Życie w świecie Harrego Pottera

[marrellic]

Napisane przez Afra86

a ile mial tych galeonow ? konkretna liczbe prosze

<wizaz rzuca pomidorami w afre>

napewno bardzo dużo MAły milioner czarodziej

[Hultaj]

złapiemy za szelki

[priada]

Napisane przez J.K.Rowling, Harry Potter i Kamień Filozoficzny"

Harry'ego aż zatkało. Wewnątrz były góryzłotych monet. Kolumny srebrnych. Stosy małych brązowych knutów(...) A przez cały czas, głęboko pod Londynem, leżała ukryta ta mała fortuna.

coś takiego znalazłam
mała fortuna, czyli Harry był umiarkowanie bogaty Bogaty był Malfoy, miał dwór, dwa pawie i dwa goryle Jeśli Harry kupił trzy pary omnikularów, to Draco trzy razy więcej, tylko Rowling zapomniała tego dopisać

[Afra86]

Napisane przez zizou

i tak wrocisz

nieprawda

Napisane przez priada

coś takiego znalazłam
mała fortuna, czyli Harry był umiarkowanie bogaty Bogaty był Malfoy, miał dwór, dwa pawie i dwa goryle Jeśli Harry kupił trzy pary omnikularów, to Draco trzy razy więcej, tylko Rowling zapomniała tego dopisać

...... nie odzywam sie do Ciebie

kurcze no i cytat zalatwil sprawe;p


a mowilam ,zeby fragmenty podawac i byloby z gorki
ja oczywiscie wiedzialam o tym fragmencie
tylko czekalam az ktos go poda

[zizou]

ale mala fortuna moze byc i malenka fortunka i ogromna fortuna, tylko ze rowling tak przewrotnie nazwala to bogactwo mala fortuna








aha - Afruch, mowilam ze Ci znajde ale jutro ja tez o nim doskonale wiedzialam, nawet przytoczylam jego umiejscowienie

[Hultaj]

o ho ho, naprawdę, ja też znałam, bo znalazłam w g00glu, tylko Was sprawdzałam, nie.


a co to jest to umiarkowane bogactwo, melon funciaków przy melardzie?

[zizou]

umiarkowana fortuna to jest taka oczywista oczywistosc

[Afra86]

na dobranoc skopiuje Wam moj post, ktory pisalam na kulturowym

Napisane przez Afra86

piekny cytat z 5 czesci harry'ego pottera :

"Ron chyba urósł o parę cali w ciągu ich miesięcznej rozłąki, członki jakby mu sie jeszcze bardziej wydłużyły, choc wydatny nos, rude włosy i piegi byly te same".

wszystkie czlonki, wydluzyly ?

branoc

[priada]

umiarkowana fortuna to metafora taka była
tych jego pieniędzy było sobie w sam raz, tak, że starczało na utrzymanie Rona i omnikulary ;P

[zizou]

tak Afro, zapewne wszystkie. zboczuchu

[Hultaj]

och, sława sławą, ale gdyby był bidokiem to Malfoj w 1 by o niego nie zabiegał...

[priada]

Napisane przez J.K.Rowling, "Komnata Tajemnic"

I muszę ci jeszcze raz przypomnieć...nie jest rozsądne...sprawiać wrażenie, że się nie lubi Harry'ego Pottera, teraz, kiedy większość uznała go za bohatera, który sprawił, że Czarny Pan zniknął

Draco się podlizywał, bo tak mu pewnie kazał Lucjuszek a że Harry był w dodatku i sławny, i bogaty, to nie było mu tak ciężko

[bitter]

a ja nawet byłam członkiem takiej internetowej społeczności (babskiej tak się jakoś podejrzanie złożyło ) gdzie pisałyśmy opowiadanie (wyszłoby tego chyba z 2-3 tomy gdyby jakiś haker nam nie skasował forum ) - nazywało się h jak hogwart;-) każdy miał swoje alter-ego, wszyscy się znali... super zabawa, ale niesamowicie uzależniająca hihi, ja byłam krukonką i komentatorką meczy quidditcha, aż mi się łezka kręci w oku. od tego czasu minęły już chyba 3, 4 lata a dalej utrzymuję kontakt z niektórymi osobami.

ale HP jakoś mi się odwidział ;-)

[Lanessa]

Napisane przez bitter

a ja nawet byłam członkiem takiej internetowej społeczności (babskiej tak się jakoś podejrzanie złożyło ) gdzie pisałyśmy opowiadanie (wyszłoby tego chyba z 2-3 tomy gdyby jakiś haker nam nie skasował forum ) - nazywało się h jak hogwart;-) każdy miał swoje alter-ego, wszyscy się znali... super zabawa, ale niesamowicie uzależniająca hihi, ja byłam krukonką i komentatorką meczy quidditcha, aż mi się łezka kręci w oku. od tego czasu minęły już chyba 3, 4 lata a dalej utrzymuję kontakt z niektórymi osobami.

ale HP jakoś mi się odwidział ;-)

O jezu, ja tak samo...
Tyle, że u nas był rodzynek męski ;>

i był klan sióstr pochodzących z opowiadań o HP, to była społeczność
i ja byłam gryfonką przyjaciołka Lily Evans, zakochaną w Syriuszu jego byłą do ktorej nijak nie chciał wrócić

[bitter]

Napisane przez Lanessa

O jezu, ja tak samo...
Tyle, że u nas był rodzynek męski ;>

i był klan sióstr pochodzących z opowiadań o HP, to była społeczność
i ja byłam gryfonką przyjaciołka Lily Evans, zakochaną w Syriuszu jego byłą do ktorej nijak nie chciał wrócić

ale super nie wiedziałam że jest/było nas tyle
nie nie, to u nas był łamane wszystkie standardowe hp zagrania. gryfonki (było średnio po 6-7 osób z każdego domu), dziewczyny harry'ego i rona były raczej ofiarami głownego motoru tej społeczności SWJBandy (Sami-Wiecie-Jaka ). w wakacje akcja przenosiła się do śródziemia bo kochanka Snape'a a była córką Sarumana i Gandalfa (nie moge teraz jak sobie to wszystko przypominam), no to jeszcze inna nie chciała być gorsza, a ze syriusz był już zajęty to zdecydowała się być w 1/4 hobbitem i tak latałyśmy, łojąc tyłki elfom, najbardziej dyskryminowanym stworzeniom zaraz po głównych bohaterach HP a z kolei krukonki odwiedzały Ludzi Lodu mówię wam, jak teraz czytam kręci mi się łezka. tym bardziej, że tam wszystko było dokładnie pomyślane i zorganizowane, bardzo bardzo jak na gimnazjalistki/wczesne lo

[Lanessa]

Napisane przez bitter

ale super nie wiedziałam że jest/było nas tyle
nie nie, to u nas był łamane wszystkie standardowe hp zagrania. gryfonki (było średnio po 6-7 osób z każdego domu), dziewczyny harry'ego i rona były raczej ofiarami głownego motoru tej społeczności SWJBandy (Sami-Wiecie-Jaka ). w wakacje akcja przenosiła się do śródziemia bo kochanka Snape'a a była córką Sarumana i Gandalfa (nie moge teraz jak sobie to wszystko przypominam), no to jeszcze inna nie chciała być gorsza, a ze syriusz był już zajęty to zdecydowała się być w 1/4 hobbitem i tak latałyśmy, łojąc tyłki elfom, najbardziej dyskryminowanym stworzeniom zaraz po głównych bohaterach HP a z kolei krukonki odwiedzały Ludzi Lodu mówię wam, jak teraz czytam kręci mi się łezka. tym bardziej, że tam wszystko było dokładnie pomyślane i zorganizowane, bardzo bardzo jak na gimnazjalistki/wczesne lo

U nas też! Kto by się trzymał kanonu, coś wy, wszyscy musieli być piękni, wyjątkowi i fogle no

Tyle, że ja miałam lat...9,10? Ale nikt nie wiedział i wtopiłam się w pierwszoklasistki gim, nie zauważyły różnicy
Potem zrobiłam dramatyczny koniec bloga wyznajac prawdę o swym wieku Ustąpiłam z kasacją dopiero po 50komentarzach
Na jakim serwisie prowadziłaś?

Ach, blog onet,
tenbit,
potem mylog.. Uuj ^^


U mnie gościnnie występował Aragorn A o WP pisałam inną opowieść, echh o Laveren, elfce, która dołączyła się do drużyny pierścienia i niemiłosiernie irytowała swoją obecnością

LUDZI LODU? ooo ja, hardkor Ja bym pewnie wzięła Tamlina, chociaż kurcze, tam wszyscy zajęci, mało który singiel.


Moja bohaterka doczekała się nawet córki- jakieś dziewczę pisało o latorośli Lany. Bez mojej wiedzy A moja Lana z trzecim pokoleniu miała wilczego demona i pod koniec opowiadania zaczynało się to aktywować w niej


I była moda na długie imiona i nazwiska,imiona rozbudowane, nazwiska najlepiej podwójne (niczym nazwisko Dumbledore'a )

[Rei]

Napisane przez Hultaj

No dobra, ale jak potrzebują to się nawet w innych zmieniają, a szmaty w szmatę to już nie potrafią. Nie mówię od razu o trwałym efekcie, ale o takim na parę godzin np.

Btw, do złota potrzebowali kamienia filozoficznego, pytanie, z czego produkują te swoje masy wypasionego jedzonka np. Energię do mioteł czy kaskady wszelakiego światła. Ot, czary.

Pewnie się kiedyś wezmę, skoro mówicie, że takie to dobre. I tak wiem, kto poumierał, ale może i chętnie się wciągnę. Choć t1 to mi się z jakimiś wysokimi lotami nie kojarzył , ot, książką dla dzieciaków.

yyy jedzonka nie mogą wyczarować ... jest o tym mowa np. w ostatniej części

[bitter]

Napisane przez Lanessa

U nas też! Kto by się trzymał kanonu, coś wy, wszyscy musieli być piękni, wyjątkowi i fogle no

Tyle, że ja miałam lat...9,10? Ale nikt nie wiedział i wtopiłam się w pierwszoklasistki gim, nie zauważyły różnicy
Potem zrobiłam dramatyczny koniec bloga wyznajac prawdę o swym wieku Ustąpiłam z kasacją dopiero po 50komentarzach
Na jakim serwisie prowadziłaś?

Ach, blog onet,
tenbit,
potem mylog.. Uuj ^^


U mnie gościnnie występował Aragorn A o WP pisałam inną opowieść, echh o Laveren, elfce, która dołączyła się do drużyny pierścienia i niemiłosiernie irytowała swoją obecnością

LUDZI LODU? ooo ja, hardkor Ja bym pewnie wzięła Tamlina, chociaż kurcze, tam wszyscy zajęci, mało który singiel.


Moja bohaterka doczekała się nawet córki- jakieś dziewczę pisało o latorośli Lany. Bez mojej wiedzy A moja Lana z trzecim pokoleniu miała wilczego demona i pod koniec opowiadania zaczynało się to aktywować w niej


I była moda na długie imiona i nazwiska,imiona rozbudowane, nazwiska najlepiej podwójne (niczym nazwisko Dumbledore'a )

u nas to było tak - zaangażowało się prawie całe forum elisa.pl, później byłyśmy motorem napedowym obecnego magiczne.pl (nawet byłam modem i przyjaźniłam się z adminem ) a później jakieś swoje sentyment... swoją drogą zastanawiam się czy TŻ byłby gryfonem czy krukonem. eee, taką krukońską Hermioną

[TmargoT]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;7505496]Wczoraj z TŻtem oglądaliśmy 4 część w tiwi, i w pewnym momencie on rzucił: nie mógłbym tam żyć. Przecież normalny człowiek zwariowałby, gdyby tak nagle został wrzucony do tego świata...

A ja - wręcz przeciwnie. Uważam, ze odnalazłabym się właśnie tam Świat nowych, niepojętych możliwości, gdzie niemożliwe staje się prawdą

A Wy? Potrafiłybyście żyć w magicznych realiach?[/quote]
-szajajabo.jaki cudowny wateczekznalazłam dla siebie.

otóż.pewnie ciężko byłby mi się przestawić z normalnego życia do magicznego,ale wydaje mi się,ze tak.

ludzie,ktorzy od dziecinstwa byli postrzegani jako cudaki w pewnym momencie zabaczyli,że nie są sami,dlatego tak łatwo było im się dostosować.
dzis pewnie brakowało by mi internetu,czy TV.jednak mając tyle ciekawych przygód,nowości ,czary,że zapomniałabym o przeszłości.

oczywiście nie jestem typem,ktory poświęca siebie w imię idei.więc pewnie trzymałabym się z boku.
tak myślę,że świetnie nadawałabym się do domu SLYTERYNA -podziwiać mojego mistrza severusa snapa.

[Aneczka91]

Ahhh chciałabym żyć w takim świecie ;D
Chyba bym pokochała szkołę

[krowa_bez_mleka]

Nie chciałabym chyba.
Magia niby fajnie, ale potwory, to poczucie zagrożenia..brak poczucia bezpieczeństwa i stabilzacji..
Oszalałabym! Ja już się boję przy lekturze tej książki, to co dopiero jakbym tam żyła

[marrellic]

ja bym bardzo chciała
Ciekawi mnie to jak by to było

[TmargoT]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Nie chciałabym chyba.
Magia niby fajnie, ale potwory, to poczucie zagrożenia..brak poczucia bezpieczeństwa i stabilzacji..
Oszalałabym! Ja już się boję przy lekturze tej książki, to co dopiero jakbym tam żyła

a auta? to też groźne potwory

Napisane przez marrellic

ja bym bardzo chciała
Ciekawi mnie to jak by to było

bajkowo
wyobrażasz sobie nielubianą koleżankę.
mówisz do nie i wymachujesz kijkiem?
zapamiętaj:

UROKI( do użycia podczas Pojedynku lub Bitwy)
Drętwota - Ogłusza przeciwnika.
Rictusempra - Powoduje chwilowe ogłuszenie przeciwnika.
Expelliarmus - Powoduje rozbrojenie innego czrodzieja.
Protego - Odbija zaklęcie rzucone przezprzeciwnika.
Levicorpus - Powoduje uniesienie przeciwnika na chwilę w powietrze.
Petrificus Totalus - Paraliżuje przeciwnika.

może się kiedyś przyda

[ankasz]

Uszz... ale ja bym chciałaaaaa
jak bym sie dorwała do różdżki, to ho ho Nie żeby od razu avada kedavra, ale malutki crituatis by nikomu nie zaszkodził

Co do filmu, to wiecie co? Jak czytałam ksiazkę, to wyobrażałam sobie McGonagall jako tą gościówę którą grała w "Rodzinie Adamsów" (Anjelica Houton -ale nie tak jak teraz wygląda tylko jak wygladała w filmie szczupła, energiczna, czerwona szminka na bladosci jest cery... ekhh rozmarzyłam się )


I jeszcze jedno mi wpadło do głowy. Na filmie był pokazane jak Harry ubiera tą pelerynke niewidkę. Wygląda jak wygląda - ciężka, gruba, a w którejś z ksiażek czytałam że Harry schował pelerynke do kieszeni. Hm... jakim cudem? O zaklęciu zmiejszenia nie było wtedy mowy

znalazłam cytat:

— Widzisz? — zapytał cicho Dumbledore, unosząc różdżkę nieco wyżej, a Harry dostrzegł w ścianie klifu szczelinę, w której kłębiła się woda. — Nie masz nic przeciwko temu, żeby się trochę zamoczyć?
— Nie.
— Więc zdejmij pelerynę-niewidkę, bo nie jest już potrzebna, i... do wody!
Ze zręcznością człowieka o wiele młodszego ześliznął się z głazu, wpadł z pluskiem do wody i z różdżką w zębach zaczął płynąć klasyczną żabką ku ciemniejącemu w pionowej skale otworowi. Harry ściągnął pelerynę, wepchnął ją do kieszeni i zsunął się za nim.

cytat pochodzi z HP i Książe Półkrwi, ze strony http://ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki...,fragment.html

[TmargoT]

Napisane przez ankasz

Uszz... ale ja bym chciałaaaaa
jak bym sie dorwała do różdżki, to ho ho Nie żeby od razu avada kedavra, ale malutki crituatis by nikomu nie zaszkodził

Co do filmu, to wiecie co? Jak czytałam ksiazkę, to wyobrażałam sobie McGonagall jako tą gościówę którą grała w "Rodzinie Adamsów" (Anjelica Houton -ale nie tak jak teraz wygląda tylko jak wygladała w filmie szczupła, energiczna, czerwona szminka na bladosci jest cery... ekhh rozmarzyłam się )


I jeszcze jedno mi wpadło do głowy. Na filmie był pokazane jak Harry ubiera tą pelerynke niewidkę. Wygląda jak wygląda - ciężka, gruba, a w którejś z ksiażek czytałam że Harry schował pelerynke do kieszeni. Hm... jakim cudem? O zaklęciu zmiejszenia nie było wtedy mowy

albo malutkie imperio

ajć ty się nie czepiaj szczegułów.ona była tak cienka ,wręcz niewidzialna,więc wypukłości też nie było widać

[Lucka91]

Oj dziewczyny nie nadawałybyście się do świata magii, ledwo sobie to wyobraziłyście i juz o niewybaczalnych ;p

poszlybyscie do azkabanu! ;p

[marrellic]

ta... co za możliwości
Ogólnie chyba, żyjąc w tym świecie byłoby jakoś ciekawiej.
Ogólnie to chciałabym dorwać te wszystkie ksiażki co oni tam mają

[TmargoT]

Napisane przez Lucka91

Oj dziewczyny nie nadawałybyście się do świata magii, ledwo sobie to wyobraziłyście i juz o niewybaczalnych ;p

poszlybyscie do azkabanu! ;p

co z oczu to z serca
zawsze można pokombinować,żeby było ciekawiej.

[Flagelle]

Ojojoj! Co to się stanęło, żeby taka stara potteromaniaczka jak ja dopiero teraz znalazła ten wątek? :P
Oczywiście, że chciałabym być w Hogwarcie!
Też czekałam na dziwny list

[meditative92]

jak pierwszy raz zetknęłam się z HP to nie moglam przeboleć, że taki list do mnie nie przyszedł. i nadal nie mogę