|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
| Pokaż wyniki sondy: Co byś uratował przed śmiercią, zniszczeniem (gdybys musiał dokonać wyboru)? | |||
| kota (zwierzę) |
|
711 | 88,88% |
| obraz, rzecz wartościową pod względem finansowym |
|
89 | 11,13% |
| Głosujący: 800. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#121 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
Była to jedna z gorszych chwil w moim życiu ....... /zwierząt ani cennych obrazów w domu nie było / |
|
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
aete, sorki ale sam sobie winien w takim razie :P
powinien trzymac gdzies swoje oszczednosci w bezpiecznych miejscach:P
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" ![]() |
|
|
|
|
#123 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
A czy ja mówię, że nie.
Przykład sam w sobie jest abstrakcyjny, nie ma co się rozwodzić nad szczegółami czy realnością. I nie kłóćmy się. ![]() O tym bardziej sobie myślałam, wybór wydaje się być oczywisty. Dla niektórych jest oczywisty. Ale. Życie za darmo, nie taka prosta sprawa, nie myślę teraz o wakacjach w Dubaju <no co :P>, ale o tym, że w dorosłości zazwyczaj prawie każdy ma jakieś zobowiązania (kredyty np.), odpowiedzialność za kogoś (rodzina, dzieci) do tego plany, marzenia. Cóż by tu rzec. Nie chciałabym nigdy musieć poznawać odpowiedzi na takie pytania i nikomu tego nie życzę. |
|
|
|
|
#124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
dzustam, ta kredka czarna
z tym trzymaniem antykow/obrazow w domach, moze to w mysl zasady najciemniej pod latarnia ![]() ano...poczekac, az kot ostygnie, to nie razi przeciez uczuc niczyich, bo to jest zarcik. Raza mocno uczucia nieprzyzwoite slowa typu: wywloczka zwlaszcza jak sa czyims nickiem Teraz na mnie przeszlo przeklenstwo walkowania tego samego przez rozne watki..aaa..
__________________
................. |
|
|
|
|
#125 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
---> [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6134562]Kto normalny trzyma w chatce z drewna ew. w mieszkaniu w bloku arcydzieła sztuki warte grube miliony... Moim zdaniem sam sobie zapracował na okradzenie go... ![]() 'Nawet alarmu nie miał'... hmmm.... To tak jakby podał złodziejom na tacy gotowy łup... ![]() Szkoda moich nerwów na to... |
||
|
|
|
|
#126 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Zwracam honor.
Mrugam, bo normalni czy nie , są jak widać tacy, co, po prostu, trzymają.
|
|
|
|
|
#127 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#128 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
Mój humanizm nie przejawia się we łzach wylewanych nad przejechanym kotem , ani pierwszym , ani ostatnim , którego widziałam . Proponuję ochłonąć , wiem , że to trudne wśród szalejących płomieni ![]() "humor dotyczacy buendow "- nie rozumiem
|
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
__________________
................. |
|
|
|
|
|
#130 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
No ale rodzina nie musiałaby o niczym wiedzieć.
|
|
|
|
|
#131 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
![]() Ja znam przypadek z życia, że ludzie trzymali 30 tysiecy zł w szkatułce na komodzie w salonie i pewnej pieknej nocy gdy sobie pojechali na działeczkę pięniędzmi zaopiekował się pewnien złodziej... ![]() Cytat:
![]() No to co, że płaczę nad przejechanym kotem, chyba mi jeszcze wolno polskie prawo nie zabrania... ![]()
|
||
|
|
|
|
#132 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
?Cytat:
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6134599]I to jest doskonały przykład, że w sytuacjach stresowych nie myśli sie do końca racionalnie, i np. zamiast ratować cenną biżuterię, zabierze się starego i nic nie wartego pluszowego misia. ![]() [/quote] No właśnie zabrałam mojego darmozjada kudłatego
__________________
|
||
|
|
|
|
#133 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Kota oczywiście
![]() Zresztą nie miałabym serca zostawiać w pożarze jakąkolwiek istotkę dlatego, że musiałabym ratować rzecz materialną...
__________________
|
|
|
|
|
#134 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6134618]
Czuję się jakbyś o mnie mówiła... ![]() No to co, że płaczę nad przejechanym kotem, chyba mi jeszcze wolno polskie prawo nie zabrania... ![]() [/quote]Mnie wolno nie płakać? Nie mówiłam o Tobie . Płacz nad czym chcesz / musisz / masz potrzebę . I ja zrobię podobnie . |
|
|
|
|
#135 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
![]() Też się teraz turlamy... ![]() ![]() ![]() A ja się cieszę, że nie mam w domu żadnych cennych przedmiotów i nie musze się zastanawiać, czy ratować mojego najukochańszego psa czy 'śniadanie wioślarzy' Renoira... (i tak wiadomo co bym wybrała... ) Ale gdybym miała w domu koh-i-noora to bym się po niego na milion procent wróciła... |
|
|
|
|
|
#136 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6134631]A nam po co mówiłaś?
![]() Też się teraz turlamy... ![]() ![]() [/quote] Bo ja się lubię dzielić radością
__________________
|
|
|
|
|
#137 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
Ja też kiedyś przeżyłam pożar. Po sylwestrze, gdy już całą rodzinką spaliśmy, przewróciła się świeczka na stole. Na szczęście stół był duży i tata dał radę ugasić płomienie. Tylko farba zeszła A! Jeszcze jeden pożar. Kilka lat temu w Andrzejki, na imprezie-domówie szykowaliśmy się do wróżb i zażartowaliśmy, że można stopić wosk w piekarniku. Ktoś to wziął na serio... Płomienie były tak wysokie, że na suficie została wielka czarna smuga. Obyło się bez interwencji straży ale koleżanki, które wynajmowały to mieszkanie musiały później sufit odmalować, żeby właścicielka się nie zorientowała
__________________
no risk, no fun
|
|
|
|
|
|
#138 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
chyba kota
chociaz nie cierpie tych zwierzakow.
|
|
|
|
|
#139 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 424
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Oczywiście ze zwierzątko - nie zastanawiałabym się ani sekundy.Nawet jeżeli ta cenna materialna rzecz miała by się po jej uratowaniu stać moja.
|
|
|
|
|
#140 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
![]() Człowiek w chwili grozy często głupieje.Dzustam wcześniej o tym pisała
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
|
|
|
|
#141 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
zdecydwanie kota
|
|
|
|
|
#142 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Od razu przypomniała mi się wczorajsza wiadomość o tym, ze brat i siostra zginęli w ogniu... Brat chciał ratować siostrę, nie udało się...
Od razu tez pomyslałam o swoim znajomym, który przeżył pożar. Facet każde nowe mieszkanie ogladał własnie biorąc pod uwage pożar... Jesli nie było jak uciekać, było za wysoko, był drewniany dach itd. to mieszkania nie brał. A odkąd ma własne dzieci i własny dom, to z każdego pomieszczenia w tym domu ma opracowane sposoby ewakuacji a jego dzieci świetnie wiedzą, jak się ratować "jakby co". Wybaczcie ze nie na temat i do tego raczej na powaznie. A w temacie: kota, psa czy tam papugę(chociaz nie znosze ptaków) ratowałabym- to tak teoretycznie Jednak czytałam gdzies kiedyś, że były robione jakies badania i okazało sie, ze w sytuacji zagrożenia pożarem człowiek ucieka łapiąc to co mu wpadnie w rękę i sa to rzeczy najczęsciej zbędne, jak np poduszka. Zwykle jesli ludzie mają dzieci, to o nich pamiętają i usiłują je ratować... potem długo, długo nic i nastepuje chec ratowania wspólmałżonka , potem znowu długo nic i ewentualnie ratujemy zwierzaki.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
#143 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;6133784]Doooobraaaaa....
![]() To powie mi wreszcie ktoś jaki obraz byłby do ratowania? ![]() O konkrety poproszę. Jak będę wiedzieć jaki obraz to się wypowiem co bym ratowała... Aaaaa nie, wiem już co bym ratowała! Laptopa, żeby nie stracić kontaktu z wizażem! <Medal dla bohatera!!!> żałosne ![]() czegoby na wizażu nie napisać, jedna zaczyna wyśmiewać, reszta za nią. robi się jeden wielki offtop, obrzucacie się błotem nawzajem, zaśmiecacie przy tym forum, ale nie ma komu podkablować do modów bo główne konfidentki bawią się w najlepsze... wizaż staję się niesympatyczny. a szkoda ![]() wątek, może i śmieszy, ale jest w stanie ukazać jakiś tam stan rzeczy. głowę dam, że wiele z Was odpowiedziałoby obraz - bo są w śród Was miłośniczki kultury sztuki itp, a kot to jednak zwierzę... |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#144 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Oczywiście, że kota. Mimo że nie przepadam za nimi (zwierzęta ogólnie kocham), to jest jednak żywe zwierzę, które czuje ból.
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
|
|
|
|
#145 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Kota bym uratowała, bo to jest żywe stworzenie, które coś boli, które też choruje, które też jest głodne itd., czyli czuje to samo co człowiek.
__________________
edit 29 |
|
|
|
|
#146 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
![]() Cytat:
Z pewnością ciekawiej by się ten wątek przeglądało, gdyby każda Wizażanka zgodnie odpowiedziała "kot". Kot. Kot. Kot. Kot. Po co wysilać się na coś więcej? Na koniec: nie uważam tego za off top, ponieważ mimo iż humorystycznie podeszłyśmy do rzeczy, całość nadal dotyczyła pożaru, nieszczęsnego kocura i obrazu wartego zapewne grube pieniądze. ![]() Może się wychylę, ale dla mnie to również przejaw.... swego rodzaju inteligencji? ![]() Zrobienie z czegoś na pozór oczywistego, czegoś żartobliwego i sprawiającego, że z uśmiechem się to czyta. Sama sprawa tematu wątku jest tylko zwyczajnym gdybaniem. Teoria może znacznie różnić się od praktyki w każdej sytuacji. Pozdrawiam, życzę dobrego humoru i miłego dnia! Dla ewentualnych oburzonych - wyszłam cało z dwóch pożarów, ale na szczęście nie musiałam nikogo z nich wynosić. |
||
|
|
|
|
#147 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
kotka bym uratowała
__________________
Siła kobiet nie tkwi w tym co mówią ale ile razy to powtarzają ![]() |
|
|
|
|
#148 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Cytat:
Masz za swoje, sprawiedliwości stało się zadość. Trzeba było się ze mnie nie wyśmiewać. ![]() Kota albo psa bym uratowała - co by było w temacie i bez zbędnych gadek nie na temat, że "przecież nikt cennych rzeczy w domu nie trzyma". Refleksja o charakterze ogólnym: A jak komuś się wątek nie podoba, to po co włazi, a potem przeżywa i krytykuje na prawo i lewo dany wątek i wypowiedzi wizazanek. Czy ludziskom już tak bardzo się nudzi i emocji w życiu brakuje czy co. Koniec refleksji ogólnej. |
|
|
|
|
|
#149 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 831
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
Mój pies jest tak duży że prędzej on mnie wyniesie niż ja jego
Ale na pewno zastanowiłabym sie przez chwilę czy nie zabrać obrazu albo innych rzeczy...
|
|
|
|
|
#150 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Co byś uratował - kota czy cenny obraz?
pytanie powinno brzmiec, kto moglby spac spokojnie wiedzac, ze przez niego splonelo zywe stworzenie. Bo zakladamy, ze jedna "opcje" moglabym uratowac na 100% ? a nawet jesli nie to i tak ratowalabym kota.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:21.






















![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)



