Najlepsze możliwe zatyczki do uszu.

[92Lisica]

Piankowe kompletnie nie dają rady. Polecam tylko woskowe, do kupienia w każdej aptece. Wytłumiały chrapanie mojego ex zaraz koło mojego ucha.

[Czarnaroe]

Napisane przez Madeleine_7

Myślisz, że skutecznie wytłumią dźwięk grającego za ścianą telewizora? Bo próbowałam zwykłych piankowych i niestety nie zdały egzaminu:/

zdecydowanie woskowe pomogą!

Odkąd wyprowadziłam się mam spokój. Nadal mam Bose Sleepbuds - wymienili mi i działają ale teraz nie mam potrzeby używania. Także troche ucho się od nich poci ale to normalne. Ciężko mi zrezygnować z woskowych, jak nie mogę spać to jakimś cudem mnie usypiają bo tylko słyszę siebie :P

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

A jak długo używacie woskowych? Po jakim czasie one się zużywają?

Ja teraz mam 3M Earsoft i na tle wielu piankowych te są najlepsze, fajnie tłumią, ale nadal są w miarę miękkie, że nie boli ucho. Ja je delikatnie skracam nożyczkami bo dla mnie są trochę za długie, ale to nie problem. Muszę spróbować woskowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[92Lisica]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88401724]A jak długo używacie woskowych? Po jakim czasie one się zużywają?

Ja teraz mam 3M Earsoft i na tle wielu piankowych te są najlepsze, fajnie tłumią, ale nadal są w miarę miękkie, że nie boli ucho. Ja je delikatnie skracam nożyczkami bo dla mnie są trochę za długie, ale to nie problem. Muszę spróbować woskowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja kupuje w aptece, takie pojedyncze w srebrnych jakby saszetkach. One są po 2-3zł.
Także tamtych używam takie 2-max 3 dni jednych, bo potem wosk twardnieje i już nie robi roboty. Poza tym nie oszukujmy się, tam się przykleja wszystko z uszu i zwyczajnie jest niehigieniczne dłużej. W internecie można dorwać paczki taniej.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Dziękuję za odpowiedź!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mandriva]

Opiszę zatyczki Alpine sleep soft,

wg firmy przewyższają piankowe, woskowe i silikonowe. Stopery mają określoną liczbę użycia na 100, ale w moim przypadku nie doszedłem do 30, kiedy z uszu wyciągałem nie całą zatyczkę, a jedynie tę zieloną część, za którą się wyciąga. Tak, te stopery
składają się z 2 elementów - musiałem ratować się pensetą,
co w przypadku uszu nie jest genialnym pomysłem. Rozwiązaniem jest sklejenie jakimś super klejem tych obu części,
w taki sposób, aby nie zakleić otworu wentylacyjnego.
Produkt nie tłumi całkowicie hałasu - ponad 20 dB, o ile pamiętam, co wystarcza - dźwięki nie przeszkadzają w zaśnięciu.

Stopery często w nocy wypadają - kwestia, kto jak głęboko wsadza. Są wygodne, nie cisną, po wyjęciu uszy nie bolą.

Są 2 wersje tych zatyczek, nowsza ma tę zieloną część przedłużoną,
bo rzeczywiście jest za krótka i czasami ciężko jest złapać i wyjąć z ucha, szczególnie przy głębokim włożeniu. Można się jeszcze przyczepić do ceny, bo płacić kilkadziesiąt zł za
3 miesiące używania, no nie wiem... (w końcu nie tylko do spania się ich używa).

Niektórzy mają problem z myciem - bierzemy słoiczek, trochę ciepłej wody, kilka kropel mydła w płynie,
ewentualnie płynu do naczyń, zakręcamy i wstrząsamy kilkukrotnie, w podobny sposób płuczemy.

Produkt fajny, jednak teraz rozglądam się za czymś tańszym