Gdzie i jak przechowujecie perfumy?

[prowokatorka]

Mąż mi zrobił oddzielną małą szafeczkę z głęboką szufladą na moje pachnące skarby

[Balluca]

Mam nadzieję, że w odpowiednim wątku zadaję pytanie, otóż... Wczesniej przechowywałam perfumy na półce w meblach, powiedzmy, że światło tak średnio do nich docierało. Kiedy byłam w ciąży nie tolerowałam żadnych absolutnie zapachów,a zwłaszcza cięższych więc przeniosłam je na półkę do szafy w korytarzu, gdzie jest ciemno i sucho. Jako że przeszedł mi wstręt do perfum wyciągnęłam je ostatnio i niestety zauważyłam, że dwie z nich zmieniły kolor płyn zrobił się taki jakby bardzo, bardzo bardzo słaba herbata. Stało się to z Angelem i Ange ou Demon. Jak myślicie dlaczego? Dodam, że zapach się nie zmienił.

[poissonivy]

Napisane przez Balluca

Mam nadzieję, że w odpowiednim wątku zadaję pytanie, otóż... Wczesniej przechowywałam perfumy na półce w meblach, powiedzmy, że światło tak średnio do nich docierało. Kiedy byłam w ciąży nie tolerowałam żadnych absolutnie zapachów,a zwłaszcza cięższych więc przeniosłam je na półkę do szafy w korytarzu, gdzie jest ciemno i sucho. Jako że przeszedł mi wstręt do perfum wyciągnęłam je ostatnio i niestety zauważyłam, że dwie z nich zmieniły kolor płyn zrobił się taki jakby bardzo, bardzo bardzo słaba herbata. Stało się to z Angelem i Ange ou Demon. Jak myślicie dlaczego? Dodam, że zapach się nie zmienił.

Te dwa zapachy prawie zawsze zmieniają barwę , co nie wpływa absolutnie na sam zapach.
Niektóre typy tak mają, w niektórych wtrąca się prawie zawsze osad, inne zmieniają kolor.

[Balluca]

Uff to dobrze

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Ja mam specjalnie wydzieloną szufladę na moje flaszki i trzymam je tylko tam w kartonikach. coby się trzymał długo

[skarbiatko]

Napisane przez poissonivy

Te dwa zapachy prawie zawsze zmieniają barwę , co nie wpływa absolutnie na sam zapach.
Niektóre typy tak mają, w niektórych wtrąca się prawie zawsze osad, inne zmieniają kolor.

a AoD ciemnieje jeszcze szybciej niż Angel

[liv87]

Część perfum stoi u mnie na szafce (te, które aktualnie używam) - pare z nich w kartonikach, jeżeli takowe posiadam. A reszta jest schowana w szafce w kartoniku (obecnie schowane są zapachy lekkie, świeże - takie idealne na lato, a wyciągnięte słodziaki i kadzidła ). Zresztą jak przychodzą goście, to chowam większość perfum do szafki- zostaje tylko pare, ale po ich wzroku zastanawiam się, czemu nie schowałam wszystkich...

[karinkaa]

zapachy ,ktorych akurat uzywam czyli np teraz na sezon jesienno-zimowy trzymam na toaletce w sypialni,aby ladnie wygladaly, a reszta na inne pory roku,jak rowniez zapasy trzymam w kartonikach w szafce w srodku toaletki.

[Regina Phalange]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;22753860]Ja mam specjalnie wydzieloną szufladę na moje flaszki i trzymam je tylko tam w kartonikach. coby się trzymał długo [/QUOTE]

Podobnie zorganizowałam się z moimi skarbami. I jeszcze wybrałam szafkę z dala od grzejnika i telewizora, aby mi się skarby nie przegrzewały

[weezie]

Kiedyś jak tych flakoników było tylko kilka to trzymałam w łazience aby były pod ręką. Teraz kiedy kolekcja nie nadaje się do pokazywania 'śmiertelnikom' (żeby nie oglądać jak się pukają po głowie) trzymam je wszystkie w sypialni w nocnej szafce, w której już zaczyna brakować miejsca. Tam mają chłodno i ciemno i wydaje mi się że jakoś się trzymają. Tylko nieliczne trzymam w kartonikach gdyż nie chce mi się ich ciągle z nich wyjmować. Próbki trzymam w kartoniku który też chroni je od światła

[Oldzinka]

A czy Baby Doll YSL można jakoś poznać że straciły swoje walory zapachowe?? Nie przechowywałam ich w zaciemnionym pomieszczonku, stały na komodzie w pokoju jednak słońce na nie bezpośrednio nie padało. Mam wrażenie jakby stały się troszkę takie jaśniejsze... ale nadal są leciutko różowawe, ale jak kupiłam przeszło 1.5 roku temu to kolor był ciut intensywniejszy, ale wydaje mi się że zapach pozostał ten sam. Już tej zimy je wykończę

[Joskelyn]

Podjęłam właśnie decyzję o rozpoczęciu zbierania zapasów mojej ulubionej Aqua Allegorii - wycofanej niestety Flory Nymphea, póki można ją jeszcze upolować w miarę tanio i bez problemów
W związku z tym mam do Was pytanie - czy kiedy dotrą do mnie zafoliowane pudełka bezpieczniej jest ich w ogóle nie otwierać (póki oczywiście nie wykończę tych, które mam otwarte) czy też lepiej otworzyć, żeby sprawdzić, czy już nie są przypadkiem zepsute?
Jak Wy robicie i co mi radzicie?

[Arsonist]

Napisane przez Joskelyn

Podjęłam właśnie decyzję o rozpoczęciu zbierania zapasów mojej ulubionej Aqua Allegorii - wycofanej niestety Flory Nymphea, póki można ją jeszcze upolować w miarę tanio i bez problemów
W związku z tym mam do Was pytanie - czy kiedy dotrą do mnie zafoliowane pudełka bezpieczniej jest ich w ogóle nie otwierać (póki oczywiście nie wykończę tych, które mam otwarte) czy też lepiej otworzyć, żeby sprawdzić, czy już nie są przypadkiem zepsute?
Jak Wy robicie i co mi radzicie?

Ja bym nie otwierała. Raczej małe szanse, żeby trafić na wadliwą nówkę w folii, a otwarcie i psiknięcie to już pierwszy kontakt z powietrzem, od którego biegnie termin przydatności perfum. Z drugiej strony, od jednego psiknięcia raczej też się zaraz nie popsują. Osobiście zapasy trzymam nierozpakowane w folii i jestem spokojna.

[Joskelyn]

Napisane przez Arsonist

Ja bym nie otwierała. Raczej małe szanse, żeby trafić na wadliwą nówkę w folii, a otwarcie i psiknięcie to już pierwszy kontakt z powietrzem, od którego biegnie termin przydatności perfum. Z drugiej strony, od jednego psiknięcia raczej też się zaraz nie popsują. Osobiście zapasy trzymam nierozpakowane w folii i jestem spokojna.

Dziekuję za opinię . Chyba też je zostawię w folii

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Daffodilka]

Napisane przez Arsonist

Z drugiej strony, od jednego psiknięcia raczej też się zaraz nie popsują...

...Ale w razie sprzedaży stracą na wartości. De facto nówką już nie będą .

[Parabelka]

Zapasów nigdy nie otwieram , póki nie zaczynam używać , trzymam zafoliowane .

[lwia paszcza]

Ja nie mam jakiejś szafki itp. ale na próbki, odlewki zawsze coś się znajdzie; teraz na przykład są w grubym kartoniku z wymiany tutaj normalne flakony trzymam po prostu z dala od światła i ciepła, nigdy nic mi się nie popsuły. Korci mnie takie fajne drewniane pudło czy tam kufer, z castoramy lub podobnych sklepów.
Mam pytanie: co myślicie o trzymaniu perfum w lodówce? Pytam bo nie mam czasu na czytanie całego wątku ...

[Arsonist]

Napisane przez lwia paszcza

Mam pytanie: co myślicie o trzymaniu perfum w lodówce? Pytam bo nie mam czasu na czytanie całego wątku ...

Zwykłe lodówki nie nadają się do przechowywania perfum, bo jest w nich zbyt wilgotno.

[Joskelyn]

Napisane przez Daffodilka

...Ale w razie sprzedaży stracą na wartości. De facto nówką już nie będą .

Tez racja moze za 30 lat zbije na nich kokosy

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[zania]

Napisane przez Arsonist

Ja bym nie otwierała. Raczej małe szanse, żeby trafić na wadliwą nówkę w folii, a otwarcie i psiknięcie to już pierwszy kontakt z powietrzem, od którego biegnie termin przydatności perfum. Z drugiej strony, od jednego psiknięcia raczej też się zaraz nie popsują. Osobiście zapasy trzymam nierozpakowane w folii i jestem spokojna.

A mnie by zezarla ciekawosc, zeby sprawdzic co jest w srodku Zawsze jak cos przychodzi, to lubie rzucic okiem na flaszeczke, obmacac ja czy wszystko z nia ok A potem sru w ciemne miejsce i niech czeka na swoja kolej

[Daffodilka]

Napisane przez zania

A mnie by zezarla ciekawosc, zeby sprawdzic co jest w srodku Zawsze jak cos przychodzi, to lubie rzucic okiem na flaszeczke, obmacac ja czy wszystko z nia ok A potem sru w ciemne miejsce i niech czeka na swoja kolej

Znam to, znam Tylko kiedyś babka na Allegro miała pretensje, że wystawiam Nature Millenaire jako nowe (z odpowiednią ceną), a przecież odfoliowałam żeby sprawdzić czy wszystko ok i obfocić, więc nówka to już nie jest

[Ania_november]

flakony trzymam w komodzie w kartonowych pudełkach (dodatkowo jeśli flakonik ma kartonik to w nim oczywiście), odlewki w tej samej komodzie w kosmetyczkach/torebkach prezentowych niektóre odlewki w tej samej komodzie w szufladach z bielizną (jak szybko sprzątam i leżą gdzieś na wierzchu to tam je wrzucam :P )
komoda stoi w sypialni :P

[201610111032]

Ja swoje perfumy trzymam na komodzie. Lubię sobie na nie popatrzeć, w ciągu dnia pomacać Wszystkich używam na bieżąco, nie mam zapasów więc nie chowam ich po szufladach z obawy na zepsucie.