Mamy 2005

[anulciak85]

A to Kuba jak sie na mnie obrazi to mowi:Idz stad nie wracaj nigdy!A ostatnio kazalam mu zabawki zbierac to uslyszalam :BUJAJ SIE!

[kristi75]

Napisane przez Kamilka86

hej.No to jest Nas o jedną lub jednego więcej Bo będę miała dzidziusia Natalka mówi, że nie chce siostrzyczki tylko braciszka heheh A jak tam Wasze szkraby??

moje gratulacje a w którym już jesteś miesiącu ja jesstem w 21 t.c.

[Kamilka86]

My dopiero 5 tydzień, więc etap wymiotów i mdłości od rana do wieczora... Heh Natalka mówi,że mama zyga...


Teraz na szczęście męczy tatusia no ale od jurta znowu się zacznie bo tatuś do pracy...heh. A jak Ty sobie radziłaś tymi strasznymi dolegliwościami? Z Natalką jakoś nie było tak strasznie...żadnych uciążliwych dolegliwości.... a teraz to sie nadaję na psa tropiącego....




Pozdrawiam

[Kamilka86]

Witam. Wiecie co? Muszę się pochwalić: Natala dała sobie obciąć pazurki u nóżek! Bez żadnych krzyków, kulenia paluszków! Ja sama jestem w szoku bo tego cudu dokonał tatuś. No i idzie jej coraz lepiej z jazdą na rowerku, tylko że na razie nie mamy możliwości trenowania na dworze bo u nas pogoda pod psem....wieje i pada, więc Natala dzielnie radzi sobie w domu hehe. Dobrze, że mieszkamy na parterze Co do nocnika to dalej klapa. Kupę woła, ale siku . Tak więc kończy się na tym, że przebieramy ją kilka razy dziennie. Kurcze nie wiem co z tym zrobić, myślimy żeby dać sobie spokój z nocnikiem i spróbować z kibelkiem. Myślicie, że to coś da?

[goha80]

Z tym sikaniem to u nas jeszcze niedawno była masakra. zresztą poczytaj sobie nocnikowe perypetie Sama na mamie z klasą (tam jest wątek problemy z sikaniem czy coś) już myślałam że jest na coś chory albo nie wiadomo co mu jest a tu przyszedł moment i od kilku tygodni zapomniałam w ciągu dnia co to pieluchy!!! woła za każdym razem nawet sam potem niesie nocnik i wylewa mocz do kibelka i wyciera dupke i sisiaka swoimi wilgotnymi chusteczkami, po czym mówi nooo już nie śmierdzę !! pięknie pachne . ja już próbowałam wcześniej wszystkiego... ma nawet 2 sedesy do wyboru jeden z tubisiami a drugi z puchatkiem ale wcześniejsze próby zniechęciły go do dorosłego kibelka i on nie chce a ja nie nalegam. jestem przeszczęśliwa że w końcu sika w nocnik

[Kamilka86]

Przeczytałam wątek o którym pisałaś... Kurcze już sama nie wiem. Niby dziewczynki szybciej zaczynają kontrolować swoje potrzeby a z tego co widzę to Natalce się zbytnio nie spieszy. I szczerze to sadzaliśmy ją na nocnik jak tylko zaczęła sama siedzieć, później jak już sama chodziła. Heh i już się martwię, że chyba będzie te pampochy nosić do 18-stki. Bo teoretycznie to wszystko wie, mówi, że trzeba siusiu i kupke wołać na nocnik ale co z tego jak w do praktyki to nam jeszcze daleko. Też próbowaliśmy systemu nagród...jak ładnie zawołała to dostawała coś słodkiego. jeszcze do nie dawna działało a teraz to już nic nie działa. I w ogóle jej nie przeszkadza, że spodenki czy rajstopki ma mokre. Ja jej chyba ten nocnik do tyłka przykleję....

[goha80]

Nauczy się zobaczysz. Sama 3 tyg temu w to nie wierzyłam. mieliśmy dokładnie to samo ..nic nie działało i ile razy próbowałam go puszczać bez pieluchy to lał aż w kapcie mu szło a mały nic a tu przyszedł moment i zaczął wołać ba! sam ściągać majtki i sikać. w ciągu 2 dni opanował tą sztukę, że teraz już wpadki mu się nie zdarzają. wczoraj nawet w nocy poczuł potrzebę i obudził mnie żeby mu zdjąć pampersa bo on chce siku i nie chce w majtki
u was też na pewno niedługo nastanie ten przełomowy dzień

[anulciak85]

Moj Kuba tez sam zaczal wolac
Juz od grudnia pieluche ubieram tylko na noc ale Kuba i tak czesto wola w nocy siku:
Odczekaj jeszcze moment.Ja postrawilam w pokoju gdzie kuba przebywa nocnik i sam sie do niego przekaonal a wczesniej nocnik stal i stal

[Kamilka86]

U nas nocnik też stoi na widoku...prawie na środku pokoju... Dzisiaj zawołała, że chce kupe ale siku ani razu. Sami ją sadzamy co jakiś czas, jeśli oczywiście nie protestuje bo nie chce, żeby się do niego zraziła. We wrześniu skończy 3 lata, myślę że dziewczynka w jej wieku już powinna mieć opanowane załatwianie swoich potrzeb do nocnika lub kibelka. A ten mój Diabełek nic tylko te pieluchy i pieluchy. Jest to dla mnie teraz troszke uciążliwe, zwłaszcza, że Dzidzia w brzuszku strasznie mnie męczy...wymioty bez względu na pore dnia i oczywiście wrażliwość na zapachy (a chyba pamiętacie jak "pachnie" pampers po nocy...)

[anulciak85]

Biedactwo...A moze jakis system nagrod??

[kristi75]

ja już nie pamietam co to pampers czy mokre majteczki Krystianek już od ok. 1,5 sikał do nocnika i sam wołał a od 1 roku to już nawet w nocy nie zakładam pieluszek
teraz to sam idzie do łazienki sam się rozbiera i sam załatwia tylko jak zrobi kupke to woła żeby wytrzeć pupke a wnocy ma w pokoju nocnik i sam wstaje i przy zgaszonym swietle wysika się do nocnika a potem dopiero mnie budzi żeby się jeszcze napić
i muszę dodać że sam śpi w swoim pokoju
jestem dumna

A jutro wybieramy się do szpitala na badanie żołądka pobyt kilku dniowy będą mu wsadzać jakąś rurke do żołądka pod narkozą i sprawdzać czy ma tam wrzodym
trzymajcie za nas kciuki żeby wszystko dobrze poszło i z narkozą i z badaniem no i dobrze by było gdybym dostała pokój z łóżkiem bo niewiem jak to przeżyję bez łóżka
obecnie jestem w 22 tyg ciąży i mam nadzieje że nie będą mieć nic przeciwko żeby ciężarna matka została na oddziale z dzieckim bo samego go nie zostawie

Kamilka86 współczuję ci tych młdłości i wymiotów sama przez to przechodziłam całe 3 miesiące coprawda nie wymiotowałam ale mdliło mnie strasznie ale terz jak już czuję ruchy to jest super
pozdrawiam was i wasze pociechy

a to jest Krystianek

[kristi75]

Kamilka a pytałaś swojego lekarza o to sikanie moze lekarz coś poradzi na to

[Kamilka86]

Oczywiście bedziemy mocno trzymać kciuki Myślę, że nie powinni robić problemów, żebyś tam z nim była I mam nadzieje, że się okaże, że nic Twojemu maluszkowi nie dolega

Co do lekarza....to pediatra twierdzi, żeby jeszcze sie nie martwić i do niczego jej nie zmuszać bo to i tak nic nie da a jeszcze może pogorszyć sprawę. System nagród czasem działa a czasem nie... Wczoraj np ładnie zawołała kupke-dostała nagrodę, I doskonale wie, że jak siku też ładnie zawoła to też dostanie ale jak widać jej wystarczy jedna nagroda dziennie.... Teoretycznie wszystko wyklepie, że i siku i kupę trzeba wołać do nocnicza, jeszcze mi powiej mamo wiem. No ale nic z tej wiedzy nie wynika. Mam nadzieje,że to jej sie już niedługo odmieni.



Kristi daj znać jak już wyjdziecie z tego szpitala co i jak. Trzymajcie się tam ciepło.

[anulciak85]

Wlasnie kristi trzymamy kciuki za Maluszka i za ciebie

[goha80]

kamilka - ja też myślałam że Samiemu coś jest i że to stanowczo za długo, a tu proszę końcu do tego dorósł i sam zdecydował że to już. A on 3 lata skończył w styczniu...troche długo to trwało ale podobno u małych indywidualistów tak bywa. do niczego ich nie zmusisz i nie namówisz bo od urodzenia chcą decydować co, jak i kiedy

[Kamilka86]

Mam nadzieję, że w naszym przypadku też tak będzie... No i że z drugą Dzidzią nie będzie takiego problemu chociaż jeśli teraz mnie tak męczy to co będzie póżniej....
Dzisiaj Natalka zapomniała oczywiście zawołać kupke na nocnik...więc za nim ją przebrałam to kilka razy wylądowałam w toalecie....ehhh Jak nic...do 18-stki będzie robić w pampersy....

[Kamilka86]

wiecie co? Ja nie wiem skąd to moje dziecko bierze takie pomysły....Namalowała sobie długopisem kotka miała (tak mówi) na buzi...Wiecie: wąsy, nosek. No ale żeby tego było mało to jeszcze okulary... I jeszcze zęby...a raczej kreski koło usteczek. A okulary-jak się od niej dowiedziałam-to słonecznie były (chodziło o przeciwsłoneczne) no i teraz jest ciemno na dwozu (na dworze) i trzeba iść już spać...

Jak zrzucą zdjęcia na kompa to wkleję Wam to moje cudo

[goha80]

historyjka w sam raz do wątku "śmieszne szkraby"

[anulciak85]

Ciagle czekam na zdjecie

[Kamilka86]

Postaram się dzisiaj wieczorkiem wkleić. Bo jedziemy dzisiaj do lekarza... I ja z Dzidzią w brzuszku i z Nataluchą

[kristi75]

witajcie ze szpitala wyszliśmy w środe ale jak przyszliśmy to się okazało że moi panowie co zostali w domu ( męzuś i syn 10 letni ) porobili coś z kompem że dopiero dziś odebrałam go od naprawy i miał spalony dysk

do szpitala przyjęli mnie bez problemu miałam w pokuj na 2 łóżka oczywiście nam się należało tylko jedno. endoskopie miał mieć robioną we wtorek ale przesuneli najpierw na środe potem na czwartek i w końcu nie zrobili jaj wcale porobili różne badania z krwi z moczu i kału z których nic nie wynikło potem zrobili jeszcze usg brzuszka tam tylko wyszło że ma troche powiększoną wątrobe doktorce która robiła to usg to się nie podobało ale lekarze na oddziale stwierdzili że jak wątrobowe z krwi ma dobre to nie należy się tym przejmować potem jeszcze mu dorobili kilka badań z krwi dodatkowych i puścili nas do domu bo wyniki będą dopiero gdzięś w połowie następnego tygodnia i dopiero mam się wtedy odezwać zeby zobaczyć co dalej
tyle z tego wszystkiego wyszło że krystianek ma całe ręce pokute i nic więcej

Cały ten pobyt tam był bezsensu niewiem czy oni czekali na jakąś łapówke czy co nie potrafili mi odpowiedzieć nawet na proste pytanie

dziś się dowiedziałam że mój szwagier zna jakąś doktorke z tego oddziału i w poniedziałek ma do niej zadzwonić i może się coś więcej da zrobić może będą nas inaczej traktować

jedno jest pewne że jak będzie trzeba tam wracać to niewiem czy Krystianek to tak łatwo przyjmnie on już nie chce słyszeć o szpitalu a jak wróciliśmy do domu i szedł spać do swojego łóżeczka to się tak cieszył że spał aż do połódnia


tyle z tego dobrego było że ja trochę odpoczęłam bo nie trzebabyło nic robić za dużo nie chodziłam a tego było mi bardzo potrzeba bo jestem już w 23 tygodniu ciąży

[anulciak85]

Z ta watroba to prawda!Jesli jest powiekszona a proba watrobowa jest w porzadku to sie nic nie robi dalej chyba ze jakies inne badania sa skrajnie nieprawidlowe!!Ale gastroskopie mogli mu zrobic jest dokladniejsza od USG!
A maluszek juz nie bedzie napewno chcial tam wracac...

[Kamilka86]

To faktycznie Wasz pobyt w tym szpitalu był bezsensu... I tak nic konkretnego nie wiecie. A znajomości faktycznie mogą coś zdziałać, jak w większości takich placówek w Polsce. A jak Ty się czujesz??




Wklejam zdjęcia tego mojego małego "okularnika". Przepraszam, że tyle to trwało ale mieliśmy małe problemy techniczne z kompem.

[goha80]

Genialne coś czuje że by się skumała z moim Samim bo z niego też niezły wywrotowiec

[Kamilka86]

Heh pewnie byłby świetny duet. To moje dziecko czasem ma takie pomysły, że szczęka opada... Dzisiaj rano się jej pytam czy chce siku na nocnik a moja córunia mówi:"a dostane zelki?" albo jak przeklnę to na mnie krzyczy i jeszcze każe mi mówić przepraszam. Dzisiaj też dorwała długopis i chodzi w "okularach" a o umyciu jej buzi mogę pomarzyć przynajmniej do wieczora...

[kristi75]

no i okazało się że te znajomości bardzo się nie przydały może za późno
doktorka powiedziała tylko tyle że jeżeli ma powiększoną wątrobe to musi mieć diete nabiałową żadnych serków mleka nic
a ja niewiem jak to zrobić bo on poprostu uwielbia to nawet głupie mleczko do kawy jak widzi i niemoże to aż się cząsie żeby chociaż łyczek zrobić
a ja stwierdziłam że oni wydali djagnoze już przy przyjeciu

Kamilka ja się czuję nawet dobrze w tym szpitalu odpoczęłam wcześniej często miałam twardy brzuch i to nie dobrze teraz już mniej jak tak odpoczęłam ale muszę się oszczędzać bo czuję że znów mi się robi z dnia nadzień coraz częściej twardy brzuszek

ślicznie wygląda ta twoja córeczka mój Krystianek też ma czasem takie pomysły ale maluje tylko wąsy i na rękach zegarek

[Kamilka86]

Kurczę biedny ten Twój Maluszek. Ja też nie wyobrażam sobie jakbym miała swojej Małej przestawać dawać mleko i nabiał pod inną postacią... Raz, że moja ciągnie jeszcze 2 razy dziennie flachę.

A może spróbujcie iść do jakiegoś specjalisty prywatnie? Chociaż takie wizyty pewnie dużo kosztują zresztą jak wszystko Zapytam się jutro cioci-pół życia w służbie zdrowia więc może ona coś wymyśli, żeby tej diety uniknąć.



Trzymajcie się cieplutko!

[anulciak85]

Ja Wam polecam lekarzy prywatnych albo chodziaz konsultacje!Moj Kuba wprawdzie powaznie nie choruje ale mojej kolezanki chrzesnica nie obracala glowki w lewa strone wogole i pani doktor powiedzila ze to normalne a poszla prywatnie i okazalo sie ze mala ma zwiotczenie miesni i wymaga rehabilitacji.A za prywatna wizyte zaplacila 50zl.Moze naprawde warto sprubowac-moze jakis gastrolog dzieciecy??

[Kamilka86]

Heh... no i moja ciocia twierdzi, że przy powiększonej wątrobie wskazana jest dieta lekkostrawna, żeby dodatkowo jej nie obciążać. Więc należy unikać tłustych, smażonych potraw...

Myślę, że jak pójdziecie do lekarza prywatnie to może wiele to wyjaśnić. Warto spróbować.

Pozdrawiam

[kristi75]

no dzięki dziewczyny też właśnie myśle o jakieś prywatnej wizycie jutro ide do lekarza ogólnego i z nią porozmawiam na ten temat i zobacze co ona mi powie
wcześniej jak jej się pytałam o jakiegoś innego lekarza to mówiła że tam są właśnie najlepsi specjaliści a chodzimy do Katowic Ligoty do górnośląskiego centrum dziecka i matki
dalej jeszcze czekamy na reszte wyników z krwi

Narazie mu nie robie żadnej diety bo po 1 jest mi go szkoda a po 2 chce to jeszcze zkonsultować z innymi lekarzami
no ale oczywiście jak będzie trzeba no to trudno wszyscy będziemy miec diete nabiałową albo będziemy jeść po kryjomu