Teksty facetów cz. II

[shure]

Rozmowa z tata
Ja:TY tata...
TATA:Po pierwsze nie TY..
ja:...y
TATA: mozesz mi mowic Tytanie albo Tygrysie to przeciez tez na "T"
<sciana> padlam

[ania_z_wzgorza_marzen]

mój brat miał dzis wolne, nie szedł do szkoły
kazał sie mamie obudzić o 6 tylko po to by mu powiedzieć:
- M. nie idziesz dzis do szkoły

zadowolony pozedl dalej spac

[enjoy89]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

mój brat miał dzis wolne, nie szedł do szkoły
kazał sie mamie obudzić o 6 tylko po to by mu powiedzieć:
- M. nie idziesz dzis do szkoły

zadowolony pozedl dalej spac

lepiej się śpi z taką świadomością

[Emilkaa]

Wykładowca:proszę nie mówić,że organem administracji jest urząd,bo nie jest.Jasne?Cisza.Jasne?Gr upa odpowiada tak jasne.Wykładowca to dobrze w takim razie Marcin proszę powiedzieć co jest przykładem organu administracji?
Marcin:Urząd?!

Hehe skończyło się,że Marcin został wyrzucony z zajęć po uprzednim ochrzanieniu

[AnULka248]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

mój brat miał dzis wolne, nie szedł do szkoły
kazał sie mamie obudzić o 6 tylko po to by mu powiedzieć:
- M. nie idziesz dzis do szkoły

zadowolony pozedl dalej spac

szczyt

dziś na historii
prof.: No więc w starożytności zakładano, że Achilles nigdy nie przebiegnie żółwia, rozumiecie? Takie mieli dziwne wyobrażenia
Kol.: Ale żółw wcale nie jest taki wolny, ja mam żółwia i on biega bardzo szybkooo
prof.: No ale nie mach Achillesa żeby to udowodnić

[Arethaf]

Dzisiaj po wf-ie kolega do mnie podchodzi:

-Tyyy, dotknij moich pleców, jakie spocone!

Inny, patrzy na naszą prof. od niemieckiego, która ma już pokaźny brzuszek (6-7miesiąc):

-Ona jest w ciąży?

[Princessa15]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

mój brat miał dzis wolne, nie szedł do szkoły
kazał sie mamie obudzić o 6 tylko po to by mu powiedzieć:
- M. nie idziesz dzis do szkoły

zadowolony pozedl dalej spac

Często prosze mame o to samo
Później się z cudownym uczuciem zasypia spowrotem

[Bezwstydnica]

Koleżanka mówi do kolegi aby brał się za taką dziewczynę z innej klasy o czarnych włosach,a on na to:
-czarna nie zając,nie ucieknie

[Ewusia_marchew]

przekomarzam się z TŻ-em

ja: a Ty <czegoś tam> nie wiedziałeś!
TŻ: wiedziałem, ale źle
ja: no to znaczy chyba ze nie wiedziałeś
TŻ: no jak to? przecież można wiedzieć, albo wiedzieć ale źle i to jest wtedy zła wiedza, ale jednak wiedza!
ja:

[cypressangel]

Napisane przez Arethaf

Dzisiaj po wf-ie kolega do mnie podchodzi:

-Tyyy, dotknij moich pleców, jakie spocone!

Inny, patrzy na naszą prof. od niemieckiego, która ma już pokaźny brzuszek (6-7miesiąc):

-Ona jest w ciąży?

Co za spostrzegawczość

Napisane przez Ewusia_marchew

przekomarzam się z TŻ-em

ja: a Ty <czegoś tam> nie wiedziałeś!
TŻ: wiedziałem, ale źle
ja: no to znaczy chyba ze nie wiedziałeś
TŻ: no jak to? przecież można wiedzieć, albo wiedzieć ale źle i to jest wtedy zła wiedza, ale jednak wiedza!
ja:

[aagnesska22]

Napisane przez Arethaf

Inny, patrzy na naszą prof. od niemieckiego, która ma już pokaźny brzuszek (6-7miesiąc):

-Ona jest w ciąży?

tego chyba nic nie przebije

[kasia083]

a sama kiedyś spytałam sie koleżanki, czy jest przypadkiem w ciąży. A była już tuż przed porodem Ale tak specjalnie, bo długo sie nie widziałyśmy, a ona nic mi nie mówiła

[cypressangel]

Napisane przez kasia083

a sama kiedyś spytałam sie koleżanki, czy jest przypadkiem w ciąży. A była już tuż przed porodem Ale tak specjalnie, bo długo sie nie widziałyśmy, a ona nic mi nie mówiła

Mały offtop - chyba 'machnęłaś się' w dacie w swoim podpisie

[kasia083]

Faktycznie Wychodziłoby, że jestem mgr od 1000 lat
Dzięki

[Aranka]

Napisane przez TwoWords

lekcja języka polskiego
kolega Przemek i kolega Kamil przeżywają romantyczne chwile.
Przemek namiętnie obwąchuje głowę Kamila.
W sali zapada cisza, cała klasa bacznie obserwuje poczynania 'gołąbków' nagle rozlega się zmysłowy szept Przemysława "Twoje włosy pachną wiosennym kwieciem"

Napisane przez malinowamamba90

Według kumpla:
- pończochy są takie jak rajstopy tylko że bez d*py
- zalotka jest do podkręcania brwi
- body to taka bluzka wiązana na szyję, bez pleców, podtrzymująca piersi

Napisane przez Ines-ka

Przypomniało mi się jeszcze
Spaceruję z kuzynem po chodniku przy bardzo ruchliwej drodze. Było już ciemno, ja krótka sukienka i szpilki. Jakiś tir trąbi, wielce oburzona (strasznie mnie to irytuje )
-No i co k.. trąbisz?!
Kuzyn patrzy się na mnie dziwnie, wykrzywia minę i zadziera nos do góry
-On wcale na ciebie nie trąbił tylko na mnie!

Napisane przez wanda164

Koleżanka nam opowiada, jak jeden gościu jej napisał SMS, że ją zaprasza na cherbatę...
A mój TŻ z powagą:
- bo pewnie to była herbata z cytryną...

Napisane przez Sweetangel171

ja w podstawówce mialam w klasie tegiego Agenta ze naprawde trudno go pobic
Na lekcji histrorii Pani pisze cos na tablicy a Michal woła na całą klasę
- kwiatuszku!!
- a Pani na to: słucham Michał
- a Michał na to: nie do Ciebie łodygo

Napisane przez Arethaf

Mój kolega przesiadł się kiedyś na angielskim do innej ławki z wielkim oburzeniem:

-Ty wiesz jak to jest, gdy ktoś cię ściska za jaja??!! To możesz sobie wyobrazić. Już nie mogłem wytrzymać.

Napisane przez madziorlkl

Ktoregos razu bylam z moim TŻem na zakupach. Zaszlismy do natury i ja wybieralam zel pod prysznic, on stoi i bacznie sie przyglada i nagle z pelna powaga pyta: "Kochanie a jezeli ja mam wanne to musze sobie kupic ZEL POD WANNE??

Napisane przez Ines-ka

Kumpel zdaje już 3 raz egzamin na prawko, wstępny.
Uczył się trochę do testów i pisze, że wychodzi z domu.
- Trzymaj za mnie kciuki!
- Nie! Nie będę trzymać niczego.
(...)
- To jak będę pisał to za cycki się złapiesz, ok? Może mi to szczęście przyniesie...


Posiadam szczęśliwe cycki czy co?
Mam nadzieję, że nie zda. Oby jak najmniej tak wyedukowanych kierowców.

Napisane przez _AsiCza__

A jeszcze bardzo romantycznie, dom, sami:
On:Kochaniee...
Ja: Tak?
On: Wiesz tak bardzo..
Ja: ?
On: glosno wola mnie tam z daleka glos..
(zauwazylam ze sie skupia)
Ja(zmartwiona) : CO?!
On: No kurde tron mnie wzywa( po czym poszedl do toalety)
W toalecie: Kurde to chyba koronacja !!
No romantycznie mmm.. Tylko pozazdroscic :P

Napisane przez Arethaf

Mój kuzyn opowiada o przystrojeniu samochodu do ślubu.

-No i tak myślałem sobie, żeby z przodu było "Młoda para", a z tyłu "Już po chłopie".

Napisane przez gaataa85

Powiedziałam kiedyś mamie zeby kupiła mi jakaś piżamkę z długimi spodniami i bluzą. No i ona mi kupiła- spodnie w panterkę, rękawy też, a przód i tył kremowy z tym,że na przodzie jeszcze jakieś rysunki zwierząt są. coś strasznego heh Ale z braku laku spałam czasem w tym, az pewnego wieczora mój TŻ mówi do mnie:
- Kochanie.. proszę Cię nie śpij w tej piżamie.. ona na mnie warczy!

Napisane przez shure

Rozmowa z tata
Ja:TY tata...
TATA:Po pierwsze nie TY..
ja:...y
TATA: mozesz mi mowic Tytanie albo Tygrysie to przeciez tez na "T"
<sciana> padlam

Napisane przez Arethaf

Dzisiaj po wf-ie kolega do mnie podchodzi:

-Tyyy, dotknij moich pleców, jakie spocone!

Inny, patrzy na naszą prof. od niemieckiego, która ma już pokaźny brzuszek (6-7miesiąc):

-Ona jest w ciąży?

popłakałam się ze śmiechu

[Weronika.21]

[/quote] Inny, patrzy na naszą prof. od niemieckiego, która ma już pokaźny brzuszek (6-7miesiąc):

-Ona jest w ciąży?[/quote]

A mnie to szczerze mówiąc nie dziwi, bo sama rozmawiałam z pewną kobietą z pracy niemal codziennie, a kiedy byłam na 5 dni przed planowanym terminem porodu (tak tak, pracowałam do końca taka ze mnie baba herszt) i powiedziałam że idę na zwolnienie, to zapytała dlaczego. Jak jej odp. że będę na dniach rodzić to była w ciężkim szoku, bo ona nie zauważyła

przepraszam za offtop.

[Arethaf]

Inny, patrzy na naszą prof. od niemieckiego, która ma już pokaźny brzuszek (6-7miesiąc):

-Ona jest w ciąży?[/quote]

A mnie to szczerze mówiąc nie dziwi, bo sama rozmawiałam z pewną kobietą z pracy niemal codziennie, a kiedy byłam na 5 dni przed planowanym terminem porodu (tak tak, pracowałam do końca taka ze mnie baba herszt) i powiedziałam że idę na zwolnienie, to zapytała dlaczego. Jak jej odp. że będę na dniach rodzić to była w ciężkim szoku, bo ona nie zauważyła

przepraszam za offtop.[/QUOTE]
Hehe, no to trochę dziwne
Ja tam po wakacjach zauważyłam, bo już miała spory brzuch, większe piersi, itp.
Moja kuzynka, gdy była w 6 miesiącu ciąży, to nikt jej miejsca w autobusie nie ustępował, bo nic nie było po niej widać pod kurtką. Ale żeby tak przed porodem

[MissMurder]

Mój TŻ: "naprawdę podobają mi się takie pulchniutkie okrąglutkie dziewczyny jak ty "

on serio próbował mieć dobre zamiary ;/

[wanda164]

Mój kolega w pracy bywa baaardzo asertywny, a nawet jeszcze bardziej
Niektórych to doprowadza do pasji i nieraz słyszałam, jak tracą panowanie nad sobą i wyzywają go od ch.... i życzą mu nagłej śmierci. Ale on się z tego śmieje...
Kiedyś słyszymy, jak jakiś facet wrzeszczy pod jego adresem do innych:
- Z tym człowiekiem się w ogóle nie można porozumieć!!!
No to ja do kolegi:
- wiesz... podziwiam Cię za Twoją konsekwencję... po takiej odzywce mnie by pożarł stres...
A on, uśmiechnięty od ucha do ucha:
- popatrz na jaśniejszą stronę jego wypowiedzi: nazwał mnie człowiekiem

[Elfka86]

Byłam dziś z TŻ na jego uczelni, bo nie miał wpisu z czegoś, wszedł do gabinetu jakiegoś swojego wykładowcy, po chwili wychodzi.
Ja: No i jak??
Tż: W porządku jeszcze tylko tą młodą panią doktor zaliczę i będzie po sprawie
I banan na gębie

[Amani]

TŻ je szprotki, ja jem tuńczyka. Chucham mu rybim oddechem pod nos:
ja: kochasz mnie taką śmierdzącą tuńczykiem?
TŻ: <z poważną miną> kocham Cię na dobre i na złe. W zapachu i smrodzie.



Budzę dziś TŻa, męczę go, łaskotam itd na co słyszę głos spod kołdry: "Kochanie, jest jedna rzecz, która nas różni....... Ty jesteś wyspana, a ja nie".

[kasia083]

Napisane przez Elfka86

Byłam dziś z TŻ na jego uczelni, bo nie miał wpisu z czegoś, wszedł do gabinetu jakiegoś swojego wykładowcy, po chwili wychodzi.
Ja: No i jak??
Tż: W porządku jeszcze tylko tą młodą panią doktor zaliczę i będzie po sprawie
I banan na gębie

Zwykła gwara studencka.
Ja to nie jestem już w stanie zliczyć ile wykładowców już zaliczyłam

[Elfka86]

Napisane przez kasia083

Zwykła gwara studencka.
Ja to nie jestem już w stanie zliczyć ile wykładowców już zaliczyłam

Wiem, że gwara sama też "zaliczam" tylko on to takim tonem powiedział, żeby mnie podpuścić i wkurzyć żebym niby zazdrosna się zrobiła o to "zaliczanie"

[gaataa85]

Napisane przez Amani

Budzę dziś TŻa, męczę go, łaskotam itd na co słyszę głos spod kołdry: "Kochanie, jest jedna rzecz, która nas różni....... Ty jesteś wyspana, a ja nie".

Ja chyba zacznę tak mówić do mojego A., bo on ciagle mnie budzi i spac już dłuzej nie daje

[Amani]

Wróciłam z zakupów, siedzi u mnie współlokator. Pokazuje mu swoje zdobycze

ja:... eyeliner
on: ale taki do oczu czy paznokci?
ja: no EYE...<pokazuje na oko>
on: ahaaaa, bo ja myślałem, że może powiedziałaś: "Aaaaa! I liner!"

zna się chłopak

[wanda164]

Mój TŻ to prawdziwy czyścioszek. Kiedyś sobie siedzimy w domu, rozmawiamy o problemach dnia codziennego... Nagle on wstaje:
- przepraszam Cię, muszę wyjść do łazienki...
- coś ci jest?
- nie, muszę umyć ręce...
-
- no, rozmawialiśmy o pieniądzach!
On to mówił poważnie...

[enjoy89]

Napisane przez Amani

Wróciłam z zakupów, siedzi u mnie współlokator. Pokazuje mu swoje zdobycze

ja:... eyeliner
on: ale taki do oczu czy paznokci?
ja: no EYE...<pokazuje na oko>
on: ahaaaa, bo ja myślałem, że może powiedziałaś: "Aaaaa! I liner!"

zna się chłopak

Napisane przez wanda164

Mój TŻ to prawdziwy czyścioszek. Kiedyś sobie siedzimy w domu, rozmawiamy o problemach dnia codziennego... Nagle on wstaje:
- przepraszam Cię, muszę wyjść do łazienki...
- coś ci jest?
- nie, muszę umyć ręce...
-
- no, rozmawialiśmy o pieniądzach!
On to mówił poważnie...

hehe dobre

[Amani]

Dziś na zajęciach z fonetyki angielskiej każdy wypowiada zdanie: That's my favourite horse. Uczymy się wypowiadać długie Oooooooooooo
Koleżanka kończy zdanie: "hooooz"
profesor z dwuznacznym uśmieszkiem: "Proszę wydłużyć konia" Chodziło oczywiście o przedłużenie "o" w tym słowie

Za 5 min trafił się przykład słowa BIRD. Koleżanka przedłużała ptaka
W ogóle profesor jest udany

[kee]

niemal popłakałam się ze śmiechu, przez powyższe teksty

T: Zjadłbym coś.
J: Czy ty jesteś nieprzerwany?! To pytanie retoryczne.
T: Retoryczne byloby gdybym teraz jadł kanapkę. A ja dzisiaj nie jadłem prawie nic!
M: Zjadłeś prawie wszystkie kotlety! Zostawiłeś dwa!
T: To nie trzeba było takich dobrych robić!

**

Luźna lekcja, nauczyciel wpada na pomysł:
S: Możemy się zabawić!

[Taliaa]

Kłótnia telefoniczna. Rozmowa się kończy.
Ona : A jakieś ciepłe słowo na koniec?
On : Termofor!



-------------------------------

ONA- Nie uważasz, że ta sukienka / spodnie / spódnica / bluzka / jakieś inne ubranie mnie pogrubia?

ON- Nie, to nie ta sukienka. To te wszystkie czekoladki, cukierki i inne kaloryczne rzeczy, które nieustannie wpieprzasz!


-------------------------------