Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów.

[Wisienki]

Napisane przez Malla

przepraszam, ale co oznacza "ABS"?

ABS - Absolutny Brak Szyji, ale ja osobiście wole okreslenie Karkonosz

[stargazer]

Napisane przez Wisienki

ABS - Absolutny Brak Szyji, ale ja osobiście wole okreslenie Karkonosz

Karkonosz - piękne

[Morte]

Napisane przez Wisienki

ABS - Absolutny Brak Szyji, ale ja osobiście wole okreslenie Karkonosz

Zleciałam z krzesła

Edit:
stargazer czytam sobie Twój podpis i widze, ze nie tylko mnie do szału doprowadza ciagłe mylenie bynajmniej z przynajmniej ( już mam dziwactwa jak zbzikowana stara panna )

[Wisienki]

Napisane przez Morte

Zleciałam z krzesła

Odszkodowania nie zapłace

I widzicie jak panowie z syndromem ABS wpływają na rozwój języka polskiego toć ich trzeba zacząc hołubić

[Reijel]

Napisane przez Malla

Czy myślicie, że zjedzą nas kiedyś własne koty?

Napisane przez lexie

Może owczarki alzackie...

Powstaje pytanie: czy Bridget Jones była moherem, konserwą lub dewotką?

Napisane przez kasiuni_a

Ja też tu chyba pasuje. 6 x TAK (nikt jeszcze nie spluwał przez lewe ramie na mój widok. Chociaż czy ja wiem )
Mam 24 lata, starą panną może nie zostane, ale starym piernikiem to już się od dawna czuje

No ale nie mam kota. Mam chomika. Czy to źle

Pora na sprostowanie:

Posiadanie kota nie jest jedynym wyznacznikiem bycia moherem - akcpetujemy również psy, chomiki, świnki morskie, żółwie, szczury, konie, rybki, szynszyle, króliki, tchórzofretki, żuki gnojarze i dziobaki.

Poza tym prośba, jako że mamy na pieńku z osobami dys-:

Uznajemy jedyną słuszną pisownię nazwy jedynej słusznej wełny, czyli - MOHER.

Rzekłam - Matka Dyrektorka

[*sloneczko*]

Napisane przez Reijel

Posiadanie kota nie jest jedynym wyznacznikiem bycia moherem - akcpetujemy również psy, chomiki, żółwie, szczury, rybki, szynszyle, króliki, tchórzofretki, żuki gnojarze i dziobaki.

a posiadanie meza?

[Reijel]

Napisane przez *sloneczko*

a posiadanie meza?

Jeżeli ktoś uznaje mężczyzn za zwierzątka...

[Wisienki]

Napisane przez Reijel

Poza tym prośba, jako że mamy na pieńku z osobami dys-:

Uznajemy jedyną słuszną pisownię nazwy jedynej słusznej wełny, czyli - MOHER.

Rzekłam - Matka Dyrektorka

Wybacz matko, postaram się wszystko dokładniej sprawdzać (ja naprawde jestem dys)

[*sloneczko*]

Napisane przez Reijel

Jeżeli ktoś uznaje mężczyzn za zwierzątka...

za leniwca w szczegolnosci

[Reijel]

Wybaczam, znaj wielkość mego serca i ogrom wspaniałomyślności

[*sloneczko*]

Napisane przez Reijel

Wybaczam, znaj wielkość mego serca i ogrom wspaniałomyślności

dzieki matko zalozycielko

[Malla]

Nie mam kota, ale w domu rodzinnym gryzonie i rybki. TŻ alergik nie pozwala na posiadanie zwierza, ale... mam jego

stargazer - polemizowałabym, przeżyłam z TŻ studia za 500zł miesięcznie/os. - nie głodowaliśmy, chodziliśmy do kina, knajp i na imprezy. Kwestia kombinowania. Nie potrzebowałam nowych białych kozaków co miesiąc ;]

[Reijel]

Napisane przez Malla

Nie mam kota, ale w domu rodzinnym gryzonie i rybki. TŻ alergik nie pozwala na posiadanie zwierza, ale... mam jego

stargazer - polemizowałabym, przeżyłam z TŻ studia za 500zł miesięcznie/os. - nie głodowaliśmy, chodziliśmy do kina, knajp i na imprezy. Kwestia kombinowania. Nie potrzebowałam nowych białych kozaków co miesiąc ;]

No wiesz co, a kosmetyki?! Ciuchy?! Solarium?!

Właśnie to mnie dobija w wielu młodych dziewczynach - trzymają się kurczowo swoich Misiów, żeby dostawać kasę na swoje zachcianki... Bo przecież trzeba dbać o siebie, co nie? A praca nie zostawia zbyt wiele czasu na fryzjera i stylistkę paznokci

[Reijel]

Napisane przez *sloneczko*

wiecie co? jestem ciekawa, kiedy wpadnie tutaj jakas malolata i zrobi sieczke, ze my stare zgredy osmielamy sie krytykowac nowa generacje

Po prostu muszę odnieść się do tego posta:

W przeciwieństwie do wyszukiwarki - wiele moherów uwielbia świeże mięsko.

Zostaliście ostrzeżeni.


Sorki za post pod postem.

[Malla]

Nie lubię par liżących się w środkach komunikacji, w dodatku głośno przy tym mlaskających.

[istari]

Napisane przez Malla

Nie lubię par liżących się w środkach komunikacji, w dodatku głośno przy tym mlaskających.

jakby krowa nogę z błota wyciągała:/

[*sloneczko*]

a mnie wkurzaja lalunie, ktore gdy jest zimno i kazdy inny chodzi opatulony w plaszcz i szalik, paraduja po ulicy z odkrytymi plecami pokazujac swiatu swoj <w ich mniemaniu> ponetny tylek w opietych dzinsach

[Reijel]

Napisane przez istari

jakby krowa nogę z błota wyciągała:/

Napisane przez *sloneczko*

a mnie wkurzaja lalunie, ktore gdy jest zimno i kazdy inny chodzi opatulony w plaszcz i szalik, paraduja po ulicy z odkrytymi plecami pokazujac swiatu swoj <w ich mniemaniu> ponetny tylek w opietych dzinsach

Tyłek to pół biedy, ale jeśli dochodzą do tego miłosne uchwyty wystające z biodrówek, wtedy mi witki opadają... Choć trzeba przyznać, że widzę coraz mniej takich egzemplarzy na ulicach (moda na tuniki zrobiła swoje).

[*sloneczko*]

ja wrecz przeciwnie- ostatnio wchodze do autobusa, a tu nagle na wysokosci mojej twarzy wyskakuje tylek gimnajzalistki..

[Malla]

Napisane przez *sloneczko*

a mnie wkurzaja lalunie, ktore gdy jest zimno i kazdy inny chodzi opatulony w plaszcz i szalik, paraduja po ulicy z odkrytymi plecami pokazujac swiatu swoj <w ich mniemaniu> ponetny tylek w opietych dzinsach

eee, zazdrościsz ładnej pupy

[*sloneczko*]

Napisane przez Malla

eee, zazdrościsz ładnej pupy

mimo, ze moher ze mnie mam ladniejsza

[Reijel]

Napisane przez *sloneczko*

ja wrecz przeciwnie- ostatnio wchodze do autobusa, a tu nagle na wysokosci mojej twarzy wyskakuje tylek gimnajzalistki..

Ale nie pierdzą Ci w twarz???

Przepraszam, przypomniał mi się wątek "mój facet to wieprz" i historia opierdzianej dziewczynki

[*sloneczko*]

Napisane przez Reijel

Ale nie pierdzą Ci w twarz???

Przepraszam, przypomniał mi się wątek "mój facet to wieprz" i historia opierdzianej dziewczynki

dawaj szczegoly

[Reijel]

Napisane przez *sloneczko*

dawaj szczegoly

Właściwie nie ma tu zbyt wiele do opisania; dziewczyna żaliła się w wątku, że jej facet ciągle chodzi w tych samych ciuchach, rzadko się myje i miał jakieś szczególne upodobanie do puszczania bąków w towarzystwie (czasami zamykała go z tego powodu na balkonie). Któregoś razu byli w sklepie, stoją w kolejce do kasy, za nimi matka z małą córeczką. Gdy już zapłacili za zakupy i wyszli ze sklepu, facet wyznał, że puścił tej dziewczynce cichacza w twarz. No, aż taki wieprz z niego

Mam nadzieję, że nic nie pokręciłam; wiem, że nie jest to humor najwyższych lotów, jednak gębusia mi się cieszy jak o tym myślę

[*sloneczko*]

Napisane przez Reijel

Właściwie nie ma tu zbyt wiele do opisania; dziewczyna żaliła się w wątku, że jej facet ciągle chodzi w tych samych ciuchach, rzadko się myje i miał jakieś szczególne upodobanie do puszczania bąków w towarzystwie (czasami zamykała go z tego powodu na balkonie). Któregoś razu byli w sklepie, stoją w kolejce do kasy, za nimi matka z małą córeczką. Gdy już zapłacili za zakupy i wyszli ze sklepu, facet wyznał, że puścił tej dziewczynce cichacza w twarz. No, aż taki wieprz z niego

Mam nadzieję, że nic nie pokręciłam; wiem, że nie jest to humor najwyższych lotów, jednak gębusia mi się cieszy jak o tym myślę

hihi

[Malla]

Przestanę odwiedzać nowe wątki, bo nie odróżniam rzeczywistości od prowokacji...

[kodeina]

musiała wpaść zobaczyć co tu się wyczynia ..przeczytawszy ten zacny tytuł wątku

[lookbook]

leżę krzyżem pod tym wątkiem! ol jes! trzeba go wydrukować i rozdawać na ulicach! ;-)

[Reijel]

No dobra bereciątka, spotkałyśmy się w innym wątku, więc proponuję zachować bardziej soczyste komentarze dla naszej społeczności

Aenc: co sądzicie o związku pana pod czterdziestkę z licealistką?

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...99#post9975999

[ellinka]

Napisane przez Reijel

Aenc: co sądzicie o związku pana pod czterdziestkę z licealistką?

Kurcze z licealistką to nie bardzo. Może w tej kwestii nie jestem aż takim konserwatywnym moherem, ale jednak 40 latek w miłosnym uścisku z 18-sto latką? Mimo wszystko nie mam nic przeciwko związkom ona 25, on 45, ale to już inna historia.