go nie zdradziła. Ukrzyżujecie mnie zaraz na tym forum, ale nie uważam aby osobom które takie coś kręci, trzeba było od razu ubliżać, czy mówić że są nienormalne.... Wszystko zależy od tego co daną parę kręci, jeśli chcą tego oboje, no to mój boże, jak najmilszej zabawy życzę...

[bsia]

Napisane przez Clevland

Faceci to wzrokowcy.
Stąd taka popularność filmów.

Ludzie, nauczcie się wreszcie, proszę, co oznacza termin wzrokowiec. A później przestańcie stereotypować, bo jeszcze ktoś w to uwierzy i zacznie to dalej powtarzać.

czarna_2011 : święta prawda - co kto lubi. byleby tylko oboje tego naprawdę chcieli.

[podwodniak]

A wy chciałybyście zobaczyć swojego TŻeta z inną?

[Candy_lips]

Napisane przez podwodniak

A wy chciałybyście zobaczyć swojego TŻeta z inną?

no w życiu
w naszym związku jesteśmy dla siebie na wyłączność, wierni, oddani.
tak samo on nie chciałby mnie z innym i ja bym nie chciała z innym.
proste i logiczne.

[kasia86rz]

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;21144349]Czasem myślę, że na tym forum aż strach porozmawiać o czymś, co wykracza poza życie codzienne matki Polki, bo zaraz świątobliwe dziewice w stylu tych z Młodzieży Wszechpolskiej albo moherowych beretów spalą człowieka na stosie...Nienawidzę polskiej mentalności, rzygam już tym społeczeństwem.
Każdy robi w łóżku to, co chce, to, że Wam się coś nie podoba to nie znaczy, że zaraz należy tego zabronić...[/QUOTE]

Na zrobienie rzeczy z pierwszego posta bym się w życiu nie zgodziła. Chociaż swojemu mężowi nic bym nie zrobiła, gdyby o to zapytał.

Cieszy mnie Twoja odpowiedz Yuri. Zarejestrowałam się tutaj dzisiaj, ponieważ chciałam Was zapytać o pewną intymną sprawę, ale wstydzę się założyć odpowiedni wątek, bo obawiam się właśnie skrajnej, zaściankowej reakcji, bez zrozumienia problemu.

[ogalik]

A co myślicie o czymś takim http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠com/swing-news/ ? Jestem otwarta w łóżku ale poza sypialnią raczej nieśmiała. Macie jakieś doświadczenia tego typu? Myślałam o tym i nie może mi to wyjść z głowy ale nie wiem od czego zacząć?

[ruda3d]

najlepsze jest to, że w większości wątków dotyczących problemów w związkach a Wizażu można najczęściej odczytać radę "porozmawiajcie ze sobą szczerze"
w tym z kolei większość wypowiedzi brzmi "jakbym usłyszała coś takiego od TŻ to bym z liścia przyłożyła"
tiaaaa...co najmniej zastanawiające