|
|
#121 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
tylko za nim nadrobię to wszystko co żeście naskrobały to mnie zima zastanie....tylko następna hahhaha
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
|
|
|
|
#122 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Witam nową mamę i Maciusia
![]() U nas remontu ciąg dalszy od jutra i mam nadzieje że do końca tygodnia zakończymy. Wczoraj byliśmy na baletach i naprawdę się wybawiłam jak nigdy, nogi mi bolą a na dokładkę się przeziębiłam i teraz się kuruję, kurcze żeby tylko Kuba się nie zaraził odemnie. Kamila powodzenia zyczę na obczyźnie. Odzywaj się jak tylko będziesz mogła. Zmykam bo nie mam siły na pisanie, czosnek poszedł w ruch i tabsy więc mam nadzieję na szybki koniec choroby. Zapomniałam napisać że sciełam włosy na boba, podoba mi się i dla mego K. też
|
|
|
|
|
#123 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Witam po małej przerwie Was, które już troszkę znam i nową mamusię z synkiem.
Mimi, gratuluję domu. Ja jeszcze nie wiem, czy zamienimy mieszkanie na większe. W ubiegłą sobotę zmarła moja babcia. Przeżyła 89 lat. Wychowała 7 dzieci. Doczekała wielu wnuków, prawnuków i jednego praprawnuka. Przez tydzień byłam u rodziców, najpierw przygotowania do pogrzebu, a potem zostałyśmy na kilka dni. Tośka nauczyła się udawać płacz; jak się ją o coś prosi to zaraz "każe" płakać. Pelsoniku, też myślałam o kupnie którejś z książeczek z serii Obrazki dla maluchów, ale chwilowo dostała kilkanaście innych, więc nie wiem, czy na obrazki się doczeka. Na razie u nas króluje Maks. Ale Auto Maksa poszło w odstawkę, bo tam Maks z koleżanką płaczą, bo się pobili o zabawkę. Jak tylko przekręci na stronę, gdzie się biją lub płaczą, to od razu oddaje książeczkę. U rodziców musiałam zwrócić siostrze uwagę, żeby nie mówiła Tonce, że jak czegoś nie zrobi, to będzie bić. I zagroziłam też, że jak uderzy moją córkę, to ja ją uderzę. Trochą zdziwiła się, że uderzyłabym kobietę w ciąży, ale dla mnie to nie jest gorsze od bicia małego dziecka. Już trwa drugi tydzień, jak wcale Tonki nie karmię. Właściwie sama się odstawiła, teraz czasami przychodzi poprzytulać się z "cycy", próbuje polizać je, ale nie ma jakiejś histerii, że daj i już. A co do pamiętania przez dzieci, to Tonka swoją ciocię Agatę widziała raptem kilka razy "na żywo" (jak miała 2-3 tyg., na Boże Narodzenie, w te wakacje (VII/VIII)) i parę razy na Skype. A teraz jak Agata zadzwoniła do rodziców i mama przyłożyła telefon Tosieńce do ucha, to ta z szaloną radością zaczęła wołać ciocia, ciocia. Dobra, spadam robić naleśniki. |
|
|
|
|
#124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Nie mam czasu, nie mam czasu
. Obiecuję, że wieczorem napiszę długiego posta.
|
|
|
|
|
#125 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Aneta fajnie, że Tosia sama się odstawiła, to moje marzenie, ale u nas nie obejdzie się pewnie bez płaczów i histerii, a zaczynamy jak tylko się wyprowadzimy, a będzie to chyba w przyszłym tygodniu
Joasia wstawiaj zdjęcie z nową fryzurką. Coś mało fotek ostatnio wstawiacie kobietki, nie ma co oglądać. Edit: a mam kilka fotek. 2 z wczorajszego spaceru, Kaja "pływa" po podłodze, Wstydzioch i ze mną.
__________________
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10716;88/st/20070417/n/Kaja/k/e2c9/age.png http://www.suwaczki.com/tickers/iv099vvj87icbg1b.png https://wizaz.pl/forum/album.php?u=42773 Edytowane przez buena Czas edycji: 2008-09-22 o 16:17 |
|
|
|
|
#126 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Cześć nowa mamusiu i Maciusiu.
Marcelątko w środku nocy się zbudziło i nie mogło zasnąć. Ale się namęczyliśmy. Nic mu nie dolegało, po prostu nie mógł zasnąć z powrotem. Jedyny plus, że wzięłam go do łózka i naprzytulaliśmy się do woli. A do pracy poszłam z oczami na zapałkach. Dobra, czas na relaks, dzisiaj skromnie bez alkoholu, od wczoraj jestem na odwyku. Te 2 flaszki kadarki wypite w sobotę mnie przeraziły
Edytowane przez bebe97 Czas edycji: 2009-01-28 o 17:57 |
|
|
|
|
#127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
witam....mały śpi mam chwilkę dla siebie, robię kawkę ktoś chce?pogoda do bani za oknem szaro, buro i pstrokato...leje od rana ble!
dziękuję za miłe przywitanie
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
|
|
|
|
#128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
buena śliczną masz córeczkę
to mój szkrabik ![]()
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
|
|
|
|
#129 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
No pewnie, że z Kai śliczna dziewczyna.
Maciek też przystojny chłopak; pasuje do naszego wątku ![]() Przez tę pogodę nie byłyśmy dziś na spacerze, nawet po zakupy nie chciało mi się wyjść i teraz nie mam dla Tonki nic na śniadanie ![]() Bebe, gratuluję zmiany w pracy. Czasami warto powiedzieć szefostwu, że coś nie pasuje. Aaa, Tonka nadal radośnie woła Bebe, widząc Twój awatar Co do odstawiania Młodej od cyca wszystko przebiegało bardzo stopniowo i najpierw powoli zabrałam to karmienie, które podobno najgorzej zabrać, czyli na noc (z nocnego sama wcześniej zrezygnowała). Na sam koniec zostało mi poranne, które długo zostawiałam z czystego lenistwa, żeby dłużej móc poleżeć razem, a nie wstawać robić śniadanie ![]() A skoro narzekacie na brak zdjęć, to wklejam kilka, ale są sprzed prawie 2 tygodni (wszystkie z tego samego dnia, choć wydaja się z różnych), nie mam nowszych, bo nie kupiliśmy nowego aparatu a zapominam, że komórką też mogę robić zdjęcia |
|
|
|
|
#130 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Czesc dziewczyny
Witam nową mamusię i synusia. Kasiu ślicznego masz synka Aneta wyrazy współczucia z powodu śmierci babci Super z niej dziewczyna Widze ze wiele wspólnego maja z Szymkiem, nawet zdjęcia w podobnych ujeciach i zabawki na placu zabaw okupują podobne ![]() Karina, super ze Ci się podoba na obczyźnie, dzięki temu szybko sie zaaklimatyzujesz Bebe gratki za odwagę i osiagniecie celu w pracy. Gdzie Cię przeniosą do innego dzialu czy wogole w inne miejsce? Mimi gratuluję nowego domu, po cichu sobie marze ze za rok-półtora też kupimy własne mieszkanko ![]() U nas nic ciekawego, ząbkujemy cieszymy się piękną pogoda... poza tym dostałam @ i mam nastroj "nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi"
__________________
album |
|
|
|
|
#131 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Witam również nowa mamusię i Maciusia. Chłopak jak się patrzy!
Karinaa, fajnie że dałaś znak z dalekiej angli . Napisz coś więcej jak mała z tattusiem po takiej rozłące.Aatena, wyrazy współczucia. Smutne to. Ja nie dopuszczam myśli, że moja babcia kiedyś odejdzie. Jest mi bardzo bliska. Buena, Kajka ma takie fajne-szalone spojrzenia. Joasia, ja tez baletowałam w weekend ![]() U nas wesoło. Amelia szaleje na maxa. Coraz ciekawsze ma pomysły. Dziś stwierdziła, że jest dzidzią i kazała wyjąć wózek (od maja nieużywany) i połozyła się tam aaaaa i kazała się wozić po domu. Kupiliśmy dziś kombinezon na zimę dla Pszczoły. Dwuczęściowy, zeszliśmy wszystkie okoliczne sklepy: Zara, H&M, Reserved, aż kupiliśmy w Smyku Spodnie są ciemnorózowe. Góra-kurtka jest jasnoróżowa z ciemnym różem. zima nas nie zaskoczy ![]() Edit: Zjęcia nasze nowe tu: http://picasaweb.google.pl/Pelsoniki/Amelia_16miesiecy# AAAA Asika, maiłam napisac co z sikaniem Więc...podczas mojego urlopu w sierpniu po dwóch dniach się poddałam. Amelia po pierwszym nasikaniu na nogi za każdym następnym razem informowała pięknie, że sika...ale zawsze wtedy kiedy już sikała. Zostawiłam temat na spokojnie. Nocnik stał na środku i Amelia informuje mnie pięknie, że tam się sika i robi kupkę, że Mejka tam właśnie sika. Ale to wszystko tylko werbalnie ![]() Od kilku dni zaczęła sama wołać jak chce siku. Nie jest to za każdym razem ale kilka razy dziennie już w nocnik sika. Ja jej tam nie sadzam jak nie woła. Może się zbiore i znowu zrobię akcję z zabraniem pieluch....na razie mi się nie chce. Edytowane przez pelsonik Czas edycji: 2008-09-22 o 21:24 |
|
|
|
|
#132 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Pelsoniku-Kasiu
, ile daliście za kombinezon? Powoli zaczniemy się rozglądać za czymś dla Mai. Kupił ktoś buty zimowe? Buena już czytałam ten artykuł. Wymieniają tam też MiniMini ale ja zgodziłabym się na taką krytykę tylko odnośnie kretyńskich Little Pony, Tabalugi, więcej nazw nie pamiętam. Maja ogląda Peppę, Małą Księżniczkę jak już pisałam, Poko i Lulusia. Niestety jeżeli chcę się umalować/umyć/zrobić obiad to bez bajek nie da rydy, wyrywa mi kosmetyki, kradnie lusterko, jęczy albo po prostu przeszkadza. No ale to nie są bajki z przemocą lub strasznymi sytuacjami. Jedno wiem i bez tego artykułu, na 100% nie będzie oglądała w ogóle Jetixa, Cartoon długo nie, no chyba że tam puszczają takie obrzydliwości, jakie widzałam na Jetix. Telewizję jej ograniczam do wybranych, wspomnianych propozycji, pisałam już kiedyś, że nawet po biednym Cliffordzie miała koszmary nocne. Bebe dobrze zrobiłaś z robotą. Ja się cieszę, że odeszłam z poprzedniej szkoły pełnej klik, obgadywania się za plecami i nagrodami dyrektorskimi na koniec roku dla stałych wybrańców. Aneta kondolencje z powodu smierci babci. Więcej nie umiem napisać .U nas z nocnikiem to jest tak, że KTOŚ musiałby się za to zabrać, chętnych na razie brak. Ja nie mam w ogóle czasu (praca, korki, niedokończona praca dyplomowa), Adam nie wie jak się za to zabrać. Może za miesiąc. Maja pokochała rysowanie. Dziś zabrałam ją do papierniczego, kupiłam kolejne płachty brystolu oraz nowe kredki świecowe, tym razem ma więcej kolorów do wyboru. Przez jakieś 2 h zajmowała się cudeńkami i było ok. Następnie przygotowywałam korki a Majka zobaczyła, że trzymam ołówek. Zaczął się dramat bo nie chciałam jej go oddać, a także nie pozwalałam rysować po repetytorium. Z wściekłości rzucała kredkami po całym salonie więc parę się niestety połamało, ryczała ze złości, wyrywała ołówek, ogólna masakra. Dopiero, kiedy po półgodzinie dałam Mai przedmiot pożądania, uspokoiła się. A to było takie grzeczne dziecko .Na prezent od dziadka młoda "wybrała sobie" robota Tobiego z Fisher Price, nie wiem co innego mogłoby ją zająć. Sortery ma, klocki ma, stolik edukacyjny z pianinkiem olewa, lalki też, maskotki to przezytek. http://www.allegro.pl/item440079077_...er_gratis.html Zmykam oglądać "true blood", boskie to .
|
|
|
|
|
#133 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Aatena kondolencje z powodu smierci babci.
Karinaa zycze szybkiego zaadoptowania sie w nowym miejscu. Bebe fajnie ze zdobylas sie na odwage i poszlas na taka rozmowe. Gratuluje przeniesienia Witam nowa mame i Maciusia. Dziewczyny coraz piekniejsze! My na nocnik jeszcze nie sadzamy. Nie ma po co sie spieszyc. Mama wczoraj wyjechala, Olivier rano krzyczy Bacia, Bacia i szuka babci pod koldra. Maly strasznie meczy Kire, bidulka nie ma spokoju nawet na swoim poslaniu. Smieje sie przy tym jak glupi, kladzie sie obok niej, krzyczy:" na kon, na kon" i siada na niej (a ona ucieka). Wczoraj mielismy zalegla wizyte u lekarza i Olivier wazy 11,700 mierzy 82cm.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
|
|
|
|
#134 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
A tak mi się skojarzyło....
Pszczoła mówi na nas wszystkich zdrobniale. Babcia jest babuś, dziadek dziadziuś ja jestem mamuś i jest tatuś i adam, czasem adas ![]() I Amelcia zaczęła mówić jeszcze np Adama, w sesnie że buty są adama. Są rzeczy mamusia i tatusia - tak odmienia ![]() Na siebie mówi Mejka - czyli Amelka. Psy z hamów awansowały na Hampki (chyba, że pieski?). A Adaś ma miedzy nogami "Cipa" ona ma cipka więc adasia dziwny twór jest bez zdrobnienia.
|
|
|
|
|
#135 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
U nas dziś pizza, Maja dostanie swoją, cienką, bez sosu, z warzywami, serem i szynką. Nasza (czyli mojej mamy i moja) będzie miała ketchup, za to znikomą ilość sera i dużo warzyw.
Zazdroszczę wam tego mówienia, Majka coś tam piprzy , ostatnio nauczyła się mówić papa, cud. Mam wrażenie, że jej się w ogóle nie chce próbować.Jak pisałam, jest dziś moja mama czyli mistrzyni głośnych zabaw, trajkotania oraz sprzątania z nudów. Nawet teraz lata ze ścierką, nie chce mi się już oponować, chociaż straszliwie to wkurzające. Zmykam, niedługo mam korki. |
|
|
|
|
#136 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Napisałam wczoraj posta zapomniałam wysłać a gdy chciałam, to zrobić, to już mnie wylogowało, grrr.
Wspólczuję Aneto śmierci babci. Bebe bardzo dobrze zrobiłaś, pewnie postąpiłabym podobnie. Ja pewnnie chciałabym jeszcze jakiegoś wyjaśnienia od kierowniczki. Obojętnie Ci do jakiego wydziału trafisz? Pelsoniku, osoby które częściej widują Kaję mówią, że ona zawsze ma takie uśmiechnięte/zadowolone oczy, o szalonych nikt jeszcze nie wspomniał, ale w sumie, masz rację, bo to moja Mała Wariatka .Kaja dziś nad ranem się przebudziła i też nie chciała usnąć, na szczęście potem dał pospać, obudziliśmy się po 8. Ostatnio to nie zdarza się często. Miałam zacząć już w ten weekend szkołę, dziś patrzę na stronę szkoły i nie mamy tego zjazdu, jak się cieszę! |
|
|
|
|
#137 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
witam!!! dziękuję za miłe słowa dziewczyny
ja swojego mężczyznę uczę siusiu do nocniczka, dziś nie nakładamy pampersów.....zobaczymy jak to będzie, kilka razy zawołał ale 3 razy osisiał rajstopy i podłogę ![]() gosik79 dawno nie jadłam pizzy, u mnie mielone
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
|
|
|
|
#138 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
JA w weekend balowałam na weselu siostry i było cudownie poza tym,że w sobotę miałam niesamowity ból gardła, lekarz nawet zasugerował anginę ropną
ale nie chcialam brac lekarstw,bo wiadomo i leczyłąm się tylko tantum verde,za to w niedziele bol gardla mi ustapil a mialam niesamowity katar i zapchany nos. Co prawda pity alkohol odczywałam jako jakiś żrący kwas w gardle, ale zdrow9e młodej pary trzeba wypić, a potem było mi wszystko już jedno. Było super. Ale na fotki trzeba poczekać bo musze zgrac albo od taty( i przejrzec z 300 by siebie znalezc) albo vczekac na fotografa, bo mój aparat padł już przy błogosłąwieństwie w domu nikt nie pamiętał by naładowac akumulatorki.... Mały był na poprawinach i najpierw się wszytskich wstydził, a potem szalał jak najety i w koncu zasnal.Przy przysiędze bardzo się wzruszyłam aż mi łezka poleciałą, bo to w końcu młodsza siostrzyczka, zwłaszcza że jej się głos łąmał. U siebie na ślubie nie płakałam, bo myslałam o duperelach by sie nie wruszyc,bo ja z natury beksa jestem. Adzis dopiero sie rozpakowuje i sprzatam, no i dzien w domku bo niemoge ani mowic a wysmarkanych chusteczek wrecz nie zlicze. Witam nową mamusię i jej synka. Ps przy pilnowaniu przez babciebyłosporo strat, bo była zdziwiona że on rzuca nieraz zabawkami a jak mówiłam to nie słuchałą i nie mogła uwierzyc. POza tym to była pierwsza noc nbez mamy wiec mnostwo stresow, ale jak babcia zzadzwonila ze zasnal to spadl kamien z serca.Na razie tyle bo zaraz obsmarkam klawiature... |
|
|
|
|
#139 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
A czy ja pisałam, że Marcel tez odmienia? na razie tylko kilka słów, ale bardzo fajnie. Mówi "khhem", ale na pytanie, czym posmarować buzie odpowiada "khhhemem", kto ja jestem? - mama , tata, dziadzio, ale czyje to są rzeczy?- mamy, taty, dziadzia. Babcia Jasia to baba jaja, a samochód awansował z "bhhum" na "ghhhum". Zegar to gogo, a robi bim bam. Do nocnika robi się siusiu i be. I powtarza powtarza powtarza... jak papuga
Kilka razy powiedział, że chce siusiu i ze dwa razy że chce be a wczoraj sam przytaszczył nocnik z łazienki. To jakiś postęp, ale w większości wciąż jest wysadzany po prostu co jakiś czas i albo się uda albo nie. Rano mamy problem, podli wyrodni rodzice, bo Marcelino bardzo rano wstaje i wypadałoby od razu go zanocnikowac, ale nam się nie chce wstawać, tylko bierzemy go do łóżka, żeby jeszcze poleżeć. Z dobrych niusow, dzisiaj pan od kuchni ją skończył. Mam zarąbisty wielki roboczy blat! Teraz zostały mi duperele typu nowe firaneczki, zalotki, lampa, czerwony czajnik, czerwony chlebak i czerwona suszarka do naczyń no i drzwi. Zwykłe, najlepiej z bardzo wysoka klamką, aby pan Marcel nie mógł otworzyć, bo z harmonijkami sobie radzi i wiecznie trzaska szafkami, otwiera lodówkę, łapie za rozgrzana kuchenkę gazową, nie słucha zakazów ani próśb i wyciągnąć go stamtąd można jedynie siłą. Mąż wrócił ze spaceru z psem i przyniósł piwo. Chyba nie wytrzymam tej abstynencji, help, bo sie ugnę! Edytowane przez bebe97 Czas edycji: 2009-01-28 o 17:58 |
|
|
|
|
#140 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Dzięki dziewczyny za wyrazy współczucia. Nie widziałam babci po śmierci, gdyż chciałam, żeby pamiętać ją żywą.
Beauty, dobrze, że wcześniej "zaklepałaś" sobie synową, bo niemal po każdym spotkaniu z mamą chłopca dostajemy propozycje Ale wiesz, jak kota nie ma... ![]() A w naszej rodzinie ciągle coś się dzieje. Teraz na topie jest ślub Gośki. W związku z pogrzebem miało nie być żadnego wesela, ale Daniela rodzina chciała (bo u nich pierwsze) i będzie małe na sto, sto parę osób. Tak więc 15 listopada będzie impreza. A Tonka za mała, żeby być druhenką na ślubie chrzestnej ![]() Co do mówienia, to zauważyłam, że Tonka coraz częściej wymawia końcowe ś, ć (np. bić) i też o dziadku mówi dziadziuś, a dzisiaj powiedziała tatuś, chociaż nie używaliśmy przy niej tych form. A na siebie mówi Njanja (od pełnej wersji imienia) Co do nocnika, to Tośka nadal nie chce na niego siadać. Wie, że zrobiła kopę, wie, co robimy na sedesie, ale na odpieluchowanie muszę jeszcze długo poczekać. Dziś byłam w ciucholandzie. Kupiłam słodziutką sukieneczkę. Nie mogłam się jej oprzeć, a stwierdziłam, że z trojga dzieci to duże szanse, że choć jedna dziewczynka będzie. No i zaczęłam przeglądać ubranka te, co mam. Mogę podzielić się szczególnie bodziakami z krótkim rękawem i sukienkami (może 2 dziewczynki będą ) a dokupić będę musiała body z długim rękawem i chyba nabyć kombinezon.Dla Tośki też będę szukała kombinezonu dwuczęściowego i muszę kupić parę spodni cieplejszych. |
|
|
|
|
#141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Dobijacie mnie z mówieniem
. Jak wcześniej pisałam, wydaje mi się, że jej się pO PROSTU nie chce mówić. Świetnie porozumiewa się ze mną na migi. Za każdym razem wypowiadam wyraźnie nazwy przedmiotów o które jej chodzi, to i tak woli pokazać paluchem.Mańka dziś przeszła samą siebie z wściekaniem się. Przyzwyczajona jest do tego, że prowadzę korki u nas w domu. Niestety dziś o godzinie 16 czasu lokalnego postanowiła, że mnie kocha najbardziej na świecie i musi mnie mieć tylko dla siebie. Był to czas, gdy skończyłam jedne zajęcia a zaczynałam drugie. Wpuściłam pewną maturzystkę, usiadłyśmy, wyciągnęłam książkę. Po 10 minutach zaczęło się nieboskie WYCIE. MAMA, MAMA ŁAAA!! Ryła jakby ją ktoś obdzierał ze skóry. Skapitulowałam o 1620, jak ją zobaczyłam u mamy na rękach, myślałam że sama dostanę zawału. Czerwone plamy na buzi, piana z nosa, przerażenie w oczach. W momencie, w którym ją wzięłam na ręce przestała histeryzować, nagle wszystko było ok. Oczywiście odprawiłam klientkę , po czym powiedziałam Mai, że w tym tygodniu nie dostanie obiecanej wypasionej zabawki do kąpieli Little Tikes ale nie wyglądała na przejętą .Zapomniałam dopisać, że nie zjadła swojej pizzy, zupy oraz jogurtu bo tęskniła za mną. Za to jak wyszłam to skończyła swoje Danio bez szemrania. Głupio mi było wobec tej dziewczyny, zadzwoniłam potem do jej matki z tłumaczeniem. Do tego od wczoraj Mańka zaczęła nas bić jeżeli nie spełniamy jej zachcianek. Podobno babcia zarobiła wczoraj w łazience jak miałam korki, dziś moja mama, potem ja, kiedy nie chciałam dać pannicy długopisu. Na razie kończy się na uderzeniu dłonią. Nie mam pojęcia skąd się jej to wzięło, nigdy nikt ją nawet nie popchnął, nie ogląda bajek z przemocą, nie ma o tym mowy w jej książkach. Może instynktownie przeszła od odpychania nas do rękoczynów. Reaguję przytrzymaniem ręki i słowami "nie wolno", jeżeli histeryzuje nie zwracam uwagi. Nie wiem co się dzieje z tym dzieckiem, świruje od kilku dni, aż mi głupio o tym pisać. Miałam aniołka, skończyłam z diablicą. Moja mama też jest dla niej mocno pobłażliwa, nie pamiętam, żeby mi pozwalała na tyle, co jej. Ja podobno byłam wychowywana pod linijkę, za to dziś kiedy Maja malowała kredką po lodówce, mama nie reagowała. BO SIĘ ZMYJE. Ze ściany już się nie zmyje, do tego przecież małej ciężko będzie wytłumaczyć czemu babcia to aprobuje a ja nie. Po moich prośbach i tłumaczeniach coś tam do niej dociera ale nie wiem, ile z moich słów zapamięta na dłużej. Acha, mniej więcej w połowie postu musiałam małą wziąć do naszego łóżka a sama wynieść się do salonu z lapem. Po 2 h obudziła się i nie dała położyć w swoim łóżeczku. |
|
|
|
|
#142 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Gosik, wogóle nie bierz do głowy tego mówienia Majkowego. Jak nasze dzieci będa miały po 3 latka to nikt nie bedzie juz pamiętał, które zaczeło szybciej mówić, które nie. Dzieci w wieku 3lat wszystkie mówią podobnie.
Naoglądałam się różnych dzici i różnych rozwojów mowy u dzieci przy okazji obserwowania mijego Adasia i jego "znajomych" - w sensie dzieciaczków. Więc są takie dzieci co jednego dnia stwierdzają, że w zasadzie teraz jest juz na to czas i przez kilka dni nadrabiają miesiące rozwoju innego dziecka. Majka się pewnie na taką zapowiada. Jedyne co mozna robić z dzieciakim, żeby zrobić sobie dobrze - w rozwoju mowy - to zabawy językiem. Dmuchanie przez słomkę, wyciąganie języka do brody i takie głupoty. To kazdy logopeda ćwiczy z dziećmi, które mają jakiś kłopot z mówieniem. Ja przy Amelce jestem kompletnie wyleczona z porównywania a w szczególności z myślenia, że coś moze być źle. Przy Adasiu było zdecydownaie innaczej - wieczny strach. Wśród moich znajomych mam tylko jeden przypadek kłopotów z mówieniem, ale jest to wynik niedotlenienia dzicka przy porodzie - KOSZMAR! O tym nie będę pisać, bo to bardzo smutne.... |
|
|
|
|
#143 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Powód Majowego wkurżenia
to przebijająca się dolna trójka. Dziś coś mi była podejrzana, niechęć do jedzenia, ryki, złość. A ja ją tu od najgorszych... .
|
|
|
|
|
#144 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Wynalazlam u kubie gorna sliczna trojeczkei pozostale tez sa na wyjsciu wiec stad ta zlosc byla, no i apetycik mu wrocil, je chetnie. I chyba zaczne mu dawac dorosle jedzenie, bo np mielonego on nie jadl jedynie puplpety,bo smazone szkoda mi bylo dac, ale ostatnio uleglam i wciagnal calego ze smakiem.
Co do mowienia kuba mowi sporo ale czasami, nieraz mu sie nie chce i mowi po dziecinnemu, ale na pewno nie odmienia koncowek. Na siebie mowi"BA". I ma manie pytania o wszystko i zeby mu tlumaczyc,caly dzien tylko "a to?" "a to?" i uwielbia ryzykowne przewalanki wywrotki na dywanie i skakanie do gory. Co do bicia,to już mu zaczyna przechodzic, a bylo tak ze potrafil przez sen przywalic raczka po glowie i tez sie dziwilam skad, bo my go nie bijemy. No i ostatnio cioagle łąpie nas za rece i prowadza po domu, niewazne gdzie i po co, nieraz w czasie drogi sie zawraca i zastanawia. I ostatnio mnie rozśmieszył, bo wymuszał puszczanie bąków, i jakmu się udało to sie cieszył strasznie, a jak się preżył i napinał... słodki głuptasek
|
|
|
|
|
#145 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
bebe97 mój mały też odmienia wyrazy wogle to on strasznie gada, wszyscy się dziwią że na taki wiek on wszystko powie i wszystko doskonale rozumie
tutaj pokażę przykład jego rozmowy jak idzie spać w południe, to było jakiś miesiąc temu ![]() View My Video
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
|
|
|
|
#146 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Ja również serdecznie witam nową mamę i Maciusia
, szczena opada, mojej Laurze daleko do niego.Z tym mówieniem to Laura jak na razie tworzy tylko dwuwyrazowe zdania np. mama chodź, ale jakoś się tym specjalnie nie przejmuje. Odmieniać nie potrafi. Trochę mnie wkurza jak ktoś porównuje ją do jej rok starszej kuzynki, że tamta w tym wieku mówiła "jak stara", długie zdania, bardzo wyraźnie. Za to Laura dużo szybciej zaczęła chodzić, każde dziecko jest inne, rozwija się w swoim tempie i nie ma co porównywać. Aandra, Laura ciągle na siłę puszcza bąki i strasznie się z tego cieszy. Lubi też bekać i dłubać w nosie, na nic nasze upomnienia że tak brzydko, nie wolno. Laurze też nadal przebijają się trójki i marudzi, do tego ma chyba coś z pęcherzem moczowym, pokazuje że tam ją boli, muszę dziś złapać siuśki do badania. W sobotę również poimprezowałam sobie, ale w przeciwieństwie do Bebe nie mam mocnej głowy i całą niedzielę cierpiałam... |
|
|
|
|
#147 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
pyciaczek mój mały właśnie szybko zaczął mówić ale za to ma tylko 10 ząbków i zaczął chodzić jak miał rok i miesięc
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
|
|
|
|
#148 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
kasia
![]() ![]() ![]() ![]() oglądałam video z otwartymi ustami no to ja przepraszam, jeśli mówię, że Marcel mówi DUŻO, przy Twoim synku to tyle, co nic. Gratulacje
|
|
|
|
|
#149 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
no mi się właśnie wydaje że mój ładnie mówi ale to może tylko ja go rozumiem
bo ciągle z nim przebywam
__________________
Kocham swoich chłopaków http://lilypie.com/pic/080922/Bism.jpghttp://by.lilypie.com/dau4p2/.png |
|
|
|
|
#150 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II
Maciuś bardzo sympatycznie się prezentuje.
Amelia zwana Pszczołą mówi dużo wyraźniej (w zasadzie nawet obcy ją bez problemu rozumieją) ale łączy mniej słów w "zdaniu". Zdarza jej się użyć trzech. Najczęsciej są dwa. Zasób słów ma duży (choć to rzecz względna ). Muszą tez ją nakamerować . Może w weekend się uda.Dziś tatuś przywiózł wózek dla lalek i lalki z działki i Amelia oszalała. Bawiła się super. Lalki są dwie: jedna Ania drugi Kamil. Kamil ma to co na chłopca przystało czym zachwyca Amelkę. A ja się nie mogę zebrać, żeby Amelki pokoik oddać. Oglądam fototapety i inne takie cudeńka na ścianę dla ksieżniczek. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:19.


















, szczena opada, mojej Laurze daleko do niego.
