![]() |
#121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
rozklejasz się jak rozgotowany makaron! ogarnij się! <plask w twarz!> żyłaś w jakimś swoim wyimaginowanym świecie i nawet nie zauważyłaś kiedy facet całkowicie zobojętniał wobec ciebie
nie rozczulaj się nad sobą, wyjdź z domu nie czekaj na niego, bo jak znam życie i poznałam ciebie po postach to mu sie rzucisz na szyje jak tylko wejdzie do ciebie do domu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Floferek nie masz jakies kolezanki?kogos z kim moglabys posiedziec pogadac,zebys nie siedziala sama i nie rozmyslala w kołko,a przede wszystkim nie dzownila i nie pisala do niego
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Byłas w tym szpitalu, skoro tak strasznie bolal cie brzuch? wiem, ze to była tylko proba zwrócenia na siebie uwagi.... cokolwiek, by przyjechał, by choc chwile byc znow z nim, by okazało sie, ze to był tylko zły sen.. Mysle, ze tez wyrzuty sumienia.. ale to tylko moja wersja wydarzen.. Nie wiem przeciez jak było.. Mysle, ze powiedział ci, bys dała mu spokoj bo juz pewnie wiele razy takie akcje miały miejsce.. Tzcik na zawolanie bo flofferek umiera.. eh, skad ja to znam
Kto zdecydowal, ze bedziecie chodzic na te nauki przedmałzenskie? ty , on czy razem?? Piszesz, ze wszystkoo MIAŁ od ciebie... a moze az za duzo?? moze za bardzo mu wchodziłas do dupy ze tak powiem nieładnie i dlatego mu sie znudziłas?? nie byłas juz ciekawym kaskiem.. nigdy nie zwracalam tak na neigo uwagi, nigdy!!! razem zdecydowalismy i bylo naprawde milo ![]() nie wchodzilam mu w tylek, uwazalam, ze to byl mimo klotni czasem bardzo udany zwiazek, ale sie pomylilam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Zadomowienie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Flofferku,to ze bedziesz wydzwania,smsowa,prosic przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego,uwierz - sama to przezylam.
Bardzo mi przykro,ze tak sie stalo i naprawde Cie rozumiem,wiem ze bardzo Ci ciezko ale wiem tez ze w koncu sie z tym pogodzisz.. Tylko o jedno Cie prosze,nie ponizaj sie tak przed nim bo jedynie go rozbawisz i doprowadzisz do tego ze bedzie szydzil.Kochasz go ale zachowuja sie tak udowodnil ze jest dupkiem i tchorzem,nie chcialabys chyba z kims takim spedzic zycia. Bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i wierze,ze sobie poradzisz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Popieram aaricia8.
Przegięłaś trochę sysuni@. nawet jeśli jest w tym trochę prawdy "bo kota też można zagłaskać na śmierć" - to NIE JEST odpowiedni czas.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#128 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 717
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
śledziłam cały wątek i wydaje mi sie ze floferek wychodzi z zalozenia "zebym kiedys nie musiała sie zastanawiac co by bylo gdybym..." stad jej zachowanie.. no i sie nie dziwie ze jest zalamana skoro przygotowania do slubu trwaly... wiekszosc rodziny juz pewnie tez wiedziala... takie upokozenie dobija napewno... ale z drugiej strony? kobieto Ty nie bylas z facetem tylko ze zwyklym baranem ktory nie mial swego zdania...nie chcial slubu? to po co sie godzil? nie chcial z Toba byc bo go obrzydzalas? to czemu byl? przeciez nie uwiazalas go do grzejnika... niepowazny facet
__________________
"Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
tak, za to użalanie sie nad nią jest wyjściem rewelacyjnym.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
wszystko spoko, ale dlaczego mowil to co mowil i ja czulam to... tego nei rozumiem, gdyby zobojetnial to by nie mowil z taka czuloscia, boze drogi.... mam nadzieje ze sie nei rzuce na szyje, chociaz bedzi emi ciezko nei mowie nie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Faktycznie wredny krasnal z Ciebie.
![]() Może i jest żałosna. A wskaż mi tą , która po rozstaniu nie była żałosna? Dla której nagle świat jakby przestał istnieć? Wszystko przestało mieć sens i znaczenie... Ten stan minie i potem już tylko będzie się śmiać ze swojej głupoty. Ale teraz jest właśnie czas na bycie żałosnym. Na łzy, smutek, żal, rozpacz... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
a dlaczego nie? im szybciej to pojmie, zrozumie tym lepiej. dla niej. na przyszłość a że facet to frajer to już inna bajka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 | ||||||
Raczkowanie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przeciez CHYBA wiesz gdzie mieszka?? jedziesz do niego, mowisz ze chcesz kase i juz.. po sprawie.. a numer dobrze ze wykasowalas.. no chyba ze wykasowalas a zapisany masz na wypadek w notesie ![]() Cytat:
Cytat:
Pytanie tylko co flofferek w nim widziała ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() 15.X.2003-eh, ten smsik ![]() 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
![]() |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
I tu chyba pies jest pogrzebany.
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#136 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
jasne, niech płacze, ale nie przy nim, niech mu nie daje satysfakcji, bo jak widać jego bawi to że ona cierpi, wiec po co ma mu frajde zwiększać? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
i tak ku.rwa do zarzygania - wybaczcie cytat sam mi się nasunął ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
"i tak ku.rwa do za***ania" - wybaczcie cytat sam mi się nasunął ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Nie ma nic gorszego, niż płaszczenie sie przed facetem. Też kiedyś się tak ośmieszyłam. Nie dość, że powrotu nie wskórałam, to jeszcze potem miałam moralnego kaca, że pokazałam mu jaka jestem słaba. Rozstania uczą. Jestem przekonana na 99 %, że następnym razem już żadna nie błaga, nie poniża się, tylko wychodzi, znika. Nie pokazuje tak łatwo tego bólu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 350
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
![]() ![]() O użalaniu będziesz mogła pisać, jak minie miesiąc, dwa, rok. A nie kilka, kilkanaście godzin. Cytat:
Aha, terapia szokowa. Do dziewczyny nawet nie doszło do końca co się stało a już się użala? Już ma rozumieć? Daj jej nieco czasu - niech najpierw się przyzwyczai do sytuacji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Flofeerku, kochana moja.
Najgorsza rzecza jaka robisz ,to blaganie ,palkanie i naprzykszanie mu sie.On ma satysfakcje, a ty tylko sie pograzasz w cierpieniu. Facet ma inny mozg niz laska. O ile kobieta jest smutna ze ktos przez nia placze, o tyle facet jest dumny z tego, ze jest taki "wartosciowy" ze zyc sie bez neigo nie da. Wiem to po sobie, bo robilam tak samo. Ale moze od poczatku. Pierwsza milosc spotkala mnie przed 18 rokiem zycia. Byly 2, a potem zjawil sie przyjaciel. Przytsojny chlopak, z ktorym gadalam na kazdy temat - zeswatalam go z moja przyjaciolka, ktorej on sie bardzo podobal. Byli ze soba iesiac, potem ona z nim zerwala, twierdzac, ze nadal kocha swojego bylego. Po 5 dniach on zaproponowal mi bycie razem. Zgodzilam sie. Pierwszy rok bylo przecudownie, nie liczac malych klutni. Wspolne kino, wycieczki, pielgrzymka, radosci, cod, miod... potem on wyjechal na studia do krakowa, 200 km ode mnie. Pierwszy miesiac bylo ok, drugi tez. Potem zaczelo sie strasznie psuc. Wszytsko zawsze z jego winy, ale potrafil obrocic to tak ,ze to ja bylam winna. Przeraszalam, plakalam... potem za jakis czas wszystk osie znow usttakowalo, obiecal mi 2 miesiace przed 2 rocznica bycia ze soba, ze sie zareczymy. Zerwal po miesiacu, na 2 dzien byl ze swoja kolezanka z roku.... Napisalam mu dlugi list, jaki byl cudowny, jak mi ciezko. Plakalam wiele dni i nocy. A dzis? Dzis (no ok, pare tyg temu) trafilam na skan tego listu i bylam wsciekla na siebie ze tak sie ponizylam piszac mu takie wyznania, ktore teraz wydaja mi sie klamstwami i sa nimi. Jestem wsciekla, ze dalam sie wrabiac, ze zmuszal mnie do placzu i znecal sie na demna psychicznie. Wiem teraz, ze robil to tylko bym dala mu spokuj, bo nie nlezalam do akademickiego zycia. Bylam odludkiem, jedynym "czyms" co trzymalo go jeszcze w innym swiecie niz jego ukochany krakow. Teraz od ponad roku mam nowego chlopaka i o ile wtedy wydawalo m isie ze nie idzie sie bardziej zakochac, tak teraz wiem, ze idzie. Idzie zaufac. Wszytsko idzie. Przede wszytskim da sie zapomniec, przestac kochac, tesknic, rozpaczac. Nieiwem co czujesz teraz do niego, czy milosc, czy nienawsc.. Ja czulam nienawisc i czuje nadal. I dobrze mi z tym Nie mowie , ze zapomnisz od razu, ze nie bedzie bolalo. Ze swiadomoscia i szczeroscia mowie - bedzie ciezko. Nawet juz nie dlatego ze nie ma jego obok, ale ze w ogole nie ma obok nikogo. Z czasem sie przyzywczaisz i zaczniesz na nowo zapelniac puse wokol siebie, a to co on zrobil ,nauczy cie tylko postepowac inaczej ze swoim przyszlym mezczyzna. Jedyne co zrob dla nas, dla siebie, rodzicow i przyszlosci - to nie zawal studiow. Po co niszczyc zycie przez takiego drania? Pokaz sobie, nam, JEMU, ze umiesz bez niego zyc, piac sie wyzej, usmiechac i kochac! Nie oplaca sie przekreslac wszytskiego dla jednego faceta I to nie jest milosc ta jedyna. Tak ci sie teraz wydaje. Mnie etz sie wydawalo, pewnie nie tylko mnie, innym porzuconym tez. Ale zapewniam cie, przysiegam, ze trzeba byc silnym i z czasem wszytsko co teraz zle, obroci sie dla ciebie w samo dobro, a ten dran za kilka lat spotka cie na ulicy i zaplacze gdzies w zaciszu, ze popelnil dzis najwieksze glupstwo na swiecie, bo bedziesz piekna, szczesliwa, wyksztalcona kobieta! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
jak sama na pewno zauważyłaś ona się nie chce do tego przyzwyczaić, nie może pojąć tego, że to koniec. a im szybciej zroumie tym lepiej
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Najlepiej na msze dajmy...eh Cytat:
Cytat:
A "jade" troche po dziewczynie bo widze, ze jest jej to potrzebne.. ze ma podobne myslenie jakie ja kiedys miałam.. Cacanie i glaskanie niczego nie zmieni.. ona nie zrozumie, ze to co robi jest załosne.. Zadna z was nie pomyslała tak ani chwile jak wredny_krasnal i ja?? Mysle, ze gdyby był tu jej facet, były facet, napisałby to samo... no własnie....
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() 15.X.2003-eh, ten smsik ![]() 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 350
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Może i jest żałosna. A wskaż mi tą , która po rozstaniu nie była żałosna? Dla której nagle świat jakby przestał istnieć? Wszystko przestało mieć sens i znaczenie... Ten stan minie i potem już tylko będzie się śmiać ze swojej głupoty.
Ale teraz jest właśnie czas na bycie żałosnym. Na łzy, smutek, żal, rozpacz...[/quote] Zgadzam sie z w 100% i podpisuje pod tym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
my tu gadu gadu a ona pewnie w tym momencie go błaga żeby jej nie zostawiał
przykre, szkoda dziewczyny, ale znajdzie innego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Nie chodzi o poglębianie jej rozpaczy i użalanie się nad sobą, ale ona i tak już dostała za swoje, bo właśnie wylano jej na głowę kubeł zimnej wody.
Naturalny jest mechanizm zaprzeczenia, tak się dzieje po wszystkich utratach jakich w życiu można doznać, jak no śmierci kogoś bliskiego czy końcu związku właśnie. To wyzwala mechanizmy. Sęk w tym, ze w pierwszym podanym przeze mnie przypadku mechanizmów jest niewiele bo osoby nie ma. Tż flofferka jest, chodzi po ziemi i świetnie funkcjonuje. A jej zaprzeczanie realizuje się poprzez irracjonalne zachowania z rzucaniem się na szyję włącznie. Dajcie jej czas na odrabinę dystansu. Najpierw jest negacja, potem dotarcie a potem żałoba po utracie. Wszystkie etapy trzeba przejść, żeby proces odbudowy był zdrowy. Chyba wielu z was się to zdarzyło. Oczywiście, ze nie powinna się z nim teraz widzieć, dzwonić, kontaktować. Sama bym tego nigdy nie zrobiła. I miejmy nadzieję, że się opamięta. ale SPROBUJCIE ZROZUMIEC zamiast jeszcze bardziej podkopywać w niej poczucie własnej wartości i kiełkującą winę. Nigdy nie jest tak, że za coś odpowiada tylko jedna strona. To jasne. Ale to też musi do nas dotrzeć. Najlepiej wtedy kiedy przyjdzie dystans. Nie pomagacie jej słowami 'jesteś żałosna" - zacznie się obwiniać całkowicie. wyjdzie jej to na dobre?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
normlanie jakbyś skopiowała tekst z poradnika psychologii, hehe
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.