Aktywna samotność - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-02, 13:44   #121
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Aktywna samotność

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26642206]Faceci to jednak mają łatwiej. Jak wejdą do pubu i samotnie wypiją drinka, to nikt się nie dziwi - miał ochotę na alkohol, to wpadł na jednego, a samotna kobieta w pubie wygląda jak ofiara losu (lub kobieta lekkich obyczajów).
[/QUOTE]

Jak kobieta siedzi sama to znaczy, ze czeka na faceta, jak siedzi dlugo a potem wychodzi to znaczy ze ja wystawil bo jest glupia i naiwna. Tego stereotypu sie raczej nie przelamie XD.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 14:05   #122
Alejka
Rozeznanie
 
Avatar Alejka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 827
Dot.: Aktywna samotność

...ale czasem , gdy właśnie potrzebujemy chwili dla siebie , napatoczy się ktoś sympatyczny , kto chcę po prostu pogadać 'o niczym' - znam z autopsji i miło wspominam

A jeśli chodzi o takie samotne wyjścia , to lubię - naprawdę.
Jak teraz sobie o tym pomyślę , to dość często mi się zdarza ... emocje spływają wolniej i nie trzeba się nikomu / z niczego tłumaczyć i jest czas , by przemyśleć sobie parę kwestii . Uwielbiam błądzić po górach s a m a
Alejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 14:37   #123
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Aktywna samotność

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Jak kobieta siedzi sama to znaczy, ze czeka na faceta, jak siedzi dlugo a potem wychodzi to znaczy ze ja wystawil bo jest glupia i naiwna. Tego stereotypu sie raczej nie przelamie XD.
Dokładnie.

Cytat:
Napisane przez Alejka Pokaż wiadomość
...ale czasem , gdy właśnie potrzebujemy chwili dla siebie , napatoczy się ktoś sympatyczny , kto chcę po prostu pogadać 'o niczym' - znam z autopsji i miło wspominam

A jeśli chodzi o takie samotne wyjścia , to lubię - naprawdę.
Jak teraz sobie o tym pomyślę , to dość często mi się zdarza ... emocje spływają wolniej i nie trzeba się nikomu / z niczego tłumaczyć i jest czas , by przemyśleć sobie parę kwestii . Uwielbiam błądzić po górach s a m a
Wyjeżdżasz sama na weekendy?
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 14:42   #124
Alejka
Rozeznanie
 
Avatar Alejka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 827
Dot.: Aktywna samotność

Jeśli chcę odpocząć od wszystkiego , to czasem tak ... Rzucam wszystko i jadę . Powiem Ci , że nic tak dobrze nie ładuję akumulatorów.
Alejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 14:52   #125
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Aktywna samotność

Cytat:
Napisane przez Alejka Pokaż wiadomość
Jeśli chcę odpocząć od wszystkiego , to czasem tak ... Rzucam wszystko i jadę . Powiem Ci , że nic tak dobrze nie ładuję akumulatorów.
Domyślam się. Ale samotny nocleg w obcym miejscu to dla mnie kwestia nie do przeskoczenia jednak.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 20:19   #126
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Aktywna samotność

Ja bym bardzo chciala zeby byla jakas metoda na siedzenie w kafejce i nie wygladanie jak taka co czeka na kogos tylko taka ktora chce kogos poznac moze trzeba to sobie na czole wypisac, albo jakies czolki przyczepic na czolo, kocie uszy albo co? XD
Tez wkurza mnie to ze jak widze jakiegos przystojniaka to strach podejsc bo moze zaraz wyleci na mnie jego dziewczyna z pazurami i wydrapie oczy.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 20:44   #127
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Do klubu - sama?

Cytat:
Napisane przez Hvid Pokaż wiadomość
Zdarzalo mi sie chodzic samej do roznych klubow i nie czulam sie nieswojo z tego powodu.


Mi też się zdarzało i to wiele razy. Jak nie ma z kim wyjść, a nie da się wysiedzieć w domu to co zrobić. I powiem tak, że nieraz poznawałam różnych ludzi. Zdarzali się tacy, co pytali, czy pójdę z nimi do domu, jak widzieli mnie samą. Ale głupia nie jestem, więc tylko ich zbywałam. Ale więcej ludzi poznawałam takich, z którymi nieraz miło się rozmawiało. I zazwyczaj były to takie znajomości, po prostu na jedną imprezę, pogadamy, pożartujemy, pośmiejemy się, potem do zobaczenia kiedyś i tyle. Ale może tutaj na wyspach to trochę inaczej wygląda. Jest dużo ludzi, którzy są naprawdę mili dla ciebie, sami podejdą i zagadają (zarówno faceci, jak i kobiety). Z tańczeniem sobie samej też nie miałam problemu. Ważne jest tylko, żeby uważać na takich, co to im tylko jedno w głowie. No i nie wracać samemu do domu (chociaż mi nieraz się zdarzało), najlepiej wziąść taxi albo cokolwiek. To, że wychodziłam sama i mogłam rozmawiać z ludźmi pomogło mi dużo z językiem. Zawsze coś tam się poduczyłam. Teraz zdarza mi się coraz rzadziej wychodzić samej, ale nie wykluczam, że jeszcze kiedyś wyjdę
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-02, 22:58   #128
Alejka
Rozeznanie
 
Avatar Alejka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 827
Dot.: Aktywna samotność

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Ja bym bardzo chciala zeby byla jakas metoda na siedzenie w kafejce i nie wygladanie jak taka co czeka na kogos tylko taka ktora chce kogos poznac moze trzeba to sobie na czole wypisac, albo jakies czolki przyczepic na czolo, kocie uszy albo co? XD
Tez wkurza mnie to ze jak widze jakiegos przystojniaka to strach podejsc bo moze zaraz wyleci na mnie jego dziewczyna z pazurami i wydrapie oczy.
Hmm. Czasem warto jak piszesz - wykazać inicjatywę.
Mam na myśli uśmiech , czy śmiałe spojrzenie ... chłopak powinien sam zareagować , jeśli jest zaintrygowany Twoją osobą (to się po prostu czuję) . Czy sama bym podeszła ? - Nie. Raczej nie.

Edytowane przez Alejka
Czas edycji: 2011-05-05 o 20:21
Alejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 17:44   #129
kingur
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 391
Dot.: Aktywna samotność

Bardzo ciekawy wątek Sama nie raz miałam ochotę iść samej do kina, czy nawet pubu, ale brakuje mi odwagi.
Na zakupy wolę chodzić sama, wszystko sobie dokładnie obejrzę, a najwyżej w domu poproszę o poradę i ewentualnie zwrócę.
Na spacer- też bez problemu idę sama, choć wtedy zazwyczaj słucham muzyki, ale bardzo lubię takie samotne spacery, można wiele przemyśleć.
Na fitness/basen/taniec- wolę iść z kimś, ale jak nie mogę chodzę sama, choć początkowo było ciężko; teraz już się nie zadręczam i wybieram te zajęcia, które mi się podobają, a nie np. koleżance
I do Mc'a i czasem gdzieś na kawę/herbatę/ciacho lubię sama wyskoczyć jak mam ochotę- czasem z książką, notatkami na uczelnię, mp3, a czasem tylko po to żeby posiedzieć i popatrzeć na ludzi.
W ogóle lubię sama z książką np. w parku posiedzieć.
W muzeach też zazwyczaj jestem sama- bo wchodzę np. z rodziną, ale lubię dłużej wszystko pooglądać, więc w efekcie też chodzę sama, a oni się wkurzają, że muszą czekać

Wychodzi na to, że w wielu miejscach bywam sama i nie mam z tym problemu, ale ciągle nie moge się przekonać do takich typowo "randkowych" miejsc jak kino, czy pub... ale może kiedyś?
kingur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 18:21   #130
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Aktywna samotność

Nie wiem, czemu wszyscy mają problem z tym kinem - przecież oglądanie filmu to właśnie aktywność, do której drugiej osoby nie potrzeba, bo i tak skupiamy uwagę na ekranie, a nie na drugiej osobie.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 19:10   #131
Alejka
Rozeznanie
 
Avatar Alejka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 827
Dot.: Aktywna samotność

Też nie mam z tym problemu , ale lubię chodzić na filmy psychologiczne i po seansie wymienić się refleksjami

Edytowane przez Alejka
Czas edycji: 2011-05-05 o 20:19
Alejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-03, 19:26   #132
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Aktywna samotność

Lubię chodzić sama na zakupy. Czasem wyjdę sama na spacer. Na siłownię czy fitness również chodzę sama, bo nie lubię się dostosowywać do innych z rodzajem czy godziną zajęć.
Zdarzało mi się - na ogół w podróży - wpaść samotnie do mc'donalda czy jakiejś kawiarni na poranną kawę. Zwykle siadałam z bagażami, zatapiałam się w lekturze gazety, podobnie jak wielu ludzi wokół.
Zdarza mi się jechać samotnie na zakupy do innego miasta, a że trzeba coś zjeść przez cały dzień biegania po sklepach zwykle zamawiam coś w green way i siadam przy pierwszym wolnym stoliku w części "gastronomicznej" w galerii handlowej. I o dziwo w tej sytuacji bywa, że czuję się nieswojo. Wszyscy dookoła są grupami, rodzinami, jedzą, rozmawiają, a ja nie mam do kogo buzi otworzyć.
Stąd domyślam się, że samotna wyprawa do pubu czy restauracji również nie byłaby przyjemnością. Pewnie czułabym się jak desperatka wystawiona przez faceta, o czym pisała candycotton.
Mamy taką kulturę bywania, a nie inną i samotna kobieta jedząca obiad, pijąca piwo, kawę czy cokolwiek innego byłaby odbierana jako mało atrakcyjna i niewarta towarzystwa innych osób. Samotni faceci idący na drinka mają łatwiej
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 20:50   #133
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Aktywna samotność

Cytat:
Napisane przez Alejka Pokaż wiadomość
Też nie mam z tym problemu , ale lubię chodzić na filmy psychologiczne i po seansie , wymienić się refleksjami
Psychologiczne?
Mi właśnie przeszkadza to, jak ktoś zaczyna się wymądrzać na temat filmu.

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Lubię chodzić sama na zakupy. Czasem wyjdę sama na spacer. Na siłownię czy fitness również chodzę sama, bo nie lubię się dostosowywać do innych z rodzajem czy godziną zajęć.
Zdarzało mi się - na ogół w podróży - wpaść samotnie do mc'donalda czy jakiejś kawiarni na poranną kawę. Zwykle siadałam z bagażami, zatapiałam się w lekturze gazety, podobnie jak wielu ludzi wokół.
Zdarza mi się jechać samotnie na zakupy do innego miasta, a że trzeba coś zjeść przez cały dzień biegania po sklepach zwykle zamawiam coś w green way i siadam przy pierwszym wolnym stoliku w części "gastronomicznej" w galerii handlowej. I o dziwo w tej sytuacji bywa, że czuję się nieswojo. Wszyscy dookoła są grupami, rodzinami, jedzą, rozmawiają, a ja nie mam do kogo buzi otworzyć.
Stąd domyślam się, że samotna wyprawa do pubu czy restauracji również nie byłaby przyjemnością. Pewnie czułabym się jak desperatka wystawiona przez faceta, o czym pisała candycotton.
Mamy taką kulturę bywania, a nie inną i samotna kobieta jedząca obiad, pijąca piwo, kawę czy cokolwiek innego byłaby odbierana jako mało atrakcyjna i niewarta towarzystwa innych osób. Samotni faceci idący na drinka mają łatwiej
Jak byłam młodsza, to chodziłam do herbaciarni sama i potrafiłam 4 godziny spędzić z książką. Teraz wolę czytać w domu, potrzebuję sobie wygodnie legnąć i mieć w miarę spokój.

A jeść sama nie lubię wychodzić, bo nigdy nie wiem, na czym mam wzrok skupić - w talerz się gapić? Poza tym zawsze bardziej mi smakuje jak jem z kimś.
O dziwo jeść coś na mieście idąc (zapiekanka, ciastko, lody etc.) też nie przepadam sama, bo wtedy lubię się wlec na maksa spowolnionym krokiem, a z kimś to jakoś tak łatwiej.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 22:36   #134
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Aktywna samotność

Chodzę sama na zakupy, do kina, teatru, do restauracji, na rower, na spacer... równie dobrze się czuję w tych miejscach z kimś jak i sama.
Ale nie poszłabym sama na imprezę ani na piwo wieczorem do knajpy - już ja mam takie głupie szczęście że się zawsze jakiś namolny facet przyczepi, nawet jak jestem ze znajomymi to robię odwrót wtedy. Na koncercie też sama nie byłam - jak się skład rozsypuje to i ja zostaję w domu
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 15:36   #135
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Aktywna samotność

Cytat:
Napisane przez Alejka Pokaż wiadomość
Hmm. Czasem warto , jak piszesz - wykazać inicjatywę.
Mam na myśli uśmiech , czy śmiałe spojrzenie ... chłopak powinien sam zareagować , jeśli jest zaintrygowany Twoją osobą (to się po prostu czuję) . Czy sama bym podeszła ? - Nie. Raczej nie.
Kiedys tak zrobilam, chyba sie spytalam niewinnie o godzine czy jakas glupote, zeby tak zagadac, usmiechnal sie do mnie i wtedy nagle sie pojawila dziewczyna... dostal z liscia. A mi bylo glupio jak nie wiem co...
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 15:41   #136
ewelinucha
Zadomowienie
 
Avatar ewelinucha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z pewnej odległej krainy...
Wiadomości: 941
Dot.: Aktywna samotność

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Kiedys tak zrobilam, chyba sie spytalam niewinnie o godzine czy jakas glupote, zeby tak zagadac, usmiechnal sie do mnie i wtedy nagle sie pojawila dziewczyna... dostal z liscia. A mi bylo glupio jak nie wiem co...
O matko, nie rozumiem takich dziewczyn.. Ja bym sie wstydzila publicznie okazywac zazdrosc i jeszcze przy okazji uderzyc chlopaka.. Dobrze ze na Ciebie sie nie rzucila.. naprawde wspolczuje..
Nie wiem jak wy ale ja uwazam ze jak cos mi nie pasuje to mowie to tż na osobnosci.
__________________
Moje cele:
-przytyć z 2 kg
-nie obcinać włosów i dbać o nie
-dobrze zdać mature cel osiagniety
- poleciec do USA, byc w Nowym Jorku, Miami i Los Angeles
- skonczyc studia


ewelinucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 16:14   #137
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Aktywna samotność

Nie wiem jaka mieli sytuacje, moze to nie byl jego pierwszy raz, moze ja zdradzal, nie wiem, czasem po prostu mowienie na osobnosci nie wystarcza i trzeba zrobic scene XD Costam powrzeszczala, ja jej tam mowilam ze nic takiego, tylko godzina, no ale tez sie usmiechalam do niego, kontakt wzrokowy i w ogole, kazdy glupi by widzial niewinny flirt XD wiec sie zmylam czym predzej.

Mogly by byc jakies hmm jakas bizuteria dla singli xD ponoc jak sie nosi branzolete na lewej nodze albo na prawej to wlasnie mowi o tym czy sie jest w zwiazku czy sie szuka xD ale nie pamietam jak to bylo i watpie zeby ktos inny to wiedzial. Jakies kurcze cos co mowi - przyszlam tu sama ale szukam towarzystwa, ale wtedy by sie pojawily dziadki chmielowe sluzace pomoca.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 16:32   #138
ewelinucha
Zadomowienie
 
Avatar ewelinucha
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z pewnej odległej krainy...
Wiadomości: 941
Dot.: Aktywna samotność

O tak cos w stylu tych bransoletek Natalki z M jak milosc
__________________
Moje cele:
-przytyć z 2 kg
-nie obcinać włosów i dbać o nie
-dobrze zdać mature cel osiagniety
- poleciec do USA, byc w Nowym Jorku, Miami i Los Angeles
- skonczyc studia


ewelinucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:07   #139
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Aktywna samotność

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26693956]
[COLOR=DarkSlateBlue]Jak byłam młodsza, to chodziłam do herbaciarni sama i potrafiłam 4 godziny spędzić z książką. Teraz wolę czytać w domu, potrzebuję sobie wygodnie legnąć i mieć w miarę spokój.

A jeść sama nie lubię wychodzić, bo nigdy nie wiem, na czym mam wzrok skupić - w talerz się gapić? Poza tym zawsze bardziej mi smakuje jak jem z kimś.[/QUOTE]
No właśnie, nie wiadomo gdzie podziać wzrok przy samotnym jedzeniu. Nosa w talerzu nie da się trzymać cały czas, a patrzenie na ludzi przed nami wygląda jakbym ich obserwowała i podglądała.
Mi również jedzenie smakuje lepiej w dobrym towarzystwie
Jak studiowałam, to często wychodziłam do parku z notatkami, żeby się uczyć na świeżym powietrzu. W domu mam ogród, a na stancji tylko mały balkon miałam, więc musiałam wyjść, żeby nie zapuścić korzeni w mieszkaniu.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 11:50   #140
natalor
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 349
Dot.: Aktywna samotność

Jestem typem człowieka,który woli cały dzień przesiedzieć w domu niż iść samej do kina. Zresztą mając dziecko średnio mogę gdziekolwiek wychodzić. Przyzwyczaiłam się do samotnego,nudnego życia i nawet jak mam okazję to nie zawsze korzystam.
natalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 12:12   #141
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Aktywna samotność

Cytat:
Napisane przez natalor Pokaż wiadomość
Jestem typem człowieka,który woli cały dzień przesiedzieć w domu niż iść samej do kina. Zresztą mając dziecko średnio mogę gdziekolwiek wychodzić. Przyzwyczaiłam się do samotnego,nudnego życia i nawet jak mam okazję to nie zawsze korzystam.
Nudnego? Ty czujesz, że to, co w danej chwili robisz, jest nudne? Bo to rzecz względna.
Jedna koleżanka z pracy kiedyś do mnie wypaliła:
- Co robiłaś w weekend?
- Czytałam książkę.
- Oj, to trzeba było do mnie zadzwonić jak się nudziłaś.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.