PRZESTRZEGAM PRZED TYM PRACODAWCĄ - zbiorczy dla poszukujących pracy

[LifeByEsprit]

Dzwonili do mnie z ☠☠☠☠☠ i miałam iść na rozmowę, ale się opamiętałam. Dzięki Bogu... W necie same niepochlebne opinie, a po tym co tu piszą wnioskuje, że to prawda.

[Ercola]

Comtel -IT ( firma prowadząca kilka punktów partnerskich Orange w Trójmieście) a właściwie Salon Partner ul. Grunwaldzka ( koło dawnej restauracji "Newska") Niemiła atmosfera, trzeba robić wszystko łącznie z myciem podłóg i wyrzucaniem śmieci ( będąc w ubraniu pracowniczym czyli koszuli, spodniach na kant i szpilkach).Kierow niczka, która nagina fakty w obecności menadżera i oczernia bezpodstawnie pracowników. Zdecydowanie odradzam

[Fara25]

Również przestrzegam przed Panoramą Firm! Szkoda słów...

[natturel]

Może się ktoś wypowiedzieć o Barbarze Olek z agencji Preldium? (agencja promocyjna-hostessy, promotorzy)

[Alicja z Krainy Czarow]

ja w innym wojewodztwie z preludium nie bylam zadowolona, maja ( w mojej okolicy) najpozniejszy termin wyplaty, a na alkoholach wymagaja obcasow( inne konkurencyjne alkohole- wystarcza elegancie baletki). a to roznica przy 10 h mysle ze mozesz znalezc lepsza agencje za ta sama/wyzsza stawke.

[anowi1984]

Jeśli już miałabym przestrzec przed pracodawcą, to będzie to oczywiście szanowna pani dyrektor Kolegium Nauczycielskiego w Białymstoku. Jest to nie tylko okropna szefowa, ale też podły człowiek, który oszukuje ludzi na każdym kroku.

[hathayoga]

Napisane przez anowi1984

Jeśli już miałabym przestrzec przed pracodawcą, to będzie to oczywiście szanowna pani dyrektor Kolegium Nauczycielskiego w Białymstoku. Jest to nie tylko okropna szefowa, ale też podły człowiek, który oszukuje ludzi na każdym kroku.

mogłabyś napisać coś więcej?

[anowi1984]

Napisane przez hathayoga

mogłabyś napisać coś więcej?

Jasne, że mogłabym, ale może w prywatnej wiadomości, bo ta kobieta często straszy ludzi sądem, nawet jeśli ktoś napisze, że jej po prostu nie lubi.
Napisz, co chcesz wiedzieć.

[norka30]

Witajcie,przestrzegam przed Domem Finansowym Mencel z Rybnika.
Mobbing,podsłuchy,podrabi anie podpisów klienta,ciągłe oskarżenia o wynoszenie dokumentacji,manipulacja faktami,plotki,stres i naciski ze strony szefostwa.Wypłaty nie w terminie,premie jak już były,to poucinane,bo nagle się zmieniały progi,godziny nie wypłacone,auta i sprzęt służbowy kompletnie niezdatne.(samochody wręcz niebezpieczne)
Brak jakiegokolwiek poszanowania pracownika...
No i ciągła rotacja w szeregach...
Mówi samo przez siebie.

[misspsychobunny]

BPK-KREDYT BIURO POŚREDNICTWA KREDYTOWEGO DĘBSKA RENATA
Miałam przyjemność przejść przez wszystkie etapy rekrutacji do placówki partnerskiej banku BPH której właścicielem jest Pani Renata D.
Pani ta przeprowadzała ze mną rozmowę rekrutacyjną, na rozmowie tej poruszyłyśmy temat godzin pracy i wynagrodzenia i prześwietlono moją osobę
po 4 dniach pracy gdy zażądałam umowy koordynator zajmujący się moim wdrożeniem zrobił wielkie oczy i wykonał telefon do właścicielki, która do mnie oddzwoniła z tekstem, iż "jak dla mnie jest taka ważna umowa to trzeba mówić " :O następnie zaczęła się rozmowa dotycząca godzin pracy, mianowicie ta pani uważa, iż zostawanie po godzinach jest czymś naturalnym (oczywiście nikt za to nie płaci ani tych godzin nie oddaje), "trzeba policzyć pieniądze, posprzątać placówkę to nie jest taka praca, że się wychodzi o 17".., najbardziej szokujące było dla mnie to iż w momencie przekroczenia limitu gotówki w placówce po pracy (jak już policzę pieniądze i posprzątam placówkę czyli w zasadzie praca na półtora etatu..) mam lecieć z pieniążkami pieszo na pocztę!!! Gdy wyraziłam swoje obawy usłyszałam "ale pieniążki są ubezpieczone". Generalnie nie polecam. Pracodawca nastawiony na wyzysk pracownika do tego naraża jego zdrowie i/lub życie.
Pensja zaproponowana to minimalna krajowa, resztę osiąga się tajemniczymi punktami bo w umowie napisane jest premia 0, chociaż na rozmowie oczywiście była o niej mowa...

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Po przeczytaniu umowy po prostu odpuściłam, jestem 4 dni w plecy, ostrzegam innych by ni tracili czasu.

[misspsychobunny]

tak wyglądała umowa ( takiej umowy jeszcze nie widziałam hehe)
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . SIERADZ,
(pieczęćnagłówkowapracodawcy) (miejscowośćidata)

731495004.
(numerREGON-EKD)


UMOWAOPRACĘ



zawartawdniu
(datazawarciaumowy)
międzyBPK-KREDYTBIUROPOŚREDNICTWAKREDYTOWEGODĘBSKARENATA
zsiedzibą: 98-200 SIERADZ, UL. T. KOŚCIUSZKI 1

(imięinazwiskopracodawcylubosobyreprezentującejpracodawcęalboosobyupoważnionejdoskładaniaoświadczeńwimieniupracodawcy)

a XXX

(imięinazwiskopracownikaorazjegomiejscezamieszkania)

na okres próbny od

(okrespróbny, czasnieokreślony, czasokreślony, czaswykonaniaokreślonejpracy)

1. Stronyustalająnastępującewarunkizatrudnienia:

1) rodzajumówionejpracy .DORADCA KLIENTA

(stanowisko, funkcja, zawód, specjalność)

2) miejscewykonywaniapracy XXX

3) wymiarczasupracy .1/1 ETATU .

4) wynagrodzeniepodstawowebrutto

premiabrutto: 0,00 zł(słownie: zerozłzerogroszy) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

(składnikiwynagrodzeniaiichwysokośćorazpodstawaprawnaichustalenia)

5) innewarunkizatrudnienia Integralną częścią umowy jest zakres obowiązków oraz Standardy Obsługi Klienta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . …........................ ......................... .......

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

2. Dzieńrozpoczęciapracy:



. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
(dataipodpispracownika) (podpispracodawcylubosobyr eprezentującejpracodawcęa lboosobyupoważnionejdoskł adaniaoświadczeń
wimieniupracodawcy)

[arya_]

Instytut Badania Opinii Homo Homini w Warszawie - zatrudniają studentów do przeprowadzania ankiet za 15 zł za godz ale nie dajcie się nabrać, zalegają z wypłatami od paru miesięcy, nie wiem kiedy zobaczę swoje pieniądze.

[czorno18]

WYDAWNICTWO PIĘTKA!! STANOWCZE NIE !!

Pracowałam w tym wydawnictwie 2 tygodnie, z racji tego, że dłuższy czas pracy jest chyba niemożliwy.. Zacznę od początku, przychodząc na rozmowę kwalifikacyjną nie wiemy o jakim stanowisku pracy idziemy rozmawiać. Kiedy dowiadujemy się już, że jest to telemarketing musimy podjąć decyzję czy jesteśmy zainteresowani czy też nie. Podjęłam decyzję i zgodziłam się na dzień próbny (który podobno jest również płatny, na razie czekam na wypłatę ponieważ zwolniłam się sama, miałam umowę zlecenie) dostałam skrypt rozmowy z klientem, a dokładniej co mam mówić kiedy klient jest na NIE. Np kiedy klient mówi mi NIE MAM PIENIĘDZY, ja mam odpowiadać: NIE ROZMAWIAJMY O PIENIĄDZACH TYLKO O TYCH BIEDNYCH DZIECIACH, KTÓRE NIE MAJĄ MAP W SZKOLE. Jest to manipulowanie ludźmi i wciskanie im na siłę kupna mapy, pomijając fakt, że sama forma sprzedaży jest co najmniej nieetyczna- wydawnictwo wysyła mapy do szkół a dopiero potem szuka sponsora, który te mapy kupi, podczas jednej rozmowy telefonicznej z potencjalnych klientów zapytał: A CO JEŚLI NIKT NIE KUPI MAP? ODBIERZECIE IM JE? Zamurowało mnie i kompletnie nie wiedziałam co mam odpowiedzieć, wtedy szefowa kazała mi powiedzieć: ZNAJDZIEMY I TO WŁAŚNIE PAN JEST TYM SPONSOREM, PROSZĘ KUPIĆ CAŁY ZESTAW. To jeszcze jakoś przebolałam, bardziej zirytowała mnie kolejna rozmowa podczas, której potencjalny klient powiedział mi, że ma bardzo chore dziecko i nie jest w stanie zakupić niczego, bo cały swój dobytek inwestuje w niego, i tutaj się również nie zdziwiłam na to szefowa miała również odpowiedź; NO DOBRZE, ALE DZIECKO KIEDYŚ WYZDROWIEJE I PÓJDZIE DO SZKOŁY , JAK MA SIĘ UCZYĆ W SZKOLE, W KTÓREJ NIE MA MAP?! Wkurzyłam się na maxa, jak można być tak bezwzględnym, przecież nie wiem na co dziecko jest chore, może umrze za dwa dni a ja mam mówić mu takie rzeczy?! Kolejna rzecz, która mnie wkurzała to humorki szefowej, z racji tego, że byłam liderem w grupie i sprzedawałam najwięcej map, szefowa była nastawiona, że będzie tak każdego dnia, niestety, jestem człowiekiem a ludzie do których dzwonię nie są pozbawieni szarych komórek, pewnego dnia nie sprzedałam ani jednej mapy, zaczęły się krzywe miny i pytania co się ze mną dzieje?! Powiedziałam oficjalnie, że nie dziwię się tym ludziom bo sama nie byłabym w żadnym stopniu zainteresowana taką formą sprzedaży, po czym szefowa oburzyła się i wyszła. Moja koleżanka nie miała szczęścia i sprzedawała bardzo mało map a przeważnie w ogóle, szefowa wkurzyła się i chciała jej zmienić umowę na prowizyjną, chociaż umowę zlecenie miała mieć jeszcze kolejnych 10 dni. Mało tego, kilka dni temu znalazłam filmik o owym wydawnictwie co już całkowicie utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie jest to uczciwa a nawet legalna praca!! http://clips.interia.pl/stm/play.htm...ef=interwencja Nie polecam nikomu pracy w tym wydawnictwie, jest to naciąganie a wręcz wciskanie ludziom na siłę kupna mapy. Nie spotkałam się jeszcze z taką formą sprzedaży, mało kto daje się namówić na taką formę pomocy, a jeżeli już się zgodzi to nie jest to kwestia czyjejś inteligencji a po prostu szczęścia, niektórzy ludzie są naiwni bądź mają cholernie dobre serce i dają się namówić na taki gest, jednak jest to 5% społeczeństwa, reszta ludzi ma głowę na karku i szerokim łukiem omija tego typu organizacje, a gdy w telefonie słyszą WYDAWNICTWO PIĘTKA, najzwyczajniej w świecie rzucają słuchawką. Mam nadzieję, że moja szczera opinia komuś pomoże jeśli ma wahania co do tej pracy, nie polecam nikomu, wolę sprzątać ulice z czystym sumieniem aniżeli pracować w tym wydawnictwie, wiedząc, że naciągam ludzi.

[misspsychobunny]

Napisane przez czorno18

WYDAWNICTWO PIĘTKA!! STANOWCZE NIE !!

Pracowałam w tym wydawnictwie 2 tygodnie, z racji tego, że dłuższy czas pracy jest chyba niemożliwy.. Zacznę od początku, przychodząc na rozmowę kwalifikacyjną nie wiemy o jakim stanowisku pracy idziemy rozmawiać. Kiedy dowiadujemy się już, że jest to telemarketing musimy podjąć decyzję czy jesteśmy zainteresowani czy też nie. Podjęłam decyzję i zgodziłam się na dzień próbny (który podobno jest również płatny, na razie czekam na wypłatę ponieważ zwolniłam się sama, miałam umowę zlecenie) dostałam skrypt rozmowy z klientem, a dokładniej co mam mówić kiedy klient jest na NIE. Np kiedy klient mówi mi NIE MAM PIENIĘDZY, ja mam odpowiadać: NIE ROZMAWIAJMY O PIENIĄDZACH TYLKO O TYCH BIEDNYCH DZIECIACH, KTÓRE NIE MAJĄ MAP W SZKOLE. Jest to manipulowanie ludźmi i wciskanie im na siłę kupna mapy, pomijając fakt, że sama forma sprzedaży jest co najmniej nieetyczna- wydawnictwo wysyła mapy do szkół a dopiero potem szuka sponsora, który te mapy kupi, podczas jednej rozmowy telefonicznej z potencjalnych klientów zapytał: A CO JEŚLI NIKT NIE KUPI MAP? ODBIERZECIE IM JE? Zamurowało mnie i kompletnie nie wiedziałam co mam odpowiedzieć, wtedy szefowa kazała mi powiedzieć: ZNAJDZIEMY I TO WŁAŚNIE PAN JEST TYM SPONSOREM, PROSZĘ KUPIĆ CAŁY ZESTAW. To jeszcze jakoś przebolałam, bardziej zirytowała mnie kolejna rozmowa podczas, której potencjalny klient powiedział mi, że ma bardzo chore dziecko i nie jest w stanie zakupić niczego, bo cały swój dobytek inwestuje w niego, i tutaj się również nie zdziwiłam na to szefowa miała również odpowiedź; NO DOBRZE, ALE DZIECKO KIEDYŚ WYZDROWIEJE I PÓJDZIE DO SZKOŁY , JAK MA SIĘ UCZYĆ W SZKOLE, W KTÓREJ NIE MA MAP?! Wkurzyłam się na maxa, jak można być tak bezwzględnym, przecież nie wiem na co dziecko jest chore, może umrze za dwa dni a ja mam mówić mu takie rzeczy?! Kolejna rzecz, która mnie wkurzała to humorki szefowej, z racji tego, że byłam liderem w grupie i sprzedawałam najwięcej map, szefowa była nastawiona, że będzie tak każdego dnia, niestety, jestem człowiekiem a ludzie do których dzwonię nie są pozbawieni szarych komórek, pewnego dnia nie sprzedałam ani jednej mapy, zaczęły się krzywe miny i pytania co się ze mną dzieje?! Powiedziałam oficjalnie, że nie dziwię się tym ludziom bo sama nie byłabym w żadnym stopniu zainteresowana taką formą sprzedaży, po czym szefowa oburzyła się i wyszła. Moja koleżanka nie miała szczęścia i sprzedawała bardzo mało map a przeważnie w ogóle, szefowa wkurzyła się i chciała jej zmienić umowę na prowizyjną, chociaż umowę zlecenie miała mieć jeszcze kolejnych 10 dni. Mało tego, kilka dni temu znalazłam filmik o owym wydawnictwie co już całkowicie utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie jest to uczciwa a nawet legalna praca!! http://clips.interia.pl/stm/play.htm...ef=interwencja Nie polecam nikomu pracy w tym wydawnictwie, jest to naciąganie a wręcz wciskanie ludziom na siłę kupna mapy. Nie spotkałam się jeszcze z taką formą sprzedaży, mało kto daje się namówić na taką formę pomocy, a jeżeli już się zgodzi to nie jest to kwestia czyjejś inteligencji a po prostu szczęścia, niektórzy ludzie są naiwni bądź mają cholernie dobre serce i dają się namówić na taki gest, jednak jest to 5% społeczeństwa, reszta ludzi ma głowę na karku i szerokim łukiem omija tego typu organizacje, a gdy w telefonie słyszą WYDAWNICTWO PIĘTKA, najzwyczajniej w świecie rzucają słuchawką. Mam nadzieję, że moja szczera opinia komuś pomoże jeśli ma wahania co do tej pracy, nie polecam nikomu, wolę sprzątać ulice z czystym sumieniem aniżeli pracować w tym wydawnictwie, wiedząc, że naciągam ludzi.

dobre
nie wiem skąd się tacy pracodawcy biorą.
Dodam że w firmie BPK-kredyty Renata Dębska
zostały zatrudnione inne osoby które miałam przyjemność poznać podczas rozmowy rekrutacyjnej, dziewczyny umowy doprosić się nie mogą, q... co się dzieje w tym kraju ;/

[mimimka]

A moze ktoras z Was pracowala w firmie Home Broker na stanowisku "Opiekun klienta"?
Na pocztaku sie napalilam, choc do pracy musialabym dojezdzac pociagiem az 120km Jednak stwierdzilam, ze to praca "w zawodzie" i bede miala co wpisac w CV. Niestety poszperalam w necie i sa strasznie zle opinie na temat tej firmy. Podobno pracuje sie po 10 godzin, trzeba wlasnie ludzia wciskac mieszkania i domy. Ciekawa jestem ile sie tam zarabia(tzn jaka jest podstawa). Pisza o jakis premiach i ze sie dostosowuja do grafiku ale cos mi sie nie chce wierzyc.
Moze ktoras pomoze?

[pufeczka31]

Witam!

Byłam tam na rozmowie kwalifikacyjnej, wszystko super, miałam doświadczenie w tej pracy więc mieliśmy nawiązać współpracę. Szef aby mnie zmotywować jeszcze przed podjęciem pracy zaproponował, abym podsyłała im klientów (tzn. rodzinę, znajomych itp) a oni za każdego "mojego" klienta zapłacą mi 3% od wartości umowy. Ucieszyłam się, ponieważ wówczas pracowałam jeszcze w innym biurze podróży ale takich kwot od sprzedaży nie miałam. Więc podsyłałam im tych moich klientów, niestety swojej "prowizji" nie zobaczyłam do dziś, a "właściciele" milczą. Dlatego odradzam wszystkim, aż boję się myśleć jak tam wygląda wypłata... Wydaje im się, że są "biznesmenami" bo prowadzą biuro, dla mnie to zwykłe DZIADY.....

[iziczek88]

szukam osób z województwa kuj- pom, które mogły podać nazwy pracodawców których trzeba się wystrzegać...

[anjuta]

Napisane przez czorno18

WYDAWNICTWO PIĘTKA!! STANOWCZE NIE !!

Pracowałam w tym wydawnictwie 2 tygodnie, z racji tego, że dłuższy czas pracy jest chyba niemożliwy.. Zacznę od początku, przychodząc na rozmowę kwalifikacyjną nie wiemy o jakim stanowisku pracy idziemy rozmawiać. Kiedy dowiadujemy się już, że jest to telemarketing musimy podjąć decyzję czy jesteśmy zainteresowani czy też nie. Podjęłam decyzję i zgodziłam się na dzień próbny (który podobno jest również płatny, na razie czekam na wypłatę ponieważ zwolniłam się sama, miałam umowę zlecenie) dostałam skrypt rozmowy z klientem, a dokładniej co mam mówić kiedy klient jest na NIE. Np kiedy klient mówi mi NIE MAM PIENIĘDZY, ja mam odpowiadać: NIE ROZMAWIAJMY O PIENIĄDZACH TYLKO O TYCH BIEDNYCH DZIECIACH, KTÓRE NIE MAJĄ MAP W SZKOLE. Jest to manipulowanie ludźmi i wciskanie im na siłę kupna mapy, pomijając fakt, że sama forma sprzedaży jest co najmniej nieetyczna- wydawnictwo wysyła mapy do szkół a dopiero potem szuka sponsora, który te mapy kupi, podczas jednej rozmowy telefonicznej z potencjalnych klientów zapytał: A CO JEŚLI NIKT NIE KUPI MAP? ODBIERZECIE IM JE? Zamurowało mnie i kompletnie nie wiedziałam co mam odpowiedzieć, wtedy szefowa kazała mi powiedzieć: ZNAJDZIEMY I TO WŁAŚNIE PAN JEST TYM SPONSOREM, PROSZĘ KUPIĆ CAŁY ZESTAW. To jeszcze jakoś przebolałam, bardziej zirytowała mnie kolejna rozmowa podczas, której potencjalny klient powiedział mi, że ma bardzo chore dziecko i nie jest w stanie zakupić niczego, bo cały swój dobytek inwestuje w niego, i tutaj się również nie zdziwiłam na to szefowa miała również odpowiedź; NO DOBRZE, ALE DZIECKO KIEDYŚ WYZDROWIEJE I PÓJDZIE DO SZKOŁY , JAK MA SIĘ UCZYĆ W SZKOLE, W KTÓREJ NIE MA MAP?! Wkurzyłam się na maxa, jak można być tak bezwzględnym, przecież nie wiem na co dziecko jest chore, może umrze za dwa dni a ja mam mówić mu takie rzeczy?! Kolejna rzecz, która mnie wkurzała to humorki szefowej, z racji tego, że byłam liderem w grupie i sprzedawałam najwięcej map, szefowa była nastawiona, że będzie tak każdego dnia, niestety, jestem człowiekiem a ludzie do których dzwonię nie są pozbawieni szarych komórek, pewnego dnia nie sprzedałam ani jednej mapy, zaczęły się krzywe miny i pytania co się ze mną dzieje?! Powiedziałam oficjalnie, że nie dziwię się tym ludziom bo sama nie byłabym w żadnym stopniu zainteresowana taką formą sprzedaży, po czym szefowa oburzyła się i wyszła. Moja koleżanka nie miała szczęścia i sprzedawała bardzo mało map a przeważnie w ogóle, szefowa wkurzyła się i chciała jej zmienić umowę na prowizyjną, chociaż umowę zlecenie miała mieć jeszcze kolejnych 10 dni. Mało tego, kilka dni temu znalazłam filmik o owym wydawnictwie co już całkowicie utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie jest to uczciwa a nawet legalna praca!! http://clips.interia.pl/stm/play.htm...ef=interwencja Nie polecam nikomu pracy w tym wydawnictwie, jest to naciąganie a wręcz wciskanie ludziom na siłę kupna mapy. Nie spotkałam się jeszcze z taką formą sprzedaży, mało kto daje się namówić na taką formę pomocy, a jeżeli już się zgodzi to nie jest to kwestia czyjejś inteligencji a po prostu szczęścia, niektórzy ludzie są naiwni bądź mają cholernie dobre serce i dają się namówić na taki gest, jednak jest to 5% społeczeństwa, reszta ludzi ma głowę na karku i szerokim łukiem omija tego typu organizacje, a gdy w telefonie słyszą WYDAWNICTWO PIĘTKA, najzwyczajniej w świecie rzucają słuchawką. Mam nadzieję, że moja szczera opinia komuś pomoże jeśli ma wahania co do tej pracy, nie polecam nikomu, wolę sprzątać ulice z czystym sumieniem aniżeli pracować w tym wydawnictwie, wiedząc, że naciągam ludzi.

Czy to jest Beata Piętka?
Jeśli tak to faktycznie tragedia, a nie firma. Zamówiłam dla mojej firmy 5 map województwa. Miały być laminowane. Przyszły jako zwykłe. odesłałam na koszt wydawnictwa. Po dwóch tygodniach przyszły zalaminowane, ale za kwotę wyższą niż się umawialiśmy ustnie. odesłałam.
Tragedia...

[arczigg]

To jest jedno wielkie oszustwo. Zatrudniane są przeważnie osoby młode takie jak studenci, które wykorzystują każdą okazję do zarabianie. Tutaj niestety nic nie zarobimy.

[czorno18]

Tak jest to Beata Piętka!

[kendita]

.

[hathayoga]

Napisane przez rusalka888

Co do pracy w ☠☠☠☠☠ to znam kilka osób, które tam pracują na różnych stanowiskach i oceniają firmę naprawdę pozytywnie. Myślę, że to zależy od podejścia. Bo to jednak jest sprzedawanie ludziom reklam i jak ktoś nie ma do tego smykałki to rzeczywiście może połamać na tym zęby
Ale szczerze to odradzam pracę w firmach takich małych, gdzie pracodawcy nie proponują umowy o pracę i mówią "że jakoś się rozliczymy" Muszę przyznać, że tutaj jest jakieś skrajne przegięcie. Moja siostra cioteczna szukała pracy dobre 1,5 roku i nic. W końcu trafiła do takiego jednego faceta i on mówi, że na pewno na tej pracy źle nie wyjdzie Jak przyszło do wypłaty, to facet, że mu klienci nie płacą. I tak ją mamił chyba z miesiąc. W konsekwencji dzisiaj bez umowy nie może nic zrobić. Bo przecież nie pójdzie do sądu bo jak udowodni, że zarobi. A pamiętam jak się chwaliła jakiś czas temu, że "więcej zarobi jak bez umowy"

Może się nie doczekać na wypłatę. A Inspekcja Pracy i UKS chętnie zajrzą do takiej firmy. Nie ma co się z takimi pracodawcami użerać, bo skończy się bankructwem i kuzynka wtedy faktycznie zobaczy figę z makiem.

[Anchelina]

A ja wam powiem krótko na co uważać, bo tyle razy zmienialam prace, że nie ma bata! Jak ktos cos kręci na poczatku, to potem nie okaże się, że jednak "nie jest tak źle". Jak sie źle zaczyna , to bedzie źle!
Na co zwracać uwagę przy szukaniu pracy?
- jasno napisane ogloszenie- jak juz w ogloszeniu jest duzo informacji, to zwieksza to wiarygodnośc pracodawcy. Powinen tu byc: zakres obowiązkow, wymagania i co firma oferuje. Jak ogloszenie jest napisane niejasno i nie do konca wiadomo co trzeba tam robic, to liczcie sie z tym, ze jesli na rozmowie kwalifikacyjnej sie tego nie dowiecie, to mozecie sie dowiedziec dopiero po podpisaniu umowy
- rozmowa kwalifikacyjna- czy pracodawca mowi ile macie pracowac, jaki rodzaj umowy i ILE DOKLADNIE zarobicie. Jak pracodawca traktuje zarobki jak top secret, to często nie ma sie czym chwalic i tyle. Jak pracodawca obraza sie gdy o to pytacie, to tez nie wrozy dobrych zarobkow, wiec raczej przygotujcie sie na prace za minimum....
- zapraszanie na darmowe dni probne i godziny probne- uważam, że to dziadostwo i tyle! Jak ktos was bierze na 2-3 godziny "na próbe", ale tylko was i nikogo innego, to znaczy ze chce was zatrudnic i moze warto sie "przemęczyc", ale jak zaprasza tak wiele osob i potem chce wybrac- to znaczy ze nie zna sie na rekrutacji bładzi po omacku. Jak jest w perspektywie dobra kasa- to moze warto, a jak nie, to znaczy ze raczej nie jest to zbyt powazna firma. Niestety widze po sobie, ze to sie potwierdza...
- ogólne kręcenie, niejasnosci z czymkolwie, nie dawanie umowy na czas itp- źle wróży
- jesli widzisz juz pierwszego dnia, ze pracownicy firmy sie kłóca, krzyczą na siebie, boja sie czegoś- to raczej ciebie tez zacznie to dotyczyć...

ITP itd...Moglabym tak jeszcze dlugo, ale najwazniejsze- albo ktos daje umowe i nie kręci, albo jak kręci, to nie ma co liczyc na rewelacje. Lepiej sie milo zaskoczyc niz zawieźc

[Anchelina]

Jeszcze słowo o uczciwych firmach, na ktore mialam okazje trafić:
Oto lista;
- Fotojoker - mozna narzekać sobie na nich, ale ogółem jest umowa, wynagrodzenie sie zgadza, stres jest- jak wszedzie, ale bywa czasem naprawde przefajnie!
- H&M - dla studentow i osób chcących dorobić- polecam! żadnych "dni probnych"! Sa 2-3 etapy rekrutacji, ale jak juz cie biorą, to na serio. zero przekrętow, ale majatku sie tam raczej nie dorobisz- z tym trzeba sie liczyc!
- Polkomtel - nawet zostal wyróżniony.Maja balagan w call center, ale sa uczciwi, nie kombinują - jest ok.
- Randstad- jako firma posrednictwa pracy- uczciwie i tyle
- Marks&Spencer- majatku tez tam sie nikt raczej nie dorobi (chyba, ze kierownik), ale firma uczciwa i zero dni/godzin na próbę....


Generalnie polecam duże firmy- prestżowe- takim firmom czasem glupio jest pozwolic sobie na złą famę. Biedronka ma wg mnie do dzis złą renomę (pewnie wielu z was pamięta aferę sprzed kilku lat). Firma im większa- tym lepiej i czesto dobrze, jesli to firma dzialająca w wielu krajach - wtedy jest zwykle lepiej zorganizowana, a więc drobnych kręcenia tez często jest mniej. Gorzej z firmami posrednictwa pracy tymczasowej- te robia często samowolkę....

[misiapysia0102]

witam, niestety przydarzyła mi się bardzo przykra sytuacja i opisuję to gdzie mogę przestrzegając każdego przed oszustami
ogólnie pracowałam w firmie Maniac Gym we wrocławiu,fitness club siłownia wszystko było fajnie, nawet wczesniej pozanłam włascicieli, ktorzy niestety okazali się bezczelnymi oszustami. Odradzam w jakikolwiek i jakkolwiek ta firme. Pracowałam u nich przez miesiąc, a w sumie to od samego początku kiedy leżał tam gruz pomagałam sprzątać, załatwiac rózne sprawy zwiazane z firmą, jednym słowem byłam na kazde ich zawołanie. No i niestety tak pieknie mi się odpłacili, że zapamietam to do końca życia. Siłownie prowadza niby mistrzowie- niestety do mistrzów to im daleko, tylko wciskali kit o swoich osiągnięciach, mając nadzieje, że ktokolwiek będzie ich wielbił. Niestety nie mają pojęcia w tych dziedzinach, zauważycie gdy będziecie mieli okazje ich poznać bo przeciez powinni przebywac w siłowni, oznaki typu wydłużona i w kształcie konia twarz pani super fitness jak i kwadratowa twarz pana super fitess wcale nie oznacza, że szprycują się testosteronem i sterydami....ale mniejsza o to
siłownię otworzyli 27 grudnia po dużych staraniach inaczej byloby to pewnie w marcu
byłam tak bardzo nimi zauroczona, że ściągałam specjalnie mojego tatę z ekipą budowlaną, kóry mieszka 200km od wrocławia prosząc żeby pomógł moim znajomym bo sa w potrzebie...no i co? nawet mu nie wypłacili pieniędzy do tej pory, ale oczywiście wierzyła, bo mówili, że jeszcze nie mają piędzy, że za male obroty,
no i świetnie mi się to odbiło po miesiącu od otwarcia w pewien piękny dzień przyszła moja psiapsióła pani e. i powiedziała, że ona nie chce żebym tu pracowała bo się źle tu ze mną czuje, jakoś nie komfortowo i chce żebym sobie juz poszła. Na serio nikt mnie nigdy tak nie zrobił w konia. Po prostu świetne przeżycie.
myślałam sobie a kij jakoś się przeżyje nie chce wypłacić pięniędzy to się do sądu pójdzie jakoś się kasę odzyska, wstyd mi było że prosiłam tatę, to było najgorsze, na serio płakać mi się chce, że jestem taka durna
kij ze mną, ale tacie wiszą bardzo dużo kasy to jest upokarzające, że można tak dac się nabrać i jeszcze rodzinę w to mieszać
ale dzisiaj mnie dobili, przysłali mi niby moją umowę zlecenie na której wykazali, że pracowałam nawet nie 1/3 z tego co zrobiłam w ciągu miesiąca, pracowałam i siedziałam po 15 godzin dziennie bo nie miał kto zostawac, na początku od 6-22 potem od 7-22 bo zmienili godziny otwarcia do tego,
a do tego napisali że miałam wypłaty z kasy na poczet wynagrodzenia, z czego wywnioskowali że mam im jeszcze zwrócić prawie 1000 zł bez kilku zł
nie wiem jak oni to chcą udowodnić, nie otrzymałam od nich takich pieniędzy, nic nie podpisywałam, to jest po prostu śmieszne
opublikuje to w każdym forum i na każdej stronie żeby przestrzegać was przed oszustami z maniacgym wrocław , moja wina że dałam się nabrac ale mam nadzieję, że nik inny nie bedzie musiał otrzymać takiej nauczki

[hathayoga]

misiapysia0102, trzymaj się i nie poddawaj! znajdź jak najwięcej świadków, że pracowałaś w tym miejscu, w sądzie podaj jak najwięcej szczegółów dotyczących charakteru pracy, miejsca, właścicieli itd. Poszukaj we Wrocławiu bezpłatnych porad prawnych na początek. Mam nadzieję, że uda Ci się odzyskać pieniądze Twoje i Twojego taty.

[asiulkaa]

misiapysia0102 wydaje mi się powinnaś zgłosić sprawę do Państwowej Inspekcji pracy że nie podpisali z Tobą umowy o pracę, nie zarejestrowali w ZUS.
Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje że odzyskasz pieniądze Ty i Twój tata. Napisz jak się dalej sprawa potoczyła.

[Kaluch]

Ja przestrzegam przed drogerią Kosmetyki A. Gocek w Katowicach.

Na dzień dobry usłyszycie, że to praca bez umowy-niby na początek, ale umowy nie zobaczycie na oczy nigdy! Sklep sprzedaje kosmetyki przeterminowane o kilka lat, ba! kilkanaście i Wy za to odpowiadacie,a sprzedawać musicie. Nie ma co się prosić o ubezpieczenie czy jakiekolwiek świadczenia... Odradzam każdemu! I pracownikom i klientom...

[Anchelina]

Napisane przez Ercola

Niemiła atmosfera, trzeba robić wszystko łącznie z myciem podłóg i wyrzucaniem śmieci ( będąc w ubraniu pracowniczym czyli koszuli, spodniach na kant i szpilkach).nie:

Akurat z tym myciem podłóg w koszuli spodniach w kant to we wszystkich małych salonach tak jest - nie ma słóżb sprzątajacych. Zawsze mozna się najpierw przebrać na koniec dnia, a dopiero potem posprzatać. w niektórych firmach przychodzi sie do pracy np. godzinę wczesniej (ta godzina jest płatna) i robi sie to po to żeby najpierw posprzątać salon.

[rewelaa]

Czy ktoś współpracował z agencją Antal?