Szacunek dla samej siebie

[Fresa]

To ta Kicia ma zadowoloną minkę?
strach się bać, jak nie ma powodów do mruczenia

[karateczka000]

oj tam, ja widzę zadowoloną

[dontknow]

no przecież, że zadowolona ;d

[sine.ira]

Napisane przez karateczka000

słychać, słychać,........ patrząc na Twoj av mimowolnie wyobrazam sobie mruczenie zadowolonego kocurka

Napisane przez karateczka000

oj tam, ja widzę zadowoloną

Napisane przez dontknow

no przecież, że zadowolona ;d

Napisane przez Fresa

To ta Kicia ma zadowoloną minkę?

No jasne ! Pełen relaks !
Freso, na kociej psychice to Ty się nie znasz..

[Fresa]

Napisane przez sine.ira

No jasne ! Pełen relaks !
Freso, na kociej psychice to Ty się nie znasz..

No nie znam , bo kota nie posiadam , a sama mrużę oczęta, gdy nie jestem, raczej, zadowolona , ale wierzę Wam, na słowo, że u kociaków jest na odwrót

[kolezankaa]

podzielam zdanie autorki.
dziewczyna która wystawia swoją seksualność wszem i wobec niech później nie ma pretensji, że jest postrzegana tak czy siak, kobieta ma być skromna, ma się szanować, a swoją seksualność powinna zostawić dla jednego ukochanego mężczyzny.

ekhm.. pojawiają się tutaj słowa, że młodzież myśli wręcz przeciwnie, dziewczyny powinny zmieniać chłopaków co 2 miesiące, prowokować, lansować się, imprezować itd. dla mnie to pogarda dla samej siebie, dla swojej kobiecości...

mam 17 lat, szacunek wśród chłopaków naokoło i swojego który szanuje mnie jak bóstwo, właśnie za mój szacunek dla samej siebie w dzisiejszym świecie.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

PinkSlip, coż za cudowny avatar! Ja też kocham kucyki Pony!

Wracając do tematu, wydaje mi się, że bierze się to stąd, iż takie isoty wychodzą z założenia, że skoro facet może sobie pozwolić na rozwiązłość seksualną, to dlaczego kobieta ma być gorsza - moim zdaniem to niewłaściwie pojęty feminizm.

[sine.ira]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;7511782]PinkSlip, coż za cudowny avatar! Ja też kocham kucyki Pony!

Wracając do tematu, wydaje mi się, że bierze się to stąd, iż takie isoty wychodzą z założenia, że skoro facet może sobie pozwolić na rozwiązłość seksualną, to dlaczego kobieta ma być gorsza - moim zdaniem to niewłaściwie pojęty feminizm.[/quote]
Ja bym nawet zaryzykowała stwierdzenie, że nie ma to nic wspólnego z feminizmem

[diamentowa]

A ja mam paluszki wprawdzie nie moje ale coś erotycznego w nich jest...

[syntagma]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;7511782]PinkSlip, coż za cudowny avatar! Ja też kocham kucyki Pony!

Wracając do tematu, wydaje mi się, że bierze się to stąd, iż takie isoty wychodzą z założenia, że skoro facet może sobie pozwolić na rozwiązłość seksualną, to dlaczego kobieta ma być gorsza - moim zdaniem to niewłaściwie pojęty feminizm.[/quote]
przeczytalam Twojego posta i zglupialam, na jaki watek weszlam. Przeciez faceci na forach nie daja sobie w avatar zdjec brada pitta, golych meskich posladkow. no chyba, ze sa to fora homo np.

no wiec ogolnie porownanie, ze skoro facet moze, to ja tez...to nie w tym przypadku.

diamentowa - ja patrze na ten Twoj av i zawsze mysle, ze to sa ziemniaki! powaznie

[diamentowa]

Napisane przez syntagma

diamentowa - ja patrze na ten Twoj av i zawsze mysle, ze to sa ziemniaki! powaznie

OMG

właśnie się dowiedziałam, że mnie reprezentują ziemniaki w sumie to lubię ziemniaki więc nie mam nic przeciwko

w tym momencie całkowicie odarłaś paluszki z wszelkiego erotyzmu

[karateczka000]

Napisane przez diamentowa

A ja mam paluszki wprawdzie nie moje ale coś erotycznego w nich jest...

o tak, na pewno
jakby się zastanowić, to gdyby te palce były ziemniaczkami nie straciłyby na erotyźmie, w końcu coś je ciągnie do siebie....

[diamentowa]

Napisane przez karateczka000

o tak, na pewno
jakby się zastanowić, to gdyby te palce były ziemniaczkami nie straciłyby na erotyźmie, w końcu coś je ciągnie do siebie....

jasne w końcu z ziemniaków robi się frytki
a frytka budzi niegrzeczne skojarzenia

[karateczka000]

Napisane przez diamentowa

jasne w końcu z ziemniaków robi się frytki
a frytka budzi niegrzeczne skojarzenia

o! to już bardziej....ale za to jakie naciągane

[_Magda]

Napisane przez syntagma

diamentowa - ja patrze na ten Twoj av i zawsze mysle, ze to sa ziemniaki! powaznie

Też myślałam,ze to pyry.Nie przyglądałam się...

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez sine.ira

Ja bym nawet zaryzykowała stwierdzenie, że nie ma to nic wspólnego z feminizmem

Tak to wygląda gdy ktoś słyszy dzwon i nie wie skąd on i używa słów, których znaczenia tak naprawdę nie zna.

[dontknow]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;7517620]Tak to wygląda gdy ktoś słyszy dzwon i nie wie skąd on i używa słów, których znaczenia tak naprawdę nie zna.[/quote]
mocne słowa

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez dontknow

mocne słowa

Dzięki.

[Miśka84]

Nie czytałam wszystkich tekstów, zaledwie kilka, ale wydaje mi się, że Wam się tu jakiś sabat czarownic zrobił. Moim zdaniem golizna czy niewybredne żarciki nie są niczym złym. Sex jest na czasie - seksowne ciuszki, mówienie o seksie, uprawianie seksu. No i może stąd te avatary.
Seksowne dziewczyny jak najbardziej szanują się, no myślę, że przynajmniej większość. Atrakcyjna dziewczyna ma do wyboru mnóstwo chłopaków, to ona rządzi i wybiera tego, który jej się najb. spodoba. Facet ma dbać o nią, szanować ją i traktować jak księżniczkę, więc niby czemu miałby ją źle traktować? Skoro jest tylu innych walczących o nią? Mój chłopak o tym wie i od 5 lat jest taki kochany, że wszystkie kumpele mi go zazdroszczą

Zresztą przede wszystki wydaje mi się, że PRZYWIĄZUJECIE ZBYT WIELKĄ WAGĘ DO WYGLĄDU - ubiór świadczy jedynie o stylu i guście danej osoby, zaś mnóstwo wizażek uważa, że na podstawie fotki danej osoby, może określić jej inteligencję, charakter i to, czy jest dziewicą Ciekawe na podstawie czego umiecie to stwerdzić - czoła, kształtu cycków?To, że dziewczyna ubiera się nieskromnie świadczy tylko o tym, że podobają się jej takie ciuszki, i o niczym więcej.

Jeżeli ktoś ubiera się jak metalowiec nie znaczy, że jest brudasem i się nie myje - to tylko stereotyp (przeprowadzałam nawet na jego temat prace badawczą w necie)

Więc nie szukajcie zbędnej filozofii tam, gdzie jej nie ma.

[Miśka84]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;7511782]PinkSlip, coż za cudowny avatar! Ja też kocham kucyki Pony!

Wracając do tematu, wydaje mi się, że bierze się to stąd, iż takie isoty wychodzą z założenia, że skoro facet może sobie pozwolić na rozwiązłość seksualną, to dlaczego kobieta ma być gorsza - moim zdaniem to niewłaściwie pojęty feminizm.[/QUOTE]
Zaczęłam czytać dalej i niedobrze mi się zrobiło... Skąd w Was tyle agresji i nienawiści????

Co mają skąpe ciuchy do rozwiązłości seksualnej? I czemu dziewczyna ma być skromna?

Ja mam chłopaka TEGO SAMEGO od 5 lat - nigdy go nie zdradziłam ani on mnie, widujemy sie codziennie po 10 godzin i wciąż jest tak samo pięknie, i jest dumny, kiedy idzie ze mną ulicą i wie, że inni faceci chcieliby mieć taką laskę jak on, ale nie mogą - bo ja jestem tylko jego

[niv_]

Napisane przez Miśka84

Ja mam chłopaka TEGO SAMEGO od 5 lat - nigdy go nie zdradziłam ani on mnie, widujemy sie codziennie po 10 godzin i wciąż jest tak samo pięknie, i jest dumny, kiedy idzie ze mną ulicą i wie, że inni faceci chcieliby mieć taką laskę jak on, ale nie mogą - bo ja jestem tylko jego

Napisane przez Miśka84

Seksowne dziewczyny jak najbardziej szanują się, no myślę, że przynajmniej większość. Atrakcyjna dziewczyna ma do wyboru mnóstwo chłopaków, to ona rządzi i wybiera tego, który jej się najb. spodoba. Facet ma dbać o nią, szanować ją i traktować jak księżniczkę, więc niby czemu miałby ją źle traktować? Skoro jest tylu innych walczących o nią? Mój chłopak o tym wie i od 5 lat jest taki kochany, że wszystkie kumpele mi go zazdroszczą

Ciekawe podejście do związków Czyli wystarczy,że dziewczyna jest atrakcyjna i ma być traktowana jak ksieżniczka Niestety życie jest trochę bardziej skomplikowane

A poza tym, co z mniej arakcyjnymi dziewczynami Nie zasługują na fajnego faceta

Napisane przez Miśka84

Zresztą przede wszystki wydaje mi się, że PRZYWIĄZUJECIE ZBYT WIELKĄ WAGĘ DO WYGLĄDU

My

[Śnieżka]

Napisane przez Miśka84

Zaczęłam czytać dalej i niedobrze mi się zrobiło... Skąd w Was tyle agresji i nienawiści????

Co mają skąpe ciuchy do rozwiązłości seksualnej? I czemu dziewczyna ma być skromna?

Ja mam chłopaka TEGO SAMEGO od 5 lat - nigdy go nie zdradziłam ani on mnie, widujemy sie codziennie po 10 godzin i wciąż jest tak samo pięknie, i jest dumny, kiedy idzie ze mną ulicą i wie, że inni faceci chcieliby mieć taką laskę jak on, ale nie mogą - bo ja jestem tylko jego

Zgadzam sie z twoimi wypowiedziami
niv_ nie chodzi o to ze nie zasługuja ale atrakcyjna dziewczyna moze wybierac,ma wieksze powodznie i w ogole no nie oszukujmy sie...ma wieszky wybór fajnych chłopaków niz ta nietrakcyjna faceci to wzrokowcy ;P
nie mowie ze nie atrakcyjne nie maja fajnych facetów bo maja no ale wiemy jak jest....


Pozatym jesli chodzi avatar,co komu do tego?po avatarach sie oceniajmy?to naprawde bardzo madre...sama miewalam na innych forach rozne takie avy i co z tego?mozna mnie ocenic jaka łatwa?pusta?nie jestem taka....
owszem mozna powiedziec ze moze jest przebojowa,odwazna chociaz tez niekoniecznie...
tak samo ocenianie po pozorach,ladna zgrabna,w skapym stroju i juz ''napewno głupia'' albo coś no sorry kazdego sprawa jak sie ubiera jaki ma styl...

tak samo jak ostatnio uslyszalam na swoj temat na przystanku ''wole miec cos w głowie niz tak wygladac''-jak?
nei jestem typem dziewczyny w miniowce,szpilkach i wysmażonej na solarce,po prostu zwykla w miare zgrabna(naturalną;P) nastolatka ktora o siebie dba a jak komus sie nei chce to jego sprawa ale niech nie komentuje bo po pierwsze nie zna mnie a po drugie tez moze uslyszec cos jeszcze bardziej przykrego i po co?


no to sie rozpisałam
wątpie czy ktoś sie połapie ;P

[Fioletto]

Napisane przez Miśka84

(...) ubiór świadczy jedynie o stylu i guście danej osoby (...)

o guście na pewno, o stylu także... tylko stylu czego?
czy nie- stylu bycia?

Napisane przez Miśka84

(...) Jeżeli ktoś ubiera się jak metalowiec nie znaczy, że jest brudasem i się nie myje (...)

jeśli ktoś ubiera się jak metalowiec, to znaczy, że właśnie tak pragnie być postrzegany. lub też przynajmniej musi zdawać sobie sprawę, że tak odebrany zostanie- w końcu chyba nikt nie liczy, że wdziewając koszulkę nirvany uchodzić będzie za znawcę muzyki poważnej.

[Miśka84]

Napisane przez niv_

Ciekawe podejście do związków Czyli wystarczy,że dziewczyna jest atrakcyjna i ma być traktowana jak ksieżniczka Niestety życie jest trochę bardziej skomplikowane

A poza tym, co z mniej arakcyjnymi dziewczynami Nie zasługują na fajnego faceta



My

Atrakcyjność jest tak naprawdę kwestią gustu i KAŻDA dziewczyna jest atrakcyjna, tylko dla innego faceta

To Wy pisałyście, że jak dziewczyna się ubiera sexy to ma chłopaka, który jej nie szanuje. Mój mnie szanuje. Gdyby taki nie było pożegnałabym się z nim w 5 minut. Jego kumple też mnie szanują, a mojemu chłopakowi jest miło, kiedy usłyszy od nich, że ma ładną i fajną dziewczynę. Nie wiem, gdzie tu rozwiązłość?

No i czy jeżeli ktoś jest metalowcem znaczy, że się nie myje, jeżeli jest skejtem znaczy, że jest ćpunem, a jeżeli barbie to znaczy, że jest pustą?

Dla mnei pustotą jest ocenianie i szufladkowanie ludzi. Ja mam znajomych w każdym "typie" i nie liczy się dla mnie ich strój, bo to tylko opakowanie, które o niczym nie świadczy.

[Miśka84]

Napisane przez Fioletto

o guście na pewno, o stylu także... tylko stylu czego?
czy nie- stylu bycia?



jeśli ktoś ubiera się jak metalowiec, to znaczy, że właśnie tak pragnie być postrzegany. lub też przynajmniej musi zdawać sobie sprawę, że tak odebrany zostanie- w końcu chyba nikt nie liczy, że wdziewając koszulkę nirvany uchodzić będzie za znawcę muzyki poważnej.

Ale po co to szufladkowanie???
Ja z jednej strony lubię dyskoteki, z drugiej dzikie koncerty rockowe i szalone hiphopowe. W filharmonii też bywam słuchając muzyki poważnej. A wyglądam jak Barbie light - czy to się wyklucza? Ludzie nie są prości - sa skomplikowani i bardzo ciężko jest kogoś naprawdę poznać, więc tym bardziej się to nie uda po wyglądzie czy avie

[Śnieżka]

Napisane przez Miśka84

Ale po co to szufladkowanie???
Ja z jednej strony lubię dyskoteki, z drugiej dzikie koncerty rockowe i szalone hiphopowe. W filharmonii też bywam słuchając muzyki poważnej. A wyglądam jak Barbie light - czy to się wyklucza? Ludzie nie są prości - sa skomplikowani i bardzo ciężko jest kogoś naprawdę poznać, więc tym bardziej się to nie uda po wyglądzie czy avie

wlasnie i tak naprawde kazdy ma piekno w sobie,charakter,jakies pasje czasami takie o ktore bysmy nie podejrzewali danej osobie...
ja juz sie nauczylam dawno ze ludzi nie ocenia sie po pozorach i tego sie trzymam
a ze niektorzy tego nie wiedza cóż...musza sie jeszcze wiele nauczyć

druga sprawa chca szufladkowac,niech tak robią ja akurat mam w nosie co ktoś obcy o mnie mysli.

[Miśka84]

Napisane przez Śnieżka

wlasnie i tak naprawde kazdy ma piekno w sobie,charakter,jakies pasje czasami takie o ktore bysmy nie podejrzewali danej osobie...
ja juz sie nauczylam dawno ze ludzi nie ocenia sie po pozorach i tego sie trzymam
a ze niektorzy tego nie wiedza cóż...musza sie jeszcze wiele nauczyć

druga sprawa chca szufladkowac,niech tak robią ja akurat mam w nosie co ktoś obcy o mnie mysli.

W sumie też mnie już od dawna nie rusza, co ktoś nieznajomy myśli sobie na mój temat - to świadczy o jego poziomie, nie o moim.
Ale przeraża mnie troche, skąd w ludziach takie stereotypy. Wystarczy przeczytac w słowniku definicję, aby wiedzieć, że stereotyp to coś złego i nieprawdziwego, a mnóstwo ludzi dalej się tego trzyma i tłumaczy tym swoje uprzedzenia... Straszne.

[Fioletto]

oczywiście, że każdy ma swoje upodobania, różne zainteresowania, poglądy. pasje, które mogą skrajnie się od siebie różnić i gusta muzyczne, niekoniecznie do siebie "pasujące".

jest tylko jedno ale. aby kogoś tak dobrze poznać, potrzeba czasu- a mijając setki ludzi na ulicy tego czasu po prostu nie mamy. i co za tym idzie, ogólne wrażenie co do napotkanej osoby odnieść możemy właściwie tylko w oparciu o "sygnały" jakie nadaje ona swoim zachowaniem i także-wyglądem.

pewnie, że można przy tym otrzeć się o stereotypy- bo dla postronnego obserwatora najłatwiej posiłkować się szufladkami, co ani obiektywne, ani sprawiedliwe nie jest.

jednak to my sami wiemy (a czasem nie wiemy) jak w danej sytuacji postąpić, sami decydujemy również o doborze stoju i poprzez to kształtujemy nasz obraz w oczach innych. i nie chodzi tu bynajmniej o to, aby się dobrze sprzedać jakiejś publiczności, ani z drugiej strony o to, by opiniować o czyjejś osobowości na podstawie ciucha.

[Miśka84]

Wiem o co Ci chodzi.
Ale ja idą c ulica, co najwyżej pomyślę : "Ale fajnie ubrana laska" albo "Ale benadziejnie ubrana". Nie pomyślę sobie -" ta idzie w mini, więc na pewno się puszcza, a jej chłopak traktuje ją jak szmatkę... "No, bo to już nie tylko nadinterpretacja, ale raczej wybujała wyobraźnia A mam wrażenie, że sporo ludzi tutaj wydaje taki sądy na podstawie samego wyglądu.

[LilyHoney]

Nie przesadzajmy znowu. Wiele normalnych dziewczyn chodzi teraz w mini, są one już praktycznie na porządku dziennym i chyba nikogo nie dziwią Osobiście nie słyszałam żeby ktoś krytycznie wyraził się o jakieś dziewczynie tylko dlatego, że zakłada takie spódniczki Jeśli już kogoś komentują w negatywny sposób to chodzi już raczej o całokształt.