Wątek dla tych, których waga wskazuje 3-cyfrową wartość...

[Pani Elektryk]

Ja mam taki problem za na poczatku diety moge nic nie jesc przed kilka dni schudne cos owszem ale zaraz zaczynam jesc powoli powoli az wreszcie mija miesiac i tyle... nie potrafie byc dluzej na diecie... myslac ile rzeczy dobrych trace...patrzac na ulicy jak ludzie jedza rzeczy ktore ja moge tylko powachac poprostu nie potrafie sie zmusic...przestawic swojego zywienia na chwile... i dlatego co schudne przez jakis czas to zaraz nadrabiam z dodatkowymi kg

[pysiamn]

Napisane przez Pani Elektryk

Ja mam taki problem za na poczatku diety moge nic nie jesc przed kilka dni schudne cos owszem ale zaraz zaczynam jesc powoli powoli az wreszcie mija miesiac i tyle... nie potrafie byc dluzej na diecie... myslac ile rzeczy dobrych trace...patrzac na ulicy jak ludzie jedza rzeczy ktore ja moge tylko powachac poprostu nie potrafie sie zmusic...przestawic swojego zywienia na chwile... i dlatego co schudne przez jakis czas to zaraz nadrabiam z dodatkowymi kg

Skąd ja to znam z autopsji

Dlatego od razu mowię bardzo złe jest głodzenie się lub jedzenie b. mało

Zacytuję samą siebie

A co do posiłków to czytająć o zdrowym odzywianiu , twierdzi też autor diety SB....że należy jeść częściej małe posiłki min, 4-5, ponieważ zwiększa się swój metabolizm..........

Ja w lato mialam tak , że prawie nic nie jadlam odzywiałam się jak ptaszek....ciągle byłam głodna wstawałam głodna kładłam się spać głodna....jadlam najpozniej o 18......... i bardzo wolno chudłam.................. ..

Teraz wiem że to nie było dobre...SB bardzo mi pomogła, jem smacznie i wcale nie mało i chudnę.....co ważne nie czuję głodu nic a nic

[Marzeniatko]

Nobody17 gratuluję takiego spadku wagi, cieszę się z Twojego sukcesu! Jednak rada niejedzenia do 18 jest błędna. Kolację powinno się jeść 2-3 godziny przed snem nie wcześniej, nie później. Jeżeli ostatni posiłek jesz ok. 5 godzin zanim położysz się spać, wtedy bardzo spowalniasz sobie przemianę materii - która wiadomo sama z siebie się zmniejsza zależnie od wieku, od tego jak długo się odchudzamy, czy od tego jak dużo ćwiczymy. Także zapominamy o jedzeniu do 18!

[Sylwoocha]

Gratulacje Nobody17. Mam nadzieję, że my za te kilka miesięcy też będziemy mogły pochwalić się swoimi wynikami
Z tym spowalnianiem materii, hmm.. pewnie prawda, ale mój brat cioteczny schudł 20 kilogramów właśnie dlatego, ze nie jadł po 18. Żadnych innych diet.

[pysiamn]

Nobody17 Brawo za zgubione kg...bardzo ich dużo...świetny wynik...piszesz o miesiącach, a możesz podać dokładnie w ile miesięcy schudlaś z 100kg do 71 Z ciekawości pytam

Mam nadzieję dziewczynki że my tez w nowym roku będziemy chwaliły się już 2cyfrową liczbą na wadze....tego Wam i sobie życzę

[mamamartynki]

nobody17 to ja poprosze na pw wiadomosc jak ty to zrobilas ze schudlas ze 100 do 70 to dla mnie bardzo wazne prosze prosze prosze
teresko odpowiadam na twoje pytanie taka wiec zabita dechami czyli stawki druga strona mostu wrrrr

[Tereskaa]

Co do jedzenia po 18 to niestety muszę się zgodzić z Marzeniątkiem, kolacja musi być koniecznie ok 2-3 godzin przed snem Do tego powinna ona być białkowa a to dlatego, że po 1 - nie ma możliwości przytycia od białka, ponieważ tkanka tłuszczowa bierze się z węgli i cukrów, nigdy z białka, po 2 - białko jest budulcem mięśni, po 3 - nasz organizm bardzo wolno trawi białko, więc ma zajęcie na całą noc i metabolizm nie zostanie spowolniony.

Również nie raz słyszałam, że wystarczyło by ktoś nie jadł po 18-stej i chudł. Pytanie tylko na jak długo chudł... pytanie ile jadł zanim przestał jeść po 18-stej. Ten właśnie ciężki, wielki posiłek przed snem mógł być prawdziwą przyczyną utycia.

Jednym słowem mówiąc; nasz układ trawienny powinien mieć zawsze co robić, nawet w nocy

[ulciak85]

Hej Kobietki! Uff... dzisiaj luźniejszy dzień I poeksperymentuję z tą mikrofalą

Do tego jedzenia po 18 to ja też tak kiedyś próbowałam). I tak nie jadłam nie wiadomo jak wielkich kolacji wtedy, ale jadłam późno, bo często i godzinę przed snem - kładłam się ok. 22-23 (może czasami później). Wszystko było pięknie bo w 3 czy 4 schudłam z 15 kg, ale później to wszystko zaczęło mi samo wracać mimo, że jadłam tak samo cały czas... Więc to nie najlepszy pomysł :P

[Tereskaa]

A ja mam zaraz jazdę, przedostatnią i kurcze, nie wiem dlaczego, ale jakieś takie mrowienie czuję w żołądku jakby to był już egzamin Hahaha, jak już dwa dni przed egzaminem mam taką trzęsiączkę to aż strach się bać co będzie w sobotę Hahaha, a teraz dla odmiany nic nie mogę przełknąć W sumie mało to rozsądne, ale idę na te dwie godziny jazdy na samym śniadanku i na kawci W domciu będę pewnie ok 17, więc straszny błąd ale co zdobię jak nie potrafię z tego stresu niczego wziąć do ust A jak Wam idzie laseczki z dietką?

[pysiamn]

Napisane przez ulciak85

Do tego jedzenia po 18 to ja też tak kiedyś próbowałam). ... Więc to nie najlepszy pomysł :P

Potwierdzam

Napisane przez Tereskaa

A ja mam zaraz jazdę, przedostatnią i kurcze, nie wiem dlaczego, ale jakieś takie mrowienie czuję w żołądku jakby to był już egzamin Hahaha, jak już dwa dni przed egzaminem mam taką trzęsiączkę to aż strach się bać co będzie w sobotę

Teresko nie stresuj się tak, bo to wcale nie pomaga Idz na luzaka Wiem że latwo powiedzieć, ale ja starałam się nie spinać, bo wtedy to człowiek robi głupie błędy...ja niezdałam bo w połowie egzaminu jak mi zgasł samuchód zaczełam siędenerwować i popełniać bląd za błedem

Hahaha, a teraz dla odmiany nic nie mogę przełknąć W sumie mało to rozsądne, ale idę na te dwie godziny jazdy na samym śniadanku i na kawci W domciu będę pewnie ok 17, więc straszny błąd

No nie pochwalam Powinnaś dostać lańsko ale Ci daruje, bo wiem jak to jest sama to przerabiam

Obiecaj chociaż że jutro będzie ładnie

U mnie dziś już po I i II śniadano...czeka obiadek dziś zupka pomidorowa

No i miałam trochę sportu bo Kuba spi więc ja umyłam okna, uprałam i rozwiesiłam firanki...i 20 min na steperku wytrzymałam

[mamamartynki]

pysiam no to poprostu ppd w domciu widze robisz mnie to czeka za jakis tydzien na pewno wkleje fotki mojej pracy bo w tym roku postanowilam ze ma byc perfekcyjnie a nie bardzo lubie sprzatac i prasowac odkurzac i inne

[Sylwoocha]

Mój brat akurat przytył jak był w szpitalu i podawali mu hormony. Później schudł właśnie nie jedząc po 18 i wagę trzyma, a minęło już ładnych parę lat
Postanowiłam, ze teraz zważę się dopiero przed Świętami - 22 lub 23 - bo teraz jak mim waga stanęła, to zaczęłam się dołować, więc wolę żyć w nieświadomości. Może akurat do tego czasu jakiś kilogram spadnie

[Sylwoocha]

Wywiało laski.. Czyżby wszystkie miały już dwie cyfry na wadze oprócz mnie?

[pysiamn]

Napisane przez Sylwoocha

Wywiało laski.. Czyżby wszystkie miały już dwie cyfry na wadze oprócz mnie?

Wcale nie wywialo

[Tereskaa]

Napisane przez Sylwoocha

Wywiało laski.. Czyżby wszystkie miały już dwie cyfry na wadze oprócz mnie?

Oj marzenie, marzenie Ale marzenia są po to by je spełniać Więc działajmy

[ulciak85]

Napisane przez Sylwoocha

Wywiało laski.. Czyżby wszystkie miały już dwie cyfry na wadze oprócz mnie?

Oj, nie ma tak dobrze niestety

[Sylwoocha]

A mi się przychorowało i jestem cała zagilana. Masakra. To chyba przez te moje spacery z piesem. Więc mój ruch zostanie teraz ograniczony Ale i tak jestem dumna z siebie, bo moja mamuśka wczoraj odgrzała całą patelnię pierogów (kocham pierogi), a że była już godzina 21, to udało mi się nie skusić

[ulciak85]

Mmmm... ja też kocham pierogi...

No więc Kochane - kolejne starcie z mikrofalówką było całkiem, całkiem Doszłam do jednego wniosku - świeże warzywka nie wychodzą tak jak trzeba, ale za to mrożone - mmmmmmm... Wczorajsze brokuły były boskie (dzisiaj powtórka, hihi)!! Filecik z rybki nie wyszedł do końca, ale przynajmniej nie był surowy! Jak piec rybkę w mikrofali
Lecę na zajęcia, miłego dzionka Kochane

[Sylwoocha]

Kurcze byłam przed chwilą u babci w szpitalu i zapomniałam się zapytać :/ Ostatnio o wielu rzeczach zapominam

[ulciak85]

Napisane przez Sylwoocha

Kurcze byłam przed chwilą u babci w szpitalu i zapomniałam się zapytać :/ Ostatnio o wielu rzeczach zapominam

Ojej, mam nadzieję, że z Twoją Babcią to nic poważnego, że jest w szpitalu...
Nie martw się Sylwuś, nie Ty jedna Ja też o wszystkim zapominam. Dobrze, że głowę zabieram jak z domu wychodzę

[Sylwoocha]

Napisane przez ulciak85

Ojej, mam nadzieję, że z Twoją Babcią to nic poważnego, że jest w szpitalu...
Nie martw się Sylwuś, nie Ty jedna Ja też o wszystkim zapominam. Dobrze, że głowę zabieram jak z domu wychodzę

No z tym zapominaniem, to chyba dlatego, ze cały czas myślę o jedzeniu

[ulciak85]

Oj, przesadzasz, na pewno nie cały czas :P
Ja za to jak usiądę do projektów to zapominam o jedzeniu (nie zauważam nawet jak minie 7 godzin i wstaje jak mnie do toalety bardzo popędzi) i niestety wieczorkiem jak już je odłożę, rzucam się na jedzenie Oj, niegrzeczna wtedy jestem...

[Sylwoocha]

Te jedzenie na noc jest najgorsze. Ale staram się jak mogę. Dlatego tak ważne jest, żeby jeść w dzień.
Głowa mi pęka, chora jestem, a muszę na jutro jakiś referat zrobić, grrr.. i egzamin mam z podstaw przedsiębiorczości.

[Tereskaa]

Oj to same egzaminy widzę Ja mam jutro teorię i daj Boże praktykę O Jezusie, jak ja się stresuję "Dzięki" temu stresowi mam -1 kg Trzymajcie jutro kciukaski o 9.20

[Sylwoocha]

I jak tam Ci poszło Teresko? U mnie rewelacja, same piąteczki W dodatku pozwoliłam sobie wczoraj na imprezę, ale że kierowcą byłam, więc jedyne co miałam w ustach to wodę mineralną niegazowaną I trochę kalorii na dyskotece spaliłam

[Tereskaa]

Gratuluję Sylwusiu pięknych ocen

A ja oblałam na mieście Trafiłam na jedną z dwóch największych kos w moim WORDzie. Egzaminator, nie wiedzieć czemu kazał jechać na placyku na gazie Ale placyk ok, wyjechałam na miasto i praktycznie po wszystkich manewrach egzaminator tuż przed samym skrzyżowaniem kazał skręcić w lewo Na lewym pasie nawalone samochodów więc musiałam skorzystać ze środkowego i tam, chyba z nerwów, nie ustąpiłam pierwszeństwa na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną Najbardziej zastanawiające było jednak to, że każde polecenie skrętu było wydawane dużo, dużo wcześniej przed skrzyżowaniem, a tu gdzie oblałam, tuż przed skrzyżowaniem, gdy nie było możliwości zmiany pasa na lewy Z jednej strony jestem strasznie wściekła na siebie za ten błąd, a z drugiej na egzaminatora, ktory gdyby wydał polecenie odpowiednio wcześnie to zdążyłabym ustawić się na lewym pasie i wtedy z dużym prawdopodobieństwem błędu bym nie popełniła. Dobrze, że chociaż teorię zdałam

[pysiamn]

Teresko...szkoda że się nie udało następnym razem się uda będą trzymała a kiedy masz kolejne podejście ?

U mnie wczoraj uczta objadłam sie straszliwie, bo byliśmy w gosciach u znajomych naszczeście wszystko zgodne z SB...więc mogłam się podelektować.......ta dieta jest mniammmmm mniammmmmmm

[natjas]

To może i ja się przyłącze do rozmowy
Moja waga to również liczba trzy cyfrowa. Aczkolwiek wszyscy twierdzą, że wyglądam na mniej;p
Nie w tym jednak rzecz. Bez względu na to jak wyglądam, czy ważę to czuję się atrakcyjna. Nie wiem z czego to wynika, ale taka już jestem.
W sumie to nie lubię dużo jeść, nie mam zbytniego zamiłowania do słodyczy. Po prostu jestem okrąglutka i tyle.
Co prawda mogłabym zrzucić na wadze- chociażby dla zdrowia, lub po to, zeby kupować ciuchy we wszystkich sklepach. Ale sądze, że to nie dla mnie;p
Życzę każdej z nas takiego podejścia to swojej tuszy I mam nadzieję, że będę mogła się tu częściej udzielać

[Sylwoocha]

To szkoda, że oblałaś Ale głowa do góry, następnym razem będzie lepiej Ja 5 razy podchodziłam, a teraz jestem kierowca bombowca

Hej Natjas. Fajnie, że do nas dołączyłaś
Ja w zasadzie też nie czuję się jakaś gorsza przez moją wagę, chociaż okres podstawówki był najgorszy. Ale niestety, trzeba zadbać o zdrowie, żeby później się nie męczyć z sercem, miażdżycą, cukrzycą, itp. I też chciałabym móc pójść do każdego sklepu i kupić sobie takie ubranie jakie mi się podoba. Pamiętam jak jakieś 5 lat temu poszłam kupić spodnie materiałowe i kobieta wciskała mi takie na gumkę, szerokie w udach i zwężane w kostkach, w dodatku przykrótkie. Wyglądałam jak balon, a ona do mnie " a co ty myślisz, że znajdziesz lepsze spodnie na siebie?" Grrr. I co? I znalazłam, fajne spodnie z prostymi nogawkami, nie za krótkie i fajnie leżące na tyłku. Od tamtej pory kupuje spodnie tylko u tej kobietki i przynajmniej nie wciska mi kitów, jak to pani ładnie wygląda. A tamten babsztyl niech spada na bambus

[natjas]

Najważniejsze, to podejść na luzie.
Ja zdałam jakieś 3 miesiące temu za drugim razem.
Po pierwszej porażce nie chciałam już wsiąść do samochodu. Drugi raz podeszłam do egzaminu pod przymusem- mój tato na siłę zawiózł mnie do ZORD'u;p byłam święcie przekonana, że obleję. A tu proszę- zdałam