Pupilowy zakątek...

[fellixa]

Fajna kasetka, taka stylowa.

[poppy]

Przepiękne pudełko

[elianka]

świetna ta szkatułka tylko zastanawiam się, czy nie warto by było bardziej polakierować

[murraya]

Przepiękna szkatułka. Szkoda że ja tak nie potrafię

[Pupil]

Dziękuję dziewczyny za poparcie, to miło gdy innym też się podoba, co próbuję robić
Amazonka
Fellixa
Poppy
Elianka
Murraya a potrafisz, potrafisz...właśnie wróciłam z Twojego wątku, gdzie przedstawiłaś swoją pierwszą pracę decu

Napisane przez elianka

świetna ta szkatułka tylko zastanawiam się, czy nie warto by było bardziej polakierować

Jeśli chodzi o malowanie to na wierzchu kasetki jest 8 warstw błyszczącego poliuretanowego żelu TO-DO, natomiast środek jest pomalowany raz matowym lakierem, na wyraźne życzenie obdarowanej Z zewnątrz kasetka jest bardzo dobrze zabezpieczona, zdjęcie tego do końca nie oddaje chociaż miejscami widać w niej serwetkę jak w lustrze

[ADALIRA]

Jaka BOSKA szkatułka.... taka romantyczna i jakie piękne spękania ślicznie wychodzi Ci dekupażyk.
Spękania robisz preparatem jedno czy dwu składnikowym??

[sagap]

Boze jaka piekna szkatulka wszystko

[murraya]

Ja umiem ??? No moja półeczka na pewno nie dorównuje twoim szkatułkom.... Ja to widzę pełno niedociągnięć na swojej półce choć może na zdjęciach nie widać...Za to ty tak dopracowałaś tą szkatułkę. Kurczę 8 warstw lakieru.. mi się nie chciało i położyłam tylko 4 ..

[dana15]

Piękniste wszystko. Szkatułka rewelacyjna, super crack.
Butelka zielona superowa, a granatowa po prostu rewelacja !!!

[Pupil]

Adalira dziękuję a te spękania to krak dwuskładnikowy. Z jednoskładnikowym jakoś nie zawsze umiem się dogadać
Sagap dziękuję, miło Cię powitać na moim wątku
Murraya każda z nas widzi swoje niedociągnięcia, ale inni ich na szczęście nie widzą a Twoja półeczka jest naprawdę śliczna
Dana dzięki, że do mnie zawitałaś, mnie też się najbardziej z ostatnio zrobionych butelek podoba właśnie granatowa z tymi niesamowitymi kaliami

Po serii bożonarodzeniowych prezentów pod choinkę (mojej produkcji) przyszedł do mnie siostrzeniec męża z prośbą, żeby mu przerobić starą drewnianą kasetkę po jakimś narzędziu na rzecz bardziej użytkową. Mam nadzieję, że mi wyszło
W środku musiałam dać tak duże elementy gdyż była bardzo zniszczona i małe motywy nie zakrywały ubytków.

[castilia]

Kurde te kasetki sa po prostu zarąbiste Ja tak nie umiem Robiłam pudełeczko ostatnio i położyłam 2 warstwy lakieru, na to crack duskladnikowy wszystko jak w przepisie i kurde potem jak chce te spekania wypelnic to mi sie porporina rozmazuje i tworzy takie plamy Jak moge tego uniknąć.
Pupilku czy mogłabym dostać jakiś instruktaż od Ciebie po kolei jak to robisz jakiej firmy masz crack ile go nakladasz i czym???? Ile czekasz zeby wysechl i czym wypelniasz spekania i jak???? PLEASEEEE!!! Nie wiem co robie nie tak... Mało tego spękania wychodzą ładne (taka drobna siateczka), ale jak uzyskać szersze i takie nieregularne... Nie wiem dla mnie to czarna magia...

[Joasiunia:)]

Świetna! I te spękania... No cud A w środku to to jak żywe wygląda!!! Buźki

[babagaga]

Piękne skrzyneczki, tak dopracowane że chyba wpadne w kompleksy, nigdy nie udało mi się uzyskać tak gładziutkich powierzchni na kuferkach czy skrzyneczkach.
A poza tym kończy mi się lakier Faust którego używałam, a którego nigdzie już nie można dostac i jestem w lekkiej panice - co tu kupić? żeby było rozsądne cenowo, dobre jakościowo i przede wszystkim żeby było bezzapachowe. Ten poliuretanowy żel TO-DO ma jakiś zapaszek?

[aloopa]

Oj wyszło Ci pupilko, wyszło A teraz opisz wszystko po kolei jak prosi castilia

[elianka]

super ten stateczek jakoś tak mi się męsko kojarzy

[Pupil]

Castilia postaram się wszystko dokładnie opisać
Joasiunia cieszę się że i środek Ci się spodobał, na żywo wygląda faktycznie "jak żywy" i co najważniejsze nie widać i nie czuć tych dziur które tam były
Babagaga nie żartuj sobie ze mnie, piękne prace tworzysz a ja nad tą skrzyneczką się nabiedziłam, bo była strasznie zniszczona i dziurawa a o lakierze TO-DO piszę poniżej
Aloopa już opisuję
Elianka cieszę się, że w Twoim odczuciu jest męska bo to dla młodego mężczyzny

A teraz do roboty. Na wstępie muszę nadmienić, że w robótkach jestem flegmatyczką i nigdy się nie spieszę. Dlatego po każdym etapie daję pracy odsapnąć. Więc gdy maluję podkładem to hurtem parę rzeczy, potem pozostawiam, żeby same doschły i aby nabrały mocy urzędowej. Jak mam natchnienie na zrobienie jakiegoś drobiazgu to wyciągam z zakamarków już pokrytą podkładem i przetartą papierem ściernym deseczkę czy skrzyneczkę, która na 100% dobrze wyschła i podkład nie popękał. Nigdy nie używam do suszenia suszarki, zawsze pozwalam środkom chemicznym wyschnąć samoistnie!!!

No to do dzieła i po kolei opiszę etapy ozdabiania skrzynki na skarby:

1. ze względu na zniszczenia musiałam ją dobrze zrównać drobnym papierem ściernym, takim 180-240 i ze względu na starość skrzyneczki pokryłam ją podkładem - podkład renesansu (bardzo wydajny) i pozostawiłam na jeden dzień, żeby wszystko mi dobrze wyschło.
2. dokładnie przetarłam drobnym papierem żeby zniwelować włoski, które stanęły na sklejce po pomalowaniu podkładem.
3. pomalowałam skrzyneczkę 2-krotnie farbą akrylową matową (może być budowlana ale matowa, bez połysku) w odstępach 4-godzinnych, żeby mi farba nie popękała.
4. na dobrze wyschniętą powierzchnię przykleiłam wycięty z papieru Velo motyw statku, podmalowałam tło, żeby stateczek stanowił ze skrzynką jedno i pozwoliłam farbie wyschnąć - też jakieś 3 godziny. Dopiero wtedy pokryłam całość papieru i tła klejem. Używam zamiennie kleju renesansu http://www.kreateria.pl/go/_info/?id=3045, kleju Passuto http://www.kreateria.pl/go/_info/?id=1096 i kleju do decoupage do serwetek, ale w przypadku papieru kleję klejem renesans lub klejem do papieru Passuto
5. pomalowałam 2-krotnie lakierem akrylowym skrzyneczkę, pozwoliłam lakierowi dobrze wyschnąć (pozostawiłam do wyschnięcia na noc) i nałożyłam kraka 2-składnikowego Crackle Sottile
6. najpierw nałożyłam pędzlem Step-1 dość grubo i starałam się bardzo położyć równomiernie, odczekałam aż przestanie być biały ale jeszcze będzie się lepił w dotyku. To jest bardzo ważne, gdyż step-1 musi być lekko "niewyschnięty" i na taki nie do końca wyschnięty kładę Step-2.
7. Step-2 kładę również pędzlem, dość delikatnie, żeby nie uszkadzać dolnej warstwy step-1, która jest jeszcze trochę "mokra" i podatna na dotyk pędzla.
8. na instrukcji kraka jest napisane, żeby step-2 nałożyć po około 30 minutach od położenia step-1. Nigdy tak szybko nie kładłam kraka, gdyż zawsze jeszcze po tym czasie step-1 był koloru mlecznego, ewentualnie były kawałki w kolorze mlecznym. Ja odczekuję dłużej, aż zgodnie z drugim punktem instrukcji step-1 straci mleczną barwę. To jest czasem po godzinie, a czasem nawet dłużej.
9. po nałożeniu step-2 daję sobie spokój z robótką na 48 godzin, tak jak pisze w instrukcji. Po tym czasie mamy pewność, że krak dobrze wysechł i możemy bezkarnie wypełniać spękania.
10. przy kraku Stamperii trzeba straszecznie uważać, żeby nie pokropić na kraka wodą - praca jest natychmiast do wyrzucenia - pojawiają sie setki drobnych pęknięć, lakier jest matowy i się łuszczy i nic z tym nie da się zrobić. Używałam kiedyś kraka Dali i tego efektu nie było.
11. spękania w tej skrzyneczce wypełniałam cieniem do powiek, bo nie miałam porporiny w takim kolorze a uzupełniałam spękania malutkim miękkim pędzlem i najmniejszego rozmiaru gąbką do tapowania.
12. ponieważ po uzupełnieniu spękań cała skrzynka była w kolorze mojego cienia do powiek starałam się delikatnie miękkim pędzelkiem do powiek szczyścić nadmiar cienia, ale w taki sposób żeby pozostał w spękaniach.
13. po kilku godzinach przetarłam delikatnie wacikiem kosmetycznym zwilżonym w terpentynie balsamicznej całą powierzchnię. Wacik zwilżyłam terpentyną i pozwoliłam jej lekko odparować, żeby nie był mokry gdyż wtedy wypłucze również cień ze spękań. Czasem się zdarza, że nie można usunąć wacikiem nadmiaru cienia czy porporiny bo wypłukuje nam się od razu ze spękań. Wtedy trzeba pobawić się w ścieranie nadmiaru przy pomocy bagietki do uszu zwilżonej terpentyną, co jest pracą iście syzyfową, gdyż balansujemy pomiędzy spękaniami
14. pozostawiłam skrzyneczkę na noc, żeby się zżyła z wypełniaczem spękań.
15. i na koniec dla uzyskania piękności pomalowałam 6-krotnie skrzyneczkę żelem poliuretanowym TO-DO http://www.kreateria.pl/go/_info/?id=2520 I tutaj odpowiedź na pytanie babagagi - żel śmierdzi ale nie za bardzo, ma świetną konsystencję galaretki, którą należy dokładnie rozsmarować. Nakładam go pędzlem i rozsmarowuję po całej powierzchni. Czasem dla sprawdzenia biorę pracę pod światło, gdyż nie jest to lakier, który się sam rozlewa. Jest w kolorze miodowym więc nadaje przedmiotom starego charakteru. Ma piękny połysk, ale po 2 czy 3 razach widać jeszcze niedokładności w malowaniu. Warstwy nim kładę cienkie a dużo, dla mnie jest to lakier super. Jak się zbytnio w puszcze ze starości zagęści to można go rozcieńczyć delikatnie rozpuszczalnikiem.

Ufff, chyba wszystko napisałam.
Jakby czegoś brakowała to pytajcie dziewczynki

[damurek]

Napisane przez Pupil

...Damurek to do dzieła, ja zacznę szydełkować a Ty dekupażować swoje buteleczki na nalewki i wymienimy się doświadczeniami...

Dekupażowanie ,,zostawiam,, Mistrzyniom tejże sztuki . Sama powiedziałam, że na naukę nigdy za późno ale człek nie musi umieć wszystkiego .
Ale Ty zacznij szydełkować .

Szkatułki są przepiękne.

[babagaga]

Dzieki wielkie pracowita dziewczynko

[castilia]

Pupilku bardzo Ci dziękuję, za wyczerpującą odpowiedź. Wskazówki napewno się przydadzą Wykorzystam je przy najbliższej zabawie w decoupage

[murraya]

Piękna skrzyneczka. Piękny motyw ze statkiem.. Świetnie wyglądają te spękania. Sporo sie przy niej napracowałaś, ale było warto. Efekt rewelacyjny

[Pupil]

Murrarya

Odkopałam właśnie w archiwum talerzyk, mały talerzyk na którym mój mąż, namiętny wielbiciel Prince Polo konsumuje swoje ulubione słodycze. Wczoraj wpadł mi w ręce bo wymagał ingerencji wody i płynu do naczyń więc go od razu obfociłam Niestety robiłam go jakieś 4 miesiące temu i wtedy jeszcze nie umiałam cieniować, ale starałam się tak dobrać kolor, żeby nie rzucało się to zbytnio w oczy

[novajulia]

Bardzo ładnie tworzycie. Ja mam niezbyt szczęśliwe wrażenia co do tej techniki. Szczególnie złości mnie to czekanie jak jedna warstwa wyschnie żeby nałożyć następną. A do tego trzeba i czasu i miejsca ;(. Rzeczy w tej technice bardzo mi się podobają, ale sama raczej wole pirografię na drewnie. Jak dorwę jakiś aparat to zamieszcze zdjęcia. Pozdrawiam wszystkich

[Jarmilcia]

Pupilko i rzeczywiście nie rzuca się w oczy dla mnie wyglada jak malowany a dobór tła bardzo mi się podoba
Skrzynkowe wyroby są super. Najbardziej podoba mi się ten ostatni ze statkiem. Efekt pierwsza klasa!!!

[Pupil]

Novajulia
Jarmilcia , ja też jestem bardzo dumna z mojej stateczkowej skrzyneczki. Żałuję tylko, że nie zrobiłam jej zdjęcia przed dekupażową reanimacją Byłby materiał porównawczy

[Joasiunia:)]

Ale fajny ale piękny!!! Noooooo ja to tesh bym z chęcią konsumowała na takim talerzyku słodkości

[ADALIRA]

Piękna skrzynia na skarby mój synek ma pokój z elementami morskimi. Dlatego tak podoba mi się ta szkatułka.
A opis zdobienia szkatułki czytałam z otwartą buzią .... wszystko dokładnie, jasno opisałaś i masz rację że nie można się spieszyć oj sporo nauki jeszcze mnie czeka w decupażykowaniu

[Pupil]

Joasiunia
Adalira mnie się morskie motywy też niesamowicie podobają więc zabrałam się za dorabianie wieszaka do skrzyneczki Z tego motywu ze skrzynki pozostały mi małe kawałki, akurat na wieszak. Jak skończę to zrobię fotkę, ale w moim tempie to będzie gdzieś za tydzień Jak słusznie zauważyłaś nie warto się śpieszyć, wtedy te prace są naprawdę ładnie skończone

A teraz pochwalę się jeszcze pierwszym serwetnikiem, takim trochę w stylu rustilkalnym. Powiedzcie, co o nim myślicie

[castilia]

Serwetnik jest po prostu boski!!!! Bardzo mi się podoba efekt...
Talerzykowi myśliwskiemu tez nic nie brakuje

[Joasiunia:)]

Nio świetny!!! Bomba Bardzo mi się podoba

[karmelcia]

brawo za serwetnik czy to serwetka?