W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...

[Navien]

No właśnie cały czas sobie wmawiam, że to mięśnie, dlatego waga spada wolno
A na diecie wytrwasz, musisz!

[andziuchna]

o sobie nie wmawiaj tylko uwierz ze tak jest bo tak na pewno jest!! :P
no a faktycznie.. tym razem musze.. ;p

[Marzeniatko]

cześć laseczki! (widzisz Navien; udzieliło mi się )

właśnie wróciłam z zakupów i jestem mega szczęśliwa! kiedy zobaczyłam się w przebieralni, cała ukazałam się sobie w lustrze to nie mogłam się nadziwić, że to ja!
jestem szczęśliwa, ahhh cholernie szczęśliwa

kocham wszystkie diety świata ;pp

[Navien]

Hihihih, ja też kocham diety I już poszukuję nowych ciuszków, muszę zmienić garderobę

[Marzeniatko]

ja dzisiaj właśnie się obkupiłam, bo wszystko za luźne i nie miałam w czym chodzić.

[Navien]

A ja się dziś wcisnęłam w czarne rurki Ale takie super rurki, baaardzo rurkowate hihih Jestem z siebie dumna! Teraz nawet jeśli zakładam spodnie, które są za małe (mam kilka takich par, na te "chudsze" dni ), to boczki jak mi wychodzą to praktycznie w śladowych ilościach. Już ich tak malutko, że aż milutko
Kurcze, muszę się nieźle spiąć, w połowie września jadę się plażować, więc mam nadzieję, że będzie wtedy przynajmniej 5kg mniej

[andziuchna]

Napisane przez Marzeniatko

ja dzisiaj właśnie się obkupiłam, bo wszystko za luźne i nie miałam w czym chodzić.

hehe komu dobrze... ja za jakies 2-3 kg bede sie dobrze czula w obecnych ciuchach bo sie jakies opiete zrobily.. :P

Napisane przez Navien

A ja się dziś wcisnęłam w czarne rurki Ale takie super rurki, baaardzo rurkowate hihih Jestem z siebie dumna! Teraz nawet jeśli zakładam spodnie, które są za małe (mam kilka takich par, na te "chudsze" dni ), to boczki jak mi wychodzą to praktycznie w śladowych ilościach. Już ich tak malutko, że aż milutko
Kurcze, muszę się nieźle spiąć, w połowie września jadę się plażować, więc mam nadzieję, że będzie wtedy przynajmniej 5kg mniej

oj do wrzesnia jeszcze tyle czasu ze bedziesz jeszcze fajniejsza lasencja niz jestes o ile to w ogole mozliwe

[Navien]

Napisane przez andziuchna

hehe komu dobrze... ja za jakies 2-3 kg bede sie dobrze czula w obecnych ciuchach bo sie jakies opiete zrobily.. :P


oj do wrzesnia jeszcze tyle czasu ze bedziesz jeszcze fajniejsza lasencja niz jestes o ile to w ogole mozliwe

Ale my tu sobie kadzimy, ajj, aż miło Ale o to chodzi, mamy czuć się dobrze i tyle

Idę ćwiczyć, jeszcze tylko 5 km rowerka mi zostało
Za mną już hula hop, skakanka, brzuszki, twisterek i połowa rowerka

[andziuchna]

Napisane przez Navien

Ale my tu sobie kadzimy, ajj, aż miło Ale o to chodzi, mamy czuć się dobrze i tyle

Idę ćwiczyć, jeszcze tylko 5 km rowerka mi zostało
Za mną już hula hop, skakanka, brzuszki, twisterek i połowa rowerka

no dokladnie... towrzystwo wzajemnej adoracji tez jest potrzebne hehe

a ja w koncu jestem po sesji i oglaszam wszem i wobec ze od dzis intensywnie biore sie za gubienie kg

[Navien]

Napisane przez andziuchna

no dokladnie... towrzystwo wzajemnej adoracji tez jest potrzebne hehe

a ja w koncu jestem po sesji i oglaszam wszem i wobec ze od dzis intensywnie biore sie za gubienie kg

Braaawo! Trzymamy kciuki, grupa wsparcia Cię nie opuści

[andziuchna]

dzieki

[topcia06]

Ja się chyba załamię.
Wczoraj byłam na wycieczce w Toruniu. Z rodziną. Oczywiście gdzie jedliśmy obiad? W McDonald's. Boże.... Mam takie wyrzuty sumienia jak stąd do San Francisco. W ogóle wczorajszy dzień był zły. Zjadłam potem jeszcze za dużą kolację i w ogóle. Jedyne dobre aspekty to takie, że dużo się nachodziłam, wypiłam ponad 2 litry wody, odmówiłam lodów i pierników
Dzisiaj cały dzień chce mi się jeść. Zjadłam już cztery posiłki. Dosyć bogate w kalorie. Pewnie około 1500 - 1600 kcal już dzisiaj za mną. Za niedługo idę na noc do pracy. Biorę ze sobą cztery bułki grahamki. Mam je na 10 godzin.
Co dzisiaj zrobiłam, żeby się trochę rozgrzeszyć? Do 17:00 wypiłam dwa litry wody, a po popołudniowym spacerze ćwiczyłam około 30 minut.
Walczę z tym dzisiejszym głodem jak mogę. Wciąż przypominam sobie po co to robię. I z tego całego przypominania zjadłam dzisiaj trzy pierniczki. Ajj tam...
Muszę się bardziej starać!

[Navien]

Topcia! Małe grzeszki zdarzają się, grunt, żebyś tak nie postępowała na dłuższą metę! Nic złego skarbie się nie stało, nie przejmuj się, będzie dobrze
A 4 grahamki na całą noc to za mało! Proszę wziąć jakieś warzywka i do tego ze trzy plasterki wędlinki, ale to migiem! I jakiś owoc też, bez dyskusji! A bułki to też takie całkiem dobre nie są, moim zdaniem puste kalorie.

[topcia06]

Mam totalną pustkę w lodówce. Zero warzywek i zero owoców.
Chyba zaraz zejdę do warzywniaka.

Matko, patrząc tak w lustro stwierdzam, że jestem obrzydliwa i gruba. Naprawdę. I do tego mam brzuch jak beczka. Dosłownie jak beczka. Normalnie masakra...

[Marzeniatko]

Karolinko jestem pewna, że trochę wyolbrzymiłaś ten opis siebie

a po takich 'wpadkach', wyjazdach i innych, gdzie się nagrzeszyło, trzeba potrafić sobie powiedzieć 'stop, było minęło. teraz jem znowu dietetycznie' i to jest to, żeby dieta była sukcesem, bo gdybym ja po każdym grzeszku się poddawała, to na diecie byłabym maksymalnie 2 tyg, a nie 2 msc. buziak

[Navien]

Przestań tak o sobie nawet myśleć! Jesteś piękna, a będziesz jeszcze piękniejsza, tylko się nie poddawaj

Ja dziś mam idealne MŻ. Mój dzienny jadłospis: płatki koło 12.00 i przed chwilą miseczka rosołku. I ze trzy razy wizyta w toalecie.
Ale matura zdana, więc koniec stresów

[Marzeniatko]

Napisane przez Navien

Przestań tak o sobie nawet myśleć! Jesteś piękna, a będziesz jeszcze piękniejsza, tylko się nie poddawaj

Ja dziś mam idealne MŻ. Mój dzienny jadłospis: płatki koło 12.00 i przed chwilą miseczka rosołku. I ze trzy razy wizyta w toalecie.
Ale matura zdana, więc koniec stresów

eee, to gratuluję

[Navien]

Tia, gratulować to mi będziesz jak się na studia dostanę hihi
Ale nie wyobrażam sobie, żeby nie studiować mojego kochanego prawa. Muszę i już!

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Navien

Ale matura zdana, więc koniec stresów

Ja rowniez wreszcie mozna sie wziasc porzadnie za siebie

Topciu ale to bylo wczoraj a dzis juz ladnie dietowo jadlas i jest ok nie przejmuj sie tym tak, kazdemu grzesszki sie zdarzaja

[Marzeniatko]

IR to Tobie też gratuluję

Navien; ahh, ja też w przyszłości pójdę na prawo

[Navien]

Oj, prawo to moje marzenie od najmłodszych lat... I niech tylko mi na Uniwersytecie Warszawskim powiedzą, że mnie nie chcą, to ich pobiję

IR, jesteśmy boskie!

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

DZiekuje

Navien a to prawo to pewnie w Warszawie? EDIT faktycznie, wyprzedzilas moje pytanie

[Navien]

Si, si, na UW

hehe, no właśnie;]
A ty na co składasz?

[Marzeniatko]

no, to co świętujemy ?


ps. a ja sobie dzisiaj pobiegałam, hihi

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Navien

Si, si, na UW

hehe, no właśnie;]
A ty na co składasz?

Juz sama nie wiem, bo moi chca koniecznie (tzn na sile) zebym tutaj gdzies blisko zlozyla, ale ja bym chciala tez na prawo w Poznaniu tez o nim od dawna marzylam

Napisane przez Marzeniatko

no, to co świętujemy ?


ps. a ja sobie dzisiaj pobiegałam, hihi

Widzialam wlasnie i poskakalas jeszcze mozemy opijac.....woda

[Marzeniatko]

IR, tak, tak ale mineralną i niegazowaną w dodatku

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Oczywiscie, zadnej innej wody nie mialam na mysli

[andziuchna]

no to gratuluje dziewczyny zdanej matury!!
ja jako ze dzis mialam ostatni e tej sesji egz ide zaraz swietowac- nie ma to jak lamac diete juz 1 dnia ;D ale niestety musze sie napic :P ehehe <alkoholik mi sie wlaczyl

na pocieszenie dzien pod wzgledem jedzenia byl super no i cwiczylam godzinke

topcia kazdemu raz na jakis czas nalezy sie cheesburger/czekolada/shake czy co tam sie chce ale tylk raz na jakis czas wiec sie nie martw i nie patrz narazie na brzuch bo niedlugo go nie bedzie a zauwaz ze masz np. ladne oczy

[Navien]

oj, świętujmy! ja świętuję nektarynką i czerwoną herbatką, a za chwilkę idę ćwiczyć Ot całej moje świętowanie

[andziuchna]

hi hi no ja to ladnie poswietowalam ale dla pocieszenia wypilam hektolitry wody zeby sie za mocno nie odwodnic... zaraz ide wycwiczyc kaca i sru do lekarza opby pozwolil odztawic hormony